Skocz do zawartości

Kominek w domu


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Orybazy napisał:

Niestety sam wszystko robiłem.

Jeden fachowiec przyjechał i nie chciał robić bo podłogówkę, grzejniki itd. sam podłączałem. On by miał tylko rozdzielacze robić więc by 10k nie zainkasował za to.

Tu fajnie poopisywane:

 

Może się coś zapchało, obieg grawitacyjnie czy pompa?

 

 

Ja trzymam starą kuchnię angielkę i kupiłem rurę wymiennik ciepła. Jak już będzie 10PLN za kWh to będzie się obiad gotować na chruście z lasu. 

Trzymać to nie ale mamy trzy stare auta, zawsze 2/3 są na chodzie. Lepiej niż jedno nowe które się nie rozdwoi i gdy padnie nie masz alternatywy.

Główny problem to bufory zajmują dużo miejsca. 

 

Dzięki za link.

Najchętniej to bym kupił porządny podręcznik do tego - bo aż do teraz korzystam z książek do budowy maszyn z lat 50, wszystko tam jest jak dla prostego chłopa opisane.

Ciekawe, czy ktoś wydał coś podobnego o takich instalacjach - kompendium DIY.

 

Obiegi są dwa, oba na pompy - wężownica do kuchni kaflowej i płaszcz do kominka.

Problem z tym, czy nie ma tam błędu, bo oryginalny fachowiec dał oba do jednego wymiennika.

Na mój rozum, bezpieczniej dać dwa, w pełni niezależne obiegi, ale to doglądał Ojciec, ja siedziałem za granicą, także pełnej wiedzy nie mam niestety, jak to było robione.

 

Zastanawiam się, czy się obejdzie bez rozbiórki pieca, bo i schematów żadnych nie mam do tego.

W każdym razie - wężownica działała przez pierwszych kilka lat, teraz nie, chyba raz w 3 lata zadziałała.

 

Fachowcy rozkładają ręce, i nawet nie wiem, czy faktycznie nie wiedzą, czy im się nie chce - to jest najgorsze.

Bo jak to jest takie trudne, to ja nawet całą brudną robotę odwalę, tylko niech się dowiem o co tam chodzi.

 

Miejsce na bufory to nie problem - pół piwnicy puste stoi, nawet po uwzględnieniu miejsc na zbiornik paliwa i agregat.

 

A co do zakazu - cóż, niby do 2040 chyba jest dla Polski, ale jeszcze cała masa rzeczy się może zmienić, może będą wyjątki dla siedlisk.

Nie wyobrażam sobie ciągnąć gaz kilka kilometrów, albo jakieś inne cudawianki robić, żeby komisarze Chujni Jewropejskiej byli zadowoleni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, sargon said:

W każdym razie - wężownica działała przez pierwszych kilka lat, teraz nie, chyba raz w 3 lata zadziałała.

Dziwne. Gdyby coś się zapchało, to zazwyczaj raz a dobrze. Jeśli coś raz na jakiś czas zadziała - to głównym podejrzanym staje się pompa tego obiegu, jakby została zablokowana przez kamień (wtedy buczy i prąd ciągnie więc wygląda na "sprawną", ale się wewnątrz nie kręci).

Przykładowo odblokowanie wału dla Grundfoss alfa masz na stronie 17 tutaj: https://www.piec24.pl/files/1875355053/instrukcja-montazu-alpha1-l.pdf

Poszukaj instrukcji dla swojej pompy, albo nazwa pompy + "odblokowanie wału" w googlach aby wiedzieć, czy masz taką możliwość i gdzie - tylko przed próbami, najpierw popatrz czy śruba się sama kręci, bo jak chodzi, to dodatkowe "ruszanie" może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Z doświadczenia - zanim cokolwiek ruszysz, upewnij się że wiesz, czym zakręcić wodę w tej części instalacji...

 

Plan B, jak pompa chodzi to popatrz, czy masz na tym obiegu zawór mechaniczny mieszający - też się lubią zakleszczyć po kilku latach. Jak rozpoznać - ma trzy albo cztery rury wchodzące do głowicy.

143057cf495fa69371a0343fcc09.jpg

 

Wystarczy popatrzeć co jest ustawione, po czym przekręcić w lewo do oporu, w prawo do oporu, i ustawić na oryginalne ustawienia.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.