Skocz do zawartości

Umowy zlecenie - wszystkie oskładkowane od następnego roku


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś dorabiał na umowy zlecenie tylko ze składką zdrowotną to już od następnego roku wszystko ozusują. Nędza straszna. Mnie to dotyka bezpośrednio. Każdą inicjatywę dorobienia sobie zabiją skurwysyny. Już jest projekt ustawy podobno.

  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To m. in. przyczynek do mojego wątku o straconych złudzeniach. 

 

Jak ktoś ma ciepły etacik i fruktowną posadkę, to tego nie czuje i jak będzie miał fart, to do emerytury nie poczuje. 

 

Wszyscy inni jak dzieci we mgle i nigdy nie wiadomo z której strony walnie i co. 

 

Jak ciągle chodzisz po linie nad przepaścią, to w końcu kiedyś spadniesz, a nawet jak nie to zmęczysz się wcześniej czy później. 

 

Ergo niestabilne prawnie i nieprzyjazne państwo nie sprzyja niczemu i nikomu poza ograniczoną grupą spijającą miodek. 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac nie jesteś dumny, że będziesz wspierał umęczonych właścicieli restauracji, którzy dopiero co odebrali te marne 100 tys. PLN i właścicieli siłowni, którzy właśnie mieli się otwierać, ale jak się dowiedzieli, że mieliby oddać pieniądze, które dostali, to okazało się, że bardziej opłaca się mieć siłownię zamkniętą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac eee, bredzisz. Przecież minister finansów mówił co innego:

 

Cytat

W rozmowie z portalem wnp.pl Kościński stwierdził, że opłaty to nie to samo, co podatki. Opłaty wprawdzie rosną, ale co złego, to nie on, bo on tych „opłat” (czyt. podatków) nie podwyższa.

 Prawda jest taka, że nie ma żadnych nowych podatków i nie pracujemy nad takowymi. Od roku czuję się jak święty Mikołaj, bo praktycznie tylko obniżam podatki. Opłaty to nie podatki i one nie należą do moich kompetencji. To nie jest polityka fiskalna – powiedział Kościński.

 

 Ani o 1 gorsz nie podwyższamy żadnego podatku w przyszłym roku – to już z kolei wypowiedź dla Polskiego Radia 24.

 

Po czym dodał, że jednak podatek podwyższony zostanie – od sprzedaży detalicznej. – Jedyny nowy podatek, jaki wchodzi od 1 stycznia, to od sprzedaży detalicznej, który już 3-4 lata temu miał wejść, ale przez to, że jest spór w KE przytrzymaliśmy go do 1 stycznia – powiedział.

 

Rząd pracuje też nad podwójnym opodatkowaniem spółek komandytowych, czyli wprowadza nowy podatek. Co na to Kościński? Uważa, że to co najwyżej uszczelnienie systemu podatkowego. – Nie może być tak, że właściciele spółek z ograniczoną odpowiedzialnością płacą podatek CIT, a później, jak otrzymują dywidendy to płacą PIT, a inwestorzy w spółki komandytowe omijają to i tylko jeden z tych podatków płacą – powiedział.

https://nczas.com/2020/10/09/tupet-koscinskiego-czuje-sie-jak-sw-mikolaj-bo-praktycznie-tylko-obniza-podatki/

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieła już nie podpiszesz, bo rejestr. Ludzie kombinowali tak, że po prostu na zlecenie minimalna + większa kwota tylko na zdrowotną. Tak właśnie niektóre branże przeszły. A od następnego roku nic nie zrobisz. Współpracuję powiedzmy z jednym pośrednikiem. Miał pod sobą masę ludzi na dziełach, a teraz ani jednego. Ledwie ogarnął właśnie w taki sposób.

 

To bardzo groźne, bo wszyscy staną się samozatrudnieni niedługo, a ZUS tak podniosą, że będzie 80% pensji zabierał. Pomyślcie, że w tym kraju minimalna w kosztach pracodawcy to ponad 3 koła, a na łapę 2 koła ledwie. Przecież to niewolniczy system.

 

Udoskonalam kwalifikacje i kombinuję z biznesem, jak mogę, ale przyznam, że motywacja zerowa w tym kraju. Nie wiem, nie chcę narzekać, czy coś, bo jestem raczej człowiekiem czynu, ale też mi się nie uśmiecha tyle pieniędzy tracić na zleceniach. Myślę, że tylko zarobię na utrzymanie opłaty i jakieś drobne przyjemności. To, co mam na inwestycjach to już sobie zostawię i tyle.

 

Bardzo szkodliwy precedens. Ograniczają dorabianie, czyli celują w osoby najbardziej przedsiębiorcze. Zamiast nagradzać takie postawy ulgami to karzą. Dla mnie to niepojęte. Powinno zostać tak, jak jest teraz, bo jest idealnie. Do minimalnej jest ozusowanie, a jak chciałbyś więcej to proszę bardzo i wtedy tylko składka zdrowotna, więc jest jakaś motywacja, żeby brać na siebie więcej obowiązków, odpowiedzialności, kształcić się w niektórych branżach. Wiem o tym, bo z różnymi ludźmi współpracuję.

 

Szkoda mi wschodzących biznesów, nowych działalności, ludzi przedsiębiorczych po prostu.

33 minuty temu, Mosze Red napisał:

@mac nie jesteś dumny, że będziesz wspierał programy jak: bąbelek ? :D 

 

Mosze na bombelki, a nie żadne tam bąbelki. Tak, uśmiech dziecka to najwspanialsza rzecz na świecie, szczególnie cudzego i narodzonego w patologicznej, polskiej rodzinie z tradycjami alkoholizmu. Nic mnie tak nie cieszy, jak podatki płynące w ręce takich osobistości, prawdziwej szlachty.  Każdy przecież wie, że szlachta nie pracuje, a od prywaciarza zajebać i niech gruz wpierdala.

46 minut temu, maroon napisał:

Jak ciągle chodzisz po linie nad przepaścią, to w końcu kiedyś spadniesz, a nawet jak nie to zmęczysz się wcześniej czy później. 

 

Ergo niestabilne prawnie i nieprzyjazne państwo nie sprzyja niczemu i nikomu poza ograniczoną grupą spijającą miodek. 

Rozumiem, też to odczuwam. Bardzo nieprzyjemne uczucie, kiedy politycy własnego kraju okradają cię gorzej niż mafia i nie dają żadnej nadziei na poprawę sytuacji, na wzbogacenie się. Uczy się ludzi przedsiębiorczości, ale to błąd, bo za przedsiębiorczość w tym kraju się po prostu karze i to srogo. A jak ktoś za siebie płaci podatki, np. mój przypadek, czyli wszystkie koszty widzę to rozmyślam nad niewolnictwem.

  • Like 2
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to pewnie kilkanaście tysięcy nowych etatów w ZUSIE kontrolujących czy um o dzieło wpisane do rejestru i ozusowane a za chwilę czy zlecenia.
PiS będzie tak podsypywał patusom, że jeszcze 30 lat będzie rządził.
Myślicie, że dożyjemy czasów  nowego Wilczka lub choćby tak odważnych posłów jak śp. Rafał Wójcikowski, który będzie miał jaja jak poseł Wójcikowski  aby powiedzieć "sprawdzam"?
Przypomne tylko choć pewnie wszyscy znacie ale zwróccie uwagę na fragment 7:18 i reakcje zjebów.

 

Edytowane przez Personal Best
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh. Szkoda gadać. Dorabiający sobie obrywają, bo januszeria optymalizowała koszty trzymając pracowników etatowych na zleceniu. 

 

Po covid połowa kelnerów itp. będzie przedsiębiorcami na etacie. 

Bo czemu nie. 

 

@bassfreak jak jesteś na czarno to nie rób nic ryzykownego. Podczas pracy na czarno nie ma wypadków przy pracy ani chorowania. 

 

  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Libertyn napisał:

Ehh. Szkoda gadać. Dorabiający sobie obrywają, bo januszeria optymalizowała koszty trzymając pracowników etatowych na zleceniu. 

 

Po covid połowa kelnerów itp. będzie przedsiębiorcami na etacie. 

Bo czemu nie. 

 

@bassfreak jak jesteś na czarno to nie rób nic ryzykownego. Podczas pracy na czarno nie ma wypadków przy pracy ani chorowania. 

 

Stary lubię Cie ale chyba teraz piszesz o rzeczach o których nie masz za bardzo pojęcia. Ludzie sobie dorabiają u innych i będą teraz za to płacić "pełny" ZUS.
Co ma do tego "januszeria"? Ja i wielu moich kolegów miało opcję pracy na swoim nie dlatego że januszeria tylko dlatego,  że ludzie zwyczajnie nie chcą być przywiązani do jednej roboty, chcą i mogą robić coś innego a tu wkracza państwo które traktuje ich jak oszustów a w najlepszym wypadku jak  dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Personal Best napisał:

Stary lubię Cie ale chyba teraz piszesz o rzeczach o których nie masz za bardzo pojęcia. Ludzie sobie dorabiają u innych i będą teraz za to płacić "pełny" ZUS.

I to jest najgorsze

3 minuty temu, Personal Best napisał:


Co ma do tego "januszeria"? Ja i wielu moich kolegów miało opcję pracy na swoim nie dlatego że januszeria tylko dlatego,  że ludzie zwyczajnie nie chcą być przywiązani do jednej roboty, chcą i mogą robić coś innego a tu wkracza państwo które traktuje ich jak oszustów a w najlepszym wypadku jak  dzieci.

Problem jest tak że poza Tobą i kolegami którzy raczej są pracownikami wysokokwalifikowanymi, jest masa sprzątaczek i tym podobnych. 

 

To co dla Ciebie jest wygodą bycia nie uwiązanym do jednego pracodawcy, dla innej osoby jest niewygodą braku stabilności. 

 

Podobnie z B2B. Inaczej wygląda dla Senior Developera, inaczej wygląda z perspektywy sprzątaczki hotelowej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeszcze ktoś nie zrozumiał. Zatrudnienie pracownika w tym kraju to tak, jak płacenie dużego zus.

 

I po drugie żadnych profitów, emerytura śmiech na sali, a do lekarza i tak się dostać nie idzie. Sam się leczę od lat prywatnie, tylko prywatnie. A składki zdrowotne lecą kosmiczne od niektórych umów. Nie jestem żadnym januszem, tylko szanuję własną energię i hajs, jak każdy normalny przedsiębiorca.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mac napisał:

Jak jeszcze ktoś nie zrozumiał. Zatrudnienie pracownika w tym kraju to tak, jak płacenie dużego zus.

 

I po drugie żadnych profitów, emerytura śmiech na sali, a do lekarza i tak się dostać nie idzie. Sam się leczę od lat prywatnie, tylko prywatnie. A składki zdrowotne lecą kosmiczne od niektórych umów. Nie jestem żadnym januszem, tylko szanuję własną energię i hajs, jak każdy normalny przedsiębiorca.

 

I pracownik też. Też chodzę prywatnie, a legalnie mi kradną kupę składek na wszystko z wypłaty. Koszt mojego zatrudnienia na umowę o pracę x2 to co biorę na łapę. 

 

Proponuję nie załamywać rąk, nie przejmować się, dlaczego? Jak zakazali siłowni powstały kościoły, jak zakazali noclegów sprzedawali miejsca parkingowe, jak zakazali gastronomi, urządzali turnieje szachowe. Jak zakażą jakiejkolwiek umowy, opodatkują nawet powietrze znajdzie się sposób, aby to obejść, Polak jest wspaniałomyślny, dlatego ten naród przetrwał wiele historycznych zawirowań i wciąż istnieje. 

 

Kto powiedział, że firmę musisz w Polsce prowadzić? Dobry doradca/biuro i rozwiązanie się znajdzie. 

 

Szukać rozwiązań, dalej kosić hajs, nie przejmować się kutasiarstwem, period.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.