Skocz do zawartości

Emigracja - czy to nadal ma sens?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.11.2020 o 22:48, Zmeczonyzyciem napisał:

psychicznie ledwo ciągnę.

???

Jak masz dobra pracę, własne mieszkanie, to po co emigrować ?

W dniu 17.11.2020 o 22:48, Zmeczonyzyciem napisał:

Rozwala mnie chamstwo w Polsce

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, chamstwo jest wszędzie, nie ma czegoś takiego, że np. Niemcy wszyscy są super i lubią Polaków, to samo Włosi, Bułgarzy, Ukraińcy. W każdej nacji są przecież kanalie i wartościowi ludzie. zobacz jak jest w innych krajach , we Francji ludzie tłuką się po mordach na ulicy, obejrzysz sobie zamieszki, jakie sa w e Francji, czasami zastanawiam się czy to Francja czy jakiś kraj 3 świata, a w USA ? Gangi Kripsi przeciw blodsom, wjedziesz nie do tej dzielnicy co trzeba, dostaniesz  oklep od Latynosów albo murzynów boś biały. Wtedy warto mówić, żeś Polak, pierwszy raz w Polsce np. do Latynosów. Czy  jak wyjechałem do pracy do innego kraju (Francja, Belgia, Niemcy), jeden z tych, co wymieniłem, wszedłem nie w tą dzielnicę, co trzeba bałem się, żeby po mordzie nie dostać, bo jako jeden nie miałem turbanu na głowie i byłem normalnie ubrany, a nie jak typowy Arab. wszyscy ci muzułmańscy emigranci gapili się na mnie. Na ulicy nie było żadnego białego człowieka, albo Azjaty, czarnoskórego, który byłby normalnie ubrany, tylko kobiety w burkach, faceci z brodami, w turbanach na głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Boromir napisał:

???

Jak masz dobra pracę, własne mieszkanie, to po co emigrować ?

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, chamstwo jest wszędzie, nie ma czegoś takiego, że np. Niemcy wszyscy są super i lubią Polaków, to samo Włosi, Bułgarzy, Ukraińcy. W każdej nacji są przecież kanalie i wartościowi ludzie. zobacz jak jest w innych krajach , we Francji ludzie tłuką się po mordach na ulicy, obejrzysz sobie zamieszki, jakie sa w e Francji, czasami zastanawiam się czy to Francja czy jakiś kraj 3 świata, a w USA ? Gangi Kripsi przeciw blodsom, wjedziesz nie do tej dzielnicy co trzeba, dostaniesz  oklep od Latynosów albo murzynów boś biały. Wtedy warto mówić, żeś Polak, pierwszy raz w Polsce np. do Latynosów. Czy  jak wyjechałem do pracy do innego kraju (Francja, Belgia, Niemcy), jeden z tych, co wymieniłem, wszedłem nie w tą dzielnicę, co trzeba bałem się, żeby po mordzie nie dostać, bo jako jeden nie miałem turbanu na głowie i byłem normalnie ubrany, a nie jak typowy Arab. wszyscy ci muzułmańscy emigranci gapili się na mnie. Na ulicy nie było żadnego białego człowieka, albo Azjaty, czarnoskórego, który byłby normalnie ubrany, tylko kobiety w burkach, faceci z brodami, w turbanach na głowie.

Prace w Polsce , pomimo zarobków mam beznadziejną i niepewną, wiele razy przerabiałem tą wspaniałą branżę spedycyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

To ok.

Bawi mnie po prostu, gdy ludzie mówią o czymś jak ślepy o kolorach.

Wygląda, że to nie w twoim przypadku.

Dlaczego?

Mi bardziej  chodzi o rozwój osobisty, mam opcję na naukę czegoś nowego, w Polsce niestety nie, ponadto lubię imprezy w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JoeBlue napisał:

Znaczy się, ja cię tu chwaliłem.

Mówisz o czymś co znasz i to ma wartość.

Tych opisujących kolory dałem jako przeciwieństwo, sporo tu opinii specjalistów co mówią o czymś czego nie widzieli na oczy, czy to emigracja, pójście na dziwki, czy coś jeszcze innego.

 

Ja też wszystko kalkuluje. Staram się podejmować przemyślana decyzje. 
W tym wypadku również pieniądze oraz zmęczenie dotychczasowym życiem dało znać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zmeczonyzyciem napisał:

Młody jesteś, nie znasz zakrętów życiowych

Poznałem, wiem, ze każda decyzja wiąże się z czasem, finansami, konsekwencjami, jak coś nie wyjdzie etc... Jak nie spróbujesz, będziesz odwlekał, to w końcu możesz nic nie zrobić , a będziesz stał w miejscu. Tylko jak chcesz powziąć jakiś krok przemyśl tak z 20x razy. Ja kilka rzeczy zrobiłem pochopnie i to bardzo teraz twego żałuje z perspektywy czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Boromir napisał:

Poznałem, wiem, ze każda decyzja wiąże się z czasem, finansami, konsekwencjami, jak coś nie wyjdzie etc... Jak nie spróbujesz, będziesz odwlekał, to w końcu możesz nic nie zrobić , a będziesz stał w miejscu. Tylko jak chcesz powziąć jakiś krok przemyśl tak z 20x razy. Ja kilka rzeczy zrobiłem pochopnie i to bardzo teraz twego żałuje z perspektywy czasu.

Ja również żałuje, głównie studiów na Politechnice które nic mi nie dały.Obecna praca to zastój umysłowy dlatego chce wyjechać i spróbować cxegoś nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Boromir napisał:

Jak studia inżynierskie to git, lepsze takie studia niż np. kulturoznawstwo, filozofia, socjologia, administracja na prywatnej uczelni.

Filozofia to wbrew pozorom fajne studia, mogą się przydać bardziej w życiu niż politechnika- pomieszanie teorii z zawodówki , braku nauki jezyków plus brak konkretnych umiejetnosci( skonczylem transport drogowy na pp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Zmeczonyzyciem napisał:

( skonczylem transport drogowy na pp)

Ja miałem taki przypał, ze z racji braku odpowiednich studiów tudzież inżynierskich kilku pracodawców nawet nie chciało ze mną rozmawiać nawet, oferowali mi prace magazyniera, pracownika fizycznego na budowie etc... byłem na jednej rozmowie, gdzie była rekrutacja na magazyniera oraz asystenta kierownika, poszedłem na magazyniera, potem wszedłem do drugiego pokoju, gdzie była druga rekrutacja, dałem na stół swoje Cv i tekst: Pan nie jest inżynierem, nie możemy Pana aplikacji wogule brać pod uwagę, więc powiedziałem, że wielu ludzi pracuje na stanowiskach, gdzie nie mają przecież nawet odpowiedniego wykształcenia, albo wcale nie mają, więc rekruter zapytał, a Pan też składał na Magazyniera ?  Powiedziałem Tak, to powiedział mi tylko rekruter, proszę iść do swojej grupy, do drugiego pokoju, przykro mi.

 

 

Tak samo patrze na swoich znajomych, którzy mają dobre kierunki studiów, jak szukają pracy, to dostają częściej lepsze oferty pracy.

8 minut temu, Zmeczonyzyciem napisał:

( skonczylem transport drogowy na pp)

Inżynierskie ?

Edytowane przez Boromir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Boromir napisał:

Ja miałem taki przypał, ze z racji braku odpowiednich studiów tudzież inżynierskich kilku pracodawców nawet nie chciało ze mną rozmawiać nawet, oferowali mi prace magazyniera, pracownika fizycznego na budowie etc... byłem na jednej rozmowie, gdzie była rekrutacja na magazyniera oraz asystenta kierownika, poszedłem na magazyniera, potem wszedłem do drugiego pokoju, gdzie była druga rekrutacja, dałem na stół swoje Cv i tekst: Pan nie jest inżynierem, nie możemy Pana aplikacji wogule brać pod uwagę, więc powiedziałem, że wielu ludzi pracuje na stanowiskach, gdzie nie mają przecież nawet odpowiedniego wykształcenia, albo wcale nie mają, więc rekruter zapytał, a Pan też składał na Magazyniera ?  Powiedziałem Tak, to powiedział mi tylko rekruter, proszę iść do swojej grupy, do drugiego pokoju, przykro mi.

 

 

Tak samo patrze na swoich znajomych, którzy mają dobre kierunki studiów, jak szukają pracy, to dostają częściej lepsze oferty pracy.

Inżynierskie ?

Mgr inż na Politechnice Poznańskiej, nikt mi lepszej pracy przez to nie proponował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Zmeczonyzyciem napisał:

przez to nie proponował

W dzisiejszych czasach, jak masz źle napisane CV oraz jak nie wysyłasz pocztą listu motywacyjnego i Cv to możesz mało wskórać. Jak szukasz konkretnej pracy, to wysyłaj pocztą podanie. Proste

4 minuty temu, Zmeczonyzyciem napisał:

nikt mi lepszej pracy przez to nie proponował

Nawet po zdjęciu w Cv rekruter jest w stanie ciebie odrzucić, zdjęcie tak samo odpowiedni profil, ubranie etc...

niby pierdoła, a jednak zwiększa to szansę na znalezienie czegoś konkretnego.

 

Mój znajomy jest kierownikiem produkcji, gadałem z nim jak rekrutuje ludzi , jest książka, która opisuje pewne myślenie ludzi, nawet mój znajomy złapał się na to, że po ciulato napisanym Cv z automatu skreślał, a mógł to być dobry pracownik.  Praca na wymiar, babka ma nawet z kilkanaście szablonów Cv, jak napisać, co pisać, jak nie masz doświadczenia etc... Ja skorzystałem z jej rad mi pomogły znaleźć coś lepszego nie będąc jeszcze inżynierem.

https://pracanawymiar.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem w stresie koło 4ch lat, najniższa krajowa, paliwo 500/mać, chodziłem zły i zestresowany. 

 

Rzuciłem tę robotę i zaraz wyjechałem, większą część roku spędziłem na zachodzie. Po powrocie byłem innym człowiekiem, większa pewność siebie i samoocena, uśmiech, bez stresu i nerwów. 

 

Czy warto? Zapytaj siebie. Ale podłapiesz język w praktyce, odpoczniesz psychicznie, zarobisz coś grosza.

Myślę że już podjąłeś decyzję i szukasz tu aprobaty, słowo ode mnie - jedź, dzisiaj, jeśli to nie to wróć i będziemy wspólnie z Braćmi kombinować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się podniecać studiami technicznymi, większość z nich to i tak strata czasu i/lub cierpi na nadmiar absolwentów. Oczywiście jeśli ktoś w wieku 19 lat wie, że chce się specjalizować w wąskiej dziedzinie np. budowawanie mostów, projektowanie masztów telekomunikacyjnych to potrzebuje zarówno kierunkowego  wykształcenia, znajomości jakiegoś języka obcnego, cieżkiej pracy i czasem po prostu szczęścia.

Natomiast same studia inżynierskie absolutnie nie sttanowią w tych czasach gwarancji pewnej i bezpiecznej branży.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, somsiad napisał:

Nie ma co się podniecać studiami technicznymi, większość z nich to i tak strata czasu i/lub cierpi na nadmiar absolwentów. Oczywiście jeśli ktoś w wieku 19 lat wie, że chce się specjalizować w wąskiej dziedzinie np. budowawanie mostów, projektowanie masztów telekomunikacyjnych to potrzebuje zarówno kierunkowego  wykształcenia, znajomości jakiegoś języka obcnego, cieżkiej pracy i czasem po prostu szczęścia.

Natomiast same studia inżynierskie absolutnie nie sttanowią w tych czasach gwarancji pewnej i bezpiecznej branży.

 

Teraz moze i tak ale 13 lat temu ludzie się właśnie tym podniecali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 18:24, Januszek852 napisał:

ofert na juniora praktycznie nie ma,

Ale są przecież inne branże, fachy, gdzie można zarabiać, nie koniecznie na juniora, informatyka.

21 godzin temu, Zmeczonyzyciem napisał:

Teraz moze i tak ale 13 lat temu ludzie się właśnie tym podniecali.

Tak i nie, jak nie chcesz działać w tym, nie rozwijasz się, nie chcesz pracować, to wówczas tobie żadne studia nie pomogą, jak chcesz rozwijać się, szukać pracy, to studia przydadzą się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 17.11.2020 o 22:48, Zmeczonyzyciem napisał:

Dostałem propozycję pracy w Niemczech, wreszcie inny zawód ale powiązany z wykształceniem, stanowisko menadżerskie o czym w Polsce mogę zapomnieć.

Skoro nie podoba ci się praca i otoczenie w Polsce to warto rozważyć tą propozycje?

 

W dniu 17.11.2020 o 22:48, Zmeczonyzyciem napisał:

Dość tani region ale wypłata nie powala-jakoś na rękę wychodzi mi 2x mojej wypłaty obecnej ale muszę doliczyć wynajem za max 400e(w sumie zapłacą mi za za to przez 3 miesiące).

Moja sytuacja finansowa jest obiektywnie dobra w Pl, mam mieszkanie bez kredytu, odkładam ale psychicznie ledwo ciągnę.

Już szukasz wymówek by tego nie zrobić a może będzie to dla ciebie szansa na rozwój i lepsze życie?.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.