Skocz do zawartości

Chłopak współlokatorki jest naszym gościem na stałe


Pacman

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem w dokładnie takiej samej sytuacji co Ty @Pacman i powiem tak, to co mówi @mac ma jak najbardziej sens, z jedną tylko uwagą:

 

4 godziny temu, mac napisał:

i już z nią nie rozmawiasz W OGÓLE, nawet nie patrzysz, nie zwracasz uwagi, staje się powietrzem.

 

Jest to o tyle problematyczne, że znacznie obniża Ci komfort wspólnego mieszkania, tworzy się mega toksyczna i ciężka atmosfera. Przerabiałem takie rozwiązanie, ale dotyczące akurat innego "problemu". Kwestia Twojego charakteru, jeden będzie się męczył, inny będzie miał to w dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć Bracia!

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi i zainteresowanie się sprawą!

Nie lubię niedokończonych wątków, z których nie ma żadnych wniosków, więc dzielę się tym co się wydarzyło.

 

Wczoraj wróciłem po świętach i dzisiaj po pracy pogadaliśmy w 2jke bez udziału chłopaka. On jest akurat u siebie.

Przedstawiłem sytuację w ten sposób, że mimo że ich oczywiście lubię to ostatnio mieszkaliśmy w 3 osoby zamiast w 2. I jest to dla mnie zmiana standardu. Koleżanka trochę się zakłopotała, bo nie spodziewała się tego. Myślę, że na serio brakuje jej wyobraźni i było to szczere (ale to nie ważne). Ma znaleźć rozwiązanie problemu. Z wstępnych ustaleń wynikło, że będzie unikać dłuższych pobytów chlopaka u nas w mieszkaniu i wynagrodzi spotkania dodakowymi usługami np. segregacja odpadów, ogarnianie chaty. Dała do zrozumienia też, że będzie pytała o zgodę na odwiedziny. Tak jak zresztą ja robię jak przyjeżdżają do mnie znajomi albo dziewczyna, chociaż jest to bardzo rzadko. Być może za słabo ją przycisnąłem, bo nie postawiłem ultimatum 'płacisz albo zero gości'. Myślę, że będę na bieżąco dalej reagował.

 

Co do komentarzy, że chcą mnie wysadzić z mieszkania albo że mam ogarnąć własne: Nie są w stanie mnie wysadzić, bo mieszkanie wynajmujemy, więc jutro mogę już być w innym. Dużo razy się przeprowadzałem i jest to dla mnie żaden kłopot. Wynajmuję z koleżanką i nie łączy nas nic innego niż wspólny najem co miesiąc. Uważam, że to dobra decyzja, bo inaczej płaciłbym dwa razy więcej. Z samego faktu posiadania wspolokatora oszczędzam polską średnią krajową co miesiąc. Plus nie siedzę sam itp. Ogólnie miło i przyjemnie, takich mieszkań gdzie ludzie dzielą się kosztami jest więcej i uważam to za dobre rozwiązanie dla każdego.

Edytowane przez Pacman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.