Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

23 hours ago, cst9191 said:

Abra ka dabra = Obróć ku dobremu. 

Niezłe! Ale z takimi zwrotami jest poważny problem - bez kontekstu można znajdywać dowolne inne, sprzeczne wersje (i robić na nich doktoraty). Można na przykład wymyślić i próbować bronić coś takiego:

Abra kadabra -> (ab) Ra (ka) dab Ra -> f.ex. Ra (ześle nam) wiedzę Ra.

To jest częsty problem w określeniu co jest "normalne" w danej kulturze. Gdyby ten napis znaleziono na jakiejś stelli z czasów faraonów byłby więc domniemaną inwokacją do Ra. Gdyby znaleziono go na drewnianym posągu o trzech twarzach na Wolinie, to byłby "raczej" słowiański.

 

On 5/30/2021 at 1:07 PM, cst9191 said:

and is related to Slavic bog "god"

Słowo "bog" do dzisiaj zachowało się w angielskim jako "trzęsawisko, torfowisko, bagno" (i nie ma w angielskim jasno określonej rodziny). Natomiast arabski sam określa się jako lughat ad dād, czyli język głoski dād, która często jest przez Arabów uznawana za ich "unikalny" wynalazek (oczywiście gdzie indziej, jest łączona z proto-semickim). Natomiast dād poza znaczeniem "nadany/dany" ma też podobne znaczeniowo "stworzony" albo "uczyniony".

Więc można zaproponować Bog-dād jako "uczynione bagno", czyli miejsce gdzie pustynie zamieniono w kraj wodą płynący i powstało miasto. I żadne odwołania do "boga" nie są już potrzebne. Jeśli już można się do legend odwoływać, nasuwają się same Ogrody Babilonu uczynione w pustyni.

 

Jest też hipoteza twierdząca że znaczenie "bog" jako "bagna" jest wtórne, i pierwotnie obszar zamieszkany przez ludzi wierzących w "boga" nazwano bog, a że był bagnisty/rzeczny... i kółko się zamyka. Tylko dalej to idzie, że "bog" był rzeźbiony w postaci słupa drewnianego - bala drewna, i mamy "czcicieli bala - Baala". Hipotez można tworzyć mnóstwo, gorzej z dowodami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2021 o 11:21, Kespert napisał:

Albo ja mam dziś zły dzień, albo myśl kompletnie mi umyka. Migracja - tak. Skąd, dokąd i kiedy - oto jest pytanie, które cały ten "fakt" obraca w perzynę.

Logicznie rzecz biorąc, niemożność określenia daty określonego faktu, nie stanowi podstawy do podważenia tego faktu. Nikt nie wie kiedy dokładnie zbudowano Stonehenge, co nie znaczy, że Stonehenge nie istnieje.

 

A mówimy o ,,fakcie", bo jak już wspomniałem, migracja Słowian na Bałkany miała miejsce, co więcej nawet w dość określonych ramach czasowych, czyli gdzieś w V-VI w n.e. Oczywiście nie jest to jednoznaczne z tym, że w tym samym czasie nastąpiła migracja Słowian zachodnich na tereny dzisiejszej Polski (oraz czy w ogóle nastąpiła), ale mając ustalony fakt migracji ,,w ogóle", to można to założyć z dużym prawdopodobieństwem.

Cytat

Bardzo dobre pytanie. Moja prywatna odpowiedź brzmi "wykluczając zdarzenia losowe lub katastrofy sztuczne bądź naturalne, migracja zaczyna się od przeniesienia więcej niż połowy osiadłej społeczności, w ciągu mniej niż kilku lat, o więcej niż kilka dni drogi wozem". Więc jeśli chcemy to przeliczyć na kilometry, to byłoby zaledwie coś około stu kilometrów.

Czyli tyle, ile od Warszawy do Radomia. Czyli mam rozumieć, że plemię pokonujące taki odcinek wyklucza teorię autochtoniczną dla danego obszaru?

Cytat

Odchodząc na moment od konkretnych Scytów/Lechitów, na danym obszarze zawsze da się kreatywną "księgowością" umiejscowić jeszcze jedną grupę ludzi.

Mniej więcej do tego zmierzam, aczkolwiek daleki byłbym od określania tego ,,kreatywną księgowością", a raczej wskazywał na specyfikę danych czasów. Herodot, opisującą państwo Scytów, wyodrębniał wśród nich min. Scytów królewskich - czyli koczowniczą szlachtę żyjącą na terenie Krymu oraz tzw. Scytów oraczy - prowadzących osiadły tryb życia na zachód od Dniepru. Dziś już nie ma wątpliwości, że ci drudzy etnicznymi Scytami raczej nie byli (albo w przeważającej większości), a stanowili ludność autochtoniczną, która po prostu znalazła się pod scytyjskim zwierzchnictwem. Herodot o tym wiedzieć nie musiał, bo tych drugich prawdopodobnie nigdy w życiu nie spotkał - najdalej, gdzie zawędrował na północ była Olbia i okoliczne stepy nad Morzem Czarnym.

 

Czy Herodot idąc na łatwiznę w swoich opisach, dokonał przekłamania co do faktu, że na tych terenach już w starożytności żyli Słowianie?

 

No nie do końca, bo pomiędzy świadectwem Herodota, a pierwszymi źródłami historycznymi o Słowianach na tych terenach, jest przerwa około 800 lat. To całkiem sporo i choć można założyć, że ci ludzie w V w p.n.e stanowili element proto-słowiański, to jednakże ukształtowanie się żywiołu czysto słowiańskiego prawdopodobnie rozłożyło się na długo w czasie w powyższym okresie, gdzie znaczącym czynnikiem tego procesu, była właśnie epoka panowania scytyjskiego.

Cytat

Nikt nie obiecywał że będzie łatwo. Ale to bardzo obiecujący początek, więc pozwolę sobie zapytać: co w Twojej opinii, można zacząć uznawać jako definicję słowiańskości danej kultury?

Język i wierzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Throgg napisał:

Czy Herodot idąc na łatwiznę w swoich opisach, dokonał przekłamania co do faktu, że na tych terenach już w starożytności żyli Słowianie?

 

No nie do końca, bo pomiędzy świadectwem Herodota, a pierwszymi źródłami historycznymi o Słowianach na tych terenach, jest przerwa około 800 lat.

Co jeśli początkowo Słowianie stanowili jedynie jedno z plemion (słowiańskojęzycznych) i od nazwy ich plemienia zaczęto nazywać inne, które mówiły w podobnym lub takim samym języku?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cst9191 napisał:

nazywać inne, które mówiły w podobnym lub takim samym języku?

 

 

Musiałyby te plemiona zdominować , ciekawe jest to, ze uważa się Słowian za prymitywnych, ale czemu są tacy liczni ? przecież ci prymitywni powinni zostać wchłonięci przez inną kulturę , plemiona, a tak się nie stało, jeżeli nie stworzy;li wysoko rozwiniętej cywilizacji, to może stworzyli w miejscu, skąd przybyli ? Jest wiele pytań i brak odpowiedzi na nie. Jak przywędrowaliskądś tam i wymieszali się z miejscową ludnością mieszkającą tutaj w Europie Środkowej, południowej, wschodniej , w jakim stopniu jesteśmy spadkobiercami tych kultur, ludzi, co byli przed Słowianami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, cst9191 napisał:

Co jeśli początkowo Słowianie stanowili jedynie jedno z plemion (słowiańskojęzycznych) i od nazwy ich plemienia zaczęto nazywać inne, które mówiły w podobnym lub takim samym języku?

Bardziej skłaniam się do teorii, że nazwa ,,Słowianie", to słowo z rodowodem czysto słowiańskim, znaczące mniej więcej ,,ludzi, którzy znają słowa", co odnosi się do tego, że wszystkie języki słowiańskie są do siebie na tyle podobne, że nawet Rosjanin z Chorwatem są w stanie piąte przez dziesiąte się porozumieć.

 

Jestem też zwolennikiem teorii, że język słowiański pierwotnie był czymś na wzór linqua franca starożytnej Europy wschodniej w czasach panowania scytyjskiego. Scytowie panowali lub wywierali wpływ na dość znaczne obszary, gdzie żyła liczna ludność autochtoniczna, która w tych strukturach, wytworzyła własny język do szerszej komunikacji. Stąd też prawdopodobnie bierze się tyle podobieństw w językach słowiańskich, ze współczesnym językiem perskim (scytyjski był językiem irańskim, podobnie jak perski).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Najlepsza chyba książka o mitologii słowiańskiej jaka powstała po polsku to "Mitologia Słowian" Aleksandra Gieysztora. Tu mamy naukowe i badawcze podejście, z zebraniem wszystkiego do kupy.

 

Ktoś wrzucił na YT w formie audiobooka, świetna lektura:
 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.01.2021 o 16:14, Boromir napisał:

że tam mogą być księgi z biblioteki Aleksandryjskiej.

Biblioteka Aleksandryjska podobnież spłonęła (może ktoś chciał żeby spłonęła) ocalał z niej niewielki procent ksiąg (albo ktoś chce żebyśmy tak myśleli)

chÓj wie co skrywają trzynaste szafy w Watykanie.

Generalnie historie piszą zwycięzcy dla swoich potrzeb.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jako że kiedyś wrzucałem info o znajomo brzmiących imionach germańskich w Zachodniej Europie, to teraz czas na... Pakistan:

https://en.wikipedia.org/wiki/Paratarajas

 

Oczywiście to nie Słowianie z Pakistanu, ale trzeba przyznać, że mamy z tamtym regionem dosyć dużo wspólnego. 

 

The Paratarajas rulers were as follows:[11]

  • Yolamira, son of Bagareva (c. 125–150 CE)
  • Bagamira, son of Yolamira (c. 150 CE)
  • Arjuna, a second son of Yolamira (c. 150–160 CE)
  • Hvaramira, a third son of Yolamira (c. 160–175 CE)
  • Mirahvara, son of Hvaramira (c. 175–185 CE)
  • Miratakhma, another son of Hvaramira (c. 185–200 CE)
  • Kozana, son of Bagavharna (and perhaps grandson of Bagamira?) (c. 200–220 CE)
  • Bhimarjuna, son of Yolatakhma (and perhaps grandson of Arjuna?) (c. 220–235 CE)
  • Koziya, son of Kozana (c. 235–265 CE)
  • Datarvharna, son of Datayola I (and perhaps grandson of Bhimarjuna?) (c. 265–280 CE)
  • Datayola II, son of Datarvharna (c. 280–300 CE)

Paratarajas_ruler_Arjuna_Circa_150-165_C

Denar Mieszka I:

91b17f8c-bd72-4a5b-b2c0-719bf97db37b.jpg

Denar Chrobrego;

Denar_rys_chrobry3.png

 

Rozmieszczenie haplogrupy R1a:

 

Mapa_de_R1a.png

----

Pozostałość po aryjskiej inwazji na Indie?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Buruszowie

 

Oni nie wyglądają na tubylców:

images?q=tbn:ANd9GcRo9hPV_os0SU_eXyu2YGR356076d1f0a567bf1d95897733fc79d6.jpg2_21_5f7ed1cf471fd.webpHunza.jpg?fit=800,450&ssl=1

 

Po polsku:

https://bialczynski.pl/2010/03/10/hunzowie-slowiansko-skolocki-scytyjski-lud-w-krainie-lodu-ladakh-karakorum-gory-kare-karopanow-himalaje/#more-8098

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Czytaliście tłumaczenie Awesty Wielkiej od Ignacego Pietraszewskiego.

 

Miano Słowiańskie w ręku jednej Familii od trzech tysięcy lat zostające czyli nie ZENDAWESTA a ZĘDASZTA to jest Życiodawcza książeczka Zoroastra albo AWESTA WIELKA.

 

Dzieło Pietraszewskiego wydane było w ramach wydawnictwa zeszytowego i składało się z trzech tomów. Tom IXV (Berlin 1857) przedstawia pierwsze 8 rozdziałów Księgi Wendidat, składa się z perskiego oryginału księgi i zawiera jej tłumaczenia na język francuski, polski oraz niemiecki. Wydanie to zostało później wznowione w roku 1858. XVI. Kolejny tom II dopełnił do końca tekst Księgi Wendidat i wydany został w 1862 r. XVII. Tutaj tekst składa się także z perskiego oryginału księgi wraz z jej tłumaczeniami na języki francuski i polski. Ostatni w końcu, III tom dzieła, zawiera Księgi Wisperad i Jasna, opatrzone oryginałem perskim wraz z tłumaczeniami na języki francuski i polski. Tom ów ukazał się w 1862 r. XVIII.

 

Tu wydanie uwspółcześnione:

https://www.taniaksiazka.pl/ebook-zedaszta-awesta-wielka-pdf-p-487422.html

 

Co ciekawe nawiązanie do tej księgi jest w Ewangelii Judasza.

 

Tu z wikipedii:

Awesta powstała w językach staroirańskich[2]: staro i młodszo awestyjskim. Języki awestyjskie, były używane w Azji Środkowej i na obszarze współczesnego Afganistanu w okresie od około 1500 do 500 r. p.n.e.[2] Najstarsza część Awesty (Gathy) przypisywana Zaratustrze została zapisana w staroawestyjskim. Obydwa języki wykazują bardzo duże podobieństwo z sanskrytem[3].

Edytowane przez Strzała w tarczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2021 o 15:55, Kespert napisał:

"Dananów"

Nazwa kojarzy mi się z biblijnymi Danitami.

Ciekawe są też paciorki z Egiptu, bo kojarzą się z Królową Nieba, której kult pod postacią Matki Boskiej tak jakoś rozpowszechnił się na tyle, że jest Ona nazywana Królową Polski.

 

Ale znów jeśli napiszę, że Słowianie to jedno z zaginionych pokoleń Izraela, to zostanie to nazwane spiskiem.

 

Kespert, skąd ty czerpiesz te informacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Strzała w tarczy said:

Kespert, skąd ty czerpiesz te informacje?

Lata prowadzenia hobby, także przed czasami internetu. I dużo pytania, i słuchania odpowiedzi.

A propos, "Danici" - mógłbyś rozwinąć temat choć w kilku zdaniach?

 

3 hours ago, Strzała w tarczy said:

Królową Nieba, której kult pod postacią Matki Boskiej

Zupełnie chybione, przynajmniej mym zdaniem. Kwestia tytułu "królowej" dziś, czy patrząc ciut wstecz - pieśni o wdzięcznej nazwie "Bogurodzica",  to zupełnie inny wątek. No bo jak to, nowe nabytki KRK wolą się do kobiety modlić, niż do Jezusa? Co to za dziwowisko, dlaczego tak, nikt nie zapyta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.