Skocz do zawartości

Czego ona może chcieć?


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopcy, chłopcy... tylko wam jaja ogolić i do przedszkola... nieważne kto zaczął macie natychmiast się przeprosić. 

 

A tak jeszcze a propos w temacie, to laska może odczuwać jakąś dziką satysfakcję ze szmacenia i wycierania autorem podłogi,

jakby nie wystarczało, że się kurwiła z połową miasta i jego znajomych, robiąc z niego klauna i pośmiewisko, a z mózgu bigos.

 

Może być tez tak, że próbuje rzutem na taśmę rozegrać jeszcze pod siebie, żeby na przykład zmienił treść pozwu,

a przynajmniej zapis dotyczący udziału małżonków w rozpadzie małżeństwa. Zawsze to lepiej w papierach wygląda

jak rozwód przeprowadzono "bez orzekania o winie" nie wiadomo kiedy jeszcze może to się przydać, zwłaszcza żonie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do orzekania o winie to sama powiedziała że może być jej wina bo taka jest prawda - więc działam jak najszybciej aby się jej nie odwidziało (póki na motyle w brzuchu i nie myśli logicznie). Dowody jej winy też mam niezbite więc może co najwyżej teraz przeciągać sprawę i się nie przyznawać (najwyżej powołam na świadka jej Alvaro bo jego dane osobowe mam) - ciekawe jak zareaguje wtedy ?

Jej rodzina wie że ona mnie zdradziła, znajomi wiedzą, wszyscy znają prawdę (nie kryje się z tym bo uważa że to prawdziwa miłość co teraz czuje).

Na razie się znów nie odzywa, zobaczymy jak długo.

Pozew już wysłany do sądu, teraz tylko korespondencja i ustalenie terminu rozprawy.

 

Ehh właśnie przejrzałem Badoo i strasznie świetlana przyszłość mnie czeka...

W mojej kategorii wiekowej to albo same pasztety, albo dzieciate (a ojcem dla nie swoich być nie chce)...

Ehhh może i wygrałem moralnie goniąc kurwiszona, ale zderzenie że ścianą możliwości matrymonialnych jakie przede mną stoją jest mega przytłaczające....

Na pewno nie dam mojej już prawie ex żonie kolejnej szansy (a jak i tylko taki pomysł wpadnie do łba jak zapuka do drzwi, to znajomi mają mnie z całej siły kopać po jajach aż mi się to odwidzi). A może nigdy nie zapuka bo jestem w jej oczach mega cipusiem...

 

Czeka mnie widzę chyba tylko chodzenie na divy aby zaliczyć choć trochę wizualnie atrakcyjna laskę. 

Widzę że przegryw, ze mnie po całości.

Edytowane przez Llobay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Llobay napisał:

Czeka mnie widzę chyba tylko chodzenie na divy aby zaliczyć choć trochę wizualnie atrakcyjna laskę. 

Widzę że przegryw, ze mnie po całości.

Poczytaj forum to zrozumiesz, ze nie jesteś ani nigdy nie będziesz .....chyba ze sam się w takiej roli postawisz. Ogarnij wiedze pełno jej ma forum trzeba filtrować bo czasami piszą tutaj ludzie nie kompetentni.

 

Dobra jedna sugestia: jak widzisz po byłej kobiecie ..one potrzebują facetów - my nie potrzebujemy ani kobiet ani tym bardziej facetów. Potrafimy budować naszą rzeczywistość w oparciu o nas samych. Pracuj nad samym sobą reszta przyjdzie sama mówię w oparciu o własne doświadczenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Llobay napisał:

Ehh właśnie przejrzałem Badoo i strasznie świetlana przyszłość mnie czeka..


Ech, wszedłeś na jeden z najgorszych portali do randkowania gdzie samotnych matek nie brakuje i już prawisz takie smuty? Musisz najpierw ogarnąć siebie, swoją psychikę i zamknąć sprawę rozwodową na 100%.

Szukanie sobie odpuść, dopóki nie zaklepiesz rozwodu bo jeszcze twoja ex wykorzysta to, do tego by rozmyślić się z rozwodu o jej winie :). 

Głupotą jest rozglądanie się za innymi nie mając przyklepanej sprawy o rozwód prawomocnie. Chcesz sobie zaszkodzić?

Przede wszystkim musisz wywalić z głowy myślenie typu: "Muszę mieć kobietę bo inaczej jestem przegrywem w oczach innych". 

Innych nie obchodzisz do momentu jak mają interes do Ciebie. Martwić się Tobą będą jedynie prawdziwa rodzina albo prawdziwi przyjaciele.  Dlatego nie warto zatruwać sobie głowy takimi negatywnymi myślami.

Ja sam miewam okresy bez partnerki, ale nie załamuję się i pieprzę jakieś smuty o byciu przegrywem Calvinem Candie. Po prostu korzystam z życia i cieszę się nim. 

Ciesz się, że jesteś sprawny fizycznie, umysłowo. Ciesz się, że masz pracę, masz zarobki, możesz się utrzymać, a nie jesteś bezdomnym pod mostem co zjada najgorsze jedzenie jakie może być. 

Śmieszy mnie, że wielu przejmuje się głupotami i nie potrafią docenić tego co mają, a mają naprawdę dużo.

Edytowane przez CalvinCandie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę na razie wchodzić w żadne związki. Teraz czas na odtrutkę, trzeba dojść do siebie. Wlazłem tylko na portal aby sobie zobaczyć jak wyglądają kobiety w wieku 35+ i tam jakaś tragedia jest... Sam mam 38, miss uniwersum nie jestem jakieś 5/10 ale to co tam zobaczyłem to załamka.

 

Jedyną formą terapii jaką mogę stosować to luźne rozmowy z kobietami (w pracy sami faceci więc trochę zdziczałem). Ponoć GG teraz przeżywa jakiś renesans więc może tam sobie pogadam bez zobowiązań.

 

Moja jeszcze żona ma 30 lat, jej koleżanki były w wieku 25-30. Wczoraj  patrząc na kobiety k tak się im po prostu przeglądałem czekając godzinę na kumpla) zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę nie umiem poznać ile babka na lat. Patrzę na jakąś i nie wiem czy ona ma 25 czy 35 lat.... Serio.

 

Doskonale wiem co mam robić do klepnięcia rozwodu i należy gonić wszystkie adoratorki - moja pani adwokat mi to jasno doradziła i dała wskazówki co robić - od nagrywania rozmów (to akurat robię bez przerwy od jakiś 10 lat), po konieczne kontakty tylko w miejscach publicznych, etc.

Moja żona może być za jakiś czas (na razie na wszystko się zgadza) tak perfidna, że może jakoś kombinować aby mieć dowody na winę obu stron. 

 

Kurde to dopiero 2 miesiąc jak się wprowadziła. Więc wybaczcie ale nawet samo pisanie na forum jest dla mnie formą terapii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Llobay napisał:

 

 

Kurde to dopiero 2 miesiąc jak się wprowadziła. Więc wybaczcie ale nawet samo pisanie na forum jest dla mnie formą terapii.

 

Miales duzego farta bracie .Musi teraz minac troche chwil zanim wrocisz do formy .Daj sobie czas .Odpocznij od kobiet , doucz sie jakie mechanizmy wplywaja na ich decyzje itp. itd. Nie szukaj na sile , to rodzi tylko flustracje .Jak juz "odzyjesz " one same beda sie do ciebie przyklejac .Powodzenia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Llobay said:

Ehh właśnie przejrzałem Badoo i strasznie świetlana przyszłość mnie czeka...

W mojej kategorii wiekowej to albo same pasztety, albo dzieciate (a ojcem dla nie swoich być nie chce)...

Ehhh może i wygrałem moralnie goniąc kurwiszona, ale zderzenie że ścianą możliwości matrymonialnych jakie przede mną stoją jest mega przytłaczające....

 

Brachu, dopiero zaczyna się Twój nalepszy wiek! Możesz spokojnie ogarnąć sobie jakąś babę w przedziale 25 - 30, tylko nie na Badoo... to ostatnie miejsce gdzie powinieneś szukać!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.