Skocz do zawartości

Dziewczyna dziwnie się zachowuje, pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

8 hours ago, Kilerek7 said:

Czy to jakieś shit testy?

 

Tak, to są również gówno testy. Panna coś próbuje ugrać dla siebie. Może wróci do byłego, może będzie z tobą. Ogólnie wykorzystuje w pewien sposób was obu.

 

Jest to częste u młodych kobiet (domyslam się że macie coś około 20 lat), zwłaszcza na początku znajomości kiedy nie ma jeszcze zaangażowania w związek. Nie skreślałbym jej po takim zachowaniu bo to typowe dla wieku.

 

Jeśli ci się podoba i jesteś nią zainteresowany to nie czaj się jak pizda unasząc się męska dumą (udając, że masz na wszystko wyjabane) tylko jasno poinformuj nią, że ci się podoba, że chcesz się z nią spotykać i że nie tolerujesz aby ona spotykała się z byłem bo tak robią kobiety rozwiązłe. Następnie bierz ją do łóżka i ostro ruchaj aby wybić jej z głowy poprzedni związek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani postępuje tak, jak sama chciałaby aby ją potraktować. 

Ona myśli po babsku!

Walcz o mnie! Patrz jestem z innym, mimo że to tobie dawałam sygnały że jesteś kimś więcej niż kolegą. Jestem oblegana. Jestem zajebistym kąskiem. Zdobądź mnie! Wykoś rywali! 

 

A jak już to zrobisz. Jak już zobaczę że jesteś najfajniejszy, najwaleczniejszy, najwiernieszy! Że nie masz innych opcji... To ja będę mieć Cię w d...e

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dobrą sztukę trafiłeś! Ona się nawet nie kryje z tym, że z jednego bolca powoli schodzi, ale dosiadając drugiego, tamtego jeszcze trzyma w ręku ? 

 

Nawet właściwie nie ma jej za co winić, taki ma software pod kopułą. Decyzja należy do Ciebie. Jedno wiesz na pewno - wyznania typu "to tylko kolega", "pojechałam z koleżanką, ale Andżej też tam przypadkiem był", "Andżejowi umarł kot musiałam mu pomóc, bo to kiedyś był nasz wspólny kot", mogą być nieodłącznym programem waszej ewentualnej wielkiej miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze Ci coś z mojego doświadczenia. Każda ex jaka pisała do mnie wysyłała zdjęcia nawet intymne chciała sexu. Nie uważam że każdą relacje z byłym należy ucinać, bo nie widzę nic złego w złożeniu sobie życzeń świątecznych czy napisaniu od czasu do czasu Co u Ciebie, ale hallo góry, wypad we dwoje, zdjęcia na FB?, Kto dodaje zdjęcia z byłym na FB ?

 

Na Twoim miejscu zrobiłbym tak może trochę chamsko, ale ona też się z Tobą nie cacka. Jak masz okazję to wyruchaj a po wszystkim napisz, że czekasz na kolejne zdjęcie z ex, bo chcesz dać like i się żegnasz.

 

Panna ewidentnie gra na dwa fronty tak to widzę. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem graficznie
kiedy-laska-gada-caly-czas-o-swoim_2016-

kiedy-jestes-bardzo-zakochany-w-swojej_2

ta laska ma tyle czerwonych flag jak:
.jpg

 

Ewidentnie panna włożyła Ci element grywalizacji. O Boże jest tam jej EX! I nie wiesz, czy ona jest aż tak dojrzała, że potrafi się przyjaźnić ex..nie wiem ja mam jednego przyjaciela od 20 lat, a dupy to się zmieniły często i gęsto, a poza tym co to za przyjaźń jak ktoś już nie chce się z Tobą ruchać to tak chuj nie przyjaźń :D Nie wiem... dziwne to dla mnie zawsze było, to przyjaźnienie się z eks... kogo nie znam to zawsze było to przeplatane sporadycznym seksem. Ona już miał w sobie jego chuja. Twojego nie.

Dla mnie szkoda nerwów, bo zawsze z takich sytuacji jest jakiś pojebany kwas.

A wiesz jakby się skończyło gdybyś Ty nową dupę przyprowadził na imprezkę, gdzie jest Twoja ex. W większości przypadków katastrofa, no chyba, że Twoja ex jest bi i pomogłaby Ci zruchać w trójkącie z nią nową laskę no to wtedy szacun, ale czy wtedy byłaby Twoją ex ? :D

 

Edytowane przez Red exPUA
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kilerek7 napisał:

, ale zerwała i się tylko przyjaźni, ale która laska gdy poznaje nowego faceta, wrzuca na fejsa foty z exem, doskonale wiedząc, że to zobaczy a potem dzwoni się umówić i jakby nic się nie stało? Ok nie jesteśmy parą, ale to jest trochę chore moim zdaniem. Jeszcze wychodzi kłamstwo, bo się okazuje, że zamiast spotkać się ze mną, wolała podzielić dni i 1 dzień z exem a drugi ze mną?


Powiedz mi szczerze, nie szkoda Ci Twojego cennego czasu, który mógłbyś lepiej spożytkować dla siebie niż na rozmyślanie o jakiejś samicy, która lubi lecieć w kulki?
 tenor.gif

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, CalvinCandie napisał:


Powiedz mi szczerze, nie szkoda Ci Twojego cennego czasu, który mógłbyś lepiej spożytkować dla siebie niż na rozmyślanie o jakiejś samicy, która lubi lecieć w kulki?
 tenor.gif

Dobrze prawisz Bracie, w tej sytuacji już naprawdę lepiej zwalić konia i pousuwać niepotrzebne pliki z kompa, czy zdjęcia i wiadomości z telefonu. Więcej pożytku. Ta dupa jest toksyczna oporowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Red exPUA napisał:

 lepiej zwalić konia i pousuwać niepotrzebne pliki z kompa, czy zdjęcia i wiadomości z telefonu. Więcej pożytku. Ta dupa jest toksyczna oporowo.


Zwalenie konia wcale nie jest głupie. Pozbywasz się ciśnienia i mózg zaczyna racjonalnie działać. 

Kobieta go wykorzystała do wzbudzania zazdrości w swoim EX, a on jak małe dziecko wierzy, że ona leci na niego. Gdyby tak było, to już dawno by ją pukał. 

Dlatego lepiej dla @Kilerek7 bedzie jak ją oleje i zajmie się swoim życiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, CalvinCandie napisał:


Zwalenie konia wcale nie jest głupie. Pozbywasz się ciśnienia i mózg zaczyna racjonalnie działać.

Kobieta go wykorzystała do wzbudzania zazdrości w swoim EX, a on jak małe dziecko wierzy, że ona leci na niego. Gdyby tak było, to już dawno by ją pukał. 

Dlatego lepiej dla @Kilerek7 bedzie jak ją oleje i zajmie się swoim życiem.

Ja akurat polecam NO FAP i jestem jego gorączym zwolnnikiem.

OCzywiscie, że jakby chciała to by ją dawno pukał.

Laska jak chce to da Ci w żabce, podczas godzin pracy i zamknie sklep , a goście dalej myślą, że to musi się wydarzyć coś magicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Kilerek7 said:

oczywiście ja trzymałem dystans, totalna kontrola, żadnych emocji z mojej strony

Nie wiem kogo oszukujesz, chyba sam siebie. 

13 hours ago, Kilerek7 said:

Jak ja mam się teraz zachować, spotkać się i powiedzieć co myślę? Ale pokaże tym, że mnie to ruszyło, czy udawać luzaka i olać temat

UDAWAĆ... Tu nie o udawanie chodzi, bo każde udawanie kończy się tragiczne. Nie skupiaj się na fasadzie a mocnych ścianach i fundamentach. 

 

Co do laski, miałeś 5minut żeby wyruchać i zapomnieć. Szansa przepadła a Ty do tego się zakochałeś w szmatławcu :(

Edytowane przez Moriente
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mi mawiał w dzieciństwie mój dziadek-„ Bartus proszę Cię tylko nie wdrepnij...”. Słuchaj wpadłeś w sidła. Kobieta Cię rozpracowała a Ty się zaangażowałeś. Tak już w  życiu jest, ze nadzieja to matka głupich a za naiwność się płaci. Nie walcz o kobietę bo to strata czasu. To nie jest film z Meksyku w którym zaiskrzy i będzie sielanka. Kobiety czysto kalkulują i oczekują Samca a nie pizdy. Zakończ znajomość z honorem na swoich warunkach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona chce sie Tobą pocieszyć rozumiesz, dowartościować i wzbudzić zazdrość  w ex.? Odpuść bo będzie mega bolało jak mnie kiedyś. Serio proszę odpuść,  nie pisz do niej i nie odbieraj.

15 godzin temu, Kilerek7 napisał:

W sumie racja, chyba z tego nic nie będzie, nie rozumiem tylko po co zawraca głowę, jak woli kolegów i exa.

Sorry kolego powiem wprost. To dziwka i tyle. Nawet jak bedziesz z nią to zaraz poszuka nowego alvaro. Stanowczo odradzam.

Edytowane przez Adrianoob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzicie tutaj się mylicie, bo ja się w niej nie zakochałem, to ona dzwoni, pisze, chce się spotykać, ja mam wyjebane totalnie, zlewam, oddzwaniam późno, sam nie dzwoniłem ani razu. Widzieliśmy się dopiero 5 razy z czego pierwsze 2 na krótko. Dzwoniła w Piątek, że chciałaby abym przyjechał na weekend, ale w końcu wybrała exa i pojechała do niego, on jest od niej młodszy 4 lata, ma 22, ona 26, ja 32 więc młody nie jestem. Dzwoniła wczoraj, że chce się zobaczyć dzisiaj, ale olałem temat. Tak więc w tej relacji ja miałem bardziej wywalone. Nie wiem jebie mnie to, nawet dobrze, że do sexu nie poszło, skoro wali się z exem to pierdole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 32 lata więc równolatek jesteś bo też mam 32 i nigdy nie mówię, że nie jestem młody. Stary będę jak nie będę miał marzeń, siły na cokolwiek. Póki mam marzenia, chęci do życia, zainteresowania nie czuję się starym gościem bo mam ponad 30 lat. 

Starym będziesz jak nie będziesz miał chęci do życia, marzeń, pasji. Będziesz żył rytmem dom-praca byleby zjeść i  spać.

Edytowane przez CalvinCandie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, CalvinCandie napisał:

Masz 32 lata więc równolatek jesteś bo też mam 32 i nigdy nie mówię, że nie jestem młody. Stary będę jak nie będę miał marzeń, siły na cokolwiek. Póki mam marzenia, chęci do życia, zainteresowania nie czuję się starym gościem bo mam ponad 30 lat. 

Starym będziesz jak nie będziesz miał chęci do życia, marzeń, pasji. Będziesz żył rytmem dom-praca byleby zjeść i  spać.

heh niby tak, wiek to tylko metryka:)

 

Ale wiecie co jest najlepsze, że laska wrzuca zdjęcia z exem, po czym dzwoni za chwilę aby się umówić na spotkanie? Jak trzeba być walniętą laską aby robić takie rzeczy. To tak jakbym dał komuś w mordę a za chwilę czy idziemy na piwo:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kilerek7 napisał:

heh niby tak, wiek to tylko metryka:)

 

Ale wiecie co jest najlepsze, że laska wrzuca zdjęcia z exem, po czym dzwoni za chwilę aby się umówić na spotkanie? Jak trzeba być walniętą laską aby robić takie rzeczy. To tak jakbym dał komuś w mordę a za chwilę czy idziemy na piwo:D

Przeżywasz to jak stonka wykopki. Już któryś post z rzędu o tym piszesz. Daj sobie luz chłopie. Laska ma nierówno pod sufitem a Ty się zachowujesz jakbyś rozkminiał który kabelek w bombie przeciąć a ona i tak pierdolnie. To nie himalajka więc nie żałuj panny ani trochę. Chyba zauroczenie za bardzo Ci weszło.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Kilerek7 napisał:

Ale wiecie co jest najlepsze, że laska wrzuca zdjęcia z exem, po czym dzwoni za chwilę aby się umówić na spotkanie? Jak trzeba być walniętą laską aby robić takie rzeczy. To tak jakbym dał komuś w mordę a za chwilę czy idziemy na piwo:D

Nie jest to taka rzadka przypadłość u kobiet. Ostatnio na kobiecym forum, pojawił się wątek żonki, która marzy o jakimś dzieciatym żonkosiu z pracy. Doszło już nawet to lekkich mizianek, ale gacha coś chyba sumienie rusza, czy coś, bo ona nie może się doczekać już finału w jej cipce. Nawet fantazjuje o nim, robiąc sobie dobrze paluszkiem. Ale jeśli chodzi o ataki na męża, czy swoje dziecko, to mówi że będzie ich bronić jak lwica. Prawdziwa matka Polka. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kilerek7 napisał:

To tak jakbym dał komuś w mordę a za chwilę czy idziemy na piwo:D

 Za slaby jestes zawodnik do tego by ja tylko przeleciec ( na to jedynie zasluguje ) wiec sobie oszczedz nerwow na przyszlosc .Taka dobra rada .Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laska zrywa z byłym i poznaje nowego. Zaczyna za nim latać, ale on ją olewa. Zaczyna skamleć o jego uwagę i czas, ale on ją dalej olewa. 

Ona w końcu nie wie co ma robić i spotyka się z byłym. Nowy się wkurwia, bo jak ona mogła. Koledzy z forum NO KURWA JAK ONA MOGŁA

Koniec.

 

Nie wiem czego jeszcze tu nie rozumiesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marcopolozelmer napisał:

Laska zrywa z byłym i poznaje nowego. Zaczyna za nim latać, ale on ją olewa. Zaczyna skamleć o jego uwagę i czas, ale on ją dalej olewa. 

Ona w końcu nie wie co ma robić i spotyka się z byłym. Nowy się wkurwia, bo jak ona mogła. Koledzy z forum NO KURWA JAK ONA MOGŁA

Koniec.

 

Nie wiem czego jeszcze tu nie rozumiesz.

 

I znowu kobieta jest ofiarą tych złych facetów, bo pojechali jej po poczuciu własnej wartości. :D 

Przypomniała mi się scena z jakieś komedii francuskiej: przygadywał kobietę jakiś chłopak przez dłuższy czas, w końcu gdzieś znikł. Kobieta wkurwiona mówi, rozumiem, że chodzą i ogłupiają mnie w jednym celu, a potem znikają, ale ten nawet nie zaruchał.  O co mu mogło chodzić? :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, balin napisał:

I znowu kobieta jest ofiarą tych złych facetów, bo pojechali jej po poczuciu własnej wartości. :D

Chyba raczej podregulowali sobie samopoczucie dopierdalając jakiejkolwiek, pierwszej która się dzisiaj akurat nawinęła.

Parafrazując słynne - Dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie - tutaj mamy - Dajcie kobietę, a już my ją dojedziemy ? 

Mnie osobiście, to ona koło torby wisi, po prostu uważam, że pretensje autora o jej spotkanie z byłym są z dupy wzięte,

skoro sam nie wykazuje choćby jakiegoś minimum zaangażowania w nawiązanie czy tym bardziej prowadzenie relacji. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, marcopolozelmer napisał:

Chyba raczej podregulowali sobie samopoczucie dopierdalając jakiejkolwiek, pierwszej która się dzisiaj akurat nawinęła.

Parafrazując słynne - Dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie - tutaj mamy - Dajcie kobietę, a już my ją dojedziemy ? 

Mnie osobiście, to ona koło torby wisi, po prostu uważam, że pretensje autora o jej spotkanie z byłym są z dupy wzięte,

skoro sam nie wykazuje choćby jakiegoś minimum zaangażowania w nawiązanie czy tym bardziej prowadzenie relacji. 

 

 

Jak nie nawiązuje zaangażowania? Spotykaliśmy się normalnie, to ona robiła ciągle dziwne wykręty. Jak dzwoniła czy pisała, to ja też byłem responsywny. Na spotkaniach nie byłem jakiś obojętny czy zimny, tylko się droczyłem z lekkim dystansem, kurwa starasz się to źle, nie starasz to samo. Dzwoniła przed weekendem, że się chce spotkać, to ja, że spoko,  po czym na drugi dzień uznała, że jedzie do byłego, jeszcze po spotkaniu z nim zadzwoniła się upewnić co do spotkania. Oskarżacie mnie, że miałem wylane na tą znajomość, a dawałem tyle samo ile dostawałem, to ona się więcej wykręcała ze spotkań. Jak proponowałem jakiś dzień, to ona inny. A z tym byłym to ona miała kontakt jeszcze przede mną, bo już na 2 spotkaniu gdy zaprosiła mnie i kumpla na grilla, to on tam był. Traktuje go jak przyjaciela i tyle. Jak kobieta pisze i dzwoni codziennie to też jest męczące, więc to nie moja wina, że miała pierdolca. I przypominam, na weekend chciała spotkać się ze mną, abym przyjechał i został, ale zmieniła zdanie i wybrała weekend z exem, ja nie odmówiłem tego spotkania, jeszcze na drugi dzień mówiłem jej, że szkoda bo się już spakowałem, więc to ona olała, a nie że ja nie chciałem czy coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kilerek7 napisał:

Jak nie nawiązuje zaangażowania? Spotykaliśmy się normalnie, to ona robiła ciągle dziwne wykręty. Jak dzwoniła czy pisała, to ja też byłem responsywny. Na spotkaniach nie byłem jakiś obojętny czy zimny, tylko się droczyłem z lekkim dystansem, kurwa starasz się to źle, nie starasz to samo. Dzwoniła przed weekendem, że się chce spotkać, to ja, że spoko,  po czym na drugi dzień uznała, że jedzie do byłego, jeszcze po spotkaniu z nim zadzwoniła się upewnić co do spotkania. Oskarżacie mnie, że miałem wylane na tą znajomość, a dawałem tyle samo ile dostawałem, to ona się więcej wykręcała ze spotkań. Jak proponowałem jakiś dzień, to ona inny. A z tym byłym to ona miała kontakt jeszcze przede mną, bo już na 2 spotkaniu gdy zaprosiła mnie i kumpla na grilla, to on tam był. Traktuje go jak przyjaciela i tyle. Jak kobieta pisze i dzwoni codziennie to też jest męczące, więc to nie moja wina, że miała pierdolca. I przypominam, na weekend chciała spotkać się ze mną, abym przyjechał i został, ale zmieniła zdanie i wybrała weekend z exem, ja nie odmówiłem tego spotkania, jeszcze na drugi dzień mówiłem jej, że szkoda bo się już spakowałem, więc to ona olała, a nie że ja nie chciałem czy coś.

 

Za bardzo się emocjonujesz, ale staram się rozumieć Twoje emocje, bo zapewne nie masz wielkiego brania i sytuacja, w której jesteś obiektem zainteresowania nie zdarza Ci się dosyć często, więc zrobiłeś sobie nadzieję, ale niestety w tym przypadku jesteś przedmiotem gry, skazanym na pożarcie.

Ona Cię wykorzystała i wykorzysta nie raz, chyba że będziesz miał mocno wywalone na jej gry, będziesz mocno atakował, prowokował, wzbudzał w niej emocje, aż w końcu Ci da. Problem polega na tym, że jej ex zna ją na wylot, a ona jego. Widział jej obspermioną twarz, posuwał w tyłek, a może nawet - o zgrozo - się zaręczyli. Coś im nie wyszło i ona bada teren, na ile może wrócić, a Ty miałeś byś obiektem, który wzbudzi zazdrość, gościem który podniesie jej wartość w oczach byłego, a na tym Twoja rola się kończy.

Obudź się chłopie. Kurwa, Panie, Ty nie możesz przeboleć tego, że nie piliście razem na randce Don Perignon, żalisz się, że forumowicze źle Cię oceniają, a ona może chędoży się w tym czasie z byłym i gwarantuje Ci, że ani przez myśl jej nie przeszło, by wspomnieć Twoje imię. Baa, nie pamięta Twojej twarzy. Naprawdę tracisz siły i emocje na coś takiego?

Wbij sobie do głowy, że laski gardzą przeciętnymi facetami, Polki nie lubią Polaków i albo będziesz wytrawnym zawodnikiem, albo będziesz powietrzem. Jest jeszcze rola betabankomatu lub orbitera, a właśnie na tej orbicie się znajdujesz i krążysz wokół planety w nadziei, że szczęśliwie wylądujesz. Możesz wylądować, ale wtedy będziesz betabankomatem.

Potrafisz zakręcić panienką? Pytanie retoryczne, bo gdybyś to umiał zrobić to nie pytałbyś o rady na naszym forum. Gdybyś był BAD boyem to spowodowałbyś u niej takie emocje, że sama wspomniałaby o wyjeździe w góry i Cię na ten wyjazd zaprosiła, a później musiałbyś być tylko BED boyem, dobrze wyruchać i sama by dzwoniła po więcej.

Szkoda energii na polskie kobiety.

Edytowane przez Mapogo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.