Skocz do zawartości

Na 18 urodziny syna prezent jako odwiedziny w burdelu


Optimus Prime

Rekomendowane odpowiedzi

Jak by mnie ojciec zabrał na dziwki to nie mógłbym z beki i to nie jest zawsze dobry prezent najlepszym darem ojca dla syna powinno być przekazanie doświadczenia i nie w urodziny tylko przez całą młodość. Argument  że powie matce jest do rozważenia moim zdaniem to wszystko zależy od relacji z synem i jego postawy jeżeli dzieciak jest taką pizdeczką i białorycerzy do dziewczyn to jak go wcześniej życia nie nauczyliśmy  to napewno odmówi i wszystko wyjdzie jeszcze gorzej wszystko stopniowo a jak dzieciak jest normalny to wie ocb i jeszcze sam was weźmie do burdelu.

Edytowane przez WsiunzSuchej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z tej nauki płynęłaby myśl, że każde spełnienie ma swój cennik to owszem. Nie sam akt się liczy, ale wnioski na resztę życia i prowadzenie.

 

Na wszystkich okolicznościach można zbudować mocną psychikę.

 

Jakby to był konkret ojciec, który rozumie ten cały biznes i świat damsko-męski to mógłby młodego tym naprostować. A dlaczego naprostować? Bo kolesie biegają za seksem od młodych lat, bo chcą to poczuć, zaspokoić fantazję, cokolwiek, a nie poświęcają czasu na to, co jest naprawdę ważne, czyli na siebie. A burdel w tak młodym wieku i poznanie owocu mogłoby wyjść na dobre.

 

Im dłużej koleś nie ruchał, tym dziwniejszy się staje. Znam 40 latka prawiczka, katola totalnego, mojego dawnego, dobrego znajomego. Totalna tragedia. Żony szuka, ale nie znajdzie, bo jest dziwny, po prostu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, WsiunzSuchej napisał:

Jak by mnie ojciec zabrał na dziwki to nie mógłbym z beki i to nie jest zawsze dobry prezent najlepszym darem ojca dla syna

Mam podobne przemyślenia, jeszcze kwestia wzajemnej relacji. "Chodźmy dziś na rowery" brzmi troszkę inaczej niż "chodźmy dziś na dziwki".

Cofnijcie się do lat nastoletnich i własnego ojca jak proponuje Wam wspólny wypad na dziwki.:D

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii dobry pomysł w praktyce nie - to może zaniżyć samoocenę.

 

A jak stary na 18 musi zabrać na divy to znaczy, że wcześniej nie podołał bo synek nie ma relacji DM (o ile ma odpowiedni wygląd).

Edytowane przez Analconda
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patologia na maksa. Relacja, w której ojciec traktuje swojego syna jako "młodszego kolegę" bardziej niż swoje dziecko. Sam mam takiego ojca i w wielu sytuacjach przyniosło mi to tylko więcej wstydu niż nauki. Mój mi kiedyś wyjechał, że jak skończę 18 to mnie zabierze na wódkę. No zajebisty prezent od ojca-alkoholika :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Dziś "postępowi" chcą wypalic spliffa z dziećmi.

Smaka ludziom tylko robisz, wstyd : ))

 

A bardziej poważnie - jednak co innego wypić z synem kieliszek wódki, zapalić fajkę czy tam lolka, by nie czuł, że to owoc zakazany i coś wspaniałego, bo zabronionego, by się nie dał podpuszczać "co, boisz się??", by wiedział, że używki są dla ludzi, ale mogą zniszczyć człowiekowi życie i nic w nich fajnego na dłuższą metę nie ma, niż orać mu psychikę płatnym seksem w tak młodym wieku, naprawdę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Optimus Prime napisał:

Jeden znajomy właśnie oświadczył że syn jego niedługo pelnoletni to zabierze go do burdelu żeby się czegoś nauczyć. Gość mówi że ma kobietę to nie skorzysta ale coś czuję że skoczy na inne piętro ;)

 

Wy też byście zabrali syna do domu uciech? 

W dawnych czasach było to na porządku dziennym ojciec zabierał syna na divy a i zdażało się, że razem z nim by dodać otuchy i wsparcia uczestniczył w jego inicjacji. Dzisiaj za takie coś gdyby małża się dowiedziała rozwód z jego winy by był za demoralizację syna i zdradę z inną kobieta.

Fakt są plusy i minusy korzystania z div, ale na pewno to lepsze dla młodego człowieka niż porno i onanizacja, która ma jeszcze gorsze skutki na psychikę. 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie ludzie przymuszają dzieci do czegoś aaa ucz się będziesz lekarzem grał na fortepianie czy inne głupoty. Wymuszają coś a niekiedy sami nie robią nic w tym kierunku. 

Trzeba być idolem dla dziecka inspiracją i motywacją!! (a nie że sami sobie znajdą) 

Czyli samemu coś w tym kierunku robić a nie pierdolić. Spędzać czas z dzieckiem pomagać rozwijać pasje. 

Tego sądzę że jak wzorce są odpowiednie to i divka będzie nieszkodliwą zabawą. 

 

Mi wujo zamówił panienke fakt faktem jak miałem 20 lat... Na całą noc, Niezłą szprychę z aktualnymi badaniami abym to niczego nie złapał. Też młody umysł i jakoś fajnie było. Są goście co i w wieku 25 lat a nawet i wyżej są traktowani jak dzieci bo i tak też się zachowują. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adameo napisał:

Wyobraźcie sobie taka sytuację. Ojciec bierze syna do burdelu. Syn jest niedoświadczony więc spada lub pęka mu gumka. Diva ma HIV więc młody się zaraża. A potem żyli długo i nieszczęśliwie.

Wyobraź sobie taką sytuację. Ojciec bierze syna na karuzele, Karuzela się urywa kilka ładnych metrów nad ziemią syn zostaje kaleką. 

A potem żyli długo i nieszczęśliwie. 

Edytowane przez Optimus Prime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2021 o 07:23, Optimus Prime napisał:

Jeden znajomy właśnie oświadczył że syn jego niedługo pelnoletni to zabierze go do burdelu żeby się czegoś nauczyć. Gość mówi że ma kobietę to nie skorzysta ale coś czuję że skoczy na inne piętro ;)

 

Wy też byście zabrali syna do domu uciech? 

Zabrałbym go wszędzie tylko nie tam. To raczej pokazuje bardzo wąskie horyzonty ojca tego chłopaka i próbę "przypodobania mu się " na siłę.
Bycie kumplem dla własnego dziecka to słaba opcja w dłuższej perspektywie.
Byc może są to jakieś wzorce z XIX gdzie było (zwłaszcza zimą) mniej fajnych możliwości na spędzenie razem (a nie pięterko wyżej lub niżej) wspólnego czasu, o którego nasze dzieci tak często teraz proszą.

23 godziny temu, Optimus Prime napisał:

Są goście co i w wieku 25 lat a nawet i wyżej są traktowani jak dzieci bo i tak też się zachowują. 

Jestem traktowany jak dziecko w wieku 50 lat, bo mieszkam z moimi aby im pomagać i mieć z czapy stresy, ich stresy a teraz do czasu ich szczepień  i tak juz zostało prawie rok  :). Wielki łysy facet z broda - dziecko. Im dłużej tu jestem tym bardziej jestem jak ich dawne male dziecko- a niech im tam . Tak to już jest po prostu i nic tego nie zmieni.
Przyjaźnie się z moimi rodzicami ale to nie ma nic wspólnego z tym, że muszę z nimi pić wódkę lub opowiadać im o swoich "miłosnych" podbojach (lub klęskach). Jednak to co jest do przepracowania przez 18 latka z rodzicami jest czymś kompletnie innym niż z 40 czy 50 latkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale wyobrażam to sobie tak, że stary wcześniej płaci konkret paniom do towarzystwa, dogaduje temat. Tłumaczy, co i jak, żeby młodego delikatnie wprowadzić, bez zbędnych dziwactw i pierdolenia głupot. Ma być przyjemna atmosfera. Odpowiednio dopłaca, młody wchodzi bez ojca. Synek, masz czas. Rób, co chcesz, panie się tobą zajmą na miejscu, wszystko dogadane i opłacone, coś w tym stylu. Wcześniej drobne wprowadzenie, kieliszek na zdrowie i do zobaczenia. Scenariusz optymalny, jak stary to kozak i ogarnięty chłop i wie, jak wytłumaczyć i wie, co będzie dla własnego syna dobre. A nie dla każdego syna takie coś jest dobre, przecież to oczywiste. Mówimy o hipotetycznej sytuacji, a tutaj już hejt widzę na sam pomysł. To pomyślmy, co można zrobić, żeby ten pomysł wypalił.

 

Albo jeszcze inny scenariusz. Może stary wie, że jakaś wojna nadchodzi, jakaś tragedia, bieda, cokolwiek i robi taki prezent, dzień wrażeń sobie i synkowi, żeby mieli jeszcze coś z życia. Na zasadzie rozgrywania różnych scenariuszy mentalnych. Widziałem na siłce kiedyś ojciec z synem trenowali, dzień w dzień praktycznie razem. To zajebista więź i synek wie wszystko, co wie ojciec w pewnym momencie. Ma wszystko przekazane, całą wiedzę i wydają się wręcz równi sobie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mac napisał:

No, ale wyobrażam to sobie tak, że stary wcześniej płaci konkret paniom do towarzystwa, dogaduje temat. Tłumaczy, co i jak, żeby młodego delikatnie wprowadzić, bez zbędnych dziwactw i pierdolenia głupot. Ma być przyjemna atmosfera. Odpowiednio dopłaca, młody wchodzi bez ojca. Synek, masz czas. Rób, co chcesz, panie się tobą zajmą na miejscu, wszystko dogadane i opłacone, coś w tym stylu. Wcześniej drobne wprowadzenie, kieliszek na zdrowie i do zobaczenia. Scenariusz optymalny, jak stary to kozak i ogarnięty chłop i wie, jak wytłumaczyć i wie, co będzie dla własnego syna dobre. A nie dla każdego syna takie coś jest dobre, przecież to oczywiste. Mówimy o hipotetycznej sytuacji, a tutaj już hejt widzę na sam pomysł. To pomyślmy, co można zrobić, żeby ten pomysł wypalił.

 

Albo jeszcze inny scenariusz. Może stary wie, że jakaś wojna nadchodzi, jakaś tragedia, bieda, cokolwiek i robi taki prezent, dzień wrażeń sobie i synkowi, żeby mieli jeszcze coś z życia. Na zasadzie rozgrywania różnych scenariuszy mentalnych. Widziałem na siłce kiedyś ojciec z synem trenowali, dzień w dzień praktycznie razem. To zajebista więź i synek wie wszystko, co wie ojciec w pewnym momencie. Ma wszystko przekazane, całą wiedzę i wydają się wręcz równi sobie.

Mac ale ten "hejt" w komentach  to jak widzę czasami projekcja własnej przeszłości np. ktoś z chłopaków pisze ze nie chciałby się "przyjaźnić z ojcem" bo on tylko "kielonek".
Dla mnie prawie na pewno jak ojciec ogarnia z synem jakieś hobby to raczej prezent lub coś nadzwyczajnego w tym kierunku super wędka, wypasiony rower byłby dla młodego dobra opcją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałbym, ale nie dla inicjacji. Tak jak bym zabrał  w miejsca gdzie są bezdomni, do hospicjum i dps. 

Synu, taki jest świat i takie życie. Masz szczęście że jesteś gdzie jesteś. Ale jak byś go nie miał, to ten facet śpiący w wiacie przystankowej to mógłbyś być Ty. On zaś mógłby być Tobą.
Nie oceniaj ludzi po pozorach. Dostrzeż człowieka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2021 o 16:32, Libertyn napisał:

Zabrałbym, ale nie dla inicjacji. Tak jak bym zabrał  w miejsca gdzie są bezdomni, do hospicjum i dps. 

To jak będziesz miał córkę to nie zapomnij jej zabrać do obozu dla [napalonych] uchodźców z Afryki.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2021 o 13:17, Iceman84PL napisał:

W dawnych czasach było to na porządku dziennym ojciec zabierał syna na divy a i zdażało się, że razem z nim by dodać otuchy i wsparcia uczestniczył w jego inicjacji. Dzisiaj za takie coś gdyby małża się dowiedziała rozwód z jego winy by był za demoralizację syna i zdradę z inną kobieta.

Fakt są plusy i minusy korzystania z div, ale na pewno to lepsze dla młodego człowieka niż porno i onanizacja, która ma jeszcze gorsze skutki na psychikę. 

Onanizm wzmacnia organizm powiadają głupole. Ja po masturbacji czuję się fatalnie, wręcz osłabiony i mniej odporny. Oczywiście bełkot w mediach, och jakie to zdrowe. Jak się jest młody, to w miarę szybko się regenerujesz, później coraz gorzej. Porno to też syf, upadla człowieka. Dlatego ograniczam oba te syfy, by lepiej żyć. Masz  rację, lepsza opcja to divy, może nie idealna, ale dużo lepsze od porno i fapania

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy syna który ma 18 lat zabierzecie do instruktora na jazdę próbną motocyklem na placu czy od razu kupicie mu Honde CBR 1000 i puścicie na żywioł ?

Bo dziewczyny, podobnie jak Honda są bezlitosne i nie wybaczają błędów. A na placu można bezkarnie się wyglebić i NIKT się o tym nie dowie. 

 

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.