Skocz do zawartości

Łamanie obostrzeń w sylwestra


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie nie będzie niestety, a chciałbym ale przypuszczam, że to samo co przez ostatnie 10, czy tam ile, miesięcy. Rozporzadzenie, które nie ma umocowania w ustawie, która jest niezgodna z konstytucją... itd.

Musisz się sam zorientować. Rzuć takie pytanie na wypoku to w 2 godziny dostaniesz obowiązującą wykładnię.


Jedynie będziesz musiał samemu stawić czoło bagietom, jeśli w ogóle przyjdą, w co wątpię. Policjantów jest 100k w Polsce, nie wszyscy będą mieć dużur, załóżmy nawet, że połowa będzie, i załóżmy że 20 milionów będzie ochodzić sylwestra/nowy rok - to jest 50k na 20mln imprezujących = 400 imprezowiczów na jednego bagiecierza, do upilnowania.

Powodzenia im życzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A nie mówiłem?

 

Quote

 

Przypomnijmy, w ostatnim rozporządzeniu rząd Mateusza Morawieckiego zakazał nam wychodzenia z domów między godziną 19:00 w sylwestra a szóstą rano w Nowy Rok.

Prawnicy, a wśród nich Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, zaalarmowali jednak, że wolność przemieszczania się może być ograniczana wyłącznie na mocy ustawy.

Dzisiaj szef rządu przyznał, że mają rację.

"Dlatego te nasze bardzo jednoznacznie zapisane sfomułowania mogą być kwestionowane" - stwierdził Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej, przyznając równocześnie, że nie ma już czasu na naprawienie tego błędu.

 

W tej sytuacji zaapelował do naszego rozsądku.

 

 

Oni naprawdę myślą, że ludzie sa tak głupi jak oni.

Są!... ale nie wszyscy i nie aż tak.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2020 o 00:44, SławomirP napisał:

Cześć, dostałem zaproszenie na imprezę w sylwestra, gdzie będzie jakieś kilkanaście osób. Ktoś się orientuje jak wygląda na dzień dzisiejszy wyciąganie konsekwencji za łamanie obostrzeń? Warto się wybierać, czy jak wpadną bagiety, to wleci po 30 kafli na łebka?

Oficjalnie jest tak jak piszesz nieoficjalnie to straszak by ludzie się ze sobą nie spotykali.

Jak będzie przekonamy się .

Osobiście tez idę w gości na sylwka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2020 o 00:44, SławomirP napisał:

Warto się wybierać, czy jak wpadną bagiety, to wleci po 30 kafli na łebka?

 

Serio istnieją ludzie, którzy z własnej, nieprzymuszonej woli otworzą dobijającym się bagietom w sytuacji, gdy prawo stanwione przez krzywoustego konferansjera nie jest prawem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie ma obowiązku otwierania psiarskim drzwi.

2. Jak wejdą siłą to nie przyjmujecie mandatu.

3. Ciągacie ich po sądach i robicie ile się da problemów.

 

1 godzinę temu, IBRA napisał:

Policja wpada do towarzystwa pod wpływem to taka interwencja niejedna może się skończyć różnie.  

To reszta ZOMOwców będzie miała ostrzeżenie.

 

Do mnie kiedyś przyszli bo darłem mordę po pijaku to ja głupi otworzyłem... potem się matka dowiedziała bo sąsiad powiedział jej.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starajmy się żyć normalnie i nie przyjmujmy nielegalnych mandatów, moim zdaniem to jest szansa na powrót do normalności.

 

Posłuszne noszenie masek i szczepienia, będą jedynie zacieśniać spiralę ograniczeń, jak ma to miejsce teraz.

 

Gdyby zrobić ogromny marketing dla grypy, taki jak ma covid, to spokojnie można by było wprowadzać obostrzenia w poprzednich latach, pod pretekstem wirusa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hubertius napisał:

Straszak. Jak nikt z sąsiadów nie wykona "telefonu podp************" to raczej nie ma co się obawiać. 

Już były przypadki jak życzliwi sąsiedzi p*******i w wigilię ,że większa ilość ludzi się spotyka.

W jakim kraju żyjemy jak Polak na Polaka donosi?

25 minut temu, Analconda napisał:

1. Nie ma obowiązku otwierania psiarskim drzwi.

2. Jak wejdą siłą to nie przyjmujecie mandatu.

3. Ciągacie ich po sądach i robicie ile się da problemów.

 

Ogólnie nie ma stanu wyjątkowego i według rozporządzenia a nie ustawy , która powinna być uchwalona

te obostrzenia są nielegalne.

Wychodzi na to ,że mandaty są bezpodstawne i w sądach z tego co się słyszy ludzie wygrywają.

9 minut temu, Master napisał:

Starajmy się żyć normalnie i nie przyjmujmy nielegalnych mandatów, moim zdaniem to jest szansa na powrót do normalności.

Dlatego nie oglądam tv i nie czytam wiadomości w necie o covid.

Czasami łapie się na tym jakby tej plandemi nie było?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

35 minutes ago, Adrianoob said:

Premier odwołał zakaz przemieszczania

1 hour ago, Zeppelin said:

Jednak zmienili zdanie ;) 

25 minutes ago, Iceman84PL said:

Władza przestraszyła  się społeczeństwa

 

 

Nie zmienił zdania, nie wystraszył się, tylko wszyscy, nie tylko RPO (który jest lewakiem laickim  i naturalnym antagonistą obecnej władzy - stąd jego "krytyka" władzy) już wiedzą, że ten ich zakaz to bezprawie bez umocowania w jakiejkolwiek ustawie.

 

Przypomnę:

Quote

Prawnicy, zaalarmowali, że wolność przemieszczania się może być ograniczana wyłącznie na mocy ustawy.

Dzisiaj szef rządu przyznał, że mają rację.

"Dlatego te nasze bardzo jednoznacznie zapisane sfomułowania mogą być kwestionowane" - stwierdził Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej, przyznając równocześnie, że nie ma już czasu na naprawienie tego błędu.

 

Jego jedyny problem to, jak podkreśliłem, brak czasu na naprawienie błędu. Nie wyraził skruchy, nie przeprosił za niekompetencję, tylko powiedział, że już jest za późno, żeby to zmienić. Wcale mu nie żal = nie zmienił zdania. Nie wystraszył się też społeczeństwa tylko dotarło do niego, że wszyscy go oleją i w dodatku słusznie a to by dopiero była propagandowa wpadka - okazałoby się, że społeczeństwo ma rację kpiąc sobie z rządu i jego rozporządzeń, więc należało wdrożyć "damage control" i zminimalizować potencjalne straty (tu: wizerunkowe).

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołali bo nie ma żadnej podstawy prawnej do wprowadzenia takich obostrzeń. Art. 116 kodeksu wykroczeń (na który mieliby się powoływać policjanci) odnosi się do listy chorób zakaźnych na którą covid-19 nie jest wpisany (beka z tego rządku - kompletna amatorszczyzna jeśli chodzi o wprowadzanie przepisów). Rozporządzenie i ustawa ostatnio wprowadzone mające m.in regulować kwestię noszenia maseczek w przestrzeni publicznej też nic na temat tego typu sytuacji nie stanowią. Każdy mandat nieprzyjęty w sylwestra w związku z rzekomym lockdownem byłby anulowany przez każdy (sprawiedliwy - a to w Polsce nie jest takie oczywiste ;) ) sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, thyr said:

Pis zyskal teraz 10 punktow sondazowych.Tak sie robi polityke w erpe .

 

Czyżby miał rację ten, kto napisał?:

45 minutes ago, wrotycz said:

zminimalizować potencjalne straty (tu: wizerunkowe).

 

 

 

 

Widać, rośnie nam nowy mistz intrygi, który zastąpi starego i wysłużonego naczelnika. Żeby tylko się o własne nogi nie potykał jak jego protoplasta - tego mu z całego swojego kamiennego serca życzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://nczas.com/2020/12/29/niedzielski-straszy-wysokimi-karami-za-wychodzenie-z-domu-w-sylwestra/

 

Pinokio mówi, że godziny policyjnej nie ma, w rozporządzeniu nadal istnieją przepisy penalizujące przemieszczanie się, a ministrant mówi o bezwzglednym egzekwowaniu tychże (podcierając dupę przepisami, których kompletnie nie rozumie). Cyrk. Nie pierwszy raz zresztą. Z kagańcami też było tak, że mówiono o zaleceniach, a jednak karali za brak posiadania mimo oczywistego braku podstawy aż do połowy listopada.

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie! A jak zapatrujecie się na przemieszczanie się (domyślnie samochodem)? 

Słyszałem wiele opinii, że trzeba podładować budżet no i, że to sprawa policji, nie samej władzy (mimo, że władza ustawodawcza > wykonawcza) więc będą karać. Nie wszystkich, bo nie ma tylu policjanów, ale tych, którzy się nawiną. 

 

 

19.30 a samochodów na drodze sporo. Nie widziałem żadnego radiowozu nawet w miejscach gdzie lubią stać. Zauważałem również wzmożony ruch pomniejszymi drogami/wsiami co jest rzadkością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakazy i inne g.. wna, dobrze mieć papier z "upoważnieniem". Nic tak na milicjanta nie działa jak dobry papier ? Natomiast tym co bardziej przygłupim egzemplarzom, a tych niestety coraz więcej, uprzejmie tłumaczę, że ja sobie z nim mogę pogadać, ale jak przez to nie dojadę do poważnej awarii przemysłowej i przykładowo wybije gówno albo jebnie zbiornik z amoniakiem i trzeba będzie okolicę ewakuować, to wiem kogo wskażę jako winnego, więc poproszę o dane, bla, bla, bla. 

 

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby natychmiast nie odstąpili od czynności ? Jednemu to nawet się ręce zaczęły trząść i mnie poganiał, żebym szybko jechał ? Także mi te zakazy latają. 

 

Ps. Moja inna ulubiona technika, to pytam gdzie mieszka, bo jak w strefie zagrożenia, to może niech do rodziny na wszelki wypadek zadzwoni, ja poczekam?

 

Milicjanta zawsze trzeba stawiać przed koniecznością podjęcia ryzykownej decyzji przekraczającej jego kompetencje. I o ile nie było żadnego poważnego wykroczenia, czyli nie mają podstaw się przypierdalać, to jest wtedy szybkie pożegnanie. 

 

 

 

 

Edytowane przez maroon
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.