Skocz do zawartości

Dlaczego kobiety kłamią, że nie lubią umięśnionych?


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz z braku siłowni jest nieco gorzej, ale generalnie mam ładną męską sylwetkę. Nie bezbon i sterydy, ale bardziej Sparta. Wiele razy słyszałem komplementy od kobiet. 

 

A że gadają? Przecież gadają że kasa i wygląd się nie liczy, a my wiemy jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jankowalski1727

 

Tutaj opisywałem jedną z sytuacji z perspektywy osoby, której "łapa siedzi" (albo raczej siedziała :))

 

To jest ściema, która zawsze mnie bawiła. Nie lubię, nie podoba mi się, na pewno jest tępy, kocham cię takim jakim jesteś (czytaj nie zmuszaj mnie, żebym też musiała napierdalać żelastwem, skoro wiesz, że tak bardzo lubię pączki) itd., itp. (tak, bo na siłownie chodzą tylko debile), a później odrobina alkoholu, misia nie ma w pobliżu (czasami to i mógł być, bo miały wy.ebane) i się ku.wa działy cudza, że aż się człowiek czuł niezręcznie.

 

Laska mówiąca, że nie lubi dobrze wyglądających gości (nie mylić z ryjem), to mniej więcej to samo co tym mówiący, że woli mieć Tico zamiast Mercedesa.

 

Tak na marginesie. przypomniałeś mi, że muszę znowu w tym roku włożyć trochę wysiłku w swoją sylwetkę, bo już dawną taką pizdą nie byłem ?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy woli jeździć Porsche to fakt 

A jak ktoś nie zagląda pod maskę i zalewa silnik czym wlezie to się nie dziwić że kierowca będzie się rozglądał za lepszym modelem. Możliwe że będzie długo śmigać czasem coś naprawiać ale i tak w końcu powie dość bo ileż można jeździć rzęchem bez porządnej renowacji. 

A tu widzę same maluszki bo temat od zawsze taki sam i jojczenie i po klepywanie po mini jajeczkach xF

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pancernik napisał:

@jankowalski1727

 

Tutaj opisywałem jedną z sytuacji z perspektywy osoby, której "łapa siedzi" (albo raczej siedziała :))

 

To jest ściema, która zawsze mnie bawiła. Nie lubię, nie podoba mi się, na pewno jest tępy, kocham cię takim jakim jesteś (czytaj nie zmuszaj mnie, żebym też musiała napierdalać żelastwem, skoro wiesz, że tak bardzo lubię pączki) itd., itp. (tak, bo na siłownie chodzą tylko debile), a później odrobina alkoholu, misia nie ma w pobliżu (czasami to i mógł być, bo miały wy.ebane) i się ku.wa działy cudza, że aż się człowiek czuł niezręcznie.

 

Laska mówiąca, że nie lubi dobrze wyglądających gości (nie mylić z ryjem), to mniej więcej to samo co tym mówiący, że woli mieć Tico zamiast Mercedesa.

 

Tak na marginesie. przypomniałeś mi, że muszę znowu w tym roku włożyć trochę wysiłku w swoją sylwetkę, bo już dawną taką pizdą nie byłem ?

Hej, dzięki za wypowiedź. W sensie jakie cuda dokładnie się dzialy ze strony tych kobiet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Messer napisał:

I ilu gości w to wierzy?

Uwierzy, bo boją się prawdy, boją się usłyszeć że jego kobieta może się napalać na innego. A kobiety o tym wiedzą i misia nie chcą skrzywdzić. Przy innej postawie mężczyzny może to wyglądać zupełnie inaczej. Faceci potrafią być chorobliwie zazdrośni, nawet bardziej niż kobiety.

 

Natury nie oszukasz. Sam miałem sytuację jak poszedłem ze swoją uwczesną kobietą do znajomego na zajęcia jogi. Ona nie była hojnie obdarzona przez naturę, innymi słowy - była deską. Na zajęcia przyszła natomiast dziewczyna z dobrym C, baaaardzo jędrnym i znacząco odsłoniętym. Więc można sobie wyobrazić jak te zajęcia jogi wyglądały. 

 

Wiem że kobietami kierują zupełnie inne czynniki niż mężczyznami, ale natury nie oszukasz, a wkurzanie się na naturę pokazuje tylko brak pogodzenia się z tym jak to wszystko wygląda.

 

Jeśli chcesz grać w grę, naucz się jej zasad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, MarkoBe napisał:

Ja jak miałem kilka lat temu około 75 kg i byłem lekko przypakowany, niski BF( płaski brzuch, widoczna już kratka oraz szerokie ramiona w stosunku do talii) byłem lepiej postrzegany, jako bardziej atrakcyjny. Jedna to aż śliniła się na mój widok, mimo iż nie byłem napompowanym klocek. Większość kobiet lubi po prostu umiarkowanie umięśnionych mężczyzn z podrzeźbionym brzuchem i szerokimi ramionami.

Nie ma nic lepszego w łóżku, niż widok kurwików w oczach laski, która jara się Twoją klatą i wyglądem. Możesz wtedy z nią zrobić dosłownie wszystko :) 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wiadomo że trzeba pracować nad sylwetką i każdy kto się wyróżnia zbiera wzrok a dlaczego kobiety tak to tłumacza  już każdy wyjaśnił . Dlatego tak lubię lato najważniejsze są ubrania bo to dopasowane ubranie i pokazanie swoich atutów wpływa na odbiór sylwetki ja noszę koszulki z kawałkiem wyciętej klaty takie z 4F i efekt jest naprawdę zajebsty cycki wydają się 2 razy większe i ładnie prezentuje się obręcz barkowa ale nawet przylegające i dopasowane koszulki typu z wk 95 bawełna i 5 elastan też zrobią robotę tylko nie wolno być zapasiony 20%BF to maks bo boczki będzie widać . Wiadomo że wszystko zależy od struktury i mała ilość mięśni będzie na  sylwetce w stylu classic physique wyglądała dużo lepiej niż u takiej przeciętnej osoby chodzi  o proporcje i symetrię szerokie barki wąskie biodra to właśnie za tym kobiety szaleją a betoniarki typu open nie są tak pożądane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Brat Jan napisał:

comment_Zd7UnVJao6xho4Pv9OcISRT9gqCZy9P7

 

Najzdrowszy jest ten przedział 10-15 ale 20 to maks różnie to się rozkłada u każdego inaczej ale to taka górna granica i tak idąc po ulicy dla niektórych to nie osiągalne słyszałem już że 10 kg nadwagi tłuszczu to dobra sylwetka chodzi o to żeby boczków nie było a już będzie się  ta sylwetka jakoś prezentowała. Na zimę (na masie) można mieć więcej ale do 20 jest ok a w lato (rzeźba) miałem robione badania z kumplami w takim skanerze na promieniowanie i to serio różnie się rozkłada  BF jednego drugiemu nie równy.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

Po czym wielokrotnie byłem świadkiem w towarzystwie, gdzie był umięśniony / przypakowany facet jak wręcz - dyskretnie - ale pożerała go wzrokiem, non stop skanowała jego sylwetkę, jak rozmawiali to myślałem, że go zje od stóp do głów. 

Przecież to paradoks.

To nie żaden paradoks, to biologia. Zarówno to co odczuwają jak i to co stwierdzają pod publikę - taki mają program biologiczny. Skoro Ciebie to jeszcze bulwersuje, to musisz przetrawić pewne fakty. Ja też z tym miałem problem, frustrowało mnie to, ale w pewnym momencie, po kolejnej podobnej akcji stwierdziłem - że tylko moje czcze życzenia i żale do świata są tak naprawdę problemem. To z moim myśleniem trzeba zrobić porządek. I tak się stało, zacząłem poznawać reguły gry kobieta-meczyzna, zainteresowałem się amatorsko zagadnieniami z pogranicza antropologii, psychologii, biologii i dzisiaj już nie lamentuje dlaczego kobieta jedno mówi, drugie sądzi.

 

Wracając do sedna - kobiety lubią męskie, symetryczne sylwetki, jedne z bardziej okazałą rzeźbą inne z zarysem mięśni. Z czym masz problem? A lubisz zdrowe kobiece kształty a nie sylwetkę "gruchę"?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Ja pracowałem jako cywil na Policji 4 lata (bogu dzięki zmieniłem pracę :3)  to co tam zobaczyłem zmieniło mnie na zawsze, nie w sensie stania się bucem, burakiem, lamusem, oszołomem, wieśniakiem z kompleksami... ale to jak wmawiali mi przez dzieciństwo i młodość takie głupoty i kłamstwa a jak wygląda rzeczywistość XD

To że zasady i prawa wymyślone przez kogoś niekoniecznie są DLA NIEGO. Wierzcie mi dużo się ciekawych rzeczy naoglądałem i nasłuchałem.

Myślę, że to będzie ciekawa lektura dla wielu o ile zechcesz nam to opisać  ?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Kolega znał jednego naturala który fajne laski wyrywał i miał "to coś", miał spojrzenie i gadkę taką że laski go OD RAZU lubiły. No ale on nie siedział jak ja przy Battlefield 1942 albo Quake 3 tylko typ jeździł w wieku 13 lat SAM z kumplami do Jastarni w wakacje, chlał i wyrywał dupy. Prawdopodonie jakaś mu zrobiła laskę po pijaku albo dała dupy na wydmach i mu się obraz kobiet taki ustanowił - ZDROWY. Nie to co mu przekazała mamusia albo koleżaneczki tylko widział PRAWDĘ, czuł ją na kutasie gdy te usteczka totalnie nieznajomej laski ssały mu furaje. Po prostu nie widział jakieś fałszywej VANILIOWEJ wresji tylko widział NORMALNĄ, PRAWDZIWĄ. I dla niego to że jak mu powiem "należy okłamywac kobiety bo one nie lubią prawdy

Kolega musiał być przystojny, no i młody, wiec trafiła mu się okazja wjechać do pipu i poczuć  kobiecce usta na k....ssie.

Wygrany na początku dojrzałości  od razu dostał prawdziwy zdrowy obraz Kobiet. Większość młodych nastolatków, nie ma takiego szczęścia aby dowiedzieć się prawdy o naturze kobiet. Prawda jest taka, że jak trafi się Przystojniak i odpowiednie okoliczności to sama będzie ciągnąc Szczęściarza do łóżka na różne czynności.    Patrzcie co się dzieje, w sanatoriach i innych kurortach wypoczynkowych  ale przecież tam jadą nobliwe matrony w wieku mocno dojrzałym.

 

Moja Mama, cos tam przebąkuje o kobietach, no, żebym uważał , bo może być złe ale bez twardych konkretów.  Mam trochę żal do Niej, że nie  mówi otwarcie, tylko kręci 5/10. Jak miałem 13 lat to się uczyłem w szkole  i generalnie Panie Nauczycielki stawiały mi 5, a ja bym wolał żeby mi stawiały co innego czyli:  róg mądrości. ?

Tak, Kobiety bardzo lubią być okłamywane bo to świadczy o inteligencji Kłamiącego-Mężczyzny, a nie o jego pierdołowatosci i zdziecinnieniu. 

Generalnie obraz Kobiet, jaki nam sprzedaje Rodzina, społeczeństwo itd to jest jeden wielki bullshit. Taka, jest prawda. ?

Edytowane przez Legionista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Trevor napisał:

Kobiety kłamią w tej kwestii pewnie dlatego że jak by przyznały prawdę to by wszyscy tylko na siłowni siedzieli.

Takie pierdololo opowiadają kobiety które same wyglądają słabo i wiedzą, że ten o atrakcyjnej sylwetce to co najwyżej się nimi zainteresuje po kilku piwach.Taka racjonalizacja, a przy okazji przecież nie powiedzą swojemu spasionemu misiowi żeby się gonił bo jest obleśny, skoro nic lepszego im się nie trafia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam taką ważną rzecz którą ostatnio ogarniam umysłowo ale jeszcze nie mentalnie:

TO NIE Z KOBIETAMI JEST PROBLEM TYLKO TO ŻE NIE MACIE TWARDYCH JAJ.

 

To że was emocjonalnie rusza że kobiety takie są kłamliwe i bezwzględne dowodzi że musicie popracować nad tym by być twardzi. Np, mnie speszyła emocjolanie jedna rzecz dzisiaj. W sensie wkurzyłem się, speszyłem itp. Ale ja już wiem że PROBLEM JEST WE MNIE. Z moim myśleniem, emocjami a nie z czynnikami zzewnątrz. Z moim myśleniem, podświadomością itp. Jeszcze jak to pisze lekko mnie trzyma ale dzięki książce Hawkingsa rozpuszczam to powoli (dzięki wielkie @Messer za tą książkę, zaczyna pomagać :3). Ale powoli przestaje się bać tych złych emocji bo są CZĘŚCIĄ ŻYCIA przed którą tak długo uciekałem, a nie wolno uciekać tylko po prostu czuć to.

Fajna była scena w filmie "Chłopcy z ferajny" i cytat "Wtedy uważałem że każdy musi kiedyś oberwać" :3 o takie podejście powinno chodzić. Czasami musi być źle by potem było dobrze i nie chować się przed tym...

 

Spróbujcie sobie wyobrazić że własnie takie są naprawdę kobiety a was po prostu oszukiwali. Pałkujcie sobie to mimo bólu emocjonalnego, pałkujcie aż wam do tych pier_olonych głów dojdzie. I pisze to gość który był totalną pizdą, ludzie często sobie z niego jaja robili i nie szanowali...

Ja rozumiem ten wasz opór bo sam taki byłem i w 10-5 procentach nadal jeszcze to we mnie jest. To jak was od małego kształtowali - to jest smutne i straszne zarazem, w późnym wieku jest niezwykle trudno to zmienić ale nie jest to niemożliwe...

 

A co do bólu emocjonalnego zauważyłem  też na sobie że na ból da się uodpornić. Ja powolutku zaczynam widzieć efekty, jak kiedyś się podniecałem rzeczami ode mnie niezależnymi i jaki ten świat brutalny tak coraz bajdziej wyjebongo :)

W dniu 4.01.2021 o 14:15, Redbad napisał:

Skoro Ciebie to jeszcze bulwersuje, to musisz przetrawić pewne fakty. Ja też z tym miałem problem, frustrowało mnie to, ale w pewnym momencie, po kolejnej podobnej akcji stwierdziłem - że tylko moje czcze życzenia i żale do świata są tak naprawdę problemem. To z moim myśleniem trzeba zrobić porządek.

TAK! TAK TAK TAK! Super że rozumiesz to bracie. Ja byłem kiedyś niesamowicie opornym, "uczciwym i wzorowym" męzczyzną i się podniecałem jak ktoś nie ma zasad itp a byłem po prostu bufonem i przychlastem z kompleksami XD który nie miał krzty luzu w sobie XD

 

Ale takiemu typowi nie przeszkadza jak mu się podobają modelki Vicotrii Secret a gardzi i wyzywa "brzydsze" dziewczyny...

Narzekają tutaj ciągle ma kobiety a 90 proc. mężczyzn też jest c_uja warta XD Fajnie to @RENGERS opisuje kolegów którym się chwali a oni mają niesamowity ból dupy - bo nie radzą sobie z emocjami XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

Spróbujcie sobie wyobrazić że własnie takie są naprawdę kobiety a was po prostu oszukiwali. Pałkujcie sobie to mimo bólu emocjonalnego, pałkujcie aż wam do tych pier_olonych głów dojdzie.

O to mi chodziło. Po żołniersku powiedziane. Tak się powinno czasem leczyć z tych chujowych nauk, które nam już od dzieciaka ładuje się do łbów, a z którymi czasem i do 40 nie możemy sobie poradzić.

 

Ten proces odkłamywania, oczyszczania umysłu z rycerskiej indoktrynacji, a potem wgrywanie właściwego softu to naprawdę ciężka sprawa. Ja mimo iż napisałem o poznaniu i pogodzeniu się z pewnymi regułami rządzącymi naszym współistnieniem z kobietami, wciąż miewam jeszcze chwilę słabości. Bo podświadomie lubimy być trochę oszukiwani, jeśli to zgadza się z wyuczonym za młodu idealistycznym światopoglądem. Bolesna prawda zawsze przy pierwszych zderzeniach jest niewygodna, nie chcemy jej. Niestety tak jak pisałem i brat @Ramaja Awantura napisał, to co sobie założyliśmy a co nie jest kompatybilne z zastaną rzeczywistością to już tylko problem w naszej głowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Redbad napisał:

Ten proces odkłamywania, oczyszczania umysłu z rycerskiej indoktrynacji, a potem wgrywanie właściwego softu to naprawdę ciężka sprawa. Ja mimo iż napisałem o poznaniu i pogodzeniu się z pewnymi regułami rządzącymi naszym współistnieniem z kobietami, wciąż miewam jeszcze chwilę słabości. 

Spoko, ja też mam wiele jeszcze takich sytuacji. Nie ma się co denerwować i nakręcać niepotrzebnie. Trzeba przez to przechodzić i tyle.

To jest właśnie męskość - odpuszczenie i zaakceptowanie czegoś a nie płakanie, dywagacja, wkurzanie się, smucenie jak baba :3

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w tym dziwnego, że laska się ślini do wysportowanego kolesia?? Ty się ogladasz za kaszalotami czy zgrabnymi dupeczkami? Tak to działa w dwie strony. A, że nie mówią prawdy? Chciałbyś usłyszeć od żony czy dziewczyny, że jesteś gruby a sąsiad Wiesio tak zajebiście wygląda? Myślę, że nie. Przesadna szczerość nikomu nic dobtego nie przynosi. To tak jakby się dziwić, że 90% pracowników wprost nie powie do swojego szefa, że jest sknerą, psycholem czy innym pojebem. Czy to znak, że są zakłamani? Dla mnie nie do końca. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie przyjmuje się że w związku kobieta jest tą ładniejszą jego częścią a facet tą zaradniejszą.

Jeżeli kobieta miałaby atrakcyjniejszego niż ona sama jest partnera, to czułaby się przy nim zakompleksiona i niepotrzebna. Czułaby się jak na wiecznej wojnie aby nie pozwolić na odbicie swojego pięknisia przez zazdrosne koleżanki. No i to się kończy tak jak wcześniej koledzy wspomnieli tzw. zlumpieniem faceta aby ona mogła błyszczeć przy nim.

Podobnie jak hipotetyczny facet który zarabia mniej, ma gorszą pracę, gorszy samochód od swojej kobiety a do tego ona miałaby mieszkanie. Taki facet czułby się źle że kobieta przebija go w tych rzeczach które są domeną faceta. I zadawałby sobie pytanie po co on tej kobiecie potrzebny?

No tylko że facet podciągnąłby się w górę w takim przypadku a nie tak jak kobieta z pierwszego przykładu - ściągnęła by swojego faceta w dół.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Optimus Prime zauważ, że gość z filmiku wygląda nijako w  ubraniu.

W normalnych warunkach musiałby podrywać na plaży lub na portalach, gdzie mógłby prezentować swoje atuty. Próba rozebrania się jesienią czy wiosną na ulicy przy nieznanej kobiecie wyszłaby:D na co najmniej komiczną sytuację, a laska uciekłaby czym prędzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.