Skocz do zawartości

Uciekajcie z Polski


Rekomendowane odpowiedzi

4 minutes ago, absolutarianin said:

 

To już nie te czasy. W 39tym mieliśmy jeszcze niepodległy kraj, konstytucję, jakiś przemysł i przede wszystkim społeczeństwo. Dziś już nawet za te kobiety nie chciałoby mi się bić. Po prostu przegraliśmy, zanim ta wojna się rozpoczęła. Nie ma już o co się bić. Drzewa po stronie wschodniej i zachodniej Odry wyglądają tak samo. Zaryzykuję nawet, że dziś Niemiec o dziwo jest twoim sojusznikiem. Ruski też nie jest twoim wrogiem. Dziś wróg nie będzie napierdalał z rkmu,  bo już dawno siedzi w głowie twojej laski, w sprzedanym rządzie, sądzie, banku i polincji. Kumasz?

 

Tutaj pana aresztuje policja

https://streamable.com/s0mjls

 

Ogólnie historia lub się powtarzać, ale co nas Polaków znowu czeka, obozy koncentracyjne, wywozy na sybir, katyń ? Czy nie jesteście już tym znudzeni ? Chyba tylko bomby atomowej nikt na Polsce jeszcze nie testował. Reszta nas nie powinna zaskoczyć.

 

Edytowane przez tylkochwila133
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Trevor napisał:

Wbrew pozorom to nie taka betka. Inaczej się śpiewa kiedy ktoś do ciebie napieprza z rkmu, leje deszcz jest zimno wpizdu, inaczej kiedy na ryju masz maskę, inaczej kiedy każdy mięsień ciała protestuje, pot zalewa twarz, i wąchasz wylane z kolegi flaki zmieszane z zawartością żołądka. 

Niektóre z tych rzeczy przechodzilem. I paradoksalnie dobrze wspominam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, trop said:

Niektóre z tych rzeczy przechodzilem. I paradoksalnie dobrze wspominam.

 

Ja też. Dla mnie najbardziej z wojska brakuje codziennego kontaktu z naturą, najmniej "kolegów". Jestem samotnikiem, i często staję okoniem do ludzi (bo chcę działać w zgodzie z własnymi wartościami które innym są nie na rękę) przez co robię sobie wrogów, a że ludzie naturalnie zbijają się w grupki to nie mam szans i muszę ciągle uciekać. Generalnie mam dosyć ludzi. Polska to jeden wielki kołchoz. Tu nic nie ma sensu. Nie widzę nic poza rodziną co warto by ratować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, absolutarianin said:

za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

Ciekawe i odważne stwierdzenie. 1.Dlaczego akurat za rok, a nie na przykład za 4?

2.Polin, czy Intermarium? Pytam, bo dlaczego mieliby się ograniczać tylko do Polski, skoro mają ogromne wpływy również w innych krajach na obszarze Międzymorza. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, absolutarianin said:

Dziś wróg nie będzie napierdalał z rkmu, bo już dawno siedzi w głowie twojej laski, w sprzedanym rządzie, sądzie, banku i polincji. Jest jakby rok 1947, wojna się już odbyła. Teraz nas tylko ostatecznie przehandlowano, za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

 

Myślę tak samo. Tu już nie ma czego ratować. Protesty kobiet pokazały że ludzie są rozgrywani na każdej płaszczyźnie i na każdym kroku, i ludzie z chęcią w te pułapki wpadają w imię poprawy własnego humoru i poczucia się kimś ważnym. Tragedia. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, absolutarianin napisał:

Teraz nas tylko ostatecznie przehandlowano, za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

Jasne że kumam. I domyślam się kto jest za ten syf odpowiedzialny i jakie mają w tym cele. Wiem też że prędzej czy później poniosą karę. 

A ja i tak zostanę. Ktoś musi tu być kiedy przyjdzie "czas rozliczeń".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Teraz nas tylko ostatecznie przehandlowano, za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

A jak jednak nie powstanie, będziesz miał odwagę cywilną publicznie przyznać, że trochę na wyrost były te apokaliptyczne teorie? : )

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, absolutarianin said:

 

To już nie te czasy. W 39tym mieliśmy jeszcze niepodległy kraj, konstytucję, jakiś przemysł i przede wszystkim społeczeństwo. Dziś już nawet za te kobiety nie chciałoby mi się bić. Po prostu przegraliśmy, zanim ta wojna się rozpoczęła. Nie ma już o co się bić. Tzn. jest o co, ale nie ma już czego bronić. A zatem możesz to robić w dowolnym miejscu na planecie. Drzewa po stronie wschodniej i zachodniej Odry wyglądają tak samo. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że dziś Niemiec, o dziwo, jest twoim sojusznikiem. Ruski też nie jest twoim wrogiem. Dziś wróg nie będzie napierdalał z rkmu, bo już dawno siedzi w głowie twojej laski, w sprzedanym rządzie, sądzie, banku i polincji. Jest jakby rok 1947, wojna się już odbyła. Teraz nas tylko ostatecznie przehandlowano, za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

 

 

Hej, jak czytam to co piszesz to jednocześnie w jakimś stopniu wzbudzasz mój szacunek (choć w wielu kwestiach światopoglądowych róznimy się diametralnie) i smutek, że tak przemieliło Cię życie i gdzieś tam po drodze utraciłeś, właściwie nie wiem co - wiarę w ludzi, naród, w ten kraj?

 

Odnośnie II RP to całkowicie się nie zgadzam, to był dopiero kraj patologii i kolesiostwa o jakim możemy dzisiaj pomarzyć, kraj skrajnej nędzy i analfabetyzmu. Ze szczątkowym przemysłem.Kraj naprawdę podzielony, z olbrzymim wskaźnikiem przestępstw. Wiesz jak wyglądało życie na wsi? Mój dziadek miał tylko jedne buty, które zakładał przed kościołem po uprzednim umyciu nóg w rzeczce, a po wyjściu z kościoła je zdejmował. Mieszkali w dwuizbowym domu w 11 osób, a gnój na polu rozrzucali gołymi rękami, wyobrażasz to sobie?

A gdy przyszła pora to jak wszyscy poszedł się bić, najpierw z Niemcami później do lasu. Nie dlatego, że kazali ale dlatego, że tak trzeba.

I co musieli czuć ci chłopcy w tym '46 ukrywający się po lasach, walcząc w przegranej walce? I jescze taki cytat do przemyślenia:

 

Quote

Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Bo im szersza strona mego ducha żyje życiem zbiorowym narodu, tym jest mi ono droższe, tym większą ma ono dla mnie cenę i tym silniejszą czuję potrzebę dbania o jego całość i rozwój.
Z drugiej strony, im wyższy jest stopień mego rozwoju moralnego, tym więcej nakazuje mi w tym względzie sama miłość własna.

 

Quote

Jestem Polakiem – więc całą rozległą stroną swego ducha żyję życiem Polski, Jej uczuciami i myślami, Jej potrzebami, dążeniami i aspiracjami. Im więcej nim jestem tym mniej z jej życia jest mi obce i tym silniej chcę, żeby to, co w mym przekonaniu uważam za najwyższy wyraz życia stało się własnością całego narodu

 

I jeszcze to:

Quote

Ktoś inny, usposobiony filozoficznie – a takich w naszym biernym, leniwym społeczeństwie jest legion – powie: po cóż tedy pracować dla narodu, pchać go naprzód, wydobywać go na widownię dziejową, jeżeli i tak kiedyś, w dalszej przyszłości zestarzeje się on i zginie? Mój Boże, każdy z nas wie o sobie, że umrze, a jednak to mu nie przeszkadza pracować dla siebie, zdobywać sobie majątku, stanowiska, wpływów itd. Naszym zadaniem jako członków narodu nie jest zapewnienie mu wiecznego istnienia, ale tylko wydobycie z niego jak największych sił, wywalczenie mu jak najszerszego, najbogatszego, pod każdym względem najpełniejszego życia.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, KolegiKolega napisał:

Zasłużoną łatkę foliarza.

Ależ oczywiście, wszak wiadomo, że wszystko idzie ku lepszemu, kryzys nam nie straszny, bo mamy drukarki, co drukuja pieniądze, a Europa wcale nie przeżera (albo już przeżarła) dobrobyt, który był wypracowywany jeszcze w czasach, gdy usługi nie zdominowały rynku pracy.

A później wielkie oczy - no ale jak? jaka inflacja? To nie możecie dodrukować jeszcze tych zielonych?

11 godzin temu, TreNdowaty napisał:

Naprawdę żyjemy w trudnych czasach.

 

Głodujemy

Nie mamy gdzie spać

Chodzimy nadzy

Nie ma wolności słowa

Nie ma pracy

 

Koledzy, żyjemy w najlepszych czasach w historii człowieka.

 

Jeszcze. Ale widzę, że wielu ludzi tu ma podejście: "skoro ja mam teraz co do gara włożyć, mogę poklikać na fb i pograć na plejaku, to znaczy, że jest cacy - i nic się nie zmieni".

 

Co za głupcy. Nacieszcie się wolnością słowa, którą jeszcze macie.

Edytowane przez zychu
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film nr 1: odnośnie kupna dobrej nieruchomości może i zgoda, ale skamlenie że nieruchomości padną słyszę od lat. A co widzę? Że ceny rosną i to szybko. Wnioski. 

To dobra lokata. Albo teraz, a jeśli będzie kryzys to jest szansa kupić dobrą nieruchomość i tyle.

Film nr 2: najgorsze w tej "polskiej pandemii" jest przedzieranie się przez te trupy na ulicach, mówię wam jak jadę rano do pracy to mnóstwo osób leży zabitych przez covida, aż mam auto umazane od krwi bo buldożery nie nadążają ze sprzątaniem ulic. 

 

 

Proponuję wrócić do tematu zakupu maseczek, testów (i testów samych w sobie tj ich skuteczność) oraz 70 milionów rozjebanych na wybory bezobjawowe.8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odnośnie do zarzutów, które czynią sobie obie strony:

 

 

Pani Bielik-Robson (czy Bielik-Michalska, nie wiem), choć potrafi w efektowne słowa ubrać jakąś głupotę albo komunał, to jednak często ma bardzo rzeczowy ogląd rzeczywistości.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogdybali, pofilozofowali? To teraz "pyski w kubły" i wracać do swoich smutnych ,szarych żyć. Pardon ale zawsze bawią mnie takie dysputy, dobre to jest w gronie bliskich znajomych, kolegów do kielicha. Człowiek popierdoli głupoty, popije a na drugi dzień będzie pamiętał 3po3 z tego co za kocopoły pierdolił dzień wcześniej, a lżej mu na sercu. To o wiele bardziej produktywne od zaczynania chyba milion któregoś tam wątku na ten temat w internecie.

 

Do tych od "teorii spiskowych", tudzież foliarzy itd. Gdybajcie, mędrkujcie, spuszczajcie się nad swoimi "dokładnymi" przypuszczeniami, napisałem kiedyś w podobnym temacie, napiszę i w tym. Ci, którzy ciągną za sznureczki, przesuwają pionki i bawią się swoimi pacynkami, Ci co wykreowali cały ten dzisiejszy pierdolnik i takich, za przeproszeniem, pajacy również mieli na względzie. Co byście nie zrobili, jesteście wpisani w przewidzianą "reakcję" :D  

 

Dla mnie to wszystko może pierdolnąć, a szary Janusz to sobie może przewidywać na dzień, dwa do przodu z jakimś tam pozytywnym skutkiem.

Kończę klasykiem: "Ciężkie czasy tworzą silnych mężczyzn. Silni mężczyźni tworzą dobre czasy. Dobre czasy tworzą słabych mężczyzn, Ci zaś z kolei tworzą ciężkie czasy". Wszystko zatacza okrąg i tyle w tym temacie. Kto ogarnięty i nauczony życia takim jakim jest, ten sobie da radę. Reszta może zdychać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minutes ago, zychu said:

A później wielkie oczy - no ale jak? jaka inflacja? To nie możecie dodrukować jeszcze tych zielonych?

Jeszcze. Ale widzę, że wielu ludzi tu ma podejście: "skoro ja mam teraz co do gara włożyć, mogę poklikać na fb i pograć na plejaku, to znaczy, że jest cacy - i nic się nie zmieni".

 

Co za głupcy. Nacieszcie się wolnością słowa, którą jeszcze macie.

 

Brawo. Piękne podsumowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, lxdead napisał:

Pogdybali, pofilozofowali? To teraz "pyski w kubły" i wracać do swoich smutnych, szarych żyć.

Aż chciałbym napisać "daj przykład i sam wsadź pysk w kubeł". Ale najpierw musiałbyś wyjąć głowę z dupy.

Nikt tu nie pisze o spiskach, a o procesach, które wskutek sprzyjających okoliczności nabrały rozpędu. Jeżeli ktoś tu widzi spiski, to jest zwykłym idiotą.

 

Bez odbioru, obywatelu. Jeżeli myślisz, że ciebie to ominie, to jesteś w błędzie. Tak jak te rezerwatki, które myślą o nauce chińskiego, coby robić byznesy z chińcikami w czasach kryzysu*... Podczas gdy Chińczyków będzie interesowało tylko to, ile par kalesonów są one w stanie uszyć w ciągu godziny.

 

* one mają o tyle łatwiej, że gdy naprawdę głód zajrzy w oczy, zawsze mogą pójść w stosunki międzynarodowe...

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zychu napisał:

Pani Bielik-Robson (czy Bielik-Michalska, nie wiem), choć potrafi w efektowne słowa ubrać jakąś głupotę albo komunał, to jednak często ma bardzo rzeczowy ogląd rzeczywistości.

Do tej pani mam prośbę, żeby pokazała cyce, może będę ciekawsze od jej wynurzeń.

 

Odsłuchałem tylko fragment. Jako Polak nie czuje się gorszy, może dlatego, że znam historię, a "Żydowskiej" nie czytam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje spekulacje.

 

Rynek nieruchomości w dużych miastach szybko nie walnie. Polska się wyludnia i umiera, ale jest gigantyczna migracja do dużych miast, więc spadku cen bym się szybko nie spodziewał. Ale to narazie.

 

Za 10-20 lat będzie widać jak bardzo polska jest starzejącym się krajem, młodych coraz mniej, ludzi starszych coraz więcej. System socjalny powoli przestanie wyrabiać. Młodzi będą coraz bardziej opodatkowani bo większość będzie staruchami którzy będą głosować za korzystnym dla nich socjalem i przeciw młodym. Już jest duża wojna międzypokoleniowa, będzie coraz większa. 

 

Młodzi się wkurwią, część na pewno stąd ucieknie inna część nie wiem, może dojdzie do coś ale wojny domowej, nie mam pojęcia.

 

Wraz z zmianą klimatu będzie dużo klęsk żywiołowych. Rząd nie będzie dawał rady.

 

Pytanie czy UE będzie istniało czy nie. Jeśli nie będzie istniało to jest duża szansa, że Rosja nas wchłonie albo dojdzie do rozłamu polski na dwa kraje wzdłuż linii Wisły. Jeśli będzie istniała to jakiś czas jeszcze pociągniemy.

 

Polska nie będzie atrakcyjnym krajem dla imigrantów więc nie spodziewam się dużego zalewu.

 

Rzeczywiście myśląc tak czysto logicznie to trzeba stąd uciekać, ale pytanie dokąd, inne kraje jakoś super lepiej sobie nie radzą. To wygląda na powolny upadek całej cywilizacji.

 

Scenariusz wojenny o którym ta laska gada na swoim kanale jest logiczny. Będzie głód, ludzie będą zdesperowani a to jest klimat do wojny.

 

Zmiana klimatu to jest z najważniejszych czynników o których się nie gada, ale już część miast na świecie ma problem z podtopieniami i wydają absurdalne ilości kasy na "wały" i odpompowywanie wody. Część ludzi będzie musiała się przenieść, niektóre pola uprawne zostaną zalane, będzie mniej jedzenia. Do tego dużo większa ilość tornad, powodzi etc.

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu każda cywilizacja umiera, ma swoje fazy, ale wszystkie kończą tak samo. Jako historia. Upadek Rzymu nie był spowodowany przez jedną rzecz, gnijecie następuje woli i trwa i ma wiele objawów. To samo u nas. Demografia leży, małżeństwo staje się coraz bardziej fikcyjną instytucją, masz ogólną demoralizację ludzi, postępujący hedonizm, brak wiary w coś większego niż oni, problemy gospodarcze z zadłużeniem, problemy z imigrantami, zmiany klimatu, podupadająca kultura "wyższa" i życie duchowe ludzi. To wszystko spowoduje, że za max 100 lat tej cywilizacji już nie będzie :)

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, PoProstuMarek said:

Odnośnie II RP to całkowicie się nie zgadzam, to był dopiero kraj patologii i kolesiostwa o jakim możemy dzisiaj pomarzyć, kraj skrajnej nędzy i analfabetyzmu. Ze szczątkowym przemysłem.Kraj naprawdę podzielony, z olbrzymim wskaźnikiem przestępstw. Wiesz jak wyglądało życie na wsi? Mój dziadek miał tylko jedne buty, które zakładał przed kościołem po uprzednim umyciu nóg w rzeczce, a po wyjściu z kościoła je zdejmował. Mieszkali w dwuizbowym domu w 11 osób, a gnój na polu rozrzucali gołymi rękami, wyobrażasz to sobie?

 

Mam podobne przemyślenia, po prostu tym w rządzie w Warszawie nie zależy na dobru Polaków, tylko żeby nie dzielić się władzą, lub jej nie stracić. Jeśli PIS walczy z NWO to nie dlatego że ma dobre serduszko, tylko dlatego że jak już zostanie ustanowione to będą zbędni.

 

NWO ma pewne zalety, gdyby został ustanowiony rząd światowy, i przyszedł kryzys, to trzeba by ukrucić biurokracje i administracje we wszystkich podległych krajach. UE się niestety rozpadnie bo weszło na złą ścieżke, zjeb...... sprawe, zamiast łączyć to dzielą, i wymyślalą zdemoralizowane programy, idioci. A mieli pod sobą prawie całą ludnośc Europy, i mogli wygrać z USA. W Brukseli są kretyni i ponownie skończą jak Hitler. Szkoda, bo jednak wspólnota Europejska jest potrzebna, nie stać każdego z krajów członkowskich żeby utrzymywać armie urzędników, posłów. PIS naprawde wierzy że po rozpadzie UE będzie powrót do państw członkowskich, a sam chciałby wtedy podbijać takie kraje jak Ukraina i Białoruś, kretyni, dlatego wydaje mi się rząd w Warszawie jeszcze zapłaci za rujnowanie gospodarki. W 21 wieku nie ma miejsca na zamknięte państwa narodowe coś jak korea północna, ale też i na NWO i globalną dyktare, po prostu stare dziady się kłócą miedzy sobą, dlatego porządny wirus by wszystko załatwił, dla dobra ludzkości wyciął by wszystkich 50+, czyli praktycznie wszystkie rządy na swiecie. I zastąpił je młodzieżą otwartą na świat, w celu uniknięcia wojny światowej.

8 hours ago, absolutarianin said:

 

To już nie te czasy. W 39tym mieliśmy jeszcze niepodległy kraj, konstytucję, jakiś przemysł i przede wszystkim społeczeństwo. Dziś już nawet za te kobiety nie chciałoby mi się bić. Po prostu przegraliśmy, zanim ta wojna się rozpoczęła. Nie ma już o co się bić. Tzn. jest o co, ale nie ma już czego bronić. A zatem możesz to robić w dowolnym miejscu na planecie. Drzewa po stronie wschodniej i zachodniej Odry wyglądają tak samo. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że dziś Niemiec, o dziwo, jest twoim sojusznikiem. Ruski też nie jest twoim wrogiem. Dziś wróg nie będzie napierdalał z rkmu, bo już dawno siedzi w głowie twojej laski, w sprzedanym rządzie, sądzie, banku i polincji. Jest jakby rok 1947, wojna się już odbyła. Teraz nas tylko ostatecznie przehandlowano, za rok powstanie takie jedno nowe państwo, którego wcześniej nie było, na miejscu takiego innego państwa, kumasz?

 

A ja mam obojętne spojrzenie na POLIN bardziej interesuje mnie szczepionka, jeśli będzie przymusowa w UE, to Polska musi wyjść z UE, ja nie chce się szczepić. Tak jak napisałem wcześniej większość ludzi, masy reaguje z opóźnieniem, więc wierze w to że Polacy w swojej masie się zbuntują prędzej czy później przeciw szczepionce. Szczepionka może obniżać testosteron, powodować bezpłodnosć, albo może być jakaś super technologia na przykład kropka kwantowa, która będzie krążyć w krwio biegu człowieka, i będzie miała łączność z satelitami.

Edytowane przez tylkochwila133
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, PoProstuMarek said:

Wiesz jak wyglądało życie na wsi? Mój dziadek miał tylko jedne buty, które zakładał przed kościołem po uprzednim umyciu nóg w rzeczce, a po wyjściu z kościoła je zdejmował. Mieszkali w dwuizbowym domu w 11 osób, a gnój na polu rozrzucali gołymi rękami, wyobrażasz to sobie?

A gdy przyszła pora to jak wszyscy poszedł się bić, najpierw z Niemcami później do lasu. Nie dlatego, że kazali ale dlatego, że tak trzeba.

 

Wiem. W Italii tak wyglądało życie jeszcze po wojnie, opowiadali mi staruszkowie. Do dzisiaj wielu ma jedną izbę w kamiennym domku, piec na drewno z lasu i cud, że kabel z elektrycznością. Jeżdżą starym trzykołowym piaggio, którego się dorobili w latach 80tych. Po wojnie gdyby nie kasztany, które piekli w specjalnych ziemiankach, z głodu by padli.

 

W ogóle wiesz, jak powstał deser Tiramisu? Pochodzi od Tira (podciągnij) mi (mnie) su (do góry). Było to jajko zabełtane z odrobiną cukru, coś jak nasz kogel-mogel, kiedy już pojawiły się kury i cukier.

 

A zatem takie były czasy i oni tak samo najpierw z Niemcami, a potem do lasu. Wszyscy guano mieli, a dzieci były jedyną szansą na przetrwanie. I to jest właśnie to społeczeństwo, o którym wspomniałem, że dziś go brak.

 

Dzieci są dużo cenniejsze niż buty, czy samochód, bo dzieci mogą buty zrobić, a nawet samochód, jak są zdolne, a buty nie zrobią dzieci.

 

Dlatego teraz może być podobnie. Dlatego ja nie tylko stamtad zwiałem, ale sugeruję jeszcze szybko wymienić te bezwartościowie pieniądze na dobrą technikę, która może się przydać i której nie będzie jak zmienić przez następne 20 lat. To jest już wizja extreme i mam nadzieję, że się nie spełni.

 

12 hours ago, manygguh said:

Ciekawe i odważne stwierdzenie. 1.Dlaczego akurat za rok, a nie na przykład za 4?

2.Polin, czy Intermarium?

 

To było odniesienie, bo to państwo powstało w 1948 roku. Nie wiem, czy to będzie za rok, czy za 4. Może tego nawet nie ogłoszą. Co z tego, skoro zamiast jaja będziecie mieli wydmuszkę? Postawili palmy judejskie we wszystkich dużych miastach ONW i mądrzy zrozumieli, wystarczy.  

 

Dlaczego twierdzę, że jest rok 1947, a nie 39ty? Bo mam podstawy przypuszczać, że to była niewidzialna wojna, o umysły ludzkie. Oczywiście nie znaczy to, że nie bedzie jeszcze miejscami konwencjonalnego prucia rkmem, albo nawet w całym tym obszarze. 

 

Ale potencjał wydarzeń na to wskazuje. Bartosiak powiedział już jakiś czas temu, że widzi potencjał nowej Jałty. A zatem oni już się wstępnie dogadali. Oczywiście po 1945 roku były jeszcze różne lokalne przepychanki np. Triest przechodził parę razy na stronę słowiańską, w Obszarze Nad Wisłą partyzantka polska działała do... 1963 roku!!! Ale to były niedobitki po lasach, resztę zakatowano w ciemnych piwnicach dużo wcześniej. Zrobili to ludzie, którzy mienili się Rosjanami, żeby na nich wina poszła, ale nimi nie byli. I obawiam się, że to teraz będzie miało miejsce, ta faza. Może nie będzie to wyrywanie paznokci, ale 'szpital narodowy' zrobi swoje. Cichy zastrzyk, podkręcony respirator, podczas, gdy potrzebna jest tlenoterapia i nie ma delikwenta. Zwłoki do kremacji subito, żeby nikt już niczego nie wykopał, jak w Katyniu i po krzyku.

 

Czy ja nie wierzę w naród polski? Oczywiście, że nie wierzę. Gdyby on miał jakąkolwiek kondycję, to zbuntowałby się jeszcze 20 lat temu. Dzisiejsze tiktoki to już tylko pośmiewisko i zażenowanie.

 

Podejrzewam, że w 1947 było w ONW jeszcze wiele dziesiątek tysięcy patriotów. Dzisiaj, patrząc po ulicach Warszawiwu, po mediach społecznościowych to ich tam biega może kilkuset w porywach, którzy wiedzą, co się odpierdala. Razem z tymi, którzy się nie pokazują, to jest ich może kilka tysięcy. Reszta drze ryja po prostu z wściekłości na wszystko, niestety także tutaj. To tak z kilkaset razy mniej. To już kanapa.

 

Na emigracji jest ich jeszcze kilkadziesiąt może nawet kilkaset tysięcy i w tych wierzę. Oni mają kasę, znają prawdę o tym kraju i nie boją się mówić. Nie muszą zabijać się o pajdę chleba naszego powszedniego. Szczególnie polonia amerykańska, francuska, australijska, kanadyjska, odrobinę brytyjska. W ludzi nad Wisłą nie wierzę, bo pokazali wielokrotnie w wyborach, że nic nie kumają, można uratować tylko tych kilkuset, którzy dają jeszcze jakieś nadzieje i tkankę biologiczną narodu w postaci młodzieży, tej niezepsutej. Uważam, że Polska nie odrodzi się od środka geograficznego, bo na to potrzeba pieniędzy i świadomości, a tej tam niestety nie ma, bo ludziom codzienny zapierdol i nerwowa pogoń za chlebem, a ostatnimi laty gdy wpompowano tam trochę kredytowych pieniędzy (żeby wszystko do reszty zniszczyć) przy okazji jeszcze ból dupy, że sąsiad ma większego SUVa, fakty przesłania.     

 

A fakty są takie, że Polacy w tym kraju nie mają już praktycznie nic, co by było naprawdę ich i wpływu na nic. Żadnych praw.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, lxdead said:

Kończę klasykiem: "Ciężkie czasy tworzą silnych mężczyzn. Silni mężczyźni tworzą dobre czasy. Dobre czasy tworzą słabych mężczyzn, Ci zaś z kolei tworzą ciężkie czasy". Wszystko zatacza okrąg i tyle w tym temacie. Kto ogarnięty i nauczony życia takim jakim jest, ten sobie da radę. Reszta może zdychać.

Moje podejście jest podobne. Będzie kryzys, będą bankrutować bo kredyty, bo potrafią tylko włosy czesać bardzo dobrze. Trudne czasy przywrócą normalność, także w stosunkach damsko-męskich. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, tylkochwila133 said:

Szkoda, bo jednak wspólnota Europejska jest potrzebna, nie stać każdego z krajów członkowskich żeby utrzymywać armie urzędników, posłów.

Popatrz sobie uważnie, jak zmieniało się zatrudnienie urzędników w Polsce przez ostatnie 20 lat, szczególnie po podpisaniu traktatu lizbońskiego. Żeby ciut pomóc, a nie zostać posądzonym o stronniczość polityczną, artykuł z 2015r :https://zus.pox.pl/pit/liczba-urzednikow-w-polsce-zbliza-sie-do-pol-miliona.htm

Czyli - nie stać nas na utrzymywanie naszych darmozjadów, więc na dokładkę utrzymujmy jeszcze dodatkowych w Brukseli.

4 hours ago, tylkochwila133 said:

PIS naprawde wierzy że po rozpadzie UE będzie powrót do państw członkowskich

Oni akurat takich złudzeń zupełnie nie mają - między sobą. Oczywiście, w przekazie medialnym jest coś zupełnie innego, ale kto myśli, że jakiekolwiek media głównego ścieku mówią prawdę, niech inwestuje w Amber Gold albo SKOKi. Czy kawalerki na wynajem.

4 hours ago, tylkochwila133 said:

rząd w Warszawie jeszcze zapłaci za rujnowanie gospodarki

... spokojną emeryturą w jakimś ciepłym kraiku, pod drzewem pomarańczy. Rujnują jak mogą, więc zostaną za to wynagrodzeni.

4 hours ago, tylkochwila133 said:

W 21 wieku nie ma miejsca na zamknięte państwa narodowe

Z jednym, "wybranym" wyjątkiem. Wkrótce w nowej lokalizacji!

4 hours ago, tylkochwila133 said:

I zastąpił je młodzieżą otwartą na świat

Jak by to wyglądało, można sobie popatrzeć na tegorocznych protestach BLM - jak ichniejsze "komuny młodzieżowe" próbowały uprawiać żywność - jak już skończyły się zapasy w okradanych sklepach, a żaden "starszy pan" jednak nowego zaopatrzenia nie dowiózł do swojego sklepu.

 

1 hour ago, absolutarianin said:

Dlaczego twierdzę, że jest rok 1947, a nie 39ty? Bo mam podstawy przypuszczać, że to była niewidzialna wojna, o umysły ludzkie.

Głównym elementem uładanki w 1947r., była data 14 maja 1948r, - dopóki nie nastąpiła, musiał istnieć plan zapasowy, a nawet pewnie kilka. To bardzo dobre porównanie - teraz też jeszcze rozstrzygnięcia nie ma.

1 hour ago, absolutarianin said:

Oczywiście nie znaczy to, że nie bedzie jeszcze miejscami konwencjonalnego prucia rkmem, albo nawet w całym tym obszarze. 

Szybka tygodniowa interwencja "w obronie praworządności", oczywiście z Zachodu, i lokalne przypadki "użycia siły względem bojówek rzucających mołotowami w czołgi". Prawdopodobnie nierozstrzygnięta, zakończona wycofaniem batalionów interwencyjnych - których pamięć tak się wbije w element miejscowy, że kilka razy światopogląd skręci.

1 hour ago, absolutarianin said:

Czy ja nie wierzę w naród polski? Oczywiście, że nie wierzę. Gdyby on miał jakąkolwiek kondycję, to zbuntowałby się jeszcze 20 lat temu.

Przez 123 lata próbował, ale musiał doczekać odpowiednich warunków, by próba zakończyła się sukcesem. 20 lat temu, ani dziś, takich warunków jeszcze nie ma. Więc wiary nie gaście.

1 hour ago, absolutarianin said:

To tak z kilkaset razy mniej.

Zawsze, wszędzie, każda zmiana, zaczyna się od pojedyńczej jednostki.

48 minutes ago, Orybazy said:

Trudne czasy przywrócą normalność, także w stosunkach damsko-męskich. 

Zawsze jest jakaś normalność - gorsza albo lepsza. I rewolucje - np. sztuczna macica, możliwość propagacji biologicznej bez udziału kobiety. Albo jeden z kilkunastu innych scenariuszy, np. tego z "Opowieści Podręcznej".

Edytowane przez Kespert
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał:

Do tej pani mam prośbę, żeby pokazała cyce, może będę ciekawsze od jej wynurzeń.

 

Odsłuchałem tylko fragment. Jako Polak nie czuje się gorszy, może dlatego, że znam historię, a "Żydowskiej" nie czytam.

 

 

Później robi się ciekawiej, ale rozumiem. Sam nie podzielam okcydentalizmu (a co, i ja zarzucę mundrym terminem) pani z filmu, ale uważam, że ma sporo racji. Warto czasami posłuchać kogoś, kto drażni zarówno na lewicy jak i na prawicy, bo zazwyczaj taki ktoś trafia w sedno.

A co do cycków. Proszę bardzo:

Agata+Bielik-Robson.jpg

Nie powiem, dyskursowałbym.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Kapitan Horyzont said:

Do tej pani mam prośbę, żeby pokazała cyce, może będę ciekawsze od jej wynurzeń.

Rozumiem że kliki itd. ale kobiety epatują seksualnością, malują się jak klauny a potem narzekają że nikt nie traktuje ich poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, zychu said:

 

Agata+Bielik-Robson.jpg

Nie powiem, dyskursowałbym.

spermiarze 

 

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,107881,23357038,chiny-i-indie-maja-gigantyczny-problem-brakuje-kobiet-dla-70.html

 

Wszystko przez pieniądze, chiny i indie doprowadziły się do takiego stanu bo facet może utrzymać rodziców na starość i nie trzeba mu organizować wesela. Jeśli dojdzie do III wojny światowej to dwa kraje będą agresorem żeby pozbyć się nadmiaru mężczyzn, w Rosji jest nadmiar Kobiet, tak więc można wyciągać wnioski.

 

Natomiast Europa stanie się miejscem inwazji bo nie posiada młodych ludzi, zbyt duża dysproporcja demograficzna. 

 

W obu przypadkach winne są rządy że pozwalaja na dysproporcje, akurat do takich spraw powinien powstać urząd państwowy, by regulowac niedobory w populacji, ponieważ przez dysproporcje dochodzi do przestępstw/wojen. A przyczyną są pieniądze. Bismarck wykończył Europe.

 

A i to starsi mężczyzni w Europie demoralizują młode kobiety, bo na portalach randkowych jak kobieta szuka sponsora to jest to zawzwyczaj ogłoszenia do pana 40+, a często emeryci, młoda daje d.. emerytom, którzy mają kase od młodych mężczyzn odebraną im w podatkach.

Edytowane przez tylkochwila133
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.