Skocz do zawartości

Rosnące wymagania kobiet w 2021 roku


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, DOHC napisał:

W tym roku mam ważne cele do zrealizowania, nie szukam kobiety, nie jest mi z tego powodu smutno. 

 

W ciągu ostatnich 15-10 lat interakcje między mężczyznami a kobietami zmieniły się nie do poznania, na i znając życie będzie gorzej. Zostaniemy zastąpieni wibratorami, w przydamy się tylko do brudnej roboty jak trzeba będzie auto naprawić albo coś w domu wyremontować. 

 

Osobiście nie planuję zakładać rodziny, kiedyś chciałbym mieć dzieci, za ok 10-15 lat i jedyną opcją będzie wziąć babę z dalekich krajów i tyle.

Dokładnie  bracie zająć się sobą i swoimi celami?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz większe wymagania...?

Mi to zwisa i powiewa. 

Duże wymagania skończą się albo samotnością, albo mocnym obniżeniem wymagań i frustracją. 

 

A te które sobie znajdą faceta spełniającego wymagania, nie wykluczone, że w przyszłości będzie im mało i będą szukać jeszcze lepszego modelu. 

 

Co też się skończy frustracją... 

 

A wy panowie miejcie wyjebane. 

Edytowane przez slavex
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co roku podatki i wymagania kobiet rosną.

 

Niedawno odwiedziłem pewną parę. Facet zrobił samodzielnie remont mieszkania dla niepracującej  konkubiny za własne pieniądze zapierdalając jednocześnie na długie zmiany w ciężkiej fizycznej pracy.

 

Będąc u nich usłyszałem awanturę kobiety, że MUSIAŁA ubrać choinkę i czemu jej nie pomógł. Wtrąciłem uwagę, że facet zrobił remont a ona tylko ubrała choinkę, że jeśli zrobi tyle co on to można dyskutować.

 

Zamknęła się. Zwróciła się do młodej córki aby poprosiła mnie o zakup pieska chcąc uczynić mnie winnym płaczu dziecka jeśli odmówię. Zapytałem rzeczowo dziecko czy podoła obowiązkom i jemu odechciało się. Jak wychodziłem to rzuciła uwagę, że trzeba dokupić to a tamto, facet tylko potakiwał.

 

Jak tak można upodlać się dla otwarcia ostrygi?! Pojawiły się nowe tindery typu only fans, gdzie faceci płacą ciężki hajs za foto cycka lub za otrzymanie  serduszka w komentarzach. Kolega pokazał i używa... Masakra! 

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, slavex napisał:

Duże wymagania skończą się albo samotnością, albo mocnym obniżeniem wymagań i frustracją. 

 

Jeszcze się zdziwisz, duże wymagania mogę się skończyć poligamią gdzie będą miały z "chadami" dzieci a betabankomaty albo państwo będą je utrzymywać. Reszta będzie dobrowolnymi singielkami, z wyboru bo to fajne. A faceci? Albo wybiorą mgtow i pewnie będą płacić wyższe podatki od bycia singlem, albo zgodzą się na poniżający układ, albo strzelą samobója. To oczywiście najgorszy scenariusz, ale czy nierealny? Kiedyś bym powiedział co ty pierdolisz stary, co to za bzdury, a teraz? ?

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Fajnie by było gdyby mężczyźni stawiali wymagania, niestety rzeczywistość wygląda inaczej i to kobiety wybierają.

Wedle starego porzekadła: "cały w tym ambaras, aby dwoje chciało na raz".

Nie każdemu mężczyźnie podoba się kobieta, która na niego leci. Ale rozumiem, że spermiarze polecą prawie na każdą.

7 godzin temu, Martius777 napisał:

Będąc u nich usłyszałem awanturę kobiety, że MUSIAŁA ubrać choinkę i czemu jej nie pomógł. Wtrąciłem uwagę, że facet zrobił remont a ona tylko ubrała choinkę, że jeśli zrobi tyle co on to można dyskutować.

 

Zamknęła się. Zwróciła się do młodej córki aby poprosiła mnie o zakup pieska chcąc uczynić mnie winnym płaczu dziecka jeśli odmówię. Zapytałem rzeczowo dziecko czy podoła obowiązkom i jemu odechciało się. Jak wychodziłem to rzuciła uwagę, że trzeba dokupić to a tamto, facet tylko potakiwał.

 

Jak tak można upodlać się dla otwarcia ostrygi?!

Widzisz, Ty byś ją ustawił i trzeba od kobiet wymagać. Oczywiście na tyle aby podołała. Tamten to standardowy beciak i na co pozwolił to ma. Jeżeli nie daj Boże podupadnie na zdrowiu konkubina kopnie go w zadek i znajdzie następnego. Bo widać gołym okiem, że on tam nie jest partnerem, a tylko dobrowolnym niewolnikiem, a o takich się nie dba. 

6 godzin temu, MrSadGuy napisał:

Jeszcze się zdziwisz, duże wymagania mogę się skończyć poligamią gdzie będą miały z "chadami" dzieci a betabankomaty albo państwo będą je utrzymywać. Reszta będzie dobrowolnymi singielkami, z wyboru bo to fajne. A faceci? Albo wybiorą mgtow i pewnie będą płacić wyższe podatki od bycia singlem, albo zgodzą się na poniżający układ, albo strzelą samobója. To oczywiście najgorszy scenariusz, ale czy nierealny? Kiedyś bym powiedział co ty pierdolisz stary, co to za bzdury, a teraz? ?

A co mądrzejsi faceci już w wieku 27+ będą sobie skakać z kwiatka na kwiatek jak truteń Gucio :D deklarując każdej "to co trzeba".

8 godzin temu, DOHC napisał:

jedyną opcją będzie wziąć babę z dalekich krajów

Raczej przeprowadzić się do dalekiego kraju, gdyż jak tu przywieziesz kobietę to z czasem stanie się taka jak Europejki, one się szybko socjalizują. 

9 godzin temu, DOHC napisał:

tindera i nawet szło coś ugrać, z 3 lata temu. W tym roku założyłem na próbnę i stwierdziłem że nie ma sensu, jeśli nie jest się modelem. Zgodnie ze schematem Długowłosego,

O ile ja pamiętam jest to sposób na Bado, a nie Tindera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, slavex napisał:

Coraz większe wymagania...?

Mi to zwisa i powiewa. 

Duże wymagania skończą się albo samotnością, albo mocnym obniżeniem wymagań i frustracją. 

 

A te które sobie znajdą faceta spełniającego wymagania, nie wykluczone, że w przyszłości będzie im mało i będą szukać jeszcze lepszego modelu. 

 

Co też się skończy frustracją... 

 

A wy panowie miejcie wyjebane. 

Zgadzam się w 100%.  Sęk w tym że to sie przekłada też na frustrację panów i ogólnie na "dobrostan" społeczeństwa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już tak bardzo zależy niektórym na zbudowaniu czegoś trwałego:


Wiem, że jest to nierealna opcja dla wielu ale jak to mówią u mnie w firmie: ,,masz mózg i chuj, to kombinuj!”.

 

Panowie, skreślcie zachodnią Europę + USA (chociaż według mnie nie można wszystkiego wrzucać do jednego kosza, znajda się spokojnie fajne kobiety ale to już jest mniejszością) z mapy. Zostaje mnóstwo krajów, gdzie kobiety będą w Was wpatrzone jak w obrazek. Wystarczy język angielski w większości.

Białoruś, obwód Kaliningradzki, Ukraina (chociaż nie polecam bo robią się podobne do polek), Bułgaria, Rumunia, Turcja, Bałkany, nawet Tunezja czy Liban (ah te są najpiękniejsze). Można szukać dalej: Kazachstan, Gruzja, Armenia, Azerbejdżan, Rosja.


Myślicie, że to jakieś nierealne?

Według mnie, mojego doświadczenia i wiedzy, macie dużo większą szanse na udane relacje niż w Polsce.

Jeśli poznacie kobietę z tych okolic, z normalnej rodziny z silną pozycją mądrego ojca w domu, to nie będzie Wam się chciało na Polki spojrzeć.

 

Że przesadzam z np. z Tunezją czy Turcją?

To lećcie się przekonać. Będziecie w szoku.

 

W dzisiejszych czasach (no dobrze, może COVID trochę wyhamował to latanie, mam nadzieje, że to tylko tymczasowe) tanich lotów, braku większych ograniczeń do mieszkania, zmiany lokalizacji to jest na prawdę do ogarnięcia. Lekko nie będzie ale sum a sum a rum wyjdzie korzystniej niż mielibyście się uganiać tutaj za jakąś pierdolniętą filozofką co wydaje jej się, że w wieku 18-tu odkryła wiedzę masońską i jest bardziej doświadczona życiowo niż mistrz zakonu templariuszy.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rosnące wymagania zmniejszają okno możliwości dla facetów. 

 

Jak nauczyć się podrywania skoro dostajesz praktycznie same kosze?

Jak nauczyć się randkowania skoro nie masz randek?

Jak nauczyć się być w relacji skoro nie masz możliwości bycia w niej?

 

I tak dalej.

 

Skutki? Katastrofalne. Coraz więcej kalek życiowych.

 

Oczywiście Chady i SemiChady będą mówiły co ty pierdolisz ziomek idź swoją drogą, ale oni mają cipki na wyciągnięcie ręki. A reszta? Reszta będzie dostawała kosz za koszem. A to się odbija na samoocenie, psychice, w ogóle stanie zdrowia psychicznego. A bycie samemu co wiele badań i psychologów potwierdza też ma negatywny wpływ na psychikę człowieka. Samotny Singiel który nie ma seksu i bliskich więzi a jest szczęśliwy to mit. Dlatego z resztą goście MGTOW też ciągle gadają o cipkach ?

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Panowie, skreślcie zachodnią Europę + USA (chociaż według mnie nie można wszystkiego wrzucać do jednego kosza, znajda się spokojnie fajne kobiety ale to już jest mniejszością) z mapy. Zostaje mnóstwo krajów, gdzie kobiety będą w Was wpatrzone jak w obrazek. Wystarczy język angielski w większości.

Białoruś, obwód Kaliningradzki, Ukraina (chociaż nie polecam bo robią się podobne do polek), Bułgaria, Rumunia, Turcja, Bałkany, nawet Tunezja czy Liban (ah te są najpiękniejsze). Można szukać dalej: Kazachstan, Gruzja, Armenia, Azerbejdżan, Rosja.

Tak. Na wschodzie jest masa kobiet czekających na wasze przybycie. Tylko że w większości te które Was oblecą będą golddiggerkami. 

Reszta, będzie wybredna jak Polki. Poleci na  Was nieraz tamtejsza blachara czy karynka. Laska dla której jesteście szansą na awans społeczny.  Laski które sobie radzą ekonomicznie nie będą miały takich potrzeb. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze z skutków słabego rynku matrymonialnego to będzie oczywiście rozpad związków, więc faceci którzy czują się bezpieczni bo już "zaklepali" swoją wybrankę są w dużym błędzie. Spermiarze są i będą wszędzie, słabszy okres w związku, panna czuje, że to nie to? Przeskoczy na kolejnego ?

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się w cierpliwość uzbroić ?

 

Znajoma 39, kiedyś takie uczciwe 7/10, obecnie gdzieś 5 w porywach 6. 

 

Ciągle szuka jedynego, bo jest "bardzo wartościową i mądrą kobietą". 

 

Wartość polega na posiadaniu małego lokum na peryferiach w kredycie na 30 lat oraz napierdalaniu seriali w opór. 

 

Zawodowo pani managier. 

 

Narzeka, że faceci tylko ruchać chcą ?

 

Myślę, że jeszcze parę lat i będzie do wzięcia przez każdego ?

 

To oczywiście nie jest śmieszne. 

 

I jeszcze taka kwestia. 

 

Związek, fajnie, też lubię. 

 

Tylko. 

 

To i tak się w obecnych czasach błyskawicznie rozlatuje. 

 

Na tony lasek w okolicach 30, które mają X "związków" na koncie, a miesiąca pod jednym dachem nie spędziły. One się już nigdy nie nauczą, jak funkcjonować z drugą osobą na ograniczonej przestrzeni. 

 

Czyli można sobie potworzyć związki, ale "do ruchania" przez chwilę. That`s all. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, Libertyn said:

Tak. Na wschodzie jest masa kobiet czekających na wasze przybycie. Tylko że w większości te które Was oblecą będą golddiggerkami.

 

Naprawdę kolego zamiast pisać swoje teorie to powinieneś po prostu wejść w jakąś dłuższą relację z kobietą w Polsce, tak minimum 2 lata, pomieszkac z nią i wtedy pisać jakie to wschodnie dziewczyny są łase na kasę.

 

Przecież w naszym pięknym, słoneczym kraju zdecydowana większość facetów wkłada więcej kasy w zwiażek niż dziewczyny. To je wszystkie też nazwiesz golddiggerkami?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, FoxMulderJr said:

 

Przecież w naszym pięknym, słoneczym kraju zdecydowana większość facetów wkłada więcej kasy w zwiażek niż dziewczyny. To je wszystkie też nazwiesz golddiggerkami?

 

To nie jest prawda. 

Przez c.a. 1.5 roku eks sprawiła mi prezentów za 30 pln, a ja jej za ok. 5000. 

 

Nie ma tu żadnej dysproporcji. 

 

Kto tak twierdzi, to kłamie i pomawia biedne kobiety. 

  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, maroon napisał:

Przez c.a. 1.5 roku eks sprawiła mi prezentów za 30 pln, a ja jej za ok. 5000. 

 

Zaśmiałbym się, ale to jest smutne, jak generalnie drogie jest posiadanie kobiety. Wyjścia, prezenty, restauracje, podróże ale też koszt alternatywny w postaci nerwów, czasu i tak dalej. Jak to sobie przeliczyłem to wyszło mi około 800 zł-1000 zł miesięcznie "podatku od związku". Nie wiem dlaczego tak dużo, ale tak jakoś wyszło.

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, maroon said:

Przez c.a. 1.5 roku eks sprawiła mi prezentów za 30 pln, a ja jej za ok. 5000. 

 

Nie ma tu żadnej dysproporcji.

No widzisz @maroonjak to wygląda. Wystarczy jednak zamiast pisania teorii popraktykować trochę i optyka się zmienia. Nie twierdzę, że tak jest zawsze i wszystkie związki są takie, tylko że u nas tak to przeważnie wygląda. Finansowo facet daje więcej i tyle.

 

A tu przyjdzie teoretyk, napisze że laski ze wschodu to na kasę lecą, a nasze to pewnie nie, te są inne dla nas, Polaków?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.