Skocz do zawartości

Wyciągnięte wnioski, pobrane nauki


Pancernik

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, jak w tytule. Czego Was nauczył ten miniony rok, jakie wnioski udało wam się wyciągnąć, może dowiedzieliście się czegoś nowego o sobie? Porażki, sukcesy, jaką naukę udało się wam z nich wynieść?

 

Zdaję sobie sprawę z banalności tematu, ale kto wie, może padną tu jakieś ciekawe przemyślenia, rady z których reszta będzie mogła skorzystać. Może dla niektórych będzie to forma przypomnienia sobie kwestii, o których zapomnieli, a czego konsekwencją mogą być nieprzyjemności w niedalekiej przyszłości.

 

Zacznę być może ogólnikowo od siebie (ale zacznę, żeby nie było), nie rozwodząc się zbytnio (zmęczenie mnie dopada, więc sami rozumiecie, no i szklaneczka brązowego trunku, również nie pomaga ;)), ale muszę wam powiedzieć, że nawet cieszę się z kilku kwestii, których nie można co prawda zakwalifikować do kategorii sukcesów (wręcz odwrotnie ;)), jednakże pozwoliły mi one dowiedzieć się, nauczyć, sporo na temat otaczających mnie ludzi, a raczej ich podejścia i zachowań w określonych sytuacjach. Taki trochę zimny prysznic na moją głowę i przypomnienie jakimi ludzie potrafią być, gdy zbyt mocną im zaufamy, albo damy zbyt wiele swobody w pewnych kwestiach. Ciekawy jest tu między innymi aspekt, grania fair wobec innych, którzy gdy przychodzi co do czego, nie potrafią tego odwzajemnić, albo po prostu mają to gdzieś i dopiero moment w którym pokazujesz, że nie będziesz się z nimi pie.dolił w tańcu, z powodu ich jakże krótkiej pamięci powoduje, że miękną (a rozsądniejsi po prostu odpuszczają, widząc, że mogą stracić więcej). Jedyne co mnie wtedy boli (a raczej czego jest mi szkoda), to świadomość, że poprzez zmuszenie mnie do takiego, a nie innego postawienia sprawy, tak naprawdę bezpowrotnie zmieniam tą, jakże często, całkiem dobrą relację (co nie znaczy, że biorę tą winę na siebie), relację w której już zawsze będzie trzeba tą drugą stronę trzymać, że się tak wyrażę za "ryj", aby nie dopuścić do powtórki z rozrywki. Oczywiście pod warunkiem, że jest dalszy sens jej kontynuowania. Jak sobie pomyślę ilu osobom udało się mnie rozczarować, zawieść, to aż ogarnia mnie pusty śmiech. Ile ułomności ludzkich obnażył ten rok, to można by elaborat napisać.

 

O tyle jest to spoko, że wiem, iż wyciągnięte wnioski zaprocentują mi w przyszłości, także wrzucam to w koszta zdobytej wiedzy i idę dalej, a że efektem owej nauki będzie, jeszcze bardziej nieczuły i w jakimś stopniu bezwzględny Pancer, no cóż, jak to mówią, kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę. Z takim oto mottem moi drodzy, wchodzę w ten nowy rok, a mówię to głownie w kontekście zawodowym, gdyż właśnie na tym polu dopadła mnie chwila zapomnienia.

 

 

P.s.

Tylko proszę, nie popchnijcie tego zbyt mocno w stronę kobiet, tematów im poświęconych jest całe mnóstwo :)

 

Pancer

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Pancernik napisał:

Panowie, jak w tytule. Czego Was nauczył ten miniony rok, jakie wnioski udało wam się wyciągnąć, może dowiedzieliście się czegoś nowego o sobie? Porażki, sukcesy, jaką naukę udało się wam z nich wynieść?

 

Jakie wyciągnąłem wnioski i czego się nauczyłem?

 

-że czas to pieniądz (banalna sentencja, ale inaczej do niej podchodzisz, gdy zorientujesz się ile czasu źle zagospodarowałeś/straciłeś na głupoty, podczas gdy mogłeś robić coś pożytecznego);

-zdyscyplinowanie w zawodowej sferze życia, szczególnie jeśli ktoś pracuje na "swoim". Tak jak w poniższym punkcie - rozpisałem sobie zwykły plan co mam zrobić w danym miesiącu i tygodniu;

-jako że miałem więcej wolnego czasu, to sporo myślałem, podsumowałem swoje osiągnięcia życiowe, rozpisałem sobie co robiłem dobrze, a co muszę poprawić lub z czego zrezygnować. To przyda się w nowym roku;

-finanse: w 2020 nie doceniłem zagrożenia jakie płynie ze strony kredytów/pożyczek. Kredyt z niską ratą, ale jednak dał mi w kość, bo nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami. Wnioski wyciągnięte, unikać kredytów w przyszłości;

 

Co poszło nie tak w 2020?

 

-stanowczo za dużo piłem alkoholu;

-przybrałem parę kilogramów, nie jestem jeszcze otyły, ale jednak wcześniej wyglądałem lepiej;

-zawodowo się rozleniwiłem pod wpływem osiągnięć (przynajmniej na moją, osobistą skalę) i przeżarłem sporo kasy;

 

 

 

Podsumowując, 2020 był dla mnie gorszy niż 2019, wyżej wypisałem błędy które na tym zaważyły w głównej mierze. Z drugiej jednak strony jest to dobra lekcja życia, więc tak ostatecznie nie przekreślam tego roku ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybitny rok w sumie dla mnie. Zaoszczędziłem sporo, znalazłem wybitną pracę, rozwinąłem się bardzo zawodowo. W relacjach poszło mi średnio, ale nie martwi mnie to, nigdzie mi się nie spieszy. 

 

W porównaniu do tego co się dzieje na świecie to 2020 był naprawdę dobrym rokiem dla mnie, personalnie.

 

Plan na 2021 to zadbać o fizyczność. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nauczyłem się być samemu, żyć samemu. Kiedyś bycie samemu postrzegałem jako karę czy też porażkę. Dziś? Dziś mam to w nosie. Jeszcze przed marcowym lockdownem pojechałem pierwszy raz w samotną podróż (styczeń 20), pierwszy raz samemu poszedłem do kina (luty 20), pierwszy raz poszedłem na mecz naszej piłkarskiej ekstraklasy. Z tym kinem to lekka anegdota. Jako premie świąteczna dostałem 2 bilety do kina. Kiedyś bym był smutny ponieważ nie mam jakiej laseczki zaprosić. A teraz zacząłem to postrzegać jako okazję do obejrzenia dwóch filmów samemu zamiast jednego z jakąś laską. Kiedyś bycie samemu (zwłaszcza przy okazji wyjazdów czy też właśnie jakiś meczy czy wyjść) było to dla mnie nie do pomyślenia i bym czuł się jak przegryw.

 

Dostrzegłem też wagę upływającego czasu a to za sprawą prozaiczna. Na początku roku wróciłem po bardzo wielu latach do grania na komputerze. Jako iż mnie było stać (co w latach nastoletnich nie było regułą) kupiłem grę z oryginalnego źródła (steam). Tam na steamie jest licznik ilości godzin spędzonych w grze. Jak zobaczyłem, że w tej grze spędziłem ponad 500h to uzmysłowiłem sobie jaka strata czasu są gry i ile czasu przewalilem bezproduktywnie. Gdybym te 500h poświęcił na naukę języka albo w swoim zawodzie to byłbym w trochę innym zawodowo punkcie niż jestem.

 

Porażki? Straciłem trzykrotnie panowanie nad sobą pod wpływem alkoholu (dały o sobie znać problemy emocjonalne) i jednego z tych przypadków czekają mnie konsekwencje prawne które mogą przełożyć się na moją karierę zawodową (muszę być osoba niekarana by wykonywać swój zawód). Efekt? Odstawiłem całkowicie mocne alkohole z wódką na czele która swoją drogą jest całkowicie bez sensu. 

 

Także w sumie rok szary, smutny, trochę samotny, trochę problematyczny. Ale dający sporo nauki i nadziei na przyszłość.

Edytowane przez Dassler89
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa tego roku to był najgorszy okres w moim życiu, brak kasy, pracy, depresja, zdechł mi pies, przytyłem i wisienka na torcie w postaci tego, że baba poszła bokiem.

 

Natomiast jak tylko zaczęła się druga połowa roku, tak wystrzeliłem jak z armaty.

 

Super nowa praca, dużo odłożyłem, schudłem, rozwinąłem się pod każdym względem, wróciłem na studia. Wokół mnie kręci się sporo kobiet...


NO I TRAFIŁEM NA TO FORUM

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Pancernik napisał:

Panowie, jak w tytule. Czego Was nauczył ten miniony rok, jakie wnioski udało wam się wyciągnąć, może dowiedzieliście się czegoś nowego o sobie? Porażki, sukcesy, jaką naukę udało się wam z nich wynieść?

 

Świetny temat :)

 

Sukcesy prywatne:

- odnowienie pewnej startej przyjaźni z LO, gdzie nie widziałem się z kumplem ponad 10 lat... Obecnie chyba jeden z najbliższych mi ludzi - największy sukces 2020

- wdrożenie programu "0 atencji" - z Instagrama wywaliłem wszystkie kobiety świecące gołą dupą, nie lajkuje, nie komentuję, w ciepłych miesiącach nie gapię się na dziewczyny, a patrzę prosto w oczy

- nauczyłem się gotować - uznaję to za swój sukces nr 2 w 2020 roku, stało się to moją nową pasją

- zacząłem czytać i interesować się, a także kolekcjonować zegarki - nadal mało o tym wiem ale krok po kroku uczę się tego

- poznanie swojego ciała i pełne panowanie nad dietą keto

- odcięcie się od znajomości, w których byłem tylko dawcą (COVID pomógł)

dalsza nauka dwóch języków - aczkolwiek sukces 50/50

 

Sukcesy zawodowe:

- ucięcie wszystkich kotwic finansowych - spłacone wszystkie kredyty, pozbycie się leasingów na samochody firmowe. W tym momencie jestem dłużny systemowi okrągłe 0

- COVID uciął w firmie wszystkie zbędne koszty za to wzrosły płace pracowników

- zaoszczędzone pieniądze zainwestowałem w firmę i kiedy wszyscy płakali, że covid rozwali gospodarkę ja wrzucałem jeszcze więcej hajsu w promocję, eventy etc.

- przeskalowanie firmy o prawie 200% (ale to nie miejsce żeby o tym pisać dokładnie)

 

Porażki prywatne:

- sylwetka - nie osiągnąłem planowanej na koniec grudnia 2020 wagi - jest to skutkiem rozwoju hobby gotowania  :D aczkolwiek progres jest :D 

- brak czytania książek w zakładanej ilości

- bawienie się w ONSy i FwB - strata czasu

- brak rozpoczęcia nauki trzeciego języka

 

Porażki zawodowe:

- złe rekrutacje - 2 osoby totalnie nie wypaliły, pluję sobie w brodę, iż je zatrudniłem, pomimo wyraźnych sygnałów o braku "chemii" od początku

 

Cele na 2021:

- naprawić porażki 2020 :D 

- nauczyć się dobierać dobrze wina do potraw i serów

- nauczyć się podstaw barmaństwa (chyba tak się to odmienia :D 

- przeczytać minimum 25 książek

- zdecydować gdzie chcę mieszkać

- otwarcie pierwsze, zagranicznej, filii firmy

- wykupienie 1-2 biznesów, które upadają przez covid i zrobienie "drugiej nogi" finansowej (aby nie zamykać się w jednej branży)

- wyjazd na 1-1,5 miesiąca do Tajlandii pod koniec 2021 roku (jak w PL siądzie pogoda)

- wyjazd na 3-4 tygodnie (jeśli będzie możliwy) do kraju basenu morza śródziemnego i rozglądnięcie się za kilkoma sprawami

 

Co z tego wyjdzie - czas pokaże :D Oby choć 50% dało się zrealizować :) 

 

Motto na 2021:

"Statki w porcie są bezpieczne ale nie po to zostały zbudowane aby w nim stać"

 

PS Polecam Wam ten film:

 

 

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pancernik napisał:

Czego Was nauczył ten miniony rok, jakie wnioski udało wam się wyciągnąć, może dowiedzieliście się czegoś nowego

 

Rok 2020 był dla mnie zmianą myślenia na teraz kurła ja bo wiecznie pomagałem innym ludziom zaniedbując siebie

samego i nauczył mnie by pilnować własnych interesów w pierwszej kolejności, pomagać ludziom, którzy się 

odwdzięczają a pasożytom wszelkiej maści mówić stanowcze nie.

Dodatkowo dowiedziałem się masę wartościowej wiedzy na tematy damsko-męskie, społeczne, prawne, zdrowotne

i wprowadziłem w życie praktykując dzięki temu zmniejszył się stres, napięcia, polepszył się nastrój, jestem bardziej

szczęśliwszy i wdzięczny za to co mam.

Nagle w magiczny sposób zanotowałem napływ większej gotówki, którą odkładam na swoje cele, potrzeby, rozwój.

Kobiety stały się bardziej misiowate i uległe w moim kierunku ciekawe dlaczego?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto mieć swoje cele - realizować je.

Działać ogólnie we wszystkim, każdej dziedzinie ze świadomością iż porażki też mogą nas czegoś nauczyć.

Dobry jest mieć jakikolwiek plan na coś aniżeli go nie mieć.

Reagować jak coś mi nie pasi. Nie marnotrawic czasu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze jedno od siebie, zrozumiałem (chociaż bardziej trafne będzie określenie, przypomniałem sobie), że bardziej opłaca się trzymać język za zębami, gdy wiesz, że to co powiesz i tak nic nie zmieni i nie spotka się z odzewem, którego byś sobie życzył. Jedyne co na tym "zyskujesz", to tak naprawdę osłabienie swojego wizerunku w oczach tej drugiej strony (i często osób postronnych).

Edytowane przez Pancernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.