Skocz do zawartości

Czy wiedza z forum pomaga wam przeramować związki?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci! 

 

   Chciałem zapytać jak w tytule. 

 

Czy to czego dowiedzieliście się na stronach tego forum, pomogło wam realnie w związkach. 

 

Może ktoś ma jakiś konkretny przykład...? 

 

Ja mogę powiedzieć że trochę, już wcześniej czułem jakieś mechanizmy rządzące związkami, ale nie umiałem ich zdefiniować.

 

Dopiero jak poznałem historie chłopaków i co nieco poczytałem i posłuchałem Marka, odnośnie kobiecej psychiki, zacząłem wprowadzać pewne cechy zachowań jakimi wg. forum powinien się kierować chłop w związku. Wprowadzać w sposób przemyślany ale z dozą tego wcześniejszego przekonania że ten kierunek jest dobry. Jednak myślę że to był ten ostatni termin. 

I tak się zastanawiam...? Czy gdybym w odpowiednim czasie tu nie trafił...? Lub gdyby podczas tzw. "tresury" coś poszło nie tak i za grubo...i by poszła lady w chu...? Itd. Itd. 

 

Ale jak narazie...Czasem jadę grubo. Tak trochę bedbojowsko i jest dobrze i myślę że lepiej. Jak kiedyś były jakieś awantury z dupy, tak teraz tylko o grubej wagi sprawy. Jak dało się słyszeć jakieś przytyki, tak teraz wcale. Więc to wszystko, to chyba jednak prawda!

 

Ale jednak cały czas Ona czuła na sobie oddech konkurencji. Bo od kiedy jestem z Nią zawsze były jakieś w zanadrzu. 

 

Słowem podsumowania. 

Jeśli jakiś ŚWIERZAK niedowiarek tu wejdzie i to przeczyta to jestem mu w stanie powiedzieć żeby wdrażał zasady forum. 

Ale muszę też dać przestrogę!

Jeśli nie masz w sobie nic z złego chłopca, jesteś wrażliwy, poukładany...

To będzie dla ciebie problem. Bo musisz stać się kimś społecznie nieakceptowalnym. Kimś kogo mejstrim zajedzie. Ale baby też cię zajadą. 

 

   Mimo wszystko deklaruję że po dowiedzeniu się jak to działa, żyje mi się łatwiej i spokojniej.

 

No i już się tak bardzo nie boję zostać "kawalerem". 

 

To chyba wszystko. 

Jak ktoś chce o coś zapytać. Zapraszam. 

 

Pozdrawiam Braci! 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, samiecżeta said:

Czy to czego dowiedzieliście się na stronach tego forum, pomogło wam realnie w związkach. 

 

Może ktoś ma jakiś konkretny przykład...? 

Raczej nie, trafiłem na forum po paru nieudanych związkach i pewne rzeczy zauważyłem już wcześniej.

Natomiast niektóre historie forumowiczów  zrobiły na mnie niemałe wrażenie, zwłaszcza osób które opisywały swoje przygody rozwodowe i cały cyrk z tym związany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie całkowite przeramowanie przyjaźni z kobietą. Wycofałem się ze znajomości na 2-3 lata.

 

Odnowiliśmy kontakt w sytuacji powiedziałbym mocno kryzysowej, a ona stwierdziła, że mnie dopiero teraz prawdziwie szanuje i uważa za kogoś wyjątkowego w jej życiu, bo się postawiłem i ona to docenia, rozumie. Wie, że w każdej chwili zrobiłbym to ponownie, gdyby zaszalała. Jeżeli zgłaszam wątpliwości teraz do relacji to staje na baczność praktycznie i słucha, co mam do powiedzenia, bez przerywania. Jest lepiej niż kiedykolwiek. Ona to sama w sobie przeanalizowała, a wręcz stwierdziła, że takiego potwierdzenia poszukiwała podświadomie. Udowodniłem, że jestem tym, za kogo się podawałem, podaję.

 

W ostatnim związku, w jakim byłem totalna czerwona pigułka z samotną matką. Nie to, że obrażałem, ale dominowałem na wszystkich poziomach i ona sama proponowała łóżko każdego dnia, co mi się w przeszłości nie zdarzało z taką częstotliwością. To moje potwierdzone rzeczy. Wcześniej byłem za miękki. Poza tym zlewałem często spotkania, wpraszałem się na spontanie, kiedy nie miała w ogóle czasu, a i tak zostawiała wszystko i tego typu dziwne praktyki. Praktycznie wszystko na opak w stosunku do "normalnego" podejścia.

 

A wszystko wynika z szacunku do siebie, moje sprawy priorytetowe, a odmówienie kobiecie jeszcze lepiej wychodzi. Ten bat mentalny moim zdaniem działa, ale też zabiera część duszy, co w stosunku do zjebania systemowego niezbyt pociesza. Bo nawet po ewolucji nie można normalnych relacji budować, już nie. To zaszło moim zdaniem za daleko.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, somsiad napisał:

Raczej nie, trafiłem na forum po paru nieudanych związkach i pewne rzeczy zauważyłem już wcześniej.

Natomiast niektóre historie forumowiczów  zrobiły na mnie niemałe wrażenie, zwłaszcza osób które opisywały swoje przygody rozwodowe i cały cyrk z tym związany.

U mnie dokładnie, tak samo. Najwięcej dały mi na forum, posty, rozmowy chłopaków w związkach małżeńskich. Te portrety kobiet, jak zmieniają się z początkowej fazy relacji, do jej schyłku.

W życiu lekcję odebrałem, mieszkając z kumplem i z jego dziewczyną, a w końcowym rozrachunku żoną. Dzisiaj są po rozwodzie. 

Byłem świadkiem ich kłótni, cichych dni, wizyt teściowej, walki o pieniądze. Ważna lekcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że pomogły.  I wiedza z YT Marka filmiki to złoto. Dużo lepiej teraz dziewczyna reaguje, ja jestem bardziej chłodny a ona bardziej chętna.  Wspaniała wiedza.

Gdyby nie Marek bałbym się że odejdzie a tak to wiem że bez niej będzie jeszcze lepiej i luźniej.  Wspaniała wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Adrianoob napisał:

Dużo lepiej teraz dziewczyna reaguje, ja jestem bardziej chłodny a ona bardziej chętna. 

U mnie z takim codziennym życiem jest super po zmianie. 

Kobita sama większość spraw ogarnia. Jaskinię ogarnia. Jak coś droższego kupuje(powiedzmy 200+) jest telefon. Czy nie będzie problemu? 

 

No pomogło dużo! 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie pomaga. Poszerza horyzonty - pozwala z innych perspektyw spojrzeć na wiele interesujących nas kwestii. Dostaliśmy od Ojca Założyciele bardzo ważne i potrzebne w tych ciężkich czasach dla samców - narzędzie.  idealne miejsce dla tzw. samotnych wilków, by z czasem pohasać ze stadem i wymieniać się poglądami i spojrzeniem na otaczająca nas rzeczywistość.

 

Gdybyśmy żyli w ogarniętym kraju to forum byłoby wpisane na liście MEN jako kompendium wiedzy na tematy relacji damsko - męskich, ale wiadomo, że jest to UTOPIA.

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Perun82 napisał:

Ojca Założyciele

?

Ale tak szczerze,to w dzisiejszych czasach, jest to forum, zalążkiem jakiegoś męskiego ruchu w przyszłości. Bardziej formalnego

Bo to co wyprawiają kobiety. No może niektóre kobiece ruchy. 

Cyt. Stonogę... "To jest Kurwa DRAMAT"! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, samiecżeta napisał:

Mam wrażenie że to, co nam całe życie wmawiali vs. prawdziwe życie(nie tylko w aspekcie związków) to jest kurwa kosmos. Jak dwa różne życia.

No ... niestety TAK

Co do tematu : forum utwierdziło nauki które dostałem na własnej skórze jako że forum powstało po moim życiowych lekcjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, samiecżeta napisał:

Bardziej formalnego

Takie ruchy są łatwe do spenetrowania i rozbicia. Ruch musi być całkowicie oddolny, zdecentralizowany i jeżeli jest to możliwe - anonimowy ( i tutaj ogromny szacun dla Marka za to, że bierze na siebie batalie sądowe - ja sam przechodziłem przez taką przez 10 lat więc doskonale wiem co musi czuć i jak to wpływa na kondycje fizyczną i psychiczną).

 

Praca u podstaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Perun82 napisał:

Takie ruchy są łatwe do spenetrowania i rozbicia. Ruch musi być całkowicie oddolny, zdecentralizowany i jeżeli jest to możliwe - anonimowy

Może? Nie znam się na tym jak tworzyć takie ruchy. 

Chodzi mi o to że w sumie to śmiałem się z tych całych feministek. 

Ale jak zobaczyłem ile osób się zebrało w Warszawie, na proteście to widzę że to nie są żarty z tymi babami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, samiecżeta napisał:

Ale jak zobaczyłem ile osób się zebrało w Warszawie, na proteście to widzę że to nie są żarty z tymi babami. 

 

A gdzie teraz są te tysiące? One potrafią tylko krzyczeć, prowokować. Gdzie one teraz są? Większość samic ogarnęła, że jest wykorzystywana w walce politycznej. i taki los mógłby czekać inicjatywę Samców.  Nasza siła to wdrążenie w swoje życie mechanizmów pozwalających przetrwać w tej dżungli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wiedza z forum/książek/ audycji pozwoliła nie dać się wrobić w dzieciaka, postawić często ramę z nowymi dziewczynami oraz robić większy odsiew jeżeli chodzi o Panie.

 

Same plusy oraz satysfakcja z faktu, że samoświadomość wzrasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sama wiedza bez praktyki jest bezużyteczna. Można się naczytać tego forum czy każdego innego redpillowego, ale prawdziwą wiedzę zdobywasz obcując z kobietami i obracając wiele talerzy. Wtedy wiedza z forum zaczyna pokrywać się z praktyką.

 

Stosowanie wiedzy z forum jak już jesteś w związku to już trochę za późno.

 

Racjonalnego mężczyznę czy no more mr nice guy powinni dostawać chłopaki na 18 :)

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, MrSadGuy napisał:

Racjonalnego mężczyznę czy no more mr nice guy powinni dostawać chłopaki na 18

Bardziej wtedy kiedy ich wacuś zacznie swędzieć- nawet w wieku 13 lat. Bo teraz ich rówieśniczki rozniosłyby ich. Im szybciej ta wiedza będzie podana tym lepiej.  Przetestują na koleżankach - i co najważniejsze, psychicznie inaczej do tego podejdą, emocje nie będą ogrywały ważniejszej roli.

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jankowalski1727 napisał:

Mnie wiedza z forum/książek/ audycji

Wiedzą rzecz chwalebna! Ale jak jej użyć, jeszcze chwalebniejsza! 

 

9 minut temu, MrSadGuy napisał:

obcując z kobietami i obracając wiele talerzy.

Zaiste! 

Ale weź jedną babę i sobie poradź. 

To NAPRAWDĘ nie jest zabawa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, trop napisał:

Nie zgodzę się. ? 

Ten jej wzrok jak "dobry facet" opierdala i stawia ramę ?

 

Oglądałeś film "American Beauty"? Główny bohater sam bez niczyjej pomocy łyknął czerwoną pigułkę, ale jego niezależność wywołała taką nienawiść u żony, że najpierw go zaczęła zdradzać a później go zastrzeliła. Jak ktoś ma władzę to niechętnie ją odda. Dlatego samorozwój wiążę się często z koniecznością zmiany otoczenia bo wszyscy twoi znajomi, przyjaciele czy żona, którzy ciebie kontrolowali i czuli, że są od ciebie lepsi, będą cię podkopywać.

Żona zawsze będzie pamiętała, że byłeś pizdeczką i będzie probowała znowu przeramować relacje. Taki związek to wojna. Lepiej się rozstać i zbudować coś nowego na lepszej ramie.

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, samiecżeta napisał:

Wiedzą rzecz chwalebna! Ale jak jej użyć, jeszcze chwalebniejsza! 

 

Zaiste! 

Ale weź jedną babę i sobie poradź. 

To NAPRAWDĘ nie jest zabawa!

 

No to fakt, że praktyka jest najważniejsza. Poza opanowaniem wiedzy, potrzeba jeszcze wiele praktyki żeby wdrożyć to w zyciu - niestety schematy matrixowe działają ostro cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.