Skocz do zawartości

Roszczenia od "fachowca"?


deleteduser178

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, MG-42 napisał:

Turop Co to za panele że trzeba młotkiem dobijać? Mają wpust i pióro? Dawniej takie były panele, że trzeba było we wpust wypuszczać klej, teraz są na tak zwane "zatrzaski"

One są wsuwane, właśnie nie na klik ani nic, dziwna metoda, jak chcesz dopchnąć z czoła to nie wchodzi jak trzeba, jak młotkiem dobijał cały rząd to dochodziły i zostawało bez szpar. 

 

 

 

Także nawet nie wiem jak Ci wytłumaczyć, szary dąb z firmy Fox? Jakoś tak to szło. 

 

20 minut temu, maroon napisał:

A na końcu i tak za wszystko płaci Kowalski czy inny @Turop

Dokładnie tak jest. 

 

 

Chciałem wam zrobić zdjęcie jak to wygląda, ale na telefonie to chuj widać, w realu dopiero zauważysz. 

 

 

 

Następne panele położę sam, mam nauczę z typkiem i tyle, nie będę go krył, mała miejscowość za trochę sam klientów straci. I tak powie, że panele były chujowe a nie jego umiejętności, to pierdole ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, Turop said:

One są wsuwane, właśnie nie na klik ani nic, dziwna metoda, jak chcesz dopchnąć z czoła to nie wchodzi jak trzeba, jak młotkiem dobijał cały rząd to dochodziły i zostawało bez szpar. 

?

Nie dziwne, tylko normalne pióro-wpust z zatrzaskiem. Np. deska barlinecka krótszy bok ma tak łączony i trzeba dobijać żeby zaskoczyło. Robota banalna, tyle że trzeba z wyczuciem, bo można uszkodzić, a po uszkodzeniu zazwyczaj zatrzask już nie trzyma i się rozjeżdża. Nawet ja tyle wiem, a ostatni raz ścianę malowałem z 5 lat temu ?

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, jak brałem panele w jakimś markecie to tam była opcja zamów montaż i w sumie przez chwilę myślałem, ale machnąłem ręką, bo już miałem ludzi. Może warto ogarnąć przy jakimś markecie właśnie ekipę i włożyć hajsiurek do łapki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówią, że umowa "na gębę" jest wiążąca. Nie jest to prawdą o ile nie masz jej nagranej, a jeśli masz nagrane to i tak jest to dowód nielegalnie zdobyty. Więc reasumując umowa na gębę Ciebie, jako zwykłego zjadacza chleba obowiązuje, gdy chcesz. Więc "fachowiec" może ją respektować, ale częściej tego nie robi.

Co Ci @Turop doradzić:

1. Jeśli jesteś odporny psychicznie i chcesz zawalczyć to możesz "zachwalać jego usługi gdzie się da"

2. Z "fachowcami" zawsze podpisuj umowę na przyszłość.

3. Panele raczej będą do zerwania. Nie jest to duży koszt wymiany na nowe, a i ich położenie nie jest trudne przy dzisiejszej technologii. Najgorsze są docinanie palet czyli wykończenia

4. "U siebie rób jak u siebie, a u obcego na odpie*dol" - Wiesław Paleta

5. Prawnie nie masz szans, jeszcze karę zapłacisz, że dajesz robotę na czarno. W tej sytuacji rozwiązania prawne odpuściłbym

 

Ale jestem laikiem w tej dziedzinie, na to weź poprawkę:)

Zdrówka!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.