Schudnąć do wakacji

[elogejter]

Witam obrałem sobie cel, musze schudnąć z 75kg zobaczymy do jakiej wagi, żeby dobrze wyglądać.
Do 1 czerwca od dnia dzisiejszego chce przebiec 500KM.
Dzis pierwsze bieganie 43min 8km czas 5.23/km dość dobre tempo wyszło.

Będe w miare możliwości raz tygodniu zdawal relacje co i jak mi idzie, będe dodawał także zdjęcia.

peace.

[WsiunzSuchej]

Ile masz nadwagi to po pierwsze bo sama waga niewiele mówi wzrost chociażbyś podał.

Do biegów nawet dobrze wyćwiczony chłop jak ja musi się dobrze przygotować rozgrzewka konkret i najlepiej na początek biegać po miękkim gdzieś w lesie a z dużą nadwagą to nie ma sensu biegać wogóle, tylko spacery. Żeby schudnąć nie trzeba biegać a to jest wręcz niewskazane a żeby wyglądać trzeba mieć mięśnie co chcesz osiągnąć na szczypiora laski nie polecą chyba że jesteś niskim bykiem i za bardzo wszedłeś na masę . Po twoich wpisach kojarzę że jesz śmieciowo pijesz alkohol nie pamiętam czy palisz i chodzisz na imprezy więc na początku odstaw imprezy alkochol i fajki. Chcesz budować sylwetkę czy zrzucić tłuszcz jeżeli to drugie to nie musisz biegać jedz mniej  i się trochę poruszaj jakieś spacerki coś w tym stylu bez przesady a tłuszczu nie będzie w nadmiarze i będziesz wyglądać na maks tyle jakie masz mięśnie jeżeli to pierwsze czyli jak to ująłeś "fajnie wyglądać" to ćwicz siłowo i przy okazji spalisz zbędne kalorie szybciej i coś ci urośnie .

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez WsiunzSuchej

[PrzemAss]

Masz 150 wzrostu że 75 to za dużo? Do samego zrzucania masy nie trzeba biegać, jest wiele innych i lepszych sposobów. 

[elogejter]

10 minut temu, WsiunzSuchej napisał:

Ile masz nadwagi to po pierwsze bo sama waga niewiele mówi wzrost chociażbyś podał.

Do biegów nawet dobrze wyćwiczony chłop jak ja musi się dobrze przygotować rozgrzewka konkret i najlepiej na początek biegać po miękkim gdzieś w lesie a z dużą nadwagą to nie ma sensu biegać wogóle, tylko spacery. Żeby schudnąć nie trzeba biegać a to jest wręcz niewskazane a żeby wyglądać trzeba mieć mięśnie co chcesz osiągnąć na szczypiora laski nie polecą chyba że jesteś niskim bykiem i za bardzo wszedłeś na masę . Po twoich wpisach kojarzę że jesz śmieciowo pijesz alkohol nie pamiętam czy palisz i chodzisz na imprezy więc na początku odstaw imprezy alkochol i fajki. Chcesz budować sylwetkę czy zrzucić tłuszcz jeżeli to drugie to nie musisz biegać jedz mniej  i się trochę poruszaj jakieś spacerki coś w tym stylu bez przesady a tłuszczu nie będzie w nadmiarze i będziesz wyglądać na maks tyle jakie masz mięśnie jeżeli to pierwsze czyli jak to ująłeś "fajnie wyglądać" to ćwicz siłowo i przy okazji spalisz zbędne kalorie szybciej i coś ci urośnie .

Nadwagi to nie wiem ile mam, mam 172 wzrostu około. Nie mam jakiejś nadwagi ale mam brzuch, jeśli chodzi o treningi siłowe to nie wiem jeszcze czy będą jakiekolwiek, 17 stycznia wracam na treningi sportów walki jeśli normalnie kluby otworzą, od wczoraj trzymam kcal 2400  150gB 300w 67T, znam się trochę na tym, wiem co z czym się je, tylko zazwyczaj mnie gubiły właśnie te imprezy, także mam postanowienie noworoczne, nie pije już 10dni. Też na początek na 6 miesięcy, ale nawet mnie nie ciągnie teraz do alkoholu. Tak dobrze kojarzysz mnie, jadłem śmieciowo i piłem w kurwe alkoholu... A jeśli chodzi o bieganie, będę biegał reguralnie bo zależy mi na kondycji pod SW

3 minuty temu, PrzemAss napisał:

Masz 150 wzrostu że 75 to za dużo? Do samego zrzucania masy nie trzeba biegać, jest wiele innych i lepszych sposobów. 

Zalezy mi na kondycji pod SW, 172cm wzrostu okolo.


jutro z rana dodam zdjęcia poglądowe i wymiary.

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez elogejter

[Iceman84PL]

Masz lekką nadwagę jakieś 3 kg tragedii nie ma?

 

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez Iceman84PL

[FraterPerdurabo]

12 minut temu, elogejter napisał:

Zalezy mi na kondycji pod SW, 172cm wzrostu okolo.

Bieganie na bank nie jest najefektywniejszym sposobem robienia kondycji, a już na 100% nie pod SW. Zastanów się: w trakcie biegania masz do czynienia głównie z długo trwającym wysiłkiem tlenowym o średniej intensywności. Czy taki sam wysiłek masz w SW? Chyba raczej nie. Poszukaj zatem czegoś co będzie mogło imitować wysiłek z SW.

[elogejter]

1 minutę temu, FraterPerdurabo napisał:

Bieganie na bank nie jest najefektywniejszym sposobem robienia kondycji, a już na 100% nie pod SW. Zastanów się: w trakcie biegania masz do czynienia głównie z długo trwającym wysiłkiem tlenowym o średniej intensywności. Czy taki sam wysiłek masz w SW? Chyba raczej nie. Poszukaj zatem czegoś co będzie mogło imitować wysiłek z SW.

Nie pisalem, ze bieganie to na efektywniejsze sposób robienia kondycji. Ale jeden z najlepszych. Najlepsze by były interwały, ale są na razie zbyt ciężkie dla mnie więc biegam. 

[Lucjusz]

48 minut temu, elogejter napisał:

Dzis pierwsze bieganie 43min 8km czas 5.23/km dość dobre tempo wyszło.

Jak miałeś przerwę od biegania to nie biegaj takich dystansów na start, bo złapiesz kontuzje w przeciągu kilku treningów. Zacznij od 2km i dodawaj km. co tydzień. albo 0.5, daj się przyzwyczaić mięśniom, kościom i ścięgnom (Biegam od ponad 8 lat, ostatnio miałem przerwę kilka mc, poszedłem biegać i na 1 treningu zrobiłem 16km drugi 19km, trzeci po 10km złapałem paskudną kontuzje stopy, i wracałem 10 km na piechotę robiąc przerwy co kilka metrów, później kulałem przez dwa tygodnie. Myślałem, że skoro taki doświadczony to mnie to nie dotyczy i mogę od razu wracać do takich dystansów, błąd.)

[FraterPerdurabo]

1 minutę temu, elogejter napisał:

Nie pisalem, ze bieganie to na efektywniejsze sposób robienia kondycji. Ale jeden z najlepszych. Najlepsze by były interwały, ale są na razie zbyt ciężkie dla mnie więc biegam. 

Spoko. Widzę, że już coś tam wiesz skoro o tych interwałach piszesz. Nie wiem tylko czemu mają być za ciężkie dla Ciebie. Przecież tak samo jak wszystko inne możesz interwały też skalować. A sądzę, że jeśli chodzi o zbicie wagi to pomogą Ci osiągnąć cel szybciej niż bieganie - nawet zaczynają z dużym zapasem. I już coś robisz pod kątem SW.

 

Ogólnie nie rozumiem, czemu tak wiele osób wybiera jakąś drogę na około zamiast robić to co może ich przybliżyć do celu najszybciej. Taki przykład: ktoś chce zrobić przysiad że 100kg na plecach ale technicznie nie umie robić przysiadów i już przy 40kg wygląda tak jakby miał zrobić sobie krzywdę. I z niewiadomego powodu 9 na 10 osób zacznie się rozciągać, wałkować, mobilizować i chuj wie co jeszcze przez kolejny rok licząc na to, że ich to przybliży do celu. A znacznie lepiej byłoby zwyczajnie wybrać przysiad w łatwiejsze formie i robić to regularnie, a te rozciągania i inne chuja muje traktować jako dodatek. I nie dotyczy to tylko ćwiczeń fizycznych. Ktoś chce się nauczyć nowego języka, ale zaczyna od czytania o tym jak się uczyć języka, jakie metody najlepsze itp. zamiast usiąść na dupie na 10 minut dziennie i nauczyć się 2 nowych zwrotów. Mam wrażenia, że ludzie tak bardzo boją się, że coś może się od razu nie udać, że robią wszystko byleby nie brać się za właściwą robotę.

[elogejter]

16 minut temu, FraterPerdurabo napisał:

Spoko. Widzę, że już coś tam wiesz skoro o tych interwałach piszesz. Nie wiem tylko czemu mają być za ciężkie dla Ciebie. Przecież tak samo jak wszystko inne możesz interwały też skalować. A sądzę, że jeśli chodzi o zbicie wagi to pomogą Ci osiągnąć cel szybciej niż bieganie - nawet zaczynają z dużym zapasem. I już coś robisz pod kątem SW.

 

Ogólnie nie rozumiem, czemu tak wiele osób wybiera jakąś drogę na około zamiast robić to co może ich przybliżyć do celu najszybciej. Taki przykład: ktoś chce zrobić przysiad że 100kg na plecach ale technicznie nie umie robić przysiadów i już przy 40kg wygląda tak jakby miał zrobić sobie krzywdę. I z niewiadomego powodu 9 na 10 osób zacznie się rozciągać, wałkować, mobilizować i chuj wie co jeszcze przez kolejny rok licząc na to, że ich to przybliży do celu. A znacznie lepiej byłoby zwyczajnie wybrać przysiad w łatwiejsze formie i robić to regularnie, a te rozciągania i inne chuja muje traktować jako dodatek. I nie dotyczy to tylko ćwiczeń fizycznych. Ktoś chce się nauczyć nowego języka, ale zaczyna od czytania o tym jak się uczyć języka, jakie metody najlepsze itp. zamiast usiąść na dupie na 10 minut dziennie i nauczyć się 2 nowych zwrotów. Mam wrażenia, że ludzie tak bardzo boją się, że coś może się od razu nie udać, że robią wszystko byleby nie brać się za właściwą robotę.

Interwały może po miesiącu w drożę robiłem kiedys i ciężko jest zrobić 20min interwału w dobrym tempie 45/15, nawet robiąc 15s max sprint i 45s szybki marsz.... jutro z rana rozciaganie, prysznic i zrobie fotki jakies poglądowe wrzuce jak wyglądam, i next np za 3 miechy dla porównania.

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez elogejter

[DOHC]

Szukam po postach potwierdzenia teorii, że 20 procent z nas nienawidzi kobiet. Jak na razie nie mogę trafić na żaden post, hmm dziwne. 

 

Co do tematu, będzie gorzej z pracą, będzie gorzej z oszczędnościami. Prawdopodobnie będziesz musiał zaciskać pasa co pomoże Ci w postanowieniu. Powodzenia ?

[Pacman]

Widzę kolejny raz wykres BMI i chyba będę rzigoł, taka to jest tandeta.

 

Nic Ci się nie stanie jak zaczynasz od dystansów 8km. Tempo startowe przyzwoite, powodzenia!

 

Bieganie jest dobre pod SW jeśli dzięki niemu schudniesz, bo każdy niepotrzebny kilogram mniej to dużo większe osiągi. Robienie interwałów zimą jest o tyle trudne, że miedzy seriami trzeba się dogrzać, więc najlepiej robić to na stadionie a nie każdy ma dostępny stadion pod chatą.

 

Powodzenia jeszcze raz. Ja też chcę trochę zrzucić niepotrzebnej masy (3-5kg) i w moim przypadku należy odstawić cukry proste takie jak czekolada i będzie zajebiście.

[powerade]

Zostać vege.Ja jestem polecam. 

[elogejter]

Godzinę temu, Pacman napisał:

Widzę kolejny raz wykres BMI i chyba będę rzigoł, taka to jest tandeta.

 

Nic Ci się nie stanie jak zaczynasz od dystansów 8km. Tempo startowe przyzwoite, powodzenia!

 

Bieganie jest dobre pod SW jeśli dzięki niemu schudniesz, bo każdy niepotrzebny kilogram mniej to dużo większe osiągi. Robienie interwałów zimą jest o tyle trudne, że miedzy seriami trzeba się dogrzać, więc najlepiej robić to na stadionie a nie każdy ma dostępny stadion pod chatą.

 

Powodzenia jeszcze raz. Ja też chcę trochę zrzucić niepotrzebnej masy (3-5kg) i w moim przypadku należy odstawić cukry proste takie jak czekolada i będzie zajebiście.

Wiem tymi wykresami się nie sugeruje nawet. Otóż to, niby mam dostęp do stadionu ale raczej miesiąc dwa skupie się na bieganiu, potem mozliwe ze powoli bede dawal interwały. Dzięki będę starał się relacjonować jak mi idzie.

 

28 minut temu, powerade napisał:

Zostać vege.Ja jestem polecam. 

Ze słodyczy najbardziej lubię mięso, także podziękuje.

[Majlooo]

9 godzin temu, powerade napisał:

Zostać vege.Ja jestem polecam. 

Ja jestem od pięciu lat i ciężko mi zjechać poniżej 80kg przy 181cm wzrostu Obecnie mam 82kg i chcę zjechać tak z 5kg pod SW. Wydaje mi się, że mając 77kg bardzo dobrze się czułem, a wymiary nie były wcale złe. Ale u mnie to chyba cukier wszystko niszczy, dlatego teraz go wyzerowałem, treningi zostają jak były i zobaczymy co będzie. 

[elogejter]

 

https://zapodaj.net/93500a1d5a762.jpg.html
https://zapodaj.net/0052fb180145c.jpg.html


waga 74kg pas 93 

11.01.2021

Edytowane 11 Stycznia 2021 przez elogejter

[elogejter]

Waga 71, pas 88 11.02.2021

Nie biegam reguralnie bo jest w kurwe śniegu, 3x w tyg kickboxing i micha jako tako trzymana w 80%
Waga schodzi. 
Zdjęcie pogladowe bedzie pewnie za miesiac.

Do wakacji mam nadzieje bedzie krata na brzuchu, zobaczymy

Co miesiac bede robil aktualne pomiary i zdjecia.

[ntech]

Olej BMI. Ja przy 190 cm i 90 kg wagi wg BMI mam lekka otyłość. A wyglądam jak chory na raka więzień obozu. Widać każdy mięsień.

BMI opracowano dla bab. Nie uwzględnia normalnej tkanki mięśniowej.

Biegaj dla kondycji.

[Trevor]

On 1/10/2021 at 7:04 PM, elogejter said:

Dzis pierwsze bieganie 43min 8km czas 5.23/km dość dobre tempo wyszło.

 

Już wieszczę porażkę. Pierwsze bieganie to się leciutko biega. Przy takim bieganiu daję ci 3 miesiące a potem odchorowanie. Jeśli chcesz tylko schudnąć do wakacji to najlepiej daj sobie spokój bo będziesz się szarpał tak co roku. Lepiej zacznij skromnie, i stopniowo zwiększać kilometraż, dokładaj ćwiczeń, wyrób nawyk. Będziesz się lepiej czuł, lepiej funkcjonował itd. Inaczej to będzie wieczne szarpanie się, i tak co roku.

[Baros]

Ja też muszę schudnąć z 7 kg. Dupa urosła. W większość spodni już ledwo się dopinam. 

 

Lubię biegać. Nawet teraz kiedy zima jest staram się biegać 2 razy w tygodniu po około 5km. Śnieg czy zimno na dworzu nie przeszkadzają mi jako tako, ale najgorzej jak wiatr wieje.

 

Koryta na razie nie ograniczam tylko wyzbyłem się ciastek i słodyczy. Coli i tym podobnych od nowego roku nie pije.

 

Jeszcze jak dojdzie rower to waga na spokojnie poleci w dół. Nie ma co się katować. 

[17nataku]

Kondycja swoją drogą, ale jak chcesz dobrze wyglądać i fajnie się czuć to polecam ćwiczenia na brzuch i całe ciało.

 

Na przykład "six pack in 30 days"

 

https://play.google.com/store/apps/details?id=sixpack.sixpackabs.absworkout&hl=en&gl=US

 

Sam korzystam, aktualnie jestem na 27 dniu i efekty widać mocno, do tego czuję się super i wpadłem w nawyk codziennych ćwiczeń co dobrze działa na psychikę.

 

Poprzednim razem doszedłem do 3 miesiąca ale odpadłem, teraz mam cel ukończyć wszystkie 3 miesiące treningów.

 

Polecam, bo to nie problem wygospodarować 20min dziennie, a na pewno da więcej efektów niż bieganie.

[elogejter]

18 godzin temu, ntech napisał:

Olej BMI. Ja przy 190 cm i 90 kg wagi wg BMI mam lekka otyłość. A wyglądam jak chory na raka więzień obozu. Widać każdy mięsień.

BMI opracowano dla bab. Nie uwzględnia normalnej tkanki mięśniowej.

Biegaj dla kondycji.

Nie patrze na BMI, i tak biegam dla kondycji. Tzn ostatni raz biegalem pewnie z 2 tyg temu, bo snieg wszedzie.

 

9 godzin temu, Trevor napisał:

 

Już wieszczę porażkę. Pierwsze bieganie to się leciutko biega. Przy takim bieganiu daję ci 3 miesiące a potem odchorowanie. Jeśli chcesz tylko schudnąć do wakacji to najlepiej daj sobie spokój bo będziesz się szarpał tak co roku. Lepiej zacznij skromnie, i stopniowo zwiększać kilometraż, dokładaj ćwiczeń, wyrób nawyk. Będziesz się lepiej czuł, lepiej funkcjonował itd. Inaczej to będzie wieczne szarpanie się, i tak co roku.

Moze i masz racje, sprobuje powoli zaczac biegac jak tylko snieg stopnieje, ale chce sprobowac interwalow.

 

9 godzin temu, Baros napisał:

Ja też muszę schudnąć z 7 kg. Dupa urosła. W większość spodni już ledwo się dopinam. 

 

Lubię biegać. Nawet teraz kiedy zima jest staram się biegać 2 razy w tygodniu po około 5km. Śnieg czy zimno na dworzu nie przeszkadzają mi jako tako, ale najgorzej jak wiatr wieje.

 

Koryta na razie nie ograniczam tylko wyzbyłem się ciastek i słodyczy. Coli i tym podobnych od nowego roku nie pije.

 

Jeszcze jak dojdzie rower to waga na spokojnie poleci w dół. Nie ma co się katować. 

Ja ogólnie nie wiem ile chce schudnąć, chcialbym w miare ok wygladac, szczuply na mordzie, na brzuchu. Z slodyczy nie jem nic kupnego, czesto pieke jakies ciasta typu banana bread, brownie z fasoli etc, na zdrowo. I licze kcal to najwazniejsze.

 

5 godzin temu, 17nataku napisał:

Kondycja swoją drogą, ale jak chcesz dobrze wyglądać i fajnie się czuć to polecam ćwiczenia na brzuch i całe ciało.

 

Na przykład "six pack in 30 days"

 

https://play.google.com/store/apps/details?id=sixpack.sixpackabs.absworkout&hl=en&gl=US

 

Sam korzystam, aktualnie jestem na 27 dniu i efekty widać mocno, do tego czuję się super i wpadłem w nawyk codziennych ćwiczeń co dobrze działa na psychikę.

 

Poprzednim razem doszedłem do 3 miesiąca ale odpadłem, teraz mam cel ukończyć wszystkie 3 miesiące treningów.

 

Polecam, bo to nie problem wygospodarować 20min dziennie, a na pewno da więcej efektów niż bieganie.

Właśnie zastanawiam się czy nie zrobić sobie dodatkowo własnej siłowni w piwnicy.

[elogejter]

Dziś z rana 69.9kg, jutro z rana wstane na wage, zrobie pomiary, jakies zdj pogladowe i dodam tu. Ciekawe czy do wakacji albo do czerwca bedzie krata na brzuchu...

[RedChurchill]

Powodzenia. 

Jest takie powiedzenie - ile czasu tyłeś, tyle czasu trzeba poświęcić żeby schudnąć. 

[elogejter]

07.03.2021

70kg Pas 84cm Klata 100cm , dopiero dwa siłowe treningi za mną.

Waga spada lecz sylwetka dalej bez szału

Zdj poglądowe

https://zapodaj.net/84d5a5a53d169.png.html