Skocz do zawartości

Coraz więcej pantofli, desperatów i kukoldów?


Rekomendowane odpowiedzi

W skrócie wszystko sprowadza się do tego, że wy tu sobie pierdolicie i górnolotne hasełka wznosicie, podciągając walenie konia w zatęchłej norze

pod prawdziwe męstwo godne pochwały i co najmniej Medalu Honoru albo chociaż proporczyk z logo forum braciasamcy na słomiankę nad łóżkiem,

a tymczasem te obśmiewane pantofle i te pogardzane kukoldy ruchają w najlepsze i chuj wykładają na to, że w zamian za dostęp do krocza muszą coś robić.


Co więcej i to pewnie jeszcze bardziej wam się nie spodoba, na każdego napinacza i kozaka przyjdzie kryska na matyska zanim się obejrzy i połapie.

Jeśli komuś tutaj się wydaje, że jakoś obejdzie zasady rządzące działaniem wszechświata, to ma rację, tak mu się tylko wydaje, ale to też z czasem mija.

Przy pierwszym "Misiu, ale ty nie musisz tego robić, naprawdę. Ktoś inny chętnie to za ciebie zrobi, uwierz" albo rura mu zmięknie i spokornieje,

albo jeszcze tego samego dnia może zacząć się pakować, bo nie jest w stanie zrobić nic z faktem, że obecnie mamy XXI wiek i nie ma ludzi niezastąpionych.

Nie chcesz grać według zasad, to pancia zrobi cyk i zmiecie cię z planszy. Na twoje miejsce wejdzie następny, a ty możesz sobie iść pochlipać na forum.  

 

Tupanie i podnoszenie wrzasku w co drugim wątku, że jacy to my nie jesteśmy i się nie damy... brzmi dość komicznie w wykonaniu tych samych gości,

którzy całymi dniami i nocami jebią w klawiatury jedno i to samo w koło macieju o tym jak zdobyć ruchanie, no to kurwa panowie o czym jest rozmowa.

 

57 minut temu, Jonash napisał:

 

Tylko jeżeli stawiasz związek z kobietą za najwyższą wartość w życiu człowieka dojdzie do sytuacji w której będziesz jej usługiwał jak wyżej to opisałeś. Wiąże się to tylko z jednym. Brakiem szacunku do własnej osoby. 

 

Każdy może sobie stawiać związek z kobietą gdzie tylko mu się spodoba, to nie ma żadnego znaczenia i zupełnie nic nie zmienia w kwestii zasadniczej,

a mianowicie takiej, że każda jedna będzie od was czegoś chciała i albo jej to dacie, albo ona znajdzie takiego który to jej da. 2+2 prosta matematyka.

W czasach prehistorycznych, kiedy największą wartością polskiego mężczyzny było to, że ma pracę w miejskiej elektrociepłowni i mieszkanie z przydziału,

można było sobie lecieć w chuja, całymi latami się opierdalać, oglądać mecze, żłopać piwsko i pierdzieć w tapczan, bo baba i tak nie miała dokąd pójść,

to siedziała na dupie i nie narzekała za bardzo, żeby jeszcze w cymbał nie zarobić przypadkiem. Ale to było w zeszłym stuleciu, było i już nigdy nie wróci.

 

W czasach obecnych, kiedy laski zarabiają tyle samo, a niejednokrotnie nawet i więcej niż facet, na wszystko je stać, a rozwój technologii doprowadził do tego,

że zamiast się użerać z nieprzyjemnym palantem, szybciej łatwiej i wygodniej będzie sobie go wymienić na innego, który w podskokach zrobi dla niej wszystko...

Naprawdę trzeba dorosłym facetom tłumaczyć oczywiste oczywistości? 

  • Like 16
  • Dzięki 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, marcopolozelmer napisał:

W skrócie wszystko sprowadza się do tego, że wy tu sobie pierdolicie i górnolotne hasełka wznosicie, podciągając walenie konia w zatęchłej norze

pod prawdziwe męstwo godne pochwały i co najmniej Medalu Honoru albo chociaż proporczyk z logo forum braciasamcy na słomiankę nad łóżkiem,

a tymczasem te obśmiewane pantofle i te pogardzane kukoldy ruchają w najlepsze i chuj wykładają na to, że w zamian za dostęp do krocza muszą coś robić.

Właśnie nie ruchają w tym problem xD Myślę, że gdyby poniżanie się i usługiwanie kobiecie dawało pozytywne rezultaty to nie byłoby tego forum i w ogóle wzrostu popularności redpill.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom pantoflarstwa rzeczywiście osiągnął w dzisiejszych czasach niebotyczny poziom. Sam kiedyś zbiałorycerzyłem nie raz. Teraz jestem już świadom, że takie zachowanie nie dość, że nie przynosi pożądanych rezultatów, to daje ogromne straty. Choć mi w życiu nie przyszło za to zapłacić jakiejś wysokiej ceny, na szczęście. Choć wiem, że przy odpowiednich warunkach popłynąłbym. Większość kukoldów pozostanie kukoldami, taka prawda. Niewielu trafi na nasze forum, audycje Marka czy inne artykuły czy kanały MGTOW. Nie jest niczym dziwnym już teraz dla mnie, że tak wielu jest całkowicie uległych mężczyzn. Postępująca feminizacja społeczeństw, media prokobiecie, mamusie i ciotki gadające bzdury i kłamstwa na temat związków, spadek ogólny średniego testosteronu, przez np. chemizacje żywności, coraz szybsze tempo życia, religie. Jak mężczyzna bez wiedzy może się temu przeciwstawić? Przeważnie poprzez własne błędy i cierpienie. Życie to ciągły rozwój. Najważniejsza rzeczą dla faceta jest opanowanie popędu i znalezienie wewnętrznego spokoju. Bez tych rzeczy, nawet mając wiedzę można wdepnąć w gówno, na życiowym zakręcie. Dlatego stanie się alfą, niekoniecznie wiele zmieni, bo nawet mając wiele kobiet, jesteś niewolnikiem, bo one sterują twoją chucią a ty nie możesz się oprzeć. Gra w związki to w ogóle gra, w której nie ma zwycięzców. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kobieta jest dla mnie mila i pomocna i daje np. dobry seks to jej uchylę nieba, ale w wypadku relacji tylko w jedną stronę jako jeleń to niech spier.... i oficjalnie jestem w stanie jej to powiedzieć.

 

W zasadzie po pierwszych shittestach laska już wie ze nie trafiła na frajera i najczęściej kończy się to urwaniem kontaktu :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MarkoBe napisał:

Sam kiedyś zbiałorycerzyłem nie raz. Teraz jestem już świadom, że takie zachowanie nie dość, że nie przynosi pożądanych rezultatów, to daje ogromne straty. Choć mi w życiu nie przyszło za to zapłacić jakiejś wysokiej ceny, na szczęście. Choć wiem, że przy odpowiednich warunkach popłynąłbym. Większość kukoldów pozostanie kukoldami, taka prawda.

Bo nie mają wyjścia, serio. Żeby stawiać warunki to musisz być na takim samym albo wyższym poziomie niż osoba z którą negocjujesz. Nie masz doświadczenia i umiejętności, idziesz na rozmowę o pracę i mówisz, no ja chcę 10 tysięcy na rękę. Szef cię wyśmieje.

 

Podobnie jest teraz na rynku matrymonialnym, jest za dużo mężczyzn a za mało kobiet w wieku produkcyjnym. Część kobiet odpada bo woli być singielkami. Masz więc typową nierówność na rynku, gdzie jedna strona (kobieta) ma zauważalną przewagę od drugiej. Podobnie jest na rynku nieruchomości. Ludzie kupują mieszkania za absurdalne kwoty tylko dlatego, że jest za mało mieszkań w dużych miastach. Rynek nieruchomości to jedna wielka patola, gdzie sprzedający mają przewagę rynkową nad kupującymi no i ich ruchają, bo mogą po prostu. Tu jest tak samo.

 

Forum i redpill nie pomogą. To jest problem systemowy i indywidualna filozofia w skali makro nie ma żadnego znaczenia.

Edytowane przez MrSadGuy
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, powerade napisał:

A co oznacza kukold ?

Białorycerz :)

Desperat.

2 godziny temu, Kleofas napisał:

Wymagania kobiet wzrosły więc wielu facetów po prostu ich nie spełnia

W samo sedno, więc próbują się podlizywać, sami tym sposobem pogarszają sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, marcopolozelmer napisał:

a mianowicie takiej, że każda jedna będzie od was czegoś chciała i albo jej to dacie, albo ona znajdzie takiego który to jej da. 2+2 prosta matematyka.

Lubie Cię Bracie @marcopolozelmerale taką bzdurę ostatnio czytałem jak "nasz premier" obiecywał w tamtym roku że nigdy nie dopuści do podwyżki podatków. 

 

Nawet tego nie skomentuje bo szkoda czasu. 

Powiem tylko tak. Bądź tym kukoldem i ruchaj, nosząc siaty za swą Panią ?

 

A ja poczekam na mojego Milfika, który właśnie bierze prysznic. ? Ma jeszcze zrobić sałatkę. A później jak jej odpalę do buzi to z kulami wejdzie. 

 

Edytowane przez trop
  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jonash napisał:

ta historia musi być zmyślona. Nie wierze aż w takie upodlenie mężczyzn. 

Znam lepszy przypał. Jest małżeństwo, facet ciężko harował , jak wół, pancia jak męża nie było w domu grzmociła się z kochankiem, maż żonę nakrył na zdradzie i co zrobił ? Wybaczył jej po czym przepisał na nią firmę oraz dał jej ciężko zarobione pieniądze na rozkręcenie biznesu, mówi, ze miłość wiele wybacza, ja bym na jego miejscu od razu rozwiódł się, przy okazji jakiś monitoring zainstalował, podsłuch pod nieobecność myszki, jako dowód w sprawie. gość ma w swoim otoczeniu opinię cipy i rogacza, a sam mając pozycję, pieniądze, status społeczny szybko by sobie znalazł kolejną , atrakcyjną, ogarnięta kobietę, tym bardziej, że nie mieli wspólnego z żona jeszcze kredytu oraz dzieci.

  • Haha 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Krugerrand said:

Dla mnie dużo ciekawszym zagadnieniem niż owe pantoflarstwo i desperacja, co swoją drogą jest bardzo wkurwiające, jest całkowita nieznajomość konsekwencji wejścia w układ związkowy, który niezależnie od jego formy - małżeństwa lub związku - daje ogromną przewagę prawno-społeczną kobiecie, a mężczyznę sprowadza do roli podczłowieka

Piszesz o cywilizacji Zachodu. Są natomiast też inne, gdzie to, co opisałeś nie jest tak powszechne, albo w ogóle tego nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Boromir napisał:

Znam lepszy przypał. Jest małżeństwo, facet ciężko harował , jak wół, pancia jak męża nie było w domu grzmociła się z kochankiem, maż żonę nakrył na zdradzie i co zrobił ? Wybaczył jej po czym przepisał na nią firmę oraz dał jej ciężko zarobione pieniądze na rozkręcenie biznesu, mówi, ze miłość wiele wybacza, ja bym na jego miejscu od razu rozwiódł się, przy okazji jakiś monitoring zainstalował, podsłuch pod nieobecność myszki, jako dowód w sprawie. gość ma w swoim otoczeniu opinię cipy i rogacza, a sam mając pozycję, pieniądze, status społeczny szybko by sobie znalazł kolejną , atrakcyjną, ogarnięta kobietę, tym bardziej, że nie mieli wspólnego z żona jeszcze kredytu oraz dzieci.

O ja pierdole nie wierzę, to jest zbyt ciężkie do przetworzenia xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bassfreak napisał:

O ja pierdole nie wierzę, to jest zbyt ciężkie do przetworzenia xD

Ale to nie jest śmieszne, to jest tragiczne, skoro wybaczył , to panna ma zielone światło na następny ruch, wówczas nie wiem, czy ten facet znowu wybaczy, czy zrobi jakieś głupstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcopolozelmer napisał:

więc jeśli ci na niej mocno zależy, to pozwalasz jej fikać i masz w chuju wytwarzanie problemów z dupy, zrobisz co tam będzie chciała i korona ci nie spadnie.

Innej drogi nie ma, bo kiedy zaczniesz za dużo fukać i zbyt mocno się stawiać, to któregoś dnia usłyszysz elo i na twoje miejsce wskoczy ktoś inny, proste.

Pytanie - po co? Po co to wszystko znosić/mieć w dupie - te jej fochy i gierki? Nie lepiej zająć się czymś produktywnym?

 

Ostatnio przyszły (zobaczymy...) szwagier zagaja z cwaniackim uśmieszkiem: "a ty czemu bez kobity?". Na co ja z bananem na gębie: "widzisz, jeżeli potrzebuję panienki, to sobie bez problemu znajduję, natomiast nie jestem na tyle głupi, aby wiązać się z jedną i nakładać sobie pętlę na szyję". Polecam takie podejście.

 

Raz baba jest, a zaraz może nie być. Poświęcanie temu myśli i nerwów jest zwyczajnie głupie, bo jedyne, czego naprawdę w życiu żal, to zmarnowanego czasu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zychu napisał:

Raz baba jest, a zaraz może nie być. Poświęcanie temu myśli i nerwów jest zwyczajnie głupie, bo jedyne, czego naprawdę w życiu żal, to zmarnowanego czasu.

A co jak będziesz miał te 70 lat? Poszukasz kumpla emeryta co by Cię pilnował i zadzwonił w razie zawału? 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcopolozelmer napisał:

Co więcej i to pewnie jeszcze bardziej wam się nie spodoba, na każdego napinacza i kozaka przyjdzie kryska na matyska zanim się obejrzy i połapie.

Prawda. Ciężko o dobry związek. Działanie pod wpływem hormonów utrudnia utrzymywanie zasad. Przyjrzyj się może postom @Bonzo oraz tego jakie stosuje on taktyki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ramzes napisał:

Prawda. Ciężko o dobry związek. Działanie pod wpływem hormonów utrudnia utrzymywanie zasad.  @Bonzo

Hormony to normalka, temu całemu spierdoleniu są winne media społecznościowe, brak prawidłowych wzorców z domu oraz wszechobecna feminizacja społeczeństwa. 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Libertyn napisał:

A co jak będziesz miał te 70 lat? Poszukasz kumpla emeryta co by Cię pilnował i zadzwonił w razie zawału? 

Znowu ta mityczna szklanka wody. Znam wdowców, znam mężczyzn na emeryturze, którym dzieci wyleciały z gniazda i nie dają znaku życia, ani życzenia na święta nie złożą. Kto im podaje szklankę? Sami biorą. Liczy się na siebie, rodzina może wypiąć się na ciebie. Jak martwisz się o szklankę to są dystrybutory, stawiasz koło łóżka, psik i masz wodę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, trop napisał:

Lubie Cię Bracie @marcopolozelmerale

 

A ja poczekam na mojego Milfika, który właśnie bierze prysznic. ? Ma jeszcze zrobić sałatkę. A później jak jej odpalę do buzi to z kulami wejdzie. 

 

A kawalerka na wynajem jest? 

 

Serio nie jestem złośliwy ale czytając coś takiego nie wiem czy autor ma na celu dojebać komuś czy co? 

 

Licz się z tym że w końcu zacznie się marudzenie i będziesz musiał ja puścić z torbami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Daniello332 napisał:

Spójrzmy prawdzie w oczy, prawie połowa facetów nie ma co liczyć stały i w miarę udany związek z kobietą, nie wspominając o przygodach. Kontakty ograniczają się do roli sługusa od najmłodszych lat.

Czy nam się to podoba czy nie tego kontaktu z płcią przeciwną potrzebujemy, niewielu potrafi z tego zrezygnować.

Jeżeli od zawsze w zasadzie jedyną możliwością na nawiązanie znajomości było oddawanie przysług, to jak wam się wydaje do czego będzie jeden z drugim zdolny aby choć trochę przypodobać się samiczce?

Sytuacja patologiczna i przynosząca zupełnie odwrotny skutek, ale jakie inne mają wyjście? Jak się na to nie godzą to zobaczą środkowy palec znikając z listy orbiterów. Znałem trzech chłopaków którzy przez takie coś skończyli jako breloki na drzewach.

Po przekroczeniu pewnej granicy upodlenia robi się już wszystko jedno.

 

 

W ogóle się nie zgodzę, jeśli połowa facetów ma tak kiepsko to kobiety mogą liczyć na udany związek ? Z kim, bo tutaj matematyka jest dość nieubłagana. Kobiet oczywiście jest mniej, ale nie w takiej skali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rocky napisał:

Zapomniałeś dodać, że baba, że nie tylko zadzwoni, a i jeszcze szklankę wody poda.

Choćby po to by nie mieć trupa w domu. A samotny? Może się przewrócić, kość złamać i przez tydzień gasnąć z pragnienia, a potem tylko przyjadą jak sąsiadom będzie walić trupem. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ManOfGod napisał:

W ogóle się nie zgodzę, jeśli połowa facetów ma tak kiepsko to kobiety mogą liczyć na udany związek ? Z kim, bo tutaj matematyka jest dość nieubłagana. Kobiet oczywiście jest mniej, ale nie w takiej skali. 

Chodzi zapewne o to że beciaki sobie poruchaja na początku. 

 

Czytając ten temat to zaczynam myśleć że ja nie jestem beciakiem tylko może laski mnie zlewają bo widzą że nie dam z siebie zrobić popychadła?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Libertyn napisał:

A co jak będziesz miał te 70 lat? Poszukasz kumpla emeryta co by Cię pilnował i zadzwonił w razie zawału? 

Większej głupoty dawno nie czytałem, choć akurat od ciebie niczego mądrego nie oczekuję.

 

"I kto ci tę szklanke wody poda?". Twój argument jest tak samo z dupy. Nie bój się, gdy już będę bezwiednie robił kupsko w portki, oddam się do hospicjum. A ty jesteś taki pewien, że twoja misia-pysia zadzwoni po karetkę? Nie warto trzymać przez 30 lat toksycznej pijawy u boku tylko dlatego, że być może kiedyś się przyda.

 

Ja pierdolę, jak ty z czymś wyskoczysz, to naprawdę człowiekowi dech zapiera. Aż tak bać się życia, to już przegięcie. ?

Edytowane przez zychu
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.