Skocz do zawartości

Dowiadujesz się o zdradzie i decydujesz


Rekomendowane odpowiedzi

Łatwo jest gdybać co bybyło gdyby, ale ja jeśli jest wspólnota majątkowa to bym wybrał kasę z konta i poszedł do jakiegoś kasynka by kupić kilka żetonów z rachunkiem aby była podkładka, że niby straciłem pieniądze na kartach czy innych grach. Pozostałe pieniądze wymieniłbym na złoto i zdeponował po trochu u rodziców czy innych miejscach z dala od domu. W takich sytuacjach to już wojna i historie na tym forum pokazują, że już tylko będzie walka o zasoby. Oczywiście nagrywanie 24h bo będzie prowokować itd aby mieć rozwód z orzeczeniem o winie, niebieską kartę itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, spacemarine napisał:

Łatwo jest gdybać co bybyło gdyby, ale ja jeśli jest wspólnota majątkowa to bym wybrał kasę z konta i poszedł do jakiegoś kasynka by kupić kilka żetonów z rachunkiem aby była podkładka, że niby straciłem pieniądze na kartach czy innych grach. Pozostałe pieniądze wymieniłbym na złoto i zdeponował po trochu u rodziców czy innych miejscach z dala od domu. W takich sytuacjach to już wojna i historie na tym forum pokazują, że już tylko będzie walka o zasoby. Oczywiście nagrywanie 24h bo będzie prowokować itd aby mieć rozwód z orzeczeniem o winie, niebieską kartę itd.

Tylko że my nie mamy ślubu ani wspólnoty majątkowej przecież. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrianoob

Czyli jesteś w najlepszej sytuacji w jakiej mógłbyś się znaleźć jako facet, pewnie zdrada boli, ale jak nie masz ślubu.
Teraz wiesz że jest stratą czasu i zasobów, gdybyś dowiedział się  po ślubie to byłby prawie koniec, straciłbyś majątek dzieci i zdrowie, a tak wyświadczyła Tobie przysługę. Tak powinieneś jej podziękować, bo teraz możesz ją zostawić i nie tracić czasu, nie zrobiłeś błędu który popełniło większość facetów, a oni nie mięli szansy dowiedzieć się jaka jest ich kobieta.

Wiem, że to dziwnie brzmi, ale po kilku latach powiesz sobie że miałeś szczęście, bo to był znak aby ją zostawić, niech innemu rujnuje życie. Uwaga ona może po wszystkim chcieć, wrócić, gadać, kłamać że kocha, nigdy nie pozwalaj na to bo przegrasz po wielokroć bardziej.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrianoob

Jeździć, obserwować jakby to powiedział mechanik, szczerze sam bym tak zrobił przy braku jakichkolwiek dowodów, a ludzie są podstępni. Skoro ten facet jest w "depresji", to znaczy że ma spory ból dupy. Być może widzi Ciebie jako zwykłą przeszkodę. Ziomek ziomkowi odbija laskę w tych czasach, a co dopiero obcy. Brudna gra. Z resztą nic nie trwa wiecznie, ciesz się chwilą!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Imiennik napisał:

@Adrianoob

Jeździć, obserwować jakby to powiedział mechanik, szczerze sam bym tak zrobił przy braku jakichkolwiek dowodów, a ludzie są podstępni. Skoro ten facet jest w "depresji", to znaczy że ma spory ból dupy. Być może widzi Ciebie jako zwykłą przeszkodę. Ziomek ziomkowi odbija laskę w tych czasach, a co dopiero obcy. Brudna gra. Z resztą nic nie trwa wiecznie, ciesz się chwilą!

Masz rację,  trzeba jeździć i obserwować  :)

 

ale troche się mu dziwie że tak się zafiksował na jej punkcie... znowu bez przesady. Nie jest jakaś 10/10  żeby tak za nią wariować moim zdaniem. 

spoko szczupła i jest ok ale może 7/10, max 7.5 a ten się zachowuje jakby to była  Shakira jakaś  kurde....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrianoob

A mało to jest frajerów, co za nierozgarnietą karynę urody wątpliwej skoczą w ogień? Mało daje się takim poniewierać? Mam takiego znajomego, koleś wtedy w wieku 35 lat, stabilna praca w zawodzie, mieszkanie. Wziął ślub z czymś przypominającym figurą kaszalota, a twarzą ropuchę. Ona dwie lewe ręce do roboty, jej szczyt ambicji (czyli pół etatu na kasie i pieprzenie jak jej ciężko) zakończył się z pierwszym bombelkiem, a zrobił jej dwa. Za pierwszym razem poroniła, chciałem powiedzieć "RUN FOREST, RUUUUN", ale po jego załamaniu z tego powodu stwierdziłem, że kolejny wróg mi nie potrzebny. Krzyku i napierdalania ma chłop teraz pod dostatkiem, zwłaszcza zmęczony po robocie. Z tego co wiem sucz gada o większym mieszkaniu, tamte miał przed ślubem, a te będzie jako wspólny majątek(z pewnością mamusia jej mówi o nowinkach prawnych, ale przydałoby się ładniejsze na kredyt misia). Wiadomo do czego to dąży, ale strzała Amora jest nieubłagana.

 

Także sam widzisz, skoro on się sponiewierał za -8/10, to myślisz że obcy frajer będzie miał skrupuły wobec Ciebie, gdy na horyzoncie syrenka w porywach do 7,5/10? To jest dżungla.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Imiennik napisał:

@Adrianoob

A mało to jest frajerów, co za nierozgarnietą karynę urody wątpliwej skoczą w ogień? Mało daje się takim poniewierać? Mam takiego znajomego, koleś wtedy w wieku 35 lat, stabilna praca w zawodzie, mieszkanie. Wziął ślub z czymś przypominającym figurą kaszalota, a twarzą ropuchę. Ona dwie lewe ręce do roboty, jej szczyt ambicji (czyli pół etatu na kasie i pieprzenie jak jej ciężko) zakończył się z pierwszym bombelkiem, a zrobił jej dwa. Za pierwszym razem poroniła, chciałem powiedzieć "RUN FOREST, RUUUUN", ale po jego załamaniu z tego powodu stwierdziłem, że kolejny wróg mi nie potrzebny. Krzyku i napierdalania ma chłop teraz pod dostatkiem, zwłaszcza zmęczony po robocie. Z tego co wiem sucz gada o większym mieszkaniu, tamte miał przed ślubem, a te będzie jako wspólny majątek(z pewnością mamusia jej mówi o nowinkach prawnych, ale przydałoby się ładniejsze na kredyt misia). Wiadomo do czego to dąży, ale strzała Amora jest nieubłagana.

 

Także sam widzisz, skoro on się sponiewierał za -8/10, to myślisz że obcy frajer będzie miał skrupuły wobec Ciebie, gdy na horyzoncie syrenka w porywach do 7,5/10? To jest dżungla.

Masz rację imienniku :) Masz dużo racji, lubię czytać Twoje komentarze na forum. Mam nadzieję że nie skończę jak Twój kolega kurde. Ale ja na szczęście nie jestem taki naiwny z tym mieszkaniem itd. 

Muszę być ostrożny i nic nie przypisywać na nikogo, nie mieć tego samego konta z syreną :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku byłoby ok koniec z nami ale chętnie bym gościa poznał i dał mu flaszkę w podzięce za uratowanie mnie przed najgorszym błędem mojego życia czyli wiązaniu się z laska która mnie zdradziła xD a potem bym sobie śmignął w góry pochodzić ?

Edytowane przez marios27
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale nie bądźmy jak te koleżanki z pracy, które wmawiają naszym żonom, że tego gagatka to trzeba pogonić. 

Co do tego nieszczęsnego jej kolegi, wg. mnie jasną sprawa jest, że chce wbijać klina - a stawianie mu za to flaszki, to już nie wiem jak nazwać. Ja miałem takiego jednego, co mnie nawet przepraszał, że zarywał do mojej zony. Tacy mają różne taktyki, żeby poprawić swój los i mieć choć przez jakiś czas kobietę. Po jakimś czasie ten od mojej kobiety, wskoczył szybciutko w związek z jakąś świeżą rozwódką i robi tam za sługusa.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rocco napisał:

 

Tak jak Ci wcześniej napisałem: w hotelu na pewno była, ale tylko grała w scrabble i patrzyła mu głęboko w oczy, hahah ;)

E no właśnie ni le na pewno była w hotelu. Była tam według anonima z internetu którego ja nie znam a któremu ona się mega podoba i napisał mi że  to jego " do końca życia faworytka " :)

Ciężko mu wierzyć bo jest napalony i chory na depresję. 

5 godzin temu, marios27 napisał:

W moim przypadku byłoby ok koniec z nami ale chętnie bym gościa poznał i dał mu flaszkę w podzięce za uratowanie mnie przed najgorszym błędem mojego życia czyli wiązaniu się z laska która mnie zdradziła xD a potem bym sobie śmignął w góry pochodzić ?

W góry bardzo lubie,  właśnie byłem  w sobotę ostatnią  :) dobry pomysł. 

4 godziny temu, Orybazy napisał:

Drąże temat by uzyskać pewność i jeśli tak było to wystawiam za drzwi.

Bez robienia scen i dramy, po prostu won.

Drążyłem i ona się z tego śmieje,  wyśmiewa jego wersję i mówi, że jest chory psychicznie i gdyby miał dowody to by wysłał jakieś screeny lub fotki a nie zmyślał historyjkę. Niby ma to sens.

Nie zrobiła się czerowona, nie było widać po niej stresu itp.

Wykrywacza kłamstw niestety nie mam :)

4 godziny temu, balin napisał:

Panowie ale nie bądźmy jak te koleżanki z pracy, które wmawiają naszym żonom, że tego gagatka to trzeba pogonić. 

Co do tego nieszczęsnego jej kolegi, wg. mnie jasną sprawa jest, że chce wbijać klina - a stawianie mu za to flaszki, to już nie wiem jak nazwać. Ja miałem takiego jednego, co mnie nawet przepraszał, że zarywał do mojej zony. Tacy mają różne taktyki, żeby poprawić swój los i mieć choć przez jakiś czas kobietę. Po jakimś czasie ten od mojej kobiety, wskoczył szybciutko w związek z jakąś świeżą rozwódką i robi tam za sługusa.

 

 

 

Myślę że to kretyn i atencjusz i że do niczego nie doszło.  Na dzień dzisiejszy tak myślę, gdybym otrzymał jakieś dowody bardziej rzeczowe od niego to bym zmienił zdanie ale jak na razie chyba chłop nie ma zbytnio żadnych " asów w rękawie " na rozbicie naszego związku i długiego szczęśliwego życia z moją dziewczyną  :) pedał jakiś sfrustrowany i tyle, tak  myślę na dziś dzień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Orybazy napisał:

Ma jakieś zdolności aktorskie? Jeśli nie to może faktycznie nic nie było.

Raczej nie ma zdolności aktorskich. Na tyle co ją znam 3.5 roku to nie zauważyłem zdolności aktorskich :)

chociaż wiadomo każda dziewoja je ma i tak o wiele lepsze niż my samcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.11.2020 o 20:17, Imiennik napisał:

Także sam widzisz, skoro on się sponiewierał za -8/10, to myślisz że obcy frajer będzie miał skrupuły wobec Ciebie, gdy na horyzoncie syrenka w porywach do 7,5/10? To jest dżungla.

Święta prawda.

Zróbcie mały eksperyment. Powiedzmy załòżcie fake konto na FB i wstawcie tam zdjęcie jakiejś grubej, pomarszczonej baby o aparycji dzikiej świni.

Dołączycie np.do jakiejś matrymonialnej grupy czy coś w ten deseń. Napiszcie anons że chcecie kogoś poznać i oczywiście czytajcie komentarze. ? Będzie najazd Januszy, spermiarzy, pizdeuszy, białych rycerzy, nieuków i wszelkiej maści wykolejeńców. I hasła- "Jaka piękna","cudowna", w chuj jakiś serduszek i emotiokwiatkòw ??

 

 

Dla niektórych "facetów" to nawet szkoda śliny by im plunąć w twarz. 

Dla kawałka starej, pomarszczonej cipy sprzedadzą własną matkę i robią za popychadła.

 

Edytowane przez trop
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.