Skocz do zawartości

Praca w państwówce Policja


elogejter

Rekomendowane odpowiedzi

Praca w policji jest trzy zmianowa i to nie zawsze po 8 h wyobraź sobie, że masz kończyć pracę o 22, zbliża się ta godzina, a tu nagle dostajesz zgłoszenie i akcja + cała dokumentacja się przyciąga i wracasz o 1 czy 2 do domu. W Policji również można otrzymać mieszkanie, które można później wykupić za nie duże pieniądze na własność, najczęściej są one na osiedlach gdzie mieszkają wojskowi, ale chętnych jest bardzo dużo a ofert niewiele. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naucz się czegoś sensownego i znajdź sobie pracę.Nie jest lekko no ale .....
Policja ma najgorszą reputację od czasów komuny. Sprawy takie jak ta Igora Stachowiaka czy prześladowania przedsiębiorców teraz, to obciach który będzie zaraz lub już jest porównywalny do roboty w polityce.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mnóstwo znajomych policjantów. Ogólnie odradzam mocno przez pierwsze 5 lat grafik ułożony maks tydzień do przodu, częste alarmy praktycznie zawsze przedłużony czas pracy. Praca w systemie nocka, popoludniowka, dniowka, nocka, dniowka bardzo często. Oczywiście jako młody przez pierwsze lata obstawiasz każde święto i weekend. Niby przysługuje Ci jeden weekend wolny w miesiącu w praktyce w ustawie jest napisane, ze weekend to niedziela i poniedziałek a więc to ten twój jedyny weekend w miesiącu. Praca wyniszczajaca psychicznie. Niedoceniana społecznie. Wykonujesz tylko i wyłącznie rozkazy przełożonych. Nie ma miejsca na jakikolwiek indywidualizm. Liczą się tylko statystyki. Sprawy bardzo często umarzane z polecenia góry. W teorii płatne nadrodziny na większości komend komisariatów, nie uświadczysz w praktyce. Nie ma nic wspólnego z policjantem z telewizora. Dokumentacja zajmuje 70-90% czasu służby. Awanse to przede wszystkim granie dupką i lizanie duży przełożonym. Z plusów? Szybsza emerytura i podstawowe wynagrodzenie w normie. Oczywiście przygotuj się na tym, ze aktualnie szkolenie w OPP po szkole zawsze jest w Warszawie i trwa 6 miesięcy. Co tam się dzieje to głowa mała - widać w TV. Tam grafik jest o godz. 22-24 jak idziesz następnego dnia. Nie zalatwisz sobie żadnego wolnego itd. Często praca tam to zmiana 12-24h w systemie 8h. Wyniszczajaca psychicznie i fizycznie. 

Edytowane przez Jonash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam ze swojej strony wojsko ale chętnych dużo więcej, trudniej się dostać, też beton ale lepsza kasa, lepszy socjal i mniejsza szansa na wpadke. Jak w policji obywatel się na Ciebie uweźmie bardzo łatwo o art 231kk. Dużo rzeczy robi się tam na lewo więc łatwo wpaść trzeba być obrotnym bo możesz zepsuć sobie życie. W wojsku nie masz kontaktu z obywatelem więc szansa na wpadke znikoma. 

 

 

Będąc w Warszawie spróbuj nie wykonać rozkazu przełożonych, z resztą gdziekolwiek. A jak będzie rozkaz pacyfikacja to masz pacyfikować. Nikogo nie będzie obchodziło, ze to wbrew poglądom. Co do tej emerytury starym policjantom ZOMO emerytury zabrali, nigdy nie wiesz czy jak lewica obejmie władze za 30 lat to nie odbiorą jej tobie. Jest to nawet bardzo prawdopodobne. 

Edytowane przez Jonash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że za PRL w milicji pili wszyscy, dziś robisz jakieś przewinienie np alkohol - wydalenie ze służby, góra (beton) jak chlała, tak chleje dalej - są nietykalni. Prównując rząd do do mafii - policja to ich zbrojne ramię.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij o czymś takim jak wartości i idee w Policji nie ma czegoś takiego. Wyżej ktoś wspominał o miezzkaniowce w Policji. Nie, coś takiego w praktyce nie istnieje. Jak nie masz rodziny w Policji/znajomości dość mocno mogą Cię boleć awanse z posterunkowych na sierżantów w rok gdzie ty będziesz walczył o to, żeby dostać st. post.. Niestety takie są realia. Po trzech latach przysługuje Ci "mieszkaniowka" To jest 200zl na miesiąc jak nie masz ty mieszkania na własność. Powodzenia w przepisaniu mieszkania na żonę po to żebyś miał 200zl więcej. Jak to się może skończyć to forum już dobrze wie. 

 

 

Przede wszystkim policja jest formacja polityczną jak wskazał @zuckerfrei.

 

Wydział kontroli i bsw będzie szukać gdzie tylko może, żeby zabrać ci trzynastke nagrody itd. W końcu to więcej kasy dla budżetu a oni za to mają premie. Uwierz mi, ze na zwykłym rozpisaniu notatnik służbowego można polecieć z dodatkami służbowymi i awansami. Jak są takie potrzeby u "góry" A są bo w budżecie pieniędzy coraz mniej. 

Edytowane przez Jonash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jonash napisał:

a oni za to mają premie.

Dwa, odprawy w jednostce co rano dla polcjatów - dzisaj Panowie macie wystawic tyle i tyle mandatów i chuj mnie to obchodzi jak. Takie są realia w PL i to mnie najbardziej boli. Ilu chłopa było idealistami do pierwszego, drugiego roku służby, potem tryby tej maszyny zmieliły ich ich na mączkę - chcą już tylko odsłużyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zuckerfrei napisał:

Dwa, odprawy w jednostce co rano dla polcjatów - dzisaj Panowie macie wystawic tyle i tyle mandatów i chuj mnie to obchodzi jak. Takie są realia w PL i to mnie najbardziej boli. Ilu chłopa było idealistami do pierwszego, drugiego roku służby, potem tryby tej maszyny zmieliły ich ich na mączkę - chcą już tylko odsłużyć.

Otóż to, ze służby już nie zrezygnują często ze strachu, dwa byłego policjanta ludzie nie chcą przyjmować do pracy. Dużo osób które jest w Policji to ludzie tacy jak autor tematu, którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić. Czyli mało wartościowi. Służą na odwal się. A spróbuj zacząć fikać czy, negować pracę dla mierników. Chłopie Piekło zrobią Ci i koledzy i przełożeni. Nikogo nie interesuje, ze mógłby zapobiec rozbojowi bo dzisiaj masz działania które polegają na lapaniu ludzi którzy przechodzą w nieodpowiednich miejscach lub nie noszą maseczek i z tego mają być wyniki. Wyniki mają być dla władzy a władzy nie interesują jakieś rozboje czy kradzieże. Ma być mandat za maseczkę bo o tym będzie można powiedzieć w mediach, ze ukarano za to tyle i tyle osób. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Personal Best napisał:

Naucz się czegoś sensownego i znajdź sobie pracę.Nie jest lekko no ale .....
Policja ma najgorszą reputację od czasów komuny. Sprawy takie jak ta Igora Stachowiaka czy prześladowania przedsiębiorców teraz, to obciach który będzie zaraz lub już jest porównywalny do roboty w polityce.

Ostatnio zluzowali wymogi dla nowej "fali", więc jakość się pewnie pogorszy.

 

Inna kwestia, co innego być przysłowiowym krawężnikiem, a co innego zomowcem z prewencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca jak praca. Kto tak ambicjonalnie podchodzi do roboty, żeby się nią chwalić na lewo i prawo? Część społeczeństwa ma wyrobioną opinię na temat policji, lekarzy, nauczycieli itd. oczywiście, nie będąc w budżetówce i nie lecząc ludzi :D Wiele zależy od pionu do jakiego trafisz. Natomiast na pewno jak nie podskoczysz, nie zachlejesz to dorobisz do emeryturki. Uwaga na psychikę, bo policja to przyspieszony kurs życia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję u UK, pieszy, mam czerwone swiatło, wibjam na przejście dla pieszych, radiowóz się zatrzymuje i mnie pusza, ja mu macham (dziękuję), on się rewanżuje... Oczywiście ubrany cały na czarno w ciuchy north face + kaptur (podejżany look) mogło być inaczej - u nich to tylko leciutkie wykroczenie.

Nie raz tak robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie. Praca w policji to moim zdaniem najgorsze możliwe połączenie specyfiki pracy w państwówce i w większej prywatnej firmie - beton, znajomości na wyższych szczeblach połączone z niekompetencją typowe dla państwowych instytucji a po drugiej stronie minusy typowe dla  pracy w jakieś prywatnej fabryce - ciśnienie na statystyki, praca w systemie zmianowym itd.

Zdecydowanie bardziej wolałbym wojsko.

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety patrząc na policję w mojej miejscowości to istna załamka. Nie pomogą ci choćbyś przyniósł dowody na komisariat. Zrobią wszystko byleby tylko nie przyjąć sprawy bo trzeba by pisać papierki (typu: "Panie a po co to zgłaszać, przecież w sumie to nic się nie stało, to niska szkodliwość czynu jest"). Jak są potrzebni to ich nie ma, przyjazd 1-2 godziny po wezwaniu to norma. Umarzanie śledztwa to norma. Dokuczanie zwykłym obywatelom to norma. Przymykanie oka na lokalnych chojraków to norma.

Jeden z moich starszych o jakieś 10 lat znajomych jest wojskowym, którego odesłano chyba na rentę/emeryturę. Jest oficerem ale, po którejś misji zagranicznej załamał się psychicznie.

Drugi znajomy też żołnierz, był w Afganistanie dosyć długo - u niego w miarę w porządku (ale od kiedy go znam czyli jakieś 20 lat - jest moim rówieśnikiem, to był twardy psychicznie i fizycznie).

 

Jeszcze jeden kolega jest strażakiem zawodowym - oficer, ukończył szkoły pożarnicze, jest pasjonatem, cieszy się, że niesie ludziom pomoc. Cały czas się rozwija i kształci. W mojej opinii z tych wszystkich formacji to straż jest najbardziej wartościową formacją bo to oni przychodzą z pomocą zwykłym obywatelom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim co boli ludzi którzy mają jakieś cele w życiu i faktycznie przyszli dla idei (znam takich trzech, wszyscy odeszli po około trzech latach i teraz radzą sobie świetnie na rynku pracy) to fakt, że ogólne niechlujstwo, lenistwo jest stawiane na piedestale. Nikt nie zajmuje się sprawami które są trudne społecznie, nikt nie kontroluje ludzi agresywnych, mogących być poszukiwanymi a to dlatego, że tacy mogą sprawiać problemy. Mogą być niebezpieczni, przez nich jest więcej pracy itd. Lepiej ukarać kogoś kto jest niegroźny, trudna sprawą umorzyć, łatwą zakończyć bo wynik ten sam a statystyka się zgadza. Itd. Itd. Długo by opowiadać... 

 

A to nie jest tak jak człowiek myśli, pójdzie zmienić to wszystko i on będzie ten dobry. Zaczniesz kontrolować ludzi w/w, zakładać niebieskie karty itd dzielnicowy/dyżurny i inni będą mieli przez Ciebie dużo więcej pracy i szybko dadzą Ci do zrozumienia, ze masz tak nie robic. A jak nie posluchasz.. Heh.. No ciekawe czy, dasz radę być gnebiony psychicznie i będziesz z uśmiechem na ustach przychodził do służby jak na każdym kroku będziesz mieć robione pod górkę. Wytrzymasz trochę, jasne ale jak długo? 

Edytowane przez Jonash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jonash napisał:

że tacy mogą sprawiać problemy

Trzeba szukać tych co opłacą mandaty. Żul ma w dupie, że pod Ropuchą wpierdolą mu mandat za małpkę - on i tak już jest wyalienowany, a zwykły Smith (John Doe) to już znakomity kąsek. Im już nawet nie jest głupio, tak po ludzku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, cst9191 napisał:

Podejrzewam, że nowi byliby używani do tego typu akcji:

 

Tutaj napad na obywatela za brak maseczki. Mam nadzieję że facet pozwał tych skurwieli do sądu. Jednego po drugim.

 

Słysząc o podobnych akcjach od razu przypomina mi się kawałek Albona, gdzie trafnie podsumował mentalność części policjantów.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Tutaj napad na obywatela za brak maseczki.

Rola polskiej policji jest jedna - ma gnębić i zastraszać obywatela.

Mój znajomy obecnie stara się o przyjęcie do policji. Typowy śmierdzący leń, który przez 10 lat dorosłego życia obijał się - i w pracach (nigdzie nie wytrzymał dłużej niż miesiąc), i na bezrobociu. Kombinator i śmieć bez ambicji. I taki odpad teraz będzie się puszył w policyjnym mundurze. Zerwałem znajomość.

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Krugerrand napisał:

Jeżeli rozpatrujesz wstąpienie do policji tylko i wyłącznie w kategoriach złapania się czegokolwiek, gdyż nie masz pomysłu na siebie, to lepiej odpuść. To nie jest praca dla każdego, ciężka i niebezpieczna, a ponadto w naszym cudnym kraju od lat traktowana jest jako formacja pomagająca łatać dziury w budżecie i utrudniająca życie zwykłym ludziom. Nie raz i nie dwa widziałem naszych stróżów prawa w akcji i nie dziwię się, że zarówno u mnie jak i moich znajomych lub generalnie społeczeństwa szczególnie tzw. krawężniki nie mają dobrej opinii, a dowcipy o nich nie wzięły się nie wiadomo skąd.

 

Wlasnie dlatego bo nie mam zadnego pomyslu na siebie, a tam w miare ok pieniadze i mozliwe awanse... No ale faktycznie to nie ma żadnego sensu, kasa to nie wszystko, a jak mam wykonywać rozkazy przelozonych typu karac za brak maseczek, etc to podziekuje... sam nie nosze tej maseczki nigdzie, nie wierze w to gówno.

 

16 godzin temu, horseman napisał:

Mam wielu znajomych w branży mundurowej. Dzielą się na dwie kategorie:

  • Mega ogarnięci pasjonaci wspinający się po ścieżce kariery, zajarani zawodem. Panowie po studiach, specjalizacjach, o bardzo szerokich horyzontach myślowych.
  • Wesołe ziomeczki co od gimnazjum lubili wódeczkę i na tym gimnazjum się ich edukacja skończyła. 

Jeśli masz wątpliwości możesz trafić do drugiej grupy. Jestem po 30 i gdybym znów miał 23 lata to wyjechałbym za granicę i wrócił do PL mając 28-29 lat. Jak masz 30 lat nikogo nie interesuje co robiłeś, ale ile Ci to dało. 

Siedziałem za granicą 3 lata, kupiłem mieszkanie w Polsce... Pracowałem w uk jako kucharz, ale tu nie chce tego robić, zero życia, chujowe zmiany, słaba kasa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, elogejter napisał:

Siedziałem za granicą 3 lata, kupiłem mieszkanie w Polsce... Pracowałem w uk jako kucharz, ale tu nie chce tego robić, zero życia, chujowe zmiany, słaba kasa...

 

Więc chcesz iść do roboty, do której próg wejścia to wykształcenie gimnazjalne, test sprawnościowy i bieda-egzamin? Panie, gdzie tu logika. Fakt, gastronomia teraz cienko przędzie, ale kurde... Fryzjer zarobi więcej niż policjant :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, horseman napisał:

 

Więc chcesz iść do roboty, do której próg wejścia to wykształcenie gimnazjalne, test sprawnościowy i bieda-egzamin? Panie, gdzie tu logika. Fakt, gastronomia teraz cienko przędzie, ale kurde... Fryzjer zarobi więcej niż policjant :) 

Mam technika gastro... Nie mam bladego pojecia czym moge sie zająć kurwa... a wkurwiają mnie powoli byle jakie prace, że wstaje rano i mowie ja pierdole znowu do tej zjebanej roboty... chce to zmienić zeby wstawac z rana i tworzyc cos sensownego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, elogejter napisał:

Mam technika gastro... Nie mam bladego pojecia czym moge sie zająć kurwa... a wkurwiają mnie powoli byle jakie prace, że wstaje rano i mowie ja pierdole znowu do tej zjebanej roboty... chce to zmienić zeby wstawac z rana i tworzyc cos sensownego.

Jak masz parę w łapie i jesteś kumaty może spróbuj budowlanki? chyba że masz totalnie dwie lewe ręce do tego. Jak jakieś większe miasto to raczej nie będzie problemu że ktoś cię wziął na pomocnika do przyuczenia.

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bassfreak napisał:

Jak masz parę w łapie i jesteś kumaty może spróbuj budowlanki? chyba że masz totalnie dwie lewe ręce do tego. Jak jakieś większe miasto to raczej nie będzie problemu że ktoś cię wziął na pomocnika do przyuczenia.

Budowlanka mnie nie jara. wolalbym juz na kuchnie chyba wrocic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.