Skocz do zawartości

Legislacyjne ograniczenie puszczalstwa kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, absolutarianin napisał:

jakie kroki poczynilibyście w zmianie istniejącego prawa, by zredukować istotnie kurestwo dzisiejszych kobiet. 

Przestać samemu się kurwić. Nie będą miały z kim.

 

Ten moment, kiedy człowiek psioczący na ustawiczne mieszanie się systemu w życie człowieka, nawołuje do systemowych rozwiązań ograniczających wolność decyzji drugiego człowieka.

Bezcenne.

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Takiej gdzie kobieta jest przypisana do faceta niczym chłop pańszczyźniany.

 

Dlatego napisałem powyżej, że to utopia :) Z kim te kobiety obecnie zdradzają? Z kosmitami? Zmiana moralna chociażby w paru procentach. A nie budowanie domu od kładzenia dachówek.

 

By całkowicie nie było tzw. "okazji", pewnie da się zrobić. Ale nie inaczej, niż terrorem i zamordyzmem. A i tak zakazany owoc będzie smakował najlepiej. Dlatego jedyna skuteczna zmiana to zmiana od środka. Stopniowa. Długi marsz.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu chcą coś ograniczać. Jak nie jedna komuna to jakaś inna samozwańcza.

 

Stwórzcie takie warunki aby kobieta nie była zmotywowana się puścić. @Król Jarosław Iwyjaśnił pięknie. Europa i cały świat zachodu jest w ideologicznym natarciu więc nic dziwnego, że wszystko jest do góry nogami.

 

 

11 minutes ago, Gościu said:

Mają lepszy system od nas, a wcale tak dużo nie różni się.

Ta. Jako pierwszy jesteś gotowy dać się wyruchać  innej kulturze. Jak właśnie jakaś kobieta ma Cię szanować?

 

west-vs-islam-750.jpg

 

 

 

Edytowane przez Nessus
  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

Żadna zmiana legislacyjna nic nie da tak długo jak długo mężczyźni będą takimi pizdami.

One właśnie za to nami gardzą.

Już dawno powiedziałem, że największy problem dzisiejszych kobiet to dzisiejsi mężczyźni - symbol slużalstwa i desperacji - coś z czym za chuja nie chciałbym mieć dziecka jako kobieta.

 

A poza tym jakby te pomysły wprowadzić chcieć w życie to większość polskich mężczyzn (kuklołdów) by strajkowała że to niszczenie kobiet.

 

 

I w takich warunkach po co nam legislacja przy fali pantoflarstwa?

Kuklołd przepisze dom u notariusza zamiast w USC ot wszystko....

 

Skoro już zostało o tym wspomniane to pozwolę sobie na wpis o takim jednym żonatym "kukoldzie".

Jak opowiadał znajomy mężuś woził swoją żonkę do barów na "spotkania z kolegami", niech się dziewczyna rozerwie, cały dzień siedzi w domu. Ona nie miała prawka,  nie pracowała, mieli 1 dziecko, przy którym pomagała jego mama. Oczywiście znajomi mu sugerowali, ale "moja myszka taka nie jest", "obrazi się jak zacznę pytać dokąd idzie, ze jej nie ufam".

 

Pewnego poranka żona oznajmiła mu, że odchodzi. Dopiero po tym dotarło do niego, że stracił myszkę. Rozpoczął śledztwo z którego wynikło, że miała 5 "kolegów" w tym byli też żonaci.  Co o nas też świadczy, że spora część ruchnie cudzą przy byle okazji mając swoją w domu.

W zemście chciał rozbić te małżeństwa, ale znajomy go zdrowo opierdolił standardowo "jak suka nie da pies nie weźmie", zjebałeś swoje małżeństwo nie rób tego innym.

 

Gdyby nie to, że mieszkali na wynajmie z dużym prawdopodobieństwem należy założyć, że przepisałby nieruchomość gdyby jakąś posiadał.

Przy wyprowadzce pozbierał jej kosmetyki, było tego na ok 7 000 pln które zostały zakupione z jego nie wysokich poborów.

 

Ona zamieszkała z facetem po odsiadce, tatuaże, przypakowany, ale sporo niższy od niej (ona dość wysoka).

 

Dziecko zostało z nim.

 

 

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Nessus napisał:

Ta. Jako pierwszy jesteś gotowy wyruchać się innej kulturze. Jak właśnie jakaś kobieta ma Cię szanować?

No co zrobić, jak oni wiedzą o co biega w życiu a my nie. Tego co mamy u nas to nawet kulturą nie można zwać.

Owszem zostało jeszcze trochę technologii, ale to za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gościu Jesteś gotów zrzec się dorobku cywilizacyjnego, ot tak. Wybacz, ale jesteś dowodem, że udało im się to ideologiczne pranie mózgu. Nie ma już historii, kultury, narodowości. Nie ma już o co walczyć, ani w co wierzyć. Wygrali wojnę bez ani jednego żołnierza, zauważyłeś?

 

e71c927f305fb0c2c76d99af7cae09e5.jpg

Edytowane przez Nessus
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Gościu napisał:

Przecież napisałem powyżej, że mają lepszy system to i wygrają.

 

Nie lepszy, ale są ubożsi.

Zobacz co dzieje się w ZEA, w Dubaju. Jest bogactwo a co za tym idzie rozluźnienie obyczajów oraz sprowadzanie taniej siły roboczej w tym z innych kultur. Jeszcze ze 2 pokolenia i zacznie tam być jak w UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin  czy tylko ja mam wrażenie, że gdzieś pod czachą siedzi Ci frustracja z powodu porażek natury związkowej, a niemoc w wyszukaniu tej wymarzonej, ulepionej na opracowany przez Ciebie słuszny kod DNA, powoduje odwoływanie się do instytucji szczebla rządowego jako wykonawcy "ostatecznego rozwiązania kwestii kobiecej przynależności"?

 

Nie twierdzę, że sankcjonowanie "puszczalstwa" to zła idea, ale sposób w jaki przedstawiasz swój pogląd, rodzi pewne wątpliwości czy aby na pewno nie jest to skutek resentymentu w Twoich relacjach z kobietami, jako że kreujesz się na życiowego mentora, nauczasz jak z nimi postępować, objawiasz nam swój model kobiety wartościowej, a jednak w praktyce zdaje się to nie działać, co prowadzi Cię do wniosku jakoby stworzenie instrumentów egzekucji poprzez aparat władzy mogło raz na zawsze rozwiązać problem. Dla mnie to nosi znamiona totalniactwa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mosze Red napisał:

Nie robię, muszą być jednak priorytety.

 

W starzejącym się społeczeństwie priorytetem jest zwiększenie dzietności.

 

Trzeba to jakoś wspomagać. 

Jak najbardziej, ale nie przymusem i kosztem innych. Po co tworzyć podziały? Najniższe podatki na ile to tylko możliwe, ludziom pieniądze zostaną w kieszeni i sobie bardzo dobrze poradzą. Warto zaznaczyć, że obecnie zostaje nam jakieś 17% wyrobionych dóbr. Ja się dziwię, że przeciętni ludzie zarabiający między minimalną a średnia w ogóle decydują się na potomstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Zdzichu_Wawa said:

Mieliśmy już takie czasy, gdy tylko szlachta i magnaci głosowali. Czy było lepiej? Sądząc po trzech rozbiorach to chyba nie do końca.

Bo kupowali stronników wśród tych, których mogli tanio kupić. Gdyby nie było na sejmach "gołoty", kto wie jak rozłożyłyby się głosy. No i mimo wszystko, lepszy system który rozpada się setki lat (w międzyczasie odpierając ileś tam prób inwazji wojskowej), niż system który rozkłada się w kilkadziesiąt lat, jak każdy socjalizm.

I dlatego właśnie ten postulat - by odsunąć w czasie próby rozłożenia systemu.

 

Mieliśmy też siedzibę, kolebkę demokracji 2 tys. lat temu, gdzie wszyscy głosujący w 40-tysięcznym mieście, mieścili się na jednym placu, a utrata zaufania sąsiadów równała się odebraniu prawa głosu.

To co mamy teraz, to ochlokracja, a nie demokracja - o tym trzeba pamiętać.

2 hours ago, Zdzichu_Wawa said:

Czy zastanawialiście się co by się stało?

Wielokrotnie. Stąd właśnie, postulat idealnej równości prawa wobec kobiet i mężczyzn - włącznie z takimi samymi karami za zdradę. Co najmniej przez pokolenie.

2 hours ago, Zdzichu_Wawa said:

Problemem są faceci, a nie kobiety

Obie strony, mają swoje problemy, a imię ich milion. Dzisiejsi orbiterzy mają "jakieś" niezerowe szanse, że dobrze dobrany obiekt westchnień, od czasu do czasu da dupki, by orbitera i dochodu nie stracić. W sytuacji gdzie każdy wie, że ma dokładnie zero szans na seks pozamałżeński (a przynajmniej trzeci raz), krążenie po orbicie straciłoby sens dla mężczyzn... a porno mogę poświęcić.

Mam natomiast wątpliwości, czy zawód oficjalnej prostytutki nie powinien pozostać zachowany (dostępny dla płci obojga), natomiast w formie mocno ograniczonej i limitowanej dostępności.

 

1 hour ago, Nessus said:

Nie ma już historii, kultury, narodowości. Nie ma już o co walczyć, ani w co wierzyć. Wygrali wojnę bez ani jednego żołnierza, zauważyłeś?

Historia pozostanie jaka była. Kultura (osobista) i moralność jest tak zjebana, że trzeba się tego pozbyć, a nie zatrzymywać, a narodowość to poczucie przynależności którego nikt Ci nie odbierze.

Jeśli ich system utrzymywania moralności jest lepszy i "wygrali", dlaczego by nie zaimportować samego systemu, dla nas, ale bez dodatku "imigrantów"? Zanim imigranci i tak zaimplementują go siłą, ale - dla swego zysku?

Co do zdjęć, znajdź na poniższym muzułmankę:
original.jpg

 

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kespert napisał:

Bo kupowali stronników wśród tych, których mogli tanio kupić.

 

Wyjaśnij mi proszę czemu teraz nie będzie można "tanio kupić" kogoś? Co niby się zmieniło?

Utopia i tyle.

 

16 minut temu, Kespert napisał:

Wielokrotnie. Stąd właśnie, postulat idealnej równości prawa wobec kobiet i mężczyzn - włącznie z takimi samymi karami za zdradę. Co najmniej przez pokolenie.

 

Bajki i utopia. Po pierwsze śmiem twierdzić, że to faceci częściej zdradzają, bo mają większe potrzeby (libido). Historia pt "po dziecku jej przeszła ochota na seks" to niemalże klasyka Polskiego Rocka. Popatrz na wielkość przemysłu porno, ilość jawnych prostytutek jak i tych które bawią się w sponsoring itp. To faceci korzystają z tego i tutaj skala duuuzo większego popytu niż podaży na rynku jest oczywistą, oczywistością (poczytaj Garsoniere co się dzieje np. w Wawie na rynku usług).

 

16 minut temu, Kespert napisał:

W sytuacji gdzie każdy wie, że ma dokładnie zero szans na seks pozamałżeński (a przynajmniej trzeci raz), krążenie po orbicie straciłoby sens dla mężczyzn... a porno mogę poświęcić.

 

Może popatrz na kraje gdzie nie ma seksu przedmałżeńskiego, zdrada kobiety karana jest śmiercią i zastanów się czy Ci "orbiterzy" mają faktycznie tak dobrze.

Bo w teorii (tych co to chcą "z przydziału") to fajnie wygląda. Gdy jednak jesteś dwudziestolatkiem w takim Egipcie czy Afganistanie, gdzie faktycznie najpierw ślub a dopiero potem masz seks to..... czekasz na ten ślub do 40-to roku bo najpierw musisz się dorobić. Ponieważ rodzina kandydatki na żonę głupia nie jest i liczyć umie - wybiera takiego który zaoferuje lepsze życie. Więc będąc biednym 20-to latkiem, zostajesz prawiczkiem z dziwnym pociągiem do kóz lub osłów.

 

 

16 minut temu, Kespert napisał:

Mam natomiast wątpliwości, czy zawód oficjalnej prostytutki nie powinien pozostać zachowany (dostępny dla płci obojga), natomiast w formie mocno ograniczonej i limitowanej dostępności.

...ale czemu? Przecież niby mamy walczyć ze zdradami....czyli jednak gdzieś taki Kali wyłazi, co to jemu ukraść krowa to źle ?

Edytowane przez Zdzichu_Wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Wyjaśnij mi proszę czemu teraz nie będzie można "tanio kupić" kogoś? Co niby się zmieniło?

Utopia i tyle.

Będzie można kupić - zawsze. Ale trochę drożej. Co trochę poprawiłoby system. Makijaż też jest ważny, nawet przy pudrowaniu trupa.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Po pierwsze śmiem twierdzić, że to faceci częściej zdradzają, bo mają większe potrzeby

Jeśli ktoś, pomimo groźby kary śmierci, będzie i tak chciał złamać prawo bo nie utrzyma *** na wodzy - to przykro mi, ale mi go nie szkoda. Do utylizacji.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Historia pt "po dziecku jej przeszła ochota na seks" to niemalże klasyka Polskiego Rocka.

Polskiego, tak. Jednak rzut oka na społeczności muzułmańskie we Francji, UK itd pokazuje, że tam chyba jest ciut inaczej...

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Popatrz na wielkość przemysłu porno, ilość jawnych prostytutek jak i tych które bawią się w sponsoring itp.

Nawrócenie połączone z amnestią. Akurat "idź i nie grzesz więcej" to też chrześcijański koncept. Jak słusznie zauważył Mosze, w 2 miesiące większość kobiet by sie dostosowała.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

To faceci korzystają z tego i tutaj skala duuuzo większego popytu niż podaży na rynku jest oczywistą, oczywistością

Stąd postulat pozostawienia jednak jakiejś formy "oficjalnej" prostytucji, choć ograniczonej. Coś może jak "małżeństwa na godziny".

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Bo w teorii (tych co to chcą "z przydziału") to fajnie wygląda.

Weź Pan nie mieszaj mnie z tym tłumem... Jakikolwiek "przydział" to zaprzeczenie wolnego wyboru.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Więc będąc biednym 20-to latkiem, zostajesz prawiczkiem z dziwnym pociągiem do kóz lub osłów.

A u nas teraz, będąc biedny 20-latkiem, zostajesz prawiczkiem z dziwnym pociągiem do PornHuba. Więc nic się nie zmieni.

Kluczowe jest to, że hipergamia wywaliła w kosmos oczekiwania obu płci, a trzeba to zracjonalizować.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Ponieważ rodzina kandydatki na żonę głupia nie jest i liczyć umie - wybiera takiego który zaoferuje lepsze życie.

I bardzo dobrze. Ewolucja wracająca do gry.

28 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

...ale czemu? Przecież niby mamy walczyć ze zdradami...

Powód Waćpan sam podał, żeby samotny 20-latek nie musiał czekać do 30-tki czy 40-tki. Bo to, że zdrada z prostytutką nadal jest zdradą, to chyba jednak oczywiste... wraz z odpowiadającą temu karą.

Przy okazji, może wtedy po prostu zrobić publiczną listę, kto z usług licencjonowanych prostytutek korzystał? I kwestie zdrad, i hipergamii to by nieźle naprostowalo. Chłop poszedł na 18-tke, nie ma sprawy. Chodził 20 razy w zeszłym miesiącu - nie nadaje się na męża. Żona znalazła męża na liście - dowody, sąd i wyrok. Mąż znalazł żone - tak samo.

Edytowane przez Kespert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze licencja na posiadanie dzieci, żeby namnażanie patusów ograniczyć. Opcjonalnie cała para w dobrą edukację z naciskiem na poszanowanie prawa, szacunek dla norm społecznych, przestrzeni publicznej, działania zespołowe, itp. i odspawanie tego całego religijnego gówna, które absolutnie nic nie wnosi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już chyba widzicie dobitnie, po tym, co się odpierdoliło w rezerwacie, że kobiety w ONW nie będą was szanować.

 

Zastosowałem u was lokalnie ten sam manewr, co zastosowali namiestnicy w generalnym gubernatorstwie rękami szabesgojów zaostrzając prawo aborcyjne. Wyjechałem na ostro z ukróceniem łańcuszka, choć każdy wie, że na polską legislatywę mam wpływ mniej niż zerowy, jeszcze wielekroć mniejszy niż byłoby tych zdelegalizowanych zabiegów, były to czysto teoretyczne rozważania. A ileż wywołały emocji! Zostałem nieudacznikiem, przegrywem, rozpustnikiem. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. I kto to zrobił? 

 

Odezwały się 'wasze' panie tak, że kwalifikuje się to na powództwo cywilne, bo przecież nie występuję tu anonimowo i to we waszej własnej piaskownicy, gdzie na prawników wydajecie kupy szmalu. Himalajki, które miały być te lepsze, nasrały w wasze własne gniazdo, przywołały was do porzadku, a wy jeszcze koło nich skaczecie pogrążając mnie. Przecież to zakrawa na niezłą komedię. Zgodnie ze starą zasadą, że 'żonaty filozof należy do komedii'.

 

Ten, kto rozmawia z kobietami w rezerwacie o wierności jest jak karp, który negocjuje z tobą w wannie termin świąt bożego narodzenia. 

 

Ale mi to wisi, jestem daleko. Przez Alpy żadne harki nie dolecą, bo nikogo tu nie interesuje, co piszą na polskich forach. To wy będziecie musieli między sobą żyć i wyrywać sobie te ochłapy wierności. Oczywiście nie wszyscy, więc gratuluję tym, którzy się połapali i dziękuję tym, którzy osłonili mi plecy, albo chociaż nie przyłączyli się do tego ataku personalnego.

 

Widzicie tę tragedię? Waszą tragedię? Mając wrzeszczące, wchodzące wpół słowa kobiety, bypassujące,torpedujące wasze dyskursy zanim dobiegną końca, powstaną jakieś chociaż ustalenia, o efektach, to nawet nie wspominając nigdy nie będziecie stanowić o niczym, tylko pracować na pana z zagranicy.

 

Będziecie rozchwytywani, jak będziecie dobrze chodzić w zaprzęgu i fakt, takich co wydajnie pchają chomąta jest niewielu, bo i ugór grząski. Więc wśród pań jest duża konkurencja, co same przyznały. A ci, którzy będą słabo pchali, lub padną twarzą w błoto, a nie są rasowymi puasami, nawet nie spróbują tego, co przysługuje paniom - wyboru. Jeszcze ta wrzuta, że was nie stać na bilet do Tajlandii...  ?

 

Jesteśmy taką namiastką społeczeństwa polskiego. Czy warto więc startować w tym wyścigu? To już zostawiam wam pod rozwagę, bo jak grząski jest to ugór i jak błotnisty jeszcze się zrobi, to macie w wątku 'uciekajcie z Polski'.

 

Moja znajoma Włoszka, jak jej opowiedziałem dzisiaj o protestach aborcjonistek, to mi powiedziała, że nie wyobraża sobie tutaj czegoś takiego, bo wszystkie, które by poszły na taki spęd zostałyby automatycznie 'ragazze della strada'.

 

Teraz już widzicie, po co był kiedyś na dworze błazen. Dzisiaj to się nazywa inżynier testu, lub tester związku. Test po raz kolejny wypada negatywnie. Pytanie - jak wykorzysta to król.

 

 

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, absolutarianin napisał:

mianowicie jakie kroki poczynilibyście w zmianie istniejącego prawa, by zredukować istotnie kurestwo dzisiejszych kobiet. 

Tabela alimentacyjna, opieka naprzemienna, obowiązkowe, państwowe testy DNA na ojcostwo, jak kobieta wrobi w wychowanie faceta, po latach okaże się, że nie jest biologicznym ojcem, mężczyzna w takim wypadku ma prawo odejść bez płacenia alimentów na dziecko oraz może zażądać odszkodowania za wychowania nie swojego dziecka oraz oszukania co do tego, czyje jest dziecko , za celowa alienacje do dzieci po rozwodzie, wiedząc, ze sąd zasądził widywanie się z dzieckiem, wiedząc , ze facet jest normalnym, dobrym, zdrowym psychicznie człowiekiem kobieta ogranicza widzenia, kobiety karać w takim wypadku finansowo, aresztem a w najgorszym przypadku wieloletnim więzieniem. Przeważnie po rozwodzie kobiety alienują, ograniczają dostęp do dzieci ojcom, dzielny tata o tym mówi.

 

 

Następnie po rozstaniu nie ważne, czy był związek wolny, małżeński czy nie, kobieta nie ma prawa żądać alimentów od byłego faceta za tzw. pogorszony standard życia.

 

Kolejne zmniejszyć imigrację zarobkową do Polski przynajmniej o połowę, tylko, żeby imigracja zarobkowa była tylko np. z Ukrainy ale z obostrzeniami m.in. prawo zatrudniania mają tylko polskie firmy z polskim kapitałem, Ukraińcy o Banderowskich poglądach WON. Jeden naród, z którego pochodzi imigracja (można dorzucić jeszcze jakiś kraj, ale z wieloma obwarowaniami, limitami Białoruś, Litwa dawne narody Rzeczpospolitej), ta sama kultura, podobny język. Taka moja dywagacja. a nie jak jest teraz.

 

Jak ma być imigracja zarobkowa do Polski, parytety 50 % mężczyzn, 50 % kobiet. I ma przy okazji nie wpływać na poziom życia w Polsce, przez co wiele firm zagranicznych w Polsce, które bardzo często nie płaca podatków należytych, również nie daje należytych pensji Polakom, bo po co ?

 

 

Wiadomo, im więcej mężczyzn w społeczeństwie, to tym większe wymagania kobiet, a co za tym idzie również mniejszy wskaźnik dzietności.

 

 

Bezwzględne karanie za składanie fałszywych zeznań w sądzie, a nie jak jest teraz, wiele kobiet składa fałszywe zeznania, np. pomawia swojego byłego o pedofilie, o to, że ją bił, potem okazuje się, że kłamała i z tego tytułu nie ma sprawy karnej oraz nie ma wyroku , by wypłacić odszkodowania, jak facet to zrobi, to z automatu może dostać wyrok oraz odszkodowanie do zapłaty. Karać bezwzględnie, sprawiedliwie tak samo kobiety i mężczyzn.

 

Anulować ustawę przemocową, bo Polska podzieli los Hiszpanii.

 

 

Zaostrzyć prawo imigracyjne, tak jak jest w Japonii, jak Polka chcę ożenić sie z muzułmaninem od razu pytania o to, w jaki Islam wierzy, poglądy polityczne. Tematy związane z wychowaniem dzieci , Islamizacją etc...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzisz, kolego @Boromir, to jest ciekawy punkt podniesiony, parytet emigracji!

 

Potem zobaczysz na ulicy stada opalonych, którzy wyprują resztki kasy z systemu, zabiorą pracę i wyjadą zakładać rodziny w Indiach. Ich kobiet tu nie uświadczysz, bo oni nie są tak głupi, by przywieźć je do tego zepsucia, więc będą mieli jedne i drugie, w Polsce poruchają na boku, a w Indiach potem założą rodzinę, które się będą pięknie rozwijać, dzięki ich kontaktom. Knesejm da im paszport UE. A Polakowi, który nie wyjedzie, zostanie Polka z nabitym przebiegiem i nieślubnym dzieckiem, na które będzie jeszcze płacił w podatkach.

 

Dojdzie do takiej sytuacji, zobaczycie, że to nie jest science fiction, że Polka stanie się synonimem kurwy na całym globie. W Anglii, czy Italii już jej do takiej reputacji niewiele brakuje, a tu bywa cały świat. Niech no jeszcze ciapaci zawiozą taką nowinę do Azji.

 

A wszystko przez czytanie pisemek typu cosmopolitan w połączeniu z kompleksami po komunie, które wszyscy mieliśmy. Polacy nabrali się na wał frankowy i wiele innych wałów i ja też, ale się do tego przyznałem, że ogołocili mnie z lekko 50 tys. dolarów, bo się łudziłem, że kurs franka to jest proces losowy. Tak samo łudziłem się, że pracując dla globalistów w tym grajdole mam na coś wpływ. 

 

Ale kiedy był czas, by się przyznać do tego, że spierdoliłyśmy, bo przecież trwa to już grubo ponad dekadę, że poszłyśmy na te paski korporacji i realizując bankowe excele, zamiast się skupić na rodzinie skakałyśmy z kutangi na kutangę realizując 'romantyczny model związku', zamiast tradycyjnej rodziny, leczyłyśmy kompleksy, że too był atak ideologiczny, którego w porę nie dostrzegłyśmy, to nie Polka dalej uważa, że wszystko robi dobrze, w 7ydów nie wierzy, a to mężczyźni są fajtłapy, bo nie mogą zarobić na jej zachcianki i tryb życia, który widziała w kolorowym pisemku, mimo że zapierdalają w starym passacie w ciągu weekendu nierzadko 2.000 km i było plucie na mnie i innych mężczyzn, którzy delikatnie sugerowali, że to nie jest dobrze, kiedy madki nie ma w domu, że globalistom obniża ona koszta pracy pogrążając tym samym męską pozycję negocjacyjną.

 

I choć na całym globie, we w miarę normalnych krajach jakoś kobiety nie demonizują macierzyństwa i wiedzą, że nie ma sensu tego godzić udając jakieś kariery, to Polka przecież nie!  Patchworkowa rodzina goni patchworkową rodzinę, Polki dalej nie ma w domu, za to jest na marszach, mężczyzny dalej nie ma w kraju, bo zamiast wziąć gruby kij, zebrać się ekipą, zamiast skakać sobie do oczu o głupoty, czy gówno ważne różnice światopoglądowe i zrobić tam porządek w tym kraju, to zapierdala na te wymysły i standardy rozsiane po trzech domach i pięciu samochodach, a z pokolenia millenialsów to nawet nie wystartował. 

 

A zatem taka dyskusja o zrobieniu porządku w tym burdelu od podstaw nigdy nie jest jałowa, nawet jeżeli dziś gówno możemy, to może ktoś przeczyta te słowa i za 10 lat trafi na jakieś decyzyjne stanowisko i przypomni sobie, jak zawieje dla nas cieplejszy wiatr historii, że tak się to spierdolenie zaczęło. 

 

Rodzina słaba, kraj rozgrabiony, upadły, na forum BS, które miało być elitą i odkłamać tę ideologię, wrzaski w rezerwacie, wycieczki personalne.  Drogie Panie, pora oczyścić swoją stajnię Augiasza i zrobić czystki we własnych szeregach, zanim nastąpi ta przykra sprawa, o której napisałem powyżej.

Edytowane przez absolutarianin
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, absolutarianin napisał:

to jest ciekawy punkt podniesiony, parytet emigracji!

Ale ty zdajesz sobie sprawę, że jeśli Polska wprowadziłaby "parytet emigracji", to identyczne rozwiązanie w odniesieniu do obywateli polskich wprowadziłyby praktycznie wszystkie kraje, w tym również Italia?

 

A to oznacza, że nie mógłbyś wjechać i osiedlić się w Italii, chyba że przywózłbyś ze sobą swoją kobietę. I ta kobieta któregoś ranka, po przebudzeniu mogłaby sobie pomyśleć: "Boszszszsz! Ale przypał! Co ja tu za maniany odstawiam z tym podstarzałym hippisem! Nie ma co życia marnować, wracam natychmiast do mamy." A to by oznaczało, że po jej wyjeździe z Italii mógłbyś zostać deportowany, bo w końcu "parytet emigracji" musi być zachowany, co nie?

 

Pytanie jest następujące: czy na pewno chcesz tego co chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, KolegiKolega said:

A to oznacza, że nie mógłbyś wjechać i osiedlić się w Italii, chyba że przywózłbyś ze sobą swoją kobietę.

 

Ale ja przywiozłem swoją kobietę. I wziąłem z nią ślub także według włoskiego prawa. Przez chwilę była we wiosce nowa rodzina, młodych ludzi, którzy w dodatku nie wyciągnęli ręki po 1€ socjalu. Zrobiłem, co do mnie należało. Zresztą potem przyjechały jeszcze kolejne młode sikorki, nieformalnie, ale ludzie we wiosce i władze widziały (niektórym chodziłem za meldunkiem), że żeński narybek przywiozłem ja. Bo stworzyłem po prostu do tego warunki.

 

Druga sprawa. Nie zrównuj obszaru gospodarczego UE, gdzie jest swobodny przepływ towarów i ludzi (przynajmniej w teorii) z Indiami.

 

W praktyce nie byłoby to pewnie tak radykalnie rozwiązane, tylko gdyby parytet został istotnie zaburzony, to wydawanie paszportów, czy wiz zostałoby wstrzymane, a uruchomiony zostałby jakiś program dla kobiet. To jest oczywiście teoretyczna dyskusja, ale należy brać w globalnej rzeczywistości całą mnogość efektów ubocznych, inaczej się nie da.

 

Ale w tej emigracyjnej hucpie nasze, Polaków interesy, są nie tylko nie zabezpieczone, ale jawnie pogwałcone.

 

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.