Skocz do zawartości

Hipokrytki z błyskawicą na gębie


Jan III Wspaniały

Rekomendowane odpowiedzi

Hoł hoł hoł! Święta idą!

 

Tłumy ludzi w sklepach, szał kupowania, reklamy z Mikołajem. Wszyscy to znamy, jedni lubią bardziej, inni mniej. Ja z tych drugich.

 

Zmuszony wczoraj odwiedzić jedno z centr handlowych jak zwykle przyglądam się ludziom i ich zachowaniom (takie mała pasja ?). Faceci po twarzach zmęczeni- kupić, odbębnić i do domu, kobiety jak kameleony oglądają się za błyskotkami z dziwnym szałem w oczach. A to ozdóbka a to czekoladka a to puzzle dla małego Jasia a to Mikołajka z czekolady.

No właśnie Mikołaja. W zasadzie świętego Mikołaja.

 

Tak sobie myśle. Przecież to święto chrześcijańskie. W kościele katolickim święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Z tego właśnie powodu zbieramy się przy stole, dzielimy się opłatkiem, idziemy na pasterkę (dla bardziej wtajemniczonych), udajemy świętych Mikołajów.

 

I nagle ktoś robi mi face fuck.

 

Przecież te wszystkie baby łażące po tych centrach handlowych, ładujące na media społecznościowe zdjęcia z wigilijnego stołu, składające sobie życzenia z okazji świąt jeszcze miesiąc temu łaziły z błyskawicą na gębie manifestując, że chcą wolnej aborcji. Coś co kościół od dawien dawna absolutnie nie uznaje.

 

No to co tam dziewczynki? Obchodzicie dalej święta czy skoro już tak bardzo jesteście przekonane o swojej nieomylności to rzucicie w pizdu tą szopkę świąteczną? Powiedzcie dzieciom, że Wy nie jesteście katolikami i Mikołaja nie ma. Zamówicie sobie pizzę wieczorem czy coś. Rodzicom powiedzcie, że nie przyjedziecie opłatkiem się podzielić, bo książa to oprawcy kobiet a Boże narodzenie to przecież jakiś ciemnogród.

 

No dalej. Powiedziałyście A to powiedzcie B. Przecież jesteście dorosłe, odpowiedzialne, oświecone.

 

Ja wiem, że część (większość?) strajkowała tam politycznie przeciwko Jarkowi. Ale jeśli dorosły, normalny człowiek idzie przykładowo na mecz i kibice z Twojej drużyny zaczynają rozpieprzać stadion to jasno deklaruje taki gość, że się od nich odcina. Tej szopki nie popiera i z nimi się nie identyfikuje.

Ja nie słyszałem, żeby którakolwiek z tych wściekłych, bezmózgich Julkoeuropejek czy podstarzałych oświeconych inaczej jasno zadeklarowała, że nie popiera niszczenia świątyń. Raczej poczuła krew i dalej w szale tasmańskim kręciła swój balet.

 

Proponuje w towarzystwie rodziny dnia 24.12.2020 r. przyjść z czerwoną błyskawicą na gębie, odmówić babci i dziadkowi złożenia życzeń, nie przyjmować prezentu i nie patrzyć nawet na choinkę. Idźcie do pracy na następny dzień rzecz jasna, jakie wolne?

 

Dalej, jesteście niezależne- nikt Wam nie będzie mówić co macie robić.


Przykładowo pani Koroniewska, rok temu napisała list do świętego Mikołaja. Modny hasztag #swietatuztuz.

 

https://www.google.pl/amp/s/gwiazdy.wp.pl/joanna-koroniewska-zdradzila-co-chce-dostac-na-swieta-pilnie-potrzebuje-tego-prezentu-6457777072379521a%3famp=1


No ale coś tu jest nie tak:

 

https://dziendobry.tvn.pl/a/gwiazdy-wyszly-na-ulice-walcza-o-prawa-kobiet-dla-swoich-corek-i-wnuczek

 

To tylko przykład, tego jest mnóstwo.

 

Czekam na piękne czasy, kiedy dowiem się, że Mikołaj był czarnym transem i tak na prawdę oprawcą kobiet, bo włamywał się przez komin, molestował i zostawiał prezenty kobietom traktując je przedmiotowo. Pewnie znajdzie się jakiś historyczny list z dowodami w tej sprawie.

 

Gnij cywilizacjo. Ja tylko popatrzę.

  • Like 21
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ tu nie chodzi o święta, tu chodzi o dostanie najfajnieszego prezentu pod słońcem, którym można się pochwalić na Insta przed całym światem. Chodzi o życie na pokaz. Plus dodatkowo wyżerka jutro przy wigilijnym stole. 

48 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Czekam na piękne czasy, kiedy dowiem się, że Mikołaj był czarnym transem i tak na prawdę oprawcą kobiet, bo włamywał się przez komin, molestował i zostawiał prezenty kobietom traktując je przedmiotowo. Pewnie znajdzie się jakiś historyczny list z dowodami w tej sprawie.

Nie tak dawno wśrod celebrytek była taka moda, na pedolfila-gwałciciela księdza. Która celebrytka nie była molestowana w przeszłości przez przedstawiciela korporacji watykańskiej tak była wytykana palcami w towarzystwie oraz nie zapraszana na salony. Nie należy wykluczyć, że w ramach postępu oraz mody pedofil-gwałciciel w koloratce zamieni się w pedofila-gwałciciela z długą, białą brodą, czerwonym wdzianku poruszający się saniami z reniferami. A tak w ogóle to Św. Mikołaj urodził się jako kobieta, ale czuł się cały czas mężczyzną zamkniętym w kobiecym ciele i przez to był jako małolat dyskryminowany przez rówieśników. To dopiero "#piekłokobiet". Normalnie lepsze niż "#metoo". 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały

 

Przecież to Ewa namówiła Adama do grzechu więc co się dziwisz ? :)

A celebryci to już beka w chuj, ta blondi z reklam play z piorunem na ryju wspieram kobiety a teraz będzie kolędy śpiewać. Kiedy lewactwo i spierdolenie wejdzie za mocno XDDD

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie stado Julek z błyskawica na twarzy a teraz zdjęcia spod choinki z bombelkiem na Facebooku i podpis "wesołych świąt życzą Kowalscy" albo "w oczekiwaniu na pierwszą gwiazdkę" hahahaha albo rycerz się oświadcza w wigilię (teraz to modne bynajmniej rok temu) a tydzień później on w delegacji a paniusia zabawia się z sąsiadem bekę mam jak widzę te wszystkie szczęśliwe rodziny z Facebooka 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta nigdy nie grały dla mnie roli religijnej, w moim domu zawsze obchodzimy je jako tradycję, wspólny czas. Przyjemny rodzinny klimat nie mający nic wspólnego z opłatkiem, pasterką, czytaniem Ewangelii. Wolę to niż smuty i wypominanie ateistom/agnostykom hipokryzji. W Świętach chodzi o rodzinę oraz odpoczynek od codzienności. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze święta to gdzieś w lesie jak najdalej od tego festiwalu hipokryzji. Nie znoszę tego okresu święta - sylwester. Napinanie się, pokazówki, pokaż się a zastaw, wszyscy w nerwach, "a gdzie się będziesz bawić", itp. itd. 

 

Co wy chcecie od Julek? W końcu jak typowe kobiety, dziś tak, jutro inaczej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jebać ten świat. Nie należy się przejmować, bo szkoda zdrowia. 

Po tym koronawirusie ja już wiem, że nie ma sensu już o nic walczyć.

Polacy to naród z wyjątkowo wysokim odsetkiem naiwniaków, debili i lemingów - czy to tych z korpo-warszawki czy to tych komunistycznych starych lemingów typu: "Za Gierka to praca była i banany na święta".

Naród zidiociały, o co tu walczyć? 

Czy nadal jest sens kontynuować polskie tradycje walki do ostatniego jak Żołnierze Niezłomni etc. ? Czy pakować się i ostatni gasi światło? 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem zajadłym antyklerykałem i zaplutym ateuszem, a i tak dzisiaj po robocie pakuję się w samochód i jadę do starych gotować wieczorem barszcz na święta (bo mi zawsze najlepiej wychodzi).

 

Mogę więc się czuć wywołany do tablicy, bo choć w żadne błyskawice się nie przyozdabiałem, to z Juleczkami grzech mamy wspólny, bo jednak się ten Kościół trochę krytykuje. 

 

Przechodząc do meritum, to myśl przewodnia wątku to doprawdy soczysta emanacja katolskiego zacietrzewienia, warcholstwa i hipokryzji (i tu uprasza się autora, aby nie odbierał tego personalnie, bo tymi słowami charakteryzuję ogół kato-sfery w Polsce), gdzie wbrew jakimkolwiek zasadom prawidłowości, czyli skoncentrowanie się na doglądaniu własnej trzódki, uwaga jest skupiona bardziej na tych poza ogrodzeniem, czyli czy aby na pewno ateista w Polsce jest ateistą radykalnym i działającym w zgodzie ze swoimi poglądami.

 

Co ciekawe, w drugą stronę to nie działa, bo nie sposób dostrzec, aby katolicy z analogiczną zajadłością infiltrowali swoje szeregi, czy aby na pewno każdy postępuje jak na bogobojnego katolika przystało. Oczywiście mocno na tym przykładzie upraszczam, bo mówię wyłącznie za siebie i innych ateistów, a nie mogę przecież wykluczyć, że znajdą się Juleczki, co działają na zasadzie chorągiewki, tzn. tu mazanie drzwi kościoła, a w sąsiedniej parafii ślub i chrzciny. A przyznaję, że zaimponowałoby mi przypadek, w którym jakiś ksiądz odmówiłby sakramentów takim osobom, ale to płonne nadzieje - w Polsce katolików hoduje się taśmowo, od czasu do czasu przejeżdżając metalową rurką po mentalnych kratach, aby Ci się zjeżyli i nawzajem pogryźli. 

 

(A i tak tylko jeszcze przypominam, że katolików przed Bożym Narodzeniem obowiązuje tzw. adwent, więc też jestem ciekaw, czy Ci co jutro zasiądą do stołu z poczuciem że robią coś zgodnie ze swoją wiarą, to sobie nagle nie uświadomią, że przecież były rekolekcje do odbębnienia). 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyniemy w rzece gówna i nie zapowiada się na ląd. Nikt też arki dla normalnych nie wybudował, więc lecimy z koksem. Człowiek jest w stanie zjeść drugiego człowieka z głodu, a działania kulturowe, polityczne, podatkowe i tak dalej prowadzą właśnie nieuchronnie znowu do tego scenariusza. Historia się, jak zwykle powtórzy. Brat zabije brata. Mord w skali przemysłowej, paradygmat Hitlera też prędzej, czy później się powtórzy. Trzeba liczyć tylko na własne, twarde, jak stal jajca i własnego, nieugiętego ducha pośród jebanych pizd.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julki to jest temat rzeka (w dzisiejszych czasach jakieś 90% młodych kobiet). One są tak ograniczone umysłowo, że przestałem się już nimi ekscytować - przejmować. Sam jestem ewangelikiem ale u większości moich przyrodnich braci w wierze (katolików) obserwujemy identyczne zjawisko jak u w/w Julek. Nie żeby ewangelicy byli święci ale przynajmniej są dużo mniej dwulicowi. Piszę to jako były katolik, ateista i agnostyk. 

Edytowane przez Jonash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł, że udający się na pasterkę udają Św. Mikołajów? Jeśli już to może pasterzy. Pasterze się wybierajcie itd. No i sama nazwa Paster - ka. 

 

A pastereczki z nich świetne, stado baranów tańczy jak sobie życzą. Nie muszą nawet im grać na fujarkach. Wystarczy, że tworzą nadzieję na ... koncert.

 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No. Walczyły o aborcje. I co z tego? 

A ze świętami i chrześcijaństwem to ono zawsze było jakieś płytkie. 

Masz co niedzielę spęd wierzących w lokalnej parafii. Zastanawiało Cię kiedyś ilu z nich ma w domu Pismo Święte? A ilu z tych co mają, do niego zagląda regularnie? 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Carl93m napisał:

Jebać ten świat. Nie należy się przejmować, bo szkoda zdrowia. 

Po tym koronawirusie ja już wiem, że nie ma sensu już o nic walczyć.

Polacy to naród z wyjątkowo wysokim odsetkiem naiwniaków, debili i lemingów - czy to tych z korpo-warszawki czy to tych komunistycznych starych lemingów typu: "Za Gierka to praca była i banany na święta".

Naród zidiociały, o co tu walczyć? 

Czy nadal jest sens kontynuować polskie tradycje walki do ostatniego jak Żołnierze Niezłomni etc. ? Czy pakować się i ostatni gasi światło? 

Doszedłem do tych samych wniosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Throgg spoko, szanuje Twoje zdanie i niczego nie odbieram osobiście ?.

 

Widzisz ale Ty nie chodzisz robić burd (czyli podejście skrajne) a następnie nie wrzucasz zdjęć jak się dzielisz opłatkiem. Dla mnie to kolosalna różnica.

 

Ja też mam wiele do zarzucenia KK ale nie robie z siebie męczennika, nie podpisuje się pod tymi świrami z błyskawicami. Uważam, że jeśli mówisz A to powiedz też B.

Jeśli ogłaszam publicznie i agresywnie za pewną opcją to się tego trzymam a nie latam jak chorągiewka na wietrze.

Myślę, że wiesz co mam na myśli.

 

@icman, @Carl93m jeśli chodzi o cuckoldów to dyskusja na inny temat, aczkolwiek mam podobne zdanie na ich temat.

 

@Libertyn u mnie w domu jest, mój ojciec przeczytał. U rodziców mojej też jest, nie wiem czy czytają ale co to ma do rzeczy?

Tzn ja wiem, że nie ma ale też wiem z jaką narracją wyskoczysz. Wiesz, nie tylko katolicy są mniej praktykujący a inny bardziej. To się tyczy każdych wierzeń i się ma nijak do poziomu hipokryzji tego co widzimy za oknami (ewentualnie w telewizorni) w dzisiejszych czasach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz.

 

Naginanie przez ludzi pewnych tradycji, wierzeń do swoich przekonań i głoszenie, że sprawy mają się inaczej niż pierwotnie to zakładano. Nie wiem,  może jestem za głupi i naiwny na nowoczesne podejście ale ja widzę, że to się dzieje w każdej sferze. I również dało się zauważyć to o czym pisze w temacie.

Chcą antykatolicyzmu (jest takie pojęcie?) ale święta fajnie, bo babcia pierogów nalepi. Spoko, rozumiem też lubię ten klimat. Ale niech niektórzy zrozumieją, że głosząc antychrześcijańskie hasła przed chwilą a obchodząc chrześcijańskie święta w tej chwili jacy się stajemy?

Sam jestem ciekaw, niech mi ktoś podpowie, bo też często miotam się od ściany do ściany. Ale jeśli coś głoszę zażarcie to się trzymam planu, mocno w to wierze.

 

I tak jak wspominałem. Dzisiaj mamy takie podejście. Jutro kobieta rzuci papierami rozwodowymi na tej samej zasadzie. Bo dla niej to była tylko tradycja ten biały welon a ,,księdza jebać”. A przysięga?

,,Co z tego?”. Jej się wydaje, ma inny humor i w ogóle ,,nie zabieraj mi wolności, mam prawo”.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego, określenie "Julki" dobrze opisuje masowe działania kobiet na zasadzie papugowania czy to mody czy jakiś trendów.

Było #metoo? Ile się wysypało opowieści, że która to nie była przemacana przez X i Y. Po czasie się okazało, że przynajmniej część historii powstało, bo to było modne.

Teraz były strajki i też wszystkie Julki poszły, bo zrobił się trend, bo jest o czym gadać, bo ona potem powie w otoczeniu, że ona tam kurwa była.

Stanęła na pieprzonym rondzie i napisała sobie mazakiem na dupie MOJE CIAŁO MÓJ WYBÓR.

 

Im nie przeszkadza, że logicznie rzecz biorąc to może wyglądać jak hipokryzja. W życiu.

Są emocje, jest zabawa, jest strach a może jej któryś pałą przyjebie ale by miała co opowiadać.

Logika tu nie ma znaczenia, bo to kobiety a więc co innego bierze górę.

 

Sam sens takich strajków był faktycznie (choć trzeba przyznać, że powodów do strajków było wiele wcześniej) w mojej opinii.

A co do samego KK i powiązania go z babkami.. aa.. szkoda gadać, nie będę mówić o KK, żeby Wam nie psuć świąt :D

 

1 minutę temu, Jan III Wspaniały napisał:

Ale niech niektórzy zrozumieją, że głosząc antychrześcijańskie hasła przed chwilą a obchodząc chrześcijańskie święta w tej chwili jacy się stajemy?

Wiesz, to też jest tak, że ludzie mają rodziny, gdzie dam sobie głowę uciąć 95% członków jest katolikami.

I co ma ktoś zrobić? Siedzieć sam w domu? Sama rodzina powie, nie wierzy to trudno ale niech z nami usiadzie przy stole chociaż.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

A to ozdóbka a to czekoladka a to puzzle dla małego Jasia a to Mikołajka z czekolady.

No właśnie Mikołaja. W zasadzie świętego Mikołaja.

 

Tak sobie myśle. Przecież to święto chrześcijańskie. W kościele katolickim święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa.

Pokaż mi to w Biblii :D

 

Czyje to święto? Gdzie to jest zapisane?

 

Żyjemy w religijnym multi-kulti.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.