Skocz do zawartości

Dramatyczny list abp. Vigano do Trumpa o światowym spisku


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

25 października (żeby było zabawniej, w moje urodziny :D) abp. Vigano, były Nuncjusz Apostolski USA, znany z zeszłorocznego ujawnienia korupcji moralnej i finansowej w najwyższych kręgach władz kościelnych, ocierających się nawet o osobę papieża, napisał list do - jak zatytułował - przywódcy wolnego świata. Pisze w nim obecnych wydarzeniach jako o światowym spisku, o czym sam D. Trump zdaje się dobrze wiedzieć. 

Na razie wstawiam bez komentarza.

 

Oryginał tu:

https://demokracija.eu/focus/open-letter-from-abp-vigano-to-trump-about-great-reset-the-attacks-multiplying-of-those-who-want-to-destroy-the-very-basis-of-society-the-natural-family-respect-for-human-life-love-of-country-freedom-of-education-and-business.html?fbclid=IwAR2iF0Wnx1yCP6MCmAGKdFgNjvlhSH2AUwDTu_y8v2SpJQlJgG0bQvJSmQ8

 

Jeśli ktoś woli posłuchać po polsku, to pan Marcin Masny przetłumaczył na swoim kanale:

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext niestety, ale wysłanie takiego listu przez adp. Vigano do Trumpa tylko przypomina mi oddanie przez śp. Andrzeja Leppera do przechowania haków na "elitę" 3 RP jego "zaufanym" prawnikom. Ci po otrzymaniu ich oddali zainteresowaniem, a Leppera przeznaczono do zabicia...

 

Całą nadzieję dla jankesów prezentuje jeden obrazek:

 

uEEvQOp.jpg&f=1&nofb=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem jest w tym, że takich filmików było już setki, jak nie dziesiątki tysięcy. Każdy "oświecony" anonim z youtuba posiada wiedzę tajemną i zna spisek, za którym stoją najbogatsi ludzie na świecie trzymający władzę. Ci najbogatsi ludzie, elity, które są tak "potężne", że pozwalają odkrywać anonimom swoje wielkie i potężne plany.

ciężko w takie rzeczy uwierzyć, bo co roku kto inny głosi swoje teorie. A to reptilianie, a to kosmici, a to szatany, a to latające potwory spagetti. A może po prostu nie ma żadnych spisków, elit i po prostu ktoś chce na koronie zarobić, inny uzyskać wladzę żeby coś dla siebie mieć, a jeszcze inny wrzuca filmik na youtube żeby mieć oglądających i zgromadzić swoje własne owieczki.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia, a co sądzicie o tym

https://www.bitchute.com/video/xOMFF404a7rU/

 

Zobaczcie tylko jak ten Biden się zachowuje:

 

Ponadto co mówi jest szokujące przecież nawet dziecko wie, że Chiny są największym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych.

Biden zaś twierdzi, że to przyjaciele. Jest witany w Chinach czerwonym dywanem, natomiast jego syn dostał ogromne pieniądze z CHRL

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Zbychu napisał:

problem jest w tym, że takich filmików było już setki, jak nie dziesiątki tysięcy. Każdy "oświecony" anonim z youtuba posiada wiedzę tajemną i zna spisek, za którym stoją najbogatsi ludzie na świecie trzymający władzę. Ci najbogatsi ludzie, elity, które są tak "potężne", że pozwalają odkrywać anonimom swoje wielkie i potężne plany.

ciężko w takie rzeczy uwierzyć, bo co roku kto inny głosi swoje teorie. A to reptilianie, a to kosmici, a to szatany, a to latające potwory spagetti. A może po prostu nie ma żadnych spisków, elit i po prostu ktoś chce na koronie zarobić, inny uzyskać wladzę żeby coś dla siebie mieć, a jeszcze inny wrzuca filmik na youtube żeby mieć oglądających i zgromadzić swoje własne owieczki.

To paczaj to:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Zbychu napisał:

A może po prostu nie ma żadnych spisków, elit i po prostu ktoś chce na koronie zarobić, inny uzyskać wladzę żeby coś dla siebie mieć,

 

To chyba oczywiste (obejrzałem całość tego materiału). Najtrudniej wycofać się z teorii, w którą się głęboko uwierzyło i zabrnęło, udowadniając ją sobie wielokrotnie. Trudno zredukować tak potężny dysonans, że się było naiwnym, uwierzyło propagandzie chińskich komunistów i rezonatorów ich treści o "zwykłej grypce". Trudno, zdaję sobie z tego sprawę. Wymaga to sporo odwagi cywilnej, przede wszystkim przed samym sobą.

 

Dla każdego coś miłego. Jedni mają Sochę, drudzy Brauna, trzeci arcybiskupa, kolejni innych szurów z Youtuba, a ja polecam zacząć od tego:

 

https://wszystkoconajwazniejsze.pl/wojciech-surmacz-7-krokow-do-zdrowej-informacji-jak-odnalezc-prawde-w-epoce-covid-19/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Obliteraror said:

Dla każdego coś miłego. Jedni mają Sochę, drudzy Brauna, trzeci arcybiskupa, kolejni innych szurów z Youtuba

a @Obliteraror jeszcze kogo innego. 

 

Historia świata to historia spisków, czy tego chcesz czy nie. Zaprzeczanie temu, to szczyt ignorancji i samooszukiwanie się w ramach "tchórzostwa cywilnego". 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi, którzy ciepło w przysłowiowych kapciach usadowili się w systemie ze złością odrzucą każdą tezę podważającą ich paradygmaty życiowe. U podstaw leży intelektualne sterowane lenistwo i egocentryzm - domena dzisiejszych społeczeństw.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Rnext napisał:

Historia świata to historia spisków, czy tego chcesz czy nie.

Oczywiście że tak :) Ale nie tym razem i nie do końca. Bo obrażasz moją (jak i swoją) inteligencję sugerując mi, że nagle cały świat, wszyscy, również ci, którzy się nienawidzą i chętnie by się pozabijali, od Żydów, przez Saudów i pozostałych, dostali zbiorowego, ogólnoświatowego pierdolca i z radością chcą unicestwienia własnych gospodarek, bo tak ustalił jakiś jeden czynnik sprawczy. Bo chcą solidarnie jakiegoś resetu, zamiast się dalej bogacić w warunkach normalnej rzeczywistości.

 

Moja teoria spiskowa, czy raczej smutne memento dla zachodniego świata jest taka - chińscy komuniści od dekad planowali sposoby poradzenia sobie z sukcesem zachodniego świata, szczególnie ze Stanami Zjednoczonymi. Jako że militarnie tego nie są nadal w stanie robić, bo by wyparowali szybciej, niż później wraz z miliardami obywateli, szukali skutecznego sposobu. Już od lat 90-tych. Pisał o tym m.in gen Robert Spalding na łamach swojej książki "Niewidzialna wojna". Z tego powodu pracowali od dawna nad bronią biologiczną i jak widać na załączonym obrazku, z jakimś sukcesem. Bo nie chodzi o coś z wyjątkowo dużą śmiertelnością. Paradoksalnie tak bakcyl bywa łatwiejszy do opanowania (vide Ebola), bo nosiciel nie zdąży zarazić odpowiednio dużej grupy obywateli. A tutaj chodzi o paraliż, stale zwiększający się paraliż systemu, jak i zachodnich gospodarek. I nie uwierzę, że Chiny miały paredziesiąt tysięcy przypadków. Zapewne miały parę albo paręnaście milionów, ale kto te dane zweryfikuje? W takim skurwysyńskim systemie życie ludzkie nigdy nie miało wielkiej wartości. Komunizm to rak. Powinno się go leczyć radiacją o sile megaton, ale to zupełnie inny temat.

 

I mieli doskonałe ku temu warunki, skoro i Trump zgłupiał na początku epidemii, wmawiając narodowi że to zwykła grypka i demonstracyjnie lekceważąc "namordniki". Jemu uratowali tyłek, ale nie sądzę, by nawet zamożny Amerykanin, czy ja w PL miał podobne warunki leczenia i eksperymentalne terapie, jakie miał prezydent USA. Nie mówiąc o zwykłym, przeciętnym Jankesie.

 

Dlatego tak przykro mi się na to wszystko patrzy - wiem, powtarzam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Obliteraror napisał:

Bo obrażasz moją (jak i swoją) inteligencję sugerując mi, że nagle cały świat, wszyscy, również ci, którzy się nienawidzą i chętnie by się pozabijali, od Żydów, przez Saudów i pozostałych, dostali zbiorowego, ogólnoświatowego pierdolc

To jest ciekawe zjawisko, kiedy widzisz kogoś wydawałoby się inteligentnego i trzeźwo myślącego, kto nagle zaczyna się zachowywać jak nawiedzony/opętany, skupiając całą swoją energię na dołowaniu siebie i innych sytuacją, na którą nie ma absolutnie żadnego wpływu.

Moje doświadczenie uczy, że skupianie się w taki sposób na pewnych sprawach jest czasem ucieczką od innych rzeczy.

 

Do tego co się teraz dzieje, a czego nie mamy szans trafnie określić biorąc pod uwagę dobre, logiczne argumenty zwolenników jak i przeciwników tej sytuacji, można podejść na różne sposoby. 

Tak czy owak, niczego nie zmienimy z perspektywy jednostki czy małej forumowej społeczności, bo trend jest globalny.

 

Można utyskiwać na nieudolność decydentów (nie zazdroszczę im i nie chciałbym być na ich miejscu), machloje koncernów i instytucji, doszukiwać się mitycznego 'kogoś', kto trzyma za mordę po równo Arabów, Żydów, cyklistów i masonów, albo przeczuwać nadchodzącą apokalipsę (wcale nierzadkie przypadki). 

Tylko co to da?

 

Przychodzą duże zmiany i potrzebna jest elastyczność. Stawianie oporu i zżymanie się na teatr zdarzeń światowych to

prosta droga do zrobienia z siebie frustrata.

Trochę więcej pogody ducha by sie nam przydało, skupienia się na sprawnym funkcjonowaniu w obecnej rzeczywistości.

Mogli ją mieć ludzie podczas wojny, mogli Ci którzy widzieli na półkach tylko ocet i musztardę, to i my możemy.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.