Skocz do zawartości

Opuchlizna, bąbel koło paznokcia dużego palca na nodze


Druid

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie forumowicze :)

 

Kilka miesięcy temu za bardzo obciąłem sobie z boku paznokcia, wtedy pojawił mi się bombel koło paznokcia, krew mi się nawet puściła, zacząłem odkażać tą cześć, gdzie za bardzo przyciąłem paznokcia, zacząłem brać antybiotyki Duomax się to nazywało. Wszystko fajnie mi się zagoiło. Teraz pojawił mi się bombel, koło paznokcia, nie mam koło niego i w nim ropy, tak samo tam gdzie uciąłem za bardzo paznokcia nic nie mam. Teraz obawiam się, że źle mi rosną paznokcie. Mieliście kiedyś taką sytuacje, że pojawił wam się bombel w taki miejscu, co robiliście ?

 

Proszę o rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ttakiej sytuacji nie miałem, ale moja eks miała podobną sytuację - też źle paznokieć przycięła i zaczął wyrastać się jej w palec/skórę. Polecam zdecydowanie wizytę w jakiejś przychodni podologicznej. U niej były potrzebne 2 wizyty w odstępie 2 tygodni żeby temat rozwiązać. Kesmetyczka-podolog obcięła jej ten paznokcie tak trochę bardziej, wszystko wyczyściła i pokazała jak zakladać takie jakby mikro opatrunki, ktore trochę odsuwały rosnacy paznokieć od skóry. Po tych dwóch wizytach temat został rozwiązany. U mnie w jednym z wiekszych miast w Polsce koszt takiej jedej wizyty to było jakieś 60zł. I to co pamiętam, a co mnie trochę zdziwiło, to żeby tego nie moczyć, a starać się ciągle trzymać suche, przemywać gazikiem z wodą, a nie gira do miski i zmieniać skarpety kilka razy dziennie i buty w miarę możliwości też. 

Edytowane przez FraterPerdurabo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś po długim bieganiu zrobił mi się odcisk pod paznokciem u palca u nogi, musiałem skubaństwo przekuć igłą bo wychodziło przy końcu paznokcia. OD tamtej pory ciągłe jeden paznokieć narasta mi na drugi. Nic nie boli tylko od czasu do czasu muszę odcinać starszy i rośnie kolejny. Takie mam supermoce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Boromir napisał:

Potrzebowała skierowanie do podologa ?

Po co Ci skierowanie do podologa? Dzwonisz z problemem, umawiasz wizytę i lecisz.

 

Jak mi wrastał paznokieć i to tak strasznie mocno, że z bólu mogłem wręcz wyć, to wizyta była bolesna - bo stan był okropny,

ale Pani wszystko zrobiła co mogła, ogarnęła, wyciągnęła całą ropę, dała pierwsze zestawy opatrunkowe, powiedziała co i jak żeby stan poprawić.

Po pierwszej wizycie mogłem w końcu chodzić bez bólu. Na drugiej wizycie założyła zestaw, który podnosił paznokieć z jednej i drugiej strony (takie druty na zaczepach - nie boli, absolutnie, pomaga i łagodzi). Generalnie podolodzy są niedoceniani za swoją robotę. Dzwoń i jedź na pierwszy termin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Boromir napisał:

Teraz obawiam się, że źle mi rosną paznokcie. Mieliście kiedyś taką sytuacje, że pojawił wam się bombel w taki miejscu, co robiliście ?

Mnie też wrastał paznokieć, bo źle go kiedyś obciąłem. Od kilku miesięcy jakby źle "rósł".

 

Wizyta u podologa polegała na przycięciu paznokcia i tamponadzie, którą możesz sam wykonać. 

 

Wygląda to tak:

https://lh3.googleusercontent.com/proxy/i95wnyNyLbsj_-2Ja7du_tPk0xlFqbiJqX3msedjqHQVze-cJYuD2DxtRcpmZHkA9Ir5C2VsTWo4OzSJj-D3xWQPv8jiqrwrw6_kt-popAvd30pcOdXxBDB4QRTOVxdgHr7YP5lFsJrDFyBXUam_v4XV4cYuTnys72Ou-gm1p9bV

 

Między paznokciem, a skórą musi być włożony mały opatrunek, czy jak to się tam nazywa. Pomaga, ale musisz to robić cały czas odnawiać.

 

Choć ja sam bąbla nie miałem, jak Ty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2020 o 13:34, Gościu napisał:

Dokładnie, trzeba dobrze obcinać, nie za dużo przy skórze.

Ja oczywiście przegiąłem, więc dlatego może mam tego bombla.

W dniu 7.12.2020 o 13:26, FraterPerdurabo napisał:

która jej to robiła była bardziej kosmetyczką niż lekarzem.

Czy to jest bolesny zabieg, czy trzeba jakiegoś znieczulenia miejscowego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na Opuchlizna, bąbel koło paznokcia dużego palca na nodze

No nie jest tak, że obyło się zupełnie bez bólu, ale przynajmniej w przypadku mojej eks nie było to jakoś tragiczne. Wiem bo ona miała bardzo niską tolerancję bólu, a nie marudziła nic, że to była tragedia. Jak oczyszczasz jakąś ranę to też to trochę boli/szczypie. Wiem za to, że po zabiegu było znacznie lepiej i nie drażniło/bolało jej przy chodzeniu. Z tym wycinaniem paznokcia to też nie tak, że niewiadomo ile robili. Tam gdzie się wrastał w ciało przyjęli milimetr czy dwa i tyle. Ogólnie jak to zazwyczaj bywa z tego typu rzeczami trochę bólu i dyskomfortu teraz żaby uniknąć większych problemów w przyszłości.

Edytowane przez FraterPerdurabo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.