Skocz do zawartości

Dlaczego trafiam na ciepłych misiów w łóżku?


tamelodia

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie sprawdza się prosty sposób: 

-> wino 

-> świeczki 

-> dobra playlista (są w internecie dobre do tego typu aktywności) 

-> seksowny ciuszek 

 

pomaluj się, uczesz fajnie, załóż coś seksownego to sama od razu poczujesz się lepiej, a później pobawcie się. Możesz dla niego zacząć tańczyć w lekko wyuzdany sposób i sam chłopak poczuje klimat. 

Wszystko da się ogarnąć w czasie jak wyślesz faceta pod prysznic. 

Wcześniej możesz go delikatnie poinformowac żeby zarezerwował sobie wieczor. SMS, rozmowa, rzucenie czegoś przelotem. 

 

No a poza tym to rozmowa rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. W każdym poważnym związku powinno się regularnie rozmowac o seksie i swoich oczekiwaniach, nowych fantazjach itp itd ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tamelodia Zastanawiam się, czy jak kiedyś będzie moda w TV/Netflixach/YT/KSIĄŻKACH na najbardziej delikatny i czuły seks, to czy nagle też masowo kobiety będą narzekać, że tego nie otrzymują od swoich misiów.

 

Obstawiam, że tak.

 

Za dużo się naoglądałyście 365 dni Greya i dla Was ,,dobry seks” jest tylko wtedy, kiedy traktuje się Was w łóżku jak dziwki. Bez wyjątku, jak kaczki jedna po drugiej.

Owszem, też lubię się ze swoją od czasu do czasu w ten sposób zabawić dla urozmaicenia i nie uważam, żeby któreś z Nas narzekało na jakość seksu ale Wam już tak mózgi popaliło od tego co wyżej napisałem, że nie macie totalnie nad tym kontroli.

 

Zostaw w spokoju tego biednego chłopaka i leć na siłownie poszukać jakiegoś osiłka.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z braćmi, że może to być kwestia braku odpowiedniej komunikacji w tym zakresie, ale jeśli zastosujesz się do rady:

15 godzin temu, Mosze Red napisał:

powiedz swojemu partnerowi "traktuj mnie jak ostatnia dziwkę" ewentualnie "rób ze mną co chcesz" i 99% mężczyzn będzie wiedziało o co chodzi.

to mam przekonanie graniczące z pewnością, że albo jeszcze bardziej zablokujesz swojego faceta (co innego, gdyby miała to być jednorazowa przygoda - wtedy faktycznie zadziałałoby się tak jak pisze @Mosze Red, bo facet miałby wyjebane na to jak się będziesz czuła po takiej zabawie) albo wręcz Wasz związek zacznie się pomalutku rozwiązywać.

Weź pod uwagę, że większość z nas dorastała w przekonaniu, że o "naszą" kobietę musimy dbać, stawać ją na piedestale, wielbić, obsypywać kwiatami, prezentami i przede wszystkim TROSZCZYĆ SIĘ O JEJ UCZUCIA. Ta postawa - jeśli szukamy tej jednej jedynej, a nie laski na ONS - ma niemal 100% przełożenie na sprawy łóżkowe. Twój facet na 99% nie jest bywalcem tego forum i powyższe to dla niego rzecz oczywista, wpojona mu przez społeczeństwo, wychowanie, media i kulturę.

Moja była też lubiła podobne klimaty, ale na początku związku zamiast mówić mi o tym wprost (w tamtym okresie życia moja białorycerska zbroja lśniła aż miło) powoli, stopniowo "pozwalała" mi na więcej. Byłem na tyle białym rycerzem, że po minetce nie chciałem pozwolić jej się odwdzięczyć, miałem z tyłu głowy, że kiedy wsadzę sprzęt w jej usta jakoś ją przez to "zbrukam", "zepsuję" (serio!). Pomalutku przełamywała mój opór, mówiąc np., że "też chce sprawiać przyjemność swojemu kochanemu mężczyźnie". A potem już jakoś poszło - połyk, każda możliwa pozycja, seks w lesie, samochodzie, na balkonie, wiązanie, gadżety, elementy dominacji, wspólne oglądanie porno i odtwarzanie scenek, rżnięcie tak ostre, że aż sąsiedzi pukali w ścianę. Bywało, że całe dnie spędzaliśmy w łóżku bawiąc się sobą (ehh te studenckie czasy). Pomysł -> realizacja. Tylko na trójkąt franca się nigdy nie zgodziła :D

W tym miejscu mała dygresja - kiedyś moja była poprosiła mnie o zagranie scenki - ja miałem być biznesmenem w garniturze, a ona moją sekretarką. Po krótkiej rozmowie w stylu "Pani Anno, proszę przygotować mi kawę i umówić mi spotkanie na jutro z Panem Kowalskim" i jej prężeniu przy moim biurku miałem ją wyzywać, szmacić i ostro zerżnąć.

O dziwo, kiedy nazwałem ją "szmatą" zaczęła płakać... :) Na filmie wyglądało to ekscytująco, ale gdy przyszło do realizacji okazało się, że to jednak nie dla niej - zastanów się czy nie byłoby podobnie u Ciebie.

Moja żona za to jest dziewczyną bardzo wstydliwą. Pomimo, że jesteśmy 9 lat razem cholernie trudno jest z nią rozmawiać o seksie. Jest bardzo wstydliwa - na moje pytania dotyczące tego co lubi potrafi wydusić tylko "mhm" lub "nie". Wstydzi się swojego ciała, wstydzi się tego jak wygląda, gdy jest na górze. Jest to jedyna rzecz, która w naszym związku powoduje mój niedosyt. Do tej pory nie udało mi się tego przełamać. Zabawne jest przy tym to, że od samego początku nie miała problemu z seksem oralnym i to takim dość radykalnym.

Odkrycie tego, że przede wszystkim lubi być ostro rżnięta (moim zdaniem ma tak większość kobiet - szkoda, że faceci nie zdają sobie z tego sprawy) zajęło mi trochę czasu - metoda prób i błędów, robiłem coś i obserwowałem jej reakcje. Trzeba było ją po prostu wybadać - lubi np. gdy przychodzę do pokoju, w którym pracuje i mówię do niej władczym tonem, że "teraz będziemy się rżnąć, rozbieraj się" - aż się cała trzęsie :D

Co chcę Ci w tym miejscu przekazać - pomimo dużej dawki testosteronu w tym temacie faceci na ogół bywają w łóżku wstydliwi i trochę się własnych upodobań boją (zaznaczam - nie mówię tu o jednorazowych przygodach czy wizytach u div), boją się też odrzucenia ze strony "tej jedynej".

Obawiam się, że pytając swojego chłopaka o to co lubi nie możesz nie usłyszeć całej prawdy. Bądź jak moja była - pomalutku, z wyczuciem go otwieraj, szepnij mu na ucho "trochę mocniej", a potem "jeszcze mocniej". Samo się otworzy.

No i koniecznie daj mu do przeczytania "No More Mr. Nice Guy" ;)

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, fikakowo napisał:

Jestem w stanie ją rżnąć jak szmate, ale dać w ryja i dusić już nie. Jak dla mnie kobiety, które chcą być duszone są chore psychicznie.

Czyli jakieś 90% kobiet ;)

 

"kurde nawet nie wiedziałam, że tak lubię" mój ulubiony tekst, jak mocno laskę przegrzmocę :)

 

Tylko to też musi być odpowiedni facet, bo jak jest  miękki na co dzień, to udawanie drania w łóżku jest słabe. 

 

8c9d768ebbd3b.png

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fikakowo napisał:

Wystarczy, że powiesz kolesiowi w trakcie seksu "mocniej!".

Raz tak powiedziałam i było tylko minimalnie mocniej. Obawiam się, że boi się że za szybko dojdzie :D może jak mu się już opatrzę, to będzie można szybciej.

@maroon @17nataku wychodzi na to, że w łóżku kłodą nie jestem. 

47 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Za dużo się naoglądałyście 365 dni Greya i dla Was ,,dobry seks” jest tylko wtedy, kiedy traktuje się Was w łóżku jak dziwki. Bez wyjątku, jak kaczki jedna po drugiej.

Dlaczego mi coś wmawiasz? ? Mnie takie klimaty zaczęły kręcić na długo przed greyem. Jeszcze w liceum, jak nie gimnazjum. Od zawsze o tym fantazjowalam i przez przypadek jako nastolatka trafiłam na stronę w temacie spankingu. 

49 minut temu, johnnygoodboy napisał:

No i koniecznie daj mu do przeczytania "No More Mr. Nice Guy" ;)

Nie, dzięki. Planuję wziąć ślub xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tamelodia napisał:

Raz tak powiedziałam i było tylko minimalnie mocniej. Obawiam się, że boi się że za szybko dojdzie

To jak przy pierwszym stosunku dojdzie szybko to zawsze można zrobić chwile przerwy i drugi raz. Za drugim wolniej się dochodzi, wiec można sobie na więcej pozwolić. 

Ewentualnie seks rano, a po południu pełna zabawa. Powinno pomoc na zbyt szybkie „końcówki”. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tamelodia napisał:

Moja atrakcyjność to takie 5/10, tak śmiejcie się ze mnie jestem pasztetem.

Nie wszyscy tak myślą nie uogólniaj?

Jeżeli jesteś 5/10 nie jest źle ,ale czad na to nie poleci co najwyżej zwykły chłopak.

4 godziny temu, tamelodia napisał:

Jak schudnę to może będzie 6/10 ale u mnie jest tego typu problem, że co sobie schudne to sobie przytyję.

No to masz postanowienie noworoczne i możliwość bycia 6/10 SMV to tylko na plus dla ciebie?

 

4 godziny temu, tamelodia napisał:

Za to ćwiczę 3-4x w tygodniu, czasem 6x w tygodniu. 

Brawo tak trzymaj?

4 godziny temu, Colemanka napisał:

Oczekujcie ? Ja się wiąże przede wszystkim dla seksu. Resztę sobie ogarniam sama i bez roboty na kogoś.

No to bardzo mnie cieszy, że jesteś samowystarczalna?

 

4 godziny temu, Colemanka napisał:

Jak Cię kreci płacenie za seks to czemu nie. Ja nie zamierzam.

Seks u pani do towarzystwa jest tańszy niż u tzw. normalnej kobiety więc po co przepłacać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Ramzes said:

To nie podziała. Będzie coraz bardziej uległy. Działa on w oparciu o poczucie bliskości i ciepło. Jego satysfakcja dzieje się przez relaks. By rozwiązać ten problem należałoby ogarnąć czułość i bliskość poza seksem.

Równolegle budować napięcie. @tamelodia woli by satysfakcja miała miejsce przez nadmiar bodźca. By do tego doszło potrzeba dużo więcej napięcia. 

Oczywiście sport też pomoże w wykonaniu misia. Tylko czy warto?

 

Szczerze mówiąc nie kąsam tej odpowiedzi. Problem z zza łagodnym seksem rozwiąże czułością i bliskością poza seksem? W jaki sposób? A jak chcesz w takiej atmosferze budować napięcie?

4 hours ago, absolutarianin said:

A zatem nie prowokuj mnie jakimiś tekstami o bólu głowy, bym nie musiał tutaj powiedzieć za dużo, co i tak oboje wiemy.

 

Haha jeszcze jedno słowo i użytkownicy zaczną nas podejrzewać o romans. Dobra przymykam się i do następnego ?Podpisano: intrygantka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy próbowałaś go sprowokować poza tym jednym 'mocniej'?

 

Sporo mężczyzn po prostu nie wie i nie dowierza, że kobiety lubią ostry seks i być zeszmacone w łóżku. To nic dziwnego, że trafiłaś na takich zwłaszcza jak nie jesteś miss świata. Prawdopodobnie już po pierwszym wrażeniu podejrzewałaś jaki Twój będzie w łóżku czyż nie?

Edytowane przez Gigi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tamelodia Myślę, że trochę przesadzasz. Spotykasz się z nim od niedawna, a Ty już byś chciała żeby Cię zaszczycił analem.

Może dla niego anal to pewien rodzaj deklaracji, że jesteś tą jedyną ;)

Wydaje mi się, że mocno ciśniesz na urozmaicenie w seksie, jakbyś się chciała nabzykać na zapas. Przecież jutro też jest dzień.

 

Jeżeli gość ma fajne poczucie humoru, jest jajcarzem, wspólnie łapiecie w lot swoje abstrakcyjne żarty, wymieniacie porozumiewawcze spojrzenia, po czym opluwacie się jedzeniem wybuchając śmiechem, to na pewno uda wam się dopasować seksualnie. To kwestia dogadania, wypracowania, poznania siebie. Ale jeżeli nie ma tego luzu i chemii w ciągu dnia, to w wyrku też nie zagra. Spokojnie, jeszcze Cię wyrucha nawet w paszkę, ale musi być ten fajny seksualny luz ;)

 

A poza tym, Ty też możesz go dojechać. Dosiądź go i dojedź aż do zadyszki, możesz go trochę potarmosić ostrzej. Wtedy zrozumie, że musi zwiększyć tempo.

Hah, ja ostatnio mówię "szykuj się, bo dzisiaj Cię dojadę aż padniesz", po czym tak zaczęłam patatajać, że mnie kolka złapała.

Mówię Ci. Jak masz ochotę na ostrzejszą akcję, to go zdominuj. A potem mu się tak wystaw, żeby pociągnął temat. W każdym facecie na pewno drzemie drapieżnik, musisz go rozbudzić. To Twoje zadanie szeregowy :D

Edytowane przez Amperka
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, tamelodia napisał:

tak bym mogła powiedzieć, gdybym była w układzie bez zobowiązań. Wtedy nie interesowałoby mnie, czy facet ma mnie za porządna. Ja chciałabym budować trwałe, długoterminowe relacje. Podczytuję męski dział o seksie i chyba wielu samców lubi trochę ostrzejsze zabawy. Dlaczego nie mogę na kogoś takiego trafic?

Może on myśli podobnie?

Też nie chce "spłoszyć" kandydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, asasu napisał:

pomaluj się, uczesz fajnie, załóż coś seksownego to sama od razu poczujesz się lepiej, a później pobawcie się. Możesz dla niego zacząć tańczyć w lekko wyuzdany sposób i sam chłopak poczuje klimat. 

Bardzo dobra rada??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dlaczego trafiam na ciepłych misiów w łóżku?"

 

Przecież to kobiety decydują komu dają.

Znaczy, że nie trafiasz tylko wybierasz takich.

Dookoła siebie w zasięgu zapachu cipki masz wszystkie typy, a wybierasz takiego na jakiego potem narzekasz.

Coś mi tu koliduje z logiką.

To tylko 80% facetów bierze co łaska a jak grymasi to nic nie bierze.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Colemanka napisał:

No bo wybiera na męża.

A czy kandydat na stabilny/rodzinny związek to od razu męska kłoda w łóżku? Zdecydowana większość mężczyzn, w tym tych tzw. porządnych jest seksualnie dominujących i pragnie czasem poznęcać się erotycznie nad chętną partnerką.

 

Wydaje mi się, że są dwie strategie. Albo pokazanie „pazura”, choć wyedy się może taki delikatny facet przestraszyć albo wręcz przeciwnie- bądź coraz bardziej uległa i bezbronna w łóżku, pozwól mu na obudzenie w sobie dzikości. Najprościej to chyba porozmawiać, lecz to oczywiste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Hatmehit said:

A czy kandydat na stabilny/rodzinny związek to od razu męska kłoda w łóżku? Zdecydowana większość mężczyzn, w tym tych tzw. porządnych jest seksualnie dominujących i pragnie czasem poznęcać się erotycznie nad chętną partnerką.

 

Jakby tak przysłuchać się mężczyznom to statystycznie częściej szmacili nie żony (tylko 'te od szmacenia') niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tamelodia napisał:

Dlaczego mi coś wmawiasz? ? Mnie takie klimaty zaczęły kręcić na długo przed greyem. Jeszcze w liceum, jak nie gimnazjum. Od zawsze o tym fantazjowalam i przez przypadek jako nastolatka trafiłam na stronę w temacie spankingu. 


Tak. A ciuchy, które masz na sobie już miałaś w planach kupić w przedszkolu. Tak samo jak wiedziałaś, co w życiu chcesz robić zanim pupę się nauczyłaś podcierać.

I nic a nic Ciebie wpływ społeczeństwa w tym względzie nie ukształtował. Kobietę ?. Nie no gdzie.


Chcesz to sobie lub, mi nic do tego. Żadnym wyjątkiem nie jesteś, teraz każda Julka chce być szmatą od podłogi w łóżku. Swego czasu przerobiłem to chyba na każdej z którą lądowałem w moim kurwidołku.

Oprócz tego, że dosłownie można na was pluć w trakcie to od waszej strony jest cieniutko jak z inteligencją u Kurvinoxów z Kapitana Bomby.

Serio, jak słyszałem opowieści ,,jak mnie to niejara” to wiedziałem, że dziewczyna nie wie co to dobry seks.

 

Mniejsza z tym.

I tak nic nie przetłumaczysz.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tamelodia napisał:

Raz tak powiedziałam i było tylko minimalnie mocniej. Obawiam się, że boi się że za szybko dojdzie :D może jak mu się już opatrzę, to będzie można szybciej.

@maroon @17nataku wychodzi na to, że w łóżku kłodą nie jestem. 

Dlaczego mi coś wmawiasz? ? Mnie takie klimaty zaczęły kręcić na długo przed greyem. Jeszcze w liceum, jak nie gimnazjum. Od zawsze o tym fantazjowalam i przez przypadek jako nastolatka trafiłam na stronę w temacie spankingu. 

Nie, dzięki. Planuję wziąć ślub xD

Mi też jak dziewczyna mówi mocniej to szybciej wtedy dochodzę.  To na pewno nie służy.  Tak samo jak jęczy i krzyczy to szybciej dochodzę.  Chyba się podniecam tymi jekami mocno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, tamelodia napisał:

Jak w temacie - dlaczego tak jest, że .................... można mieć fajny seks w związku, tylko dlaczego ja trafiam na takich misiów? 

Wybaczcie, naszły mnie wieczorne rozkminy :D

"MIŚ"  - Bo takim czymś emanujesz przedstawiając nie prawdziwy obraz swojej osoby, to i takich ludzi znajdujesz. Jak byś pod początku mówiła co i jak to by odeszli i miała byś okazji znaleźć właściwego do bsdm. . A tak zaliczasz lub jesteś zaliczona tracą czas na niewłaściwy związek. Kolejny koleś nie ten co trzeba i kolejna k....w kartotece. Przebieg rośnie a ty cały czas ten sam błąd powielasz. Postaraj się nie oszukiwać samej siebie i innych to może znajdziesz tego co będzie ostawiał numery jak lubisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.