Skocz do zawartości

Zwiększają liczbę osób wzywanych na ćwiczenia wojskowe - może to nam dokuczyć.


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Optimus Prime napisał:

z tego co gdzieś wywnioskowałem z twojego postu to jesteś w de. Nie martw się blisko. Podwiozą cię pod granice szybko tak jak mnie policja kiedyś podwiozła na komisję bo mi się nie chciało iść XD.

 Nie podwiozą bo mnie Polskie prawo nie obowiązuje. WKU może sobie szczekać ale Niemcy będą mieć to w dupie. To samo tyczy się sądów - nie ma praktycznie możliwości by mnie ściągnąć z Niemiec. Zresztą nawet nie mają jak ustalić mojego miejsca zamieszkania bo nikt im tego nie poda.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, manygguh napisał:

1. Co możecie zasugerować osobie, która dostaje takie wezwanie, a nie chce iść, ale ma tylko x godzin na stawienie się?

2. Jak się przed tym uchronić żeby nie być branym pod uwagę, lub żeby się odczepili i już nie przychodzili? 

Nie iść, nie odpowiadać, nie dzwonić, zignorować i absolutnie nie dać się w to wciągnąć. Musisz jasno określić gdzie stoisz, bo nie jesteś niczyją własnością, aby można wysłać Ci jakieś wezwanie, i to pod groźbą. Odpowiedz sobie teraz na pytanie czym tym jesteś w oczach pewnych ludzi (już nawet nie kim). Najważniejsze, aby jak najszybciej świadomie wysiąść z tego cyrku na kółkach jakim jest obecny "system społeczny", a w zasadzie już jego przepoczwarzenie w "Nową Normalność". To oznacza także zrzeczenie się pewnych jego dobrodziejstw i wygód i to jest chyba najtrudniejsze, bo na ile jesteś gotów z tego zrezygnować?

 

Co w sytuacji jeżeli istnieje realna groźba, że po Ciebie przyjdą? Nie bądź bezbronny. Ja wiem co bym zrobił ja, nie wiem co zrobisz Ty w kluczowym momencie.

 

Szukam i radzę wszystkim otoczyć się świadomymi ludźmi, którzy są gotowi zrzec się JUŻ dawnych uwarunkowań, nawet rodzinnych i którzy akceptują fakt, że tylko oni są kompetentni do zarządzania swoimi sprawami, nie "rząd", ani pani z urzędu, ani doktor medycyny, ani nikt inny.

 

Kończy się w tym momencie coś takiego jak "odpowiedzialność zbiorowa", albo "karma zbiorowa". Nie jestem w stanie uchronić swojej matki od JEJ decyzji i JEJ postępowania w nadchodzącym czasie; ani ojca, ani brata, ani nikogo innego.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie bez paniki.

 

U Nas raz do roku przyjeżdzają rezerwiści się szkolić. Nic strasznego a na pewno nie tak jak opisuje to @Jonash. Prowadziłem zajęcia z nimi, większość na wesoło. Pokazać, przypomnieć, raz strzelić i do domu.

Ogólnie każdy który przyjeżdżał to na luzie, mówili że sobie od żon odpoczną.

 

Dla tych co nie chcą. Panowie, wystarczy, że macie zwolnienie lekarskie, zwykle L4 i nikt Was na te ćwiczenia nie weźmie. Nie wiem skąd te teorie, że zaraz Żandarmeria będzie wszystkich ściągać ?.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie panikujcie. Za rp.pl cytuję. Czytałem o tym kiedyś. Jest promocja zatrudnienia w wojsku. Priorytet nałożony na powołanie bezrobotnych. Można ubiegać się automatycznie o powtórną komisję lekarską potwierdzającą kategorię. Każdemu takie prawo z ustawy przysługuje. Jak czytałem to ochotnicy pokrywają, aż nadto zapotrzebowanie aktualnie.

 

Cytat

W tej grupie znajdą się rezerwiści powołani na kursy oficerskie i podoficerskie, studenci – ochotnicy w ramach programu Legia Akademicka, a także 12 tys. ochotników, którzy będą chcieli odbyć służbę przygotowawczą. Takie założenia znalazły się w projekcie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia liczby osób, które w 2021 r. mogą być powołane do czynnej służby wojskowej, który został przygotowany przez resort obrony.

 

 

Cytat

Dowódcy jednostek wojskowych najczęściej wzywają rezerwistów na obowiązkowe ćwiczenia na okres od 5 do 14 dni kalendarzowych

 

Cytat

Szkolenia dla rezerwy mają obejmować ochotników, ale priorytetowo będą traktowani ci, którzy stracili pracę w wyniku pandemii SARS-CoV-2

 

Cytat

a miesiąc szkolenia wojsko płaci nawet 3,5 tys. złotych. W "ofercie" jest również zagwarantowane spanie i wyżywienie. Taka okazja nie jest jednak nowością. Z przepisów wynika, że ochotnicy mogą sami zgłosić się na szkolenie lub ćwiczenia wojskowe. Limity były jednak niskie, co wiązało się z tym, że niewiele osób korzystało z tego przywileju.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, bassfreak said:

Wyjść na ulicę i obalić te czerwone masońskie mordy w sejmie. 

 

Do tego potrzebna jest całkowita jedność przytłaczającej większości społeczeństwa. Wystarczy ze znowu poruszą sprawę aborcji i znów spolaryzują wszystkich na dwa obozy. Musi być naprawdę źle żeby Polacy się ruszyli. Poziom - okupacja źle - i to taka prawdziwa. Polacy przyzwyczaili się do życia w mizerii. Trzeba wiele żeby ich ruszyć.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, orkest said:

Ja wiem co bym zrobił ja, nie wiem co zrobisz Ty w kluczowym momencie.

Co byś zrobił? 

 

4 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

Dla tych co nie chcą. Panowie, wystarczy, że macie zwolnienie lekarskie, zwykle L4 i nikt Was na te ćwiczenia nie weźmie. Nie wiem skąd te teorie, że zaraz Żandarmeria będzie wszystkich ściągać ?

A jak to wygląda z punktu widzenia procedur? Ktoś dostaje wezwanie i ma się stawić do jutra do godz 8 rano gdzieś tam. To zalatwia sobie te L4 w te kilka godzin i jak ma wtedy poinformować o tym tą jednostkę? I czy będą potem znowu przysyłać "powołania" aż się tego nie odbębni? Trochę sram żarem, ale chcę wiedzieć co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, manygguh napisał:

Co byś zrobił?

Gdyby za moimi plecami stanęło kilku smutnych panów? Mam broń, a życie mi nie miłe. Ale wiem, że w Internecie jedyna słuszna odpowiedź na to pytanie to taka, że bym się zesrał.

 

Edit: przypomniałem sobie, że mam jeszcze nogi.

Edytowane przez orkest
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, manygguh napisał:

A jak to wygląda z punktu widzenia procedur? Ktoś dostaje wezwanie i ma się stawić do jutra do godz 8 rano gdzieś tam. To zalatwia sobie te L4 w te kilka godzin i jak ma wtedy poinformować o tym tą jednostkę? I czy będą potem znowu przysyłać "powołania" aż się tego nie odbębni? Trochę sram żarem, ale chcę wiedzieć co i jak.


No właśnie tak jak to piszesz. Mamy XXI wiek. Dzwonisz i mówisz, że nie przybędziesz bo przebywasz na zwolnieniu lekarskim i pytasz się gdzie wysłać? W przypadku elektronicznych zwolnień nie wiem ale możesz też zapytać telefonicznie i otrzymasz odpowiedź. I nas nawet odsyłali gości z nadciśnieniem a tutaj już niektórzy panikę sieją.
 

Spokojnie, serio to nie lata 90’.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Analconda napisał:

 Nie podwiozą bo mnie Polskie prawo nie obowiązuje. WKU może sobie szczekać ale Niemcy będą mieć to w dupie. To samo tyczy się sądów - nie ma praktycznie możliwości by mnie ściągnąć z Niemiec. Zresztą nawet nie mają jak ustalić mojego miejsca zamieszkania bo nikt im tego nie poda.

Jasne już twój post jest sposobem namierzenia oprócz twojego srajfona i innych urządzeń czy śladów w sieci. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, orkest said:

Po prostu bym spierdalał ile sił w nogach, albo nie dał się żywcem

No ale z tego są wyciągane konsekwencje potem. Nie lepiej załatwić sobie L4, tak jak napisał Jan III Wspaniały, zamiast odwalania jakiejś maniany włączając w to broń? 

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, a kobietom to nie wysyłają w ramach równouprawnienia takich wezwań?????

 

Normalnie podły partriarchat spod #piekłokobiet. Normalnie nie do pomyślenia. Gdzie są te wszystkie Lempartowe???

 

Tak jak tu niektórzy piszą, nie panikujcie. Znam dwa przypadki wzywania na ćwiczenia wojskowe z przeszłości. Jeden kolega przeszedł zasadniczą służbę i co jakiś czas jest wzywany, dostaje na ten czas zwolnienie z roboty i spokojnie się udaje do jednostki. Inny z kolei po studiach poszedł na służbę i go parę razy wzywali na ćwiczenia, które odbywały się w weekendy. Z tego co słyszałem atmosfera raczej z tych weselszych i na luzie. To chyba już nie te czasy kiedy szło się falowo lub regulaminowo.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, manygguh napisał:

No ale z tego są wyciągane konsekwencje potem. Nie lepiej załatwić sobie L4, tak jak napisał Jan III Wspaniały, zamiast odwalania odwalania jakiejś maniany włączając w to broń? 

 

Nie ma żadnych konsekwencji (nigdy ich tak na prawdę nie było), bo zrzekam się wszelkich umów, które zostały zawarte ze mną bez mojej wiedzy lub z powodu mojej byłej nieświadomości.

 

W tym to, że jestem "obywatelem" "Polski", "Polin", bądź innego tworu, prawa stanowionego przez człowieka, swojego konta bankowego, długu publicznego i możliwości legalnego przebywania na terenie określonego miasta, wejścia do sklepu spożywczego, zatankowania samochodu. Jest już jawne co się dzieje, czyż nie?

 

Tu nie chodzi o jakiś pobór do wojska. Skupiamy się na drzewku zapominając o tym co się dzieje na większej skali.

 

 

Edytowane przez orkest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Trevor napisał:

 

Do tego potrzebna jest całkowita jedność przytłaczającej większości społeczeństwa. Wystarczy ze znowu poruszą sprawę aborcji i znów spolaryzują wszystkich na dwa obozy. Musi być naprawdę źle żeby Polacy się ruszyli. Poziom - okupacja źle - i to taka prawdziwa. Polacy przyzwyczaili się do życia w mizerii. Trzeba wiele żeby ich ruszyć.

Jak janusz nie będzie miał na paczkę fajek i parówki z biedry to dopiero by się zaczął dym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zrobić sondę. Rożne podejścia. Ja rozumiem państwo z kartonu, ale próby migania się i kombinatorstwo to też trochę karton. Nie ma, na teraz żadnego zagrozenia konfliktem zbrojnym. A trening się przyda. (ja chętnie na weekend bym skoczył)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, UncleSam napisał:

Już mnie o mdłości przyprawia jak słyszę Polska. Chyba im oddam ten paszport... Może długopis podpisze, skoro podpisuje jak leci... 

Nie da się. Jak to powiedział Nadszyszkownik Kilkujadek w Kingsajzie: my potrzebujemy Tych co chcą i Tych co nie chcą. (cyt. niedosłowny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.