Skocz do zawartości

Stan psychiczny Polaków za moment


deleteduser90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych Braci.

 

Zastanawiam się jaki będzie stan psychiczny Polaków za kilka miesięcy jeśli to coś się nie poprawi. Jakie będą konsekwencje? Fala samobójstw i depresji?

 

Dziewczyny chyba bardziej wierzą, że dawne czasy wrócą i że pojadą na egzotyczne wakacje bez maseczek jak w 2019. Ja natomiast nie wierzę że pojadą oraz zastanawiam się czy bedą miały za co jeśli  ta farsa z zamykaniem się nie skończy. 

 

Co myślicie o tym wszystkim? Czy ludzie są/ będą masowo się załamywać psychicznie?

 

Widziałem ostatnio insta story tego Jakuba Czarodzieja, który jest również psychologiem  ( wiem że ma tu średnie opinie ) i mówił w nim że to co się teraz dzieje psychicznie z Polakami to jest dramat. Kolejki do psychologów,  psychiatrów, że chyba nigdy tak jeszcze nie było źle ze stanem psychicznym społeczeństwa. 

 

Ja się nie dziwie, sam widzę po sobie, że mam mega niepewność w sobie i strach o jutro. Zastanawiam się co będzie gdy zbankrutuję, jak sobie poradzę dalej w życiu,  czy ktoś poda mi rękę.

 

Chciałbym być luzakiem i się nie przejmować niczym lecz mój charakter jest całkiem inny. Marzę o byciu  luzakiem lecz nie umiem się tego nauczyć. Mój stan jest zły a ja nie mam dużych długów ani dzieci na utrzymaniu. Wiec co dopiero mają powiedzieć inni.

 

Ja już nie jestem optymistą jak kiedyś,  niestety patrzę w przyszłość pesymistyczne od kilku tygodni i nie wierzę już że kiedyś się będziemy z tego śmiać. Coraz częściej odechciewa mi się żyć, boję się bankructwa i biedy.

Już widzę falę bankructw, pełno lokali na wynajem jest, biznesy się zwijają bardzo u nas.

 

Tarcze chyba niezbyt będą już chcieli nowe wypłacać dla przedsiębiorców,  ogólnie idzie kraj powoli na dno. Strasznie boli fakt że małym szarym Kowalskim się nie pomaga, a artystom co zarabiają krocie są wypłacane olbrzymie pieniądze na pomoc ( jak ostatnio np. Bayer Full, Kupicha i inni ).

Widziałem że pani grająca np. Halinkę Kiepską mówiła, że za 2 tygodnie nie będzie miała z czego żyć i jest załamana.  Co dopiero mają powiedzieć zwykli Kowalscy, młodzi przedsiębiorcy?

 

Co o tym wszystkim myślicie? Jaki będzie stan psychiczny Polaków na wiosnę? Jak wasz stan psychiczny i czy jesteście nadal mimo wszystko optymistami?

Edytowane przez Adrianoob
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, NoName napisał:

Moim zdaniem pojawiające się infa o skutecznej szczepionce poprawiły mocno nastroje u ludzi. Widać to choćby na rynkach kapitałowych. 

No tak tylko kiedy ta szczepionka będzie dla ludu dostępna  :) pewnie za jakiś rok dla normalnych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wielkie żarcie się kończy". Profesor Wolniewicz (i nie tylko on) przepowiadał to już lata temu. A teraz dokonuje się wielkia zmiana. Koniec z dobrobytem na kredyt, gospodarka napędzana pustym pieniądzem pędzi w przepaść. Zamiast ratować obywateli, rządy na łasce bankierów robią wszystko, aby ratować bankierów. Nie po to ministrem został Morawiecki, aby nam zrobić dobrze.

W pewnym sensie wróci normalność - tj. w cenie będą ci, co mają fach albo potrafią wykonywać produktywną pracę. Prace nieproduktywne odejdą w cień - oczywiście nie włączam tu mrówek na usługach bankierów ani armii urzędników. Ale reszta pójdzie w odstawkę. Kto wie, może to właśnie ten prekariat, który za dochód podstawowy pozwoli odebrać sobie resztki wolności?

No bo do kogo zwrócą się o pomoc? I czy naprawdę myślicie, że ci ludzie, przyzwyczajeni do niepohamowanej konsumpcji, w końcu wezmą się do pracy? Nie, pewnie będą woleli kopać bitcoiny...

Edytowane przez zychu
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch z artystami bajeczny taktyk. Też bym tak zrobił. Otrzymujesz przelew na dużą kwotę, masz ogromne zasięgi, ale ich nie wykorzystasz negatywnie. Do tego nie zwrócisz kasy, bo za duża, więc dobrowolnie się poddajesz, wchodzisz do partii automatycznie. Ten, kto wziął to siedzi w kieszeni na łasce pańskiej.

 

Piękny ruch polityczny. Zamknęli mordy skutecznie całemu środowisku. Jakieś biedaki zaczną krzyczeć to oni powiedzą patrz, ile daliśmy :)

 

A co do stanu psychicznego tak szczerze mówiąc to pilnuję własnej dupy i najbliższych ludzi. Nikt mi nie pomógł kilka lat temu, jak totalnie cierpiałem. Wtedy przeżyłem kryzys życia i co? I chuj. Jakby było trzeba to poszedłbym do śmietnika i wygrzebał jedzenie, albo poprosił, żeby ktoś mi kupił kawałek kiełbasy. Dwa, od zawsze robiłem tak, żeby mieć bardzo niskie koszty utrzymania. U mnie na wiosce kupisz chatę za 70 - 100 000 zł i to spokojnie 2-3 pokoje. Za 800 zeta, jak ścisnę to przeżyję. Ostatnie 3 miechy, jak tylko w domu siedzę to tyle wydałem. Net tani, za 30 zeta można załatwić. 800 zeta to zarobisz na drobnych pracach internetowych nawet. I jest czas na wszystko. Żyjesz w dużym mieście, gdzie wszystko pozamykali, a koszy życia nakurwiają to tak bywa, że wpadasz w depresję. Już lata temu wiedziałem, że lepiej pójść w temat oderwania się od miasta i uniezależnienia online. Kryzys to okazja do kluczowych zmian. Ja mam teraz bardziej wypierdolone. Przestałem się przejmować. Kryzys, nie kryzys nikt nie pomoże, jak sam sobie nie pomożesz. Mały zus jest, 6 miechów można na składce zdrowotnej, ulga na start. Akurat na czas kryzysu coś uruchamiasz i nakurwiasz po 12-16. Jak uruchamiałem biznes to po 16 godzin siedziałem i kurwa ktoś pomógł? xD O naiwności ludzka. Kryzys to jest dla maluczkich i to stały kryzys. To, co teraz jest to nazwali kryzys. Ale ten kryzys jest cały czas, od lat.

Edytowane przez mac
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zychu napisał:

"Wielkie żarcie się kończy". Profesor Wolniewicz (i nie tylko on) przepowiadał to już lata temu. A teraz dokonuje się wielkia zmiana. Koniec z dobrobytem na kredyt, gospodarka napędzana pustym pieniądzem pędzi w przepaść. Zamiast ratować obywateli, rządy na łasce bankierów robią wszystko, aby ratować bankierów. Nie po to ministrem został Morawiecki, aby nam zrobić dobrze.

W pewnym sensie wróci normalność - tj. w cenie będą ci, co mają fach albo potrafią wykonywać produktywną pracę. Prace nieproduktywne odejdą w cień - oczywiście nie włączam tu mrówek na usługach bankierów ani armii urzędników. Ale reszta pójdzie w odstawkę. Kto wie, może to właśnie ten prekariat, który za dochód podstawowy pozwoli odebrać sobie resztki wolności?

No bo do kogo zwrócą się o pomoc? I czy naprawdę myślicie, że ci ludzie, przyzwyczajeni do niepohamowanej konsumpcji, w końcu wezmą się do pracy? Nie, pewnie będą woleli kopać bitcoiny...

No ale kurde co ludzie bedą robili? Czym będą się zajmowali?

Roboty ich zastąpią w fabrykach, ale co z nimi? Jakie będą mieć zajęcie? Za co żyć?

10 minut temu, Libertyn napisał:

Wielu Polaków ma granaty w dupie. 

Przynajmniej tacy są w odbiorze

Można jaśniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zychu napisał:

Czyli jesteśmy w dupie. Ludzie pozwolą sobie wstrzyknąć każde gówno, byle wrócić do "normalności".

No tak ale wtedy po tym wszczepieniu już tym bardziej nic nie będzie normalne. Bez sensu te  szczepionki w czym to kurde pomoże? W łagodnym przejściu bezobjawowej choroby?

 

Głupota totalna się na to szczepić. 

4 minuty temu, thyr napisał:

Tych normalnych wyszczepia w pierwszej kolejnosci .

Co będzie później? Bieda?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

ale co z nimi? Jakie będą mieć zajęcie? Za co żyć?

Jak to co z nimi - pozostaną na permanentnym bezrobociu, aby móc oddawać się pasjom i wspieraniu systemowego pasożytnictwa.

A za co będą żyć? Za te elektroniczne pieniądze, które rząd sypnie w zamian za bezwarunkowe poparcie.

 

Poczytaj sobie postulaty lewicowców np. na KryPie. To nie są jakieś odloty, to są ich projekty na przyszłość.

W budowie socjal-niewolnictwa akurat idą ramię w ramię z obecnymi u władzy narodowymi socjalistami.

5 minut temu, Adrianoob napisał:

Co będzie później? Bieda?

Socjalizm totalny, czyli pospólstwo zrównane w biedzie i ograniczeniach oraz lepiej żyjące elity. Oni są od zmieniania świata i nadzorowania takich jak my, którzy utrzymują system lub są na jego łasce.

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zychu napisał:

Jak to co z nimi - pozostaną na permanentnym bezrobociu, aby móc oddawać się pasjom i wspieraniu systemowego pasożytnictwa.

A za co będą żyć? Za te elektroniczne pieniądze, które rząd sypnie w zamian za bezwarunkowe poparcie.

 

Poczytaj sobie postulaty lewicowców np. na KryPie. To nie są jakieś odloty, to są ich projekty na przyszłość.

W budowie socjal-niewolnictwa akurat idą ramię w ramię z obecnymi u władzy narodowymi socjalistami.

Socjalizm totalny, czyli pospólstwo zrównane w biedzie i ograniczeniach oraz lepiej żyjące elity. Oni są od zmieniania świata i nadzorowania takich jak my, którzy utrzymują system lub są na jego łasce.

O kurde to w sumie nawet bardziej przyjemne niż chodzenie do nielubianej roboty :) oddawanie się pasji i życie z pernamentnego bezrobocia.  Może to nie takie złe,  mniej stresu na pewno i dużo więcej czasu :)

Kiedy takie coś ma być wprowadzone? 2030 czy wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zychu napisał:

Jak to co z nimi - pozostaną na permanentnym bezrobociu, aby móc oddawać się pasjom i wspieraniu systemowego pasożytnictwa.

 

 

Bardzo fajna opowieść z kwartalnika Przekrój.

Polecam, pismo poszerza horyzonty.

Choć czasem, jak dla mnie, "leci za bardzo w lewy postęp".

Ale warto.

 

https://przekroj.pl/kultura/przodownik-artur-kornel

 

Rzecz dzieje się w Warszawie przyszłości, gdzie praca jest przywilejem a masy dostają 'punkty' za kulturalne zbijanie bąków.

Miłej lektury !

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adrianoob napisał:

O kurde to w sumie nawet bardziej przyjemne niż chodzenie do nielubianej roboty (...) oddawanie się pasji i życie z pernamentnego bezrobocia.

No, widzisz jakie przyjemne? Tylko pamiętaj, nic przeciwko władzy, bo kurek zakręcą i nie będzie ani papu, ani Playstation. : )

 

O to chodzi, o to chodzi... : )

2 minuty temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Bardzo fajna opowieść z kwartalnika Przekrój.

Polecam, pismo poszerza horyzonty.

Muszę się w końcu zabrać. Do tej pory czytywałem tylko w internecie (cena jak i format trochę za duże). Ale chyba warto ich kupować, tym bardziej, że to przecież kwartalnik.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adrianoob napisał:

O kurde to w sumie nawet bardziej przyjemne niż chodzenie do nielubianej roboty :) oddawanie się pasji i życie z pernamentnego bezrobocia.  Może to nie takie złe,  mniej stresu na pewno i dużo więcej czasu :)

Pamiętaj tylko żebyś oddawał się właściwej pasji, zapomnij o jakiś męskich fanaberiach !! Wędkowanie, piesze wędrówki, palenie cygar czy inne średniowieczne rozrywki patriarchatu idą w zapomnienie !!! Teraz będziesz kontemplować różnorodność, nauczysz się męskiego tańca na rurze, będziesz brał udział w zbiorowych pochodach mężczyzn przepraszających za lata ucisku na kobietach !! Jeśli nie to nie dostaniesz punktów dla "dobrego obywatela" i dochód podstawowy obcięty o 80%. Więc nie podskakuj tylko zakładaj fartuszek i do kuchni !! 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

 

Bardzo fajna opowieść z kwartalnika Przekrój.

Polecam, pismo poszerza horyzonty.

Choć czasem, jak dla mnie, "leci za bardzo w lewy postęp".

Ale warto.

 

https://przekroj.pl/kultura/przodownik-artur-kornel

 

Rzecz dzieje się w Warszawie przyszłości, gdzie praca jest przywilejem a masy dostają 'punkty' za kulturalne zbijanie bąków.

Miłej lektury !

Kurde czy to realne w najbliższych latach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać pewną nerwowość mam takiego znajomego co spotkanie z nim to jego proroctwa z dupy, że ludzkość wyginie chcą się nas pozbyć ja już tego słuchać nie mogę. Za dużo przeciętnych Kowalskich wypowiada się w tematach o których nie mają pojęcia. Przykład Edyta Górniak i jej opinia o statystach w szpitalach przecież tam autentycznie umierają ludzie. Ona za takie opinie publicznie powinna dostać w pysk i ja nie żartuje teraz. Jeżeli ma taką opinię ma prawo, ale po co wychodzi z tym do prasy. 

 

O Pani Kiepskiej też czytałem teraz doświadczają jak żyją w większości Polacy trzeba było sobie oszczędzać a nie domy, wille samochody za 200-300 tyś a teraz ręce po pieniążki do państwa. Nie godzę się na to, aby w dobie kryzysu bracia Golcowie otrzymywali 2 mln zł to jest skandal. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zychu @Adrianoob zastanawiacie się po co są te korpoludki co to tylko w excela umio ?

Karoń mówił, że oni są po to, że wzniecą rewolucję wówczas gdy odbierze im się dochód.

Inni bardziej optymistyczni mówią, że Ci ludzie pójdą na bezrobotkę i dostaną dochód podstawowy, żeby nie zaczęli dymić na ulicach. 

No, a może oni są potrzebni korporacjom? Nie wiem, nie siedzę w głowie decydentów. 

Ważne jest to, że można będzie ich wykorzystać tak jak Lenin wraz z żydowską finansjerą Nowego Yorku wykorzystał biedotę w Rosji w 1917 r. 

 

Co naiwniacy, myślicie, że korpoJulka, której zabierze się wszystko, nie pójdzie zajebać jakiegoś lokalnego przedsiębiorcę, stolarza na przykład i go obrobić w imię równości społecznej? 

Nie bądźmy dziećmi... Mentalność korpoJulek nie różni się nazbyt od tych vivatujących w Moskwie w 1917, co to powywieszali ruską elitę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zychu napisał:

No, widzisz jakie przyjemne? Tylko pamiętaj, nic przeciwko władzy, bo kurek zakręcą i nie będzie ani papu, ani Playstation. : )

 

O to chodzi, o to chodzi... : )

Muszę się w końcu zabrać. Do tej pory czytywałem tylko w internecie (cena jak i format trochę za duże). Ale chyba warto ich kupować, tym bardziej, że to przecież kwartalnik.

Co to ma na celu? Roboty pracują za ludzi w fabrykach a ludzie w domach przed tv siedzą lub spacerują całe dnie? Po co to? Komu na tym zależy? Dlaczego ludzie mają nie pracować?

3 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Moj kolega nauczył mnie swojego podejścia do życia wyjebane jajca mentality, korzystam i chwałę sobię, chociaż nie powiem ze nie myślę czasem o przyszłości. 

Jak się tego nauczyć? Ile to trwa?

Bardzo bym chciał taki być lecz jestem niestety przeciwieństwem. 

Da się zmienić o 180 stopni?

Ile czasu potrzeba?

4 minuty temu, Kimas87 napisał:

Widać pewną nerwowość mam takiego znajomego co spotkanie z nim to jego proroctwa z dupy, że ludzkość wyginie chcą się nas pozbyć ja już tego słuchać nie mogę. Za dużo przeciętnych Kowalskich wypowiada się w tematach o których nie mają pojęcia. Przykład Edyta Górniak i jej opinia o statystach w szpitalach przecież tam autentycznie umierają ludzie. Ona za takie opinie publicznie powinna dostać w pysk i ja nie żartuje teraz. Jeżeli ma taką opinię ma prawo, ale po co wychodzi z tym do prasy. 

 

O Pani Kiepskiej też czytałem teraz doświadczają jak żyją w większości Polacy trzeba było sobie oszczędzać a nie domy, wille samochody za 200-300 tyś a teraz ręce po pieniążki do państwa. Nie godzę się na to, aby w dobie kryzysu bracia Golcowie otrzymywali 2 mln zł to jest skandal. 

Ja też  się na to nie godzę lecz co my możemy z tym zrobić  ? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adrianoob napisał:

Jak się tego nauczyć? Ile to trwa?

Bardzo bym chciał taki być lecz jestem niestety przeciwieństwem. 

Da się zmienić o 180 stopni?

Ile czasu potrzeba?

Ogólnie to mam wyjebane na wszystko chyba ze na czymś mi zależy, najrozsądniejsze podejście to robię to co do mnie należy najlepiej jak potrafię, rzeczy ode mnie niezależne nie zaprzątają mojej głowy. Wyjebane jajca mentality to tylko taki żartobliwy skrót myślowy, wiadomo ze interesuje mnie los bliskich, los kraju, czy nawet jakichś tam przykładowo muzyków których słucham, ważne żeby się w to za bardzo nie wkręcać. 
 

Wazne to żeby po zrobionej pracy gdy zaprzątasz sobie głowę jakimiś pierdoletami to mówić sobie „bardzo dobrze się spisałeś Adamku, bardzo dobry dzień, bardzo pracowity jesteś, jestem z ciebie dumny”, od razu te czarne myśli jakoś u mnie wtedy znikają, jak wejdzie ci to w nawyk to od razu poczujesz się lepiej. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adrianoob napisał:

Widziałem ostatnio insta story tego Jakuba Czarodzieja, który jest również psychologiem  ( wiem że ma tu średnie opinie ) i mówił w nim że to co się teraz dzieje psychicznie z Polakami to jest dramat. Kolejki do psychologów,  psychiatrów, że chyba nigdy tak jeszcze nie było źle ze stanem psychicznym społeczeństwa. 

 

Kup od niego koszulkę z napisem DYSTANS. To zwykły influencer, który żyje z zasięgów. Jego target to osoby, które z sentymentem patrzą w przeszłość nie potrafiące odnaleźć się w codzienności. Facet powie i napisze każdą brednię, by mieć kliknięcia.

 

Jest kryzys myśli się gorzej o przyszłości i generalnie jest "ch00jnia". Dzieje się tak, bo jest... Kryzys. Wszystko na swoim miejscu. 

 

Jeśli coś mnie przeraża to globalny rynek mediów i monopolizacja informacji.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Ogólnie to mam wyjebane na wszystko chyba ze na czymś mi zależy, najrozsądniejsze podejście to robię to co do mnie należy najlepiej jak potrafię, rzeczy ode mnie niezależne nie zaprzątają mojej głowy. Wyjebane jajca mentality to tylko taki żartobliwy skrót myślowy, wiadomo ze interesuje mnie los bliskich, los kraju, czy nawet jakichś tam przykładowo muzyków których słucham, ważne żeby się w to za bardzo nie wkręcać. 
 

Wazne to żeby po zrobionej pracy gdy zaprzątasz sobie głowę jakimiś pierdoletami to mówić sobie „bardzo dobrze się spisałeś Adamku, bardzo dobry dzień, bardzo pracowity jesteś, jestem z ciebie dumny”, od razu te czarne myśli jakoś u mnie wtedy znikają, jak wejdzie ci to w nawyk to od razu poczujesz się lepiej. 

Dziękuję.  Długo Ci zajęła zmiana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adrianoob napisał:

Roboty pracują za ludzi w fabrykach a ludzie w domach przed tv siedzą lub spacerują całe dnie? Po co to? Komu na tym zależy? Dlaczego ludzie mają nie p

Nie roboty, a ludzie. Wciąż, choć oczywiście będzie ich mniej. Ktoś dobrobyt musi wypracowywać.

Wiesz, jak wygląda socjal np. w Danii? Gdy jesteś na bezrobociu, otrzymujesz zapomogi od państwa, ale gdy zaistnieje potrzeba wykonania jakiejś dorywczej pracy, musisz się stawić. Inaczej nici z socjalu.

I tak to ma wyglądać. Nie ma dla ciebie miejsca na rynku pracy, więc siedzisz i dostajesz kasę za to, że jesteś posłuszny i na sznurku państwa. Ale fiknij tylko, a łaskawy pan zdzieli rózgą.

Więc nie jest tak, że ludzie będą się dobrze bawić i jeszcze dostawać za to pieniądze. Oni mają być uzależnieni od państwa/korporacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, horseman napisał:

 

Kup od niego koszulkę z napisem DYSTANS. To zwykły influencer, który żyje z zasięgów. Jego target to osoby, które z sentymentem patrzą w przeszłość nie potrafiące odnaleźć się w codzienności. Facet powie i napisze każdą brednię, by mieć kliknięcia.

 

Jest kryzys myśli się gorzej o przyszłości i generalnie jest "ch00jnia". Dzieje się tak, bo jest... Kryzys. Wszystko na swoim miejscu. 

 

Jeśli coś mnie przeraża to globalny rynek mediów i monopolizacja informacji.

Czyli myślisz że te tłumy chcących się umówić na wizytę do psychologa czy psychiatry to ściema? Nie ma problemu i wszystko jest jak zawsze?

6 minut temu, zychu napisał:

Nie roboty, a ludzie. Wciąż, choć oczywiście będzie ich mniej. Ktoś dobrobyt musi wypracowywać.

Wiesz, jak wygląda socjal np. w Danii? Gdy jesteś na bezrobociu, otrzymujesz zapomogi od państwa, ale gdy zaistnieje potrzeba wykonania jakiejś dorywczej pracy, musisz się stawić. Inaczej nici z socjalu.

I tak to ma wyglądać. Nie ma dla ciebie miejsca na rynku pracy, więc siedzisz i dostajesz kasę za to, że jesteś posłuszny i na sznurku państwa. Ale fiknij tylko, a łaskawy pan zdzieli rózgą.

Więc nie jest tak, że ludzie będą się dobrze bawić i jeszcze dostawać za to pieniądze. Oni mają być uzależnieni od państwa/korporacji.

Rozumiem. Słyszałem o Danii właśnie  :) Dziękuję za wytłumaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.