Skocz do zawartości

Prawdziwy mężczyzna - czyli kto?


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, johnnygoodboy napisał:

A Wy jak byście zdefiniowali tytułowego "prawdziwego mężczyznę"?

 

Czym kieruje się każdy prawdziwy mężczyzna? - YouTube

 

4 godziny temu, johnnygoodboy napisał:

A Wy jak byście zdefiniowali tytułowego "prawdziwego mężczyznę"?

 

A teraz poważnie; czy Twoje pytanie nie jest wciąż szukaniem na zewnątrz tego, na co odpowiedź masz w środku? Po co Ci czyjeś opinie?

 

Potrzeba zdefiniowania się jest ważna, ale nie chodzi o sprawdzenie czy nasz koncept na siebie pasuje do jakiegoś wzoru. Trzeba sobie odpowiedzieć na to, jakim człowiekiem jestem, bez stosowania dodatkowych nakładek już na starcie.

Najpierw zestaw podstawowy, potem powolne drążenie, m.in. poprzez pryzmat płci. Czasem musisz wymyślić sobie siebie od nowa, ale żeby to zrobić musisz najpierw dobrze się rozeznać.

 

Poczytaj o DDD i parentyzacji, może znajdziesz tam jakieś odpowiedzi dla siebie. I nie patrz w ten sposób na swoje obciążenia- na pewnym etapie była to Twoja mocna siła napędowa. Jeśli jej formuła się wyczerpuje, chyba czas przejść na inne, lżejsze paliwo :)

 

Uważaj na uczucie pustki. Kiedy uwalniasz się od pewnych programów, schematów, i nie wypracowałeś sobie jeszcze dobrych rozwiązań, łatwo wpaść z deszczu pod rynnę. Coś jak z wypędzonym demonem, który wraca z siedmioma silniejszymi by zasiedlić puste, uprzątnięte i udekorowane miejsce. Analogia celowa, złapiesz lub nie- Twój wybór.

 

Ps. Piszę jakbyś miał z tym problem, ale zdaje się że jest już inaczej:)

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I łączy nas tylko praca :)

@Yolo ja własną „definicję” mam, nie jest specjalnie wyszukana - „prawdziwy mężczyzna” to mężczyzna prawdziwy czyli innymi słowy nie udający kogoś kim nie jest, nie wypierający własnych emocji, pozostający w zgodzie z samym sobą, w tym naturalnym rytmem własnego ciała.
To o czym napisałeś jest mi znane, musiałem przerzucić tonę książek podczas procesu odbudowy siebie. Paliwa od dawna używam lżejszego - dbam o balans, a zamiast opiekować się innymi staram się przede wszystkim zajmować sobą. Z DDD dobrze trafiłeś.

A pytanie o opinie braci zadałem, bo po prostu lubię takie dyskusje, a sam temat wydaje mi się ważny - ukryte przekonania często sabotują nasze życie, a przekonania na temat tego jacy „powinniśmy” być są szczególnie groźne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, johnnygoodboy napisał:

koleżanką z pracy i wyszła z pokoju zapłakana

@johnnygoodboy Ty się ciesz, że zarzutów o jakiś mobbing albo molestowanie czy ch*j wie co tam jeszcze nie dostałeś .

 

Prawdziwy mężczyzna nie żąda intercyzy, daje PIN do karty nie kontroluje jej wieczornych wyjść, itp xD.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem prawdziwszy mężczyzna jest wolny. Wolny od uwiązania czymkolwiek. ;) I jest w stanie po prostu jednego dnia zmienić bieg swojego życia, jeśli tego chce. Dobrze czuje się sam ze sobą, zaś kobiety w jego życiu są jedynie możliwym przyjemnym dodatkiem, a nie przykrym obowiązkiem. ;)

 

Tak to widzę. Dążę do tego, chociaż nie jest łatwo będąc zaprogramowanym za dzieciaka na betę. ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kiroviets napisał:

@johnnygoodboy Ty się ciesz, że zarzutów o jakiś mobbing albo molestowanie czy ch*j wie co tam jeszcze nie dostałeś .

 

Prawdziwy mężczyzna nie żąda intercyzy, daje PIN do karty nie kontroluje jej wieczornych wyjść, itp xD.

I jeszcze ufa, bo bez zaufania nie ma związku, testy DNA to zło, a pieniądze mężczyzny są wspólne, rodzinne. I w ogóle o nic nie pyta, jak w tej piosence ,, Weź nie pytaj..." 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.