Skocz do zawartości

Manipulacja, gra czy po prostu się zepsuło i nigdy nie naprawi?


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Cześć, w internecie poznalem 6mieś temu pewną dziewczynę, z okolic... 50km ode mnie.
Spotkaliśmy się okolo 1,5 mieś temu, od mniej więcej 1,5 mieś jesteśmy w związku, lekko ponad miesiąc, jest młodsza ode mnie.
Pierwsza kwestia to jest taka , że jest z Ukrainy, druga to taka, że od 3,5 roku odkąd jest w Pl to nie miała chłopaka, ale powiedziała, że miala taka sytuacje ze gdzieś tam była, sie upiła nie zdazyla na pociag i chloapk z ktorym romansowala po pijaku sie do niej dobral - no ale i tak coś tam kombinowali meidzy soba  , a potem powiedział ze to przyjacielskie, ja mialem to samo ale ja bylem potem w zwiazku więc w zaden sposob na to nie zareagowałem. No i mowila ze jej inny byly jeszcze UA to ją szarpał za rąąączki i takie tam.


Przez miesiąc zwiazku było super, nie robiliśmy jeszcze tego, ale było super - jak to ona mowila "zaeiście" doszło wiele razy do zbliżenia, do dotykania się a nawet do mocniejszych otarć, całowałem jej piersi itd.
Od tygodnia coś jest nie tak, ogólnie miałem troche problemów, odniosłem też wrażenie że ona mi jakieś złe znaki daje, ze tu prawie sie kochamy a juz potem stopuje - itd. sama dała datę poznania jej rodziców... martwila sie o mnie i zabiegała i sama proponowała różne rzeczy.
Przez zeszły tydzień było źle, głównie przeze mnie, bo miałem wiele problemów, dużo do niej pisałem i gadaliśmy o "złym" w sensie problemach.
W czwartek sie spotkaliśmy, mowila ze jej zalezy ze chec zwiazku i chce aby bylo dobrze, potem ja znowu jeden dzien odwaliłem bo mialem taki problem ze szok - wiec ja znowu zamęczyłem, potem mi powiedziała na drugi dzien ze jak przyjade w Pon to musimy pogadać bo ją coś denerwuje ale miala fajny humor, potem na drugi dzień rozmawialiśmy godzine ale była smutna i tylko "yhała".

Wczoraj przyjeżdżam, buzi, cześć bratu... idziemy do pokoju.
A ja do niej, to co chcialas mi powiedzieć... a ona w płacz i mówi, że nie czuje się już szczęśliwa, że od rana do wieczora tylko gadaliśmy o złym, że nie wie co jej jest i dlaczego jej sie tak nie chce, że chodzi smutna i ani powiedzieć mamie ani nikomu i ciągla taka zamyślona chodzi... a jak zapytałem się o nasz związek to powiedziała że ona nie wie czy jej to przejdzie, że to jest w jej głowie, że ona do mnei coś czuje, że chce być ze mną ale tkwi jej to w głowie i nie jest to od niej zależne, że ona nie wie czy się to zmieni... ze nie może mi dać gwarancji na to wszystko....
pogadaliśmy o tym, dosyć długo.. wszystko jej wytłumaczając..


Potem zapytałem się jej, czy czuje się na siłach i abyśmy dali sobie 2 tygodnie i sprawdzili jak będzie, bez już pisania o zmartwieniach bo mnie tez to męczy, bez już takiego nawalania wszystkiego i na spokojnie jak wcześniej.

Powiedziała że chce.

Zapytałem się jej czy na pewno chcę, a ona do mnie że jasne że chce spróbować bo jakby nie chciała to by mi od razu napisała że nie chce i koniec i do widzenia, a ona sama się zgodziła.

Dodam, że związek, zdj jakie dodawała na portalach społecznościowych, konkretna data poznania rodziców - wyszły z jej inicjatywy.

Wczoraj strasznie unikała kontaktu fizycznego, ale ja się nie dawałem.
Buziaka unikała, po chwili zapytałą z lekkim uśmiechem -a po co buziaczek...
Raz mnie sama przytuliła, buziaki to tylko cmoki.

Położyłem się na niej - główka na kolanach, coś tam zaczęła delikatnie ucho miziać, zawiązlem ją do sklepu bo wczoraj jej mama miała urodziny i też 1h zostałem no to coś tam kupiła no i jak jechaliśmy łapałem ją za kolano i probowałem za rękę ale mi nie dawała ręki.

A jak już chodziliśmy po sklepach no to ogólnie patrzyła na jakąś piżamę, i ona do mnie że do poznania nie będzie jej potrzebowała chyba- co? no bo ogólnie to mamy jechać po 29 do poznania, ja mam JDG i i tak jakąś hurtownie bede ogladał to jedziemy razem.


Potem wróciliśmy i zanim jej rodzicę wrocili to myzka leciała na tv a my sobie rozmawialiśmy, wczoraj jak wróciłęm do domu to powiedziała że spodobało jej się to jak wczoraj siedzieliśmy i rozmawialiśmy.


Umówiliśmy się na spotkanie jutro, w środę... Ja proponowałem miasto, a ona że może nawet u niej, a rodzice będą w domu. Teraz pytanie, czy dlatego że sie powoli przekonuje do mnie na nowo, czy dlatego że jak będą rodzice to nie bede jej tak całował i się do niej miział.

Wczoraj wieczorem tak od 17 do 19 było już okey, coś tam się zaśmiała jak powiedziałem, fajnei rozmawialiśmy przy muzyce, zauważyłem, że już  tak... łatwiej daje cmoki, położyła nawet nogi na mnie... potem jak staliśmy i się na chwile przytuliliśmy to wiem że ma łaskotki na tyłku to lekko ją tam dotknąlem to się skuliła i zaśmiała - ale nie odsuneła, chociaż czasami mialem wrażenie że do tulenia też się lekko odsuwa.

Ale, dotykała mnie po włosach "niby" układając fryzurę, coś tam mnie dotkeła podwijając rękaw w koszulce - czyli jakby inicjacja dotyku z jej strony.



Dziś jak wstałem, to do 10 rano nawet do mnei nei napisała, coś tam pisała ale widać że trzyma taki dystans, tak troche sztywno i bez uczuć, ale coś tam z sercem napisała, dziś poszłą na jazdy i tak 10:24 odczytała to co do niej napisałem, potem poszła 10:50 odczytała jakaś pierdołe ode mnei na insta i wysłała emotke, a potem o 11 weszła i wysłała serce, a mi nie odpowiedziała na wiadomość a napisałęm tylko o udanych jazdach i ze jest moim skarbem.

Nie wiem co mam o tym myśleć, w czwartek było już fajnie.. potem jeden dzień ja odwaliłem z głupotami i teraz tak wygląda sytuacja.

Ja osobiście mam 2 teorie na powyższy temat, z czego kompletnie nie wiem która jest prawidłowa, bo sie nastawiam na najgorsze ale nie mogę się tak nastawiać bo nastawienie musi być zawsze dobre.






1. Została przeze mnie zaszczuta i już nie wytrzymuje, ale zależy jej na mnie czuję coś do mnie i chcę spróbować zobaczyć - sama się zgodziła jakby nie chciała to by pewnie powiedziała ze nie wie albo coś takiego... więc ja powinienem zrobić wszystko aby wejść na stare- jak to powiedziała "zaiste" tory i nawet jak będzie pisała tak jak dziś, że nawet sama się nie odezwie pierwsza itd. to przezwyciężyć to aby jej w głowie pozmieniać na lepsze bo pewnie czuje sie wlasnie zaszczuta emocjonalnie.

2. Może specjalnie odwaliła to wszystko bo mowila w piatek ze chce porozmawiac bo ja cos wkurza, ale pisala normalnie, w sobotę byla smutna ale mowila ze mysli ze będzie dobrze więc abym sie nie martwił... a przyjechałem w pon i takie coś, może to jej jakaś gra abym się to ja ogarnął i abym to sprowadził na prawidłowe tory? bo zauwazyłem że jak czasami ją wczoraj całowałem, albo jak chcialem przytulić to robiła tak ustami jakby się powstrzymywała.. od śmiechu? albo robi tak  bo jest zdenerwowana bo zagryza usta jak jest zdenerwowana ale ona robiła raczej lekki uśmiech dziubek i usta w prawo/lewo jakby się powstrzymywała .. i jak siedzieliśmy to źrenice miała takie piękne duże i błysk w oku....


Ja wiem, że to moja wina.

Ale kompletnie nie wiem co teraz i nie wiem jak mam działać, czy jak jesteśmy na odległość to pisać też z dystansem, aby miała czas dla siebie jeszcze większy, aby pisac z humorem czyli tak jak zawsze i dać jej może luz aby zatęskniła?
ale co jeśli tak zrobię a ona mi powie ze jednak nie chce? bo stwierdzi ze się nie staram?

Sam nie wiem co mam zrobić, było wcześniej ZAEISCIE tylko przez ze mnie tak jest a widzę ze sama chcę bo jakby nie chciala to by sobie juz to darowała bo jest taka ze jak cos jej nie pasuje to powie.

Dziś spotyka się po jazdach z koleżankami, wraca około 18/19 do domu więc ode mnie odpocznie, ale chyba po jazdach do niej zadzwonie, kończy o 13 to zadzwonie na 5minut i potem dam jej spokój na cały dzień chyba ze sama sie odezwie.


Boje się troche ze może z kimś piszę z jakimś chlopakiem i dlatego tak się też stało, ale nie wiem... 
nie wiem jak to rozegrać.

Piszcie w komentarzu co Wy byście zrobili.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kts16x napisał:

 

 

Cześć, w internecie poznalem 6mieś temu pewną dziewczynę, z okolic... 50km ode mnie.
Spotkaliśmy się okolo 1,5 mieś temu, od mniej więcej 1,5 mieś jesteśmy w związku, lekko ponad miesiąc, jest młodsza ode mnie.
Pierwsza kwestia to jest taka , że jest z Ukrainy, druga to taka, że od 3,5 roku odkąd jest w Pl to nie miała chłopaka, ale powiedziała, że miala taka sytuacje ze gdzieś tam była, sie upiła nie zdazyla na pociag i chloapk z ktorym romansowala po pijaku sie do niej dobral - no ale i tak coś tam kombinowali meidzy soba  , a potem powiedział ze to przyjacielskie, ja mialem to samo ale ja bylem potem w zwiazku więc w zaden sposob na to nie zareagowałem. No i mowila ze jej inny byly jeszcze UA to ją szarpał za rąąączki i takie tam.


Przez miesiąc zwiazku było super, nie robiliśmy jeszcze tego, ale było super - jak to ona mowila "zaeiście" doszło wiele razy do zbliżenia, do dotykania się a nawet do mocniejszych otarć, całowałem jej piersi itd.
Od tygodnia coś jest nie tak, ogólnie miałem troche problemów, odniosłem też wrażenie że ona mi jakieś złe znaki daje, ze tu prawie sie kochamy a juz potem stopuje - itd. sama dała datę poznania jej rodziców... martwila sie o mnie i zabiegała i sama proponowała różne rzeczy.
Przez zeszły tydzień było źle, głównie przeze mnie, bo miałem wiele problemów, dużo do niej pisałem i gadaliśmy o "złym" w sensie problemach.
W czwartek sie spotkaliśmy, mowila ze jej zalezy ze chec zwiazku i chce aby bylo dobrze, potem ja znowu jeden dzien odwaliłem bo mialem taki problem ze szok - wiec ja znowu zamęczyłem, potem mi powiedziała na drugi dzien ze jak przyjade w Pon to musimy pogadać bo ją coś denerwuje ale miala fajny humor, potem na drugi dzień rozmawialiśmy godzine ale była smutna i tylko "yhała".

Wczoraj przyjeżdżam, buzi, cześć bratu... idziemy do pokoju.
A ja do niej, to co chcialas mi powiedzieć... a ona w płacz i mówi, że nie czuje się już szczęśliwa, że od rana do wieczora tylko gadaliśmy o złym, że nie wie co jej jest i dlaczego jej sie tak nie chce, że chodzi smutna i ani powiedzieć mamie ani nikomu i ciągla taka zamyślona chodzi... a jak zapytałem się o nasz związek to powiedziała że ona nie wie czy jej to przejdzie, że to jest w jej głowie, że ona do mnei coś czuje, że chce być ze mną ale tkwi jej to w głowie i nie jest to od niej zależne, że ona nie wie czy się to zmieni... ze nie może mi dać gwarancji na to wszystko....
pogadaliśmy o tym, dosyć długo.. wszystko jej wytłumaczając..


Potem zapytałem się jej, czy czuje się na siłach i abyśmy dali sobie 2 tygodnie i sprawdzili jak będzie, bez już pisania o zmartwieniach bo mnie tez to męczy, bez już takiego nawalania wszystkiego i na spokojnie jak wcześniej.

Powiedziała że chce.

Zapytałem się jej czy na pewno chcę, a ona do mnie że jasne że chce spróbować bo jakby nie chciała to by mi od razu napisała że nie chce i koniec i do widzenia, a ona sama się zgodziła.

Dodam, że związek, zdj jakie dodawała na portalach społecznościowych, konkretna data poznania rodziców - wyszły z jej inicjatywy.

Wczoraj strasznie unikała kontaktu fizycznego, ale ja się nie dawałem.
Buziaka unikała, po chwili zapytałą z lekkim uśmiechem -a po co buziaczek...
Raz mnie sama przytuliła, buziaki to tylko cmoki.

Położyłem się na niej - główka na kolanach, coś tam zaczęła delikatnie ucho miziać, zawiązlem ją do sklepu bo wczoraj jej mama miała urodziny i też 1h zostałem no to coś tam kupiła no i jak jechaliśmy łapałem ją za kolano i probowałem za rękę ale mi nie dawała ręki.

A jak już chodziliśmy po sklepach no to ogólnie patrzyła na jakąś piżamę, i ona do mnie że do poznania nie będzie jej potrzebowała chyba- co? no bo ogólnie to mamy jechać po 29 do poznania, ja mam JDG i i tak jakąś hurtownie bede ogladał to jedziemy razem.


Potem wróciliśmy i zanim jej rodzicę wrocili to myzka leciała na tv a my sobie rozmawialiśmy, wczoraj jak wróciłęm do domu to powiedziała że spodobało jej się to jak wczoraj siedzieliśmy i rozmawialiśmy.


Umówiliśmy się na spotkanie jutro, w środę... Ja proponowałem miasto, a ona że może nawet u niej, a rodzice będą w domu. Teraz pytanie, czy dlatego że sie powoli przekonuje do mnie na nowo, czy dlatego że jak będą rodzice to nie bede jej tak całował i się do niej miział.

Wczoraj wieczorem tak od 17 do 19 było już okey, coś tam się zaśmiała jak powiedziałem, fajnei rozmawialiśmy przy muzyce, zauważyłem, że już  tak... łatwiej daje cmoki, położyła nawet nogi na mnie... potem jak staliśmy i się na chwile przytuliliśmy to wiem że ma łaskotki na tyłku to lekko ją tam dotknąlem to się skuliła i zaśmiała - ale nie odsuneła, chociaż czasami mialem wrażenie że do tulenia też się lekko odsuwa.

Ale, dotykała mnie po włosach "niby" układając fryzurę, coś tam mnie dotkeła podwijając rękaw w koszulce - czyli jakby inicjacja dotyku z jej strony.



Dziś jak wstałem, to do 10 rano nawet do mnei nei napisała, coś tam pisała ale widać że trzyma taki dystans, tak troche sztywno i bez uczuć, ale coś tam z sercem napisała, dziś poszłą na jazdy i tak 10:24 odczytała to co do niej napisałem, potem poszła 10:50 odczytała jakaś pierdołe ode mnei na insta i wysłała emotke, a potem o 11 weszła i wysłała serce, a mi nie odpowiedziała na wiadomość a napisałęm tylko o udanych jazdach i ze jest moim skarbem.

Nie wiem co mam o tym myśleć, w czwartek było już fajnie.. potem jeden dzień ja odwaliłem z głupotami i teraz tak wygląda sytuacja.

Ja osobiście mam 2 teorie na powyższy temat, z czego kompletnie nie wiem która jest prawidłowa, bo sie nastawiam na najgorsze ale nie mogę się tak nastawiać bo nastawienie musi być zawsze dobre.






1. Została przeze mnie zaszczuta i już nie wytrzymuje, ale zależy jej na mnie czuję coś do mnie i chcę spróbować zobaczyć - sama się zgodziła jakby nie chciała to by pewnie powiedziała ze nie wie albo coś takiego... więc ja powinienem zrobić wszystko aby wejść na stare- jak to powiedziała "zaiste" tory i nawet jak będzie pisała tak jak dziś, że nawet sama się nie odezwie pierwsza itd. to przezwyciężyć to aby jej w głowie pozmieniać na lepsze bo pewnie czuje sie wlasnie zaszczuta emocjonalnie.

2. Może specjalnie odwaliła to wszystko bo mowila w piatek ze chce porozmawiac bo ja cos wkurza, ale pisala normalnie, w sobotę byla smutna ale mowila ze mysli ze będzie dobrze więc abym sie nie martwił... a przyjechałem w pon i takie coś, może to jej jakaś gra abym się to ja ogarnął i abym to sprowadził na prawidłowe tory? bo zauwazyłem że jak czasami ją wczoraj całowałem, albo jak chcialem przytulić to robiła tak ustami jakby się powstrzymywała.. od śmiechu? albo robi tak  bo jest zdenerwowana bo zagryza usta jak jest zdenerwowana ale ona robiła raczej lekki uśmiech dziubek i usta w prawo/lewo jakby się powstrzymywała .. i jak siedzieliśmy to źrenice miała takie piękne duże i błysk w oku....


Ja wiem, że to moja wina.

Ale kompletnie nie wiem co teraz i nie wiem jak mam działać, czy jak jesteśmy na odległość to pisać też z dystansem, aby miała czas dla siebie jeszcze większy, aby pisac z humorem czyli tak jak zawsze i dać jej może luz aby zatęskniła?
ale co jeśli tak zrobię a ona mi powie ze jednak nie chce? bo stwierdzi ze się nie staram?

Sam nie wiem co mam zrobić, było wcześniej ZAEISCIE tylko przez ze mnie tak jest a widzę ze sama chcę bo jakby nie chciala to by sobie juz to darowała bo jest taka ze jak cos jej nie pasuje to powie.

Dziś spotyka się po jazdach z koleżankami, wraca około 18/19 do domu więc ode mnie odpocznie, ale chyba po jazdach do niej zadzwonie, kończy o 13 to zadzwonie na 5minut i potem dam jej spokój na cały dzień chyba ze sama sie odezwie.


Boje się troche ze może z kimś piszę z jakimś chlopakiem i dlatego tak się też stało, ale nie wiem... 
nie wiem jak to rozegrać.

Piszcie w komentarzu co Wy byście zrobili.

 

Nie jest to Twoja wina tylko jej.  Jeśli miałeś problemy to wiedz że one Ci nigdy nie pomogą w problemach, jedyne co mogą baby zrobić to jeszcze bardziej zdołować.

To dziwka, olej ją. Widzisz sam że wystarczyło troche alkoholu i się dała komuś  " do siebie dobierać ". Dała raz po pijaku, da i drugi oraz trzeci.

Szony trzeba spuszczac w kiblu zanim nie jest za późno.  To mała puszczalska Ukraińska blać.

Posłuchaj a nie pożałujesz. 

 

Teraz, Adrianoob napisał:

Nie jest to Twoja wina tylko jej.  Jeśli miałeś problemy to wiedz że one Ci nigdy nie pomogą w problemach, jedyne co mogą baby zrobić to jeszcze bardziej zdołować.

To dziwka, olej ją. Widzisz sam że wystarczyło troche alkoholu i się dała komuś  " do siebie dobierać ". Dała raz po pijaku, da i drugi oraz trzeci.

Szony trzeba spuszczac w kiblu zanim nie jest za późno.  To mała puszczalska Ukraińska blać.

Posłuchaj a nie pożałujesz. 

 

Na pewno z kimś pisze i niestety pewnie nie tylko pisze. Takie one są, mega niewdzięczne. Gdy kobiecie zależy to zrobi wszystko żeby mieć kontakt i nie tylko kontakt.Więc jej widocznie nie zależy.  Moim zdaniem nie trać na nią czasu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Adrianoob said:

Nie jest to Twoja wina tylko jej.  Jeśli miałeś problemy to wiedz że one Ci nigdy nie pomogą w problemach, jedyne co mogą baby zrobić to jeszcze bardziej zdołować.

To dziwka, olej ją. Widzisz sam że wystarczyło troche alkoholu i się dała komuś  " do siebie dobierać ". Dała raz po pijaku, da i drugi oraz trzeci.

Szony trzeba spuszczac w kiblu zanim nie jest za późno.  To mała puszczalska Ukraińska blać.

Posłuchaj a nie pożałujesz. 

 

Odpowiem moderatorowi najpierw, już dodaje avatara tylko szukam aby miał 51kb.

 

@Adrianoob tylko ze ona miała pierwszy raz takie coś a ze mną się nie dała, mimo że ją prawie rozebrałem.

 

Teraz rozmawiałem z nią przez telefon, taka jakaś... zdystansowana, zapytałem sie czy wszystko dobrze a ona no ze niby dobrze, idzie sie wlasnie spotkac z dziewczynami..  dam jej ode mnie odsapnąć.

Widzę, że ma do mnie dystans co do mówienia "kochanie" itp.

ah nie wiem nie wiem

17 minutes ago, Adrianoob said:

Nie jest to Twoja wina tylko jej.  Jeśli miałeś problemy to wiedz że one Ci nigdy nie pomogą w problemach, jedyne co mogą baby zrobić to jeszcze bardziej zdołować.

To dziwka, olej ją. Widzisz sam że wystarczyło troche alkoholu i się dała komuś  " do siebie dobierać ". Dała raz po pijaku, da i drugi oraz trzeci.

Szony trzeba spuszczac w kiblu zanim nie jest za późno.  To mała puszczalska Ukraińska blać.

Posłuchaj a nie pożałujesz. 

 

Na pewno z kimś pisze i niestety pewnie nie tylko pisze. Takie one są, mega niewdzięczne. Gdy kobiecie zależy to zrobi wszystko żeby mieć kontakt i nie tylko kontakt.Więc jej widocznie nie zależy.  Moim zdaniem nie trać na nią czasu.

wlasnie mnie zdziwiło, bo wczoraj na mess wszedłem z jej telefonu na nasza konwersacje cos tam popstrykalem jakiś tych emotek i jak chciałem cofnąć to ona abym tego nei robil lepiej i sie tak zaśmiała.

Powiedzialem jej ze jak z kims pisze to sobie darujmy juz teraz a nie próbujmy kolejne 2 tygodnie..

 

Ale ja poczekam, nie będę gadał pierdół jej typu ze z kims pisze czy coś bo ... to juz bedzie tylko gorzej ? więc zrobie sobię tak, dam jej odsapnąć od siebie bo może mieliśmy za duzo kontaktu.. od rana do wieczora pisanie i jeszcze spotykanie, więc ogólnie dam jej odsapnąć a jak się spotkamy to zobaczymy co będzię na żywo.

Dziś "ponoć" spotyka się z koleżankami więc :P zobaczymy ;) na szczęście wiem jakie to koleżanki więc sobie oblukam je na IG czy sobie coś może z dzisiejszego spotkanka dodały, bo za każdym razem to robiły więc może będzie tak i teraz ;)

 

Zobaczymy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Chadernest said:

Wyczuwam biało rycerstwo... Też bym ją olał Adriano dobrze mówi. 

a nie wiem co robić, dam jej spokoj, jutro niby sie widzimy to ogólnie dziś będę pisał tylko jak ona napiszę mimo że wiem że jest z koleżankami do okolo 18/19 więc ten kontakt do tej godziny chcac nie chcac bedzie mały.

Ale zobaczymy, jutro sie widzimy okolo 13 zaproponowalem cos innego niz zwykle, jej ulubione piwo i wyspa słodowa, tam mozna pic na legalu jest corona ale trudno :P

Zobaczymy jak będzie gdy ją troche poolewam na odległość a bede starał zajmowac na żywo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomeczku ty się spaliłeś na samym starcie BRACIA PAMIĘTAJCIE ŻE LASKE ZAWSZE SIĘ ZLEWA NA MESSENGER NIGDY NIE MOŻNA WCHODZIĆ Z DZIEWCZYNAMI W WIRTUALNY KONTAKT a ty to zrobiłeś.

 

To są Ukrainki tego nie ogarniesz ona by chciała 4 kutasy polskie obywatelstwo i milion na koncie i jeszcze władze mieć no tak to jest przyjadą do Polski porobią trochę zaznają dobrobytu i kamień w wodę.

 

Ja polecał bym ci zerwanie całkowitego kontaktu z nią poszukać innej i nie popełniaj tych błędów co tutaj;

- częste pisanie z nią na messenger

- chodzenie za nią jak za księżniczką 

- jak pozwala ci się rozebrać do połowy i nagle mówi że one tego nie czuje to jej powiedz że jesteś dorosły zlewaj ja parę dni zobaczysz jak ci dupki potem da

- jak ci mówi albo pisze że po pijaku ją byle kto moze macać to spierdalaj bo jeszcze się kiłą zarazisz od takiej 

- jeżeli pancia płacze i mówi że ona sama nie wiem i ona czuje się nie pewnie to ją zostaw a nie przytulasz się do niej

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, kts16x napisał:

dam jej odsapnąć od siebie bo może mieliśmy za duzo kontaktu.. od rana do wieczora pisanie i jeszcze spotykanie, więc ogólnie dam jej odsapnąć :P

 

17 minut temu, kts16x napisał:

jutro sie widzimy okolo 13 zaproponowalem cos innego niz zwykle

 

Nie idź tą drogą.

Zaruchać i tak już nie zaruchasz, bo panna ewidentnie ogarnia kogoś na boku i to tylko kwestia czasu jak w ogóle już przestanie się odzywać.

Szkoda kasy mówiąc w skrócie, zamiast wydawać hajs na przejazdy i fundowanie kapryśnej królewnie rozrywek, a dla ciebie gówno w zamian, 

wyjeb ją od razu z kontaktów i nie trać czasu bez sensu, aż lolita sama cię spławi jak tylko jej wypali z tym drugim albo innym trzecim i piątym.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kts16x

 

Mi się wydaje, że już przegrana sprawa. Jak laska nie była z Tobą w łóżku po 1,5 czy 2 miesiąca związku to coś tu nie gra. Pamiętam jak byłem w podobnej sytuacji, chyba miesiąc w związku, doszło między nami do zbliżenia, akcja ma się dziać, a ona, coś w stylu, że "za szybko" czy "jeszcze nie" - to jej powiedziałem, że jestem dorosłym facetem, w związku to normalne, i w najbliższym czasie to będzie musiało się stać bo nie jesteśmy dziećmi, a jak nie to niestety, po czym odwróciłem się na swoją stronę łóżka i powiedziałem, że idziemy spać bo już późno. Nie muszę mówić co było 10 minut później XD

 

Więc myślę, że kwestia pozostaje taka, że albo dajesz spokój i siema (czego pewnie nie zrobisz) albo robisz z nią tzw. "porządek" :) Bracia z resztą wyżej dobrze napisali :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez słowo porządek rozumiem coś w stylu olania tematu i patrzenia jakie kroki ona zrobi.

Co do ruchania to nie wiem wlasnie bo kwestia taka ze ma co do tego jakiś uraz i to ewidetnie widze, bo mi powiedziała ze po tym co sie stało to bardzo źle sie poczuła i dopiero teraz jak mnie znalazła to jestem jej takim pierwszym zwiazkiem po 1,5 roku i ogólnie mowila ze sie cieszy ze poczekamy itd zresztą ostatnim razem jak doszlo do zlbizenia to powiedziala ze jest nieogolona :P a sprawa wygladala tez tak ze 10letni brat w drugim pokoju zajęcia miał więc nie wiem... no i za kazdym razem gdy mieliśmy zbliżenie więc to nie tak że spaliśmy razem bo mieszka u rodziców i tam też 10letni brat który... niejednokrotnie wchodził do pokoju od tak bez pukania gdy już miałem ręke w spodniach na jej tyłku.

 

 

Czy ogarnia kogoś na boku to też cholera nie wiem bo wydaje mi się że nie jest taka, bo ogólnei to ona ma cichy temperament i smutną mimikę twarzy, więc nie sądze że ogarnia kogoś na boku ale wiecie, jak tak dalej pójdzie to pewnie to zrobi ....

 

Ja jej powiedziałem wczoraj, że wiem ze zameczyłem ją problemami i aby patrzyła na całokształt który jest zaeisty poza tym tyg... bo jest osaczona mną i nie powinno tak być i ze to moj blad bo to ja zacząłem bo miałem problemy i jej pisałęm tone wiadomości caly tydzien o problemach i ja to przywaliło.

 

Ogólnie to sądzę że jest to do odratowania ale trzeba zrobić jedną rzecz, olać... a jak nie zobacze z jej strony nic to znaczy że chu wielki się zrobił... czyli pójde powiedzeniem - puść wolno, jeśli nie wróci nigdy nie było twoje.

 

 

Pierwsza myśl jest zawsze najlepsza, mi przyszła myśl aby olać bo z tego co widzę to ani zdj ani nic jeszcze nie usuneła, a gdyby chciała tak na prawde na prawde to by miała wywalone, wiem że każda laska nie ważne czy z temepramentem jak żolnierz czy księżniczka z rozwydrzoną macicą to zawsze jak ma już w dupie to sobie szybko sprzątnie "temat" - czyli faceta.

 

No i w sumie zobaczę jak to będzie z jej tym pisaniem do mnie, ogólnie to jazdy miala od 11 do 13 i w tych godzinach nic nie pisalismy, napisalem tylko aby do mnie zadzwonila po jazdach no i 5 min gadaliśmy tylko :P

wiec wlasciwie na dzisiejszej konwersacji nic nie ma, a jutro się widzimy.. więc ogólnie ... zobaczymy jak to będzie, jutro mam zamiar zrobić to samo, spotkanie na 13 i potem oleje ją troche...

wydaje mi się że każda kobieta ma w głowie zaprogramowane to ze nei chce być olewana i wydajem i sie ze to podziała hah zwlaszcza ze bylo tak zaeiscie do póki to ja jej nie przytłoczyłem problemami ze to głowa mała :P gdyby nie 10letni brat za ściana to byśmy już 15 razy sie ebali jak żaby w bajorze 

 

Edytowane przez kts16x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez miesiąc było zajebiście, mimo, że jej nie ruchałeś ? :D 

 

Przestań być frajerem i zerwij tą chorą "relację".

 

2 godziny temu, kts16x napisał:

Przez zeszły tydzień było źle, głównie przeze mnie, bo miałem wiele problemów, dużo do niej pisałem i gadaliśmy o "złym" w sensie problemach.


Z babą się na gada o swoich problemach.

 

Ona ma w piździe twoje problemy.

 

2 godziny temu, kts16x napisał:

Położyłem się na niej - główka na kolanach,

 

Nie mam więcej pytań, ile ty masz lat ?

 

13 ?

 

Za dużo romantycznych komedii się  naoglądałeś.

 

To ma być silne, męskie zachowanie ?

 

Ja pierdole !

 

Ktoś Ci w nocy uciął jaja i wiszą gdzieś na drzewie, znajdź je bydlaku !

2 godziny temu, kts16x napisał:

Ja wiem, że to moja wina.

Tak twoja, bo jesteś pizdą.

 

Jesteś słaby psychicznie, żadna kobieta takiego faceta nie szanuje, tym bardziej nie daje mu dupy.

2 godziny temu, kts16x napisał:

Boje się troche ze może z kimś piszę z jakimś chlopakiem i dlatego tak się też stało, ale nie wiem... 

 

Jasne, że pisze, podejrzewam też, że mu też ciągnie, a ten spuszcza jej się na twarz.

 

OBUDŹ SIĘ w końcu.

  • Like 4
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rengers haha, no nie wiem chciałęm to sie położyłem haha tak jak chciałem to za tyłek złapałem

 

no a jak miałem ruchać jak za ścianą był 10 letni brat który od tak z tyłka do pokoju wchodzil, a nie ma gdzie się spotkać i to w ogóle :P

raz miało być tak że jak jej brat bedzie chciał jechać do babci to będziemy się grzmocić ale nie chciał jechać niestety, ale sie nei dziwie, 10lat komp rodzicow nie ma a do siostry chlop przyjechal no to korzysta :P a potem sie okazalo ze mial nieobecnosci na wszystkich zajęciach haha no ale trudno :P mieliśmy sie grzocic w PZN a to ze ja przytłoczyłem problemami to moja wina

ale serio nie mialem juz komu mowic a czulem sie taki rojzechany w srodku ze szok

 

a no to ja pierole w takim razie, tylko szkoda ze u mnie w rodzinie każdy wie i u niej ale walić to

 

Tylko zrobie jedna rzecz bo tak jako wyszlo ze na pt tez jesteśmy umowieni, ale jak sie dzis odezwie pierwsza to jej powiem ze pt to na razie nie zobaczymy jak tam jutro i chu

 

w sumie to jutro zobaczymy jak bedzie :P

 

@kuwa nie jestem słaby psychicznie.... dobra to ebać

Tylko jedno co zrobie to oleje i zobacze co ona bedzie działać, tak w razie W..

nie, mam 22lata ona 21, hah kurde troche błedów popełniłem :P

Edytowane przez kts16x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kts16x napisał:

Odpowiem moderatorowi najpierw, już dodaje avatara tylko szukam aby miał 51kb.

 

@Adrianoob tylko ze ona miała pierwszy raz takie coś a ze mną się nie dała, mimo że ją prawie rozebrałem.

 

Teraz rozmawiałem z nią przez telefon, taka jakaś... zdystansowana, zapytałem sie czy wszystko dobrze a ona no ze niby dobrze, idzie sie wlasnie spotkac z dziewczynami..  dam jej ode mnie odsapnąć.

Widzę, że ma do mnie dystans co do mówienia "kochanie" itp.

ah nie wiem nie wiem

wlasnie mnie zdziwiło, bo wczoraj na mess wszedłem z jej telefonu na nasza konwersacje cos tam popstrykalem jakiś tych emotek i jak chciałem cofnąć to ona abym tego nei robil lepiej i sie tak zaśmiała.

Powiedzialem jej ze jak z kims pisze to sobie darujmy juz teraz a nie próbujmy kolejne 2 tygodnie..

 

Ale ja poczekam, nie będę gadał pierdół jej typu ze z kims pisze czy coś bo ... to juz bedzie tylko gorzej ? więc zrobie sobię tak, dam jej odsapnąć od siebie bo może mieliśmy za duzo kontaktu.. od rana do wieczora pisanie i jeszcze spotykanie, więc ogólnie dam jej odsapnąć a jak się spotkamy to zobaczymy co będzię na żywo.

Dziś "ponoć" spotyka się z koleżankami więc :P zobaczymy ;) na szczęście wiem jakie to koleżanki więc sobie oblukam je na IG czy sobie coś może z dzisiejszego spotkanka dodały, bo za każdym razem to robiły więc może będzie tak i teraz ;)

 

Zobaczymy :P

Nie warto serio. Kiedyś dawno to przerabiałem. Powiem z doświadczenia.  Nie ma co tracić na nią czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zobaczymy jak będzie, jak coś to będę tu pisał. Ale wydaje mi się że sama ma jakieś problemy emocjonalnie że ona nigdy nic nie wie :P

Zobaczymy jak to będzie, ja sobie ją oleje i zobaczymy jak to tam będzie z jej strony :P bo mowie nie chce nic robić pochopnie zwłaszcza że było wszystko okey.

no zobaczymy, teraz po 3-4h sama do mnie napisala, to jej powiedzialem ze w Piątek to jednak spotkanie odwołane,jutro i tak sie widzimy zobaczymy jak będzie to sie ustawimy, no to że oki tak zrobimy 

 

Zobaczymy :P najchętniej teraz dodałbym do wiadomości że można sie spotkać u niej jak rodziców nie bedzie i brata do babci zawieźć ale haha no poczekamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napalaj się jak arab na kurs pilotażu, bo ci jaja eksplodują. Zanim wykonasz jakiś głupi ruch zwal sobie dwa razy i ochłoń.

Popytaj starszych kolegów, to każdy ci powie, że jak panna chce twojego bydlaka, to wyrucha cię na plaży pełnej ludzi (potwierdzone info)

a nie robi jakieś uniki przez miesiąc czasu i w chuja leci robiąc z ciebie debila, żeby innym po pijaku dawać dupy, opierdalać kukurydze

i chlipać ci potem w koszulę jak ją tylko wszyscy wykorzystują okrutnicy, a ona chciałaby w końcu poznać chłopaka takiego jak ty... 

 

chcialabym-miec-takiego-chlopaka-jak_201

 

Edytowane przez marcopolozelmer
  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uwierzycie pewnie, ale wczoraj jak przyjechałem do niej do nagle sie okazało że rodzice gdzies jadą i biorą brata - ogolnie nie bylo ich z 3 godziny, my siedzimy rozmawiamy troche o wszystkim potem wlaczylismy jakas muzyke na TV na tym smartcie i tak zacząłem się zachowywać normalnie jak wcześniej, kłade rękę na udo blisko pusi a ona juz taki wzrok jakby wiedziałą że wszystko się układa po staremu i tak gadamy ja ją masuje po nodze, potem obejmuje ja lewa reka cos tam głaszcze ramie, buzi buzi prawa na nogę masowanko, dotykanie brzusia, żarcik, potem zboczony ona w śmiech, i ogólnie było chwilowe ruchanko takie 20 minutowe bo już wrocili..

Teraz czekamy na wyjazd...

Albo mnie sprawdzała albo chu wie co, a teraz w niedziele chce przyjechac poznac moja mame 

Cały czas mam wrażenie że jestem obiektem który jest sprawdzany... byłem  w tym związku tyle razy sprawdzany różnymi podchwytliwymi sytuacjami na temat "przelotnego seksu" że aż zacząłem być na to nadwrażliwy... albo serio się bała wyruchania i porzucenia, albo nie mam bladego pojęcia bo jestem zmieszany, bo chwile temu było do dupy a teraz normalnie ze sobą gadamy piszemy i jeszcze doszło do tego.

Teraz pytanie, czy nie jestem facetem "do testowania" ale w sumie wisi mi to... 

a co do seksu to widać że taka właśnie że chyba oprócz tego co napisałem i ewentualnie kilku razy jeszcze kiedyś tam to nie miała za bardzo do czynienia z seksem no i poza pornomali

bo tak jakoś nie czuje sie pewnie i nie wie co robić i czuć w niej bardziej doświadczenie pornolowe niż praktyczne

Edytowane przez kts16x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kts16x napisał:

Nie uwierzycie pewnie, ale wczoraj jak przyjechałem do niej do nagle sie okazało że rodzice gdzies jadą i biorą brata - ogolnie nie bylo ich z 3 godziny, my siedzimy rozmawiamy troche o wszystkim potem wlaczylismy jakas muzyke na TV na tym smartcie i tak zacząłem się zachowywać normalnie jak wcześniej, kłade rękę na udo blisko pusi a ona juz taki wzrok jakby wiedziałą że wszystko się układa po staremu i tak gadamy ja ją masuje po nodze, potem obejmuje ja lewa reka cos tam głaszcze ramie, buzi buzi prawa na nogę masowanko, dotykanie brzusia, żarcik, potem zboczony ona w śmiech, i ogólnie było chwilowe ruchanko takie 20 minutowe bo już wrocili..

Teraz czekamy na wyjazd...

Albo mnie sprawdzała albo chu wie co, a teraz w niedziele chce przyjechac poznac moja mame 

Cały czas mam wrażenie że jestem obiektem który jest sprawdzany... byłem  w tym związku tyle razy sprawdzany różnymi podchwytliwymi sytuacjami na temat "przelotnego seksu" że aż zacząłem być na to nadwrażliwy... albo serio się bała wyruchania i porzucenia, albo nie mam bladego pojęcia bo jestem zmieszany, bo chwile temu było do dupy a teraz normalnie ze sobą gadamy piszemy i jeszcze doszło do tego.

Teraz pytanie, czy nie jestem facetem "do testowania" ale w sumie wisi mi to... 

a co do seksu to widać że taka właśnie że chyba oprócz tego co napisałem i ewentualnie kilku razy jeszcze kiedyś tam to nie miała za bardzo do czynienia z seksem no i poza pornomali

bo tak jakoś nie czuje sie pewnie i nie wie co robić i czuć w niej bardziej doświadczenie pornolowe niż praktyczne

Chłopie, trzeba Cię obudzić. Co Ty kurwa tu tworzysz? Dostajesz jasne informacje ode mnie, od innych braci, a przeżywasz, rozkminiasz, analizujesz, zastanawiasz się.

Na prawdę nie masz innych kurwa rzeczy do robienia niż rozkminianie to co laska ma w bani odnośnie Twojej osoby i seksu. Piszesz w ogóle jak jakiś nastolatek, o pusiach i innych gównach.

Nad czym Ty się zastanawiasz? Że jesteś facetem do testowania? Oczywiście, że jesteś. Jak będziesz z babą to takie testy są na porządku dziennym, to od Ciebie zależy czy je odbijesz czy nie.

Najpierw to weź usiądź i poczytaj dokładnie forum, a konkretniej dział "Manipulacje kobiet i obrona przed nimi" - tam wszystko jest fajnie opisane, szczególnie podpięte tematy.

Jakie doświadczenie pornolowe, o czym tu kurwa jest gadane XDDDDDD

To jak ma doświadczenie pornolowe to Ty zapewne też takie masz - to weź sprawy w swoje ręce i poprowadź ją przez to. Niech nawet leży jak kłoda. Złap ją mocno za dupe czy za szyje, jebnij tam gdzie trzeba i zerżnij tak jak powinieneś.

 

Na tym forum to trzeba jakiś oddzielny dział założyć odnośnie edukacji seksualnej.

 

Tak na serio - 3 godziny ich nie było, bawiłeś się w jakieś pierdoły zamiast od razu wziąć sprawy w swoje ręce, wtedy to nie byłoby 20 minut zabawy.

Kobiety lubią zdecydowanych i pewnych siebie facetów, i to, że potraktujesz ją jak szmatę w łózku będzie działało tylko na Twoją korzyść. Nie poznałem laski która by temu zaprzeczyła albo której by się nie podobało, wręcz przeciwnie. Też kiedyś bawiłem się w jakieś podchody jak byłem młodszy - teraz to pierdole, trzeba brać co do Ciebie należy.

Wydaje mi się, że bardzo rzadko baby mają styczność z facetami którzy się nie bawią w jakieś romantyczne podchody, tylko jak już są plany do zrobienia tego, to się to robi i to dobrze - to klucz do sukcesu.

Jak przeniesiesz swoją dominację w łózku do życia codziennego to Ci kurwa wróżę sukces. Ale równocześnie z tym będziesz miał w dupie jej analizy, dziwne zachowania i myślenie. Też kiedyś się zastanawiałem co baba ma w głowie ale nad tym się nie można zastanawiać, bo tam się przewijają taśmy jak w kalejdoskopie, chuj wie co tam jest i zmienia się co 5 sekund.

 

I ogarnij trochę składnie i pisanie, bo trochę ciężko mi skumać niektóre rzeczy które piszesz.

 

Trzymaj się.

 

PS. Ile masz lat? Tak z ciekawości. I bez kłamania.

 

Edytowane przez sleepwalking
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kts16x napisał:

kłade rękę na udo blisko pusi a ona juz taki wzrok jakby wiedziałą że wszystko się układa po staremu i tak gadamy ja ją masuje po nodze, potem obejmuje ja lewa reka cos tam głaszcze ramie, buzi buzi prawa na nogę masowanko, dotykanie brzusia, żarcik, potem zboczony ona w śmiech, i ogólnie było chwilowe ruchanko takie 20 minutowe bo już wrocili..

Ale w sensie że wtyknąłeś korniszona? 

Czy jak zwykle cię zostawiła ze spuchniętymi jajami i miała bekę do rana z koleżankami na fejsbuku jak już sobie polazłeś?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 22 lata, za sobą 2 związki, 2,5 letni gdzie wypróbowaliśmy chyba wszystkiego oprócz grupowych seksów itd, a pierwszy to oranie przez 3 mieś.

 

Wiecie co, to wszystko jak ja sie zachowuje w tym związku jest jakimś pierolonym przeniesieniem z problemów życia codziennego, studia, praca (mam jdg), rodzinne rzeczy i takie poza rodzinnymi ale poza dziewczyną, no multum jest tego i tak mam już tego dosyć i się rozwalam przed laską która ma mnie powoli za jakiegoś ..

 

Ja wiem że lubią zdecydowanych, ja sam jak "zdobywałem" te 2 dziewczyne to się zachowywałem w taki sposób że jak nawet coś mi nie pasowało i zaczynałem czuć się źle bo coś tam poczułem a laska dawała mi jakieś sygnały to się zajmowałem wszystkim i robiłem to co chciałem patrząc czy prędzej czy później dostanę liścia na twarz... jak widać działało.

 

Ale ona jest jakaś inna, jest młodsza ode mnie, bo dopiero za 2 mieś będzie miała 21, ona taka jest... nie wiem, jakby pierwszy raz miała kogoś na poważnie kto miesza blisko i chce już czegoś. Ja lubie w łóżku dominację i lubie brać co chcę,bez pytania, po prostu robie na co mam ochotę i zawsze każdemu się podobało dlatego z ex braliśmy paki po 50 szt  na all i było dobrze, jakieś krążki,nakladki sratki pierdziatki.

 

Nie wiem co mi się stało.

Ale powoli już mnie denerwuje bo dziś znowu się spotkałem i już tak jakoś mam nawet ochotę założyć jakiegoś tinderka bo mnie wkuhwia ale z drugiej strony nie sku4wie się i nie zrobie tego, ale głównie mam taką myśl bo boże. popełniłem tyle błedów w tej relacji a wiem że jeszcze nic straconego bo właśnie poszła spać a jutro 13:00 wyjazd do mnie poznać rodzine.

 

 

Najgorsze jest to, że wszystko co mnie otacza przekładam na to... a wiecie co tez zauwazyłem? ze jak kiedys bedac w tamtym dlugim zwiazku mialem juz poczucie "zastoju" w sensie że wiecie.. że już jesteście razem troche i tak już jest inaczej niż jak sie jest kilka mieś bo jesteście 2 lata ponad no to od razu przełożyło mi się na te relacje.

 

A ja zawsze z kobietami miałem fajny kontakt,  pierwsza dziewczyna poznana na B... w  liceum czyli z 4 lata temu to mnie zaprosiła na 2 randke do domu i wysyłałą memy z lodem, no to skonczylo się na ocieraniu na sofie i lekkim lodzie bo dalej nie chciała... a potem ja zrezygnowałem bo mi jej seplenienie przeszkadzało... z każdą kobietą było super... ale teraz to ja kurde nie wiem co sie stało, czuje sie jak jaakaś pizd.. a najlepsze jest to ze jak za kazdym razem

mysle o zmianie zachowania na stare to mi pierdoln1k sie w głowie wlacza, ale tak szczerze to po dzisiejszym dniu to troche mi przeszło.

 

Dobrze ze teraz ma do roboty na 3 dni i nie bedziemy sie 3 dni widziec bo w piatek jedziemy na weekend, sie zastanowie nad swoim zachowaniem bo mnie juz krew zalewa.

 

 

a co do 3 godzin że nic nie robiłem, to po prostu ona potrzebuje czasu i dobrego rozgrzania bo widać że seks to miała chyba w życiu tyle razy ile ma palców a jestem na 100% przekonany że mniej. po prostu gadaliśmy i wgl jakoś tak minęło.

 

@marcopolozelmer Korniszon był załadowany ale jaja spuszczone nie zostały

 

 

Ogólnie to aby ją przy sobie przytrzymać muszę jak najszybciej zmienić zachowanie na stare, bo będzie kaplica...

 

I wydaje mi się że moje zjeb4ne zachowanie jest podyktowane tym ze w liceum zawsze mowilem ze chce ukrainke zaliczyć, teraz ją poznałem jestem z nią, czuje coś do niej a z drugiej strony chce ją puknąć i robie z siebie pajaca.

 

Tak jak mówie, problemy z życia przenoszą się tu...

 

 

23 hours ago, sleepwalking said:

Chłopie, trzeba Cię obudzić. Co Ty kurwa tu tworzysz? Dostajesz jasne informacje ode mnie, od innych braci, a przeżywasz, rozkminiasz, analizujesz, zastanawiasz się.

Na prawdę nie masz innych kurwa rzeczy do robienia niż rozkminianie to co laska ma w bani odnośnie Twojej osoby i seksu. Piszesz w ogóle jak jakiś nastolatek, o pusiach i innych gównach.

Nad czym Ty się zastanawiasz? Że jesteś facetem do testowania? Oczywiście, że jesteś. Jak będziesz z babą to takie testy są na porządku dziennym, to od Ciebie zależy czy je odbijesz czy nie.

Najpierw to weź usiądź i poczytaj dokładnie forum, a konkretniej dział "Manipulacje kobiet i obrona przed nimi" - tam wszystko jest fajnie opisane, szczególnie podpięte tematy.

Jakie doświadczenie pornolowe, o czym tu kurwa jest gadane XDDDDDD

To jak ma doświadczenie pornolowe to Ty zapewne też takie masz - to weź sprawy w swoje ręce i poprowadź ją przez to. Niech nawet leży jak kłoda. Złap ją mocno za dupe czy za szyje, jebnij tam gdzie trzeba i zerżnij tak jak powinieneś.

 

Na tym forum to trzeba jakiś oddzielny dział założyć odnośnie edukacji seksualnej.

 

Tak na serio - 3 godziny ich nie było, bawiłeś się w jakieś pierdoły zamiast od razu wziąć sprawy w swoje ręce, wtedy to nie byłoby 20 minut zabawy.

Kobiety lubią zdecydowanych i pewnych siebie facetów, i to, że potraktujesz ją jak szmatę w łózku będzie działało tylko na Twoją korzyść. Nie poznałem laski która by temu zaprzeczyła albo której by się nie podobało, wręcz przeciwnie. Też kiedyś bawiłem się w jakieś podchody jak byłem młodszy - teraz to pierdole, trzeba brać co do Ciebie należy.

Wydaje mi się, że bardzo rzadko baby mają styczność z facetami którzy się nie bawią w jakieś romantyczne podchody, tylko jak już są plany do zrobienia tego, to się to robi i to dobrze - to klucz do sukcesu.

Jak przeniesiesz swoją dominację w łózku do życia codziennego to Ci kurwa wróżę sukces. Ale równocześnie z tym będziesz miał w dupie jej analizy, dziwne zachowania i myślenie. Też kiedyś się zastanawiałem co baba ma w głowie ale nad tym się nie można zastanawiać, bo tam się przewijają taśmy jak w kalejdoskopie, chuj wie co tam jest i zmienia się co 5 sekund.

 

I ogarnij trochę składnie i pisanie, bo trochę ciężko mi skumać niektóre rzeczy które piszesz.

 

Trzymaj się.

 

PS. Ile masz lat? Tak z ciekawości. I bez kłamania.

 

Jasne poprawie, mój błąd ;) 

19 minutes ago, kts16x said:

Mam 22 lata, za sobą 2 związki, 2,5 letni gdzie wypróbowaliśmy chyba wszystkiego oprócz grupowych seksów itd, a pierwszy to oranie przez 3 mieś.

 

Wiecie co, to wszystko jak ja sie zachowuje w tym związku jest jakimś pierolonym przeniesieniem z problemów życia codziennego, studia, praca (mam jdg), rodzinne rzeczy i takie poza rodzinnymi ale poza dziewczyną, no multum jest tego i tak mam już tego dosyć i się rozwalam przed laską która ma mnie powoli za jakiegoś ..

 

Ja wiem że lubią zdecydowanych, ja sam jak "zdobywałem" te 2 dziewczyne to się zachowywałem w taki sposób że jak nawet coś mi nie pasowało i zaczynałem czuć się źle bo coś tam poczułem a laska dawała mi jakieś sygnały to się zajmowałem wszystkim i robiłem to co chciałem patrząc czy prędzej czy później dostanę liścia na twarz... jak widać działało.

 

Ale ona jest jakaś inna, jest młodsza ode mnie, bo dopiero za 2 mieś będzie miała 21, ona taka jest... nie wiem, jakby pierwszy raz miała kogoś na poważnie kto miesza blisko i chce już czegoś. Ja lubie w łóżku dominację i lubie brać co chcę,bez pytania, po prostu robie na co mam ochotę i zawsze każdemu się podobało dlatego z ex braliśmy paki po 50 szt  na all i było dobrze, jakieś krążki,nakladki sratki pierdziatki.

 

Nie wiem co mi się stało.

Ale powoli już mnie denerwuje bo dziś znowu się spotkałem i już tak jakoś mam nawet ochotę założyć jakiegoś tinderka bo mnie wkuhwia ale z drugiej strony nie sku4wie się i nie zrobie tego, ale głównie mam taką myśl bo boże. popełniłem tyle błedów w tej relacji a wiem że jeszcze nic straconego bo właśnie poszła spać a jutro 13:00 wyjazd do mnie poznać rodzine.

 

 

Najgorsze jest to, że wszystko co mnie otacza przekładam na to... a wiecie co tez zauwazyłem? ze jak kiedys bedac w tamtym dlugim zwiazku mialem juz poczucie "zastoju" w sensie że wiecie.. że już jesteście razem troche i tak już jest inaczej niż jak sie jest kilka mieś bo jesteście 2 lata ponad no to od razu przełożyło mi się na te relacje.

 

A ja zawsze z kobietami miałem fajny kontakt,  pierwsza dziewczyna poznana na B... w  liceum czyli z 4 lata temu to mnie zaprosiła na 2 randke do domu i wysyłałą memy z lodem, no to skonczylo się na ocieraniu na sofie i lekkim lodzie bo dalej nie chciała... a potem ja zrezygnowałem bo mi jej seplenienie przeszkadzało... z każdą kobietą było super... ale teraz to ja kurde nie wiem co sie stało, czuje sie jak jaakaś pizd.. a najlepsze jest to ze jak za kazdym razem

mysle o zmianie zachowania na stare to mi pierdoln1k sie w głowie wlacza, ale tak szczerze to po dzisiejszym dniu to troche mi przeszło.

 

Dobrze ze teraz ma do roboty na 3 dni i nie bedziemy sie 3 dni widziec bo w piatek jedziemy na weekend, sie zastanowie nad swoim zachowaniem bo mnie juz krew zalewa.

 

 

a co do 3 godzin że nic nie robiłem, to po prostu ona potrzebuje czasu i dobrego rozgrzania bo widać że seks to miała chyba w życiu tyle razy ile ma palców a jestem na 100% przekonany że mniej. po prostu gadaliśmy i wgl jakoś tak minęło.

 

@marcopolozelmer Korniszon był załadowany ale jaja spuszczone nie zostały

 

 

Ogólnie to aby ją przy sobie przytrzymać muszę jak najszybciej zmienić zachowanie na stare, bo będzie kaplica...

 

I wydaje mi się że moje zjeb4ne zachowanie jest podyktowane tym ze w liceum zawsze mowilem ze chce ukrainke zaliczyć, teraz ją poznałem jestem z nią, czuje coś do niej a z drugiej strony chce ją puknąć i robie z siebie pajaca.

 

Tak jak mówie, problemy z życia przenoszą się tu...

 

 

Jasne poprawie, mój błąd ;) 

Nie moge tego kurde edytowac po raz kolejny no co za.

 

No bo to wszystko przez te wszystkie moje pierolone problemy ktore mam, najgorsze jest to ze troche sie w zbyt duza wode wyeablem z niektorymi rzeczami i nie radze sobie plus jeszcze dochodzą inne rzeczy, no nie wiem raczej wolałbym teraz być w rocznym zwiazku gdzie sie wygadam i moze ktos mi jakos pomoze a nie z jakąs młodsza siksą która trzeba większości rzeczy uczyć bo widać że to nawet na zakupy z chłopakiem nie chodziło - dziś byłem..

Po prostu ma cichy temperament ale zobaczycie, ja ją wydupcze jeszcze..

Dajtie mnie 10 godzin snu i ja jutro działam jak wcześniej, bo już czuje że mi mniej na tym wszystkim zależy a ja też zawsze mialem ze jak nie zalezało to bylo zaeiscie... tylko nie wiem czy z jej charakterem jej nei spłosze albo dostane liścia, wiecie jest delikatna bariera językowa, jak jej kiedyś walnąłem typowym polskim żartem to focha walneła bo nei zrozumiała :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, kts16x said:

Mam 22 lata, za sobą 2 związki, 2,5 letni gdzie wypróbowaliśmy chyba wszystkiego oprócz grupowych seksów itd, a pierwszy to oranie przez 3 mieś.

 

Wiecie co, to wszystko jak ja sie zachowuje w tym związku jest jakimś pierolonym przeniesieniem z problemów życia codziennego, studia, praca (mam jdg), rodzinne rzeczy i takie poza rodzinnymi ale poza dziewczyną, no multum jest tego i tak mam już tego dosyć i się rozwalam przed laską która ma mnie powoli za jakiegoś ..

 

Ja wiem że lubią zdecydowanych, ja sam jak "zdobywałem" te 2 dziewczyne to się zachowywałem w taki sposób że jak nawet coś mi nie pasowało i zaczynałem czuć się źle bo coś tam poczułem a laska dawała mi jakieś sygnały to się zajmowałem wszystkim i robiłem to co chciałem patrząc czy prędzej czy później dostanę liścia na twarz... jak widać działało.

 

Ale ona jest jakaś inna, jest młodsza ode mnie, bo dopiero za 2 mieś będzie miała 21, ona taka jest... nie wiem, jakby pierwszy raz miała kogoś na poważnie kto miesza blisko i chce już czegoś. Ja lubie w łóżku dominację i lubie brać co chcę,bez pytania, po prostu robie na co mam ochotę i zawsze każdemu się podobało dlatego z ex braliśmy paki po 50 szt  na all i było dobrze, jakieś krążki,nakladki sratki pierdziatki.

 

Nie wiem co mi się stało.

Ale powoli już mnie denerwuje bo dziś znowu się spotkałem i już tak jakoś mam nawet ochotę założyć jakiegoś tinderka bo mnie wkuhwia ale z drugiej strony nie sku4wie się i nie zrobie tego, ale głównie mam taką myśl bo boże. popełniłem tyle błedów w tej relacji a wiem że jeszcze nic straconego bo właśnie poszła spać a jutro 13:00 wyjazd do mnie poznać rodzine.

 

 

Najgorsze jest to, że wszystko co mnie otacza przekładam na to... a wiecie co tez zauwazyłem? ze jak kiedys bedac w tamtym dlugim zwiazku mialem juz poczucie "zastoju" w sensie że wiecie.. że już jesteście razem troche i tak już jest inaczej niż jak sie jest kilka mieś bo jesteście 2 lata ponad no to od razu przełożyło mi się na te relacje.

 

A ja zawsze z kobietami miałem fajny kontakt,  pierwsza dziewczyna poznana na B... w  liceum czyli z 4 lata temu to mnie zaprosiła na 2 randke do domu i wysyłałą memy z lodem, no to skonczylo się na ocieraniu na sofie i lekkim lodzie bo dalej nie chciała... a potem ja zrezygnowałem bo mi jej seplenienie przeszkadzało... z każdą kobietą było super... ale teraz to ja kurde nie wiem co sie stało, czuje sie jak jaakaś pizd.. a najlepsze jest to ze jak za kazdym razem

mysle o zmianie zachowania na stare to mi pierdoln1k sie w głowie wlacza, ale tak szczerze to po dzisiejszym dniu to troche mi przeszło.

 

Dobrze ze teraz ma do roboty na 3 dni i nie bedziemy sie 3 dni widziec bo w piatek jedziemy na weekend, sie zastanowie nad swoim zachowaniem bo mnie juz krew zalewa.

 

 

a co do 3 godzin że nic nie robiłem, to po prostu ona potrzebuje czasu i dobrego rozgrzania bo widać że seks to miała chyba w życiu tyle razy ile ma palców a jestem na 100% przekonany że mniej. po prostu gadaliśmy i wgl jakoś tak minęło.

 

@marcopolozelmer Korniszon był załadowany ale jaja spuszczone nie zostały

 

 

Ogólnie to aby ją przy sobie przytrzymać muszę jak najszybciej zmienić zachowanie na stare, bo będzie kaplica...

 

I wydaje mi się że moje zjeb4ne zachowanie jest podyktowane tym ze w liceum zawsze mowilem ze chce ukrainke zaliczyć, teraz ją poznałem jestem z nią, czuje coś do niej a z drugiej strony chce ją puknąć i robie z siebie pajaca.

 

Tak jak mówie, problemy z życia przenoszą się tu...

 

 

Jasne poprawie, mój błąd ;) 

Nie moge tego kurde edytowac po raz kolejny no co za.

 

No bo to wszystko przez te wszystkie moje pierolone problemy ktore mam, najgorsze jest to ze troche sie w zbyt duza wode wyeablem z niektorymi rzeczami i nie radze sobie plus jeszcze dochodzą inne rzeczy, no nie wiem raczej wolałbym teraz być w rocznym zwiazku gdzie sie wygadam i moze ktos mi jakos pomoze a nie z jakąs młodsza siksą która trzeba większości rzeczy uczyć bo widać że to nawet na zakupy z chłopakiem nie chodziło - dziś byłem..

Po prostu ma cichy temperament ale zobaczycie, ja ją wydupcze jeszcze..

Dajtie mnie 10 godzin snu i ja jutro działam jak wcześniej, bo już czuje że mi mniej na tym wszystkim zależy a ja też zawsze mialem ze jak nie zalezało to bylo zaeiscie... tylko nie wiem czy z jej charakterem jej nei spłosze albo dostane liścia, wiecie jest delikatna bariera językowa, jak jej kiedyś walnąłem typowym polskim żartem to focha walneła bo nei zrozumiała :P

Ja pierole obyście mnei nie wypierolili stąd za te odpowiadanie sam sobie, ale ostatni raz to robie.

 

Tak przeglądam sobie forum i czytam i dochodzę do wniosku, że ja serio się TOOOOOOOTALNIE zagubiłem w tym wszystkim i to przez wszystkie sytuacje z mojego życia. Teraz przez te godzinę prawię, zastanawiałem się nad kilkoma kwestiami, pierwszą to taka co ja dostaje od niej w związku, druga to taka.. co do niej aktualnie czuję, trzecia dlaczego zmieniłem swoje postepowanie z kobietami,  czwarta.. co mogę zrobić aby wyjść na prostą bo jednak MIMO WSZYSTKO NO CHCE JA OSTRO WYDYMAC W TYM POZNANIU zwlaszcza ze sama zaproponowala seks gre ktora juz ma spakowaną.

 

Moje przemyślenia które uważam na chwilę obecną za końcowe i w sobotę napiszę ja było :)

 

Ehem..

 

Popełniłem tak wiele błędów że sie czuje już sam ze sobą głupio i jak jakiś prawiczek 16letni który płacze bo mu laska nie odpisuje, przez wszystkie UDRĘCZAJĄCE MNIE CHOLERNIE !!! sytuacje w życiu zmieniłem się w relacji z laską w jakąś lekką kluchę której coś tam zostało z starego postępowania, mam wrażenie że ktoś mi zabrał jaja przerobił i sprzedaje jako śmieszna lampka rowerowa....

Całe swoje życie mówiłem, że nigdy nie zawładnie mną kobieta a tutaj przyszła pani z długimi jak suskwisyn nogami, figurą jak suc3 ale głową jak prawie niewydymka z jakimiś uprzedzeniami po wcześniejszym.

Jakoś przestało mi na niej zależeć bardziej, więc w sumie zrobię coś co robiłem kiedyś, bo już nic do stracenia nie mam a najwyżej w p7sk dostanę, ale ja nie popuszczę za chiny ludowe zanim konkretnie nie wydupcze jej w tym poznaniu i nie zobaczę co dalej..

 

Ale po prostu zacznę robić to co zawszę robiłem, bardzo dużo czytałem teraz wpisów na forum, czytałem po 15 razy to co pisaliście tutaj, jakoś mnie to podniosło i od razu jak pstryknięcie palcem odmieniło to co czuje w środku, tak jakby to jaki jestem było tam w środku ale przykryte tym całym gówn3m jakie doświadczyłęm w wieku 22lat - mimo ze ludzie doswiadczyli w tym wieku wiecej.. ale jednak...

 

oh, póki jeszcze można i ona sama chce jutro przyjechać zapoznać to jeszcze spróbuje tej taktyki, a raczej nie taktyki tylko bycia sobą, bo czasami mam wrażenie że widziała że nie jestem sobą, ale pogadać o problemie ze mną to nie było komu :P  ale takie są laski, myslalem ze ona taka nie jest na początku, ale moja ex taka była i ex ex, ma być zawsze dobrze, bez problemow, zawsze czyjaś wina, ona nie musi tylko moze i takie przewracanie kota ogonem. 

 

Tak sobie siedzie i zastanawiam ja moglem sie w takie coś wyebać, ale nie związek, w chorą sytuacje w której teraz się znajduję i coś czuje ze mam ostatnią szanse aby z niej wyjść.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak, na początek porządnie sobie zwal. Potem odczekaj jakiś czas i drugi raz sobie zwal.  Jak nie pomoże, to trzeci i tak do skutku,

aż trochę ochłoniesz i uspokoisz łeb, bo póki co z tego co widzę, to nawet nie jesteś w stanie myśli zebrać do kupy, a co dopiero z laską działać.

 

Ona też jest dobra, to swoją drogą, ale moim zdaniem za mocno ją ciśniesz i sam sobie kij w szprychy wpierdalasz, musisz chłopie wyluzować.

Te twoje ostatnie wpisy, to jakaś masakra jest, jeśli w tej relacji zachowujesz się podobnie, no to nie ma się co dziwić, że jest jak jest.

Zluzuj gumę i nie zachowuj się jak napalony pryszczaty szczyl, nie wytwarzaj takiego ciśnienia na to ruchanie i daj czasowi czas,

zabierz gdzieś gdzieś ją na spacer do parku pokarmić łabędzie bułką albo kurwa nie wiem, do muzeum lotnictwa czy gdzieś,

złap za rękę, obejmij, przytul, pospędzajcie trochę czasu razem, ale nie w chacie siedząc na łóżku i kombinując tylko jak się dobrać jej do gaci,

bo to że ona sobie gada i proponuje jakieś gry to jedno, a to co sobie o tobie myśli obserwując jak się zachowujesz to całkiem co innego.

 

Każda normalna laska lubi się seksić, ale rzadko która normalna laska chce być traktowana jak materac z dziurą do spuszczania.

Po mojemu to za mocno jesteś skoncentrowany na tym, że ona nie za bardzo się garnie do miecza, a za mało na tym co może być przyczyną.

Wiadro zimnej wody na łeb, chuja w kaloryfer i czekamy aż funkcje życiowe wrócą do normy, potem przemyśl wszystko na spokojnie i wyciągnij wnioski.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kts16xDobra playboyu zamieniaj się w słuch.

 

Po pierwsze jesteś zasranym po same pachy biało-rycerzem i z tego powodu ,,twoja” dziewczyna 

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

mówi, że nie czuje się już szczęśliwa

i

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

a jak zapytałem się o nasz związek to powiedziała że ona nie wie czy jej to przejdzie

I mi też by nie mogło przejść na jej miejscu.

Spytasz się dlaczego?

Już ci odpowiadam.

 

Poszukaj na forum co to biały rycerz, jak się zachowuje i zapewniam że znajdziesz dużo podobieństw do siebie samego.

Zrozumiesz dlaczego już lub od zawsze jej nie pociągałeś.

 

Samo to będzie odpowiedzią na twoje rozterki.

 

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

nie wiem jak to rozegrać.

Piszcie w komentarzu co Wy byście zrobili.

Nic nie rozgrywaj/nie udawaj/nie cwaniakuj/nie pisz mi tu że ci obojętne jak zakładasz tematy na forum. Nie okłamuj samego siebie.

 

1.Informujesz że koniec znajomosci i milczysz jak głaz.

2.Jeżeli wiesz że będzie cię korcić do obserwowania to blok na wszystkie media społecznościowe.

3.Nie odpowiadasz na próby kontaktu. Nigdy.

 

Pisałem podobnego posta jakiś czas temu.

 

Dla niej możesz już być tylko kukiem, także pomyśl że każdy kontakt fizyczny z nią to również kontakt z innym facetem którego  miała być może nawet i 5 minut przed tobą.

 

*Zostań na forum i czytaj je. W przyszłości będziesz wiedział sam co robić a może i nie będziesz miał już takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

 

 

Cześć, w internecie poznalem 6mieś temu pewną dziewczynę, z okolic... 50km ode mnie.

Spotkaliśmy się okolo 1,5 mieś temu, od mniej więcej 1,5 mieś jesteśmy w związku, lekko ponad miesiąc, jest młodsza ode mnie.
Pierwsza kwestia to jest taka , że jest z Ukrainy, druga to taka, że od 3,5 roku odkąd jest w Pl to nie miała chłopaka, ale powiedziała, że miala taka sytuacje ze gdzieś tam była, sie upiła nie zdazyla na pociag i chloapk z ktorym romansowala po pijaku sie do niej dobral - no ale i tak coś tam kombinowali meidzy soba  , a potem powiedział ze to przyjacielskie,

Pisiorkowe connection

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

 

ja mialem to samo ale ja bylem potem w zwiazku więc w zaden sposob na to nie zareagowałem. No i mowila ze jej inny byly jeszcze UA to ją szarpał za rąąączki i takie tam.

Ta ta one zawsze są pokrzywdzone...ja nie miałam chłopak, ale miałam siusiaka, ale jeszcze nie jednego. Znałem taką co wolała iść do faceta spać (Dawać dupy), nawet takiego, który jej się nie podoba, bo jej szkoda było 20 pln na taxi. I to nie żadna patologia, studentka pedagogiki :P 
 

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

Przez miesiąc zwiazku było super, nie robiliśmy jeszcze tego, ale było super - jak to ona mowila "zaeiście" doszło wiele razy do zbliżenia, do dotykania się a nawet do mocniejszych otarć, całowałem jej piersi itd.

Ona się wali z innymi po pijaku a Ty wąchasz obiad przez szybę.

W dniu 24.11.2020 o 12:12, kts16x napisał:

Od tygodnia coś jest nie tak, ogólnie miałem troche problemów, odniosłem też wrażenie że ona mi jakieś złe znaki daje, ze tu prawie sie kochamy a juz potem stopuje - itd. sama dała datę poznania jej rodziców... martwila sie o mnie i zabiegała i sama proponowała różne rzeczy.

Badboye ruchają po pijaku, a Ty masz się szykować na przesłuchanie do rodziców. Które pewnie i tak nigdy nie nastąpi :P

 


Nie ma seksu nie ma związku. Ty nigdy z nią w żadnym związku nie byłeś. No chyba, że ona m 13 lat a ty 15 to rozumiem, że seks niewskazany.

A jakie Ty możesz mieć problemy. Bo widzisz dupy mówią - mi możesz wszystko powiedzieć. Mi możesz zaufać. To nie znaczy - mów mi o swoich problemach (bo laski mają je w dupie/ tylko te porządne kochające [chociaż przez moment kobiety/lub z Twojej rodziny, a i to nie zawsze] - To znaczy - powiedz mi jak bardzo Ci na mnie zależy!

Tak jak Policjant nie pyta się Ciebie podczas kontroli - Czy masz narkotyki? - aby posypać Ci kreskę jakbyś był w potrzebie.

Bo ona ma depresje, bo ona nie wie co czuje..taa powiedz, że zabierasz ją na tydzień do egiptu to chłopie jak ręką odjął! Cud, godny wstawiennictwa Najświętszej Marii Panny.

Laska nie chce wyjść na ta złą i robi wszystko, abyś Ty ją rzucił.

 

Masz firmę , zabierasz hajsopędną dupę z Ukrainy, której nawet nie możesz złapać za cipkę na oglądane hurtownii. Wprowadzasz w tajniki swojego biznesu panne, która brzydzi się Twoim fiutem.. no ale jak wyjazd to nagle już rzuca Ci miękkie piłki o braku pidżamki. Czy Ty zwariowałeś?

 

A ja mam 2 teorie na Twoje dwie 2 teorie.

Cytat


„1. Została przeze mnie zaszczuta i już nie wytrzymuje, ale zależy jej na mnie czuję coś do mnie i chcę spróbować zobaczyć - sama się zgodziła jakby nie chciała to by pewnie powiedziała ze nie wie albo coś takiego... więc ja powinienem zrobić wszystko aby wejść na stare- jak to powiedziała "zaiste" tory i nawet jak będzie pisała tak jak dziś, że nawet sama się nie odezwie pierwsza itd. to przezwyciężyć to aby jej w głowie pozmieniać na lepsze bo pewnie czuje sie wlasnie zaszczuta emocjonalnie.”

 



Chłopie, wiesz co robi laska, której zależy? Daje dupy i siedzi w garach. Jej nie zależy, ona Ci pierze łeb. Ta suka będzie Cię ruchać na kasę… och jaka ona biedna, daje po pijaku, och jaka ona biedna bo ktoś ją uderzył…uratuj mnie polski rycerzyku…uratuj mnie finansowo najlepiej, bo ja mam wyjebane, ze Tobie jaja puchną od spermy…ale już na wycieczkę to pojadę.

 

Cytat

2. Może specjalnie odwaliła to wszystko bo mowila w piatek ze chce porozmawiac bo ja cos wkurza, ale pisala normalnie, w sobotę byla smutna ale mowila ze mysli ze będzie dobrze więc abym sie nie martwił... a przyjechałem w pon i takie coś, może to jej jakaś gra abym się to ja ogarnął i abym to sprowadził na prawidłowe tory? bo zauwazyłem że jak czasami ją wczoraj całowałem, albo jak chcialem przytulić to robiła tak ustami jakby się powstrzymywała.. od śmiechu? albo robi tak  bo jest zdenerwowana bo zagryza usta jak jest zdenerwowana ale ona robiła raczej lekki uśmiech dziubek i usta w prawo/lewo jakby się powstrzymywała .. i jak siedzieliśmy to źrenice miała takie piękne duże i błysk w oku….”

 

Laska, która woli dać obcemu po pijaku, niż Tobie dobremu chłopakowi zrobiła Ci pranie mózgu. Ty żyjesz od wiadomość do wiadomości. Uwarunkowała Cię jak psa. Dozuje zainteresowanie.

 

Ty dupy od niej dostaniesz ale wiesz kiedy?  Kiedy ona zobaczy, że Twoje zainteresowanie jest tak wielkie i korzyści, które zaoferujesz będą tak duże, że seks z nią tylko Cię uzależni.

 

Twoją wina jest to, że Ty nie edukujesz się w temacie relacji damsko-męskich, ale w sumie kto miał Ci powiedzieć.

Siedzisz i myślisz, co Ty mogłeś zrobić źle, że ją zasmuciłeś, że ona może ma kogoś i coś strasznie się zżyła z tymi koleżankami…

Młoda dupa poznaje faceta z którym jest zajebiscie, ale nie chce się ruchać? Stary, co Ty pierdolisz? Panna to potrafia w cipce przemycić dla badboya 5 gramów fety i dać mu to na widzenie w pace jeszcze sama mu to w dupę włoży aby chłopaki pod celą mieli fajnie…a Ty myślisz, że ona dupy nie daje, bo jej powiedziałeś, że masz jakiś problem??? Bitch please…

 

A na koniec historyjka. Tylko, że to Ty w historii jesteś tą kobietą, a ona tym wężem.

https://kobieta.onet.pl/kobieta-spala-z-wezem-w-jednym-lozku-nie-uwierzycie-co-powiedzial-jej-weterynarz/lmj7n2

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gówniara Cię robi jak chce.

Wiesz co robi laska, która poznaje faceta o wysokiej wartości dla niej? Zdejmie majtki przez głowę, będzie robić rzeczy, które dla jej tatusia są koszmarem i  zrobi absolutnie wszystko aby dobrać się do Twojej pały, okłamie matkę, psa, żółwia, zmieni religię, WSZYSTKO!!! 

Dlatego ja stosuję zasadę 3 randek... Jak nie ma seksu do 3-ej randki to koniec znajomości. 90% kobiet, z którymi spałem to był seks na 1-szej randce. Jak się lasce podobasz to ona w max 30 min już ssie Twojego fiuta. Na pewno wtedy nie ma depresji, ani nie jest pijana. 

Na świecie jest wiele fajnych kobiet. Nie jednemu psu na imię Max.

Myślisz, że po co ona tu przyjechała do Polski? Aby zapierdalać? Nie... aby znaleźć sobie polskiego beta bankomata. Tam na Ukrainie się z laskami w ogóle w tańcu nie pierdolą. Jak jest problem to panna dostaje w pysk a jak jeszcze zadzwoni na policję to i dostanie od policjanta pałą przez plecy i dupy tam siedzą ciuchotko jak mysz podmiotłą. Tam jak facet nie pije i nie bije, to albo pedał, albo naprawdę kocha. Ale wiesz... jak one przyjeżdżają do Polski to dosyć szybko łapią wzorce od naszych kobiet, że ona już są wiesz takie Zachodnie. Pamiętaj, że w tle jeszcze jest mamusia, no księżniczkę trzeba wozić po sklepach po prezent dla mamusi, ale Ty to możez się zatrzepać na śmierć. Wiesz co robi PAnna jak chce się odwdzięczyć? Dupę wystawia, albo loda z połykiem, jak nie ma kasy. Wiesz co? Je to nawet kręci.

Weź przestań być pizda, bo Twoje obecne dylematy to wakacje w porównaniu z tym co będzie jak ją wprowadzisz w swoje interesy, albo weźmiesz ślub. Nie wierz w bajki, że jest porządna.  Wyślij mnie z nią na weekend do fajnego hotelu, to Ci później wyślę filmy z nią po których się zrzygasz. Serio. 

Edytowane przez KOmento
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.