Skocz do zawartości

Jak przetestować kobietę?


Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzewam, że moja samica jest nie do końca szczera wobec mnie (no dobra, pewnie każda kobieta jest nieszczera, ale czytajcie dalej). W stosunku do mnie zachowuje się jak dziewica (mimo, że przeruchana przez 4 byłych samców). Kiedyś miałem okazję usłyszeć rozmowę telefoniczną pomiędzy nią a jej koleżanką (ona nie wiedziała, że jestem w domu). Miałem wrażenie, że jakaś trzecia, nieznana mi osoba opowiada o mnie w sposób, który jest drastycznie inny od tego co mi mówi (i przy mnie mówi). Kiedyś nakryłem, że umówiła się z kolegą na kolację kiedy mnie nie było w mieście. Powiedziała to dopiero po tym jak dopytywałem co robiła wieczorem. Twierdziła, że to jej przyjaciel, że go znam (to prawda, widziałem go raz) i że ma żonę i to nie była randka. Stwierdziłem, ok - w takim razie ja tez się będę umawiał na kolacje z koleżankami. Na co ona odpowiedziała, że tylko z takimi, które ona pozna i zaakceptuje, a nie ze wszystkimi. Obstawiam, że umawia (umawiała) się częściej za moimi plecami, wiem, że rozmawia z byłym (choć raczej z nim nie kręci).

 

Zastanawiam się w jaki sposób mogę przetestować kobietę, żeby sprawdzić co ona tak naprawdę myśli o mnie i o naszej potencjalnej przyszłości. Mam wrażenie, że rozmowa z nią na takie tematy jest bezcelowa, bo i tak nie będzie ze mną szczera. Kusi mnie żeby zajrzeć do jej telefonu (który od jakiegoś czasu baczniej pilnuje, kiedyś tego nie zauważałem). Pytanie - w jaki sposób testujecie kobietę? Może jakieś "sprawdzone" pytania po których kobiecy mózg się przegrzewa i zaczyna wypluwać prawdę? Nie wiem jak do tego podejść - jak sobie żyjemy razem to jest OK, ale intuicja podpowiada mi, że coś przede mną ukrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to piszesz na poważnie?

Jakiej prawdy szukasz skoro sam całą położyłeś nam na stole?

Przejdź w "tryb mnicha", przeczytaj z 500 postów i potem myśl, myśl, i tak dalej aż stwierdzisz, że to co ci potrzebne to młotek.

Później myśl, myśl, i tak dalej jaki najmądrzejszy użytek z niego zrobić.

Wtedy zrób.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem baaaardzo podobną sytuację do Ciebie. Patrząc na przebieg to może ta sama panna ?

 

Co zrobiłem? Założyłem podsłuch w mieszkaniu. Kupiłem dobry dyktafon i podczepiłem pod dół szafki. 

To co się wtedy nasłuchałem, oj w sekundzie przestałem mieć wątpliwości :)

 

Polecam rozwiązanie. Powtórzę Ci co usłyszałem od sprzedawcy, "nigdy się nie ujawnij z tym co usłyszałeś i z faktem położenia pluskwy" bo wtedy w sekundzie z robi z Ciebie psychola i wariata. 

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rafalfranco napisał:

Kiedyś nakryłem, że umówiła się z kolegą na kolację kiedy mnie nie było w mieście. Powiedziała to dopiero po tym jak dopytywałem co robiła wieczorem. Twierdziła, że to jej przyjaciel, że go znam (to prawda, widziałem go raz) i że ma żonę i to nie była randka. Stwierdziłem, ok - w takim razie ja tez się będę umawiał na kolacje z koleżankami. Na co ona odpowiedziała, że tylko z takimi, które ona pozna i zaakceptuje, a nie ze wszystkimi. Obstawiam, że umawia (umawiała) się częściej za moimi plecami, wiem, że rozmawia z byłym (choć raczej z nim nie kręci).

 

Jeśli to nie trolling:

 

Laska się umówiła na spotkanie z kolegą a Ty nic z tym nie robisz. Powiedziałeś, że będziesz się umawiał z koleżankami ale pewnie tego nie zrobiłeś, więc dałeś pełne przyzwolenie żeby robić Ciebie na boki i potwierdziłeś, że ona sama nie ma konkurencji.

 

Rozmowy z byłymi i jakieś przyjaźnienie się z nimi nie powinno istnieć. Jeśli były wypisuje a laska wdaje się w dyskusje to oznacza, że on ciągle w niej budzi emocje albo jest głupia. Oba przypadki należy omijać. Jeśli się przyjaźni z byłem albo tylko sprawdza co u niego słychać to ciągle się czai, musi mieć gdzie przeskoczyć jakby się okazało że jednak był lepszy. Tacy byli są frajerami i Ty razem z nimi. 

 

13 minut temu, Moriente napisał:

Co zrobiłem? Założyłem podsłuch w mieszkaniu. Kupiłem dobry dyktafon i podczepiłem pod dół szafki. 

To są dobre rozwiązania. Można użyć modułu podsłuchowego GSM i zamontować nawet w lampie sufitowej. Ukrywanie dyktafonu to trochę bardziej riski biznes ale jak masz gdzie to dużo lepsza jakość.

 

Mężczyźni mają tendencje do olewania tego co im intuicja podpowiada. Męska intuicja jest przepotężna. Jak czujesz, że coś nie gra, a w tym przypadku nie czuć tylko widać naocznie, to się nie pierdol i sprawdź telefon, załóż posłuch. Spodziewam się, że dwie pierwsze z brzegu wiadomości z byłym wyjaśnią wszystko.

 

13 minut temu, Moriente napisał:

Powtórzę Ci co usłyszałem od sprzedawcy, "nigdy się nie ujawnij z tym co usłyszałeś i z faktem położenia pluskwy" bo wtedy w sekundzie z robi z Ciebie psychola i wariata. 

 

Złota rada! Robisz angielskie wyjście i pozostawiasz ją bez komentarza. Tak zrywają kobiety i trzeba się tego od nich uczyć. Zero wyjaśnień.

Edytowane przez Pacman
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jej przygotował kolację niespodziankę - taką romantyczną. Koniecznie, zaprawianą winem z najwyższej półki... Procentowej ^^ jakieś driny - im więcej tym lepiej.

Następnie podczas rozmowy rozlazłbym się - dosłownie - "wiesz kooochanie, ja to bez ciebie jestem...*hiiip* Nikim! Co ja bym bez ciebie zchooobił *hippp* [tu dobierasz najbardziej kukowe zdanie jakie przyjdzie Ci do głowy, coś w stylu: jesteś hip taka idealna / jedyna w swoim urodzaju(ropłacz się)]

Niech myśli że się spiłeś, ale ty po kryjomu lustruj ją, jak reaguje, czy pobłażliwie traktuje twoje zachowanie itp.

 

Innym sposobem jest spicie jej i podpuszczenie w odpowiedni sposób do zwierzeń, ale to już nie jest takim wyzwaniem dla twojej gry aktorskiej^^

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Marden napisał:

Ja bym jej przygotował kolację niespodziankę - taką romantyczną. Koniecznie, zaprawianą winem z najwyższej półki... Procentowej ^^ jakieś driny - im więcej tym lepiej.

Następnie podczas rozmowy rozlazłbym się - dosłownie - "wiesz kooochanie, ja to bez ciebie jestem...*hiiip* Nikim! Co ja bym bez ciebie zchooobił *hippp* [tu dobierasz najbardziej kukowe zdanie jakie przyjdzie Ci do głowy, coś w stylu: jesteś hip taka idealna / jedyna w swoim urodzaju(ropłacz się)]

Niech myśli że się spiłeś, ale ty po kryjomu lustruj ją, jak reaguje, czy pobłażliwie traktuje twoje zachowanie itp.

 

Innym sposobem jest spicie jej i podpuszczenie w odpowiedni sposób do zwierzeń, ale to już nie jest takim wyzwaniem dla twojej gry aktorskiej^^

 

 

Ale że po co taki szajs odwalać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kobiety najelpiej wyciąga się prawdę po seksie - jeśli uprawiacie, bo jeśli nie to niech to będą twoje ostatnie słowa w życiu na jej temat.

Jeśli jednak zdarzyło się pójść do łoża, to kiedy będzieci już po wszystkim zacznij ją podpytywać - jesli nawet tam się nie ugnie, to powiedz że masz owbec niej poważne plany ale chciałbyś mieć pewność że jest w porządku i nic przed tobą nie ukrywa i poproś o telefon - jak zaczną się sapy - daj jej po raz ostatni do japy i wyjdź. Choćby nie było nocnego - zachowaj honor.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruchasz ją ?

 

Jeśli ruchasz, to kobiety mają w nawyku opowiadać ( kiedy są zrelaksowane, po dobrym orgaźmie, kiedy czują się luźno ), o przygodach w swoim życiu, kiedy wiedzą, że  ty też święty nie jesteś.

 

Jeżeli jej nie ruchasz, to jej nie poznasz.

 

Mam kolegę, który ostatnio pisał mi, że jest w związku z dziewczyną, ja na to - a ruchałeś ją ? ( wiem, że to pizda ), a on, że nie, bo ona nie jest GOTOWA.

 

Temat wyjaśniony.

 

Każda kobieta pamięcią wraca do silnego samca - alfa boja, będąc w związkach z ciepłymi frajerami, tylko na ich pamięć się moczy, pragnie ich, jednocześnie ich nienawidząc.

 

Byłem po jednej i po drugiej stronie, teraz jestem już praktycznie tylko po jednej.

 

To upokarzające.

 

Prawdziwa miłość to nienawiść.

 

Boże, jakie to piękne uczucie rozkochać kobietę, nie wiesz, czy zrobi Ci loda z połykiem, czy zapierdoli nożem kuchennym.

 

 

P.S

 

Ty towarzyszu jesteś tym SŁABYM samcem, ale możesz podjąć odpowiednie kroki, zmienić swoją psychikę i stać się tym silnym, na którego myśl, się moczy.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rafalfranco napisał:

Kiedyś nakryłem, że umówiła się z kolegą na kolację kiedy mnie nie było w mieście. Powiedziała to dopiero po tym jak dopytywałem co robiła wieczorem. Twierdziła, że to jej przyjaciel, że go znam (to prawda, widziałem go raz) i że ma żonę i to nie była randka. 

To, że ma żonę to żadne usprawiedliwienie. Kobiety się umawiają z żonatymi, bo są najbardziej dyskretni. Mają żonę, więc nikomu nie będą gadać, że ją bzykał, bo się sam wkopie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraź się, ale po tym co przeczytałem, to nie jesteś w stanie przetestować tej kobiety w żaden możliwy sposób. Takie testowanie jest dla osób silnych i bardzo ściśle określoną i spójną postawą. Ty niestety jesteś traktowany w tym związku zapewne jedynie jako dostarczyciel dóbr i jest z Tobą tylko dlatego, że nie ma pewnej gałęzi, na którą może przeskoczyć. Pani Cię nie szanuje, nie uprawia z Tobą seksu, okłamuje. Jeśli walniesz jej jakimś testem, to najprawdopodobniej zostanie on przez nią tak odbity i zostanie Ci wbite takie poczucie winy, że nie będziesz wiedział jak masz na imię. Ona doskonale wie, że jesteś słabym samcem i ten Twój test zostanie przez nią wykorzystany, aby tylko to u niej jeszcze bardziej potwierdzić. Jej postrzeganie Ciebie nie będzie ani trochę lepsze. Proponuję lekturę forum, Świeżakownię oraz dział z doświadczeniami ze związków, aby spróbować chociaż zmienić swój mindset oraz w bliższej przyszłości zakończenie tego nierokującego i bezsensownego dla Ciebie związku. Powodzenia.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RENGERS napisał:

Mam kolegę, który ostatnio pisał mi, że jest w związku z dziewczyną, ja na to - a ruchałeś ją ? ( wiem, że to pizda ), a on, że nie, bo ona nie jest GOTOWA.

:D:D

 

10 godzin temu, rafalfranco napisał:

Zastanawiam się w jaki sposób mogę przetestować kobietę, żeby sprawdzić co ona tak naprawdę myśli o mnie i o naszej potencjalnej przyszłości.

Aż tak chcesz się zdołować. Prawda siądzie Ci na psychikę i będzie ciężko się z tego wygrzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo wyglada temat tej relacji. Z czasem się sypnie.

 

A Ty autorze daj sobie spokój z testowaniem, na testowanie trzeba być konkretnym zawodnikiem, a póki co Ty zaczynasz dopiero przygodę ze swiadomością relacji, więc rezultaty mogą wbić Cię w ziemię, daj sobie spokój.

 

Po prostu ją uważnie obserwuj, ale dalsze obserwacje tylko potwierdzą Twoje przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, rafalfranco napisał:

Kiedyś miałem okazję usłyszeć rozmowę telefoniczną pomiędzy nią a jej koleżanką (ona nie wiedziała, że jestem w domu). Miałem wrażenie, że jakaś trzecia, nieznana mi osoba opowiada o mnie w sposób, który jest drastycznie inny od tego co mi mówi (i przy mnie mówi).

 

Tak jakoś mi się przypomniało

 

"Inne zdanie masz o mnie dla mnie inne dla koleżanek..."

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, JoeBlue said:

Ty to piszesz na poważnie?

Jakiej prawdy szukasz skoro sam całą położyłeś nam na stole?

Przejdź w "tryb mnicha", przeczytaj z 500 postów i potem myśl, myśl, i tak dalej aż stwierdzisz, że to co ci potrzebne to młotek.

Później myśl, myśl, i tak dalej jaki najmądrzejszy użytek z niego zrobić.

Wtedy zrób.

 

 

Chyba się nie rozumiemy. Który fragment jest dla Ciebie tak oczywisty? Różne laski mają różny stosunek do spotykania się z "przyjaciółmi". Jedna nigdy będąc w związku się nie spotka, inna nie widzi w tym nic złego. Moja nie widziała, opierdoliłem ją i nie wiem czy dalej za moimi plecami się umawia czy dała sobie spokój. Tylko tyle i aż tyle. A ja bym chciał to sprawdzić, bo mam wątpliwości.

 

22 hours ago, Moriente said:

Miałem baaaardzo podobną sytuację do Ciebie. Patrząc na przebieg to może ta sama panna ?

 

Co zrobiłem? Założyłem podsłuch w mieszkaniu. Kupiłem dobry dyktafon i podczepiłem pod dół szafki. 

To co się wtedy nasłuchałem, oj w sekundzie przestałem mieć wątpliwości :)

 

Polecam rozwiązanie. Powtórzę Ci co usłyszałem od sprzedawcy, "nigdy się nie ujawnij z tym co usłyszałeś i z faktem położenia pluskwy" bo wtedy w sekundzie z robi z Ciebie psychola i wariata. 

 

No i to jest konkret. Dzięki @Moriente. O tego typu rzeczy mi chodzi, a nie wydawanie w 100% pewnego wyroku na podstawie kilku zdań kogoś w internecie. 

 

 

@Marden @dyletant @RENGERS dzięki za rzeczowe komentarze. Pomysł ze spiciem laski i grą aktorską wymaga kunsztu, ale trzeba będzie przetestować ;) Ze zwierzeniami po ruchaniu też sensownie (tak, rucham, dużo i często i to częściej ona chce niż ja). Z proszeniem o telefon obawiam się, że ona wtedy poprosi o mój, a tego bym wolał nie robić (nie żebym ją zdradzał, ale moje prywatne wiadomości są moimi prywatnymi wiadomościami (tak, wiem, podwójne standardy w chuj)). 

 

 

22 hours ago, Pacman said:

 

Jeśli to nie trolling:

 

Laska się umówiła na spotkanie z kolegą a Ty nic z tym nie robisz. Powiedziałeś, że będziesz się umawiał z koleżankami ale pewnie tego nie zrobiłeś, więc dałeś pełne przyzwolenie żeby robić Ciebie na boki i potwierdziłeś, że ona sama nie ma konkurencji.

 

Rozmowy z byłymi i jakieś przyjaźnienie się z nimi nie powinno istnieć. Jeśli były wypisuje a laska wdaje się w dyskusje to oznacza, że on ciągle w niej budzi emocje albo jest głupia. Oba przypadki należy omijać. Jeśli się przyjaźni z byłem albo tylko sprawdza co u niego słychać to ciągle się czai, musi mieć gdzie przeskoczyć jakby się okazało że jednak był lepszy. Tacy byli są frajerami i Ty razem z nimi. 

 

To są dobre rozwiązania. Można użyć modułu podsłuchowego GSM i zamontować nawet w lampie sufitowej. Ukrywanie dyktafonu to trochę bardziej riski biznes ale jak masz gdzie to dużo lepsza jakość.

 

Mężczyźni mają tendencje do olewania tego co im intuicja podpowiada. Męska intuicja jest przepotężna. Jak czujesz, że coś nie gra, a w tym przypadku nie czuć tylko widać naocznie, to się nie pierdol i sprawdź telefon, załóż posłuch. Spodziewam się, że dwie pierwsze z brzegu wiadomości z byłym wyjaśnią wszystko.

 

 

Złota rada! Robisz angielskie wyjście i pozostawiasz ją bez komentarza. Tak zrywają kobiety i trzeba się tego od nich uczyć. Zero wyjaśnień.

 

Nie trolling, całkiem serio. Powiedziałem, że będę się umawiał i to robię (ale nie obnoszę się z tym bo uważam to za dziecinne i prowokacyjne). Widziałem dzisiaj jej telefon (trochę mi zajęło zanim wyczaiłem jaki wpisuje kod). Przejrzałem na szybko kilka ostatnich wiadomości od byłego - to jakiś przegryw, który błagał, żeby do niego wróciła. Ona odpowiedziała, że ma faceta i nie jest zainteresowana. Czyli sensownie. Z tym że ja obstawiam, że jeśli miała by się z kimś spotykać (albo choćby flirtować) to właśnie z jakąś nową gałęzią, bo o swoich byłych ma tragiczne zdanie (tak, wiem, typowe dla kobiet, a w nocy mają kisiel w majtkach myśląc o ex).  

 

 

11 hours ago, jankowalski1727 said:

Słabo wyglada temat tej relacji. Z czasem się sypnie.

 

A Ty autorze daj sobie spokój z testowaniem, na testowanie trzeba być konkretnym zawodnikiem, a póki co Ty zaczynasz dopiero przygodę ze swiadomością relacji, więc rezultaty mogą wbić Cię w ziemię, daj sobie spokój.

 

Po prostu ją uważnie obserwuj, ale dalsze obserwacje tylko potwierdzą Twoje przypuszczenia.

 

Jakby to powiedzieć - jestem trochę przeciwnego zdania @jankowalski1727. To nie jest tak, że ona nie angażuje się w związek / nie chce seksu / nie chce spędzać czasu / cokolwiek innego. Ona tego wszystkiego chce - łącznie ze ślubem, dziećmi i wspólną przyszłością. I to jej zależy zdecydowanie bardziej niż mi. Jasne, może udawać, być miła bo chce żebym się oświadczył. Problem jest taki - podejrzewam, że przez mój dystans do związku ona nie jest ze mną do końca szczera jeśli chodzi o to co o mnie myśli (a boi się powiedzieć prawdę bo wie, że wtedy bym spierdolił), albo sobie szuka alternatywnych gałęzi gdyby nie wyszło. Może jestem chujem, ale jedna i druga opcja dyskwalifikują w moich oczach kobietę i gdybym się dowiedział, że któraś z tych opcji występuje w moim związku, to pakuję manatki i spierdalam. Innymi słowy - chcę to w jakiś sposób sprawdzić, sprowokować ją, przetestować i dlatego założyłem ten je** wątek :)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, rafalfranco said:

Chyba się nie rozumiemy. Który fragment jest dla Ciebie tak oczywisty?

CAŁA sytuacja.

 

Popatrzmy na ten monolog Hamleta:

1. Zastanawiam się w jaki sposób mogę przetestować kobietę, żeby sprawdzić co ona tak naprawdę myśli o mnie i o naszej potencjalnej przyszłości.

2. W stosunku do mnie zachowuje się jak dziewica (mimo, że przeruchana przez 4 byłych samców).

 

Pytanie za milion do geniuszy BS:

Co ona tak naprawdę o nim myśli?

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerka szpiegowska najlepsza. Powiedz ze wyjeżdżasz postaw ją najlepiej w sypialni I będziesz online wszystko oglądał.

Potem możesz nam podrzucić tu na forum oczywiście twarze zasłonisz żeby potem nie było ?

Edytowane przez Optimus Prime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 15.11.2020 o 23:41, Moriente napisał:

Co zrobiłem? Założyłem podsłuch w mieszkaniu. Kupiłem dobry dyktafon i podczepiłem pod dół szafki. 

To co się wtedy nasłuchałem, oj w sekundzie przestałem mieć wątpliwości :)

 

Polecam rozwiązanie. Powtórzę Ci co usłyszałem od sprzedawcy, "nigdy się nie ujawnij z tym co usłyszałeś i z faktem położenia pluskwy" bo wtedy w sekundzie z robi z Ciebie psychola i wariata. 

 

Dokładnie tak.

Ja ujawniłem, bo liczyłem, że przyłapana na kłamstwie zreflektuje się i przyzna do winy. Jaki ja naiwny byłem... Oj jaki naiwny!

Zamiast się przyznać, zrobiła ze mnie zboczeńca podsłuchiwacza i podglądacza. Nagle sobie przypomniała, jak kiedyś rozmawiałem z nią o tym, że kusi mnie nagranie naszych łóżkowych wybryków (tylko na rozmowie się wtedy skończyło) i już miała 100% pewności jakim to ja jestem zboczeńcem. Wszystko, co miałem nagrane stało się nieistotne, bo przecież jestem zboczeńcem.

Aktualnie jesteśmy formalnej separacji, ale do jej mieszkania, gdzie są również moje dzieci, wejść nie mogę, bo jeszcze bym jej jakiś podsłuch założył.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Podejrzewam, że moja samica jest nie do końca szczera wobec mnie (no dobra, pewnie każda kobieta jest nieszczera, ale czytajcie dalej). W stosunku do mnie zachowuje się jak dziewica (mimo, że przeruchana przez 4 byłych samców).

Tylo 4-ch hahahaahahhah toż to dziewica!
 

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Kiedyś miałem okazję usłyszeć rozmowę telefoniczną pomiędzy nią a jej koleżanką (ona nie wiedziała, że jestem w domu). Miałem wrażenie, że jakaś trzecia, nieznana mi osoba opowiada o mnie w sposób, który jest drastycznie inny od tego co mi mówi (i przy mnie mówi).

Klasyka

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

 

Kiedyś nakryłem, że umówiła się z kolegą na kolację kiedy mnie nie było w mieście.

Serio? Czy potrzebujesz czegoś jeszcze? Kolega.. na kolację??? Baba idzie na kolację z innym typem, a tym bardziej innym mężczyzną ryzykując, że ktoś ich zobaczy ? :D:D:D A co ... pyszne.pl jej nie działa na komórce? Samotna się czuła? To mogła zadzwonić i odpalić videorozmowę i sobie razem zjecie.
Oczywiście Ci o tym nie powiedziała...

hahahhahaha bo on ma żonę,  taaa bo to nie była randka... hahah covid szaleje, a ona na kolacje lata.. hahahahaha rozmowna się zrobiła...  Ty chory zazdrosny pojebie :D:D:D  no jak mogłeś ją podejrzewać?! :D:D:D

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Powiedziała to dopiero po tym jak dopytywałem co robiła wieczorem. Twierdziła, że to jej przyjaciel, że go znam (to prawda, widziałem go raz) i że ma żonę i to nie była randka. Stwierdziłem, ok - w takim razie ja tez się będę umawiał na kolacje z koleżankami. Na co ona odpowiedziała, że tylko z takimi, które ona pozna i zaakceptuje, a nie ze wszystkimi.

hahahahahaha dziecinada, a Ciebie się pytała czy może iść na kolację z żonatym kolesiem, który pewnie liczy na to, aby ona mu dała bo wszyscy wiemy, że żonaci są spragnienie jak doktorzy co pontonem do Europy przypływali przez ocean :D:D

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Obstawiam, że umawia (umawiała) się częściej za moimi plecami, wiem, że rozmawia z byłym (choć raczej z nim nie kręci).

Rozmawia z byłym, ale z nim nie kręci hahahahahah jasne kurwa? A co oni razem biznes prowadzą? Ona ma kod do jego drzwi i mu wydaje jak token z banku? hahahah

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Zastanawiam się w jaki sposób mogę przetestować kobietę, żeby sprawdzić co ona tak naprawdę myśli o mnie i o naszej potencjalnej przyszłości.

Czas na solidną edukację bracie, tyle Ci. powiem. Solidną i zapalczywą wręcz, bo nie masz bladego pojęcia o relacjach damsko-męskich. Ale spoko, jesteś na forum, znasz kanał Marka. Dokształć się.

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

Mam wrażenie, że rozmowa z nią na takie tematy jest bezcelowa, bo i tak nie będzie ze mną szczera. Kusi mnie żeby zajrzeć do jej telefonu (który od jakiegoś czasu baczniej pilnuje, kiedyś tego nie zauważałem). Pytanie - w jaki sposób testujecie kobietę? Może jakieś "sprawdzone" pytania po których kobiecy mózg się przegrzewa

hahahahahahahahahah

Kobiety były w stanie wyciągać info od szpiegów trenowanych w wytrzymywaniu tortur. Cipką robiły to czego nie był wstanie wyciągnąć najbardziej zawzięty kat...a Ty myślisz, że są takie pytania hahahahahahahahha

ale mam dla Ciebie pytanie po którym mózgu kobiety się przegrzewa :D:D  :D 

- Kochanie, czy coś się stanie jak wypiorę Twoją białą bieliznę z moją czerwoną bluzą?

W dniu 15.11.2020 o 22:07, rafalfranco napisał:

i zaczyna wypluwać prawdę? Nie wiem jak do tego podejść - jak sobie żyjemy razem to jest OK, ale intuicja podpowiada mi, że coś przede mną ukrywa.

Ryjku... słuchaj. Jeżeli jesteś normalnym gościem, a nie paranoikiem to duża szansa, żę czujesz, że coś jest na rzeczy.

Jak chcesz poznać 100% prawdę o swojej kobiecie to się z nią ożeń i zrób jej dziecko. Wszystkie karty zostaną odkryte czy tego chcesz czy nie :D

W dniu 15.11.2020 o 23:54, Pacman napisał:

Mężczyźni mają tendencje do olewania tego co im intuicja podpowiada. Męska intuicja jest przepotężna.

Tak, nawet lepsza niż kobiet

20 godzin temu, Alienated napisał:

 

Dokładnie tak.

Ja ujawniłem, bo liczyłem, że przyłapana na kłamstwie zreflektuje się i przyzna do winy. Jaki ja naiwny byłem... Oj jaki naiwny!

Zamiast się przyznać, zrobiła ze mnie zboczeńca podsłuchiwacza i podglądacza. Nagle sobie przypomniała, jak kiedyś rozmawiałem z nią o tym, że kusi mnie nagranie naszych łóżkowych wybryków (tylko na rozmowie się wtedy skończyło) i już miała 100% pewności jakim to ja jestem zboczeńcem. Wszystko, co miałem nagrane stało się nieistotne, bo przecież jestem zboczeńcem.

Aktualnie jesteśmy formalnej separacji, ale do jej mieszkania, gdzie są również moje dzieci, wejść nie mogę, bo jeszcze bym jej jakiś podsłuch założył.


Kobieta zakładająca podsłuch - Musi być pewna , że dobrze inwestuje swoje uczucia. Jest kobietą sukcesu, musi wystrzegać się oszustów matrymonialnych.
Facet zakładający podsłuch - Pojeb, zwyrol, chory psychicznie! Zaufanie to podstawa związku!!!

Miałem kiedyś taką sytuację. Kumpel pojechał na wakacje do pracy. Ale coś mu nie grało, zainstalował babie coś na kompie i zczytał jej hasła. Zanim to zrobił to to ja mu powiedziałem - Zastanów się czy na pewno jesteś gotowy na to co przeczytasz. Zrobił to - załamał się. Okazało się tak jak mu mówiłem, że jest to jego najlepszy przyjaciel, o którym wcześniej wypowiadał się, że to niemożliwe, aby to był on. 

To prawie zawsze jest ktoś z najbliższego otoczenia. Obcym dają wyjątkowo honorowe kobiety. Wiecie, że 1/5 zdrad jest z członkiem najbliższej rodziny partnera/partnerki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.