Skocz do zawartości

Święta, a trudna sytuacja z kochankiem


Rekomendowane odpowiedzi

W wielkim skrócie, każde z nas osobno, on skupia się na rodzinie, co rozumiem w sumie, bo sama się na to w końcu zgodziłam. Ja też od niedawna z kimś się spotykam, o czym on wie, ale do tego kogoś nic nie czuje, nawet nie chce z nim sypiać, traktuje jak kolegę. Nie potrafię się chyba zakochać w nikim innym, choć chciałabym.

Ostatnio się do siebie zbiżylismy tzn. ja i kochanek. Ale ja chcialam to przerwać, a raczej stłumić w sobie uczucia, więc go trochę zaczęłam olewać. Teraz on się na mnie obraził chyba bo napisał mi życzenia jakieś takie nie za czułe, choć ostatnio było między nami bardzo dobrze...

Chciałam się zdystansować, ale teraz jak on się obraził po prostu mi jakoś smutno, oczywiście nie zawracam mu głowy przez święta bo ma rodzinę, dzieci, ale jakoś tak... mnie to ruszyło.

Choć go rozumiem, bo on ostatnio częściej dzwonił, a ja się zdystansowałam, ale to dlatego, że... wiem, że to nie ma sensu, a jednak go kocham i to jest silniejsze ode mnie niestety.

Tak się chciałam wygadać, bo mi ciężko. 

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, woman_in_red napisał:

on skupia się na rodzinie

Niepokojące by było gdyby się nie skupiał na swoich dzieciach w Święta. Jesteś kochanką, to naturalne, że jesteś na drugim miejscu za jego rodziną, nawet tą zniszczoną rozwodem. 
 

A ogólnie to chaos co nie miara. Czego autorko właściwie pragniesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Weź się pierdol razem z tym swoim kochankiem

 

No właśnie o to chodzi, że chce, a nie może, sam widzisz ile przeszkód do pokonania, bo święta, bo jakaś rodzina, bo dzieci, no ku.wa, @maroon trochę więcej wsparcia i empatii zwłaszcza w takim okresie jak ten, który mamy.

  • Haha 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, woman_in_red napisał:

Teraz on się na mnie obraził chyba bo napisał mi życzenia jakieś takie nie za czułe, choć ostatnio było między nami bardzo dobrze...

Ech, te kobiety. Wyczytają z życzeń czy mężczyzna jest na nie obrażony.

 

1 godzinę temu, woman_in_red napisał:

Tak się chciałam wygadać, bo mi ciężko.

Cóż poradzić. Tak los kochanki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Hatmehit napisał:

Jesteś kochanką

Napiszę dosadniej, bo zawsze warto konfrontować się z rzeczywistością - jesteś WYŁĄCZNIE panią od seksu, nie ma tu miejsca na uczucia. Uzupełniasz coś, czego nie ma w jego małżeństwie i na tym Twoja rola się kończy.

Sytuacja stała się dla Ciebie "trudna", bo postanowiłaś - niezgodnie z pierwotnymi, niewypowiedzianymi acz wspólnymi ustaleniami - jednostronnie zmodyfikować Waszą relację, no i na własne życzenie masz teraz bajzel w głowie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, woman_in_red napisał:

W wielkim skrócie, każde z nas osobno, on skupia się na rodzinie, co rozumiem w sumie, bo sama się na to w końcu zgodziłam. Ja też od niedawna z kimś się spotykam, o czym on wie, ale do tego kogoś nic nie czuje, nawet nie chce z nim sypiać, traktuje jak kolegę. Nie potrafię się chyba zakochać w nikim innym, choć chciałabym.

Ostatnio się do siebie zbiżylismy tzn. ja i kochanek. Ale ja chcialam to przerwać, a raczej stłumić w sobie uczucia, więc go trochę zaczęłam olewać. Teraz on się na mnie obraził chyba bo napisał mi życzenia jakieś takie nie za czułe, choć ostatnio było między nami bardzo dobrze...

Chciałam się zdystansować, ale teraz jak on się obraził po prostu mi jakoś smutno, oczywiście nie zawracam mu głowy przez święta bo ma rodzinę, dzieci, ale jakoś tak... mnie to ruszyło.

Choć go rozumiem, bo on ostatnio częściej dzwonił, a ja się zdystansowałam, ale to dlatego, że... wiem, że to nie ma sensu, a jednak go kocham i to jest silniejsze ode mnie niestety.

Tak się chciałam wygadać, bo mi ciężko. 

Widzę że Ciężko ...ale mleko się już wylało.  Kochasz faceta skrajnie nie odpowiedzialnego , dziecinnego dlatego rozsadek Ci mówi że tracisz czas ale huśtawka emocjonalna jest silna i ta atencja.

Chociaż przez chwile postaw się w roli jego żony / dzieci spróbuj  to dopiero huśtawka emocjonalna. Życzę w te święta więcej refleksji w życiu oraz mniej medialnego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, woman_in_red napisał:

Ostatnio się do siebie zbiżylismy tzn. ja i kochanek.

 

On ma Cie w dupie, korzysta kiedy moze.

 

Ty jestes kochanka, nie jestes i nie bedziesz jak widac na pierwszym miejscu.

 

A przegrywa ten komu bardziej zalezy.

 

Abstrahujac od tego, ze to jest chory uklad i zawsze ktos bedzie pokrzywdzony.

 

Skoncz to jak masz troche szacunku do samej siebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.