Skocz do zawartości

Mikołajki


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Czy również otrzymasz prezent od niej?

 

Czy tylko tradycyjnie jak  większość pań "da się przelecieć"?

Na urodziny, imieniny itp daje mi sama z siebie prezenty ?.

Sex nie jest traktowany jako nagroda czy prezent jak do tej pory.

Myślę o drobnym prezencie typu dobry alkohol czy słodycze.?

Stara się jest ok, szanuje mnie, czemu miałbym nie dać drobnego upominku?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Czy również otrzymasz prezent od niej?

Czy tylko tradycyjnie jak  większość pań "da się przelecieć"?

 

To lokalny kod kulturowy.

Ty jej prezent.

On ci swoje ciało (a i to nie zawsze).

 

Jak zetrzesz ten kod kulturowy.

To okazuje się to być zakamuflowaną społecznie formą ordynarnej prostytucji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy prezent dany kobiecie, jest prezentem straconym. 

 

Co byś nie sprezentował, wewnętrznie będzie niezadowolona. 

 

Nigdy nie oczekuj wzajemności, ani prezentu na podobnym poziomie. 

 

Im droższy prezent kupisz, tym tańszy dostaniesz. O ile w ogóle. 

 

Itepe. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Każdy prezent dany kobiecie, jest prezentem straconym. 

Co byś nie sprezentował, wewnętrznie będzie niezadowolona. 

Dlatego  zamiast prezentów wolę dziewczynę gdzieś zabrać  np. góry ?

Zwiedzić coś razem, zobaczyć coś nowego itp.

Niestety pozamykane hotele to gdzie pojadę?

Zostaje upominek ?

20 minut temu, Obliteraror napisał:

 

Niechaj dziewczę czuje w kroku, że Mikołaj jest raz w roku : )

Sugerujesz  wielki wibrator taki ze 40 cm ???

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na dzień dzisiejszy i jutrzejszy a także przyszły, mikołajkowy tj. ( 6.12) liczę na prezent od swojej 50 - letniej oblubienicy, prezent w postaci jakiegoś fajnego zapachu, albo garnituru, albo jakiegoś muscle cara, chociaż to

 

niestety nie ta liga sponsorska,  ja dla niej też mam prezent w postaci swojego języka, którym sprawię jej rozkosz, tak, aby wyciągnęła z portfelika, jak najwięcej, dobrego, żydowskiego nasienia.

3 godziny temu, 17nataku napisał:

Mikołaja z czekolady?

 

Spełnienie każdej polki hahaha

 

Tylko kutas mały, i za długo lizać nie można ;) 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, maroon napisał:

Każdy prezent dany kobiecie, jest prezentem straconym. 

 

Co byś nie sprezentował, wewnętrznie będzie niezadowolona. 

 

Nigdy nie oczekuj wzajemności, ani prezentu na podobnym poziomie. 

 

Im droższy prezent kupisz, tym tańszy dostaniesz. O ile w ogóle. 

Tylko z pierwszym sie zgodzę. Rzeczywiście każdy w ogóle prezent jest najczęściej prezentem straconym, bo oddajemy coś drugiej osobie a ogólnie mało kto pamięta takie rzeczy.

 

Co do reszty to przesadzasz na maksa.

W moim doświadczeniu partnerka zawsze odwzajemnia prezent i stara się go 'zwrócić' przy kolejnej okazji robiąc porównywalny. Ja uważam, że nie musi a nawet nie powinna, bo nadwyręża to jej budżet a jeszcze szkoły nie ukończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RENGERS napisał:

liczę na prezent od swojej 50 - letniej oblubienicy

Podziwiam za szczerość. Tu większość o 25 latkach pisze, że ich data ważności się kończy a Ty otwarcie piszesz, że obracasz 50ke?

27 minut temu, sargon napisał:

Mikołajki" - toż to nadmorski kurort.

Raczej nadjeziorny przecież to w warmińsko mazurskim.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W tym roku tradycyjnie, zaś w przyszłym postaram się by było mnie stać na mikołajkowe obdarowanie licznego grona Śnieżynek.  ?  Żywiąc nadzieję, że one zrewanżują się hojnemu donatorowi ...

 

 

Śnieżynki w kinie. Zobaczcie zdjęcia

Edytowane przez Endeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem opinii czy doświadczeń panów w martwo-formalnym związku, takim jak mój.  Z żoną nie szczędziliśmy sobie szczerych uprzejmości jak to kogo i od jak dawna ma dość. Dodatkowo żona wielokrotnie dawała swoim zachowaniem wyraz, że żadne materialne ukłony i wygibasy nie poprawiają nic w tym związku (oprócz rosnącego apetytu na jeszcze więcej, drożej, dalej, bardziej egzotycznie etc.). Czy dajecie prezenty z czystej kurtuazji (domownik, matka dzieci) czy raczej szkoda prądu?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.