Zwiększają liczbę osób wzywanych na ćwiczenia wojskowe - może to nam dokuczyć.

[samotny_wilk]

Koledzy podrzucam filmik, który mnie zaniepokoił:
 

 

Z tego co zrozumiałem Państwo Polskie szykuje się na duży wzrost osób powołanych do odbycia ćwiczeń wojskowych, w tym będą wzywać osoby przeniesione do rezerwy bez odbycia zasadniczej służby wojskowej. Nie podoba mi się to ponieważ wiodę spokojne, wygodne życie, w pracy mam ustabilizowaną sytuację - jestem niezłym specjalistą w swojej dziedzinie, szefostwo liczy się z moim zdaniem i docenia moje osiągnięcia. Mam co robić po pracy - hobby i to nie jedno - generalnie jestem zadowolony z życia. Nie widzi mi się bawić w wojsko w wieku ponad 32 lat - nigdy nie przestrzegałem hierarchii i nie jestem jednostką, która się podporządkowuje (zresztą w szkole zawsze mi mówili, że jestem jednostką aspołeczną) i nie mam zamiaru działać pod dyktando jakiegoś pajaca w mundurze. Co innego jak kogoś rajcuje wojski - niech się spełnia.
 

Ciekawe czy nie będą chcieli pod przymusem szczepić mężczyzn, których powołają na takie ćwiczenia a jak nie to do pierdla wojskowego albo kary finansowe.

 

Mam to do siebie, że nie ufam Państwu Polskiemu i zawsze dopatruję się jego najgorszych intencji (co się niestety bardzo często potwierdza).

Może to dokuczyć każdemu z nas, teraz trzeba sobie zawczasu obmyślić jakieś legalne rozwiązania, które pomogą uniknąć odbywania takich ćwiczeń.

[Wincenty]

Za jakiś czas zwiększą nabór również do policji i podwyższą tam stawki.

 

Druga Białoruś za trzy, dwa ...

 

 

[deleteduser90]

Dostał ktoś z was? Ja na razie nie, jestem w rezerwie,mam 29 lat.

[deleteduser105]

Ja będę obstawał za złym stanem zdrowia.

[Trevor]

6 minutes ago, samotny_wilk said:

Mam co robić po pracy - hobby i to nie jedno - generalnie jestem zadowolony z życia. Nie widzi mi się bawić w wojsko w wieku ponad 32 lat - nigdy nie przestrzegałem hierarchii i nie jestem jednostką, która się podporządkowuje (zresztą w szkole zawsze mi mówili, że jestem jednostką aspołeczną) i nie mam zamiaru działać pod dyktando jakiegoś pajaca w mundurze. Co innego jak kogoś rajcuje wojski - niech się spełnia.

 

Nikogo to nie będzie obchodzić. Jesteś obywatelem tego kraju - podlegasz pod WKU i w razie potrzeby mogą cię powołać. Przeszedłeś kwalifikację, dostałeś kategorię, i tyle w temacie. Wierz mi jak już tam będziesz nie będziesz mieć nic do gadania, a to jak ci się obecnie żyje nikogo nie obejdzie.

 

8 minutes ago, samotny_wilk said:

Ciekawe czy nie będą chcieli pod przymusem szczepić mężczyzn, których powołają na takie ćwiczenia a jak nie to do pierdla wojskowego albo kary finansowe.

 

To mnie martwi najbardziej. Boję się że jak mnie powołają i odmówię to mnie wsadzą do paki albo zaszczepią siłą. Tak czy siak źle się to dla mnie skończy. Od znajomej która pracuje dla wojska wiem że w samym wojsku jest opór jeśli chodzi o szczepienia, ale diabli wiedzą co to będzie. Trzeba będzie to umiejętnie rozegrać żeby nie wpaść jak śliwka w kompot.

 

Póki co pracuję dla Poczty Polskiej, a pracowników PP nie powołuje się do wojska i zastanawiam się czy warto teraz zmieniać pracę w tak niepewnej sytuacji. 

 

To jest to o czym wspominał Dziki Trener. Mężczyźni mogą się buntować (na przykład przeciw szczepionce) to się ich weźmie do wojska gdzie nie mają nic do gadania. 

[spacemarine]

Jak ktoś ma chroniczną chorobę, wypis ze szpitala i bierze leki to co też go wezmą?

[samotny_wilk]

5 minut temu, Trevor napisał:

Nikogo to nie będzie obchodzić. Jesteś obywatelem tego kraju - podlegasz pod WKU i w razie potrzeby mogą cię powołać. Przeszedłeś kwalifikację, dostałeś kategorię, i tyle w temacie. Wierz mi jak już tam będziesz nie będziesz mieć nic do gadania, a to jak ci się obecnie żyje nikogo nie obejdzie.

Wiem - nawet w WKU pyskowałem i pani oficer, która jak w grupie czekaliśmy zachwalała wspaniałe możliwości jakie daje nam armia - to po moim komentarzu spaliła buraka i sobie poszła. Komisji też dogadywałem, a najbardziej "lekarzowi", który mnie osłuchiwał nie mając stetoskopu włożonego do uszu. Z opowieści mojego ojca wiem, że wojsko to stracony czas i głupota "gdzie zaczyna się wojsko tam kończy się logika".

[Trevor]

1 minute ago, samotny_wilk said:

Wiem - nawet w WKU pyskowałem i pani oficer, która jak w grupie czekaliśmy zachwalała wspaniałe możliwości jakie daje nam armia - to po moim komentarzu spaliła buraka i sobie poszła. Komisji też dogadywałem, a najbardziej "lekarzowi", który mnie osłuchiwał nie mając stetoskopu włożonego do uszu. Z opowieści mojego ojca wiem, że wojsko to stracony czas i głupota "gdzie zaczyna się wojsko tam kończy się logika".

 

W większości tak, ale nie do końca. Moim zdaniem wojsko pozwoli się rozwinąć fizycznie, rozwinie charakter, odporność psychiczną, i fizyczną na trudy. Doda odwagi w dalszym życiu żeby iść po swoje, Mi trochę dało. Nie żałuję że poszedłem na ochotnika do kawalerii, ale fakt po 30stce to już inna bajka niż jak się ma 20 lat, i siano we łbie.

[deleteduser108]

Hehe powodzenia.

 

Nawet na komisji nie byłem bo ich oszczałem.

Do wojska pójdę - na moich warunkach - 10k netto + służbowy samochód.

 

Nie no... nie mieszkam w Polsce a oni nawet nie są w stanie ustalić gdzie siedzę xD.

[Jorgen Svensson]

Teraz, Analconda napisał:

Hehe powodzenia.

 

Nawet na komisji nie byłem bo ich oszczałem.

Do wojska pójdę - na moich warunkach - 10k netto + służbowy samochód.

 

Nie no... nie mieszkam w Polsce a oni nawet nie są w stanie ustalić gdzie siedzę xD.

 

Są, jak będę chcieli to to zrobią.

[Trevor]

Just now, Jorgen Svensson said:

Są, jak będę chcieli to to zrobią.

 

Interpol dostanie info, i doprowadza go do granicy gdzie przejmie go żandarmeria wojskowa i na pewno trafi do ciepłej jednostki gdzie wszyscy będą przytulać misie.

[cst9191]

W przeszłości, za cara przeprowadzano masowy pobór do wojska, gdy istniała obawa, że dojdzie do buntu/powstania. Podejrzewam że dzisiaj nasi rządzący kierują się tym samym powodem.

[Jorgen Svensson]

Mało tego jeszcze 10k do tego dopłaci xD a nie na odwrót. 

[bassfreak]

Mogą mi ssać pytona, załatwię sobie takie lewe papiery że mi nie dadzą ślepaków do broni nawet XDD

[deleteduser94]

Temat wraca jak bumerang i chyba jako jeden z elementów zastraszenia, abyś siedział jak na szpilkach i się bał.

 

Dopóki partycypujesz w systemie i go zasilasz, dopóty to myślenie, że ktoś ma prawo traktować Cię jak niewolnika, towar, istotę podrzędną, ma miejsce.

 

Miejcie odwagę odrzucić dotychczasowe uwarunkowania.

[deleteduser108]

10 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Są, jak będę chcieli to to zrobią.

8 minut temu, Trevor napisał:

Interpol dostanie info, i doprowadza go do granicy gdzie przejmie go żandarmeria wojskowa i na pewno trafi do ciepłej jednostki gdzie wszyscy będą przytulać misie.

Nikt mnie nie doprowadzi bo po pierwsze - tu gdzie mieszkam Polskie prawo mnie nie dotyczy i szczam na WKU. Sprawa druga to taka, że nawet mnie nie ustalą to gówno mogą mi zrobić bo tu gówno kogo interesują wyroki Polskich sądów więc ani WKU ani jakakolwiek inna sprawa z kryminalnymi łącznie mnie nie tyczy.

Edytowane 23 Grudnia 2020 przez Analconda

[manygguh]

30 minutes ago, dyletant said:

Ja będę obstawał za złym stanem zdrowia.

Dostajesz wezwanie, że jutro masz się stawić na godzinę x w takim a takim miejscu. Nawet nie zdążysz sobie wyrobić papierów. 

@bassfreak to samo, co wyżej. 

[bassfreak]

Teraz, manygguh napisał:

Dostajesz wezwanie, że jutro masz się stawić na godzinę x w takim a takim miejscu. Nawet nie zdążysz sobie wyrobić papierów. 

@bassfreak to samo, co wyżej. 

To będę pierdolił od rzeczy i powiedzą że jestem niepoczytalny do służby. 

[deleteduser94]

@bassfreak Mimo wszystko spójrz na sytuację trochę bardziej chłodnym okiem. Istnieje prawdopodobieństwo, że mogą odwiedzić Cię jacyś smutni ludzie.  W postaci żandarmerii lub kordonu sanitarnego. Nie ma co tego wypierać. Ważne aby zawczasu być na taką okoliczność gotowy. Wszystkie karty są przecież odkryte.

[Libertyn]

A ja mam zespół Gilberta. Zeza i astygmatyzm dodatkowo miałem przepukline. 

Jak mnie nawet powołają to na sztabowego gryzipiórka.. 

[zuckerfrei]

Obecnie jestem w UK. Mogę iść, buty sobie wybiorę, postrzelam z AK, zjem obiad i do domu. Ja byłem w armii, nic stasznego.

17 minut temu, Analconda napisał:

Nikt mnie nie doprowadzi bo po pierwsze - tu gdzie mieszkam Polskie prawo mnie nie dotyczy i szczam na WKU. Sprawa druga to taka, że nawet mnie nie ustalą to gówno mogą mi zrobić bo tu gówno kogo interesują wyroki Polskich sądów więc ani WKU ani jakakolwiek inna sprawa z kryminalnymi łącznie mnie nie tyczy.

Wszytko spoko, ale na granicy  (lub kontroli) skan paszportu/dowodu/PESEL i jesteś w dupie. No chyba, że nie wracasz.

[bernevek]

32 minuty temu, Trevor napisał:

 

W większości tak, ale nie do końca. Moim zdaniem wojsko pozwoli się rozwinąć fizycznie, rozwinie charakter, odporność psychiczną, i fizyczną na trudy. Doda odwagi w dalszym życiu żeby iść po swoje, Mi trochę dało. Nie żałuję że poszedłem na ochotnika do kawalerii, ale fakt po 30stce to już inna bajka niż jak się ma 20 lat, i siano we łbie.

Złamać kręgosłup moralny. Mojemu ojcu wojsko nic nie dało - był ciapą i skończył jako alkoholik. To podejście wzięła się z czarnej pedagogiki. Z buta w zęby, to się ustawi człowieka. 

Wątpię, żeby Interpol ścigał szarego człowieka, który przecież notabene nie jest przestępcą. 

[Jonash]

Wypowiem się jako zawodowy żołnierz. Struganie głupa który zasługuje na lewe papiery może skończyć się osadzeniem w ośrodku. W WP nikt nie będzie się liczył z rezerwistami. Ogólnie cholernie współczuje ludziom którzy będą zmuszeni żeby tu przyjść. To nie zabawa, tu się gnoi ludzi, dużo osób nie wytrzymuje. Twarde jednostki dadzą sobie radę bez problemu ale te słabsze? Może być ciężko. Na pewno stracicie mnóstwo czasu jak już was powołają. Nie wiem jak było kiedyś ale teraz oprócz betonu który toczy tę formację nic więcej nikogo tu nie spotka. Jak myślicie, ze będą wam pozwalali strzelać codziennie, dobrze was żywic itd. No to się można grubo przejechać. Indywidualizm nawet w najmniejszym stopniu w koszarach nie istnieje. Będziecie się stawiać dowództwu to zobaczycie, że zrobią wam krótkoterminowe piekło. Przykre realia, nie popieram tego pomysłu. 

 

W kwestii Interpolu. To nie należy do ich obowiązku. Co innego jak wrocisz do kraju i zatrzyma Cię rutynowa kontrolą policyjna. Wtedy zostanie doprowadzony siłą. 

Edytowane 23 Grudnia 2020 przez Jonash

[Trevor]

2 minutes ago, bernevek said:

Złamać kręgosłup moralny. Mojemu ojcu wojsko nic nie dało - był ciapą i skończył jako alkoholik. To podejście wzięła się z czarnej pedagogiki. Z buta w zęby, to się ustawi człowieka. 

Wątpię, żeby Interpol ścigał szarego człowieka, który przecież notabene nie jest przestępcą. 

 

Wszystko zależy od człowieka. Od sytuacji w jakiej się znajdzie też. Ja nie miałem do kogo gęby otworzyć na kompanii. Za mną chodzili, i non stop szczuli. Grozili pobiciem, byłem wyrzutkiem do końca. Rok po wyjściu wylądowałem u psychologa bo nie miałem z kim tego przegadać. Z perspektywy czasu było mi to potrzebne jak nic innego w życiu.  

[manygguh]

@Jonash @orkest

1. Co możecie zasugerować osobie, która dostaje takie wezwanie, a nie chce iść, ale ma tylko x godzin na stawienie się?

2. Jak się przed tym uchronić żeby nie być branym pod uwagę, lub żeby się odczepili i już nie przychodzili?