Skocz do zawartości

Glapiński chce wprowadzić banknot 1000 złotowy


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucam wam link do bankiera a pozwolę sobie zacytować tylko kilka smaczków:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Glapinski-Banknot-o-nominale-1000-zl-zostanie-wprowadzony-8038062.html

 

Cytat

Podkreślając wygodę przechowywania oszczędności w banknotach o wysokich nominałach, prezes NBP po raz pierwszy zasugerował możliwość powstania banknotu o nominale 1000 zł.

- Myślę, że następny prezes, a mam nadzieję ja w następnej kadencji, ale każdy prezes który przyjdzie, będzie wprowadzał banknot 1000 zł w pewnym momencie - oświadczył Glapiński

&

Cytat

Pojawiające się obawy innych instytucji państwowych o to, że z banknotów o wysokich nominałach korzysta się w szarej i czarnej strefie, prezes NBP zbił argumentem dotyczącym kryptowalut.

- Ten biznes od dawna posługuje się kryptowalutami. Nie robi się przewozów w walizkach ogromnych nominałów. Kryptowaluty temu służą, to jest zupełnie inny front walki i NBP też o tym myśli – stwierdził.

 

Ręce tylko załamać jak nam kłamią w żywe oczy i jak nas okradają pod pretekstem troski :)

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakimś materiale dot. BTC i krypto usłyszałem zwrot "BTC osiąga ATH najszybciej w krajach, które mają problemy".

Oczywiście w wyżej wspomnianej Wenezueli czy Polsce już te ATH osiagnął liczone w lokalnych walutach :)

No i mi się kojarzy to z bankontami, które widziałem u swego dziadka o nominałach 500, 1000, 20000 itd.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma rozmach skubaniec !
No ale do Zimbabwe jeszcze długa droga, chociaż kto wie, bo jego doradca niejaki dr Cezary Mech to niezły odlotowiec i chyba podróżnik.
Dziennikarka w wywiadzie w Polsacie pyta go o pomoc dla polskich przedsiębiorców a ten o Chinach, ona ciśnie coś o tarczach antykryzysowych a ten o Australii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak nie.

 

Będzie jak kiedyś pisałem, poczekają aż złotówka się zredukuje w stosunku do ojro.

 

Już trąbią, że PL nie weszłoby do strefy ojro nawet jakbyśmy chcieli, bo nie spełniamy warunków przez kryzys.

 

Ale nie martwcie się bracia Niemcy jak ojro będzie kosztowało dużo PLNów przyjdą nam z pomocą i wpuszczą nas w ramach wyjątku do strefy euro, żeby powstrzymać hiperinflację :D 

 

Myślałem, że to będzie przy jakichś 5+ PLN za jedno ojro + jakieś paserskie przeliczniki i koszty manipulacyjne, że dla Polaka wyjdzie przeliczenie oszczędności na rachunkach po jakieś 5,8 PLN za jedno ojro.

 

Wychodzi jednak na to, że nowy banknot zwiastuje ojro po 8 PLN i wał stulecia na przeliczeniu. 

 

Płaca minimalna będzie 230 ojro jak tutaj jak inflację rozkręcą, a później dla ratowania przed hiperinflacją wpuszczą do strefy ojro xD

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczny pomysł? Jestem jak najbardziej za. Dzięki temu jakże wspaniałemu pomysłowi jest szansa na wzbogacenie się społeczeństwa i zlikwidowanie biedy. Tym samym szybciej wyjdziemy z kryzysu. W następnej kolejności trzeba ustawowo zlikwidować ubóstwo i wprowadzić banknot 2000zł. Inflacja to przecież wybawienie gospodarki i na poziomie jakiś kilku procent rocznie przecież świetnie działa. Wprowadźmy także płacę minimalną na poziomie jakiś 10000zł oraz wprowadźmy lockdown 3.0. To musi się udać!!!

 

By żyło się lepiej. By żyło się lepiej wszystkim?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić - tylko potrzebne rzeczy, kupowanie żeby nie stracić to i tak strata bo itemy szybko tracą na wartości. 

 

Inwestować - jak się ma o tym pojęcie, bo w dobie kryzysu jest to obarczone większym ryzykiem.

 

Chronić przed utratą wartości - to jest droga dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia w inwestowaniu ale potrafią używać mózgu i logicznie myśleć. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand dokładnie, podniesienie płacy minimalnej tylko doleje oleju do ognia, a jeszcze nie tak dawno chciałem uświadomić paru osobom, że ten pomysł spowoduje, że chleb będzie po 100 zł, a one się kłóciły, że to nie możliwe xD, nawet jeszcze lepiej do 4k podnieść jak planowali, to będzie żyło się lepiej.

 

Polityczny majstersztyk. Jak myślisz, że robią Ci dobrze, a opierdolą do gołej skóry. 

Edytowane przez Jorgen Svensson
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa jest taka, że bank centralny dokładnie wali czy wydrukuje jeden banknot 1000 PLN, czy też dwa banknoty po 500 PLN. Nawet jeśli chodzi o "psychologiczne ukrycie" ewentualnej inflacji to lepiej byłoby banknotów o wyższych nominałach nie wprowadzać.

 

Druga sprawa to "gotówka wydrukowaną" (pieniądz gotówkowy w obiegu poza sektorem bankowym) to jakieś 20% "gotówki jaką znamy i używamy" (agregat pieniężny M1 czyli pieniądz gotówkowy plus wkłady w bankach i podobnych instytucjach płatne na każde żądanie).

 

Trzecia sprawa to pewną tradycją jest, że największy nominał banknotu w obiegu nie przekracza minimalnej płacy na rękę na pełny etat. Jakieś takie utrzymywanie iluzji "równości", że każdy sobie może taki papier potrzymać. Tak się przyjęło i już. Obecnie płaca minimalna to 1920 PLN na rękę, więc spokojnie można by już myśleć o banknocie 2000 PLN.

 

Wprowadzenie do obrotu banknotu 1000 PLN to po prostu operacja techniczna, bez większego związku z inflacją.

 

Jeśli naprawdę boicie się inflacji, to obserwujcie agregaty pieniężne, zwłaszcza M1 czyli "gotówkę papierową" + "gotówkę elektroniczną".

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Personal Best said:

weź mnie nie załamuj

Niestety :

 

https://www.google.com/amp/s/www.money.pl/gospodarka/budzet-bez-deficytu-dlaczego-pis-tak-o-to-walczy-wszystko-przez-klatwe-tuska-6455892893268097a.html%3famp=1

 

 

 

W latach 2010-2011 według klasyfikacji Eurostatu budżet naszego kraju miał deficyt w wysokości odpowiednio 100 i 106 mld zł. Żeby tak wielką dziurę zasypać, konieczne było finansowanie z zewnątrz. Między innymi poprzez emisje obligacji. Na 2021 rok przypadają do wykupu państwowe papiery dłużne za aż 116 mld zł. Dla porównania w kolejnym roku będzie to tylko 38 mld zł, w 2022 - 86 mld zł, a w 2023 - 63 mld zł.

 

Tym razem to naprawdę "wina Tuska" ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pacman napisał:

Dlaczego wszyscy piszecie, że taka ostra inflacja i tylko w PL skoro kursy walut się w ostatnim roku praktycznie nie zmieniły (np. CHF/PLN)?

Czy to oznacza, że wszędzie jest taka inflacja?

 

Banki centralne drukują ale w porozumieniu i skupują swoje dodruki nawzajem aby napędzać popyt na aktualnie najbardziej dodrukowywaną walutę.

 

Dodruk idzie głównie w rynek nieruchomości ( tani kredyt nakręca zakup mieszkan pod spekulacje a nie mieszkanie ) i rynek akcji dlatego nie odczuwamy go aż tak w sklepach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotówka gotówką, a co z pieniędzmi w formie zapisu elektronicznego i generowaniu hajsu z powietrza przy kredytach? Przy wprowadzaniu banknotu 500zl żywność podrożała. Moim zdaniem nowy banknot to odpowiedź na nadchodzącą inflację, ale to w miarę dobry znak, z gotówki chyba jeszcze nie zrezygnują.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.