Skocz do zawartości

Ze starszych na młodsze, zmiana o 180 st


Rekomendowane odpowiedzi

Jesli zanim spróbowałeś już zakładasz, że się nie uda to się nie uda.

Myślisz, że dziewczyny to wszystko wiedzą?

Wiedzą jeszcze mniej niż ty, dlatego chcą kogoś co wie co robić.

Ty wiesz, nie z praktyki ale z czytania tego forum.

Probuj wszystkiego, delikatnie, buzi, potem cycki, potem ręka w majtki i dalej.

Jeśli będzie cię stopować, przerwij ale nie całkiem tylko na minutę, dwie i kontynuuj delikatniej i wolniej.

 

Jest taki tekst:

Jeśli nie usłyszałeś NIE - przestałeś próbować za wcześnie.

Może w ogóle nie usłyszałbyś "nie"?

 

Masz całe życie na próbowanie i nie zostaniesz rozstrzelany jeśli coś pójdzie nie tak.

Najwyżej będziesz musiał zmienić dziewczynę a ich jest z grubsza licząc dwa miliardy, znajdzie się następna na pewno.

26-latek to dla takiej siksy mężczyzna, ona czuje się zaszczycona, że zwróciłeś na nią uwagę.

 

Żeby wiedzieć jak postępować z dziewczynami trzeba wczuć się w to jak myśli dziewczyna.

TO jest sztuka.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, JoeBlue napisał:

Jesli zanim spróbowałeś już zakładasz, że się nie uda to się nie uda.

Myślisz, że dziewczyny to wszystko wiedzą?

Wiedzą jeszcze mniej niż ty, dlatego chcą kogoś co wie co robić.

Ty wiesz, nie z praktyki ale z czytania tego forum.

Probuj wszystkiego, delikatnie, buzi, potem cycki, potem ręka w majtki i dalej.

Jeśli będzie cię stopować, przerwij ale nie całkiem tylko na minutę, dwie i kontynuuj delikatniej i wolniej.

 

Jest taki tekst:

Jeśli nie usłyszałeś NIE - przestałeś próbować za wcześnie.

Może w ogóle nie usłyszałbyś "nie"?

 

Masz całe życie na próbowanie i nie zostaniesz rozstrzelany jeśli coś pójdzie nie tak.

Najwyżej będziesz musiał zmienić dziewczynę a ich jest z grubsza licząc dwa miliardy, znajdzie się następna na pewno.

26-latek to dla takiej siksy mężczyzna, ona czuje się zaszczycona, że zwróciłeś na nią uwagę.

 

Żeby wiedzieć jak postępować z dziewczynami trzeba wczuć się w to jak myśli dziewczyna.

TO jest sztuka.

 

 

Na pewno fajnie byłoby zatroszczyć i wychować sobie taką młódkę na przyszłą żonę ,ale wydaje mi się że dziewczyny w wieku 15-17 lat wolą 19-20 latków. Oczywiście można byłoby szukać jakieś np. 16 latki zainteresowanej chłopakami starszymi o 8-10 lat czyli np. 26 latkiem ,ale raczej takich dziewczyn jest naprawdę bardzo mało. Raczej margines.  Mając 23-24 lata zdarzało mi się podrywać 16-17 latki ,ale nie widziałem z ich strony jakiegoś zainteresowania. Nie widziałem też ,żeby były jakoś tym faktem zaszczycone. Jedna sugerowała mi wprost, że duża różnica wieku . Poznał nas mój kolega bo kręcił z jej trochę starszą koleżanką 19 latką. Słyszałem jak wprost jej powiedziała ,że chciałaby poznać jakiegoś 19 latka a ja wtedy miałem 23 lata ?

Zdarzyła mi się też inna ciekawa sytuacja. .Poznałem córkę znajomej moich rodziców, która wraz z matką w 2018 roku chodziła spisywać liczniki wody u nas na wiosce. Otwierałem im często drzwi ,szedłem spisać licznik a moi rodzice z nimi zostawiali. Dziewoja wyglądała na 17-19 lat a miała 15 lat .Ja wtedy miałem 23 lata.  Wyglądam na chłopaka a nie mężczyznę. Młodej prawdopodobnie wpadłem w oko. Zagadywaliśmy do siebie. Kilka razy  sama się do mnie dość wyraźnie uśmiechała. No wspaniałe uczucie .Zadowolony byłem niesamowicie bo dla mnie coś takiego to właściwie jakaś abstrakcja. Jej matka była dziwnie bardzo miła w stosunku do mnie i nawet komplementowała mnie mówiąc m.in ''jaki to ja fajny chłopak jestem'' i ''co ja taki wstydliwy jestem''  ?  Ale one myślały ,że ja chodzę na 1 rok studiów. Chyba sąsiedzi albo ktoś z mojej ulicy tak powiedział bo nawet wiedziały mniej więcej gdzie studiuje . Jedna osoba z mojej rodziny stwierdziła ,że już kończę licencjat. Więc łatwo się domyśleć ,że nie miałem 19-20 lat ale już 22 albo 23. Od tego momentu bajka się skończyła. Młoda zaczęła mnie ignorować ,a jej matka już nie była taka miła .Kompletnie zerwał mi się kontakt z tą dziewczyną  czego żałuje bo wydaje mi się ,że mogła się do czegoś nadawać bo naprawdę fajna była Czekałbym nawet spokojnie aż skończyłaby 18 lat i wtedy moglibyśmy się spotykać  .Zakochałem się w niej.. .Potem jeszcze zagadałem do niej przez internet. Nie odpowiedziała a później jak znów chodziły spisywać liczniki wody i otworzyłem im drzwi to jej matka tak jakby groźnie na mnie spojrzała,, że odechciało mi się już zagadywać ?.  Tutaj dochodzi brak akceptacji takich znajomości czy związków przez społeczeństwo. Myślisz, że matka takiej 15 letniej córki uwierzyłaby w same dobre intencje 23 latka i tego ,że sam marzy jeszcze jak głupi o pierwszej, wielkiej miłości bo nawet nie trzymał dziewczyny nigdy za rękę ? Wątpię. Od razu pojawiają się myśli, że taki chcę ją tylko wykorzystać a potem zostawić.   Potem widziałem ją jak miała 16 lat na zdjęciach ze swoim chłopakiem -20 latkiem. Co ciekawe to już z nim nie jest . Takie młódki głównie tylko próbują związków, zmieniają nie raz partnerów  i  najczęściej są w związku  z rówieśnikami albo ewentualnie 3-maks 4 lata starszymi . 

Myślę więc ,że to trochę strata czasu. Bardzo żałuje ,że jak miałem 19-20 lat to tak przegapiłem ten świetny, wręcz najlepszy okres w życiu . Inna sprawa ,że wtedy wyglądałem gorzej niż teraz. Niestety miałem problemy z trądzikiem, który znikł mi niemal zupełnie dopiero w wieku 22 lat.

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obliczenia aerodynamiczne wskazują, że bąk nie powinien móc latać.

On jednak o tym nie wie i lata.

Co to ma do rzeczy?

Podobnie jest z tobą.

Już ci napisałem, podchodzisz do tematu jak Smurf, "nie uda się".

Overanalyzis leads to paralyzis.

Jest jeszcze nasze powiedzonko:

"Nie martw się, że nie masz dziewczyny. Może się jeszcze nie urodziła?"

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, JoeBlue napisał:

Obliczenia aerodynamiczne wskazują, że bąk nie powinien móc latać.

On jednak o tym nie wie i lata.

Co to ma do rzeczy?

Podobnie jest z tobą.

Już ci napisałem, podchodzisz do tematu jak Smurf, "nie uda się".

Overanalyzis leads to paralyzis.

Jest jeszcze nasze powiedzonko:

"Nie martw się, że nie masz dziewczyny. Może się jeszcze nie urodziła?"

 

Po prostu staram się twardo stąpając po ziemi. A widzę co wokół mnie się dzieje. Być może szukanie dużo młodszej partnerki, szczególnie nastolatki mającej 16-18 to dobry pomysł w krajach takich jak Ukraina lub Białoruś. Tam w ogóle w związkach są większe różnice wiekowe. Nie wiem czy wiesz, ale Ukrainki idą na studia już mając 16 lub 17 lat. Tak szybko kończy się tam szkole średnia . Miałem dwie 17 letnie Ukrainki na studiach na 1 roku. Z tego co wtedy zauważyłem to mentalnie są na zauważalnie wyższym poziomie niż nasze rodaczki w tym samym wieku. Więc żadne fiu-bzdziu w głowie. No ale one przyjeżdżając do Polski na studia muszą już pracować mimo takiego młodego wieku. To czyni, że szybciej dorośleją. U nas taka siksa młoda to do 21 roku a czasem nawet dłużej siedzi na utrzymaniu rodziców. 

Edytowane przez Everson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JoeBlue napisał:

Chyba wiem gdzie mamy rozbieżność poglądów.

Ty mówisz o partnerce.

Do czego?

Bo do życia osiemnastka to na pewno sie nie nadaje.

Taka dziewczyna to po prostu kolekcja hormonów w ładnym (miejmy nadzieję) opakowaniu i tak ją należy traktować.

 

Jak się trafi na ogarniętą to uwierz mi, że się nadaje. Znam kilka dziewczyn które mając 16,17 czy 18 lat wiązały się z chłopakami i są z tymi samymi do dzisiaj a przecież mamy po 25-26 lat. Tutaj jednak jest kwestia różnicy wieku bo po prostu nie widzę jakoś żeby takie 16-18 latki wiązały się z 23-26 latkami. 

Edytowane przez Everson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Everson napisał:

Po prostu staram się twardo stąpając po ziemi.

Jak na moje to starasz się ruszyć samochód trzymając mocno zaciągnięty ręczny. To co piszesz to czysta racjonalizacja. Sam siebie utwierdzasz w tym, że masz rację. 

 

Życie nie zna reguł i napewno też zna takie przypadki, ale jak na moje 15 latka z 25 latkiem to za duża przepaść. Z tej mąki w chleba nie będzie, a wyjątki potwierdzą regułę. Co innego 10 lat w opcji 20-30 albo 30-40 tu jest już więcej życiowych płaszczyzn wspólnych. 

 

Nie blokuje się, działaj, obserwuj efekty i wyciągają wnioski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym zamiast bić pianę i rozważać czy i czemu coś jest możliwe lub nie oraz żałować rozlanego mleka może lepiej się wziąć za 25-ki czy 30-ki skoro 18-ki są nieosiągalne.

Można zresztą i za 40-ki czy 50-ki.

Wszystkie mają podobnie namieszane w głowach, więc potrzebna wiedza jest ta sama.

Wszystkie też mają to samo, mam na myśli to za czym ganiamy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, JoeBlue napisał:

A poza tym zamiast bić pianę i rozważać czy i czemu coś jest możliwe lub nie oraz żałować rozlanego mleka może lepiej się wziąć za 25-ki czy 30-ki skoro 18-ki są nieosiągalne.

Można zresztą i za 40-ki czy 50-ki.

Wszystkie mają podobnie namieszane w głowach, więc potrzebna wiedza jest ta sama.

Wszystkie też mają to samo, mam na myśli to za czym ganiamy.

 

 

W dniu 17.01.2021 o 08:48, Mr. Pacjent napisał:

Jak na moje to starasz się ruszyć samochód trzymając mocno zaciągnięty ręczny. To co piszesz to czysta racjonalizacja. Sam siebie utwierdzasz w tym, że masz rację. 

 

Życie nie zna reguł i napewno też zna takie przypadki, ale jak na moje 15 latka z 25 latkiem to za duża przepaść. Z tej mąki w chleba nie będzie, a wyjątki potwierdzą regułę. Co innego 10 lat w opcji 20-30 albo 30-40 tu jest już więcej życiowych płaszczyzn wspólnych. 

 

Nie blokuje się, działaj, obserwuj efekty i wyciągają wnioski. 

 

Generalnie to dużo straciłem na tym ,że w wieku 16-21 lat miałem trądzik na twarzy co mocno ograniczało możliwość spotykania się z dziewczynami bo nie były totalnie zainteresowane,. Teraz nie mam trądziku a z twarzy wyrobiłem się a dalej wyglądam młodo bo na chłopaka a nie mężczyznę co widzę ,że jest plusem bo zwracają na mnie uwagę dziewczyny o 6-9 lat młodsze bo wiadomo, że nie wiedzą ile mam naprawdę lat. Będę jeszcze próbował z 20-22 latkami Ogólnie dużo dziewczyn jest wolnych, ale tylko gdzieś do 2 roku studiów czyli do 20/21 lat. Rówieśniczki ( 4 dni temu miałem urodziny i mam 26 lat)  czyli 26 latki i podobne okolice wiekowe to już sporo zajętych. Nie jedna jest już po ślubie. Dużo moich koleżanek z klasy licealnej jest już po ślubie. Spokojnie połowa dziewczyn z dawnej klasy. Więc wiadomo, że skoro grupa wolnych dziewczyn jest mniejsza to mniejsze prawdopodobieństwo ,że jakieś mocno trafię w oko.

Problemem u mnie jak u wielu zapewne w dzisiejszych czasach jest niesamowita nieśmiałość i wstydliwość z którymi naprawdę ciężko mi walczyć. Zawsze boje się ,że coś powiem nie tak albo coś głupiego zrobię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Everson said:

1. Generalnie to dużo straciłem na tym ,że w wieku 16-21 lat miałem trądzik na twarzy

 

2. Problemem u mnie jak u wielu zapewne w dzisiejszych czasach jest niesamowita nieśmiałość i wstydliwość z którymi naprawdę ciężko mi walczyć. Zawsze boje się ,że coś powiem nie tak albo coś głupiego zrobię. 

1. A to k-wa niefart!!!

 

2. Zdaje się, że jesteś przypadkiem beznadziejnym, nie dociera do ciebie nic.

Jednak to ma dobre strony.

Nie zerżniesz żadnej, nie pozostawisz potomstwa z nieśmiałymi i wstydliwymi genami i ludzkości wyjdzie to na lepsze.

Dotarło?

 

Kończę w tym temacie, mój czas jest za drogi na uczenie opornych.

 

PS jako ostatnia brzytwa ratunku:

Powiedz coś nie tak.

Zrób coś głupiego.

Potem zacznij obserwować Ziemię czy zaczęła się kręcić w odwrotną stronę.

Uważaj też na KGB i mafię ukraińską. Za takie coś mogą chcieć cię ukatrupić.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję bez bicia - nie idzie mi w ogóle z tą 19nastką. Zupełnie nie wiem jak się za nią zabrać. Coś zagaję raz za czas tak jak radził 

W dniu 14.01.2021 o 18:47, JoeBlue napisał:

NIe staraj się za bardzo.

Daj czas.

Kobiety potrzebują albo mało czasu albo bardzo dużo.

w zasadzie zamawiam, zamienię dwa zdania i wychodzę. I niby jest ok, ale cały czas mi chodzi po głowie tak chemia. 
Wkurzam się na siebie bo przez to całe zamieszanie z nią czuję, że znowu ściąga mnie na stare tory (niespójność, analizowanie, bycie smutną ofiarą okoliczności). 
Wiem, że jakbym rzucił to w pizdu to po jakimś czasie odzyskam spokój, ale z drugiej strony patrząc w lustro będę wiedział, że odpuściłem. Potrzebuję chyba solidnego kopa w dupsko na otrzęsienie bo kręcę się w kółko już trochę za długo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raport z pola walki w telgraficznym skrócie:

Nie nastawiam się na nic, głowa jakby spokojniejsza mimo, że dość często ta dziewczyna pojawia się w moich myślach. Nie idealizuje, staram się trzymać faktów. Te są takie, że sprawy poszły trochę do przodu. 

 

Za waszymi radami zluzowałem i czekałem na ruch z jej strony. Efekt pojawił się dość szybko. Rozmowy dobrze się kleiły, zaczęła sama je nawiazywać, wypytywała też o mnie. Uznaje to za mały plus i jakiś mini krok w kierunku tego

W dniu 14.01.2021 o 18:47, JoeBlue napisał:

Gdy odpowiedź będzie się różnić od poprzednich - to będzie jakiś sygnał.

Wciąż tylko sygnał ale będzie znaczył "kontynuuj".

 

Przyznaje, że żaden ze mnie specjalista od kobiecej mowy ciała, ale podczas rozmowy zauważyłem, że bardzo błyszczały jej oczy. Obstawiam, że z emocji no chyba, że akurat coś miłego jej się przypomniało. Krótko mówiąc wydaje mi się, że jest jakiś postęp. Przyglądam się temu bacznie i idę tą drogą. 

 

Zauważyłem też, że często przyjeżdża do niej jakiś gość. Na oko 20,21 lat. Nie wiem czy to jej chłopak, ale napewno z aspiracjami na takiego. Trafiło się raz, że wszedłem jak akurat był w środku. Siedzieli obok siebie i rozmawiali. Obsłużyła mnie jednak słowem się nie odezwała ja zresztą też nie miałem ochoty wdawać się w rozmowy w takiej sytuacji. 

 

Nie wiem co o tym myśleć, ale po tym jak wyszedłem pierwsza myśl jaka mnie naszła to, że wygląda na porządnego gościa i jakby mieli być szczęśliwi to super. 

 

To z jednej strony utwierdza mnie w tym, że moje poczucie własnej wartości i centrum jestestwa jest we właściwym miejscu z drugiej zaś komplikuje obraną taktykę. Jakby byli małżeństwem to mam z górki bo po ostatnich doświadczeniach na samą myśl o mężatkach się wzdrygam. Ale nie są. Szczerze to nawet nie wiem czy są razem. Więc jak dla mnie gra jest wciąż otwarta. Tylko jaką taktykę obrać?  Co myślicie? 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem okazje puknąć taką młódkę. 

Owszem budziła we mnie czułość ale taką ojcowską.  Niestety jednak miałem pewien niesmak, nie bardzo odbierałem ją jak kobietę a bardziej jak dziecko.

Owszem ciało świeże, ale poczułem się trochę nieswojo. Jakbym ruchał koleżankę córki.

Jednak wolę coś w okolicach 30. Bardziej doświadczone i wiedzące czego chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 18.01.2021 o 21:15, JoeBlue napisał:

1. A to k-wa niefart!!!

 

2. Zdaje się, że jesteś przypadkiem beznadziejnym, nie dociera do ciebie nic.

Jednak to ma dobre strony.

Nie zerżniesz żadnej, nie pozostawisz potomstwa z nieśmiałymi i wstydliwymi genami i ludzkości wyjdzie to na lepsze.

Dotarło?

 

Kończę w tym temacie, mój czas jest za drogi na uczenie opornych.

 

PS jako ostatnia brzytwa ratunku:

Powiedz coś nie tak.

Zrób coś głupiego.

Potem zacznij obserwować Ziemię czy zaczęła się kręcić w odwrotną stronę.

Uważaj też na KGB i mafię ukraińską. Za takie coś mogą chcieć cię ukatrupić.

 

 

 

Nie denerwuj się . Po prostu mając 26 lat wiem doskonale jakie są u nas w Polsce dziewczyny . Nie miałem nigdy nikogo, ale ciągłe odrzucenia sprawiły, że wiem o co im chodzi i jakie one są. 

 

Po prostu nie zgadzałem się też z twoim argumentem jak to siksy lecą na starszych. Nie wiem ile masz lat, ale chyba nie znasz obecnie tych młodych pokoleń dziewczyn w wieku 16-19 lat.

 

Oczywiście przypadki takiej dziewoi chodzącej z dwudziestokilkulatkiem się zdarzały ,ale kiedy to było. Ja takich par nigdy nie spotykałem ,nawet wtedy jak sam byłem licealistą. Takie pary były  gdzieś w latach 90-dziesiątych.  Zresztą mam w rodzinie dalekiego kuzyna, który ze swoją obecną żoną związał się kiedy miał 24 lata a ona 16. Ale to po prostu były inne czasy a ludzie na takie coś zupełnie nie zwracali większej uwagi w przeciwieństwie do tego co jest teraz . Na studiach na 1 roku miałem bardzo młodą ukrainke bo 17 letnią ( na Ukrainie w wieku 16 czy 17 lat idzie się już na studia ) , którą zagadywał  koleś co miał wtedy 27 lat . Ona miała jego wiek chyba gdzieś bo widziałem, że nawet po zajęciach szli nieraz do knajpki obok uczelni. Ona zadowolona i dość rozmowna wobec niego. Ogólnie była miłą dziewczyną i na pewno mentalnie dojrzalszą niż polki w tym samym wieku . Jedynie trochę ciężko było do końca zrozumieć co mówi bo miała słaby akcent. Polki w tym samym wieku nawet z takim kolesiem nie chciałyby rozmawiać a co dopiero umawiać . Po prostu ignorowałoby.

 

Ale umówmy się. Każdy kto poznał ukrainki powie  ,że są istotne różnice jeśli chodzi o mentalność i myślenie między nimi a polkami. Słyszy się też opinie, że one są takie jak polki były w latach 90-dziesiątych. Teraz nadszedł feminizm, który namieszał młodym, polskim dziewczynom w głowach. Stały się bardzo nietolerancyjne jeśli chodzi o różnice wiekową większą niż 2-4 lata.  Preferują tylko najprzystojniejszych  rówieśników albo maksymalnie 2-4 lata starszych. Należymy już tak naprawdę do świata zachodniego .Oprócz zalet tego świata przejęliśmy też tony zgnilizny jaką przywiódł ze sobą. Mamy coraz większą amerykanizację życia. Dochodzi do tego globalizm . Widzę mnóstwo profili takich dziewczyn na instagramie w wieku od 16 do 22 lat jeżdżących po krajach typu Włochy, Gruzja, Hiszpania  ,itp. Nieraz poznają sobie i robią zdjęcia  z tamtejszymi lokalnymi, przystojnymi, młodymi chłopakami. One mają teraz ogromny wybór. W jaki sposób nieśmiały prawiczek z Polski mający 25-26 lat może taką dziewczynę sobą zainteresować ? Czym niby ?    Ukraina jest jeszcze na innych biegunie niż nasz kraj. Podobnie mówi się jakie fajne dziewczyny są w Mołdawii albo na Białorusi. Jakie czułe, sympatyczne, kochające  itp. Ale to są wszystkie kraje ,które mentalnie są poza Europą Zachodnią. Stąd mniej zepsucia w tych dziewczynach, inna mentalność i inny sposób myślenia. Pochodzą często z uboższych rodzin więc łatwo zakochują się w kimś kto uchyli im nieba i sprawi ,że będą szczęśliwsze . Z kolei polki ,szczególnie młódki ogólnie są obecnie bardzo płytkie i nic wartościowego ze sobą nie prezentują. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Everson napisał:

Z kolei polki ,szczególnie młódki ogólnie są obecnie bardzo płytkie i nic wartościowego ze sobą nie prezentują.

Kurwa, czego wy od kobiet oczekujecie? 

 

Ma dawać, gotować i sprzątać. 

Dobrze żeby była przt tym miła. 

 

O sensie istnienia to mogę sobie z kumplem przy litrze pogadać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.02.2021 o 23:02, PyrMen napisał:

Kurwa, czego wy od kobiet oczekujecie? 

 

Ma dawać, gotować i sprzątać. 

Dobrze żeby była przt tym miła. 

 

O sensie istnienia to mogę sobie z kumplem przy litrze pogadać. 

 

Tu nie chodzi o to ,że ma sprzątać czy gotować. Ja takich wymogów absolutnie  nie mam. Ale nie można wymagać już aby dziewczyna była po prostu sympatyczna, łagodna, uczuciowa, wyrozumiała, itp ?  Wejdź sobie na takie forum jak wizaz. Czytając co wypisują użytkowniczki tego forum często mające od 16 do 26 lat uświadamiam sobie jak podłe, bezwzględne i bezduszne są polki. Nie dziwie się tym ,którzy jadą do krajów typu Bialoruś, Mołdawia,Ukraina czy kraje Ameryki Południowej typu Brazylia czy Kolumbia ,aby poznawać tamtejsze dziewczyny Zresztą wielu, którzy pojechali w te zakątki nagle dostają olśnienia ,że dziewczyny nie muszą być wcale aż tak bezduszne i egoistyczne jak w Polsce.    Czytając te forum poznałem prawdziwe, ukrywane oblicze płci żeńskiej w Polsce.. Jest ono dużo brutalniejsze niż mogłoby się nawet zdawać.  Wyśmiewanie każdego chłopaka z byle powodu. Pisanie jak to wybrzydzają brzydali albo  ''staruchów'' którzy są od nich starsi o 8-10 lat bo dla jaśnie pani 18 latki czy 19 latki  zakochany w niej 26 latek to zwykły stary pryk i wypisuje jak to lubi sobie z niego podrwić .Śmianie się z niskich i chamskie żarty na ich temat tak jakby to była ich wina ,że nie mają minimum 185 cm wzrostu.  Tak wygląda te forum

 

Dla przykładu znajomy ze studiów mając 27 lat zapoznał się z 17 letnią ukrainką ( ukrainki w tym wieku już studiują ) Wszyscy studiowaliśmy razem na 1 roku studiów więc stąd się znamy., Później nasze grupy podzielili na specjalizacje.  Dziewczyna miała klasę, fajny charakter miała i potrafiła docenić jego charakter a koleś miał fajny dystans do siebie i był dość w porządku i że mu zależy a nie tylko oceniać po cyferkach w wieku czy wzroście i z tego co widzę po kilku latach są razem i chyba nawet po ślubie.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 17.01.2021 o 08:48, Mr. Pacjent napisał:

Jak na moje to starasz się ruszyć samochód trzymając mocno zaciągnięty ręczny. To co piszesz to czysta racjonalizacja. Sam siebie utwierdzasz w tym, że masz rację. 

 

Życie nie zna reguł i napewno też zna takie przypadki, ale jak na moje 15 latka z 25 latkiem to za duża przepaść. Z tej mąki w chleba nie będzie, a wyjątki potwierdzą regułę. Co innego 10 lat w opcji 20-30 albo 30-40 tu jest już więcej życiowych płaszczyzn wspólnych. 

 

Nie blokuje się, działaj, obserwuj efekty i wyciągają wnioski. 

 

Przepraszam ,że odkopuje temat ,ale odpiszę Tobie

 

W tym co piszesz masz rację. 

 

Z drugiej jednak strony to kiedyś posłuchałem znajomego , który twierdził że jak nie radzę sobie z dziewczynami w swoim wieku lub trochę młodszymi i w dodatku nie jestem w ogóle doświadczony w relacjach damsko-męskich  to żebym próbował zagadać jakąś nastkę . Posłuchałem tego kitu  i dlatego mając 23 lata zacząłem poznawać  dziewczyny w wieku 15-18 lat  ( jakby co w Polsce można legalnie umawiać się już z 15 latką )    Powiem tylko tyle - tragedia.  I to nie chodzi wcale o to ,że są jakieś niedojrzałe czy coś, bo można było  normalnie pogadać. 

 

Chodzi o to ,że te dziewoje mimo tak młodego wieku już są bardzo roszczeniowe , zarozumiałe . Ogromne wymagania.  Mają tak wysokie mniemanie o sobie ,że ciężko to sobie nawet wyobrazić. Mają ego wywalone w kosmos. To zbiór nadętych księżniczek , które myślą że są nie wiadomo kim. W dodatku kłamliwe i podłe. A jeśli komuś się wydaje ,że taka 16 latka czy nawet 15 latka to taka niewinna, naiwna  dziewczyna bez doświadczenia to jest w grubym błędzie.18 latki to już mają nieraz po 3 -4 czy nawet 5  chłopaków za sobą .  Żyjemy teraz w takich smutnych  czasach ,że wiele spośród takich 15-18 latek  już ma doświadczenia z płcią przeciwną podczas ,gdy wielu nawet dwudziestoparolatków nie ma absolutnie żadnego doświadczenia.  Pomijam już fakt ,że one w większości przypadków nie chcą się zadawać z kimś starszym o więcej niż 3-4 lata i nawet mój młody wygląd nie wiele pomagał.

 

Teraz mam 26 lat ( jestem z rocznika 1995 )  i wreszcie sobie uświadomiłem ,że w ogóle od polek najlepiej trzymać się z daleka . Przerabiałem dziewczyny w swoim wieku i młodsze . Próbowałem dwa razy też z trochę starszymi .Widzę ewidentnie , że w Polsce nie ma sensu szukać dziewczyny bo one są po prostu zepsute . Nie ma w nich żadnej wrażliwości ani empatii czy też wyrozumiałości.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2021 o 15:30, Everson napisał:

Nie denerwuj się . Po prostu mając 26 lat wiem doskonale jakie są u nas w Polsce dziewczyny . Nie miałem nigdy nikogo, ale ciągłe odrzucenia sprawiły, że wiem o co im chodzi i jakie one są. 

 


xD 😆

 

Patrzcie no jaki ekspert, nie miał nigdy dziewczyny a wie wszystko, jakie one są i o co im chodzi. Normalnie jak taki mistrz kierownicy, co tylko stał obok samochodu, a za kołkiem nigdy nie siedział 😅 Czy xiunc pitolący mundrości o relacjach damsko-męskich.

 

Ty w ogóle nie dostrzegasz, że problem nie leży w tym jakie są kobiety, tylko w Twoim mindsecie. Swoje niepowodzenia racjonalizujesz tym, że a to trądzik, a to ma chłopaka, a to baby są podłe, a w ogóle to wszędzie spierdolina, chujowo i nie ma szans. Wiesz co, one faktycznie są podłe. I wyobraź sobie, że nic z tym nie zrobisz. Możesz pojechać sobie gdzie chcesz, na Białoruś, Ukrainę czy do innego Pierdzistanu i wszędzie tam połowa populacji to kobiety, które maja ten sam hardware, jedynie interfejs graficzny i software kulturowy się różni. Wiec jeśli chcesz coś zdziałać to przestań się nad sobą użalać tylko weź się do roboty. Pierwsza zasada, jak chcesz coś zrobić to to zrób niezależnie czy inni powiedzą że to głupie. Druga, nie musisz być miły w stosunku do kobiet, nawet nie powinieneś. Bądź zadziorny, czasem niemiły i wręcz chamski. Zdziwisz się co się wydarzy.

 

A ze sprzedawczynią coś w końcu podziałałeś? Bo pitoleniem o pogodzie świata do przodu nie popchniesz.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/27/2021 at 8:40 PM, Everson said:

Widzę ewidentnie , że w Polsce nie ma sensu szukać dziewczyny bo one są po prostu zepsute . Nie ma w nich żadnej wrażliwości ani empatii czy też wyrozumiałości.  

Zapewniam cię, że w każdym kraju mówią to samo.

Czyli odpuść Polki i weź się za Ukrainki, Białorusinki, Tajki, Filipinki.

Po prostu zerżnij cokolwiek co się da,

Tak to działa i do tego doszedłem po 3-4 dekadach analizowania kobiet.

Zostawiła mnie lala właśnie po kilku dekadach.

Wieczorami boli i jeszcze myślę jak jej dopiec, żeby sprawiedliwości stało się zadość, ale nie wtedy gdy wracam od świeżej dupy.

Wtedy cieszę się, że nikt nie broni mi iść do następnej, młodszej, ładniejszej, przystępniejszej.

I wtedy mam jedynie problem wyboru.

Którą kolejnym razem wybrać?

Romantyzm jest przereklamowany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.