Skocz do zawartości

Pranie mózgu przez PiS i chora polityka prorodzinna


Axel

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie sam uważam rodzinę za coś wartościowego. Ale tak trochę po rozmowach z różnymi ludźmi, trochę po czytaniu tego co się dzieje w necie - niekoniecznie na tym forum- to z przerażeniem zauważam, że nasza wspaniała partia zrobiła niezłe pranie mózgu, nawet tym, którzy niby są przeciwko niej.
A mianowicie wpoiła takie przekonania, że:

-Rodzina jest sprawą świętą, nie ważne, czy dzieje się tam patologia, czy ktoś przyprawia małżonkowi rogi. Rozwód jest zły i lepiej tkwić w nieudanym małżeństwie. Bo przecież ludzie przysięgali, więc powinni się razem męczyć.

- Zdrada jest ok, należy ją zamieść pod dywan, najważniejsze żeby małżonek się nie dowiedział. A jak się nawet dowie, to powinien wybaczyć, nawet dłuższy romans. Bo to rodzina i należy ją ratować.

-Jak zakochasz się w kimś innym, to jesteś zły. Bo ślub jest rzeczą zobowiązującą do końca życia. Jak popełniłeś błąd, to teraz cierp.

-Przemoc domową, czy to wobec dzieci, czy wobec kobiet najlepiej zamiatać pod dywan, bo to rodzina.

-Ludzie bezdzietni z wyboru to egoiści, więc muszą płacić podatki na 500 plus cudzych dzieci. Nie mają dzieci, więc ich wina, są gorsi.

 

Pewnie część osób się ze mną zgodzi, a część nie, ale osobiście uważam, że to delikatnie mówiąc CHORE. I okrutne podejście. Niestety coraz więcej osób w to wierzy, jak tak słucham tego co mówią i czytam co piszą.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Axel napisał:

Generalnie sam uważam rodzinę za coś wartościowego. Ale tak trochę po rozmowach z różnymi ludźmi, trochę po czytaniu tego co się dzieje w necie - niekoniecznie na tym forum- to z przerażeniem zauważam, że nasza wspaniała partia zrobiła niezłe pranie mózgu, nawet tym, którzy niby są przeciwko niej.
A mianowicie wpoiła takie przekonania, że:

-Rodzina jest sprawą świętą, nie ważne, czy dzieje się tam patologia, czy ktoś przyprawia małżonkowi rogi. Rozwód jest zły i lepiej tkwić w nieudanym małżeństwie. Bo przecież ludzie przysięgali, więc powinni się razem męczyć.

- Zdrada jest ok, należy ją zamieść pod dywan, najważniejsze żeby małżonek się nie dowiedział. A jak się nawet dowie, to powinien wybaczyć, nawet dłuższy romans. Bo to rodzina i należy ją ratować.

-Jak zakochasz się w kimś innym, to jesteś zły. Bo ślub jest rzeczą zobowiązującą do końca życia. Jak popełniłeś błąd, to teraz cierp.

-Przemoc domową, czy to wobec dzieci, czy wobec kobiet najlepiej zamiatać pod dywan, bo to rodzina.

-Ludzie bezdzietni z wyboru to egoiści, więc muszą płacić podatki na 500 plus cudzych dzieci. Nie mają dzieci, więc ich wina, są gorsi.

 

Pewnie część osób się ze mną zgodzi, a część nie, ale osobiście uważam, że to delikatnie mówiąc CHORE. I okrutne podejście. Niestety coraz więcej osób w to wierzy, jak tak słucham tego co mówią i czytam co piszą.

 

 

Każda władza musi mieć niewolników, wierny elektorat dając socjal i promując patologię by utrzymać się u władzy.

Ludzie bez dzietni, anty systemowi są nie na rękę bo zaczną dociekać, dowiadywać się , zdobywać wiedzę, która otworzy im oczy

na świat i warunki jakie tu panują.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka odpowiedź nie załatwia tematu.

Weżmiemy na władzę Demokratów czy Republikanów?

Z nimi niby jest inaczej?

To czemu prawie się nie pozabiają?

W paru przypadkach zresztą już się pozabijali.

Ciekawe czy ONI wzieliby PiS czy PO?

A mogło być tak prosto, wystarczyłoby wziąć Kim Jong Una na prezydenta.

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z dziś. Dialog pań w sklepie. 

 

"A do pracy kiedy wracasz?" 

"Nie wiem. Za 3 lata. Na wychowawczy pójdę. A może w ogóle." 

"A co Romek na to?" 

"Nic, będzie nas utrzymywał" 

 

Dobro dosli i sretan put. 

 

Ja osobiście to zaczynam już powoli agresją reagować na te wszystkie mamunie święte krówska. 

 

I jeszcze anegdota. Podrzucam parę m-cy temu znajomego z panną. Mieszka z rodzicami w drogiej i prestiżowej miejscowości. Jadąc rzucam, że fajne pałacyki tu stoją. Na co panna wypala bez namysłu "Tak, też taki będziemy mieli, a ja będę mieszkać, wychowywać dzieci i nic nie robić, prawda kochanie? (do kumpla)" 

 

Widać było, że w lekkim osłupieniu był. Jakiś czas później już się małolaty pozbył ?

Edytowane przez maroon
  • Like 4
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Axel said:

-Rodzina jest sprawą świętą, nie ważne, czy dzieje się tam patologia, czy ktoś przyprawia małżonkowi rogi. Rozwód jest zły i lepiej tkwić w nieudanym małżeństwie. Bo przecież ludzie przysięgali, więc powinni się razem męczyć.

- Zdrada jest ok, należy ją zamieść pod dywan, najważniejsze żeby małżonek się nie dowiedział. A jak się nawet dowie, to powinien wybaczyć, nawet dłuższy romans. Bo to rodzina i należy ją ratować.

-Jak zakochasz się w kimś innym, to jesteś zły. Bo ślub jest rzeczą zobowiązującą do końca życia. Jak popełniłeś błąd, to teraz cierp.

-Przemoc domową, czy to wobec dzieci, czy wobec kobiet najlepiej zamiatać pod dywan, bo to rodzina.

 

Opisujesz złe wybory ludzi którzy nie potrafią wziąć za swoje czyny odpowiedzialności. Sorry taki mamy klimat. Jak ktoś nie myśli to nic go nie uratuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zwolennikiem PiS, natomiast nie rozumiem jednej rzeczy:

 

15 hours ago, Axel said:

z przerażeniem zauważam, że nasza wspaniała partia zrobiła niezłe pranie mózgu, nawet tym, którzy niby są przeciwko niej.
A mianowicie wpoiła takie przekonania, że:

oraz:

15 hours ago, Axel said:

- Zdrada jest ok

Ee, gdzie władza/ ktoś z jej przedstawicieli mówi, że zdrada jest ok? Skąd wziąłeś takie wnioski? Ani na TVP, ani na innych propisowskich mediach nic takiego mi się o uszy nie obiło. Nikt tego tam nie promuje. Co jak co, ale lewactwa w propisowskich mediach nie ma za wiele. Wszelkie feminizmy, zdrady, skakanie na kutangach i inne tego typu zjawiska rozsadzające rodziny są promowane na innych stacjach. Takie klimaty, to bardziej w stacjach pokroju TVN lub Polsat. Odsyłam do tematu:

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/34672-wydarzenia-polsatu-coraz-bardziej-sfeminizowane-i-pro-kobiece/&tab=comments#comment-727200

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, maroon napisał:

"A do pracy kiedy wracasz?" 

"Nie wiem. Za 3 lata. Na wychowawczy pójdę. A może w ogóle." 

"A co Romek na to?" 

"Nic, będzie nas utrzymywał" 

 

Ano, masakra.
Przypadki z mojego poletka:

1) Ex: po powrocie do kraju znalazła pracę i w tej pracy jelenia. Popracowała niecałe dwa lata i ciąża. Praktycznie jak w zegarku co do minuty wymierzone - byleby świadczenia były z zusu zapewnione (bo wcześniej nie miała historii pracy i opłacania składek w PL) i hops, od razu na zwolnienie lekarskie.

2) Koleżanka  z pracy - jak tylko poszło info że zaciążyła - zwolnienie lekarskie żeby średnia z ostatnich 6 miesięcy jej nie spadła (w trakcie ciąży nie można cisnąć nadgodzin więc i poziom wypłaty by jej ostro spadł).

 

Normalnie zagrożenie ciąży - czy zagrożenie świadczeń za nic-nie-robienie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Libertyn napisał:

Polityka prorodzinna w tym kraju nie istnieje.

Ale to chyba dobrze, co nie? To znaczy ty @Libertyn możesz mieć na tę sprawę inny pogląd, bo ty jesteś lewicowiec. Ale większość ludzi na tym forum powinna ten stan rzeczy wychwalać. W końcu polityka rodzinna to nie wojsko, policja ani wymiar sprawiedliwości.

 

Przecież ukochana przez wielu Konfederacja też się żadną polityką prorodzinną zajmować nie będzie. Co najwyżej szkoły państwowe zlikwiduje i koniec.

 

100% zgodności między polityką realizowaną przez PiS a postulowaną przez Konfederację, a i tak źle. Więc o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

16 godzin temu, Axel napisał:

-Rodzina jest sprawą świętą, nie ważne, czy dzieje się tam patologia, czy ktoś przyprawia małżonkowi rogi. Rozwód jest zły i lepiej tkwić w nieudanym małżeństwie. Bo przecież ludzie przysięgali, więc powinni się razem męczyć.

 

Bo to w sumie prawda jest. Rodzina sama w sobie jest święta jako wytwór/zjawisko. Ludzie, którzy ją tworzą już nie;)

Rozwód jest i powinien być ostatecznością. Niechęć do rozwodu (już mniejsza i w sumie dobrze) wynika też z tego, że jeżeli są problemy w małżeństwie to próbuję się je zwalczać, naprawiać. Jest wiele małżeństw, które poprzez różne "próby" naprawiają swoje małżeństwa.

Rzadko to się udaję, ponieważ dzisiaj wszyscy chcemy żyć "tu i teraz w szczęściu". Lepiej się rozstać, bo to prostsze, od przykładowo kilku lat walki, pracy nad sobą itp.

 

16 godzin temu, Axel napisał:

 

- Zdrada jest ok, należy ją zamieść pod dywan, najważniejsze żeby małżonek się nie dowiedział. A jak się nawet dowie, to powinien wybaczyć, nawet dłuższy romans. Bo to rodzina i należy ją ratować

Zdrada nigdy nie jest ok. Pierwsze w sumie słyszę, żeby dla kogoś była. Samo prawo wybaczania jest niemal fundamentem każdego małżeństwa. 

 

16 godzin temu, Axel napisał:

-Jak zakochasz się w kimś innym, to jesteś zły. Bo ślub jest rzeczą zobowiązującą do końca życia. Jak popełniłeś błąd, to teraz cierp.

No i tutaj jest pies pogrzebany. Chcemy żyć "tu i teraz w szczęściu" a to jest wielka pułapka. Wiecznie chcemy być na haju emocjonalnym- czyli zakochanie. Ogólnie moje zdanie jest takie, że przede wszystkim przyszłego małżonka trzeba lubić, a nie kochać ( idealnie jeżeli są dwie dawki). Szczęście w małżeństwie wystąpi jeżeli dwie osoby zaczną realnie pracować nad sobą. Może to trwać latami.

 

16 godzin temu, Axel napisał:

-Przemoc domową, czy to wobec dzieci, czy wobec kobiet najlepiej zamiatać pod dywan, bo to rodzina.

Chyba tylko u patusów. W normalnej rodzinie spróbuj podnieść rękę na córeczkę tatusia. Powodzenia.

 

16 godzin temu, Axel napisał:

-Ludzie bezdzietni z wyboru to egoiści, więc muszą płacić podatki na 500 plus cudzych dzieci. Nie mają dzieci, więc ich wina, są gorsi.

Jakie to jest proste myślenie. Przepraszam, nie chcę Ciebie obrażać. Największym zasobem każdego państwa to nie ropa, gaz, a własnie obywatele. Im jest nas więcej tym lepiej.

I nie ma jeszcze z tego co wiem podatku "dla singli" wiec każdy płaci taki sam podatek. Czy jeden szczęśliwy kawaler, czy ojciec 5 dzieci. Rozumiesz ironie? I o co chodzi Tobie z tym wini, gorsi? Wiesz, że są ludzie, którzy płacą podatek dochodowy rzędu 75%? I uwierz mi, nie są gorsi- na pewno się tak nie czują;)

 

 

Każdy z nas żyje na tym samym świecie, ale w innych rzeczywistościach.

 

Wymądrzam się- ale i tak ostatnio zjebałem w swoim życiu.

Edytowane przez TreNdowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, KolegiKolega napisał:

100% zgodności między polityką realizowaną przez PiS a postulowaną przez Konfederację, a i tak źle. Więc o co chodzi?

O komunizm libertariański.
 

Korwinoidy przykładem. 500 plus fe, ale taki Wipler bez zająknięcia je bierze.

Najśmieszniejsze jest to że Konfederacja to zlepek libertarian i PiS bis w formie narodowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, trop said:

Czy PiS czy PO to jedno zło. To co wyczyniali i wyczyniają nadaje się pod Trybunał Stanu. I jedni i drudzy. O komuchach z SLD nawet nie wspomnę.

Wszystko socjaliści, narodowi i międzynarodowi. Nie liczą się prawa obywatela a to co w/g nich jest dobre dla korzyści jakie mają ze stada owiec do golenia jakim zarządzają.

Wyzbyjcie się złudzeń, dla polityka wy jesteście dla niego, nie on dla was.

Relacja jest jak rolnik i jego stado krów. Musi o nie dbać tyle o ile żeby nie zdechły i mleko dawały.  

2 hours ago, Libertyn said:

Korwinoidy przykładem. 500 plus fe, ale taki Wipler bez zająknięcia je bierze.

A grabią mu podatkami dochód? Jak tak to nic nie bierze tylko odzyskuje ułamek tego co mu zabrano. 

2 hours ago, Libertyn said:

O komunizm libertariański.

Co to?

Edytowane przez Orybazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Axel napisał:

... z przerażeniem zauważam, że nasza wspaniała partia zrobiła niezłe pranie mózgu, nawet tym, którzy niby są przeciwko niej.
A mianowicie wpoiła takie ...

 

Stosujesz metodę oczerniania przeciwnika. Twierdzisz że „nasza wspaniała partia” wpoiła jakieś przekonania które potem poddajesz krytyce. To jest metoda sowiecka. Tylko jedna uwaga. To co wymieniłeś jest w głowach ludzi z którymi rozmawiałeś (zakładam ze faktycznie z nimi rozmawiałeś) niestety nie w oficjalnych dokumentach tej lub innej partii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Orybazy napisał:

Nic nie rozumiem, hasła z innego wymiaru.

Efekt gapowicza - generalnie korzystasz z usług za które nie zapłaciłeś, bo zrobił to ktoś inny.
Np. jedziesz autobusem bez biletu - Ty nic nie płacisz, bo wszyscy pozostali pasażerowie, którzy kupili bilet "sponsorują" Twój przejazd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, JoeBlue napisał:

Chyba wszyscy zapomnieli o ofercie przeciwnej strony

 

Sęk w tym, że to nie jest strona przeciwna - mylisz warstwę deklaratywną od operacyjnej. To, że PiS krzyczy jaka to PO/KO zła i że są ich wrogami ma się nijak do tego co robią. Kiedy chodzi o najważniejsze decyzje w sprawach państwa, także socjologiczne, społeczne, to idą ręka w rękę (i budują eurosocjalizm). Świeży przykład (jak najbardziej związany z tematem bo dotyczy głowy rodziny) - głosowanie w sprawie "ustawy antyprzemocowej":

Za: PiS - wszyscy za (1 się wstrzymał), PO/KO - wszyscy za, Lewica - wszyscy za, PSL-Kukiz15 - wszyscy za

Przeciw: Wolność

Wstrzymali się Narodowcy


Zarówno lewica laicka (PO/KO) jak i katolicka (PiS) głosowały za niekonstytucyjną, bezprawną ustawą łamiącą zasadę domniemania niewinności i prawa do bycia uczciwie sądzonym przed sądem a nie przed policjantem.

 

Tak, że nie zgadzam się z twoją tezą o "ofercie przeciwnej strony".

--

 

9 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

wmawianie, że to dla nas i naszego dobra

A to jest nowa nowomowa. Postępowe postępactwo XXI wieku.

 

 

 

comment_16095842941UVUrChJzmX56HmU9Z5LhR

 

Edytowane przez wrotycz
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2021 o 09:12, KolegiKolega napisał:

Przecież ukochana przez wielu Konfederacja też się żadną polityką prorodzinną zajmować nie będzie. Co najwyżej szkoły państwowe zlikwiduje i koniec.

 

100% zgodności między polityką realizowaną przez PiS a postulowaną przez Konfederację, a i tak źle. Więc o co chodzi?

Co jak co, ale akurat program Konfederacji jest bardzo prorodzinny.

 

Koniec z socjalem, z państwowym szkolnictwem, darmowymi badaniami, oparcie zarobków na pracowitości. Sytuacja kobiet ulegnie drastycznemu pogorszeniu, bo będą na równi z mężczyznami (nadal będą kukoldy, ale stopniowo ich liczba będzie maleć). Jak kobieta będzie chciała mieć dziecko, to będzie musiała znaleźć sobie kogoś, kto ją utrzyma, a jak postanowi się rozwieść, to z alimentów nie będzie miała szans się utrzymać, bo za wszystko będzie musiała płacić. SMV mężczyzn wzrośnie, liczba rozwodów spadnie, rynek matrymonialny się ustabilizuje. 

Ale niestety jest to sytuacja nierealna ze względu na to, że aktualna sytuacja jest na rękę rządzącym i 90% społeczeństwa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.