Skocz do zawartości

Rynek matrymonialny czyli oszukana gra, w której wygrywa kasyno


MrSadGuy

Rekomendowane odpowiedzi

25 minutes ago, KuruKuruKukurin said:

 

Bardzo ciekawe spostrzeżenia, wiele cennych uwag w Twom poście. Pytanie co taka realistyczna strategia może zawierać w czasach pandemii, gdzie prawie wszystko jest pozamykane i nie ma zbyt wielu okazji poznawania nowych kobiet? Kursy tańca - pozamykane, speeddating - pozamykany, szkoły językowe - przeniosły się do online itd. Aplikacje randkowe to rzeczywiście bagno, co nam zatem pozostaje?

Kluby sportowe, nie mylić z siłownią i fitness. 

 

Jednak ja czas lockdownu bym wykorzystał nie na nerwowe poszukiwanie dupy, a na zwiększanie umiejętności/wiedzy z jakiejś dziedziny, czy dziedzin. Bo to potem zaprocentuje. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:

Także reasumując. Chcesz żonę, bombelki, z automatu godzisz się na rolę bankomatu. Sad but true. 

 

Nie zgodzę się, masz dwie strony kobiecej hipergamii, beta płaci oraz alfa rucha. W tych czasach bardzo niebezpieczne jest podejście "beta płaci" czy raczej "beta utrzymuje" ponieważ kobiety mają zbyt dużo władzy społeczno-politycznej, może cię oskarżyć o gwałt, przemoc, może się z tobą rozwieść, zabierze ci dzieci i tak dalej. Jedyna szansa na normalną relacje to strona "alfa rucha". Nie chodzi o to, żeby być chadem, ale żeby kobieta postrzegała cię jako możliwie najlepsza opcja i czuła szczere żarliwe pożądanie do ciebie. W innym wypadku moim zdaniem nie warto w ogóle wchodzić w relację bo prędzej czy później spotka cię jakaś forma tragedii życiowej tak jak twojego kolegę. Lepiej być samemu niż być bankomatem. I tu gratulacje dla ciebie, że postępujesz tak a nie inaczej.

 

Generalnie żyjemy w czasach w której strategia "beta bucks" która kiedyś była główną strategią mężczyzn którą promują dalej konserwy w rodzaju Petersona, zwyczajnie nie działa. I nie ma prawa działać przy tym rynku matrymonialnym, większość gości którzy będą postępować jak twój kolega skończą jak on. Jakiś chad czy semichad będzie walił ich żony albo żonka zaproponuje "otwarty związek". Trzeba też przestawić myślenie bo teraz to właśnie kobiety częściej zdradzają niż mężczyźni. Wkładanie zbyt wiele zasobów w kobietę to jest zwykłe szaleństwo. Albo ciebie pożąda, albo niech wypierdala. Jak pełnisz rolę bankomatu to powinieneś spierdalać.

 

Kwesta którą powinien przemyśleć każdy facet to czy niewyemigrować do bardziej patriarchalnego kraju ponieważ jeśli sprowadzisz do PL jakąś witaminkę to ona się zepsuje przez feminizm. To samo z katoliczkami. Feminizm jest po prostu ultra atrakcyjną ideologią bo wspiera ich seksualną strategię, dla mężczyzn, dzieci czy generalnie rodziny jest ona mega destrukcyjna. Więc poważnie mówiąc rozważałbym emigracje pytanie gdzie ale musicie sobie sami na to odpowiedzieć. Emigracja ma sens zwłaszcza, że PL zmierza nieuchronnie do bankructwa. Nadchodzą trudne czasy więc brawura jest wskazana zwłaszcza, że i tak nie mamy nic do stracenia. Teraz jest czasy, żeby o tym pomyśleć.

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrSadGuy Tylko zauważ, że ja mówię o relacji długoterminowej - gniazdowanie i bombelki. Jeżeli tu kobiecie zaprezentujesz tylko "alfa rucha", to ona i tak pójdzie w końcu do bankomatu, nawet z bombelkiem, którego zrobisz. To zresztą widać na każdym kroku. Więc sorry, ale nie zgadzam się. Jesteś "chadem", ale chcesz rodzinę, to musisz się też zgodzić na bankomatowanie bez żadnych gwarancji. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, maroon napisał:

Jesteś "chadem", ale chcesz rodzinę, to musisz się też zgodzić na bankomatowanie bez żadnych gwarancji. 

Nie zgodzę się, kobiecym ideałem jest właśnie "alfa" który jest częściowo betabankomatem. To jest ideał mężczyzny który kobiety szukają, ale nie mogą znaleźć, ponieważ alfy nie chcą się wiązać na stałe. To jest tragedia wielu kobiet a później płacz, że faceci tacy źli i seks im tylko w głowie, że bzykają i znikają. Z opowieści znam sytuację gdzie typ otwarcie zdradza swoją żonę, ale ona to akceptuje bo woli dzielić się z "alfą" niż być z "betą". Rzecz o której mówiliśmy tu wielokrotnie. Jak jesteś top w swoim otoczeniu to kobieca hipergamia zapewnia ci szczerą lojalność kobiety, szansa wykukłania jest niska, jednak jeśli kobieta nie postrzega cię szczerze jako kogoś wyjątkowego to masz przejebane.

 

Biali którzy wyjeżdżali na przykład do Tajlandii szukać żony też byli wygrywami bo byli top w tym biednym kraju. Przeciętny biały człowiek jest wyższy, dużo przystojniejszy i bogatszy niż Tajlandczyk. Wierzę, że te kobiety szczerze ich kochały, ale ci goście popełnili srogi błąd -> sprowadzili je do siebie. One łyknęły feminizm, dostały atencję i chuj, zaczęły zdradzać. Do tego jak ktoś jest ultra frajerem w swoim kraju to będzie i zagranicą, "niewinne azjatki" oskubią cię do cna. No ale ten rynek też się zaczął psuć przez Tindera i dużą seks i ożenkoturystykę. Wszystko ma swój czas i miejsce i jak działasz za wolno to część możliwości ci odpada, więc czekanie na "cud" to jest najgorsza możliwa strategia.

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza wpływem mediów, social media i zlewaczeniem kobiet rynek jest zepsuty też przez samych facetów.

 

Ile osób z tego wątku followuje na Insta zgrabne dupy?

Ile osób daje im atencję?

Ile osób followuje laskę z kontem na onlyfans?

Ile osób siedzi na fejsie i ślini się / fapie / lajkuje do zdjęć koleżanek?

Ilu z Was na Tinderku, dawało specjalnie popularnej lasce w lewo a nie w prawo?

Ilu z Was nosi młodym dupom zakupy, uchyla drzwi i robi inne gówna, na które nie zasługują?

Ilu z Was "za nic" świadczy "drobne przysługi" koleżankom? Podwózka? Pomoc na uczelni / w pracy?

Ilu ćwierka na czacie z babkami z rezerwatu?

Ilu umawia się z laskami 30+?

Ilu wiąże się z samotnymi matkami?

 

I tu macie odpowiedź dlaczego jest jak jest.

 

Polki, zresztą jak całość kobiet z Europy Zachodniej, leją na autochtonów ciepłym moczem i traktują ich jako beta-bankomaty. Poza oczywiście "egzotyką" oraz TOP 10%.

 

Dobrze tu ktoś napisał - zając się sobą, gromadzić zasoby, ćwiczyć, ogarnąć głowę - randki dla funu, zabawy, nienastawianie się na związek etc.

 

BTW - dziś związek, już nie mówię o małżeństwie, to jest ruletka totalna. Laska ma tyle opcji w stosunku do każdego faceta z którym jest, że szczerze - może sobie skakać bez konsekwencji ile wlezie.

 

Konto na Tinderku czy Insta i spokojnie w 48h ogarnia sobie niezłego faceta na ruchanie.

 

Powtarzam - nie followować, nie subskrybować bab w SM, nie dawać im atencji 0 null. Dziś oglądałem kanały o keto - poza jedną babką, matką i żoną, od razu wyklikuję łapka w dół albo nie jestem zainteresowany wszystkie fit-atencjuszki. Kanał z odcinkiem o żywieniu ale ona musi pokazać, że była w zarze i nowe spodnie na dupę kupiła. Tylko debil i stuleja to lajkuje i promuje.

 

Kobiety w Polszy są tak napompowaną bańka jak i nieruchomości. Z tych samych powodów :D 

 

PS Ogarnięta dooopa (mówimy tu o topce ale nie takiej co się w TV udziela tylko jest niezłą strzałą) , za 14 dniowy wyjazd na wakacje weźmie między 5-10tys zł i możecie z nią tam robić co chcecie. To są czyjeś przyszłe, żony, narzeczone etc. Po co Wam to? Kogo chcecie pompować? :) 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, cst9191 napisał:

Bardzo dobrze, że pokazują na co je stać. Żaden szanujący się facet nie będzie chciał być z nimi w związku.

Dokładnie takie kobiety do związków się nie nadają?

9 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Poza wpływem mediów, social media i zlewaczeniem kobiet rynek jest zepsuty też przez samych facetów.

 

Ile osób z tego wątku followuje na Insta zgrabne dupy?

Ile osób daje im atencję?

Ile osób followuje laskę z kontem na onlyfans?

Ile osób siedzi na fejsie i ślini się / fapie / lajkuje do zdjęć koleżanek?

Ilu z Was na Tinderku, dawało specjalnie popularnej lasce w lewo a nie w prawo?

Ilu z Was nosi młodym dupom zakupy, uchyla drzwi i robi inne gówna, na które nie zasługują?

Ilu z Was "za nic" świadczy "drobne przysługi" koleżankom? Podwózka? Pomoc na uczelni / w pracy?

Ilu ćwierka na czacie z babkami z rezerwatu?

Ilu umawia się z laskami 30+?

Ilu wiąże się z samotnymi matkami?

 

I tu macie odpowiedź dlaczego jest jak jest.

Oczywiście ,że tak mężczyźni też mają swój niechlubny udział w popsuciu rynku matrymonialnego.

Ilu jest kukoldów, spermiarzy, bawi damków, maminsynków nauczonych służyć kobietom?.

W zamian myślą, że coś dostaną od kobiet nie wiedzą tylko jak bardzo się mylą?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

Dokładnie takie kobiety do związków się nie nadają?

Oczywiście ,że tak mężczyźni też mają swój niechlubny udział w popsuciu rynku matrymonialnego.

Ilu jest kukoldów, spermiarzy, bawi damków, maminsynków nauczonych służyć kobietom?.

W zamian myślą, że coś dostaną od kobiet nie wiedzą tylko jak bardzo się mylą?.

 

Sylwester. 3 propozycje "a co robisz czy mogę wpaść?". 29, 31 i 32 lata. Ale "ściana nie istnieje" :D Oczywiście Tinder.

Ściana istnieje jak najbardziej tylko, że stulejki męskie ją niszczą. Dawanie atencji, ślinienie się.

 

Jak przyjdzie lato - ilu z facetów jest w stanie przez jeden dzień (bo wiem, że dla większości to już będzie wyczyn) nie zerknąć na porozbierane laski?

1/10?

1/50?

1/100?

 

Zdobycie dziś seksu dla faceta jest potwornie łatwe ale związek, normalny związek, to już jest misja na miano Rambo.

 

Nie chodzi o to aby być agresywnym w stosunku do kobiet, nie chodzi o to aby być chamski ale być chłodny z nutką zaczepienia - dajesz jej ofertę wskoczenia do Twojego świata, korzysta, super, nie to next. 

 

Tylko do tego trzeba mieć:

1. Porządek a nie burdel w głowie

2. Porządek a nie burdel w finansach

3. Porządek a nie burdel na talerzu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda niezły zestaw pytań, ja bym jeszcze dodał kilka i zrobił osobny wątek gdzie każdy mógłby odpowiedzieć na taki zestaw. Np. pytania typu:

 

Czy byłeś w związku z samotną matka?

 

itp. 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Sylwester. 3 propozycje "a co robisz czy mogę wpaść?". 29, 31 i 32 lata. Ale "ściana nie istnieje" :D Oczywiście Tinder.

U mnie w korpo są kobiety 30+, 40+ i marzą o małżeństwie i dzieciach? 

Mówią ściana jaka ściana to wymysł mężczyzn bo przecież jesteśmy laski

lepsze od osiemnastki?.

27 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Jak przyjdzie lato - ilu z facetów jest w stanie przez jeden dzień (bo wiem, że dla większości to już będzie wyczyn) nie zerknąć na porozbierane laski?

1/10?

1/50?

1/100?

Przyznaje sam też nie potrafię oderwać wzroku od pół nagich

kobiet to silniejsze ode mnie?

Edytowane przez Iceman84PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Przyznaje sam też nie potrafię oderwać wzroku od pół nagich

kobiet to silniejsze ode mnie?

 

Spróbuj, To jest cięższe od nofap. Uczy pokory i silnej woli. A jak się wyzwolisz to będziesz obdarzał atencją te, które sam wybierzesz.

 

BTW - jak pracowałem w korpo potrafiłem opie*dolić kobiety w lecie, że mają tak nie przychodzić do pracy ubrane, bo to nie jest basen, plaża czy knajpa w piątek wieczorem.

0 skarg. Nawet jak musiały jechać do domu się przebrać a potem wrócić do roboty i odrabiać czas.

Awantury? Wszystkie grzeczne, dzień dobry i dzień dobry.

Żadnego spoufalania się ze stażystkami, sekretarkami, hrówami poniżej 30stki. Raz prosto zapytałem czy w domu szacunku nie nauczyli, że jak ona ma 21 lat a ja ponad 30ści to się mówi "dzień dobry", a nie "cześć".

CVki gdzie kobieta ma nieodpowiednie zdjęcie lądują w koszu. Ale armia stulejek od razu zaprosi niezłą laskę na rozmowę, nieważne, że potem ktoś musi nadganiać jej niekompetencję.

 

Panowie - szanujcie siebie i swoje kutangi, a będzie Wam dane to czego szukacie.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Spróbuj, To jest cięższe od nofap. Uczy pokory i silnej woli. A jak się wyzwolisz to będziesz obdarzał atencją te, które sam wybierzesz.

Nie obiecuje, ale będę się starać?

12 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Awantury? Wszystkie grzeczne, dzień dobry i dzień dobry.

Żadnego spoufalania się ze stażystkami, sekretarkami, hrówami poniżej 30stki. Raz prosto zapytałem czy w domu szacunku nie nauczyli, że jak ona ma 21 lat a ja ponad 30ści to się mówi "dzień dobry", a nie "cześć".

Ze mną jest tak jak lubię kobietę i w miarę jest normalna to wypowiadane przez nią cześć

mi nie przeszkadza za to z tymi co nie nadaje na tych samych falach to o cześć nie ma mowy

tylko ewentualnie relacje na dzień dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, Iceman84PL said:

U mnie w korpo są kobiety 30+, 40+ i marzą o małżeństwie i dzieciach? 

 

Marzyć mogą, a potem rzeczywistość jest taka, że pani poza dupą nic nie wnosi, więc jest pośpiech, żeby zaobrączkować frajera jak jeszcze jest haj i cipka świat przesłania. Jest to do bólu powtarzalne, tyle że panie 30+ już się zaczynają śpieszyć, więc najdalej po 6 miesiącach zaczynają się podchody, a często wcześniej. 

 

Są też takie wyrachowane, że decydują się na wpadkę z naiwnym zakochanym i potem "miiiiś, cieszysz się????". Byłem raz na weselu gdzie panna młoda i kilka jej koleżanek taką strategię zastosowały. Ich mężowie, szkoda gadać, typowa rola płatnika i podaj-przynieś. Ale oczywiście szczęśliwi. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do mnie w sylwestra wczoraj o 21 znów napisała ta dziewczyna z mojego tematu. Oj musiała się bardzo nudzić w tego sylwestera skoro szukała ze mną tego kontaktu. Tak samo przez święta. A wystarczyło nie zgrywac księżniczki, być normalną i przy odrobinie zaangażowania i chęci. Spędzilibyśmy go razem. Ale nie lepiej z kolezaneczkami całe wakacje spędzić. A na moją propozycję spotkania reagować tekstem, że mi się spieszy. Laski znalazły facetów więc ją olały i panna nie wie co ma że sobą zrobić heh. 

 

Momentami jest mi jej szkoda. Pisze do mnie. A kompletnie nie mam pojęcia po co i w jakim celu. Mam wrażenie, że ma 16 lat a nie 26. Takie zaczepianie. Pierdole kotka, za pomocą młotka. Laska potrafi nawet do mnie napisać "że ona się teraz obraża" 

To jej odpowiadam, a obrażaj się. A co mnie to za przeproszniem obchodzi, że ona się obraża? 

 

Zrozumiałbym jak by napisała i starała się prowadzić jakąś sensowna konwersacje. Odrazu to ucinam. I tak co kilka dni mmie nawiedza. ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, maroon napisał:

Marzyć mogą, a potem rzeczywistość jest taka, że pani poza dupą nic nie wnosi, więc jest pośpiech, żeby zaobrączkować frajera jak jeszcze jest haj i cipka świat przesłania. Jest to do bólu powtarzalne, tyle że panie 30+ już się zaczynają śpieszyć, więc najdalej po 6 miesiącach zaczynają się podchody, a często wcześniej. 

Oj tak wiele takich poznałem i za każdym razem zapalała się

w mojej głowie czerwona lampka.

To od razu widać tylko trzeba mieć wiedzę na ten temat a

niestety większość mężczyzn nie ma później trafia w pułapkę

piekła zwanym małżeństwem.

28 minut temu, maroon napisał:

Są też takie wyrachowane, że decydują się na wpadkę z naiwnym zakochanym i potem "miiiiś, cieszysz się????".

Albo już są zapylone przez Bad boya, który zrobił swoje i się ulotnił.

17 minut temu, Montella26 napisał:

A kompletnie nie mam pojęcia po co i w jakim celu. Mam wrażenie, że ma 16 lat a nie 26. Takie zaczepianie. Pierdole kotka, za pomocą młotka. Laska potrafi nawet do mnie napisać "że ona się teraz obraża" 

To jej odpowiadam, a obrażaj się. A co mnie to za przeproszniem obchodzi, że ona się obraża? 

 

Zrozumiałbym jak by napisała i starała się prowadzić jakąś sensowna konwersacje. Odrazu to ucinam. I tak co kilka dni mmie nawiedza. ????

Byłe odzywają się bo chcą jeszcze raz opętać mężczyznę i go potem rzucić

lub urósł jego status społeczny i raptem ona poczuła pożądanie.

Na twoim miejscu nie odpisywał bym na żadne wiadomości a jak nie daje

ci to spokoju raz na zawsze stanowczo powiedzieć że nie życzysz sobie

takich wiadomości bo ciebie już to nie interesuje.

Edytowane przez Iceman84PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Montella26 napisał:

A wystarczyło nie zgrywac księżniczki, być normalną i przy odrobinie zaangażowania i chęci.

 

Mam podobną sytuację. Robiłem podchody do pewnej dziewczyny kiedy miała 24 lata. Może i była zainteresowana ale widocznie stwierdziła że ma czas.  Teraz ma 28 lat i się przez ten czas roztyła. Lata za mną i próbuje poderwać. Nawet wprost powiedziała że byłbym idealnym mężem i działam na nią. A ja się bujam z 20 latkami :P Wiele kobiet traci swoją szansę myśląc że mają czas.

 

Inna babeczka koło 40 cały czas do mnie pisała i wysyłała swoje nagie fotki. Zlewałem ją przez jakiś rok i dała mi spokój. A na fb zaczeła wrzucać zdjęcia z dziećmi (bratanicami czy siostrzenicami). Coś czuję że "wpadka" wisiała w powietrzu. Na szczęście myślałem głową a nie główką. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

Marzyć mogą, a potem rzeczywistość jest taka, że pani poza dupą nic nie wnosi, więc jest pośpiech, żeby zaobrączkować frajera jak jeszcze jest haj i cipka świat przesłania. Jest to do bólu powtarzalne, tyle że panie 30+ już się zaczynają śpieszyć, więc najdalej po 6 miesiącach zaczynają się podchody, a często wcześniej. 

 

No właśnie ból w tym, że te, które nic nie wnoszą poza dupą, są napalone na małżeństwo, a te które coś wnoszą - mają małżeństwo w dupie.

 

Przykład babki, którą znam - 10k+ netto miesięcznie, spłacone mieszkanie, spore oszczędności, fajna z charakteru, niegłupia, robotna, świetny partner do rozmowy, poczucie humoru. Niebrzydka nawet teraz, jako kobitka pod 40.

 

A poglądy na małżeństwo ma takie, że niektórych MGTOW mogłaby tu uczyć ;) I odkąd ją znam, zawsze takie miała. Taka babka w każdym wieku do małżeństwa coś by wniosła (chociażby te 10k netto ;) ) i w każdym wieku by się na nią chętny znalazł. A ta, kurła, nie chce. Takie czasy, babsztyle też już zaczynają odkrywać uroki niepakowania się w małżeństwo, jeszcze trochę i któraś wymyśli WGTOW.

 

Może te roboty z macicami to jednak dobry pomysł? :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Sundance Kid said:

No właśnie ból w tym, że te, które nic nie wnoszą poza dupą, są napalone na małżeństwo, a te które coś wnoszą - mają małżeństwo w dupie.

Ale to jest całkowicie zrozumiała strategia i nie można tu mieć żadnych pretensji. 

 

Problem jest gdzie indziej, a mianowicie w nieuczciwości, czyli zamiast informacji wprost "niewiele mam i niewiele ci dam", dostaje się (sorry) pierdoloną wersję demo, na którą można się złapać (ja np. mimo całego doświadczenia byłem ostatnio blisko) i podjąć decyzję na podstawie czegoś, co w rzeczywistości nie ma miejsca. 

 

I to jest dramat. Świadome oszukiwanie w celu realizacji własnych korzyści. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MrSadGuy napisał:

Zgadzam się, ale biorąc pod uwagę sentyment na rynku matrymonialnym to nie ma co liczyć na to, że okazje "się" trafią. Trzeba opracować strategię i to dość agresywną bo czasu jest coraz mniej. Seksturystyka czy wyjazdy w celu szukania żony to dobry pomysł ale teraz będzie z tym ciężko. Ja przyjechałem do Warszawy bo wawka ma dobry stosunek demograficzny czyt. dużo młodych dziewczyn, ALE nic mi to nie dało ponieważ dziewczyny tutaj są wybitnie sfeminizowane i hipergamiczne co z resztą jest zrozumiałe bo tutaj jest też dużo więcej przystojniejszych facetów z racji dużej populacji. 

 

Ale serio okazje się same nie trafiają, za dużo znam kawalerów, którzy po prostu żyją i nic od lat w ich życiu się nie zmienia mimo, że mają kontrakt (niektórzy) z wolnymi kobietami.

To jest trochę mit, w Brazyli też jest problem demograficzny, Azja to wiadomo, wielu chinoli szuka żony w Tajlandii i innych krajach azjatyckich a biały facet to już nie jest takie WOW. Czasy się szybko zmieniają więc trzeba działać szybko. 

 

Masz rację i nie masz racji. Zależy jak zareagujesz na te informacje jeśli nic nie zrobisz to rzeczywiście lepiej nie wiedzieć, ale jeśli chcesz działać to musisz opracować strategię zgodną z rzeczywistością. Na przykład szukanie dziewczyn przez appki pokroju Tindera nie ma większego sensu, appkę można mieć ale nie wkładać w nią zbyt wielu zasobów. Duże miasta jak Warszawa z powodu sfeminizowania i wysokiej konkurencji nie mają również zbyt dużego sensu. Nawet jak jesteś "Chadem" to dużo lasek w liberalnych miastach to zwykłe szmaty, worek na spermę i do związku w którym wymagane jest jednak jakieś podstawowe zaufanie to słabo. Bez zaufania związek to zwykła katorga, a posiadanie dziewczyny feministki to jak chodzenie z bombą z opóźnionym zapłonem na czole to nie jest dobry pomysł.

 

Na podstawie danych trzeba opracować realistyczną strategię na 2021, a bierne podejście w stylu zbuduje sobie SMV i dupy się pojawią raczej się nie sprawdzi przy tak negatywnym sentymencie na rynku. Z prostego powodu, przeciętny facet nie jest obecnie wstanie zbudować sobie wyższe SMV niż przeciętne kobiety. SMV jest sztuczne, napompowanie przez simpów i social media, ale jednak jest jak jest.

Ja nie mam żadnej strategii i...  już nie szukam jej, bo sprawdziłem różnorakie możliwości i jestem zdania, że to nie o strategię chodzi, tylko o SMV. Jeśli chodzi o rozwój SMV, to oczywiście wygląd w to też wliczam. 

 

W necie kiedyś było dużo dużo lepiej. Miałem sytuacje, że to mnie wyrywały właściwie, teraz jest dramat. Zgadywałem do 10, to z 5 można było normalnie pogadać i się spotkać na kawę. Zagadywałem na ulicy, skuteczność bliska 0, chociaż raczej brzydki nie jestem. Chodziłem i chodzę na wydarzenia z kontekstem. Skuteczność bliska 0.

 

I co zobaczyłem na takich wydarzeniach / w dodatkowej pracy związanej z showbiznesem? Wydaje mi się, że rozwiązanie zagadki. Stykam się tam z osobami znanymi z tv, tak zwanymi celebrytami, aktorami itp. Faceci, którzy jak ja są tam anonimowi właściwie, są traktowani jak koledzy, lub jak powietrze. Obojętnie generalnie kim są, nie są z góry interesujący dla kobiet tam, które są w tym miejscu na tym samym poziomie społecznym. A co one robią, gdy na horyzoncie pojawia się aktor znany z serialu i jak do tego jeszcze dobrze wygląda? No to już szał ciał. Pewnie gdyby oni chcieli, to by mu tam zaraz w garderobie zrobiła dobrze. Niektóre publicznie niestworzone rzeczy opowiadają, że aktor X do nich zagadał dwa zdania, a ona "się zakochała". Poważna dziewczyna niby, po studiach. Inna wprost powiedziała, że ma jakiegośtam "przyjaciela:, a tki aktor to by nie był tylko przyjacielem. No jakby jeszcze na nią chciał spłunąć. Panie pod 40 nie zachowują się inaczej. Mężatka, wolna, młoda, stara, dostają małpiego rozumu na widok przystojnego aktora. Te starsze to chyba nawet dużo bardziej widoczne. Młode pewnie serio myślą, że mają jakieś wysokie SMV, za sam fakt bycia młodą kobietą. Kompletnie inne podejście do nich i do pana Kowalskiego, niby na jej poziomie tam. Zauważyłem, że preferowane są dwa rodzaje facetów, typ modela typu Projekt Klaudiusz, albo umięśniony byczek z tatuażami. 

 

Więc gdzie tu jakaś strategia? Jak jesteś wyglądającym gwiazdorem nie musisz mieć żadnej strategii, a one by Ci weszły do garderoby hurtem. A jak jesteś Kowalskim, to jesteś niewidoczny. Strategią może być wyjazd do biedniejszego kraju itp. Bo w Polsce nawet w miarę ogarnięty gość będzie niewidzialny. Trzeba być topem topu.  A co do tej feminizacji i psucia rynków to fakt, niedługo pewnie skurczą się możliwości, inne rynki też zostaną zepsute. Chociaż może korona trochę te wyjazdy zatrzyma. A może i tu się uda dojść do bardzo wysokiej pozycji. Pracować nad swoim SMV, głównie dla siebie, zbierać kasę. Jak już całkiem mnie szlag trafi, to wyjadę w jakieś ciepłe miejsce hodować owce. ;)

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fsaaLF9.png

 

Ostatnio tego tak dużo nie było na Tinderze. To jest trochę śmieszne bo można łatwo przewidywać przyszłość. Patrzysz to co jest w USA modne i za rok/dwa masz to samo u nas. 

 

Nie wiem czy to fake czy nie, chuj wie. Laski kiedyś jak chciały ONS/FWB to nie pokazywały twarzy

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Anonim84 napisał:

Zauważyłem, że preferowane są dwa rodzaje facetów, typ modela typu Projekt Klaudiusz, albo umięśniony byczek z tatuażami. 

 

Klaudiusz, koksik z tatuażami albo chudziutki metro (ale musi mieć bardzo ładną twarz). Reszta to powietrze. Generalnie dobrze jak ma pusto we łbie bo będzie nim można posterować.

 

Cytat

Więc gdzie tu jakaś strategia? Jak jesteś wyglądającym gwiazdorem nie musisz mieć żadnej strategii, a one by Ci weszły do garderoby hurtem.

 

Oczywiście. Ale zaraz się znajdą poskramiacze samotnych matek z dziećmi i 30+, którzy Ci wytłumaczą, że pasja, hobby itp. Co więcej - duża część kobiet, w związkach, "z marszu" dałaby wiadomej części ciała bardzo przystojnemu gościowi lub celebrycie jeśli wiedziałyby, że to pozostanie między nimi.

 

Cytat

A jak jesteś Kowalskim, to jesteś niewidoczny.

 

Powiem więcej - jesteś popychadłem. Kobiety uświadomiły mi tyle mankamentów mojej urody, że nigdy w życiu sam bym do tego nie doszedł. Ogólnie w dzisiejszych czasach facet poniżej 7-8/10 ma prze*ebane bo zostają mu okruchy z Pańskiego stołu po gościach o jakich piszesz.

 

Cytat

Strategią może być wyjazd do biedniejszego kraju itp.

 

Mówię i tłumaczę - jak ktoś chce Słowiankę albo podobną - Ukraina, Białoruś albo Gruzja. Reszta - atakować erazmuski (jak covid się skończy), laski z Azji, Afrykanki, Turczynki.

 

Cytat

Bo w Polsce nawet w miarę ogarnięty gość będzie niewidzialny. Trzeba być topem topu.  

 

Jeśli chcesz mieć laskę >7/10 jak najbardziej. A bajania, że z "modelkami" bujają się płaczacy, kiepsko wyglądający kolesie to wiadomo w bajki jakiego jutubera można włożyć.

 

Cytat

A co do tej feminizacji i psucia rynków to fakt, niedługo pewnie skurczą się możliwości, inne rynki też zostaną zepsute. Chociaż może korona trochę te wyjazdy zatrzyma.

 

Przykładem jest Białoruś. Zaraz przed koroną byłem i widzę, jak najazd Arabusów zepsuł tam rynek. To Państwo ma ten plus, że goście z zachodu tam rzadko zaglądają. Ukraina za maks 5 lat będzie Polską bis pod względem rynku matrymonialnego.

 

Cytat

A może i tu się uda dojść do bardzo wysokiej pozycji. Pracować nad swoim SMV, głównie dla siebie, zbierać kasę.

 

No tak tylko pytanie pojawia się wtedy inne - po co CI wtedy kobieta poza seksem? I ja pytam bardzo poważnie na pewnym poziomie gdzie płacenie za seks nie stanowi problemu (nie ma tu mowy o divach za 300 zł :D ) oraz ogarnianie desperatki 30+ z Tindera co tydzień też nie jest zbyt trudne zaczynasz się zastanawiać po co masz ganiać ogólnie?

 

Cytat

Jak już całkiem mnie szlag trafi, to wyjadę w jakieś ciepłe miejsce hodować owce. ;)

 

Jestem coraz bliższy tego rozwiązania. Na ten moment fokus na 100% na biznesie i swoim wyglądzie i średnio widzę miejsce na związek w tym momencie.

 

29 minut temu, MrSadGuy napisał:

Nie wiem czy to fake czy nie, chuj wie. Laski kiedyś jak chciałby ONS/FWB to nie pokazywały twarzy

 

Nie wiem czy ta kobieta to fake czy nie ale coraz więcej będzie nie fake. Julki uznają to za normalność, wstydzą się te starsze jeszcze trochę 25+. Degrengolada zachodu już do nas doszła.

 

Chłopaki myślcie - średnio rozgarnięta Julka na samym sponsoringu od jednego gościa wyciągnie 3000-4000 zł miesięcznie. O wyjeździe na tydzień dwa gdzie 10k to naprawdę są realne kwoty dla wielu dziewczyn już nie wspomnę. Dlatego jest, jak jest. I przeciętny chłopak będzie coraz bardziej niewidoczny albo będzie musiał się pogodzić z laską po karuzeli kutangów, 30+ lub samotną matką albo dziewczyną <5/10.

 

Te gówno-stronki nie wzięły się  znikąd. W większości zestawień idziemy w tej lidze co Tajlandia, Ukraina czy Rosja i Filipiny.

 

The Polish women are easy to find and they are very open to the pleasures of life. A one night stand or hook up with Polish women is considered normal. The polish women love to drink, especially vodka and beer. So if you take them on a date in a bar or pub they would love it. They are quite wild at sex. They are caring and feminine by nature and love to mingle with men.

You will find plenty of Polish girls to date in Warsaw and Krakow. It is not surprising to find sexy chicks at the nightclubs. They usually do not have sex on the first night unless you play your cards right. But with time they get comfortable and indulge in wild sex.

 

https://hookuptravels.com/wiki/Top_10_Easiest_Countries_to_Pick_Up_Girls

 

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wykopu

comment_16094021914VR2HJFzD5ODfXZUOb6mcZ

 

najgorsze w tym wszystkim jest to, że naprawdę nie wiadomo czy to trolling czy nie ?

 

młode laski mają tak przepraną banię, że powodzenia w szukaniu 20 letniej Julki, która będzie twoją konserwatywną żoną xD Już to widzę, już widzę jak robi ci obiadek i jest wierna i milusia xD

Edytowane przez MrSadGuy
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwacja z dzisiaj. Na fb mignęło mi zdjęcie dziewczyny, którą znałem dawno temu, raz czy dwa nawet byliśmy na randce. Bardzo stare czasy. Pochodzi z tej samej okolicy co ja, liceum to samo, tyle że ona jest młodsza o rok. Teraz ma 34 lata. Dobrze się trzyma, jest wciąż atrakcyjna, natomiast jej mąż? Słabo.....więcej łysiny niż włosów na głowie, może jest trochę od niej starszy, więc ma około 36-38 lat. Umiarkowana uroda. Pani uczy w szkole, mężuś ma firmę i dzięki niemu dobrze sobie żyją w średniej wielkości miasteczku. W życiu nie uwierzę, że laska "poleciała" na jego urodę 10-15 lat temu. Nie wierzę. Mogła mieć znacznie lepszych facetów pod tym względem. Przeważyły zapewne inne czynniki. Nie wiem jak im się żyje, jaka ona jest teraz, ale jeśli ma chcicę na innych kolesi - wcale bym się nie zdziwił gdyby zdradzała mężusia, bo koleś z wyglądu jest po prostu znacznie słabszy od niej...Co tu dużo gadać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.