"zdrowa podaż pieniądza" wdg Amełykańskiego profesora

[Król Jarosław I]

Witam. Chyba znalazłem kolejnego z TYCH profesorów, którzy twierdzą, że kola jest zdrowsza od wody ale jako osoba stawiająca dopiero pierwsze kroki na rynkach finansowych wolę zasięgnąć waszej opini.

 

Otóż Pan Jeremy Siegel twierdzi, że rok 21 będzie bardzo dobry dla akcji a są ku temu trzy przesłanki :

 

 

• Zdrowa podaż pieniądza
• Wiadomości o szczepionkach na COVID-19
• Lepsze od oczekiwań ( czyich kurwa??) wyniki wyborów

 

Pomijając drugi i trzeci punkt a skupiając się na pierwszym to na mój obecny stan wiedzy ( jeśli się mylę proszę mnie poprawić) nie mamy jeszcze super-hiper-mega inflacji z następujących powodów ( wymieniam od tych, które wydają mi się najważniejsze):

 

1) Dodruk Banków centralnych idzie głównie w windowanie cen akcji i nieruchomości poprzez tanie kredyty a jak wiadomo tani pieniądz sprzyja spekulacji.

 

Tu bym dodał, że oficjalne CPI sprytnie nie uwzględnia cen nieruchomości jak i wielu innych, które często się wymienia jak za bardzo podrożeją np. wołowinę na kurczaka - jest mięso? No jest!

 

2) Przedstawiciele banków centralnych spotykają się co miesiąc aby ustalić, kto teraz drukuje w opór a reszta skupuje aby napędzić popyt na aktualnie najbardziej dodrukowywaną walutę.

 

3) Jakby nie patrzeć to jednak mamy kryzys a kryzys jest z natury deflacjogenny.

 

Zatem co on pierdoli o tej zdrowej podaży to tak zwana "nowa ekonomia" i zwykłe naganianie jeleni w moich oczach ale niech wypowiedzą się lepiej obeznani.

 

link do artykułu : 

 

https://comparic.pl/3-powody-ktore-sprawia-ze-2021-bedzie-bardzo-dobrym-rokiem-na-rynku-akcji/

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

 

 

Edytowane 30 Listopada 2020 przez Król Jarosław I

[Rnext]

2 hours ago, Król Jarosław I said:

Zdrowa podaż pieniądza

To jest chyba z cyklu "zdrowia" typu "zdrowo mu przypierdolił"

Ale w to, że wkrótce drukarze będą odkupywać akcje sami od siebie i z samymi sobą ustawiać kursy to jak najbardziej w świecie "nowej ekonomii" wierzę. Może niejednemu uda się przewieźć na ich grzbietach (co byłoby wskazane, żeby masy taką zachętą wciągnąć w proceder), ale to będzie przerzucanie gorącego kartofla z rąk do rąk. Chyba z algorytmami HFT jeszcze nikt nie wygrał bo nieautoryzowani "cywile" nie mają takiego dojścia do rynku. 

[Król Jarosław I]

29 minut temu, Rnext napisał:

. Chyba z algorytmami HFT jeszcze nikt nie wygrał bo nieautoryzowani "cywile" nie mają takiego dojścia do rynku. 

Czytałem o tym kurestwie w bodajże w 21 numerze inwestora.

 

Można się przed nimi zabezpieczyć ustawiając alerty cenowe (np na innej apce niż tej, której handlujemy)  ale bez stop lossa aby nie podawać brokerowi info kiedy mamy zamiar "wyjść" i wychodzić manualnie po alercie.

 

Druga sprawa to omijanie brokerów typu Market Market, którzy nie są pośrednikami ( tak jak brokerzy STP) a sprzedawcami więc nasza strata to ich zysk.

 

Sprawa się tyczy również brokerów STP których dostawcy płynności lub jeden główny dostawca jest dostawcą typu Market Maker.

 

No i hft raczej nie powinno nas oskrobać przy inwestycjach długoterminowych gdzie moment wejścia i wyjścia nie jest aż tak ważny jak przy codziennym handlu np. na forexie na którym faktycznie jest zmorą.

[Rnext]

Sam pewnie wiesz, że, generalnie to jest na dziś właściwie zakład o kształt pieniądza i dodruku w niedalekiej przyszłości. Ale nic nie wskazuje, żeby łapczywość finansjery na kontrolę podaży miała zmaleć, wręcz przeciwnie. Tylko jeśli zostaniemy w tym systemie jaki jest, to trzeba będzie coraz większe góry kapusty drukować i to dla coraz słabszego efektu. Ale kto wie. Może mały, "oczyszczający" (ze środków) krach? Oni mają czas i mogą nawet dołek przeczekać ile trzeba, nie mówiąc już o obstawianiu w obie strony. Byle stymulować zmienność i też się kasa będzie zgadzać. 

 

Do tego namaszczeni brokerzy z algorytmami wpiętymi pod systemy transakcyjne znają Twoje (wszystkich) pozycje i stoplossy więc granie na krótki termin to raczej dostawa świeżego kapitału, bo kogo chcą, wtedy odcedzą z majątku. Co innego longterm, ale to patrz moim zdaniem jak wyżej. 

 

NASDAQ masz w tej chwili najwyżej w historii. Nawet drzewa nie rosną do nieba. Ale co z tego, skoro wszystko teraz jest skrajną aberracją. Gospodarki klękają, nadchodzi era polityki redukcji konsumpcji i wygaszania produkcji, transportu, a tu indeksy pod niebiosa. Mi to śmierdzi ostatnim błyskiem światła przed zmrokiem, ale to tylko moje przeczucie. 

[Koko564]

Jeszcze kur#a zobaczycie jak kryptowaluty pójdą w dół dla mnie to będzie światowy amber gold jeszcze wspomnicie moje słowa za rok 

[Gościu]

Raczej będzie szła walka o eliminację gotówki, żeby nie trzeba było drukować bo to nieekologiczne

[Quo Vadis?]

3 godziny temu, Rnext napisał:

Tylko jeśli zostaniemy w tym systemie jaki jest, to trzeba będzie coraz większe góry kapusty drukować i to dla coraz słabszego efektu. Ale kto wie.

I tą myślą podążył gigant myśli finansowej, ministeł w ŁPA

Cytat

To nie brak miejsc pracy sprawia, że ludzie są biedni, to brak pieniędzy. Mamy papier i atrament, więc wydrukujemy więcej pieniędzy i rozdamy je ubogim, a jeśli to możliwe, to wszyscy będą miliarderami". - zadeklarował Nhlanhla Musa Nene

https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/minister-finansow-rpa-oglosil-ze-bedzie-drukowal-pieniadze-aby-wszyscy-stali-sie-bogaci

 

(Ten moment, kiedy czytasz imię i wiesz, że to będzie czarny humor ? )

 

A więc do drukarek wszyscy!

6 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

Zdrowa podaż pieniądza

Na zdrowie !

[Rnext]

5 hours ago, Quo Vadis? said:

A więc do drukarek wszyscy!

Nie inaczej mój drogi, nie inaczej