Skocz do zawartości

Niewłaściwi bohaterowie


Rekomendowane odpowiedzi

Po kielichu mam różne ciekawe rozkminy na przeróżne tematy, tym razem padło na historię, a konkretnie na naszych bohaterów. Tylko - czy oni faktycznie byli/są bohaterami?

 

Podam kilka przykładów:

 

Armia Krajowa i inne organizacje działające w podziemiu okupowanej Polski (nie zaliczam do tego grona Gwardii Ludowej i Armii Ludowej):

 

 Polska wypadła z gry 6 października 1939, w dniu swojej kapitulacji. Niemcy jeszcze w trakcie kampanii wrześniowej zdążyli wymordować kilkadziesiąt tysięcy cywilów, później organizowali różne akcje, typu Intelligenzaktion, czy T4. Rozumiem, że nasi dziadkowie byli wkurwieni i żądni zemsty, ale czy była ona właściwa? Chodzi mi o okres od 1941 do 1945 roku, bo to wtedy nasiliły się akcje dywersyjne polskiego podziemia. Przecież wysadzaliśmy pociągi, które transportowały broń na front wschodni, na którym jeden z naszych wrogów walczył z kolejnym naszym wrogiem. W akcjach odwetowych Niemcy mordowali niewinnych cywilów. Podobnie jak z akcjami na "urzędników" okupacyjnego systemu. Przecież w miejsce zamordowanego gestapowca, który sam w sobie przedstawiał niewielką wartość jako człowiek, przychodził inny, często jeszcze gorszy. W odwecie Niemcy wieszali kilkudziesięciu, niekiedy kilkuset polskich zakładników.

 

  Czy było warto? Czy nie lepiej było siedzieć w ukryciu i czekać na rozwój wypadków? Już nie wspomnę o akcji burza i powstaniu warszawskim. W czyim imieniu walczyła Armia Krajowa? Albo major Hubal, który nie złożył broni po kapitulacji i w wyniku swojej bezsensowej walki z wrogiem, spowodował że Niemcy w odwecie wymordowali ponad 700 osób.

 

  Czy powinniśmy robić z kogoś takiego bohatera? Mówiąc o Armii Krajowej nie mam na myśli zwykłych żołnierzy, ale kadrę dowódczą. Skąd ci ludzie się wzięli? Ich głupota była porażająca, bo uważali, że jeśli polska krew będzie się lać strumieniami, to sprawi to, że nasza karta przetargowa już po klęsce Niemiec, będzie mocniejsza. 

 

Cytat

"Musimy stoczyć wielką bitwę w Warszawie, i to niezależnie od ceny. Niech się walą mury, niech płynie krew. Tylko nasza walka, nasza śmierć, nasza ofiara może zmienić stanowisko wielkich mocarstw".

Leopold Okulicki

 

______________________________________________________________________________________________________________________________

 

Władysław Sikorski i jego działalność, jako premiera rządu na uchodźstwie, który prześladował swoich przeciwników politycznych, przerżnął negocjacje ze Stalinem (układ Sikorski-Majski), a nawet wcześniej, czyli przed inwazją Rzeszy na ZSRR, sondował u tych drugich możliwość współpracy przeciwko Niemcom. Pogodził się z utratą Kresów. Otaczał się doradcami, którzy byli agentami brytyjskimi i sowieckimi. Mimo dowodów na piśmie od polskiego kontrwywiadu, nie zrobił nic, nawet ich nie wyrzucił ze swojego otoczenia.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stacja_Zborna_Oficerów_Rothesay

 

 

______________________________________________________________________________________________________________________________

 

 

Powstanie listopadowe.

 

Tutaj sprawę pięknie wyjaśnił m.in. Grzegorz Braun, że tak na prawdę chodziło o wódę, a korpus podchorążych to były zwykli kretyni jej spragnieni.

 

Można go lubić, lub nie, ale jedno trzeba przyznać - tutaj mówi jak było na prawdę.

 

___________________________________________________________________________________________________________________________________

 

Józef Piłsudski, który po przewrocie majowym prześladował swoich przeciwników politycznych.

 

___________________________________________________________________________________________________________________________________

 

Tadeusz Kościuszko, który dowodził pod Maciejowicami w stanie kompletnego upojenia alkoholowego.

 

___________________________________________________________________________________________________________________________________

 

Robienie laski Napoleonowi, który miał nas głęboko w dupie. Stworzył polskie państwo marionetkowe, mocno okrojone terytorialnie -  i na tym się skończyło.

 

 

____________________________________________________________________________________________________________________________________

 

 

 

 

Jeśli dojdę do siebie, to wrzucę kilka innych przykładów niewłaściwych bohaterów.

 

Jeśli macie coś do powiedzenia w tym temacie, to zapraszam do dyskusji.

 

 

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, cst9191 napisał:

Po kielichu mam różne ciekawe rozkminy na przeróżne tematy

 

A oni mówią, że Ty olkoholik. ?

 

Trochę odpłynę pewnie od clue tematu, ale:

 

Co do [fałszywych] bohaterów, już dawno zauważyłem, że niektórzy ich potrzebują z różnych powodów.

Dlaczego tak mają- nie wiem, ale się domyślam. Fragment kawałka Kazika poniżej dobrze oddaje to, co mam na myśli:

 

To twój bohater
Taki charakter
Bo twój bohater
Jest do niczego
Natura podła przerasta jego
 
Ty zagoniony w tym strachu swoim
Chcesz Bohatera co cię obroni

A twój bohater jest bardzo mały
Tylko te słowa po nim zostały
 

W życiu publicznym nie brakuje osób, które są mocno skompromitowane. Jednak niektórzy do dziś ich wychwalają i nie ma takich dowodów, które by

zmieniły ich postrzeganie. wszystko zanegują, by uniknąć dysonansu poznawczego i nie wyjść na frajera.

Będziesz nieustępliwi, to w przypadku większej klasy i jako-tako pracującego poznawczego powiedzą, że się mylisz i skończą temat, w przypadku

bardziej prymitywnych osobników, obszczekają i rzucą się do szarpania za nogawkę. 

 

Ale nie koniecznie musi to być osoba publiczna, może to być ktoś po prostu z lokalnej społeczności.

 

Ja się odprogramowałem i takich "bohaterów" nie mam, mogę mieć jakieś autorytety w konkretnej dziedzinie wiedzy czy działania, większe lub mniejsze sympatie, antypatię, ale nikt

całościowo dla mnie nie jest "pół-bogiem".?

Minął mi czas na edycję, do:

Cytat

 

Będziesz nieustępliwy, przytaczając dowody, że są w błędzie to w przypadku większej klasy i jako-tako pracującego poznawczego powiedzą, że się nie zgadzają i skończą

temat, w przypadku bardziej prymitywnych osobników, obszczekają i rzucą się do szarpania za nogawkę. 

 

 

Chciałem dodać, że:

 

Nie mam pretensji, bo każdy z nas ma w głowie jakieś "mity" i ulegamy błędom poznawczym w jakimś stopniu.

Jednak staram się być zdystansowanym w zdrowy sposób, przez większość czasu z dobrym skutkiem.

 

Edytowane przez Dworzanin.Herzoga
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim bohaterem, gościem który ma mój głęboki szacunek jest książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki.

To jest bohater z RIGCZEM !!!

 

Zacytuję:

 

Będąc w latach 1821–1830 ministrem skarbu Królestwa Polskiego, wprowadził politykę oszczędnościową, egzekwował bezwzględnie zaległości podatkowe, nałożył podatek pośredni na niektóre artykuły pierwszej potrzeby, rozbudował monopol państwowy na sól i wyroby tytoniowe, a także wspierał program poszukiwań soli. W ten sposób zlikwidował deficyt budżetowy oraz zapewnił budżetowi nadwyżkę, która mogła być przeznaczana na inwestycje. Zapewnił także Polsce zewnętrzne rynki zbytu i zabezpieczył ją przed obcą konkurencją. Wydał decyzję o budowie rządowej warzelni soli w Ciechocinku. Przed podjęciem decyzji zabiegał o poparcie i zgodę namiestnika, księcia Józefa Zajączka i przychylność króla Polski i cesarza Rosji. Inicjator założenia Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w 1825 roku i Banku Polskiego w 1828. Jego dziełem była wstępna industrializacja ziem Królestwa, rozwój starych gałęzi przemysłu jak hutnictwo w Zagłębiu Staropolskim oraz nowych jak górnictwo w Zagłębiu Dąbrowskim czy włókiennictwo w Łodzi. Dzięki swoim wpływom w Sankt Petersburgu i argumentacji politycznej doprowadził do zniesienia bariery celnej między Rosją i Polską, co zapewniło wyrobom polskim nieograniczoną niemal możliwość zbytu na terenie Rosji i tranzyt przez Rosję dalej na wschód. Chroniąc kraj od konkurencji wyrobów pochodzących z krajów niemieckich, wprowadził protekcyjne cła przywozowe na granicy z Prusami. Spowodowało to tzw. wojnę celną z Prusami. Widocznym efektem tych wydarzeń jest Kanał Augustowski, mający umożliwić transport rzeczny z obszaru Królestwa na Bałtyk bez potrzeby przekraczania granicy pruskiej. Zbudował w Polsce nowoczesne drogi.

 

Ale to przecież takie niepolskie!

Nie rzucał się z gołymi rękoma na armaty!

Nie szarżował w straceńczych atakach!

Powstania przegranego z wylanym morzem krwi nie wywołał.

Takie ... no właśnie NIEGŁUPKOWATE.

 

Tu więcej:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Ksawery_Drucki-Lubecki

 

I pytanie?

Czy ktoś o nim uczy szerzej w podstawówce?

W szkole średniej?

Jak PRACĄ ORGANICZNĄ przyniósł REALNĄ KORZYŚĆ POLSCE I JEJ MIESZKAŃCOM ???

No właśnie.

:/

 

Edytowane przez Margrabia.von.Ansbach
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Ale to przecież takie niepolskie!

Nie rzucał się z gołymi rękoma na armaty!

Nie szarżował w straceńczych atakach!

Powstania przegranego z wylanym morzem krwi nie wywołał.

Takie ... no właśnie NIEGŁUPKOWATE.

 

Przypomniałeś mi fragment tekstu Gintrowskiego o Wielopolskim, tzn.

 

Pan margrabia wciąż kroczy po linie

Niebezpiecznie tak wysoko chodzić

Przecież klęska go w końcu nie ominie

Bo ma pecha, kto tutaj się rodzi

Twej pogardy nikt ci nie wybaczy

Myśmy ciemni, zapalni i łzawi

A tyś dumny, tyś z nami nie raczył

W narodowym barszczu się pławić

Po co w twarze logiką nam chlustasz?

Nie czytaliśmy Hegla jaśnie panie

Dla nas Szopen - groch i kapusta I od czasu do czasu powstanie

 

Pan margrabia wciąż kroczy po linie

Przepaść z lewej i przepaść po prawej

Jeśli z ręki rodaka nie zginie

To z urzędu odejdzie w niesławie

Tyle pracy, panie hrabio, i na nic.

Nadaremna ta branka w rekruty

Będzie to, co ma być - my zwyczajni

Bój bez broni, katorga i knuty

Pan narodu, margrabio, nie zmienisz

Tu rozsądku rzadko się używa

A jedno, co naprawdę umiemy

To najpiękniej na świecie przegrywać.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska historia jest pełna szlachetnych durniów. 

A Polacy pielęgnują przegrywizm historyczny. Martyrologie. Francuzi wspominają Verdun, ale nie przesłaniają nim Austerlitz. Polacy mają PW. Nikogo nie obchodzi natomiast Oliwa 1627, Byczyna. Nikogo nie obchodzi okres gdy Polska była potęgą. 

 

Wszystko w ramach antemurale i Chrystusa narodów. 

Polacy ginęli nawet w ramach Dżihadu wymierzonego Mikołajowi I przez Imama Szamila. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko jedno napiszę, że w Europie (a i na świecie też chyba) nie ma drugiej nacji o podobnej wielkości jak Polska, która by dobrowolnie dała swoje państwo zlikwidować. O czymś to świadczy, prawda? 

 

Więc te całe nasze "bohaterstwo", to jest jeden wuj i nic ponadto. 

 

I owszem wóda jest istotnym czynnikiem. Pod tym względem nacja niczym się nie różniła od mas rozpijanego chłopstwa w takiej carskiej Rosji. Te same schematy które tam doprowadziły po czasie do rewolucji, u nas doprowadziły do upadku. 

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

 

I pytanie?

Czy ktoś o nim uczy szerzej w podstawówce?

W szkole średniej?

Jak PRACĄ ORGANICZNĄ przyniósł REALNĄ KORZYŚĆ POLSCE I JEJ MIESZKAŃCOM ???

No właśnie.

?

 

Lubecki uprawiał coś na kształt realpolitik na owe czasy. Można kwestionować kierunek, który obrał (wschód), ale wtedy to pewnie była jedyna sensowna opcja. 

 

Kto u nas miał kiedykolwiek pojęcie o realpolitik? Zawsze Rejtan był na topie i puste, choć dramatyczne gesty. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie kilkaset lat naszej historii to straszna mitomania.

Od "bohaterskich" powstań, włączając Warszawskie (co było już himalaizmem głupoty). 

Kampania wrześniowa.. 

Cała ta AK.. podczas akcji UPA na Wołyniu, nie pomogli, mało tego, nie przekazali broni, bo trzymali ją na planowaną akcję przeciw niemcom. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Gościu said:

 

Mamy święta zwycięstwa 11 listopada i 8 maja, ale z historii Rzeczpospolitej szlacheckiej nie ma czego obchodzić.

 

Tak gwoli ścisłości to 11 listopada nic nie wywalczono. Po prostu stworzyła się tak korzystna sytuacja geopolityczna, że tylko ślepy mógłby jej nie wykorzystać. Coś jak powstanie Izraela po 2 w. ś. 8 maja to zwycięstwo odnieśli zasadniczo Alianci pod postacią ZSRR, USA i UK. Reszta przystawek narodowych sobie mogła radośnie podefilować. 

 

Zwycięstwa bezpośrednie odnoszone przez Polskę, to do zaborów. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Perun82 said:

 

No i jeszcze wojna w 1920..

Tu by można polemizować. Sukces, ale tradycyjnie niewykorzystany i który później doprowadził m. in. do czystek w Katyniu czy w ogóle 17 września - Sowieci dobrze pamiętali 1920.

1 minute ago, Libertyn said:

Nie tylko Polacy przyczynili się do zwycięstwa swój udział mieli też Francuzi i Amerykanie. A nawet Rosjanie(Biali) i Ukraińcy(Petlura) 

No właśnie, znowu sprzyjająca sytuacja. Gdyby wewnętrznych ruchawek w Sojuzie nie było, to różnie mogło być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maroon napisał:

Tu by można polemizować. Sukces, ale tradycyjnie niewykorzystany i który później doprowadził m. in. do czystek w Katyniu czy w ogóle 17 września

Podobnie skończyło powstańcy wielkopolscy w momencie wejścia Wermachtu do Polski.  A jeszcze kretyni zrobili listę powstańców i umieścili ją pod pomnikiem plus Sonderfahndungsbuch Polen

:D

 

Tu tez można polemizować o sukcesie?:P

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Libertyn napisał:

Kircholm? Częstochowa? 

Bitwy nieduże ale wygrane, jednak historycznie cała ta zabawa z Wazami i Szwecją przyniosła chyba same straty.

 

19 minut temu, maroon napisał:

Tak gwoli ścisłości to 11 listopada nic nie wywalczono. Po prostu stworzyła się tak korzystna sytuacja geopolityczna, że tylko ślepy mógłby jej nie wykorzystać.

8 maja to zwycięstwo odnieśli zasadniczo Alianci pod postacią ZSRR, USA i UK. Reszta przystawek narodowych sobie mogła radośnie podefilować. 

W obu wojnach walczono (plus powstania), a zwłaszcza w drugiej.

 

10 minut temu, Perun82 napisał:

No i jeszcze wojna w 1920..

Zgadza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, PyrMen napisał:

Od "bohaterskich" powstań, włączając Warszawskie (co było już himalaizmem głupoty). 

Najgorsze jest że ci skur***ele, którzy wydali rozkaz, mimo posiadanej wiedzy i doświadczeń okupacyjnych, po wojnie uważali się za bohaterów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele wątków można tu poruszyć.

 

Powstanie Warszawskie - sporo z powtarzanych opowieści, to nauka wyciągnięta z książek komunistycznych, w których raczej nikt nie pisał, że na drugim brzegu Wisły stały bezczynnie rosyjskie czołgi. Zresztą Alianci też nie mają zysku w podkreślaniu, czego nie zrobili podczas PW. Jeszcze kilkanaście lat temu można było porozmawiać z Powstańcami, i ich świadectwa się zachowały: zarządzeniem Niemców mieli się stawić mieszkańcy na plac. Nikt nie wiedział, czy do kopania wałów przeciwpancernych, czy do obozu, czy kula w łeb. Mieli tylko w tyle głowy transporty z Getta. Postawieni pod ścianą, podjęli jedną z dwóch złych decyzji.

 

Armia Krajowa miała w swych szeregach tak różne jednostki, że naprawdę ciężko rozpatrywać ją jako jedną organizację.

 

Odnośnie ataków na oficerów wroga - to była taktyka którą Polacy mieli niejako wypróbowaną podczas zaborów - robili to, co umieli najlepiej (w początku XX w. Polska była "potęgą terrorystyczną"). Czasem przychodził ktoś nowy gorszy, czasem lepszy. Jeśli w odwecie Niemcy zabili sto osób, za kogoś kto jednym podpisem posyłał na śmierć tysiące, czy rachunek jest zbyt wysoki - nie wiem.

 

15 hours ago, cst9191 said:

Józef Piłsudski, który po przewrocie majowym prześladował swoich przeciwników politycznych.

To, że bandyta z Bezdan kogoś prześladował, nie czyni samo w sobie z tej osoby nikogo wartego słuchania. Niektórzy zasadniczo zapracowali sobie na gorszy los niż Bereza.

3 hours ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Czy ktoś o nim uczy szerzej w podstawówce?

Masz treści dostosowane do "przeciętnego" odbiorcy - w szkole, na studiach, w mediach. Więc masz pięciominutowe szarże, bo na tyle można skupić uwagę słuchacza - przeciętny odbiorca nie zrozumie dwudziestoletniego planu.

2 hours ago, Libertyn said:

Wszystko w ramach antemurale i Chrystusa narodów.

Ideologia "martyrologii" propagowana przez KRK, powinna być wprost nazwana zbrodnią watykańską na narodzie polskim.

1 hour ago, maroon said:

nie ma drugiej nacji o podobnej wielkości jak Polska, która by dobrowolnie dała swoje państwo zlikwidować

Niewiele też innych nacji przetrwało tysiąc lat prób zniszczenia, w tym 123 lata bezpośredniego zaboru. Poszarpani, zdegenerowani, okryci w resztki sztandarów - ale wciąż jesteśmy, i są jednostki niezdegenerowane. Są też w ziemi i krwi świadectwa, które dopiero czekają na odkrycie, jak np. związki Dołęży z Anatolią czy Ludami Morza.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, PyrMen napisał:

Cała ta AK.. podczas akcji UPA na Wołyniu, nie pomogli, mało tego, nie przekazali broni, bo trzymali ją na planowaną akcję przeciw niemcom. 

Taka ciekawostka, tuż przed Powstaniem Warszawskim wywieziono z Warszawy kilkaset sztuk broni palnej - mimo że i tak było jej strasznie mało.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, cst9191 napisał:

Tadeusz Kościuszko, który dowodził pod Maciejowicami w stanie kompletnego upojenia alkoholowego.

Lepiej byś dowodził od niego?

15 godzin temu, cst9191 napisał:

Józef Piłsudski

To samo pytanie? 

 

15 godzin temu, cst9191 napisał:

Czy nie lepiej było siedzieć w ukryciu i czekać na rozwój wypadków?

Takim tokiem myślenia Polska nie odzyskała by niepodległości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BlacKnight napisał:

Lepiej byś dowodził od niego?

Ja tylko napisałem, że pod Maciejowicami dowodził pijany, a nie że był dobrym, czy złem dowódcą. Insurekcja zresztą nie miała większego sensu. Taka spóźniona reakcja na to co się wydarzyło.

 

3 minuty temu, BlacKnight napisał:
15 godzin temu, cst9191 napisał:

Józef Piłsudski

To samo pytanie? 

 

Ale ja nigdzie nie pisałem o jego dowodzeniu, tylko o tym że po zamachu majowym zamykał w więzieniu tych, którzy byli mu nie po drodze.

 

4 minuty temu, BlacKnight napisał:
15 godzin temu, cst9191 napisał:

Czy nie lepiej było siedzieć w ukryciu i czekać na rozwój wypadków?

Takim tokiem myślenia Polska nie odzyskała by niepodległości. 

Czyli dzięki temu że polska krew lała się strumieniami odzyskaliśmy niepodległość. Zapomniałeś, że po okupacji niemieckiej byliśmy satelitą ZSRR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Fury King napisał:

Obchodzi Waldemara Łysiaka. Propaguje idee powrotu do naszego państwa Wilna ,czy Lwowa , a nawet Polski od morza do morza. 

Niech se propaguje w wariatkowie. Nie stać nas na to. Jesteśmy narodem zabiedzonych staruchów, którzy by chcieli mocarstwa za cenę Bantustanu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajcie że to zwycięzcy piszą historie a propaganda trwa od zawsze. Z tym że każdy ma coś na sumieniu to fakt ale my akurat mamy tego najmniej. Co do Jedwabnego to Niemcy nie chcieli eksumacji grobów i jest wiele wzmianek na ten temat że to nie my jesteśmy tego winni. 

Rozmawiałem z jednymi ruskimi i oni wiedzą jak było ale mówią czego ich  uczą w szkołach a czego nas. Są też tacy co fochy łapali bo oni nas "wyzwolili" historia jest względna i wpływy kk od chrztu plus zabory i inne najazdy/potopy sporo zdewastowały tego jak to wszystko mogło być naprawdę. W zamian za to co innego zostało zamieszczone i podane na tacy nam. 

Przykład nauczycielka w podstawówce mówiła że to skrzydła husarii dawały odgłosy i inne konie się płoszyły gdzie się z nią kłóciłem bo to były flagi czy inne płachty na kopi. (stukot koni też swoje robił) 

To samo z propagandą niemiecką gdzie sam myślałem że husaria z szablami na czołgi (kto wie czy nie pieprzyli o tym w szkole w też) dopiero sam doszedłem jak było. 

Więc jak widzicie nie można wszystkiego brać za pewnik. System nauczania plus błędy dodajmy do tego alternatywną zaszczepioną nam historie i mamy to co jest. 

 

Nie wiemy jak się czuli ludzie wtedy. Mamy tylko przekaz od innych a jaki ten przekaz jest? Są różne źródła są różni autorzy którymi kierowały różne intencje i emocje. Żeby wiedzieć jak było trzeba było po prostu tam być. 

 

Wiecie że dalej trwa dezinformacja bądź celowa nad informacja mająca na celu mieszać ludziom w głowach. Katyń gdzie pozbyto się elity która mogła dać wiele wartościowych rzeczy następnym pokoleniom potem szczucie na polskich Żydów którzy też masowo opuścili kraj z bogactwami. W Izraelu po dziś dzień jest dialog że Polak to antysemita gdzie to my ich ratowaliśmy tak naprawdę. 

 

Mówcie co chcecie ale patrząc na to wszystko sądzę że jakby potęga Polski się utrzymała do teraz to ludziom w Europie o wiele lepiej by się żyło jak na zachodzie teraz jak i z mentalnym spokojem jak na wschodzie bez tych tęcz i innych gówien. 

 

Ps: Panowie. Zagrajcie w hearts of Iron 4 przeciw sobie. Sprawdzimy kto będzie lepszym dowódcą ;)

Edytowane przez Optimus Prime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.