Skocz do zawartości

Seks - na której randce?


tamelodia

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! 

 

Ostatnio poznałam fajnego faceta - nie przez tindera, tylko znajomych, więc nie wziął się z powietrza. 

Wydaje mi się, że to spoko facet do jakiegoś dłuższego związku, ale oczywiście - wiadomo, że może wyjść różnie. 

Jesteśmy na etapie całowania się i jakiegoś miziania się, ale nie pettingu. 

Zastanawiam się... Kiedy najlepiej byłoby iść z nim do łóżka (tak naprawdę mogłabym to zrobić już na kolejnej randce), żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tamelodia napisał:

Kiedy najlepiej byłoby iść z nim do łóżka (tak naprawdę mogłabym to zrobić już na kolejnej randce), żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą?

Kiedy zechcesz. Bo u każdego to się przedstawia inaczej

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

16 minut temu, tamelodia napisał:

żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą? 

Trudno powiedzieć, musisz sama ocenić. Ja wychodzę z założenia, że dorośli ludzie uprawiają czasem seks. Masz chęć na pierwszej idź na pierwszej. Czujesz że chcesz tego na ósmej idź na ósmej.  Z moją ówczesną partnerką zdecydowaliśmy się na zbliżenie na trzeciej randce ( na przestrzeni 2 tygodni) . Oczywiście też miała obawy, że wyjdzie na zbyt łatwą. Jednak wyszło tak, że jesteśmy razem kilka ładnych lat i na koniec na razie się nie zanosi. Pytanie jak się dogadujecie i czy jest chemia między Wami. To ocenianie na której randce to mi się wydaje że to jakieś duże społeczne uproszczenie. O niczym według mnie to nie świadczy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na żadnej. Pamiętaj cokolwiek nie zrobisz i tak dla większości Panów z tego forum jesteś już puszczalską ku*wą. Sorry za dosadność ale taka prawda. Zatem najlepiej nie pytaj ale też nikomu nie mów. A jak Cię złapią za rękę, to mów że to nie twoja ręka. Pamiętaj 2: i tak wszyscy kłamią.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tamelodia napisał:

Zastanawiam się... Kiedy najlepiej byłoby iść z nim do łóżka (tak naprawdę mogłabym to zrobić już na kolejnej randce), żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą? 

Stawianie ram czasowych jest bez sensu. Kiedy poczujesz, że to "ten" moment. 

 

Z tego co piszesz, wychodzi na to, że to już "ten" moment więc śmiało możesz przejąć inicjatywę. Warto by takie decyzje były podejmowane ze szczerą namiętnością i autentycznością. Wtedy i nie będzie to sztuczne, i nie powinno być ewentualnych pretensji do siebie (bo postępowałaś zgodnie ze sobą) i do partnera (na to co pomyśli nie masz wpływu).

 

Tak widzę ten temat moimi oczami, choć w teorii. 

 

Życzę powodzenia i pomyślnego rozwoju sytuacji @tamelodia :) 

Edytowane przez melody
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Colemanka napisał:

Najlepiej na żadnej. Pamiętaj cokolwiek nie zrobisz i tak dla większości Panów z tego forum jesteś już puszczalską ku*wą. Sorry za dosadność ale taka prawda. Zatem najlepiej nie pytaj ale też nikomu nie mów. A jak Cię złapią za rękę, to mów że to nie twoja ręka. Pamiętaj 2: i tak wszyscy kłamią.

Nawet nie musiałem się zastanawiać, żeby wiedzieć, że gdy wejdę w ten temat ktoś będzie miał ból dupki :D

Panowie wyżej dosyć normalnie z tego co widzę odpowiedzieli, bez zbędnych spin, czasami może ktoś coś napisze żartobliwie, ale chyba warto mieć do tego dystans, nieprawdaż? :D Chyba ktoś Cię tu bardzo skrzywdził :)

 

 

Co do mojej opinii odnośnie tematu, jeżeli ludzie są dorośli to nie ma sensu bawić się w jakieś rozmyślania jeżeli się chce, i ma się na to ochotę. Z reguły w sumie facet czeka na znak od kobiety, jeżeli tego nie ma, to sam zaczyna działać, ale jeżeli Ty poruszysz ten temat to czy byś miała wyjść na łatwą? Nie wydaje mi się.

 

@Libertyn bardzo dobrze to napisał. U każdego to się przedstawia inaczej. Jeden będzie zdziwiony, że tak szybko, drugi że spoko i to dla niego normalne, a trzeci w chuj szczęśliwy. Ale jeżeli jesteś w porządku a nie zachowujesz się jak laska tylko do zabawy to wszystko powinno sprowadzać się do normalnej relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ślubie, niech będzie magicznie !

 

1 godzinę temu, tamelodia napisał:

żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą? 

 

Skoro zadajesz takie pytanie, to już wcześniej byłaś łatwa tj. dawałaś na 1 randce.

 

To pytanie,  to próba  usprawiedliwienia rozwiązłej przeszłości.

1 godzinę temu, tamelodia napisał:

Wydaje mi się, że to spoko facet do jakiegoś dłuższego związku

 

1 godzinę temu, tamelodia napisał:

nie przez tindera, tylko znajomych, więc nie wziął się z powietrza. 

 

1 godzinę temu, tamelodia napisał:

Jesteśmy na etapie całowania się i jakiegoś miziania się, ale nie pettingu. 

 

Bardzo ciekawe zdania, dla POTRAFIĄCYCH czytać.

 

P.S

 

W cudzych myślach ? 

 

Daj mu jak najszybciej i nie oszukuj samej siebie.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tamelodia napisał:

Hej! 

 

Ostatnio poznałam fajnego faceta - nie przez tindera, tylko znajomych, więc nie wziął się z powietrza. 

Wydaje mi się, że to spoko facet do jakiegoś dłuższego związku, ale oczywiście - wiadomo, że może wyjść różnie. 

Jesteśmy na etapie całowania się i jakiegoś miziania się, ale nie pettingu. 

Zastanawiam się... Kiedy najlepiej byłoby iść z nim do łóżka (tak naprawdę mogłabym to zrobić już na kolejnej randce), żeby nie przetrzymywać go zbyt długo, a jednocześnie nie wyjść na łatwą? 

Jak jesteś k... i sz... to nią będziesz bez względu na to co kiedy mu dasz. Już sam fakt zadania tego pytania wskazuje, że nie darzysz go i nigdy nie będziesz czystą miłością, bo kalkulujesz kiedy Ci się opłaca wystawić d.... Podoba Ci się, ale kalkulujesz i zgrywasz dziewicę, aby osiągnąć korzyść w postaci związku... to przykre. Badboyowi to byś dała przez dziurę w ścianie... a swojemu ulubionemu aktorowi to byś wzięła z d... do b... i jeszcze oblizała się i poprosiła o dokładkę i to na 1-szej randce po 5 minutach gadki. Nazwać Cię k... to obelga dla k... one przynajmniej jawnie wiedzą informują handlują i za co.... a Ty pod płaszczykiem "cnoty" uprawiasz najgorszy rodzaj prostytucji. Nie dawaj mu w ogóle, niech odpuści i znajdzie sobie normalniejszą kobietę. Będziesz gościa urabiać wizją swojej czystości i porządności? Co Ty robisz na tym forum???

Edytowane przez KOmento
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, nihilus napisał:

@tamelodia Tak naprawdę to Ty chcesz na następnej tylko szukasz walidacji na forum ?

Dobra, trochę tak ?

Chemia jest, dosyć mocna. Ale wiadomo. Jak pójdziemy do łóżka za wcześnie i nic nie wyjdzie, to będę miała już wyższy przebieg itd ?

 

Że swoim byłym poszlismy do łóżka chyba na 4 randce i byliśmy razem 3 lata. Może to zależy od tego co napisał @sleepwalking

5 godzin temu, sleepwalking napisał:

Ale jeżeli jesteś w porządku a nie zachowujesz się jak laska tylko do zabawy to wszystko powinno sprowadzać się do normalnej relacji.

 

I oczywiście znalazło się kilku panów, dla których jestem kur** i kalkuluję jak urobic beciaka ?

 

 

@KOmento, ciężko darzyc kogoś czystą miłością po kilku randkach. Póki co to zwykła chemia, namiętność :)

Edytowane przez tamelodia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sleepwalking napisał:

Nawet nie musiałem się zastanawiać, żeby wiedzieć, że gdy wejdę w ten temat ktoś będzie miał ból dupki :D

Ten ból dupki to jeszcze nic, spójrz dwa posty niżej.

 

@tamelodia Osobiście doradzałabym Ci się wstrzymać.

Daj sobie ten czas, żeby go poznać lepiej. Idźcie na ściankę wspinaczkową, jakieś łyżwy, basen.

Nie mówię, że do ślubu, ale tak żebyś czuła się z tym gościem komfortowo: tj. znacie się dobrze, darzycie siebie zaufaniem itd.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, tamelodia napisał:

@Amperka też wydaje mi się, że teraz kieruje mną chemia i nie myślę trzeźwo. No ale... Jednak mnie do niego ciągnie, jego do mnie też :D Łyżwy i ścianka wspinaczkowa teraz chyba są zamknięte? :D

Ano tak, zamknięte ... no to nic, trzeba się ruchać ;)

Powiem Ci bardzo uczciwie. Wiem, że Cię ciągnie, ale serio daj sobie na wstrzymanie. Jeżeli okaże się po czasie, że to jakiś bawidamek będziesz z siebie dumna, że mu się nie wypięłaś, a jak okaże się fajnym człowiekiem, to się będziecie bzykać jeszcze 30 lat, także luźno, nadrobicie. Jeżeli mu na Tobie zależy, to chyba nie obrazi się, że najpierw chcesz go lepiej poznać.

Ja mam olbrzymi temperament, wręcz zwierzęcy, ale mówię Ci z perspektywy czasu uważam, że nie ma nic fajniejszego niż narastanie tego napięcia. Może to brzmi idealistycznie, ale tak myślę.

 

Jeżeli Ci na nim zależy, to powinnaś poczekać. Nie dlatego, że chcesz kupczyć zadkiem, tylko dla dobra waszej relacji.

Zawsze się śmieję, że jak inicjacja wstąpienia do gangu albo mafii jest trudna i wymagająca, to potem szkoda Ci to grono opuszczać - nie po to tyle się męczyłeś ;).

 

Mówię tylko z własnej perspektywy. Możesz zrobić inaczej i pewnie też będzie dobrze ;)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty się nas pytasz na której randce, a ja się Ciebie pytam ile to będzie go kosztowało?

 

Case study:

 

Mirek zaprosił dziewczynę o imieniu Weronika do restauracji. Założył ładną koszulę i się ogolił. W drodze na randkę kupił dla Weroniki róże za 350 złotych. Młodzi ludzie spędzili w knajpie cały wieczór. Rachunek, który zapłacił Mirek wyniósł 520 złotych. Po kolacji Mirek i Weronika poszli do klubu, gdzie wypili parę drinków i dużo tańczyli. Łączna wartość rachunków wyniosła 485 złotych. Całość zapłacił Mirek. Po klubie Mirek zaprosił Weronikę do siebie, ale ona odmówiła, mówiąc że chciałaby go lepiej poznać i że jeszcze nie jest gotowa by iść do niego do domu. Po czym pocałowała Mirka w policzek i poprosiła by dzwonił do niej jak będzie miał chwilę. W taki sposób Mirek wydał 1355 złotych +18 PLN za prezerwatywy, które zawczasu kupił i które mu się nie przydały.

W tym czasie, gdy Mirek siedział z Weroniką w knajpie, jego przyjaciel Grzegorz zamówił prostytutkę Magdalenę, z którą spędził dwie niezapomniane godziny. Za to Grzegorz zapłacił 350 złotych. Prezerwatywy Magdalena przyniosła ze sobą.

Pytanie:
Proszę zgadnąć, który z tych dwóch młodych facetów podczas pożegnania pomyslał a to kurwa ?

  • Like 3
  • Dzięki 3
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu go rozbieraj, później  na kolana i do rana.

Przecież wiemy dobrze że masz ochotę na jego bolca, już nie możesz się doczekać aż go posmakujesz :)

 

a przebieg? Czy to takie wazne? Zawsze znajdzie się amator zarówno Lexusa z salonu jak i passata 400 tysięcy + przebiegu. Dasz radę,  powiesz najwyżej że był ktoś wczesniej ale to nie było nic poważnego.  Jesteście w tym przecież wybitnymi specjalistkami :)

1 minutę temu, Krugerrand napisał:

Ty się nas pytasz na której randce, a ja się Ciebie pytam ile to będzie go kosztowało?

 

Case study:

 

Mirek zaprosił dziewczynę o imieniu Weronika do restauracji. Założył ładną koszulę i się ogolił. W drodze na randkę kupił dla Weroniki róże za 350 złotych. Młodzi ludzie spędzili w knajpie cały wieczór. Rachunek, który zapłacił Mirek wyniósł 520 złotych. Po kolacji Mirek i Weronika poszli do klubu, gdzie wypili parę drinków i dużo tańczyli. Łączna wartość rachunków wyniosła 485 złotych. Całość zapłacił Mirek. Po klubie Mirek zaprosił Weronikę do siebie, ale ona odmówiła, mówiąc że chciałaby go lepiej poznać i że jeszcze nie jest gotowa by iść do niego do domu. Po czym pocałowała Mirka w policzek i poprosiła by dzwonił do niej jak będzie miał chwilę. W taki sposób Mirek wydał 1355 złotych +18 PLN za prezerwatywy, które zawczasu kupił i które mu się nie przydały.

W tym czasie, gdy Mirek siedział z Weroniką w knajpie, jego przyjaciel Grzegorz zamówił prostytutkę Magdalenę, z którą spędził dwie niezapomniane godziny. Za to Grzegorz zapłacił 350 złotych. Prezerwatywy Magdalena przyniosła ze sobą.

Pytanie:
Proszę zgadnąć, który z tych dwóch młodych facetów podczas pożegnania pomyslał a to kurwa ?

Dżentelmen Mirosław :)

 

tylko przepłacił coś  za gumki, u mnie są za 9 zl 3 sztuki, na jedną Weronikę by starczyły bez problemu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand, on na mnie nie wydał ani grosza. A nie, sorki. Na bilety do autobusu wydał i kupił NAM czekoladę za 4 zł. Ostatnio zaprosiłam go na wino i ja za to wino zapłaciłam, a nawet kolację zrobiłam... Więc serio... Nie czaję o co chodzi xD 

Edytowane przez tamelodia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim mu dasz i się zaczniesz przywiązywać, musisz chłopa zweryfikować. Kobieta jest w stanie zakochać się po seksie, facet nie i kropka.

 

Jeśli nie potraktuje cię poważnie przed seksem, to przepadło.

 

Dlatego polecam przed pierwszym ruchankiem:

 

- pokazać go rodzicom (to dużo zmienia w rozumowaniu faceta, jeśli dziewczyna ma kogoś za sobą, naprawdę to daje dużo na korzyść kobiety), 

 

- pokazać się bez makijażu, tak jak na codzień chodzisz

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Krugerrand napisał:

Ty się nas pytasz na której randce, a ja się Ciebie pytam ile to będzie go kosztowało?

 

Case study:

 

Mirek zaprosił dziewczynę o imieniu Weronika (...)
Proszę zgadnąć, który z tych dwóch młodych facetów podczas pożegnania pomyslał a to kurwa ?

 

 

Bo to był Typowy Mirek

 

Albo raczej Johnny, bo to w juesej się zaprasza na wystawne obiady na 1 randce.

Chociaż trochę już się ogarniają goście, czego dowodzi ilość oburzonych komentarzy na gości uciekających z randki przez okno w kiblu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.