Skocz do zawartości

Kobiety analizują czemu są same


Iceman84PL

Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, Ksanti said:

Trzeba znać język wroga

 

Kurde, a ja myślałem kiedyś, że to niemiecki będzie, a tu popatrz, sam pan popatrz... Wróg na trzeciej światówce śpi w twoim własnym wyrze. Tzn. w waszym śpi, bo w moim śpi tylko kot. Niby też wróg, ale taki do ogarnięcia. Wypierdalasz na noc za drzwi na wszelki wypadek i jest spokój. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

10 minut temu, zuckerfrei napisał:

@Ksanti oby wróg nie przekręcił Cię na swoją stronę.

Dzisiaj mi się śniła piękna alternatywka, która ma konkretny zawód (programuje), sponsoruje mi bilety na samolot, jest dziewicą, opiekuńcza, troskliwa i na zabój we mnie zakochana -

taki tam oksymoron, sny bywają lepsze od rzeczywistości, ale reżyser tego filmu coś ćpał ewidentnie ;D 

 

 

7 minut temu, Kleofas napisał:

To akurat proste. Każdy facet, którym jest zainteresowana a ją oleje jest według niej gejem. Jeśli Julka jest przekonana o swojej wyjątkowości to jej targetem jest może co dziesiąty facet czyli 10%  wśród populacji facetów. Zakładam dla celów badawczych, że to topowe 10%, widzi po prostu szpetotę Julki i nie chce się z nią zadawać, stąd też bierze się te circa 10% gejów. 

Akurat ona jest dosyć ładna, ale mózg przeżarty kutangami Chadów i życiem glamour, egzemplarz stracony.

 

 

7 minut temu, absolutarianin napisał:

Kurde, a ja myślałem kiedyś, że to niemiecki będzie, a tu popatrz, sam pan popatrz... Wróg na trzeciej światówce śpi w twoim własnym wyrze. Tzn. w waszym śpi, bo w moim śpi tylko kot. Niby też wróg, ale taki do ogarnięcia. Wypierdalasz na noc za drzwi na wszelki wypadek i jest spokój. 

To smutne, aczkolwiek nie uważam każdej kobiety za wroga a te co ewidentnie są pierdolnięte jak egzemplarz na filmie z pierwszego posta.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Ksanti napisał:

Dzisiaj mi się śniła piękna alternatywka, która ma konkretny zawód (programuje), sponsoruje mi bilety na samolot, jest dziewicą, opiekuńcza, troskliwa i na zabój we mnie zakochana -

taki tam oksymoron, sny bywają lepsze od rzeczywistości, ale reżyser tego filmu coś ćpał ewidentnie ;D

 

Niezły sen chyba o Himalajce śniłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Iceman84PL napisał:

One już same robią analizy czemu mężczyźni nie spełniają ich wymagań.

Problem w tym, że same nie są wcale takie cudowne,

W samo sedno,  mass media, modne czasopisma piorą ludziom w głowach, teraz bardzo ciężko spotkać młodego, przeciętnego z wyglądu, pracujący jako szeregowy pracownik za poniżej średniej krajowej chłopaka z atrakcyjną dziewczyna, jak chodzą za rękę, albo zdarza się coś takiego, tylko wtedy, jak jeszcze chodzą do szkoły średniej, dziewczyna szuka lepszej gałęzi, no chyba, ze ktoś ze szkoły uwodzenia, PUA mnie uświadomią, że można inaczej, to proszę o wiedzę :), jeśli patrzeć na starsze roczniki  starych małżeństw 40+ częściej są takie widoki, ze jest przeciętny mężczyzna z atrakcyjną kobieta, która była za młoda a nawet i teraz milf.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 21.01.2021 o 20:51, Boromir napisał:

teraz bardzo ciężko spotkać młodego, przeciętnego z wyglądu, pracujący jako szeregowy pracownik za poniżej średniej krajowej chłopaka z atrakcyjną dziewczyna

 

Praktycznie jest to nie możliwe w dzisiejszych czasach gdzie hipergamia kobiet zakłada wiązanie się z mężczyznami o podobnym lub zazwyczaj wyższym statusie czy wyglądzie.

Dodatkowo dla kobiet mężczyzna zaczyna się od 7/10 SMV, 185 cm wzrostu i 10K na początek w portfelu.

Szeregowy pracownik o przeciętnym wyglądzie jest niewidzialny dla kobiet bo nie ma cech atrakcyjnych.

Za to w druga stronę mężczyźni mają akceptować kobiety takie jakie są co pokazuje hipokryzje i podwójne standardy kobiet. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2021 o 18:09, Libertyn napisał:

"Nie komentuj bo ranisz moje uczucia bycia wyjątkowym i pokrzywdzonym przez świat, czemu mi nie przytakniesz i nie poklepiesz po plecach białorycerski kukoldzie" 

Nie bądź jak don kiszot. Ja od dawna przestałem nim być co do niektórych tematów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

 

Praktycznie jest to nie możliwe w dzisiejszych czasach gdzie hipergamia kobiet zakłada wiązanie się z mężczyznami o podobnym lub zazwyczaj wyższym statusie czy wyglądzie.

Dodatkowo dla kobiet mężczyzna zaczyna się od 7/10 SMV, 185 cm wzrostu i 10K na początek w portfelu.

Już na pewno dla takich co tylko widzą świat przez pryzmat wykopu itp.
Zresztą poza hipergamią jest hipogamia. Mało który facet jest w stanie być z dziewczyną która lepiej sobie radzi. Nawet jeśli ma u niej szanse to się poddaje na starcie, bo ma gównianą samoocenę. 10K+ pensji zarabia w tym kraju może 8 % populacji. Już samo prawo popytu i podaży sprawia że panie mają niższe wymagania

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Szeregowy pracownik o przeciętnym wyglądzie jest niewidzialny dla kobiet bo nie ma cech atrakcyjnych.

Bo nie chce być widoczny. Nie zagada do koleżanki bo gdzieś w sieci wyczytał ze to bez celu. A zwykła barwa głosu może wiele zmienić. A także temperament.

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Za to w druga stronę mężczyźni mają akceptować kobiety takie jakie są co pokazuje hipokryzje i podwójne standardy kobiet. 

Serio? Co za zjebka tak twierdzi? Akceptujesz to co dla CIEBIE, nie dla Mosze Reda, Ksantiego czy ekipy Wykopowej jest dobre. Nie akceptujesz tego co niedobre dla CIEBIE.
Ja spuszczam masę nudziar już na starcie, dalej odrzucam te o toksycznej psychice, które uważają ze to nie ich problem.
Zostaje reszta z których odrzucam te o niekompatybilnych poglądach na życie, czy aspiracjach.
Czy niekompatybilne wiekowo albo finansowo

Mógłbym być na jej miejscu. Serio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Libertyn napisał:

Już na pewno dla takich co tylko widzą świat przez pryzmat wykopu itp.

 

Oj nie. Red Pill jeszcze długo nie wejdzie do mainstreamu, ale jest zjawiskiem o rosnącej popularności i wcale nie jest już "tajemną wiedzą" jakichś tam piwniczniaków...

 

Cytat

Zresztą poza hipergamią jest hipogamia. Mało który facet jest w stanie być z dziewczyną która lepiej sobie radzi. Nawet jeśli ma u niej szanse to się poddaje na starcie, bo ma gównianą samoocenę.

 

W hipergamii nie chodzi przecież o szukanie kogoś równego sobie, tylko z wyższej półki. Tyle, że w dzisiejszych czasach kobieta nie spojrzy na samca ze swojej półki (w przeszłości to się zdarzało), ani nawet o jedną półkę wyżej. Co najmniej dwie półki, ale będzie grymasić. Przy trzech będzie dopiero zadowolona.

 

Cytat

10K+ pensji zarabia w tym kraju może 8 % populacji. Już samo prawo popytu i podaży sprawia że panie mają niższe wymagania

 

Nie musi być 10k zarobków, ale musi być szczęka czada, czaszka wojownika, 185+ cm wzrostu (ostatecznie: 180+ cm dla tych niskich 160+), dobrze zbudowany, pewny siebie, wygadany Oskarek. Introwertycy, nawet jeśli ogarnięci, odpadają, chyba że są wybitnymi czadami.

 

Cytat

Bo nie chce być widoczny. Nie zagada do koleżanki bo gdzieś w sieci wyczytał ze to bez celu. A zwykła barwa głosu może wiele zmienić. A także temperament.

 

Miałem ponad 40 randek w ciągu ostatnich 4 lat (od dwóch nie randkuję, bo wybrałem MGTOW). To, jakie roszczeniowe, zblazowane kociary spotykałem, zasługuje na oddzielne wątki, ale nie ma sensu ich zakładać, bo to już wszystko na forum jest... I uwierz mi: "zagadanie" i "temperament" niewiele tu pomagają. Dzisiejsza kobieta, jeśli nie odczuwa mocnego seksualnego podniecenia od pierwszego spojrzenia na faceta, będzie nadęta, chłodna, zdystansowana itd. Na samą myśl mi się odechciewa. Szkoda czasu, a tzw. "zdobywanie" to ściema dla Blue Pillersów.

 

Cytat

Serio? Co za zjebka tak twierdzi? Akceptujesz to co dla CIEBIE, nie dla Mosze Reda, Ksantiego czy ekipy Wykopowej jest dobre. Nie akceptujesz tego co niedobre dla CIEBIE.

 

Akurat wymieniłeś użytkowników, którzy naprawdę mają dużą wiedzę, doświadczenie i sporo do powiedzenia, jeśli idzie o relacje z kobietami. Wrzucanie ich do wykopowego wora, gdzie jest cała masa normików i jeszcze większa masa przegrywów życiowych, wydaje mi się wręcz śmieszne.

 

Cytat

Ja spuszczam masę nudziar już na starcie, dalej odrzucam te o toksycznej psychice, które uważają ze to nie ich problem.

 

Coraz więcej takich jest. Na czele z tymi wszystkimi "niezależnymi", które społeczeństwo oszukało. Schemat jest zawsze podobny. Dla przykładu: dość ładna (6-7/10) specjalistka niższego rzędu, wiek: 30+ - ot taka księgowa, z perspektywami na główną po 15 latach doświadczenia, czyli przed 40-tką, chce umawiać się z facetem z kadry kierowniczej i menedżerskiej, co najmniej 8/10 - z zadbanym, wysportowanym wyglądem, a ponieważ tacy zwykle znajdują sobie wylaszczone 25-ki, to zalicza dziesiątki randek na Tinderze i skomli: "gdzie ci faceci". Jednocześnie, z drugiej strony, wmawia sobie, że jest niezależna, zajebista, bo stać ją na 35 m^2 klitki na przedmieściach na 30-letni kredyt i wakacje 2 razy do roku za granicą... Społeczeństwo konsumpcyjne ewidentnie oszukało te dziewczyny. Nawet te, którym lepiej poszło, bo one mają jeszcze większe wymagania, a pustka ta sama - pamiętajmy, że kobieta dużo gorzej znosi brak mężczyzny u boku niż facet, który, tak jak ja i tysiące innych MGTOW - po prostu weźmie sobie kolejne zainteresowanie/hobby na warsztat.

 

Cytat

Zostaje reszta z których odrzucam te o niekompatybilnych poglądach na życie, czy aspiracjach.

 

Fajnie, że tak możesz przebierać. Zwykle to jest przecież na odwrót - prawo Briffaulta. Wnioskuję, że należysz do topki 5% facetów albo nie jesteś wybredny co do wyglądu...

 

Cytat

Czy niekompatybilne wiekowo albo finansowo

 

No właśnie. Czyli sam nie jesteś hipogamicznym misiem, który - jako ogarnięty facet - chce się opiekować "panią z Żabki" zarabiającą np. 10% tego co on...

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się kiedyś zastanawiałem. Weźmy kobietę średniej urody lat do 30. 

 

Kto do niej podbija?

- mężczyźni single w każdym wieku.

- część żonatych mężczyzn szukających kochanki lub przygodnego seksu (mnóstwo takich na portalach).

- część mężczyzn w nieformalnych związkach z takich samych powodów jak ci żonaci.

 

Weźmy teraz średniej urody mężczyznę do lat 30. Kto do niego podbija?

 

-....

- jakimś cudem może się nim zainteresuje kobieta z presją wieku i chęcią dziecka albo samotna matka. Ale... do tych kobiet też zagadują punkty 1-3. 

 

Także kobiety mogą sobie pozwolić na wybrzydzanie. 

 

Podaż kobiet jest mniejsza niż popyt mężczyzn. Nie sądzę aby to się miało zmienić. 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Per saldo ładnych i kumatych dziewczyn jest coraz mniej. Oczywiście każdemu co innego się podoba ale odsetek wielorybów i kaszalotów w populacji drastycznie przyrósł, jak również ilość takich prostych tępych, nawet nie Julek, ale Grażynek z kasy i z kilogramem tapety na ryju albo dziarami gdzie tylko się da, jest zatrważająca. 

 

Mam wiele kontaktów z kobietami i obserwuję, że praktycznie z większością nie ma o czym rozmawiać, a nie oszukujmy się nawet w opcji "tylko do ruchania", po tymże ruchaniu chciałoby się parę słów zamienić. 

 

Innymi słowy wyobrażam sobie, że jakikolwiek w miarę ogarnięty i wyglądający facet ma obecnie ogromny problem ze znalezieniem dziewczyny chociaż na zbliżonym poziomie. Już nawet nie mówię o kwestiach materialnych, ale intelektualnych. 

 

I tak, tak, wiem, kobieta jest do ruchania, a nie do rozmowy 😁

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Oj nie. Red Pill jeszcze długo nie wejdzie do mainstreamu, ale jest zjawiskiem o rosnącej popularności i wcale nie jest już "tajemną wiedzą" jakichś tam piwniczniaków...

Tylko redpill nie jest teorią grawitacji Newtona. Jest przydatny, ale nie powinien być brany bezkrytycznie. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

W hipergamii nie chodzi przecież o szukanie kogoś równego sobie, tylko z wyższej półki.

Owszem, tylko że trzeba mierzyć siły na zamiary

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Tyle, że w dzisiejszych czasach kobieta nie spojrzy na samca ze swojej półki (w przeszłości to się zdarzało), ani nawet o jedną półkę wyżej. Co najmniej dwie półki, ale będzie grymasić. Przy trzech będzie dopiero zadowolona.

Tylko ona wtedy szuka relacji czy drogi na skróty? 

Jak wymienia ciało za status gościa który ją wymieni za 10 lat to już jej problem. 

Może relacje będzie mieć na boku? Tak też bywa. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Nie musi być 10k zarobków, ale musi być szczęka czada, czaszka wojownika, 185+ cm wzrostu (ostatecznie: 180+ cm dla tych niskich 160+), dobrze zbudowany, pewny siebie, wygadany Oskarek. Introwertycy, nawet jeśli ogarnięci, odpadają, chyba że są wybitnymi czadami.

Ojej. Nie musi mieć szczeny, wystarczy atrakcyjna twarz i szczupła lekko umięśniona sylwetka. 

 

Ale musi być PEWNY SIEBIE i WYGADANY. Większość introwertyków tego nie ma. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Miałem ponad 40 randek w ciągu ostatnich 4 lat (od dwóch nie randkuję, bo wybrałem MGTOW).

Miałem 6. Teraz Covid i samorozwój oraz praca nad psychiką. To jeszcze trochę potrwa. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

To, jakie roszczeniowe, zblazowane kociary spotykałem, zasługuje na oddzielne wątki, ale nie ma sensu ich zakładać, bo to już wszystko na forum jest... I uwierz mi: "zagadanie" i "temperament" niewiele tu pomagają.

Ja na takie czasu nie marnowałem. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Dzisiejsza kobieta, jeśli nie odczuwa mocnego seksualnego podniecenia od pierwszego spojrzenia na faceta, będzie nadęta, chłodna, zdystansowana itd.

Mam inne doświadczenia

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Na samą myśl mi się odechciewa. Szkoda czasu, a tzw. "zdobywanie" to ściema dla Blue Pillersów.

A kto mówi o zdobywaniu? Zdobywa naiwniak, chodzi o to  by ona sama nas do siebie zaprosiła. By czuła się komfortowo

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Akurat wymieniłeś użytkowników, którzy naprawdę mają dużą wiedzę, doświadczenie i sporo do powiedzenia, jeśli idzie o relacje z kobietami.

Wymieniłem ich bo oni dają uniwersalne recepty. Ale to nie oni będą w relacji. Co mi po pannie idealnej dla Ksantiego jak dla mnie będzie nudna? 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Wrzucanie ich do wykopowego wora, gdzie jest cała masa normików i jeszcze większa masa przegrywów życiowych, wydaje mi się wręcz śmieszne.

Tu też jest masa przegrywów. Niestety. Masa narzekania na wszystko dookoła. Na julki niewydymki, na julki wszystkodymki, na karuzele, na cipki sprowadzone do roli świętego Graala. Masa ludzi stworzyła sobie koło wspólnego narzekania na kobiety. Już dla zasady. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Coraz więcej takich jest. Na czele z tymi wszystkimi "niezależnymi", które społeczeństwo oszukało.

No i? 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Schemat jest zawsze podobny. Dla przykładu: dość ładna (6-7/10) specjalistka niższego rzędu, wiek: 30+ - ot taka księgowa, z perspektywami na główną po 15 latach doświadczenia, czyli przed 40-tką, chce umawiać się z facetem z kadry kierowniczej i menedżerskiej, co najmniej 8/10 - z zadbanym, wysportowanym wyglądem, a ponieważ tacy zwykle znajdują sobie wylaszczone 25-ki, to zalicza dziesiątki randek na Tinderze i skomli: "gdzie ci faceci".

Co mnie to kurwa obchodzi?

Jej wybór i jej konsekwencje. 

 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Jednocześnie, z drugiej strony, wmawia sobie, że jest niezależna, zajebista, bo stać ją na 35 m^2 klitki na przedmieściach na 30-letni kredyt i wakacje 2 razy do roku za granicą...

Bo jest zajebista. Jest MGTOW 100 procent w wersji kobiecej

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Społeczeństwo konsumpcyjne ewidentnie oszukało te dziewczyny.

Co mnie to? Ja o nich nie marzę. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

Nawet te, którym lepiej poszło, bo one mają jeszcze większe wymagania, a pustka ta sama - pamiętajmy, że kobieta dużo gorzej znosi brak mężczyzny u boku niż facet, który, tak jak ja i tysiące innych MGTOW - po prostu weźmie sobie kolejne zainteresowanie/hobby na warsztat.

Kobieta ma seks na zawołanie. Ma bliskosć na zawołanie. Sztab psiapsiół i orbiterów. 

Co ma facet? Kolejny eskapizm z braku kobiety. Bo większość mgtow jest tak z wyboru  bo dostali masę koszy. Sam się taki stałeś po dwóch latach randkowania.. Czemu nie wcześniej

Nieliczni zaś są mgtow bezwiednie, realizując pasje czy zainteresowania. Znajomy z gimbazy regularnie na żaglówki jeździ. Z dziewczyną którą poznał w sekcji żeglarskiej. Ona zarabia tyle co on,  on szczeny nie ma, jest niższy ode mnie. A jednak jest mgtow który ma kobietę. Ilu jest takich co mają hobby na pokaz? 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Fajnie, że tak możesz przebierać. Zwykle to jest przecież na odwrót - prawo Briffaulta. Wnioskuję, że należysz do topki 5% facetów albo nie jesteś wybredny co do wyglądu...

Jestem wybredny bardziej niż większość facetów. Mi nie zależy na ruchaniu. Mi zależy na flow. A jak jest flow to nie tylko ruchanie będzie ale i BDSMy będą. Tylko pozbywam się mentalu przegrywa. 

49 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

No właśnie. Czyli sam nie jesteś hipogamicznym misiem, który - jako ogarnięty facet - chce się opiekować "panią z Żabki" zarabiającą np. 10% tego co on...

Ja mam to w nosie. Niech pracuje i będzie ciekawa. Przyzwoita. Nie będzie zbytniej różnicy czy będzie w tejże żabce jako kasjerka czy jako dyrektor marketingu całej sieci. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, maroon napisał:

Per saldo ładnych i kumatych dziewczyn jest coraz mniej. Oczywiście każdemu co innego się podoba ale odsetek wielorybów i kaszalotów w populacji drastycznie przyrósł, jak również ilość takich prostych tępych, nawet nie Julek, ale Grażynek z kasy i z kilogramem tapety na ryju albo dziarami gdzie tylko się da, jest zatrważająca. 

 

Mam wiele kontaktów z kobietami i obserwuję, że praktycznie z większością nie ma o czym rozmawiać, a nie oszukujmy się nawet w opcji "tylko do ruchania", po tymże ruchaniu chciałoby się parę słów zamienić. 

 

O jak dużej miejscowości mówisz? Bo chyba nie o największych 5-6 miastach Polski, nawet największych 10? Jest coraz więcej kaszalotów, bo na NetKobietach i innych lewackich forach uczą się, że laska ma pasywne libido, to facetowi bardziej się chce i można być kaszalotem, a i tak znajdzie się co najmniej jakiś normik, który będzie chciał zaruchać, a nawet od czasu do czasu może i lekki czad się trafi... Natomiast w dużych miastach jest wg mnie sporo ładnych. Oczywiście, im facet przystojniejszy, tym bardziej wybredny, ale ja widzę na mieście sporo szczupłych, dobrych laseczek. Nie mówię, że to materiał na żony/partnerki, ale do ruchania chyba wystarczą ;)

 

Cytat

Innymi słowy wyobrażam sobie, że jakikolwiek w miarę ogarnięty i wyglądający facet ma obecnie ogromny problem ze znalezieniem dziewczyny chociaż na zbliżonym poziomie. Już nawet nie mówię o kwestiach materialnych, ale intelektualnych. 

 

Ciężko jest, potwierdzam, ale powiem Ci, że sporo randkowałem z dziewczynami, które mają jakiś tam poziom. No dobra, o filozofii z nimi nie pogadasz, ale mają jakieś konkretne zawody, same się utrzymują, są ogarnięte. Tylko - tak jak pisałem wyżej - hipergamia u nich to jakiś kosmos jak dla mnie, dlatego ja nie porucham, ale myślę, że Ty - bez problemu...

 

Cytat

I tak, tak, wiem, kobieta jest do ruchania, a nie do rozmowy 😁

 

Ja bym chciał do jednego i drugiego, ale to pobożne życzenia, szczególnie jak się nie jest czadem ;)

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2021 o 18:52, Kleofas napisał:

To akurat proste. Każdy facet, którym jest zainteresowana a ją oleje jest według niej gejem. Jeśli Julka jest przekonana o swojej wyjątkowości to jej targetem jest może co dziesiąty facet czyli 10%  wśród populacji facetów. Zakładam dla celów badawczych, że to topowe 10%, widzi po prostu szpetotę Julki i nie chce się z nią zadawać, stąd też bierze się te circa 10% gejów. 

Ale to założenie, że 10%, które ją olewa to jednocześnie topka?

 

Może być tak, że topka to jakieś 2-3% (która ją olewa), a pozostaje 7-8% to świadomi faceci (np. redpillowcy lub alfa), którzy widzą, że do jakiejkolwiek relacji się po prostu nie nadaje.

 

Poza tym do gejów może zaliczać też zfriendzonowanych, szczególnie tych, którzy nie próbowali zdobyć jej względów. Wtedy jest facet, zachowuje się jak koleżanka -> wniosek "to gej".

A tymczasem to może być jakiś naiwny bluepillowiec / nice-guy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lync napisał:

 

 

Poza tym do gejów może zaliczać też zfriendzonowanych, szczególnie tych, którzy nie próbowali zdobyć jej względów. Wtedy jest facet, zachowuje się jak koleżanka -> wniosek "to gej".

A tymczasem to może być jakiś naiwny bluepillowiec / nice-guy.

Albo blackpillowiec który wie że to ,,It's over" , ale dalej zachowuje normalne kontakty społeczne.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Adams said:

No niby tak, ale jak się okazuje, że laska jest głupia jak but i rucha się raczej średnio, to jednak może Cię najść jakieś takie uczucie porażki.

Kobiety w zależności od potrzeby dostosowują "sprawność" w łóżku. To są po prostu pierdolone aktorki :)

 

Przykład. Będąc kiedyś w związku z laską seks był taki, że sąsiedzi też musieli zapalić.

 

Jakiś czas po zakonczeniu znajomości zdarzyło się okazyjne bzykanie. To nie była ta sama laska. Śnięta ryba ma więcej energii. 

 

I oczywiście zaraz znajdą się tacy (i takie), że to od uczuć zależy, tego co w głowie, jak brak uczuć to libido niskie, itp. Chuja wafla. Laska będąc w związku po prostu grała cipą próbując mnie urobić. Potem już nie było takiej potrzeby, więc libido nagle spadło 😂

 

Aktoreczki. Nic poza tym. 

 

Ps. Oczywiście zdarzają się egzemplarze, które po prostu lubią ten sport, ale to jest promil.

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/21/2021 at 1:50 PM, Libertyn said:

Bo przecież szukamy czegoś więcej w kobiecie niż cipki i cycków.

 

Zaruchać to można iść do burdelu. Na jedno wyjdzie. Większość mężczyzn (te słynne ignorowane 80%) szuka dzisiaj kogoś z kim będzie mogła przebywać bez obaw że ta na każdym kroku będzie go testować. Po prostu być razem w spokoju. Tak jak piszą w tym artykule. Zaburzenie tradycyjnych ról doprowadziło do tego że kobieta jest dzisiaj górą nad mężczyzną. Może go traktować z pogardą na każdym polu i tym wygrywać bo nie ma konsekwencji. Obecnie kobietom brak stylu, delikatności, kobiecości. Pisze tak bo ostatnio miałem okazję kilka kobiecych pań spotkać, i byłem w szoku - dosłownie mi kopara opadła a wrażenie pozostało na kilka dni w pamięci. Większość jest głośna, bezczelna, i ma wymagania z kosmosu nie dając od siebie nic.

 

Przypomniał mi się billboard z gry Fallout 4. Świetnie podsumowuje to całe popieprzenie zachodniej cywilizacji. Życie to nie wyścig, a jeśli ktoś tak myśli to je zmarnuje. 

 

30818515-1457698334.png

 

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Per saldo ładnych i kumatych dziewczyn jest coraz mniej. Oczywiście każdemu co innego się podoba ale odsetek wielorybów i kaszalotów w populacji drastycznie przyrósł, jak również ilość takich prostych tępych, nawet nie Julek, ale Grażynek z kasy i z kilogramem tapety na ryju albo dziarami gdzie tylko się da, jest zatrważająca. 

 

Absolutnie się zgadzam, a jest tak dlatego, że kobieta dziś już nic nie musi, a może. Może założyć rodzinę w każdym wieku bo desperaci biorą się za 30+ i samotne matki, może pracować bo frajer, który ją utrzyma i tak się znajdzie, może iść na randkę bo dzięki Tinderowi kolejka chętnych jest olbrzymia. 

 

Kobiety dziś są jak kolorowi w USA - czują, że trafiły na swój moment dziejowy i mogą się "odegrać" - pytanie tylko czemu i kolorowi i kobiety nie rozumieją, że wszystko co mają zawdzięczają białemu facetowi z kultury łacińskiej bo bez niego albo dalej walczyliby z chorobami tropikalnymi albo rodziłyby po 15 dzieci i młodo umierały. Ale to szczegół, nieistotny dla kobiet i BLM detal

 

Cytat

Mam wiele kontaktów z kobietami i obserwuję, że praktycznie z większością nie ma o czym rozmawiać, a nie oszukujmy się nawet w opcji "tylko do ruchania", po tymże ruchaniu chciałoby się parę słów zamienić. 

 

Nie no jest:

- komu dała ostatnio doopy

- gdzie się nawaliła

- Grażynka ma nowego faceta

- czy słyszałeś, że w Zarze jest ostatnio promocja

- Jasiek kupił nowe auto, spojrzę na niego łaskawszym okiem

- a słyszałeś co ostatnio się stało w Hotelu Paradise

- Sylwia dostała od chłopaka w prezencie pierścionek z diamentem ja też taki chcę

- pojechałabym na wakacje do Tajlandii ale nie mam za co zorganizujesz coś?

 

Nie chodzi tu o poniżanie czy wyśmiewanie kobiet ale takie są realia rozmów z większością z nich.

 

9 godzin temu, RealLife napisał:

Weźmy teraz średniej urody mężczyznę do lat 30. Kto do niego podbija

 

Jeśli nie jesteś urodziwy do 30stki będziesz mógł lizać ciastko przez szybę bądź brał spady, które aktualnie nie są obracane przez Czada, po 30stce szansą są pieniądze ale to oznacza, że będziesz miał w domu prostytutkę nie kobietę.

Generalnie pokolenie dzisiejszych 20-25latków, które sobie radośnie lata na marsze kobiet, jeszcze nie wie, że za kilka lat, jak będą chcieli budować rodzinę, dzieci etc. to z pokoleniem dzisiejszych Julek będzie to niemożliwe. 

 

Podsumowując - mając porównanie 10 lat temu a dziś rynek zjebał się na maksa.

 

43 minuty temu, Trevor napisał:

Zaruchać to można iść do burdelu. Na jedno wyjdzie. Większość mężczyzn (te słynne ignorowane 80%) szuka dzisiaj kogoś z kim będzie mogła przebywać bez obaw że ta na każdym kroku będzie go testować. Po prostu być razem w spokoju. 

 

Bardzo CI współczuję takiego mindsetu, ponieważ sam go posiadam i wiem, że jesteś materiałem do wyruchania i roztarcia pod butem jak gówno przez współczesne babki z kultury zachodniej. Aby coś takiego osiągnąć z kobietą powyżej 7/10  (związek, ciepło, normalnośc w domu) w dzisiejszych czasach musisz być ultraprzystojny co oczywiście oznacza, iż albo jesteś topką albo nie. Roochania na rynku jest dużo, taniego i łatwo dostępnego ale kobiety do związków już prawie wyginęły.

 

Niemniej - ja sobie dałem jeszcze czas ok 3 lat na szukanie bo chciałbym mieć dzieci - gdyby nie to chyba już położyłbym laskę i pukał bez emocji i zastanowienia. Alternatywą będzie wyjazd do innego kraju i rotowanie tam sobie laskami ile wlezie - czyli to samo co w PL ale przynajmniej bez fochów i dąsów oraz księżniczkowania.

 

Są trzy wyjścia:

1. Blue pill - i dajesz się wyrooochać

2. Red Pill + praca nad sobą (wygląd i kasa) - dużo seksu ale też olbrzymie szanse, że zostaniesz sam bo kobieta zazwyczaj  mając do wyboru pokornego misia vs świadomego faceta wybierze łatwiejszą drogę

3. MGTOW - ogarnianie seksu przez prostytutki / sponsoring bądź życie mnicha

 

Generalnie najsmutniejsze jest to jak traktują kobiety swoich facetów w związkach - jak popychadło. Do tego - znam przeszłość kilku Pań, które są żonami niektórych moich znajomych. Rzygać się chce. Ale to ich wybór, zaakceptowali to (ponoć) i są "szczęśliwi" - tylko, że to szczęście szybko się ulatnia jak usiądzie taki żonkoś z kolegą przy wódce i powie jak to wygląda. On zapierdala jak wół, ciepła i seksu w domu nie ma prawie w ogóle a ona rozpieprza kasę.

 

Ale - o czym się zapomina - to nie są też fajne czasy dla kobiet. Po 30-stce przychodzi opamiętanie, bo dużo z nich chciałoby mieć rodzinę i dzieci, a tu konkurencja w postaci młodszych o 10 lat ciśnie, najlepsze egzemplarze albo roochają co popadnie albo są zainteresowane ich młodszymi wersjami. 

 

Mają co chciały. "Wyzwolenie" i "równouprawnienie".

 

PS 

I w tej samej chwili zdałem sobie sprawę, że nie będę mógł iść z nią do łóżka.(...) odnoszę wrażenie, że reprezentuje sobą coś więcej niż tylko chętne ciało. Chędożenie panienek to wspaniała rozrywka, chędożenie ludzi jest już ociupinę bardziej skomplikowane.

Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"

 

Polecam Wam tę książkę.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.