Skocz do zawartości

Szybka utrata zainteresowania


Rekomendowane odpowiedzi

Poznałem dziewczynę w sklepie, wziąłem numer i jakiś czas później się spotkaliśmy.

Osobiście myślałem, że spotkanie zjebałem, ale okazało się, że nie.

Zaczęła się z rana odzywać itd...

Dwa dni później ni z dupy, ni z pietruchy napisała "Zostańmy przyjaciółmi, nie chce Cie ranić"

Odpisałem: ok, i następnego dnia coś napisała dwa smsy, odpisałem trochę na "odwal się", i zacząłem robić swoje.

Po prawie tygodniu napisałem sms, ale czułem, że się nie klei, więc stwierdziłem, że "po ptokach" i skasowałem numer.

 

W sumie nie ukrywam, że moja "duma" ucierpiała.

I teraz skoro i tak to jest spalone... to...

Mam świrować i zmienić sklep  czy normalnie chodzić tam na zakupy jakby nic się nie stało, a nią traktować jako: pracownice czy koleżankę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaku, porażkami się nie zrażaj. Tak na 90% to ona Cię testowała z tym ranieniem i potem spaprałeś jak jeszcze pisała...

 

Normale pierś do przodu i na shopping... co Ty jesteś guma z majtek?

Cześć i tyle. Jak wyczujesz, żę chce zagaić rozmowę to jaestem na tak...

 

 

KIP JA HED AP

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zuckerfrei napisał:

Chłopaku, porażkami się nie zrażaj. Tak na 90% to ona Cię testowała z tym ranieniem i potem spaprałeś jak jeszcze pisała...

 

Może ex się jej odezwał i postanowiła wrócić do niego... albo ma co innego na oku. No nic, telefon skasowany, jak napiszę będę kierował na spotkanie.

W sklepie zwykłe cześć i elo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spamersky napisał:

Może ex się jej odezwał i postanowiła wrócić do niego...

To Cię nie powinno iteresować już po jednej godzine od ostatniego SMSa. Wyłącz to myślenie... Zakęciła Ci w głowie... Szukaj nowego nr... Nie potrzebujesz takiego myślenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

 

Dokładnie wiem co autor tematu @Spamersky czuję, tak to jest właśnie jak się skupisz na jednej lasce, jak Ci nie wyjdzie to cierpisz wewnętrznie. 

 

Dlatego warto z paroma kręcisz to mniej albo w ogóle nie cierpisz, bo są inne opcje no i jesteś dodatkowo mniej needy w rozmowach.

 

Łatwo mówić, trudniej wcielić, wiem po sobie, ale pracuj nad tym, bo masz całe życie na to ;) perspektywa jednej relacji, a perspektywa możliwych setek relacji? Także tą jedną się nie przejmuj i eksperymentuj dalej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vand napisał:

@zuckerfrei

 

Dokładnie wiem co autor tematu @Spamersky czuję, tak to jest właśnie jak się skupisz na jednej lasce, jak Ci nie wyjdzie to cierpisz wewnętrznie. 

 

Dlatego warto z paroma kręcisz to mniej albo w ogóle nie cierpisz, bo są inne opcje no i jesteś dodatkowo mniej needy w rozmowach.

 

Łatwo mówić, trudniej wcielić, wiem po sobie, ale pracuj nad tym, bo masz całe życie na to ;) perspektywa jednej relacji, a perspektywa możliwych setek relacji? Także tą jedną się nie przejmuj i eksperymentuj dalej.

 

Nie jestem jakiś super, ale zazwyczaj mi wystarczyło skupienie się na jednej, bo prowadziło to do łóżka, a teraz był flirt i obietnice masażu...itd... i wtf? Dostałem kopa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Spamersky napisał:

 

Nie jestem jakiś super, ale zazwyczaj mi wystarczyło skupienie się na jednej, bo prowadziło to do łóżka, a teraz był flirt i obietnice masażu...itd... i wtf? Dostałem kopa :D

Raz się uda, ale kolejnym razem się nie uda. Poza tym, skupiając się na jednej przeinwestujesz czas na 100 procent. Zresztą założę się, że ta Twoja pani oprócz Ciebie kręci z minimum 2-3 innymi chłopakami. Nie czuj się wyjątkowy i nie traktuj też tak kolejnych dziewczyn. Nie ma "tej jedynej".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczucie własnej wartości. Pracuj nad tym. Jeżeli będzie na wysokim poziomie, to nawet jakby Ci w twarz powiedziała, że jesteś brzydki, to nie zrobi to na Tobie wrażenia.

 

Nie ma sensu tego rozkminiać. Laski mają wgrane w głowie Windowsa na ruskich modach.

 

Normalnie chodzisz na zakupy tak jak chodziłeś i nie rozkminiasz. Nam, męskiemu gronu, czasem brakuje obojętności na dużo rzeczy, takie mam wrażenie. Dlatego trzeba to w sobie wyuczyć.

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spamersky napisał:

Zaczęła się z rana odzywać itd...

Dwa dni później ni z dupy, ni z pietruchy napisała "Zostańmy przyjaciółmi, nie chce Cie ranić"

Odpisałem: ok, i następnego dnia coś napisała dwa smsy, odpisałem trochę na "odwal się", i zacząłem robić swoje.

Po prawie tygodniu napisałem sms, ale czułem, że się nie klei, więc stwierdziłem, że "po ptokach" i skasowałem numer.

 

Moim zdaniem są dwie przyczyny ,że poległeś.

1. Spotkanie, na  którym byłeś w jej oczach było słabe i zakwalifikowała ciebie jako kolegę.

2. Pisząc z nią eski byłeś zbyt dostępny i odkryłeś wszystkie karty przed nią.

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Spamersky napisał:

pietruchy

 

2 godziny temu, Spamersky napisał:

klei

 

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

pierś

 

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

guma

 

1 godzinę temu, vand napisał:

olej


Zrób zakupy a później usmażymy raki...

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Spamersky napisał:

Poznałem dziewczynę w sklepie, wziąłem numer i jakiś czas później się spotkaliśmy.

Osobiście myślałem, że spotkanie zjebałem, ale okazało się, że nie.

Zaczęła się z rana odzywać itd...

Dwa dni później ni z dupy, ni z pietruchy napisała "Zostańmy przyjaciółmi, nie chce Cie ranić" Odpisałem: ok

Dobrze, bardzo dobrze ?

 

15 godzin temu, Spamersky napisał:

następnego dnia coś napisała dwa smsy, odpisałem

Niedobrze, bardzo niedobrze ?

 

15 godzin temu, Spamersky napisał:

Po prawie tygodniu napisałem

 

Nieprawda, nie napisałeś... napisałeś?

 

Podręcznikowy błąd początkującego, to podtrzymywanie znajomości po tekstach w stylu "Zostańmy przyjaciółmi" 

nigdy, przenigdy i pod żadnym pozorem nie wolno tego robić, a już niewybaczalne są próby nawiązania kontaktu.

Zapamiętaj sobie raz na zawsze - choćby skały srały milczysz, nie piszesz, nie łazisz, po prostu znikasz. Jak kamień w wodę.

 

Zainteresowana dziewczyna sama będzie chciała się skontaktować, niezainteresowana będzie miała to w dupie i chuj z nią.

Tak czy siak po zlewce odbijasz z tematem i szukasz sobie innej, a ta jak się jeszcze kiedyś odezwie, to też nie ma co się podpalać,

najpierw musisz wyczuć czy czegoś konkretnego od ciebie chce, czy może tak sobie z nudów klepie w telefon i tracisz tylko czas.

Najczęściej tak właśnie będzie, dlatego nie ma co przywiązywać do tego zbyt wielkiej wagi, ani angażować w to za dużo energii. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, sleepwalking napisał:

Poczucie własnej wartości. Pracuj nad tym. Jeżeli będzie na wysokim poziomie, to nawet jakby Ci w twarz powiedziała, że jesteś brzydki, to nie zrobi to na Tobie wrażenia.

 

No niestety moje poczucie własnej wartości leży.

21 godzin temu, Iceman84PL napisał:

 

Moim zdaniem są dwie przyczyny ,że poległeś.

1. Spotkanie, na  którym byłeś w jej oczach było słabe i zakwalifikowała ciebie jako kolegę.

2. Pisząc z nią eski byłeś zbyt dostępny i odkryłeś wszystkie karty przed nią.

 

 

 

 

Bardziej skłaniam się za drugą opcją. Ale nie odpisywałem "od razu", ale moje wiadomości były bezsensownie długie.

 

6 godzin temu, marcopolozelmer napisał:

....

 

 Tak prawda napisałem :P Ale już cisza jest. Mówisz kamień w wodę, to znaczy co? Mam nawet tam nie chodzić do sklepu?

Chyba wejść powiedzieć daj to i to i wyjść...

 

 

Jeszcze kur... wszedłem na insta ex x(kur...)D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spamersky napisał:

Bardziej skłaniam się za drugą opcją. Ale nie odpisywałem "od razu", ale moje wiadomości były bezsensownie długie.

 

Kobiety są dobre w shit testy a z tymi eskami taki mógł być.

Pamiętaj zawsze po spotkaniu z kobietą milcz przez kilka dni 

niech się domyśla co teraz robisz, czy o niej myślisz i czy wypadła przed tobą dobrze na spotkaniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spamersky napisał:

Mam nawet tam nie chodzić do sklepu?

Chyba wejść powiedzieć daj to i to i wyjść...

Wchodzisz, jak przypadkowo spotkasz mówisz jej cześć. Później patrzysz na listę zakupów. Szukasz każdej rzeczy z listy. Następnie znalezione rzeczy wkładasz do koszyka. Gdy wydaje Ci się, że już wszystko masz w koszyku raz jeszzcze patrzysz na listę żeby się upewnić czy nieczego nie brakuje. Idziesz do kasy, płacisz i wychodzisz. 

 

Zachowuj się naturalnie. Nie idziesz tam dla niej tylko po bułeczki i masełko. Nie unikaj jej bo jeszcze bardziej pogłębisz swój problem. Nie szukaj też jej po sklepie, a jak los ze chce że ją spotkasz to przywitaj się i idź dalej robić swoje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.