Skocz do zawartości

Pytanie do panów, co powinna wg was zrobić kobieta, kiedy zainteresowanie mężczyzny, z którym jest w związku zaczyna gasnąć?


Kiedy mężczyzna się oddala.  

38 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Taka sytuacja, kiedy on zaczyna wymigiwać się trochę, nie mieć dla niej czasu bez wyraźnego powodu i mimo, że ona w tym momencie niczego nie zawaliła w związku. Po prostu kiedyś było dobrze, a tu nagle bach... on się oddala. Każdy to chyba kiedyś przerabiał niezależnie od płci. Tu nie proszę o radę dla siebie, ale że problem nie raz mnie dotyczył, jak i wielu innych kobiet, jestem ciekawa waszych opinii

    • Powinna dać sobie z nim spokój, bo skoro on ją lekceważy, to nie powinien dostawać kolejnych szans.
    • Powinna z nim porozmawiać szczerze, nawet jeśli on ją zbywa, jest to konieczne.
    • Samej zająć się sobą, a kiedy on się odezwie udawać, że nic się takiego nie stało i powrócić do normalności jakby nigdy nic, bo widocznie miał potrzebę pobycia w samotności.
    • Zająć się sobą, ale też niekoniecznie mieć dla niego czas jeśli się odezwie, żeby nie być na jego pstryknięcie palcami i miał szansę postarać o kobietę, ale też bez obrażania się i fochów.


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, jak powinna postąpić kobieta z godnością, którą byście szanowali? Porozmawiać, sama powinna się oddalić, czy może zająć sobą jakby nigdy nic?

Tak jak zaznaczyłam przez oddalenie się nie mam na myśli obrażania się i fochów, ale również brak czasu dla niego przez jakiś czas, a przy tym bycie cały czas miłą i uprzejmą.

 

Edytowane przez woman_in_red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zapytał mężczyzn, których partnerka zaczyna wymigiwać się trochę, nie mieć czasu bez wyraźnego powodu i tak dalej.

 

Tak jakby to nie było znane od tysiącleci.

Albo się człowiek poddaje albo wymienia model na bardziej odpowiadający.

Naprawy starego samochodu pomagają tylko na chwilę i kosztują coraz drożej.

I wciąż robi się coraz starszy i bardziej zawodny.

Proponuję poczytać co to jest "sunk cost".

Jest pewnie jakiś polski odpowiednik tej definicji oczywiście.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z powyższych. Gdyby to o mnie chodziło, to powinna się domyślić co ma zrobić, czyli przepisać na mnie cały swój majątek oraz oddać mi do dyspozycji całą swoją pensję. W skrócie: powinna we mnie zainwestować. Da mi to większe poczucie bezpieczeństwa w takim związku oraz pewnie wrócą na moment motylki. Proste?

  • Dzięki 3
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nie wiem, czy da się przywrócić zainteresowanie u faceta. Może i się da u kogoś, komu oczy zarosły szparką. Z drugiej jednak strony taki gość raczej zainteresowania nie straci, a prędzej jego luba. 

 

Ja traciłem zainteresowanie w związkach gdy suma negatywnych cech u partnerki zaczynała mnie drażnić. Przykładowo:

 

1. Lenistwo

2. Brak jakichkolwiek planów na przyszłość

3. Życie ponad stan

4. Bycie na łączach z mamusią 24/7

5. Niechęć do ogarniania mieszkania

6. Bycie zmęczonym non stop z powodu oglądania tv do rana

7. Walenie fotek na insta

8. Ordynarne puszczanie śmierdzących bąków

9. Ciągłe marudzenie

10. Brak aktywności fizycznej

Itd. 

 

Jak kilka z tych zachowań trwało dłuższy czas, to traciłem chęć na wszystko - spotkania, kolacyjki, seks. Przez te swoje codzienne, fatalne nawyki kobieta przestawała mnie zwyczajnie pociągać, wtedy kończyłem znajomość. 

 

Co mogę poradzić? 

W zasadzie to niewiele. Ktoś ma Cię w pompie, to nie ma sensu za nim latać. Przyczyn może być wiele - nowa panna na celowniku, ex się pojawiła, może zaczęłaś go denerwować/brzydzić/ograniczać. Scenariuszy tyle, ile ludzi. 

 

W ankiecie zaznaczyłem drugą opcję. W związku, w dobrym tonie jest porozmawiać ze sobą mimo wszystko, choć rezultat zazwyczaj jest żaden. Wątpię, że facet powie Ci prosto z mostu, o co mu chodzi, też pewnie będzie kręcił, jak baba. Gdyby faktycznie miał odwagę, to rozstałby się z Tobą zaraz po tym jakby stwierdził, że to nie ma sensu, a nie jakieś miganie się i inne tego typu pierdy. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, JoeBlue napisał:

Proponuję poczytać co to jest "sunk cost".

Jest pewnie jakiś polski odpowiednik tej definicji oczywiście.

Pieniądze w błoto albo psu w dupę, jak kto woli.

W terminologii biznesowej 'koszty utopione', ale to jest kalka z angielskiego, a 'psu w dupę' to jest nasze, polskie określenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

Ja nie rozumiem czemu one ( bo to nie pierwsza) przyłażą na to forum pytać o takie rzeczy.

 

Przecież jesteśmy bandą nietolerancyjnych szowinistów, skrzywdzonych inceli i wszelkiej innej maści wykolejeńców.

 

Więc co wam po naszym zdaniu ?

Tak mistrzu. 

Tu pomoże tylko strona net kobiety. 

Niszczą, próbują zniszczyć, naszą oazę w świecie i necie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci co ma zrobić :

 

Masz go chwalić nawet za najmniejsze rzeczy. Nawet za to, że odstawił talerz itp. Masz sama się do niego przytulać, mówić mu komplementy i pompować ego. Ma czuć się przy Tobie mężczyzną, liderem, zdobywcą. Masz robić to, co w sektach nazywa się "bombardowaniem miłością". Po 2-3 tygodniach codziennego praktykowania, tego co powyżej jest Twój, nawet jeśli z początku nie będzie go to ruszać. Jeśli zaś mowa o seksie, to wybadaj temat tantry. 

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Ja nie rozumiem czemu one ( bo to nie pierwsza) przyłażą na to forum pytać o takie rzeczy.

 

Przecież jesteśmy bandą nietolerancyjnych szowinistów, skrzywdzonych inceli i wszelkiej innej maści wykolejeńców.

 

Więc co wam po naszym zdaniu ?

Też mnie to dziwi. ?

Ale nie z powodu nietolerancyjnych szowinistów i kogoś tam jeszcze. Dziwi mnie po co założyliście ten dział dla kobiet skoro dziwią Was ich pytania i jakakolwiek aktywność?

Ach ta ludzka przekora.☺ 

Edytowane przez Wewerka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodów może być wiele najprawdopodobniej stracił zainteresowanie kobietą bo ta nie spełnia jego potrzeb, ogranicza go i stała się nieatrakcyjna.

Związek to ciągła praca a nie sielanka i wieczne szczęście.

Wy kobiety za dużo oglądacie bzdur w tv, słuchacie propagandy zewsząd dodatkowo do związku mniej wnosicie niż mężczyzna a potem się dziwicie.

Czasami jak czytam te wasze wypociny, usprawiedliwianie się i to, że mężczyzna jest za wszystko winien to zastanawiam się po co tu jesteście?

Chyba pomyliłyście portale.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Król Jarosław I napisał:
1 godzinę temu, Wewerka napisał:

. Dziwi mnie po co założyliście ten dział dla kobiet

 

Spytaj Marka skąd ten pomysł. Może był pijany.

Jak odkryłem forum to myślałem, że dział dla kobiet to spoko sprawa, ale im dłużej je czytam tym bardziej od tego przekonania odchodzę. Tutaj jest takie rakowisko, że brak słów czasem. Czasami mam wrażenie, że to jacyś mizogini celowo podszywają się pod kobiety i specjalnie robią im złą reputacje, aby później powiedzieć: O, patrzcie mamy racje... 

Przez niektóre wasze posty, rzucacie kłody ludziom, którzy walczą o wasze równouprawnienie.

 

A co do pytania, to porozmawiaj z nim zamiast wróżyć z fusów...

Edytowane przez Lucjusz
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co Wam w ogóle chodzi? Dziewczyna zadała normalne pytanie, nawet ciekawe.

Odbija Wam już na maksa niektórym, tylko mnie zastanawia czy to taka specyfika forum, czy wszyscy faceci są tacy sympatyczni, ale w przerwach na bzykanie udają....

porażka co za przypierdalizm XD szok ... 

Edytowane przez deomi
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

● Powinna oglądać mniej Disneya i uzmysłowić sobie, że nie jest księżniczką, że życie nie toczy się naokoło niej i facet nie będzie skakał jak w komedii romantycznej TVNu. Było dobrze, bo byli naćpani hormonami, już nie jest, bo im przeszło... zawsze przechodzi. Więc albo siedzisz w związku, w wyniku podjętej decyzji, aż druga strona kopnie cię w dupę, bo może... chyba, że to jakiś facet w typie 160 cm, "żadna na mnie nie leci"... albo szukać sobie nowego dostawcy hormonalnego faju. Tylko, że to też nie potrwa dłużej niż kilka lat. Natura to suka, a związki służą tylko prokreacji,a nie zapewnianiu szczęścia.

 

Taka karma. ?

Zażalenia można składać do ewolucji lub Pana Boga.

Edytowane przez BumTrarara
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

 

Spytaj Marka skąd ten pomysł. Może był pijany.

 

To już sobie dopisałaś.

Jasne. Mam bujną wyobraźnię, bazuję na stereotypach i nie potrafię samodzielnie i logicznie myśleć. Jak to kobieta. ( to też dopisuję, ku potwierdzeniu, na wszelki wypadek gdyby ktoś chciał się włamać z owego myślenia) Miłego dnia Sympatyczni i Jedynie Słuszni.?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Lucjusz napisał:

 

Przez niektóre wasze posty, rzucacie kłody ludziom, którzy walczą o wasze równouprawnienie.

@Lucjusz,  wie wiem na ile to sarkastyczne, na ile prawdziwe. Jeśli prawdziwe to dziękuję. Jeśli nie,  nie będę walczyć z wiatrakami. Zgadzam się z tym zdaniem i naprawdę czasami jestem mocno zdziwiona postawą niektórych userów, zdawaloby się myślących. Moje odczucie ogólnie jest bardziej negatywne co do forum. Bylam zdziwiona tym odczuciem i analizowalam czemu ja, która żyje w otoczeniu mężczyzn i naprawdę widzi skalę spychania ich przez roszczeniowe kobiety, która wierzyła w ich siłę, konkret, wiedzę i zna ich " prostą naturę"  chłopca, którego trzeba przytulać, wspierać. A co ja tu czytam? Całe to moje wyobrażenie traci ogromnie na wartości czytając rozmowy " między mężczyznami o kobietach". Tego już nie odzobaczę niestety. I moim zdaniem strzelacie tym sobie w kolano Panowie. Tym odkrywaniem się. 

Ogólnie wyniosłam stąd pogląd na kobiety: "oho, baby teraz mają za dużo popuszczone, zaczynają postępować/ działać z nami tak jak dotychczas przez wieki było zarezerwowane działanie tylko dla nas. Co jest grane?" Oczywiście mam tu na myśli relacje d-m, związki. Bardzo neguję wystawianie się kobiet na necie i kupczenie ciałem. Ale kto je " kupuje"? Przecież nie kobiety.  Smutne, że kobiety się nie cenią i nie wierzą w nic innego, zdawałoby się, tylko w ciało. Teraz przez net tak propagowane. Ale, jak już przy okazji innego postu, napisałam: kto tym netem zawiaduje? Kobieta? Nie. Mężczyzna.

Nie chcę wiedzieć jak wyglądałby świat samych kobiet, ale pogarda, i pewność, że kobiety są gorsze( pod iloma względami to już się polubiłam wertując niektóre wpisy i komentarze),którą macie dla nas jest niesprawiedliwa. Sztuką jest dostrzec swoje wady i przyznać do błędu. Mężczyzni mają z tym większy problem niż my...oj. Rozpisalam się. Przepraszam inicjatorkę wątku za nietematyczny wpis. I, nie, nie  napadam na Panów z Forum, po prostu rozmyślam, próbując zrozumieć.

???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Imiennik napisał:

Brakuje mi w ankiecie opcji "zadbać o siebie".

Ale jak to? Wymagać cokolwiek od kobiety?

Napisałeś to, bo pewnie jakaś Cię skrzywdziła albo jesteś mizoginem?

Przecież one tylko mają leżeć i pachnieć...

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Lucjusz napisał:

Tutaj jest takie rakowisko, że brak słów czasem. Czasami mam wrażenie, że to jacyś mizogini celowo podszywają się pod kobiety i specjalnie robią im złą reputacje, aby później powiedzieć: O, patrzcie mamy racje... 

Przez niektóre wasze posty, rzucacie kłody ludziom, którzy walczą o wasze równouprawnienie

 

Szczerze wątpię, żeby ktoś się pod kogoś podszywał, natury nie oszukasz. Kobiety myślą w inny sposób i idea forum jest taka, żeby niejako stać w opozycji do patologii która jest promowana w mediach. Ta Patologia to właśnie "równouprawnienie" mające na celu tłamszenie mężczyzn na rzecz kobiet ze szkodą dla tych drugich. Niestety większość kobiet tego nie rozumie i nie próbuje zrozumieć albo po prostu nie są w stanie tego pojąć. @Wewerka to, że mężczyźni anonimowo mówią prawdę o kobietach na forum świadczy o dwóch rzeczach. Pierwsza to, to że większość to beciaki czyli tchórze które boją się w prawdziwym życiu powiedzieć wam prawdę. Druga to fakt, że to forum ma właśnie pokazywać manipulacje kobiet i piętnować te złe zachowania kobiet w społeczeństwie. Uwierz mi, że na wielu forach kobiecych można znaleźć kilkuset krotnie większy hejt na mężczyzn ze strony kobiet. Czy ktoś z tego powodu płacze? Nie. W dupie mamy tę "opinie", które w głównej mierze polegają na obrzuceniu mężczyzn błotem tylko po to, żeby zracjonalizować sobie własne złe zachowanie czy brak poszanowania dla innych osób. W 95% te tematy właśnie temu służą, usprawiedliwić swoje niewłaściwe postępowanie i umocnić się w przekonaniu jacy to mężczyźni są źli a kobiety dobre przy okazji zrzucając winę na "brzydką" płeć właśnie. 

 

Powiedz mi jak w taki sposób mamy widzieć was przez pryzmat większości waszych wypowiedzi na forum? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, deomi said:

O co Wam w ogóle chodzi? Dziewczyna zadała normalne pytanie, nawet ciekawe.

Odbija Wam już na maksa niektórym, tylko mnie zastanawia czy to taka specyfika forum, czy wszyscy faceci są tacy sympatyczni, ale w przerwach na bzykanie udają....

porażka co za przypierdalizm XD szok ... 

 

Dokładnie. A najbardziej mnie rozwalają wpisy w tematach związków, seksu w związkach Tych co się z nich wylogowali na własne życzenie dożywotnio. Wartościowe jak nauki przedmałżeńskie księdza proboszcza ?

 

Rezerwat traci racje bytu. Dla kobiet na forum pozostaje chat lub prywata za kulisami (tam są szabelki poodkładane do szafy, wszyscy milutcy i do rany przyłóż). Tutaj pozostaje samcze napinanie się kto głośniej się naśmieje lub mocniej babie rzypier*oli.

 

Oczywiście mój wpis nie dotyczy wszystkich męskich użytkowników.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.