Skocz do zawartości

Drugi próg podatkowy


Pancernik

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega się zastanawia, jakie rozwiązania stosujecie, bądź też zastosowaliście, aby uniknąć drugiego progu podatkowego, zmiana umowy, założenie działalności itp. Co się u Was sprawdziło, co nie, wady, zalety przyjętych rozwiązań, przy jakiego rzędu kwotach warto o tym pomyśleć itd. Oczywiście wszystko przy uwzględnieniu obecnej sytuacji w Polsce i na świecie. Kolega mówi, że również chętnie poczyta, jeżeli ktoś ma argumenty za tym, aby po prostu ten podatek płacić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu gdy jeszcze pracowałem w Polsce negocjowałem podwyżkę która oznaczałaby przebicie 2 progu podatkowego. Żal mi było na to patrzeć, więc udało się zamiast podwyżki samej pensji wynegocjować firmowe auto które mogłem także używać prywatnie.

 

Dużo kolegów przechodziło też na b2b i ponoć przy wcześniejszej stawce rzędu 13tyś brutto zostawało im około 1500zł więcej niż na umowie o pracę (nie wiem jakie generowali koszty). Natomiast podczas fali zwolnień która nastąpiła jakiś czas później pierwsi poleceli z pracy jako kontraktorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Żeby płacić to jedyny chyba jest taki, że masz większą zdolność kredytową. Banki lubią ludzi z wysoką pensją na umowę.

 

2. Spółka z o.o. jest niezłym rozwiązaniem, ryczałt, zależy bardzo dużo od branży i typu świadczonych usług. Nawet fundację można założyć zwykle ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pyta, czy aby na pewno na forum wszyscy są tacy piękni, młodzi i bogaci, skoro takie problemy praktycznie nikogo nie dotykają.

 

W razie czego zapewniłem go, że owszem są, tylko w tym momencie rozwiązują kwestie znacznie wyższej rangi i gdy tylko modelki dadzą im chwilę wytchnienia, to coś skrobną.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/25/2020 at 8:04 PM, Pancernik said:

Kolega mówi, że również chętnie poczyta, jeżeli ktoś ma argumenty za tym, aby po prostu ten podatek płacić.

U mnie firma niechętna alternatywom do umowy o pracę. Będę w 2021 negocjował pracę na niepełny etat lub degradację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Drugi próg jest nie do przejścia przy "normalnych" formach zatrudnienia i rozliczaniu w skali. Trzeba zawsze rozważyć za i przeciw. Jak ktoś napisał, dla banku 2 próg na umowie to solidny kredytobiorca. To co pozostaje to przejście na dg całkowicie lub częściowo lub kontrakt menedżerski i podatek liniowy. 

 

Sp., fundacje, to wyższa szkoła jazdy, wyższe koszty i trzeba uważać żeby nie przedobrzyć. Podstawowym tam problemem jest podwójne opodatkowanie, raz CIT, dwa PIT. A zabawy w mieszanki komandytowe generują naprawdę spore koszty księgowe. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wszystko zależy od wysokości zarobków i przeliczeniu tego, co się bardziej opłaca i czy w ogóle warto zaoszczędzić 1000/2000 zł w skali roku  przy ilości czasu i energii włożonego w pozyskanie  "zyskania".  :) Pit możesz rozliczyć z żoną, wtedy skorzystasz lub odliczyć np montaż solarów, obecnie na topie. Możesz też przejść na DG, na podatek liniowy (opłacalny przy m-cznych dochodach ok 90 tys) lub na ryczałt (jeśli profil działalności pozwala), fundusze zainwestować wtedy np w leasing, co  zmniejszy dochód (przy zasadach ogólnych), czy zainwestować w środek trwały, który można jednorazowo rocznie (przy spełnieniu warunków) wpisać w koszty, co także zmniejszy podstawę do opodatkowania.  Ale z działalnością wiąże się szereg uregulowań, odnośnie BHP, prawa pracy, podatku VAT, JPK, nie tylko podatku od dochodu, który Ciebie interesuje. ZUS obecnie jest niewielki przez 2,5 roku, później jeszcze przez 3 lata (jeśli nie przekroczysz pewnej kwoty przychodów w ciągu roku), jednak trzeba pamiętać, że mniejszy zus= wyższy podatek zawsze (mniejsze świadczenie jeśli zachorujesz) i zdecydować czy chcesz płacić jednak normalny zus i mieć "nadzieję" na jakąś tam emeryturę czy płacić mały Zus, w zamian większy podatek (bo mniej wpiszesz w koszty) , podatek, którego nie odzyskasz w postaci nawet tej znikomej emerytury. Przy czym "normalny zus" z DG jest liczony od mniejszej podstawy  niż przy zatrudnieniu na etacie, co ma znaczenie przy chorobie i przy tej enigmatycznej, ale jednak, emeryturze. Najlepiej poradzić się doradcy podatkowego lub księgowego i przeliczyć, a nie na forum publicznym. :)  W spółki wchodzić,  jeśli to niewielka kwota do zaoszczędzenia ,to skórka za wyprawkę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/25/2020 at 9:13 PM, Piter_1982 said:

1. Żeby płacić to jedyny chyba jest taki, że masz większą zdolność kredytową. Banki lubią ludzi z wysoką pensją na umowę.

Ktoś kto ma wysoką pensję byłby chyba czubkiem, gdyby potrzebował banków.

A nie jest skoro ma wysoką pensję. Zazwyczaj.

Ludziom w głowach szybko się przewraca od nadmiaru kasy, do końca tego nie rozumiem.

 

A jeśli już - z chęcią płaciłbym podatki z trzeciego, czwartego i siódmego progu podatkowego.

Może nie z wielką, ale wolałbym to niż obracać się w dochodach z kwoty zwolnionej od podatku.

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/12/2020 at 10:46 AM, Pancernik said:

Tzn, jak dokładnie zamierzasz to sobie poukładać, aby zyskać finansowo?

Praca 4 dni w tygu. Ekstra dzień przeznaczę na wykańczanie domu. Fachowcom płacę minimum 50PLN/h (nawet do 100 wychodzi za niektóre rzeczy), moja praca będzie warta średnio 3k w miesiącu, więc będę i tak do przodu.

Planuję też w przyszłym roku kolejną podyplomówkę, ciężko to wycenić ale takie inwestycje zwracają się długo planowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2020 o 12:46, Pancernik napisał:

Kolega pyta, czy aby na pewno na forum wszyscy są tacy piękni, młodzi i bogaci, skoro takie problemy praktycznie nikogo nie dotykają.

 

W razie czego zapewniłem go, że owszem są, tylko w tym momencie rozwiązują kwestie znacznie wyższej rangi i gdy tylko modelki dadzą im chwilę wytchnienia, to coś skrobną.

 

Jeśli jesteś zatrudniony na umowę o pracę.

To II próg jest nie do ominięcia.

Wiem, kurna.

Boli.

 

Nawet napiękniejsi.

Najmłodsi i najbogatsi.

Owianuszkowani fotomodelkami

Nic to nie zdziałają.

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.12.2020 o 15:08, maroon napisał:

Podstawowym tam problemem jest podwójne opodatkowanie, raz CIT, dwa PIT. A zabawy w mieszanki komandytowe generują naprawdę spore koszty księgowe. 

hahahahahahahahhahahahahahahahahaahah prawie jebłem na zawał jak przeczytałem powyższe

 

masz kiepskiego księgowego(myślącego jak koń z zasłoniętymi oczami)  jak wgl rozważasz takie problemy

 

1. spółka komandytowa przez jebaną polinową legislaturę przekształcona została na nieopłacalną kiedyś ganz 9% podatku i nara teraz jest gorzej,

 

2. koszty księgowe generują spore koszty? porównaj do JDG gdzie masz ~1600zus/msc  12*1600= 19,600 rocznie SAMEGO ZUSU a gdzie vat etc... księgowość roczna spółki jest na 100% tańsza  niż większość form prowadzenia firmy,

 

3. W Polsce większość księgowych zajmuje się JDG dlatego jeśli któryś Ci powie, że masz jakieś podwójne opodatkowania albo napomknie o sposobie wypłacania kasy ze spółki jaki dywidendy to jest gamoniem i trzeba natychmiast zmienić księgowego bo daleko razem nie zajdziecie; trzeba szukać księgowych którzy zajmują się wyłącznie spółkami żeby to się opłacało.

 

4. ''dwa PIT''= Nie wiem jak w Polszy bo nie mieszkam, ale jak na mój stan wiedzy spółkę zoo się zakłada właśnie dla ominięcia PITa tak tylko btw -_-

 

A i jak @Piter_1982 napisał jak masz umowę to dla banku jesteś cukiereczek spółki mają pod górkę z historią kredytową.... 

Edytowane przez Maszracius_Iustus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Maszracius_Iustus said:

 Nie wiem jak w Polszy bo nie mieszkam, ale jak na mój stan wiedzy spółkę zoo się zakłada właśnie dla ominięcia PITa tak tylko btw 

Nie wiem, ale się wypowiem. 

 

Koszty prowadzenia księgowości sp. z o. o. vatowskiej to min. 800 pln/m-c netto z limitem dokumentów. Bez vatu ze zwolnieniem podmiotowym można się zmieścić w 400-500. Dużo zależy od biura, te na zadupiach zwykle są tańsze, ale też niewiele potrafią. 

 

OFICJALNIE kasę z sp. z o. o. możesz wyprowadzać jako dywidendę (19% podatku) lub zatrudniając się (19% lub skala). Tyle oficjalne możliwości. Jest oczywiście dużo innych tańszych sposobów, ale żaden nie jest prosty i na wszystko muszą być papiery jak złoto. 

 

DG obecnie to przez pol roku tylko zdrowotne, potem 2 lata mały zus. Jak nie przekraczasz 120 tys m-c to masz teraz też zus liczony od przychodu czy jakoś tak. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.