Skocz do zawartości

Straciłem dziewictwo u prostytutki


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć bracia byłem dzisiaj na roksie odwiedziłem bardzo ładną i sympatyczna Panią no i straciłem z nią dziewictwo ogólnie ona była bardzo miła nawet taka 6/10 młoda zgrabna za 1h zapłaciłem 200zł wydaje mi się że w porządku ale ogólnie seks był tragiczny.

 

Od początku spotkania nawet mi nie stanął było w nim jakieś lekkie ciśnienie ale nawet się nie dało wsadzić widać było po niej że była tym trochę zażenowana i prawie całą godzine robiła mi zajebistego loda i na sam koniec spotkania się spuściłem ogólnie nie wiedziałem że seks jest sam w sobie taki słaby ludzie opisują że jest to najlepsze przyjemność i po seksie są w niesamowitej euforii jednak ja na samym spotkaniu byłem trochę zawstydzony a po wszystkim mega zmieszany że jak to tak można stracić dziewictwo z dziwką ale byłem tak mega ciekawy tego uczucia że musiałem pójść na te divy i szczerze żałuję tego.

 

Bracia wiem że dla wielu zaawansowanych ruchaczy będzie niezła beka ze mnie ale zrozumcie to że są czasy jakie są i znalezienie dziewczyny w tych czasach dla takiego kogoś jak ja jest mega trudne i czasochłonne a ciśnienie miałem takie od kilku dni że to było coś niesamowitego. Ale nie wiem czemu mi nie stanął jak się masturbuje to mam mego ciśnienie libido się zgadza nagle dziś Piękna naga panienka robi mi lodzika i nic pytanie czy jest to efekt masowego oglądania porno i masturbacji czy każdy na początku tak ma ogólnie mam mega wyrzuty sumienia że mój pierwszy raz był u prostytutki ale mam 18 lat i nie jestem nadzianym szejkiem żeby sobie znaleźć panne (mam na myśli że nie stać mnie na ciągłe stawianie za jedzenie i nie mam bmw za 50k u mnie w mieście bez takiego autka nie ma co podbijać)

 

Bracia a jakie były wasze początki opiszcie swój pierwszy raz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Koko564 napisał:

Ale nie wiem czemu mi nie stanął jak się masturbuje to mam mego ciśnienie

 

BARDZO dziwne hmm...

 

11 minut temu, Koko564 napisał:

libido się zgadza

 

A czyli wszystko tip top :)

A nie czej...

 

12 minut temu, Koko564 napisał:

pytanie czy jest to efekt masowego oglądania porno i masturbacji

 

Jakie porno, mordo, to od picia herbaty :)

Zaprzestań na rzecz wody z cytryną, wtedy będziesz cegłę dziurawkę swoim moździerzem przebijać na wylot :D

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wincenty napisał:

 

BARDZO dziwne hmm...

 

 

A czyli wszystko tip top :)

A nie czej...

 

 

Jakie porno, mordo, to od picia herbaty :)

Zaprzestań na rzecz wody z cytryną, wtedy będziesz cegłę dziurawkę swoim moździerzem przebijać na wylot :D

Nie wiedziałem że porno tak niszczy mężczyznę od dziś nofap całkowity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sam początek: NIE MASZ SIĘ CZYM JAK NA RAZIE PRZEJMOWAĆ.

Bardzo często jest tak, że pierwszy raz jest nieco nieporadny itp.

 

Co do problemów ze staniem, powodów może być wiele:

- stres związany z pierwszym razem

- podświadomie poczucie winy, że korzystasz z usług prostytutki (cześć mężczyzn odczuwa takie poczucie winy, czasem podświadomie)

- nadużywanie porno i co za tym idzie uwarunkowania na pewne bodźce, których być może nie miałeś wystarczająco dużo przy tej pani

- słabszy dzień

- wiele innych

 

Seks może być super przeżyciem. Z osobistego doświadczenia powiem Ci, że tak jak z innymi rzeczami, wraz z kolejnymi razami nabiera się "wprawy" i ogólnie jest znacznie lepiej niż podczas tych pierwszych razy. Oczywiście duże znaczenie ma też partnerka/partner, ale ogólnie mówiąc z czasem będzie lepiej.

 

Ja swój pierwszy raz miałem w plenerze z młodsza o rok dziewczyną. Był to nasz wspólny pierwszy (i mój i jej) i było to dość niezręczna, ale poszło. Problemu z pełną erekcja nie miałem, ale dość szybko skończyłem - po 10 minutach były już po wszystkim. Każdy kolejny raz był coraz lepszy.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Koko564 napisał:

ogólnie nie wiedziałem że seks jest sam w sobie taki słaby ludzie opisują że jest to najlepsze przyjemność i po seksie są w niesamowitej euforii

Bo seks jest jak heroina. Po pierwszym razie myślisz - i to tyle? O co to całe zamieszanie? A później wpadasz w to jak śliwka w kompot i myślisz tylko o ruchaniu :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, FraterPerdurabo napisał:

Na sam początek: NIE MASZ SIĘ CZYM JAK NA RAZIE PRZEJMOWAĆ.

Bardzo często jest tak, że pierwszy raz jest nieco nieporadny itp.

 

Co do problemów ze staniem, powodów może być wiele:

- stres związany z pierwszym razem

- podświadomie poczucie winy, że korzystasz z usług prostytutki (cześć mężczyzn odczuwa takie poczucie winy, czasem podświadomie)

- nadużywanie porno i co za tym idzie uwarunkowania na pewne bodźce, których być może nie miałeś wystarczająco dużo przy tej pani

- słabszy dzień

- wiele innych

 

Seks może być super przeżyciem. Z osobistego doświadczenia powiem Ci, że tak jak z innymi rzeczami, wraz z kolejnymi razami nabiera się "wprawy" i ogólnie jest znacznie lepiej niż podczas tych pierwszych razy. Oczywiście duże znaczenie ma też partnerka/partner, ale ogólnie mówiąc z czasem będzie lepiej.

 

Ja swój pierwszy raz miałem w plenerze z młodsza o rok dziewczyną. Był to nasz wspólny pierwszy (i mój i jej) i było to dość niezręczna, ale poszło. Problemu z pełną erekcja nie miałem, ale dość szybko skończyłem - po 10 minutach były już po wszystkim. Każdy kolejny raz był coraz lepszy.

Ale ciesze się trochę że taka klapa była z diva  a nie z dziewczyną która mogła by sie potem z tego śmiać

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczym się nie przejmuj. Miałem tak nieraz na początku.

 

Brak więzi emocjonalnej, rozbieranie się przed obcą osobą, stres przed atrakcyjną samicą, kutas przyzwyczajony do ręki i długo by wymieniać.

 

Nie wał gruchy i nie odpuszczaj tematu w końcu załapiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Król Jarosław I napisał:

Niczym się nie przejmuj. Miałem tak nieraz na początku.

 

Brak więzi emocjonalnej, rozbieranie się przed obcą osobą, stres przed atrakcyjną samicą, kutas przyzwyczajony do ręki i długo by wymieniać.

 

Nie wał gruchy i nie odpuszczaj tematu w końcu załapiesz.

Ale gdzie znaleźć panią do ćwiczenia divy czy szkoda kasy i szukać dziewczyny ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Koko564 jak znajdziesz ogarnięta prostytutkę to możesz na początku uderzać tylko do jednej.

 

Ja np. po kilku miesięcznych przerwach od prostytutek potrafiłem polecieć do Niemiec wbić na megapetarde i też mi nie stanął bo zacząłem od zbyt zajebistej dupy, i podświadomie się peszyłem nawet tego nie wiedząc :D

 

Jak chcesz to se znajdź dziewczynę, przy więzi emocjonalnej pewnie nie będziesz miał problemu z erekcją ale pamiętaj, że kobiety nic nie dają za darmo i wszystkie twoje potknięcia zaraz będą rozkłapane i obśmiane między koleżankami jak to baby.

 

Co nie zrobisz to nie wał gruchy i nie rozpamiętuj tego co się stało bo zanim przełamiesz się do div to stanie się pewnie jeszcze nie raz. To podstawa.

 

Możesz też chodzić na same lody na początku xP zawsze jakiś pomysł.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Król Jarosław I napisał:

@Koko564 jak znajdziesz ogarnięta prostytutkę to możesz na początku uderzać tylko do jednej.

 

Ja np. po kilku miesięcznych przerwach od prostytutek potrafiłem polecieć do Niemiec wbić na megapetarde i też mi nie stanął bo zacząłem od zbyt zajebistej dupy, i podświadomie się peszyłem nawet tego nie wiedząc :D

 

Jak chcesz to se znajdź dziewczynę, przy więzi emocjonalnej pewnie nie będziesz miał problemu z erekcją ale pamiętaj, że kobiety nic nie dają za darmo i wszystkie twoje potknięcia zaraz będą rozkłapane i obśmiane między koleżankami jak to baby.

 

Co nie zrobisz to nie wał gruchy i nie rozpamiętuj tego co się stało bo zanim przełamiesz się do div to stanie się pewnie jeszcze nie raz. To podstawa.

 

Możesz też chodzić na same lody na początku xP zawsze jakiś pomysł.

 Dzięki wielkie za rade 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stres to jedno. Jeśli tak jak piszesz zostałeś rozprawiczony to stres był jeszcze większy. Ale mówisz o masturbacji i porno. Tu można sobie narobić problemu, bo real to nie rzeczywistość porno. Zmysły a co za tym idzie mózg inaczej reagują na bodźce fizyczne z realną osobą, a inaczej na uścisk ręki stymulowany obrazami i audio z monitora. Weź pod uwagę sam stres w czasie szarpania koniny. Najczęściej dbasz o atmosferę intymności, wygodnie się rozsiadasz, odpalasz kolekcje baśni zaczynając od "Pamiętniki znalezione w Sara go ssie" "Anal z Zielonego Wzgórza" potem ostrzej "07 spuść się!" i na spokojnie, błogo namaszczasz gargamela. A z kobietą w realu? A czy nie mam za małego? Czy wytrzymam te 5 minut? Kurwa chyba skarpety mi jebią. To są całkiem inne warunki, stąd przyzwyczajając mózg do zacisznego brandzlingu uczysz go odbierać tylko takie bodźce.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu za mocno się nakręciłeś za małolata też się napaliłem na jedną laske kosa na zdjęciach na żywo też jakaś latynoska z tego co pamiętam była. Cała noc nie spałem i waliłem kapucyna do niej prawie non stop gdy już zawitałem byłem dalej nabuzowany ale jednak nie wstał pomimo że próbowała całą godzinne ssać. 

Brak snu I walenie całą noc dało się we znaki. 

Co ciekawe spotkałem ją na drugi dzień na imprezce i możecie mi wierzyć bądź nie lecz zaprosiła mnie ponownie do siebie i było całkiem przyjemnie napici bzikaliśmy się cały dzień aż po dziś dzień dziwię się że nie chciała mnie oskubać (a większość nastawiona jest tylko na zarobek) 

 

Jeszcze wiele przed tobą niezłych przygód, Potężnych orgazmów a to było zbyt wielkie napięcie że przy kulminacji ciało po prostu nie miało już siły na nic innego. Będą lepsze divki i laski ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Koko564 napisał:

Od początku spotkania nawet mi nie stanął było w nim jakieś lekkie ciśnienie ale nawet się nie dało wsadzić widać było po niej że była tym trochę zażenowana i prawie całą godzine robiła mi zajebistego loda i na sam koniec spotkania się spuściłem

Siema!

 

Trochę jakbym czytał Majora, ale no cóż...

 

Wybacz kolego, ale skoro nawet nie wsadziłeś, to to nie był sex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dyletant napisał:

Siema!

 

Trochę jakbym czytał Majora, ale no cóż...

 

Wybacz kolego, ale skoro nawet nie wsadziłeś, to to nie był sex.

Poskakała po nim z 2 minuty ale potem klapnoł

Teraz, orkest napisał:

@Koko564 Uważam że nie skosztowałeś nawet 10% przyjemności, jaki może dać seks z ukochaną kobietą.

To była diva nie dziewczyna z którą jestem w związku kilka lat dive ruchasz i spierdalasz i raczej już nigdy jej nie zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QRWA RZUĆ PORNO downie XD

A tak poważnie, to że straciłeś z qrwą to nie ma nic do rzeczy. Nie narzucaj sobie jakiś wątpliwości albo żalu czy poczucia winy bo to bez sensu... 

 

Rzuć porno, to jest syf niesamowity!. Porno pokazuje tylko maluteńki wycinek relacji międzyludzkich i do tego niesamowicie zniekształcony! By wyruchać laskę dużo rzeczy musisz się nauczyć i "odchaczyć" by do tego doszło! Poza tym porno niesamowicie zuboaża mózg, odczucia i myślenie. Człowiek się robi jak dentka jakaś, ja byłem kiedyś ostro wyebany w porno i cżłowiek czuje się jak pusta skorupa.

Przez porno nie masz przyjemności ze kontaktu wzrokowego z kobietą, nie czujesz jej energii, nie możesz PRZELAĆ na nią SWOJEJ energii... całowanie nie jest przyjemne tylko takie.. bezjajowe. Laska to widzi - wierz mi. Ona czuje to jako poklask że cię nie podnieca. Poza tym waląc kona i oglądając porno stajesz się hmm taki nerwowy, zjebany, one to czują. Po prostu inaczej myślisz i czujesz jak tego nie robisz...

Porno wymyślili żydki by niszczyć chrześcijan, wiem że to zabawne ale to PRAWDA. Większość gwiazd porno to żydówki o dziwo XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seks JEST przereklamowany.

Po jakimś czasie zrozumiesz że harujesz jak osioł, wysilasz się podczas gdy one tylko wyginają się i jęczą.

Gdyby nie ta odrobina orgazmu to byłoby największe rozczarowanie w życiu. 

Ściema i gdyby nie instynkt to nie chciałoby nam się tak spalać.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom mężczyzna też musi nauczyć się czerpać prawdziwą przyjemność z seksu (nie chodzi mi tylko o sam orgazm przy wytrysku). Obca osoba, nieznane miejsce, stres przed nową czynnością i nic dziwnego, że nie mogłeś się zrelaksować. Dopiero za którymś tam razem będzie komfortowo.
Na rowerze umiałeś jeździć od razu przy pierwszej przejażdżce czy się przewracałeś lub stosowałeś dodatkowe kółka? To z seksem jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.