Muszę się pochwalić

[borsuk96]

Czytajcie co odjebałem.
 

Krótki zarys sytuacji: nowa kobieta, któraś tam randka, seksu póki co nie było. Zaprosiła mnie do siebie i mówiła już żebym zabrał szczoteczkę do zębów to zostanę na noc.

 

Ładnie ubrany, zrobiłem zakupy, wziąłem grama zioła, jakiegoś jabola i wchodzę do mieszkania mojej lubej. Otwiera mi w rozciągniętych dresach, w mieszkaniu syf, a pani nie pracuje tylko studiuje dziennie (czasu ma pod dostatkiem) - lampka ostrzegawcza. Położyłem zakupy na stole, coś tam gadamy i mówię, że może coś razem ugotujemy. Ona, że nie chce jej się, nie umie i żebym ja coś zamówił - druga lampka ostrzegawcza.

 

Chciało mi się ruchać, wiec postanowilem wydać te 30zł na pizzę. Zjedliśmy, pogadaliśmy, buzi buzi i zaczynam ją rozbierać. Ona, że nie ma ochoty, że nie jest taka łatwa (4 randka) i że mam zapomnieć o ciupcianku. 
 

No to jak siedziałem tak wstałem i wyszedłem, tylko po zioło się cofnąłem. 

Teraz pytanie:

dobrze odbity shittest czy zjebałem?

[Wincenty]

1 minutę temu, borsuk96 napisał:

Teraz pytanie:

dobrze odbity shittest czy zjebałem?

Nie no kurwa fatalnie.

Powinieneś zostać i jej zrobić spaghetti z klopsikamk.

 

Masz musk wogule?? 

 

Ile masz lat?

Od jakiego czasu czytasz forum? 

[niemlodyjoda]

9 minut temu, borsuk96 napisał:

Tylko po zioło się cofnąłem. 

 

Zdany na 5+  

 

[borsuk96]

23 i 0.5 roku

[smerf]

13 minut temu, borsuk96 napisał:

Otwiera mi w rozciągniętych dresach, w mieszkaniu syf,

 

13 minut temu, borsuk96 napisał:

Zjedliśmy, pogadaliśmy, buzi buzi i zaczynam ją rozbierać. Ona, że nie ma ochoty, że nie jest taka łatwa

 

Pewnie sie nawet dobrze nie podmyla  Te twoje pytanie to chyba retoryczne...

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez smerf

[Punisher98]

Mogłeś jeszcze dodać coś w stylu, że masz taką zasadę - jeśli do czwartej randki, nie dojdzie do niczego z dziewczyną, to ja kończę takie znajomości  wyrwało by ją z butów  hahah

 

[Dzako]

Zuch !

[borsuk96]

Nie no Panowie, jestem dobry z matematyki to zrobiłem sobie szybką kalkulację: 

 

co tracę?

- czas, pieniądze, nerwy i pieniądze i do tego pieniądze 

 

co dostaję?

- nic, nawet dupy nie dostałem

 

słaby interes według mnie 

[Szczery Człowiek]

Olej i zapomnij, nie ma co tego rozstrząsać. Dobrze, że nie straciłeś więcej czasu i pieniędzy.

[Brat Jan]

34 minuty temu, Wincenty napisał:

Nie no kurwa fatalnie.

Powinieneś zostać i jej zrobić spaghetti z klopsikamk.

 

Może ona faktycznie nauczona, że kuki wpadają i robią jej obiad oraz sprzątanie mieszkania.

 

@borsuk96 zauważyłeś jej reakcję, gdy wychodziłeś?

[Wincenty]

2 minuty temu, Brat Jan napisał:

Może ona faktycznie nauczona, że kuki wpadają i robią jej obiad oraz sprzątanie mieszkania.

Cholera wie, z opisu wynika że to jakaś fleja i tyle.

 

33 minuty temu, borsuk96 napisał:

23 i 0.5 roku

W porządku, rozumiem.

Zapomnij o tej lasce. No chyba że wyśle wyraźny sygnał że ma chcicę na Ciebie.

 

 

[mac]

Prawidłowo, w moim stylu ? Kultura, dajesz szansę, jedną, drugą, jak nie ma inteligencji to wychodzisz i zapominasz.

[Mosze Red]

Jak na mój 'system' o jedna randka za dużo.

 

Jak na moje gusta, to nie toleruję takich flej, gdybym zobaczył taki bajzel zostałbym grzecznościowo na herbatę i się ulotnił.

 

 

[thyr]

Ja wychodze z zalozenia : jak na pierwszej randce nie ma sexu to slabo sie stara .Drugiej szansy nie dostanie .

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez thyr

[bassfreak]

Ja zrobiłem tak samo tylko na drugim spotkaniu, na szczęście pańcia oszczędziła mi czasu i podziękowała mi po tej wizycie nie miała ochoty na jakiekolwiek zabawy

[cst9191]

Gdzieś słyszałem o damach, które umawiają się z facetami tylko po to, by ci postawili im żarcie. 

 

Później rzecz jasna wypierdalasz.

[Brat Jan]

43 minuty temu, borsuk96 napisał:

co tracę?

- czas, pieniądze, nerwy

Dlaczego nerwy, na randce?

[borsuk96]

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Dlaczego nerwy, na randce?

No zdenerwowałem się, że jadę do niej samochodem, ślisko jak cholera, marnuje paliwo, a królewna nawet nie raczyła się ubrać jakoś stosownie.

[Król Jarosław I]

Gdybyś z nią przyjebał ten temat to bym powiedział, żeś pedał.

 

A tak to zagrałeś dobrze.

 

Ja bym wyszedł po tekście, że nie chce się gotować ( w akompaniamencie wyzwisk od "czerwonej hołoty" z mojej strony) ale ja to ja, mną się nie sugerujcie.

 

No i ta pizza mogłaby tu jeszcze być przedmiotem dyskusji.

 

Ale nie ma się co czepiać. Milion facetów zostałoby się poniżać. Pokazałeś klasę.

 

Oby więcej takich bystrych chłopaczków.

 

Leci pucharek.

 

 

[Krugerrand]

Najlepiej zdałbyś gdybyś wyszedł od razu jak tylko przyszedłeś. Pani co zaprasza do siebie gościa/gości i nie ogarnia wcześniej chaty i wita go w ciuchach roboczych nazywa się popularnie fleją.

Najpóźniej wyszedłbyś po tekście o tym, że nie potrafi gotować i żebyć coś jej zamówił. Dobrze, że jednak wyszedłeś i obyś nigdy tam nie wrócił.

[Optimus Prime]

2 minuty temu, Krugerrand napisał:

Najlepiej zdałbyś gdybyś wyszedł od razu jak tylko przyszedłeś. Pani co zaprasza do siebie gościa/gości i nie ogarnia wcześniej chaty i wita go w ciuchach roboczych nazywa się popularnie fleją.

Najpóźniej wyszedłbyś po tekście o tym, że nie potrafi gotować i żebyć coś jej zamówił. Dobrze, że jednak wyszedłeś i obyś nigdy tam nie wrócił.

Skoro gówno w mieszkaniu to i pewnie gówno nie tylko tam - dobrze że nie kisił bo armata by mogła już inaczej odpalać. 

Pewnie znajdzie gościa co ma równie nasrane w mieszkaniu i tak będą siedzieć razem do czasu aż panna znajdzie kogoś kto ma jednak trochę mniej nasrane. 

[bernevek]

44 minuty temu, Mosze Red napisał:

Jak na mój 'system' o jedna randka za dużo.

 

Jak na moje gusta, to nie toleruję takich flej, gdybym zobaczył taki bajzel zostałbym grzecznościowo na herbatę i się ulotnił.

 

 

Dokładnie. Skoro jej się nie chciało nawet posprzątać to @borsuk96 pomyśl jak bardzo miała na Ciebie wywalone. Jak nisko znajdowałeś się w hierarchii jej priorytetów.

[tmr]

Szacunek

Ew jak kupiles jakies bablowane g do picia to ja wzdeło i to przeszkodziło w sexie

Ale syf w domu i koszula plugawa jednoznacznie wskazywały, że nie przykładała wagi do wizyty.Można by się zastanawiać czy tym zewnetrznym niechlujstwem nie chciała zasugerować, że ceni mężczyzn adorujących wnętrze.Ale i wnętrza nie dała poznać...

[Patton]

2 godziny temu, borsuk96 napisał:

wziąłem grama zioła,

Błąd.

[Kimas87]

Nie chcę Ci umniejszać Twojego uroku, ale gdyby ona miała mega ssanie na Ciebie to mieszkanie by błyszczało no chyba, że trafiłeś na totalną fleje, która nie dba o porządek. Jak zaprasza się gościa jakieś minimum obowiązuje. Czyli podsumujmy. 

 

Przyszedłeś do niej, burdel na mieszkaniu, ubrana niechlujnie, zamiast coś zrobić nawet od siebie zwykle kanapki to nie lepiej pizzę zamówić na koszy faceta. Wypił bym cole i wyszedł szczerze mówiąc.  

 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez Kimas87
Błąd