Skocz do zawartości

Dlaczego w Polsce jest tak jak jest?


Rekomendowane odpowiedzi

5 minutes ago, absolutarianin said:

@Trevor Murzyni, którzy postawili tydzień temu nogę na europejskim mateczniku akurat przez nieszczęśliwy wypadek i zboczenie pontonu z kursu u brata z cosa nostry w Palermo mają więcej na godzinę przy zbieraniu pomarańczy. Jak zdołał dojechać do Lidla w Sanremo, to odprowadzając od czasu do czasu koszyk ma już stawkę nocną. Potwierdzone dane.

 

Ktoś mnie na tym forum pytał co mam do Łodzi. A potem mi wyliczali ile to można zaoszczędzić pracując w magazynie (chyba latami mieszkając u mamy jedząc zupki w proszku i nie wychodząc z 4 ścian - jednym słowem pełnia życia). Dziesiątki lajków. 

 

Czytam wasze opinie o pracy za granicą i zaczynam się zastanawiać czy by nie wyjechać, musiałbym tylko komuś zaufanemu mieszkanie podnająć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Trevor said:

Czytam wasze opinie o pracy za granicą i zaczynam się zastanawiać czy by nie wyjechać, musiałbym tylko komuś zaufanemu mieszkanie podnająć. 

 

Pamiętam jak jechałem przez Austrię samochodem parę lat temu i moją uwagę przykuł afisz na jednym z Lidlów. Szukali na kasę. Oferowali 1200€/mc netto. Nie było żadnych wymagań. A przecież Polacy mają pozwolenie na pracę w Austrii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, manygguh napisał:

To zniesienie ulgi abolicyjnej, a nie jakiś podatek aglomeracyjny. 

I o dziwo, nie dotyczy wszystkich krajów.

Np. Niemiec nie będzie to dotyczyć.

 

Być może chodzi o dużą ilość pracowników tymczasowych, którzy w przypadku tego podatku, z pewnością wybrali by Niemcy do osiedlenia się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Trevor said:

Czytam wasze opinie o pracy za granicą i zaczynam się zastanawiać czy by nie wyjechać, musiałbym tylko komuś zaufanemu mieszkanie podnająć. 

Nie żebym zniechęcał ale większy problem będzie z wynajęciem czegoś za granicą na miejscu  chyba, że nie przeszkadza Ci żyje jak szczur w jakiejś imigranckiej chatce. Przedewszystkim odłóź parę groszy na start a wynajmem swojego mieszkania się nie martw - w najgorszym wypadku możesz je zostawić puste i tylko pokrywać podstawowe opłaty..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, somsiad napisał:

Nie żebym zniechęcał ale większy problem będzie z wynajęciem czegoś za granicą na miejscu 

No bo ty @somsiad siedzisz w Szwajcarii, tak? Żeby coś wynająć w Szwajcarii to trzeba mieć konto w szwajcarskim banku - bez tego jesteś niewiarygodny i nic wynająć się nie da. Żeby otworzyć konto to trzeba mieć "meldunek", czyli któryś wariant pozwolenia na pracę i pobyt. A żeby dostać "meldunek" to trzeba gdzieś mieszkać, bo urząd wysyła papiery na adres zamieszkania. Zresztą bezdomnym i bezadresowym "meldunku" nie dają - trzeba pokazać umowę najmu.

 

Wniosek z tego prosty, że w Szwajcarii zamieszkać się nie da, c.b.d.u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoks kury i jajka lub mieszkania i pracy @KolegiKolega.

 

Nie tylko w Szwajcarii - miałem epizod emigrancki w jeszcze w kilku innych miejscach i  za każdym razem mocno pomogła mi firma dla której której wtedy pracowałem.

 

Tak więc opcja pierwsza to szukać roboty jeszcze przed wyjazdem i liczyć na pomoc firmy która nas rekrutuje w relokacji. Nie muszę chyba tłumaczyć, że ta opcja ma szansę wypalić jedynie w przypadku specjalistów i raczej tylko w większych firmach. W branży IT nie było z tym większych problemów powiedzmy od stanowiska mid engineer/developer przynajmniej do początku tego roku.

 

Opcja druga to zaczepić się u kogoś znajomego, znaleźć byle jaką robotę żeby przetrwać i szukać na miejscu mieszkania a później lepszej pracy w swoim fachu. W krajach niemieckojęzycznych i Holandii  do wynajmu mieszkania trzeba często oprócz umowy o pracę pokazać wyciągi bankowe z ostatnich kilku miesięcy + oczywiście kaucja i czasem prowizja dla agenta.

 

Opcja trzecia to jechać na pałę liczyć, że jakoś to będzie. Nie polecam, to już nie te czasy, można się łatwo nabawić problemów i niepotrzebnego stresu.

 

Opcja czwarta to ogarnąć najprostszą pracę fizyczną  przez agencję z Polski która równieź pomoźe w postawieniu pierwszych kroków w nowym miejscu. Natomiast jest tutaj parę potencjalnych pułapek:

* Ludzi bez kwalifikacji szukających jakiegokolwiek zajęcia jest w tym momencie nadmiar, pandemia zabrała sporo miejsc pracy w usługach

* Spora szansa na trafienie na patologię (neistety takie miałęm wrażenia z kontaktu z rodakami podczas pobytu z  Holandii)

* Ciężko się z takiego łańcucha gówno pracy wyrwać

* Czy na pewno standard życia się polepszy w odniesieniu do warunków z Polski?

 

Niezależnie od wybranej drogi nie polecam wyjazdu bez poduszki finansowej.

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zniechęcajcie stare komunistyczne dziady młodych do podbijania świata. To że w waszych czasach od razu Niemiec, czy Szwajcar, widząc Polaka, chwytał za telefon na Polizei nie znaczy, że teraz też tak jest. 

 

Czasy trochę się jednak zmieniły. Jest prawdą, że na zachodzie czasem trudniej o meldunek niż o pracę, a wynika to z tego, że tam mieszkanie często daje pełnię praw w społeczności wraz z niemożnością wyjebania cię na ulicę, a czasem nawet opieką zdrowotną i prawem do zasiłku. Po prostu to są cywilizowane społeczeństwa, gdzie człowiek nie umiera na chodniku, taka cywilizacja. To nie Ganges, albo jakieś Naddniestrze.

 

Należy pojechać z paroma tysiącami, położyć na stół kaucję i wynająć coś jak biały człowiek, choćby na te 3 miechy. Ja przez 3 lata pracy w DE nie założyłem tam nawet konta w banku, używałem polskiego walutowego. Jeżeli masz kłopot z językiem i zyskaniem zaufania, bo wyglądasz podejrzanie, to poszukaj naszych, którzy już tam coś mają i wynajmij na początek od nich. Spisz umowę na kolanie, idź z tym do Meldeamt i już jesteś zaczepiony. Żadnymi opłatami i formalnościami się nie przejmuj, dogadaj się tylko z ludźmi. Możesz od razu pojechać do miasta obok z tymi papierami. Nikogo nie obchodzi, że dojeżdżasz po autobanie 150 km do roboty, wielu Niemców tak robi.

 

Nie znam szwajcarskiego prawa emigracyjnego, poza tym że tam są jakieś permity, ale skoro Italiańce dojeżdżają tam do pracy, to równie dobrze możesz się zaczepić przy granicy w DE, IT, FR lub A. Do takiego Zurychu z Niemiec jest rzut beretem. Bazylea ma wręcz dworzec z słupkiem granicznym trzech krajów.

 

Na naszej grupie wrzucałem jakiś czas temu chatkę przy samej szwajcarskiej granicy po włoskiej stronie, już teraz pewnie nie odszukam. Kosztowało toto około 25 tysiaków. Jeszcze piękna turystyczna okolica. Zrzuć się jeden z drugim z trzema ziomkami, po 6 koła i żyj! Ale nawet to nie jest konieczne, wystarczy odrobina kreatywności i przede wszystkim nie bać się gębę otworzyć.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maliniak napisał:

Ale ten zwrot to oczywiście był dowcip, prawda?

To się wszystko mieści w ramach normalnej męskiej wymiany zdań. Nieznajomi mówią sobie: "Dzień dobry szanownemu panu", starzy przyjaciele: "To jednak żyjesz, chuju łysy?".

 

A ponieważ my tu z @absolutarianin parę poglądów wymieniliśmy, to i bliżej nam do tej drugiej formy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, absolutarianin said:

Nie zniechęcajcie stare komunistyczne dziady młodych do podbijania świata. To że w waszych czasach od razu Niemiec, czy Szwajcar, widząc Polaka, chwytał za telefon na Polizei nie znaczy, że teraz też tak jest. 

 

Czasy trochę się jednak zmieniły. Jest prawdą, że na zachodzie czasem trudniej o meldunek niż o pracę, a wynika to z tego, że tam mieszkanie często daje pełnię praw w społeczności wraz z niemożnością wyjebania cię na ulicę, a czasem nawet opieką zdrowotną i prawem do zasiłku. Po prostu to są cywilizowane społeczeństwa, gdzie człowiek nie umiera na chodniku, taka cywilizacja. To nie Ganges, albo jakieś Naddniestrze.

 

Należy pojechać z paroma tysiącami, położyć na stół kaucję i wynająć coś jak biały człowiek, choćby na te 3 miechy. Ja przez 3 lata pracy w DE nie założyłem tam nawet konta w banku, używałem polskiego walutowego. Jeżeli masz kłopot z językiem i zyskaniem zaufania, bo wyglądasz podejrzanie, to poszukaj naszych, którzy już tam coś mają i wynajmij na początek od nich. Spisz umowę na kolanie, idź z tym do Meldeamt i już jesteś zaczepiony. Żadnymi opłatami i formalnościami się nie przejmuj, dogadaj się tylko z ludźmi. Możesz od razu pojechać do miasta obok z tymi papierami. Nikogo nie obchodzi, że dojeżdżasz po autobanie 150 km do roboty, wielu Niemców tak robi.

 

Nie znam szwajcarskiego prawa emigracyjnego, poza tym że tam są jakieś permity, ale skoro Italiańce dojeżdżają tam do pracy, to równie dobrze możesz się zaczepić przy granicy w DE, IT, FR lub A. Do takiego Zurychu z Niemiec jest rzut beretem. Bazylea ma wręcz dworzec z słupkiem granicznym trzech krajów.

 

Na naszej grupie wrzucałem jakiś czas temu chatkę przy samej szwajcarskiej granicy po włoskiej stronie, już teraz pewnie nie odszukam. Kosztowało toto około 25 tysiaków. Jeszcze piękna turystyczna okolica. Zrzuć się jeden z drugim z trzema ziomkami, po 6 koła i żyj! Ale nawet to nie jest konieczne, wystarczy odrobina kreatywności i przede wszystkim nie bać się gębę otworzyć.

 

 

 

Ja odnośnie wyjazdu mam na myśli to że można opuśćić Polske, ale ograniczając się do Niemiec, Białorusi, i krajów sąsiadnich, żadna Ameryki, Azje, Afryki, tutaj jest nasz dom. Polska ma super położenie i zasoby, tylko rządy działają na szkode.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/23/2020 at 6:30 PM, Brat Jan said:

Jak to widzisz terytorialnie?

PL i Ukry, czy może cała Grupa Wyszehradzka i Ukraina.

Cała obecna Ukraina wejdzie czy raczej Rosja odkroi jeszcze kawałek tego "tortu"?

 

Brick jest coraz silniejszy, trzy cywilizacje się dogadały, bramińska, turańska i chińska, jeszcze z łacinnikami z Brazylii i grube miliardy dolarów wyasygnowały, by powstrzymać tych szaleńców prących do wojny, niech ci za wyjaśnienie posłuży ten fragment rozmowy (sorki za niechlujstwo, ale leciałem na syntezatorze trochę):

 

"Ja się chin nie boję, ponieważ za mojego życia, prezydent chin. jak on sięnazywa? Xin Xiaoping przyleciał do polski z niezapowiedzianą wizytą 22 czerwca 2016 (kiedy chiny już były w bricksie) On miał wizytę w chorwacji, z niezapowiedzianą 8 godzinną wizytą, jadł polskie jabłka i wczasie tej wizyty zatrzymał plany kaczyńskiego i macierewicza plany wojenne, które były związanie z wyborami w stanach zjednoczonych i to była pewna forma długu macierewwicza i kaczyńskiego wobec pani Clinton bo to administracja pana obamy i pani clinton pomogła pisowi dojść do władzy.

płazy wszystkie te wywiady wszystkie nagrania całą przeszło 150000000 $ tak i tak dalej więc oni obiecali pani Clinton nowej wojnę w Europie mieliśmy w 2016 roku na przełomie czerwca i lipca zaatakować Białoruś żeby zamknąć tak zwany przez Przesmyk Suwalski nie wiadomo po co bo to nie jest 19 wiek ale lokalna mała wojenka miała przynajmniej dwa cele: upadek państwa polskiego takiego jakiego znamy i reakcje pani Clinton która przed swoim społeczeństwem wykazałaby się że jest jastrzębiem że jest osobą zdecydowaną i 140 000 amerykańskiego wojska które miało przylecieć do Polski wyobrażacie sobie państwo? miało uratować pokój w Europie i Clinton by te wybory wygrała Ale czy ty se wyobrażasz obrażonych kiedykolwiek w historii i ty Marcinie że konkurenci od zawsze kulturowi Indie i chiny będą w jednej organizacji? nie ja sobie więcej nie ja sobie nie wyobrażałem aż tak ścisłej współpracy rosji z chinami mało tego, ja sobie nie wyobrażam aż tak ścisłej co widać na załączonym obrazku współpracy w Rosji z Turcją Erdogan zablokował amerykańskiej floty w czasie konfliktu o Gruzję doprowadził do zamknięcia cieśniny i ich współpraca się zaczęła wtedy od gdyby premierem wtedy, przecież Medwiediew był wtedy prezydentem, tak ostatnia szansa dla liberastów i Sytuacja jest taka że po prostu najzwyczajniej w świecie Erdogan przeciwstawił się możliwość interwencję amerykańskich bezpośredni mimo, że jest w nato bo ja skończę z prezydentem i proszę państwa ten prezydent Chin który przyleciał do Polski zeszło godzinną wizytą na czele państwa polskiego stała wtedy pani Szydło poprosił polaków żeby tej wojny nie robili konsekwencją tej wojny bo był upadek państwa i stworzenie tego o czym Amerykanie marzą, czyli międzymorza to jest koncepcja Friedmana to jest to że będziemy wielkim Imperium jakim kurwa będziemy wielkim Imperium jak my nic produkujemy!! No tak,  szanowni państwo jeszcze jest koncepcja habsburska Wiedeń Warszawa Praga z Bratysława i Ljubljana ale nie no to wiesz słuchaj... też słyszę no dobrze ale stworzenie państwa ukry czyli Polska Ukraina bo trójmorze nie wyjdzie bo ani Węgrzy niechcący bardzo nie chce ale polukra jest możliwa Polska z Ukrainą, z Litwą i z rozbitą Białorusią jeszcze ... do czego ta wojna miała doprowadzić do do oderwania części Białorusi pod pretekstem .szowinizmu polskiego...  Nie przeszłoby. Maciek, gówno wiemy, co by przeszło, skoro prezydent Chin przyjechał i poprosił w rządzie: nie róbcie tej wojnyCzekaj kurwa, bo ja skończę myśl, bo ty mic cały czas pierdolisz, że nie przesłoby nie przeszoby, a gówno wiemy, co by przesło Przeszłoby bo kurwa by się wojna udała, do kurwy nęzdy zginęlibyśmy. No to by nas nie było. Europy też. Maciek, już wiele razy w naszej historii się okazało, że ta kurwa europa naszym kosztem ochroniła swoją dupę począwszy od rewoluci w 1830 roku we Francji i w belgii, żeśmy kurwa oddali swoją państwowość, żeby tym skurwysynom dupę ratować. Nie przesło by. Kurwa, bo mi nie dajesz skończyć myśli. Przylatuje prezydent chin z ośmigodzinną wizytą, 8 godzin ta wizyta trwała, w trakcie połowy rozmawia z przedstawicielami poskiego rządu. Na jesieni szydło wylatuje, przychodz bankster morawiecki. Ja nie estem zwolennikiem pani szydło, ale przewaga pani szydło nad morawiedkim jest ewidentna. Szydło, szkolona w ameryce, jest kobietą. Kobieta, jak pokazuje historia są bardziej prożyciowe niż męczyźni. Morawiecki to bankster, który zarabiał ogromne pieniądze będąc banksterem. Jest premierem polskiego pańtwa, a sowje dzieci wysyła do żydowskiej szkoły, gdzie nie są uczone na polaków. Gdybym ja, W.O. był w polskim parlamencie, nie popuściłbym i by się kurwa musiał z tego wytłumaczyć, dlaczego tak robi."

 

Ja wtedy w czerwcu 2016 miałem chałupę w Italii od 3 miechów, chałupę nad Bałtykiem z niesfinalizowaną sprzedażą i wiałem ostatnim samochodem, bo już naprawdę blisko było. Zobacz, ile Puck dzieli od przesmyku suwalskiego. Fala gorąca spokojnie by doleciała. Takimi jesteśmy pionkami, poświęciliby nas, żeby clintonowa wybory wygrała. 

 

Miałem na pace landrowera motocykl, generatory wiatrowe, wszystkie narżędzia, na haku przyczepę z łodzią, a w środku zestaw tlen-acetylen, jakby się po drodzie coś z tego trupa urwało.

 

Uratował nas... prezydent Chin.

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh Olszańki, Poręba Kierunek Wschód część 21.

 

Wywiad jest długi, półtorej godziny takie kwiatki lecą tam gdzieś koło 1:05:00.

 

Oni tam mówią, bo Poręba zrobił gruby research, że kraje BRICSu (Brazil, Russia, India, China, South Africa) się dogadały, wyasygnowały mamonę i będą napierdalać bandytów anglosaskich na wszystkich polach, tzn. zrobią im ruch oporu, że się kurwa nie pozbierają:

 

Sanitarny (już mają własną szczepionkę) plus anti bio-weapon

Cybernetyczny z własnym internetem (serwerami root i dns)

Fundusz inwestycyjny (mają tam już na inwestyce 500 mld $

Energetyczny (chodzi tu o udostępnianie technologii jądrowej, Węgry np. wzięły rosyjską technologię do swojej atomówki wbrew regulacjom UE)

i uwaga... rozwojowy dla młodych ludzi, innowacji, przedsiębiorczości i... młodych kobiet.

 

Że Brazylia, uwaga, bo to jest najlepsze, jest wierzycielem USA na sumę 400 mld $. Ten śmieszny kraik, który nic nie produkuje, poza kawą i kauczukiem, czy jakimiś innymi bananowcami, jest drugim największym wierzycielem Usa po Chinach, które mają wierzytelności (państwowych) na około 1.5 bln USD. 

 

To daje nadzieję, że się jednak nie dogadali i świat dalej jest dwubiegunowy, a może nawet i wielobiegunowy, bo Turcja, która jest w nato usraelitom w czasie ich planów mocno nasmrodziła, a i Niemcy się mocno buntują.

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/23/2020 at 7:20 PM, tylkochwila133 said:

- dla tych co chcą robić kariere, zarabiać dobre pieniądze wyjechac z Polski

- dla tych co chcą tylko żyć, wylogowac się z systemu, zaszyć się na wsi, uprawa żywności.

Etap 1 za mną, teraz Etap 2, właśnie wczoraj nasiona dyni pozyskiwałem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zaś do prywiślańskiego kraju, dlaczego te łajzy chciały nas wepchnąć do wojny? (Kierunek wschód cz.29 nie 21, pomieszałem)

 

Obejrzyj ten film, to zrozumiesz, przyjacielu...

 

https://www.cda.pl/video/12648757f

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.