Skocz do zawartości

Szwecja. Śmiertelnie nudny rok "straconych nadziei"


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Działo się to roku pańskiego A. D. 2020, gdy na świecie w tempie wiatru rozprzestrzeniała się mordercza zaraza. Odpowiedzialne rządy niemal wszystkich krajów internowały swoich obywateli w aresztach domowych, przyodziały oblicza w parciane maskownice i nakazały trzymać się z dala od rodzin, łypiąc podejrzliwie na każdego przechodnia jeśli komu pozwolono zaszczytnie podróżować do baz produkcji. Praktycznie jedynym krajem, który wyłamał się z obowiązkowego kręgu mądrych i jedynie słusznych decyzji była znienawidzona powszechnie przez media oraz pożytecznie oświeconych - Szwecja. Przez chwilę zaistniała wprawdzie istkierka nadziei na nowy holocaust, kiedy słupki decyzji administracyjnych o "zakażeniu", potwierdzanych testem zaczęły rosnąć. Ale ku szkodzie ogółu i dobra sprawy, nie chciały za nimi podążać ścielące się wzdłuż i wszerz trupy. Jak na złość, nie marli zgodnie z przewidywaniami, skrywanym nakazem i próżnym nadziejom. Próbowano ten fakt ugryźć i z lewa i z prawa, a to gęstością zaludnienia a to dojrzałością społeczeństwa i różnymi innymi na pozór logicznymi mambo-dżambo, mającymi nieść pozory wiarygodnego uzasadnienia, dlaczego skoro robią tak niemądrze, efekty mają lepsze.

 

Jako, że nie dało się nie sensownego i w swej wymowie użytecznego dla planu ugrillować, postanowiono Szwecję zamilczeć. Kamień w wodę, woda w usta. Chętnych na świętowanie klęski było wielu ale ta, mimo wyczekiwania pełnego nadziei nie nadeszła. Tylko ochotników na świętowanie sukcesu brak po sam horyzont. Bezobjawowo wymarli? Nikt biednym Szwedom nie kibicował przetrwania? No cóż, właściwie skoro mecze można rozgrywać przy pustych trybunach, bo przecież "pandemia", to i walkę z koronawirusem mozna bez udziału widowni toczyć. 

 

Ale jak to? Nie pozarażali się? No niby pozarażali, ale tylko trochę. Bo wirus jest bardzo zakaźny, ale... w sumie nie tak bardzo. Bardzo śmiertelny też jest, ale... nie aż tak.

W sumie niby obowiązek zarażenia jakiś tam sobie był, ale potomkowie wikngów jacyś tacy mało posłuszni. Ani szczególnie mrzeć ani chorować nie mieli czasu ani specjalnie mniej, ani specjalnie więcej niż zwykle. 

 

Wnioski do wyciągania pozostawiam wszystkim i każdemu z osobna.

 

b7c4ffb94b154.jpg

 

https://www.statista.com/statistics/525353/sweden-number-of-deaths/

  • Like 14
  • Dzięki 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Rnext napisał:

Praktycznie jedynym krajem, który wyłamał się z obowiązkowego kręgu mądrych i jedynie słusznych decyzji była znienawidzona powszechnie przez media oraz pożytecznie oświeconych - Szwecja.

 

To jest po prostu niepojęte jak ta Szwecja staje się znienawidzona z każdej strony. Przed pandemią znienawidzeni przez alt-prawicę za rozpasane multi-kulti-yolo, w dobie pandemii znienawidzeni przez lewicę za... też rozpasanie, tylko że przeciwepidemiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym też, że statystyczny Szwed może być zdrowszy od statystycznego Anglika, Niemca, czy Polaka. Mimo wszystko mają tam cięższy klimat, a to hartuje. 

 

A co do reszty, cóż. Na pewno sfałszowali statystyki ?

 

Własnie w radio powiedzieli, że na smog zeszło 40 tys. w zeszłym roku. A ile na wiruska zeszło? Czemu nie ma lockdownu na kopciuchy i elektrownie węglowe? ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

Działo się to roku pańskiego A. D. 2020, gdy na świecie w tempie wiatru rozprzestrzeniała się mordercza zaraza......... pożytecznie oświeconych - Szwecja.

b7c4ffb94b154.jpg

 

https://www.statista.com/statistics/525353/sweden-number-of-deaths/

Ja dopiero teraz zrozumiałem .... w Szwecji maja wirusa od 2010 i nikt tego nie zauważył. Biedaki umierają  regularnie.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Throgg napisał:

To jest po prostu niepojęte jak ta Szwecja staje się znienawidzona z każdej strony. Przed pandemią znienawidzeni przez alt-prawicę za rozpasane multi-kulti-yolo, w dobie pandemii znienawidzeni przez lewicę za... też rozpasanie, tylko że przeciwepidemiczne.

To w końcu jakie tam są rządy?

 

43 minuty temu, maroon napisał:

Anglika,

To na stówę. 

 

5 minut temu, Staś napisał:

Biedaki umierają  regularnie

Ja mam wirusa od 1982 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko pogratulować rządzącym zdrowego rozsądku.

Niech mi ktoś wytłumaczy, jak udało się komuś zrobić w chooja prawie cały świat ?

Rozumiem kilka Państw, ale prawie wszyscy się dali na to nabrać ? Nie ogarniam.

2 godziny temu, maroon napisał:

Mimo wszystko mają tam cięższy klimat, a to hartuje. 

Być może. Ale jest więcej krajów skandynawskich, które jednak dały się w to wciągnąć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Leniwiec napisał:

Ale jak to ktoś ogarnął logistycznie ?

 

Media społecznościowe plus enigmatyczni eksperci plus zmiana definicji pandemii..

Tak to wyglądało 10 lat temu.

https://www.mp.pl/pacjent/grypa/wiadomosci/53165,odpowiedz-who-na-krytyke-ws-ogloszenia-pandemii-grypy

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu na moim fb napisał na to

 

 

"Nie rozumiem, co próbujesz tym udowodnić. Jak widzisz, zgony liczone są do 18 grudnia. Przekładając średnią dzienną śmiertelnosć na pozostałe dni, wychodzi ~95162 zgonów, czyli historyczny rekord nie licząc roku w którym Szwecja przechodziła swój największy kryzys (1991), kiedy zmarło 38 osób więcej. Biorąc poprawkę na to, że w miesiącach zimowych umiera tam ludzi więcej niż przeciętnie, liczby pewnie się pokrywają.

Fajnie jest żyć w bańce i nie dopuszczać do siebie żadnych informacji, jednakże Szwecja wbrew opinii ogółu ograniczenia wprowadziła - zdecydowanie mniej restrykcyjne i w mojej opinii dużo sensowniejsze, jednak wprowadziła (m.in. zakaz zgrupowań powyżej 8 osób).

Poza tym, w Szwecji zjawisko piewców teorii spiskowych o Gatesie między innymi jest zdecydowanie bardziej zmarginalizowane i SUGESTIE oraz prośby wystosowane przez rząd już na samym początku pandemii również były respektowane - mimo, że nie były prawomocnymi zakazami, a badania potwierdzają że szwedzi mieli wysoki poziom zaufania do rządu i stosowali się do sugestii. O dziwo, tam prośby mają większy sens, bo społeczeństwo jest bardziej zorganizowane i skore do działania dla wspólnego dobra, zamiast kombinować jak u nas.

Mimo wyższej skuteczności prośb i apelów, jak wspominałem wcześniej, Szwecja wprowadziła restrykcję po pierwszej fali twierdząc, że zawiedli. W czasie gdy w Polsce (oraz w zasadzie we wszystkich przeanalizowanych przeze mnie krajach) podczas drugiej fali notowano średnio dwukrotnie większą ilość zgonów niż w marcu / kwietniu, Szwedzi zmniejszyli średniotygodniową śmiertelność o ~30%. I mówię tu o wszystkich powodach zgonu, nie covidu.

Twoi przykładni Szwedzi są dużo lepiej "wytresowanymi poddanymi", jak to ująłeś, bo nie potrzebują kar by działać rozsądnie.

Jakieś pytania?"

 

I on tak ze wszystkim, czego nie napisze o pseudo pandemii i kagańcach to on zawsze coś odpisuje xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie:

Czy Rnext widział Szwecję na oczy?

 

Żeby było fair:

Ja tam pracowałem dwa+ lata, legalnie, gdy jeszcze nie było EU (!!!) i mówiłem po szwedzku.

Do dziś rozumiem co czytam choćby ze svenska dagbladet czy innych javla nyhetern.

Że media są totalnie opanowane przez lewicę i feministki to nie zaskoczenie dla mnie.

Tam mężczyzn się kastruje za patrzenie na cycki.

W tej sytuacji prawdy nikt nigdy się nie dowie.

Podczas każdej pielgrzymki dziękuję, że mnie stamtąd wywalili swego czasu, to jednak historia z innej bajki.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze zrozumiałem, to teza jest następująca: dzięki brakowi lockdownu w Szwecji siłownie, restauracje i kluby ze stripteasem pozostały otwarte, dzięki czemu Szwecja uniknęła przykrych konsekwencji koronawirusa i PKB Szwecji wzrosło. Biznes kwitnie.

 

A więc żebyśmy wiedzieli o czym rozmawiamy: o ile procent wzrosło PKB Szwecji w 2020 roku?

 

PKB Szwecji z pewnością musiało wzrosnąć, bo nie było lockdownu. Gdyby był lockdown to by spadło, prawda?

 

W końcu chodzi o gospodarkę, a nie o jakichś tam ludzi. Ludzie rodzą się i umierają cały czas, naturalna kolej rzeczy.

 

Ale "człowiek umiera a gulden pozostaje", co nie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jonash

Weźmy na ten przykład dwie skrajności: Szwecję, która ja wiadomo wybrała najlepsze z możliwych rozwiązań i Polskę, która jak powszechnie wiadomo zarządzana jest fatalnie.

 

Porównajmy procentowy wzrost (lub spadek) PKB w obu tych krajach w 2020. Jakieś wnioski?

 

Bo w końcu "po owocach ich poznacie".

Edytowane przez KolegiKolega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Rnext said:

Praktycznie jedynym krajem, który wyłamał się z obowiązkowego kręgu mądrych i jedynie słusznych decyzji była znienawidzona powszechnie przez media oraz pożytecznie oświeconych - Szwecja

 

Jest jeszcze jeden kraj, wcale nie mniejszy, leżący w środkowo-wschodniej Europie.

comment_1603803133KQlS8U2hbQWSHiBAIhfJys 500px-COVID-19-Belarus-log.svg.png

 

Rządzi tam taki dziwny leśny dziadek co w żadne lokdałny nie wierzy i niczego nie pozwala zamknąć. Szurnięty normalnie.

 

85fe6982-bb43-439e-a423-6c85bb50b993_tv_

 

 

--

 

Jest jeszcze trzeci kraj w południowo-wschodniej Azji - Chiny się nazywa i nie ma złowrogiego koronawirusa od marca/kwietnia (zależy jak traktować anomalię)

 

comment_1609855974pyO2tjTpo8nz6pTJiGY4pf

 

Tam też rządzi leśny dziadek ale taki bardziej czerwony.

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.