Skocz do zawartości

Prawdziwa miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ostatnio sobie szalałem po programach mam talent i znalazłem takie coś:

Zobaczcie jak ona na niego patrzy, według mnie jednak jak ktoś trafi na kogoś odpowieniego to może być miłośc i ona będzie trwać nawet do końca życia, także himalajki istnieją jednak... :) 

Pozdro

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje ale obie osoby muszą tego chcieć, musza mieć osobowości stworzone do wieloletnich związków.

Wyrozumiałe, empatyczne, troszczące się o siebie itd... 

Ja znam takie pary, wśród znajomych moich rodziców 50 plus, które nadal dobrze żyją, przytulają sie itd... 

a takie obrazki młodych zakochanych to za wiele nie mówią. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Ramzes napisał:

Im bardziej kocha tym bardziej nienawidzi. Niech trwa jak najdłużej. 

Im bardziej kogoś kochasz, tym większa emocjonalna zależność od tejże osoby, a im większa zależność emocjonalna tym większy lęk przed stratą (np.odeściem) osoby, od której jesteśmy uzależnieni, tej która nam daję pozytywne doznania. Mówi się, że jest cienka granica między miłością a nienawiścią. Marek wspominał w jednej audycji, że podświadomie nienawidzimy osoby, od których jesteśmy uzależnieni i przywiązani, bo w jednej chwili mogą nam zabrać całą nadzieję

22 minuty temu, deomi napisał:

Istnieje ale obie osoby muszą tego chcieć, musza mieć osobowości stworzone do wieloletnich związków.

Wyrozumiałe, empatyczne, troszczące się o siebie itd... 

Ja znam takie pary, wśród znajomych moich rodziców 50 plus, które nadal dobrze żyją, przytulają sie itd... 

a takie obrazki młodych zakochanych to za wiele nie mówią. 

Zdarzają się pary wieloletnie,zgodne, wielka rzadkość, zwłaszcza w czasach obecnych. Niektórzy jednak stwarzają pozory ,, szczęśliwych par". Zdjęcia na Fejsie dominują tutaj. Jest takie coś teoretycznie możliwe, ale takie osoby muszą być niezwykle do siebie podobne pod względem przekonań o życiu i świecie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bohun napisał:

Zobaczcie jak ona na niego patrzy

 

Też mam takie przeświadczenie. 

Ostatnio jak byłam ze znajomymi na domówce (u mnie), to obserwowałam chłopaka mojej koleżanki.  

Trochę odebrałam złe o nim wrażenie na początku. Patrzył się na moje piersi oraz na mój tyłek. Pomyślałam, że pewnie mi się tylko tak wydaje, jednak intuicja nie myliła mnie i tym razem. Koleżanka wkrótce powiedziała mi, że ma taką skłonność do patrzenia się na inne dziewczyny, ale jej to nie przeszkadza. ?‍♀️

Trochę nie wiedziałam jak w tej sytuacji postąpić, obawiałam się, że koleżanka mnie znienawidzi jak to zauważy, zwłaszcza, że potem on przysiadł się bliżej mnie. 

Ale do czego zmierzam, otóż pomimo tego i tak odniosłam wrażenie, że on ją kocha.

Uchwyciłam takie momenty, jak na nią patrzył wzrokiem przepełnionym miłością.  

Potem postanowiłam zrobić partnerski mojej koleżance, żeby sprawdzić, co tam mu "siedzi" w sercu, to tylko potwierdziło to, co przewidywałam, a mianowicie prawdziwe uczucie. ❤️

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dzieci, dzieci... Kiedy nauczycie się odróżniać miłość od zauroczenia? Dwoje młodziaków, robiących do siebie maślane oczy, a wy już w orgazmiczne tony uderzacie. Wstyd, kurwa, wstyd.

 

Dużo pracy przed wami.

Edytowane przez zychu
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarkoBe napisał:

m bardziej kogoś kochasz, tym większa emocjonalna zależność od tejże osoby, a im większa zależność emocjonalna tym większy lęk przed stratą (np.odeściem) osoby, od której jesteśmy uzależnieni, tej która nam daję pozytywne doznania. Mówi się, że jest cienka granica między miłością a nienawiścią. Marek wspominał w jednej audycji, że podświadomie nienawidzimy osoby, od których jesteśmy uzależnieni i przywiązani, bo w jednej chwili mogą nam zabrać całą nadzieję

A mi się wydaje, że mylisz zjawiska. Miłość z przywiązaniem. Tylko w przywiązaniu może dojść do poczucia nienawiści, ale sama miłość jest czysta w swej istocie, pozbawiona negatywnych domieszek w postaci zazdrości, zawiści, nienawiści, itp.  

Inaczej miłość byłaby pozbawiona jakiejkolwiek wartości. Dlatego to o czym piszesz (emocjonalność), jest tylko reakcją towarzyszącą, a miłość zawsze będzie "rozgrywała się" na poziomie osobowym, czyli ponad fizycznym, a nawet ponad psychicznym, choć czynniki z tych sfer są w nią również zaangażowane. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Bohun napisał:

Zobaczcie jak ona na niego patrzy, według mnie jednak jak ktoś trafi na kogoś odpowieniego to może być miłośc i ona będzie trwać nawet do końca życia, także himalajki istnieją jednak... :) 

 

Myślę ,że haj hormonalny opadnie po ślubie?

Czy Himalajki istnieją? Podobno Yeti gonił taką w Himalajach ,ale jej nie złapał więc to legenda?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bohun napisał:

Zobaczcie jak ona na niego patrzy, według mnie jednak jak ktoś trafi na kogoś odpowieniego to może być miłośc i ona będzie trwać nawet do końca życia, także himalajki istnieją jednak... :) 

Pozdro

 

To się stary ku.wa zdziwisz, czego ci oczywiście nie życzę.

 

Na mnie też, taka jedna absztyfikantka patrzyła w ten sposób. Oczy przeszklone, wpatrzona, zakochana. Komentarze osób postronnych, w tonie podobnym do Twojego. Więcej, słowa miały przełożenie na czyny, więc czegóż chcieć więcej, prawda?

 

Test jaki wykonałem, był bardzo prosty, dałem temu wszystkiemu miesiąc czasu i jeżeli stan się utrzyma, to wskakuję do tego pociągu. I co? No nic, w ciągu miesiąca historia zaczęła się toczyć innymi torami. Dla mnie beka (bom jest po.ebany :)), gdyż takie akcje tylko pomogły mi szybciej wyzbyć się resztek naiwności, powodując uczucie dumy, że kolejny raz, nie dałem się nabrać :)

Edytowane przez Pancernik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Wy wzięliście te bzdury, że istnieje cienka granica między miłością i nienawiścią?

 

Jeśli kogoś kochasz i ta osoba może być poważnie chora martwisz się jej stanem.

 

Jeśli kogoś nienawidzisz i ta osoba ma wypadek to się cieszysz.


Ja w ogóle nie widzę punktów zbieżnych? Mylicie chwilowy gniew z nienawiścią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pancernik napisał:

 

Ożeż w mordę, jeszcze nikt nigdy mnie tak szybko nie rozgryzł.

Myslisz że jesteś "mondry" bo przecztałeś kobietopedię, pff :( 

Pozdro

2 godziny temu, JudgeMe napisał:

A mi się wydaje, że mylisz zjawiska. Miłość z przywiązaniem. Tylko w przywiązaniu może dojść do poczucia nienawiści, ale sama miłość jest czysta w swej istocie, pozbawiona negatywnych domieszek w postaci zazdrości, zawiści, nienawiści, itp.  

Inaczej miłość byłaby pozbawiona jakiejkolwiek wartości. Dlatego to o czym piszesz (emocjonalność), jest tylko reakcją towarzyszącą, a miłość zawsze będzie "rozgrywała się" na poziomie osobowym, czyli ponad fizycznym, a nawet ponad psychicznym, choć czynniki z tych sfer są w nią również zaangażowane. 

 

 

Pokazujesz bardzo ciekawy punkt widzednia, mianowicie wyższość "miłości" nad pożądaniem seksualnym, hmm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ehh, trochę chciałem tym tematem strollować nasze rezerwatki no ale się nie udało... :P 

Ta dziefczyna z filmiku co to niby taka zakochana, to niedługo po emisji tego materiału w telewizorze przeskoczyła na innego bolca i tyle jest warta miłość, zaskoczenie lewel hard :) 

Ja to jak oglądam filmy na YT, albo czytam artykuły to jeśli jest taka możliwość to czytam komentarze pod spodem - czasem się człowiek czegoś mądrego dowie, także ten...

Pozdro 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Bohun napisał:

to niedługo po emisji tego materiału w telewizorze przeskoczyła na innego bolca i tyle jest warta miłość, zaskoczenie lewel hard :)

A jakie to ma znaczenie?

Nikt nie powiedział, że dominantą miłości jest wieczność, powiedziałabym bardziej, że to dominanta głupców... ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.01.2021 o 16:06, JudgeMe napisał:

Nikt nie powiedział, że dominantą miłości jest wieczność,

A... to teraz będziesz machać tyłkiem i cyckami przed chłopakiem koleżanki? W końcu już się pochwaliłaś tokiem myślowym: "jak to mu się podobają i koleżanka mnie znienawidzi, bo - w domyśle - mam ładniejsze". Żeby, przez najbliższe pół roku, patrzył się w ciebie z miłością, niczym w święty obrazek.

 

Gdzie te syntetyczne kobiety z jakimś rozsądnym SI? ? Postępie nachodź!

 

Edytowane przez BumTrarara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2021 o 16:52, Bohun napisał:

Ta dziefczyna z filmiku co to niby taka zakochana, to niedługo po emisji tego materiału w telewizorze przeskoczyła na innego bolca i tyle jest warta miłość, zaskoczenie lewel hard :)

 

Nie wydaje mi się, żeby to stało obok miłości tak między nami mówiąc. 

 

W dniu 11.01.2021 o 16:06, JudgeMe napisał:

A jakie to ma znaczenie?

Nikt nie powiedział, że dominantą miłości jest wieczność, powiedziałabym bardziej, że to dominanta głupców... ?

Zdaje się, że ma bo jednak wpływa na opinię. Poza tym miłość? Nie ma nic bardziej trwałego od miłości (nie mylić np z pożądaniem) albo tym czym się ludziom wydaje, że jest miłość a nią nie jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłość istnieje. 

Pożądanie od pierwszego spojrzenia również. 

Trwa do dzisiaj.. 

Mam 40 lat, ale tego doświadczyłem i doświadczam nadal. 

Szansa jedna na bilion? 

No, to trafilem. 

Chyba zagram w eurojacpot. Czy jakoś tak. 

Naiwne? Nie pasujące do tego forum? 

Cóż, swoje zdanie mam, ale jazda jest wspaniała. 

Trzeba szukać. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.