Skocz do zawartości

Moja droga do MGTOW


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, darktemplar napisał:

Wiem, że może ciężko to uchwycić tutaj w poście, no ale ja tak to widzę, ale jak już napisałem, rozumiem że ktoś ma inne gusta i priorytety względem pań.

 

Ja doskonale rozumiem o co tobie się rozchodzi i żeby nie było, to mam dokładnie tak samo, ale...
ale wróćmy może do początku tej dyskusji, która dla przypomnienia, zaczęła się od twierdzenia iż jakoby

laska musi mieć pasję, żeby być ciekawą coś tam coś tam bla bla bla... a pod koniec doszliśmy już do tego,

że każdy wrzuca pojedyncze przykłady w stylu "raz gadałem z jedną taką" po czym historia nagle się urywa

i chuj wie co było dalej, a najczęściej nie było nic, to po co o tym gadamy w ogóle, bo znowu czegoś nie kumam...

 

Mieliście podać przykłady typowo kobiecych pasji oraz zainteresowań, którymi panna was zaciekawi nie będąc nudną,

co niektórzy tutaj uważają za element niezbędny do nawiązania trwałej relacji w przyszłości, bo chyba o tym pisaliśmy,

a nie o pogadankach o dupie maryni ze swoją laską czy z jakąś znajomą, bo to są kompletnie różne rzeczy. 

 

Tak jak różne rzeczy oznacza na przykład "trzy razy w tygodniu chodzę na siłownię" i "jestem zawodowym kulturystą"

tak samo różne rzeczy oznacza "dziewczyna z ciekawą pasją" i "taka Kaśka z pracy coś tam gadała na firmowym grillu"

 

Również co innego znaczy "chciałbym mieć laskę z jakimiś zajebistymi pasjami, bo te zwykłe są drętwe, leniwe i nudne"

a co innego znaczy "fajnie by było mieć dziewczynę z którą będzie o czym porozmawiać albo coś też razem porobić"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcopolozelmer rozbieżności w stanowiskach pewnie biorą się stąd, że każdy inaczej to rozumie ;) oczywiście jest jakaś definicja w słowniku...

 

"pasja

1. «wielkie zamiłowanie do czegoś»" (sjp.pwn.pl)
 
ale jak widać każdy na swój sposób zinterpretuje, co to znaczy "zamiłowanie" i jakie to będzie "wielkie" ;)
 
Używając definicji li tylko ze słownika, można uznać zamiłowanie do chlania i netflixa za pasję i będzie to prawdopodobnie poprawne logicznie i językowo ;) A w temacie raczej nikt o TAKIEJ pasji nie myślał... ;)
 
Ja to nazywam "ogniem w duszy", bo właśnie o to mi chodzi. Może brzmi jak ezoteryczne pierdololo, ale dobrze oddaje to, co lubię w ludziach: taki... głód wiedzy, chęć wgryzienia się w temat, głębszego zrozumienia. Chyba każdy "pasjonat" okazuje coś takiego w kierunku tego, co go kręci, tak jak zapewne np. Ty w kontekście sprzętu audio ;)
 
Rozmowa i przebywanie z taką osobą (nie tylko w kontekście kobiet - ogólnie) daje mi więcej frajdy z interakcji - osoby, które mają w sobie coś takiego niemal zawsze są po prostu ciekawsze, bystrzejsze, myślące głębiej. A to jest fajne! Fajniejsze, niż wymiana równoważników zdań z Karyną przed rżnięciem ;)
 
 
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Januszek852 napisał:

Ja to nazywam "ogniem w duszy", bo właśnie o to mi chodzi. Może brzmi jak ezoteryczne pierdololo, ale dobrze oddaje to, co lubię w ludziach: taki... głód wiedzy, chęć wgryzienia się w temat, głębszego zrozumienia. Chyba każdy "pasjonat" okazuje coś takiego w kierunku tego, co go kręci...

 

To są dalej ogólniki, daj mnie jakiś konkret ?  Albo wiesz co, ja to zrobię za ciebie ?
98% lasek na hasło "audiofil" zapyta czy jestem jakimś zboczeńcem, a pozostałe 2% ma to w piździe zwyczajnie.

Tak teoria o posiadaniu jakiejkolwiek pasji wygląda w praktyce. One też by chciały, żebyśmy my te pasje mieli, 

ale zaraz kręcą nosem - A, to nie - gdy tylko się okazuje, że one same nic dla siebie dzięki temu nie będą miały

jak np. wszystkie te co chętnie pojadą na fajną wycieczkę do zagranicznego kraju popluskać się w oceanie

i pozwiedzać ciekawe miejsca, o ile nie będą musiały za tą przyjemność zapłacić pieniędzmi z własnej kieszeni,

ale w rubryce "hobby" na portalu pierwsze co mają wpisane, to oczywiście podróże, największa pasja każdej ?

 

Zaraz potem są sporty ekstremalne i aktywne spędzanie wolnego czasu, co w wolnym tłumaczeniu oznacza:

- Jeśli nie jesteś w stanie zapewnić mi rozrywek oraz atrakcji na poziomie, to nawet nie podbijaj leszczu, bo jakie ty masz pasje...

Co tam łosiu pod nosem mamroczesz? Że projektujesz promy kosmiczne? A co to kurwa jest? Da się tym na zakupy polecieć?

Nie bardzo, acha... No to słuchaj, bo wiesz, ja nie mam za bardzo czasu na takie spotykanie się z kimś po nic i bez sensu,

także tego no, jak coś ogarniesz, to może jeszcze się zgadamy, a tymczasem ciał malutki, trzym się ramy to się nie posramy, elo.

 

  • Like 4
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, marcopolozelmer napisał:

na portalu pierwsze co mają wpisane, to oczywiście podróże, największa pasja każdej

W to akurat nie wątpię, wszystko, co polega na biernej konsumpcji jest uwielbiane przez kobiety i wskazywane jako pasje nagminnie ?

 

A po kobiecemu "podróżowanie" to najpierw nos w szybie samolotu, potem nos w szybie autobusu, potem nos do góry na leżaku w all inclusive, potem nos celujący w pępek Habibiego podczas opierdalania gały, potem bus, samolot i nos w telefonie podziwiający selfiaczki i lajki na fejsuniu z fotek z podróży ?

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Dla mnie panna musi lubić turystykę poznawczą. Być ciekawa świata. Być osobą z którą będę mógł pójść na wystawę, a potem gadać przez kilka godzin o tym co na niej było. Z którą będę w stanie obejść wszystkie muzea.

Oczywiście, śnij dalej.. 

 

Najlepsza turystyka poznawcza dla kobiet jest tam gdzie jest wspomniane all inclusive (żeby nie musiała się hańbić gotowaniem) i gdzie najfajniejsze co może zobaczyć to basen, restauracja i zaaajebiste słońce. Duuużo słońca. 

I nie jest to np. Mielno. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PyrMen napisał:

Oczywiście, śnij dalej.. 

 

Najlepsza turystyka poznawcza dla kobiet jest tam gdzie jest wspomniane all inclusive (żeby nie musiała się hańbić gotowaniem) i gdzie najfajniejsze co może zobaczyć to basen, restauracja i zaaajebiste słońce. Duuużo słońca. 

I nie jest to np. Mielno. 

I trafiasz na @Hatmehit która wielce ubolewa nad tym że wycieczki do Egiptu bazują na pobycie w kurortach a nie w Luksorze, skąd jest rzut kamieniem do Deir el Bahari lub Doliny Królów lub kompleksu świątynnego w Karnaku. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.01.2021 o 18:59, PyrMen napisał:

Najlepsza turystyka poznawcza dla kobiet jest tam gdzie jest wspomniane all inclusive (żeby nie musiała się hańbić gotowaniem) i gdzie najfajniejsze co może zobaczyć to basen, restauracja i zaaajebiste słońce. Duuużo słońca. 

I nie jest to np. Mielno. 

 

Analizując takie sytuacje głębiej i próbując wyciągnąć z nich ogólniejsze wnioski stwierdzam, że problem jest inny: kobiety pożądają prawdziwie tylko ok. 10% facetów. Wróć! Tak było 20 lat temu, dziś to będzie 5% góra. Słynna zasada 80-20, tylko ja bym powiedział, że proporcje są inne: 80% kobiet pożąda 5% top tier facetów. I jak trafi takiego to jest zadowolona. Przykład: miałem 2 lata temu spotkanie z dziewczyną 20+, nie była to randka sensu stricto, ale dowiedziałem się ciekawych rzeczy: otóż panna poznała pewnego, wiadomego koloru skóry, typa, który okazał się być dość biedny, ale przystojny. Nie tylko nie kręciła nosem, ale sama zainwestowała całe swoje pieniądze, które zbierała jako studentka przez ponad rok i były przeznaczone na Eurotripa, żeby odwiedzić go w jego kraju. Z tego co wiem, od tamtej pory jeździ tam dość regularnie, pomimo że tanio nie jest. Typ żadnych własnych zasobów, poza swoją "gościnnością", nie wnosi.

Natomiast jeśli laska zdecyduje się być z kimś poniżej swoich oczekiwań, to ciągnie korzyści ile się da: namawianie na drogie wycieczki, prezenty itd. Alfa/CHAD nie musi nic wnosić poza swoim nasieniem, bo to jest jego najcenniejsze dobro, które może jej przekazać. W sumie nie piszę tu absolutnie nic nowego czy odkrywczego, natomiast to, jak w kosmos poszła dzisiejsza hipergamia kobiet, spowodowało jedynie zmianę proporcji i sytuację taką, że na dzisiejszym rynku właściwie nie ma już czego szukać na tym rynku.

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 stron. Za dużo na czytanie. Sorry :(

W/w dziwić nie może.

Może dziwić, że laska typu szafa trzydrzwiowa uważa, że jest gwiazdą i potrafi spuścić z biegiem rzeki faceta, któremu powinna ręce i nogi całować za to, że chciał na nią spojrzeć.

TO naprawdę może dziwić, bo to się dzieje naprawdę.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, JoeBlue napisał:

8 stron. Za dużo na czytanie. Sorry :(

W/w dziwić nie może.

Może dziwić, że laska typu szafa trzydrzwiowa uważa, że jest gwiazdą i potrafi spuścić z biegiem rzeki faceta, któremu powinna ręce i nogi całować za to, że chciał na nią spojrzeć.

TO naprawdę może dziwić, bo to się dzieje naprawdę.

 

Mnie to nie dziwi, pewna grupa czegoś podobnego do facetów, dała im tyle atencji, że one mimo bycia 2/10 czują się 8 czy 9/10. 

 

Także "nasi" tego dokonali, a teraz normalni faceci za to płacą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/29/2021 at 4:53 PM, marcopolozelmer said:

"audiofil" zapyta czy jestem jakimś zboczeńcem, a pozostałe 2% ma to w piździe zwyczajnie

Raz się zaskoczyłem, nocowała nas jakaś znajoma znajomego i miała sprzęt HiFi, taka średnia półka. Ładny zestawik z DAP, znalazłem Parov Stelar i pani się zdziwiła że z tego można muzykę puszczać. Sprzęt był byłego faceta, który musiał tak szybko uciekać, że zgubił sprzęt za dobre parę klocków.   :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

W dniu 30.01.2021 o 19:22, SamiecGamma napisał:

Natomiast jeśli laska zdecyduje się być z kimś poniżej swoich oczekiwań, to ciągnie korzyści ile się da: namawianie na drogie wycieczki, prezenty itd.

 

Dokładnie tak to taka dla niej rekompensata za niedoskonałości, które posiada ten mężczyzna

w różnych obszarach czyli jesteś gorszy staraj się a może na mnie zasłużysz.

 

W dniu 30.01.2021 o 19:22, SamiecGamma napisał:

Alfa/CHAD nie musi nic wnosić poza swoim nasieniem, bo to jest jego najcenniejsze dobro, które może jej przekazać.

 

Ba kobiety potrafią same utrzymywać takich mężczyzn, brać kredyty, spełniać zachcianki dając się przy tym poniżać

byle by tylko Alfa od niej nie uciekł bo gdzie ona biedna znajdzie taki egzemplarz.

Kobiety tylko przy takich facetach są misiowate i uległe czego nigdy nie dostanie samiec Beta.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Dokładnie tak to taka dla niej rekompensata za niedoskonałości, które posiada ten mężczyzna w różnych obszarach czyli jesteś gorszy staraj się a może na mnie zasłużysz.

 

W sedno. Jednym słowem: maksymalizacja zysków. Kobieta zawsze optymalizuje życie pod kątem tego, co może uzyskać. Na pierwszym miejscu są geny prawdziwego alfy. Jeśli to się nie uda, to z wielkim bólem serca bierze beciaka, ale ustawia go na różne sposoby, po to, żeby inne rzeczy ugrać, skoro już z genami się nie udało. Taka jest prawda życiowa, a nie żadne słodko-pierdzące gadki o "miłości".

 

Cytat

Ba kobiety potrafią same utrzymywać takich mężczyzn, brać kredyty, spełniać zachcianki dając się przy tym poniżać byle by tylko Alfa od niej nie uciekł bo gdzie ona biedna znajdzie taki egzemplarz. Kobiety tylko przy takich facetach są misiowate i uległe czego nigdy nie dostanie samiec Beta.

 

Pozornie tylko przerysowana wypowiedź, ale jakże prawdziwa!

 

Przykład: ze 2 lata temu umówiłem się z pewną dziewczyną na zdjęcia, jak jeszcze interesowałem się fotografią. Potrzebowałem modelki, ale nie jakiejś pro do zdjęć portretowych, tylko osoby, która dobrze wygląda, stanie w kilku miejscach dla uatrakcyjnienia kadru, ale nie będzie na pierwszym planie. Za darmo, dla zabawy - ja też nie jestem pro fotografem. No i wszystko fajnie, nawet było miło, nawet została u mnie na jedną noc, ale seksu nie było, tylko jakieś macanko. Inna sprawa, że ja też nie naciskałem bardzo. 15+ lat różnicy między nami wydawało mi się sporo, więc od początku nie napalałem się jakoś specjalnie.

 

W międzyczasie dowiedziałem się o jej "koledze", który wykonał do niej przez te 1.5 dnia chyba ze 100 połączeń tel. (dosłownie!). Hindus. Dużo nie opowiadała, bo mnie to nie interesowało. Powiedziała tylko, że mieli się spotkać, ale koleś nie ma kasy, jest z biednej rodziny (w Indiach są kasty - jak jesteś biedakiem to bardzo ciężko jest przejść na wyższą społeczną półkę) no i nie wie czy się spotkają. Miała co prawda odłożoną jakąś kasę z gówno-pracy (studentka jeszcze), ale chciała ją przeznaczyć na Euro tripa. No i wyobraź sobie, minęło tylko parę tygodni i szybko zmieniła plany.

 

Wydała całą swoją kasę na wyjazd... do Indii. Nic jej nie przeszkadzało, że koleś jest fizolem, biedakiem itp. Jest alfą, a jak wiemy - alpha fucks, beta bucks. Potem widziałem na jej Instagramie zdjęcia z tego wyjazdu. Były jednoznaczne - na 99% się z nim przeruchała, a do mnie mówiła, że "wiesz... miło jest, ale ja na pierwszym spotkaniu nigdy nie idę do łóżka, bo jestem porządna dziewczyna".

 

Give me a break, bro 🙊😅 Nie wiem jak ich losy się potoczyły, nie śledzę, ale przecież ten związek nie ma racji bytu. Chociaż ona może i ma takie siano w głowie, że zrezygnuje z życia w rozwiniętym kraju na rzecz jakiejś dziury w Indiach dla tego czadzika. Nie zdziwiłbym się 🤷‍♂️

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2021 o 22:16, SamiecGamma napisał:

Teksty typu: "nie szukam związku", "nie jestem gotowa na związek" oczywiście oznaczają: "nie podobasz mi się, spierdalaj". Ale jeśli dziewczyna mówi: "nie jesteś w moim typie", to gdzie widzisz naiwność w rozumieniu tego wprost bez podtekstów? "Nie jesteś w moim typie" = "jesteś dla mnie brzydki, masz za niskie SMV, spierdalaj". Krótka piłka.

 

Wielokrotnie takie teksty słyszałem od kobiet i jeszcze 10 lat temu nie miałem pojęcia co one oznaczają.

Dzisiaj jest to takie proste i przejrzyste, ale tylko dla mężczyzn, którzy poznali prawdę.

Teraz gdy słyszę taki tekst uśmiecham się szelmowsko a mina kobiety w tej sytuacji jest bezcenna😁

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.04.2021 o 01:52, SamiecGamma napisał:

Hindus.

 

W dniu 11.04.2021 o 01:52, SamiecGamma napisał:

Jest alfą,

No popatrz, a przecież mają małe członki.

1300912882_by_megace_600.jpg

 

W dniu 11.04.2021 o 01:52, SamiecGamma napisał:

wykonał do niej przez te 1.5 dnia chyba ze 100 połączeń tel. (dosłownie!).

Podobno to kobiety dodzwaniają się do alfów i proszą o sex.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/29/2021 at 4:53 PM, marcopolozelmer said:

98% lasek na hasło "audiofil" zapyta czy jestem jakimś zboczeńcem, a pozostałe 2% ma to w piździe zwyczajnie.

Ja poznałem kiedyś tą z 2% z audiofilskim sprzętem w domu. Okazało się że audiofilem był jej ex który musiał się tak szybko ewakuować że sprzęt zostawił :).

Kobiety z pasją nigdy nie poznałem. Pracoholizmu nie liczę. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/11/2021 at 1:52 AM, SamiecGamma said:

ja na pierwszym spotkaniu nigdy nie idę do łóżka, bo jestem porządna dziewczyna".

Akurat miałem okazję to przetestować, może nie na pierwszym spotkaniu, ale drugie albo trzecie. Całowanki, macanki, zaczęła się grzać to ogień do cycków, ale niżej już nie pozwoliła bo właśnie ONA TAKA NIE JEST. Odpuściłem na chwilę i przy drugiej próbie już sama te portki z siebie targała :D (na pewno jakiś teścik za pierwszym razem). Co prawda seksu jako tako nie było, jedynie oral i gała oebana z połykiem. Potem jeszcze była gadka, żebym se nie myślał, że ona nie pokazuje cycków wszystkim po kolei (wiadomo, tylko tym którzy jej się podobają 🤣)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Brat Jan napisał:

No popatrz, a przecież mają małe członki.

Podobno to kobiety dodzwaniają się do alfów i proszą o sex.

 

Przyznam Ci, że masz dwa mocne argumenty. Trudno mi to wytłumaczyć. Tak jak pisałem: połączeń było 100, i jak piszę, że było 100, to tyle było. Nie kilkanaście, nie kilkadziesiąt, tylko ponad setka... Koleś jakiegoś amoku dostał, wg mnie to mania kontrolowania. Fakt jest jednak taki, że pokazał się jako needy, a to jest - jak wiemy - atrybut beciaka, a nie alfy. Nie rozumiem nic z tego. Może w Red Pillu są też wyjątki 🤷‍♂️ Co do długości członka, to to jest za cienka dziewczynka, żeby na to wpadła. Zbyt wąskie horyzonty umysłowe i za mało inteligencji i kojarzenia, żeby sobie to sprawdzić. Raczej też była w amoku spowodowanego tym, że koleś mieszkający 6000 km od niej się zainteresował i zbzikował na jej punkcie.

 

6 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Wielokrotnie takie teksty słyszałem od kobiet i jeszcze 10 lat temu nie miałem pojęcia co one oznaczają.

Dzisiaj jest to takie proste i przejrzyste, ale tylko dla mężczyzn, którzy poznali prawdę.

Teraz gdy słyszę taki tekst uśmiecham się szelmowsko a mina kobiety w tej sytuacji jest bezcenna 😁

 

No ja też wtedy działam szybko. Obserwowanie tego zdziwienia na ich twarzach - faktycznie: bezcenne! :D

 

6 godzin temu, Orybazy napisał:

Kobiety z pasją nigdy nie poznałem. Pracoholizmu nie liczę. 

 

To też dobry argument. W sumie jak sobie przypomniałem jedną architektkę, z którą się poznałem jakiś czas temu, to mowiąc o swoich "pasjach" wyliczała zajęcia, którymi zajmuje się z doskoku - kilka razy w ciągu roku albo wręcz zajmowała się ostatnio parę lat temu. Chyba jedyna pasją kobiet to szukanie ostrego alfy do zapłodnienia 🤷‍♂️🙊😂

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat znam kilka pasjonatek. Niestety b. często są one zajęte od wczesnej młodości ;) a jeśli taka kończy związek, to prawie od razu ktoś wskakuje na miejsce poprzedniego. Takie kobiety nie trafiają "do sieci" i na tindera bo nie muszą i w znacznej częsci przypadków nawet o tym nie myślą. Bo PO CO skoro po tzw. żałobie związkowej mają kilka całkiem niezłych typów do wyboru (i to niekoniecznie beta orbiterów, bo ci nigdy nie zaznają smaku cipy, tylko takich właśnie cwaniaków-ruchaczy ;)).

Edytowane przez Januszek852
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Good point. Pasjonatka, do tego jeszcze w miarę ładna, raczej nie będzie się na Tinderach "wystawiała". Obraca się w swoich social circles związanych ze swoimi pasjami i tam poznaje facetów. Ale gdzieś też są te pasjonatki-introwertyczki, którzy, tak jak ja, nigdy nie "goniły" za kontaktami z ludźmi. Oczywistym pytaniem pozostaje, gdzie takiej szukać, ale prostej odpowiedzi nie ma - wiadomo. 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma kobiecie w dzisiejszych czasach bardzo trudno nie mieć orbiterów. Taka osoba musiałaby w zasadzie w ogóle nie wychodzić z domu i nie wchodzić na portale randkowe/społecznościowe, ew. być bardzo brzydka. Ale nawet wtedy na 90% będą do niej podbijać dawni znajomi, nawet z czasów szkolnych ze słynnym "co tam u Ciebie" i ktoś w końcu zakisi ogóra.

 

Czasem czytam cuchnący ściek jakim jest forum netkobiety i tam nawet po zdradzie "samotne" (wyalienowane np. wychowywaniem dziecka w zamknięciu przez kilka lat, po których mężulek się oddalił i doszło do jego zdrady) po miesiącu-dwóch jakiejkolwiek aktywności zwykle raportują, że nie mogą się opędzić od podrywających je facetów. A to często dosłownie larwy bez zainteresowań, z "pociążowym" ciałem, z gówniakiem i roszczeniową postawą.

 

Moja LTR lubi sesje RPG z innymi ludźmi w światach fantasy (znajduje chęnych w grupach RPG na reddicie) i nie ma dnia, by jakiś simp się po "sesji" nie podwalał z jednoznacznymi propozycjami. Mimo, że nawet nie ma zdjęcia, a oni są z innej części świata (zwykle z USA). Wystarczy, że ma podane, że jest dziewczyną i jest z "ich" kręgu zainteresowań. Simpowanie MUROWANE.

 

Kobiety doświadczają wprost niewyobrażalnej atencji. Każdy może tego dowieść zakładając kobiecy profil na portalu randkowym. Takie z pasjami doświadczają znacznie większej atencji od wyposzczonych nerdów ze środowisk "pasjonatów". Kobieta na forum audiofilów potrafi dostawać zaproszenia na kawę i anonse miłosne od czapy 😅

Edytowane przez Januszek852
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.