Skocz do zawartości

O "brzydkich" facetach podobających się kobietom


Rekomendowane odpowiedzi

Taki lekko kontrowersyjny temacik przy niedzieli. Pewnie nie raz spotkaliście się z określeniem - może i brzydki, ale ma w sobie to "coś" (złośliwi pomyślą w tym miejscu, że pewnie chodzi o gruby portfel ;) ). Chciałbym pogadać z Wami trochę o takich właśnie facetach - pozornie sprawiających wrażenie "brzydkich", z bardzo nieoczywistą urodą, ale przyciągających do siebie kobiety jak magnez. Troszkę na zasadzie przeciwwagi dla wiodących tematów na forum, często podkopujących morale młodych chłopaków.

Pamiętam jak wiele lat temu byłem z moją ex na sztuce teatralnej "Mechaniczna pomarańcza", w której główną rolę grał mało popularny wówczas Eryk Lubos, wyglądający w tamtych czasach mniej więcej tak:

 

55f3ad41238e6_p.jpg?1442032961

Trudno nazwać go chadem, prawda?

Siedzieliśmy z moją ex (w tamtych czasach jej urodę oceniałbym na 9/10 - robiła bardzo duże wrażenie na facetach) w pierwszym rzędzie, Eryk grał jak z nut i pamiętam do dzisiaj jej słowa "strasznie seksowny facet". W tamtej chwili zrzuciłem to trochę na dziwny gust mojej ex (aczkolwiek trudno odmówić Erykowi dużego magnetyzmu i charyzmy scenicznej - gość na scenie potrafi skupić na sobie oczy widza), ale gdy poczytałem trochę opinie o Eryku po spektaklu byłem lekko zdziwiony, że bardzo wiele kobiet odbiera go w podobny sposób. Eryk jest dla nich po prostu "męski". Poczytajcie zresztą:

https://www.filmweb.pl/person/Eryk+Lubos-152937/discussion/Czy+tylko+ja+....-1996058

https://www.filmweb.pl/person/Eryk+Lubos-152937/discussion/Seksowny-2601098

 

Jakby trochę się nad tym głębiej zastanowić to takich przykładów można podać przecież więcej. Pierwszy z brzegu to jeden z moich ulubionych aktorów - Vincent Cassel:

 

160118394.jpg?precrop=2200,948,x0,y234&h

Były mąż Monici Belucci, obecny mąż Tiny Kunakey - jak dla mnie obie olśniewająco piękne. On sam raczej mitycznego Klaudiusza nie przypomina.

Pytanie w tym miejscu jak on to robi? Sława? Kasa? Przecież jest wielu mężczyzn dużo sławniejszych od niego i o wiele bogatszych, podejrzewam wręcz, że o wiele więcej osób słyszało o Monice Belucci niż o Vincencie. A jednak to on był z Monicą przez wiele lat.

Moim zdaniem wystarczy zobaczyć jego rolę w "Czarnym łabędziu", żeby wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Kurewsko męski gość, emanacja witalności, pewna nonszalancja w sposobie bycia. Nie wiem czy ktokolwiek zagrałby lepiej rolę Thomasa Leroya.

Komentarze kobiet:

https://www.filmweb.pl/person/Vincent+Cassel-2895/discussion/Ma+w+sobie+coś+takiego...-2567246

https://www.filmweb.pl/person/Vincent+Cassel-2895/discussion/jest+strasznie+brzydki+ale+zarazem+bardzo+przystojny-1553346

 

Robert Więckiewicz:

foto-200.jpg

Również mało oczywista uroda, ale czy męskość jest? Jest! Komentarze kobiet (znowu pojawia się tu to mityczne "to coś"):

https://www.filmweb.pl/person/Robert+Więckiewicz-8931/discussion/Super+Facet-2158048

 

Dla odmiany gość, który z męskością średnio się kojarzy - John Malkovich (trochę się już zestarzał, więc wrzucam jego młodszą wersję) - swoją drogą jeden z ulubieńców mojej ex:

EB19840930PEOPLE101209967AR.jpg

Chad jak cholera, ale trudno zaprzeczyć, że jest w nim coś bardzo intrygującego. Komentarze kobiet:

https://www.filmweb.pl/person/John+Malkovich-196/discussion/mmmmm....+%3AP~~~-231376

https://www.filmweb.pl/person/John+Malkovich-196/discussion/oszałamiający-197412

https://www.filmweb.pl/person/John+Malkovich-196/discussion/Malkovich-479010

 

I teraz zasadnicze pytanie - jeśli cytowane komentarze są nieprawdziwe, bo przecież "liczy się tylko wygląd i kasa" (czemu w takim razie podobnych opinii nie zbierają Jerzy Urban, Cezary Pazura czy Cezary Żak - sławniejsi i z pewnością dużo zamożniejsi niż niszowy Eryk Lubos) to jaki interes mają kobiety w ich zamieszczaniu na tym portalu?

I kolejne pytanie - czy w związku z nieposiadaniem kwadratowej szczęki warto zamykać się na resztę życia w piwnicy?

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, johnnygoodboy napisał:

I kolejne pytanie - czy w związku z nieposiadaniem kwadratowej szczęki warto zamykać się na resztę życia w piwnicy?

 

Grasz takimi kartami jakie otrzymałeś od losu. Jaki sens ma zamykanie się w piwnicy jak nawet średnio urodziwi mogą sobie kogoś znaleźć. Ogarniasz wygląd, skile społeczne i patrzysz co przyniesie Ci los. Jak nie będzie nic pozytywnego to przynajmniej próbowałeś a i masz większy komfort życia jak masz zdrowe zadbane ciało. Myślę że kobiety mają różne gusta i co dla jednej może być fajne dla drugiej już nie. Tak jak z nami.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczucie estetyki to kwestia gustu, ale pomysł że brzydcy ludzie przyciągają płeć przeciwną jak 'magnez' jest moim zdaniem co najmniej chybiony i wyjątki tego nie zmienią.

 

Argumenty wszelkiej maści blackPillowców obala ulica. Wystarczy na nią wyjść żeby zobaczyć że większość społeczeństwa to ludzie o przeciętniej urodzie. Spotykają się, żyją w związkach, mają dzieci. Ale jeśli ktoś się naczyta teorii o czadach i kanciastych szczękach, naogląda porno z całą jego sztuczną otoczką, wtedy nie potrafi wierzyć nawet w to, co mu pokaże własny wzrok.

Teoria ważniejsza od rzeczywistości.

 

A jeśli chodzi o kobiety, to żeby je sobą zainteresować trzeba stanowić wartość w ich oczach. Czasem to jest kasa i wygląd, a czasem zupełnie inne rzeczy, czego niektórzy zdają się nie rozumieć.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu jest tylko porównywać gości, którzy mają wysoki status społeczny. Aktor znany czy nie znamy ma z automatu wysoką wartość, tak samo jak prezes 20 osobowej firmy, która nawet nie ma banki utargu rocznie.

 

Ciężko więcej tutaj jednoznacznie stwierdzić, czy rolę gra wygląd, charyzma, czy status społeczny. Bo każda z wymienionych przez ciebie osób status społeczny ma. Dla kobiety nie jest ważne czy osoba ma 10.000 fanów czy miliony - zawsze znajdą się fanki, dla nich jest tylko ważne że dana osoba jest osobą publiczną, znaną. To już jest ultra boost do atrakcyjności. One wtedy mogą sobie marzyć i wyobrażać jaki gość jest. Kobiety nie odróżniają przecież życia od filmów. One widzą, że koleś w filmie gra męskiego, charakternego faceta. Czy gość taki j at w rzeczywistości? Przecież na tym aktorstwo polega, że niektóre cechy się udaje. Normalnie facet o aktorze pomyśli, że nijak on się ma do postaci granej w filmie - to inne osoby. Natomiast kobieta postawi znak równości. Aktor = postać grana w filmie i będzie wyobrażać sobie aktora przez pryzmat granych postaci, skoro w filmie był męski to aktor też musi być męski itd..

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Zbychu mówi, aktor, postać znana, ponadprzeciętne zarobki, znajomości z ludźmi show biznesu, skoro występuje przed kamerami to z pewnością ma pewność siebie, dobrą dykcję itd. 

 

To jak VW Golf zwykłego Helmuta, a VW Golf byłego papieża Benedykta XVI, jeden wart 2-6 tysięcy złotych, drugi wart... 190 000 euro TYLKO dlatego, że KIEDYŚ jeździł nim przyszły papież:

https://moto.wp.pl/papieskie-samochody-ktore-zmienily-wlascicieli-6062073511338625g

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o czym tu rozważać? Może nie wygląda jak "ładny chłopiec" reklamujący majtki Calvin Klein, ale jeżeli jest męski, ma dobrze zarysowaną szczękę i wytwarza aurę "agresywności", to wiadomo, że będzie się podobał. Liczy się testosteron, wiele dzieje się pod powierzchnią. I status społeczny nie ma tu nic do rzeczy - bo dobrze sytuowana pani profesor też poczuje, jak się pod nią nogi uginają, gdy trafi na takiego bad boya. Biologia, i wsio.

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, yrl napisał:

Myślę że kobiety mają różne gusta i co dla jednej może być fajne dla drugiej już nie. Tak jak z nami.

Bardzo celna uwaga, a mam wrażenie, że ta kwestia umyka wielu osobom na forum. Dla jednym kobiet będziemy brzydalem, dla innych zaś przystojniakiem. Z naszym odbiorem kobiet jest zresztą podobnie, co pokazał niedawny temat o Miss Polski 2020.

 

16 minut temu, Yolo napisał:

pomysł że brzydcy ludzie przyciągają płeć przeciwną jak 'magnez' jest moim zdaniem co najmniej chybiony i wyjątki tego nie zmienią.

Kto niby ma taki pomysł? Mowa jest tu o konkretnych osobach, które pomimo nieposiadania urody klasycznych przystojniaków są interesujący dla kobiet z uwagi na pewne cechy osobowości/charakteru, a nie o wszystkich brzydalach.

Nie mam zamiaru zakłamywać rzeczywistości, spokojnie ;)

Reszta Twojego komentarza - pełna zgoda, właśnie to chciałem tu pokazać.

 

14 minut temu, Zbychu napisał:

Bez sensu jest tylko porównywać gości, którzy mają wysoki status społeczny. Aktor znany czy nie znamy ma z automatu wysoką wartość, tak samo jak prezes 20 osobowej firmy, która nawet nie ma banki utargu rocznie.

Siłą rzeczy nie mogłem tu wstawić wizerunków osób prywatnych, a myślę, że każdy z nas, kto odbiera rzeczywistość nieco szerzej niż pokazuje to blackpill widzi, że są faceci nie wyglądający jak Brad Pitt, do których nie wiedzieć czemu kobiety lgną.

Zgadzam się, że sława, status społeczny są dużym boostem do atrakcyjności, ale podałem też kilka przykładów sławnych osób, które nie robią aż takiego wrażenia na kobietach, pomimo tego, że wcielają się na ekranie w "męskie" role.

 

2 minuty temu, zychu napisał:

Może nie wygląda jak "ładny chłopiec" reklamujący majtki Calvin Klein, ale jeżeli jest męski, ma dobrze zarysowaną szczękę i wytwarza aurę "agresywności", to wiadomo, że będzie się podobał. Liczy się testosteron, wiele dzieje się pod powierzchnią. I status społeczny nie ma tu nic do rzeczy - bo dobrze sytuowana pani profesor też poczuje, jak się pod nią nogi uginają, gdy trafi na takiego bad boya. Biologia, i wsio.

W punkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś Bozia urody nie dała to trzeba nadrabiać statusem społecznym/zamożnością. Nawet będąc przeciętniakiem z wyglądu, a mając kogoś znanego w najbliższej rodzinie, można dużo zdziałać metodą na syna, wnuczka, brata znanej osoby, samemu w życiu niewiele robiąc.

 

Tak apropo Lubosa czy Więckiewicza są znani w opinii publicznej jako mocne charaktery, bo grają głównie takie postaci, a wiele kobiet leci na taki typ mężczyzn. Ich status społeczny sprawia, że kobiety będą pragnęły związać się z nimi na całe życie. 

Edytowane przez Nico
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość gości, to wystraszone pizdy dające sobie wciskać kit o empatii. Są grzeczni, mili, sterowani z zewnątrz, naiwni. Jak powiesz jednemu z drugim, żeby sobie zrobił najpierw zaplecze w postaci kilku przeczytanych książek, które mogą dać mu inną perspektywę na to, co do tej pory wie, to usłyszysz sakramentalne "nie mądruj". Przestałem poruszać takie tematy w towarzystwie, bo to jak krew w piach, po prostu otwarcie z nich szydze, widząc jak się gotują, jak wyskakuje im error i mam gdzieś co o mnie myślą. 

Problem" Blackpilowcow " polega na tym, że chcieliby być rozchwytywani w takim samym stopniu co kobiety w wieku 18-35 od 5/10 w górę bez jakiegokolwiek wysiłku, zapominajsc, że to pozorne powodzenie tych kobiet kończy się najczęściej po kilku randkach/seksie. Dlaczego kończy się to tak szybko? Bo te babki to biegające schematy, turbo nudne, ograniczone i ogłupiałe niunie, nie oferujące niczego poza jakimś chwilowym wyzwaniem. Jak typ już zdobędzie "bazę", to nic go już przy niej nie trzyma. Tak samo jest z kolesiami z kijem w dupie, którzy nie mają krzty dystansu, poczucia humoru, charakteru i temperamentu. Takie wyhodowane w ciepłym gniazdku żałosne istoty o mentalności mazepy i z roszczeniowym podejściem do życia. Człowiek hartuje się w ogniu, a nie pod skrzydełkami rodziców, którzy wszystko załatwią i za wszystko zapłacą. 

 

Może i są kolesie, którzy koszą konkretny hajs... Tacy są jeszcze gorsi. Z tego tytułu oczekują, że stanowią jakaś wysoką wartość i panny powinny im się kłaniać... Jest jeden problem. To jest dalej ten sam koleś z oczekiwaniami z dupy, zahukany i po prostu mentalnie słaby, nie potrafiący brać odpowiedzialności za swoje życie. 

 

I jescze ten żenujący tekst przewijajacy się na tym forum raz za razem. , "Teraz jest tylko Twoja kolej".Jakie to kurwa poddańcze i niegodne mężczyzny. Ile razy trzeba tłuc do głowy, że to też jej kolej? Jak zacznie odstawiać szajs, to pif paf, poszła w piach i po temacie. 

 

Na tym polega między innymi męskość. Na umiejętności podejmowania najbardziej korzystnych decyzji w danym momencie, a nie rozpaczaniu, że ludzie robią z nami co chcą. 

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 8
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, johnnygoodboy napisał:

kolejne pytanie - czy w związku z nieposiadaniem kwadratowej szczęki warto zamykać się na resztę życia w piwnicy?

Uważaj, jeden jest na forum, co uważa, że kwadratowa szczęka i bycie Czadem to wszystko. Oczywiście nie twierdzę całkowicie, że wygląd się nie liczy, to bzdura. Sam jednak wygląd na niewiele pomoże. Dużo przystojnych kolesi jest po prostu samotnych, a ich brzydcy rywale mają niezłe kobiety, bo nadrabiają kasą i np. charyzmą. Znam kobiety, które podniecały się brzydkim bad boyem, bo nadrabiał pewnością siebie, bezczelnością albo dobrymi zarobkami. Aktorzy nieatrakcyjni mają branie, głównie ze względu na sławę, pieniądze i nazwę to umiejętnością sceniczną, czyli wzbudzanie emocji (gadzi mózg). Marek często sam mówił, że jest nieatrakcyjny, a brał towary całkiem niezłe. Jest wiele możliwości podwyższenia SMV. Najgorsi według mnie są ludzie obrażeni na rzeczywistość, którzy nie akceptują prawdy. Nie mają żadnych atutów, a oczekują gwiazdy z nieba. Tak to niestety nie działa. Liczy się : kasa, wygląd, sława, dominacja, charyzma, umiejętności społeczne, majątek, wykształcenie, znajomości itd. Dobrze jak wszystko byłoby w pakiecie, ale mało jest takich osób. Nie mówię co jest najważniejsze, ale z reguły jeden czynnik nie może wystarczyć do celu.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@johnnygoodboy

Mała prośba - nie miksuj tego, że ktoś czerpie z filozofii red pill / black pill i ma mentalność przegrywa.

Ja jestem Red Pillersem i nie uważam się za przegrywa - miałem mnóstwo kontaktów z kobietami przed 30stką (moją własną), wymagało to olbrzymiej pracy nad sobą, mindsetem, wyglądem, zasobami.

Nie wiem skąd wzięte jest powtarzanie jak mantra przez kilka osób, iż Red Pill = nie rozmawiaj z kobietami do 30-35 roku życia.

Red Pill proponuje abyś nie angażował się w zobowiązanie cywilno-prawne pt. "małżeństwo" oraz "bąbelek" zanim nie osiągniesz zakładanego statusu społecznego (takiego jak Ty założyłeś).

Red Pill to również proste postawienie sprawy - albo walczysz o jak najwyższe SMV, albo decydujesz się na to co dostałeś z loterii genowej albo odpuszczasz i idziesz w swoją stronę (MGTOW).

Bądźmy uczciwi i nie przekłamujmy pojęć.

Black Pill jest bardziej pesymistyczny i zdaje się, że kładzie akcent na jeszcze większy darwinizm - nie mi z tym dyskutować, uważam, że tak jak Legia Cudzoziemska i jej podejście maszeruj albo giń nie jest dla każdego, tak i Black Pill może prowadzić do załamań psychicznych albo agresji w stosunku do kobiet. To nie jest zabawa dla każdego. Osobiście wydaje mi się, że tym zagadnieniem warto się interesować mając powodzenie u kobiet bo może to pomóc w grze.

 

I jeszcze jedno - Eryk Lubos nie jest przeciętnie wyglądającym facetem - ma "zakazaną gębę" i emanuje miksem Bad Boya i ciepłego chłopaka.

 

underdog-eventVertical-img53741717.jpg

 

To jest raczej przykład faceta 40+, który dzięki kasie i dbanie o swoje zdrowie teraz może przebierać w pannach. To zdaje się Red Pill nie? ;)

 

Bądźmy uczciwi i nie przyprawiajmy gęby pojęciom, którym tego robić nie należy ;)

 

BTW - jakby mi kobieta zaczęła się przy mnie jarać innym facetem to byłby to pierwszy i ostatni raz. Na drugi nie byłoby szansy. Jesli panna robi takie numery to nie ma do Ciebie szacunku.

 

Zresztą niezrozumienie pojęć w tym wątku dotyka i @prod1gybmx - Ty sobie zdajesz sprawę, że jak się tam w rezerwacie wzburzyłeś jak ja to napisałem to  chodziło mi o to, co sam opisujesz? Że w dzisiejszych czasach ogarnięty facet rotuje sobie kobietami jak i one same mogą rotować facetami? Tyle. W dzisiejszych czasach stałość związków jest bardzo krucha.

 

 

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarkoBe
dokladnie tak, to jest ktoś jest ultra chadem z wyglądu nie spowoduje kolejki pań, jeżeli będzie golodupcem i znajomi będą nim pogardzać. Atrakcyjność to jest raczej suma różnych cech, z czego oczywiście najbardziej punktowany są: wygląd, kasa i pozycja. Majac jedną cechę lub wiecej rozwinięta (ponadprzeciętną) trzeba być też przeciętnym w innych sferach życiowych. Jedna dobra cechq nie sprawi że będziesz atrakcyjny, jeżeli na innych polach życiowych zawodzisz.

 

Może ktoś mieć szczeke Chada i 6pak, ale jeżeli do tego wynajmuje pokój mając 30+ lat, nie ma znajomych i nie umie w small talki, nie ma twardych umiejętności zawodowych to nic nie da - koleś będzie nieatrakcyjny.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja i charyzma są odpowiedzią na pytanie zadane w temacie.

Teorie o chadach, szczękach, wzroście i smv zawsze wywołują u mnie delikatny uśmiech połączony z zażenowaniem w kierunku wygłaszającego tego typu teorie. Smacznej kawusi i miłego dzionka ❤️

Edytowane przez Misfits
Chińczyk z telefonu przestawia mi literki
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wymienieni to osoby z dużą rozpoznawalnością/statusem społecznym. Nawet jeśli powiemy że nie są zbyt męscy i przystojni, choć to kwestia względna to nadal całą resztą są o kilka światów wyżej niż przeciętny niezbyt urodziwy koleś bez statusu.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda Może nie zauważyłeś, ale w większości przypadków chłopaki tutaj są przekonani, że to działa tylko w jedną stronę. Także nie zarzucaj mi, że czegoś nie kumam.

Kobiety i relacje z nimi to środek do celu, a nie cel sam w sobie. Mogą dostarczyć wielu wspaniałych wspomnień i chwil, ale nie podporzadkowywal bym sobie całego życia strikcie pod nie, nie są aż tak fantastyczne. Życie ma znaczenie więcej smaczków, niż ten, który mają między nogami. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy podani "brzydcy' faceci to aktorzy, dobrze widzę?

Czyżby jakaś prawidłowość? ?

 

Co do Klaudiusza vel CHADa... to przecież on ma być na ONSową przygodę. Prawie każda żona mówi, że wyjeżdża w delegację, a idzie się hotelować z Klaudi. Pewnie nawet sama zapłaci za pokój. ;) Zresztą, jest tu taki temat o kobietach które bronią przystojnych (klaudiuszowych?) przestępców i ich usprawiedliwiają.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, prod1gybmx napisał:

@niemlodyjoda Może nie zauważyłeś, ale w większości przypadków chłopaki tutaj są przekonani, że to działa tylko w jedną stronę. Także nie zarzucaj mi, że czegoś nie kumam.

 

Ja nie wiem co mają w głowie inni kolesie ja wiem co miałem na myśli pisząc to co napisałem a na co Ty się wzburzyłeś.

Jesteś przeciwny postawie pt. "jestem przegrywem" ale też nie przyprawiajmy gęby pojęciom które nie są synonimem przegrywu.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BumTrarara napisał:

Wszyscy podani "brzydcy' faceci to aktorzy, dobrze widzę?

Czyżby jakaś prawidłowość? ?

Może wynika to z tego, że są medialni, przez co mogłeś się po prostu dowiedzieć o ich istnieniu? Nie masz takich znajomych, albo sam nie miałeś momentów w życiu, że swoim zachowaniem przeczyles wszystkim teoriom o chadach i kanciastej szczęce? 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nico Wejdź sobie na kanał Ocal Siebie i sprawdź ostatni materiał na temat portali randkowych. 

Jeśli chodzi o aktorów... Duże znaczenie ma to jakie rolę odgrywają, z jakimi są kojarzeni i to wpływa na wyobrażenie tego jacy są, ale jak to się ma do rzeczywistości, to już inna sprawa... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, prod1gybmx napisał:

miałeś momentów w życiu, że swoim zachowaniem przeczyles wszystkim teoriom o chadach i kanciastej szczęce?

Jedyne co mi przychodzi do głowy, w ramach CZADowych teorii, to "duża liczba zainteresowanych/przejawiających inicjatywę panien". To nie, nie zdarzyło mi się.

Modelek 9/10 nie znam. Znajomi też nie mają takich dziewczyn.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem się już nie wypowiadać, ale temat mnie zainteresował. 

 

Wiadomo, że aktorzy grający role jakie gra Lubos będą dla kobiet intrygujący i seksowni. 

 

Natomiast przysłowiowy Rysio z klanu już niekoniecznie. 

 

Zresztą spójrzcie, że wszyscy mężczyźni których tutaj pokazał autor prezentują cechy ciemnej triady co redpillersi zawsze biorą pod uwagę w swoich analizach.

 

Nie wiem czy prywatnie mają cechy ciemnej triady, ale sprawiają takie wrażenie 

 

 

Edytowane przez Mroczek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, prod1gybmx napisał:

@Nico Wejdź sobie na kanał Ocal Siebie i sprawdź ostatni materiał na temat portali randkowych.  

 

Cieszę się, że przywołałeś tę audycję. Proponuję posłuchać od 2:28 gdzie Olszak (mój szacunek dla niego jest minimalny bo facet jest strasznym koniunkturalistą) opisuje istnienie firm, gdzie możesz wynająć modela, który danej Pannie zrobi siano z głowy. Doskonałe zaprzeczenie teorii o roli wyglądu ;)

 

 

Ale to tak na marginesie ;)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@johnnygoodboy, wszyscy Panowie, których opisałeś. są znani, rozpoznawalni (w skali ogólnopolskiej, na nich się skupię), z warsztatem i dorobkiem zawodowym. Moim zdaniem i Lubosowi i Więckiewiczowi nic w męskiej urodzie nie brakuje. Posągowa uroda Adonisa wcale nie musi być najważniejszym atutem aktora. Aktem aktora (prócz warsztatu i tego. by pasował do koncepcji reżysera) jest przede wszystkim charakterystyczność. Czasy amantów filmowych pokroju dawnego Clarka Gable'a należą do przeszłości. Pamiętam paru aktorów, którzy oprócz tzw. męskiej urody mieli na tyle talentu, że zrobili niesamowitą karierę - Moore, Connery, Redford.

 

A jeżeli za wszystkim idzie ogólnopolska popularka i społeczny dowód słuszności obracania się w kręgach "ścianek" osób sławnych i rozpoznawalnych, boost do atrakcyjności w przeciętnych damskich oczach będzie większy, niż "materialne" oblicza tej atrakcyjności w postaci zasobów. Inna rzecz, że jedno i drugie z reguły idzie w parze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć "to coś".

Dziewczyny mają tutaj rację, ale po prostu nie potrafią tego określić, sprecyzować, ale to po głębszych analizach, takich jakie ja wykonywałem swego czasu, można to wyłowić. 

 

Rozmawiając z koleżankami, jak jeszcze je miałem, byłem w szoku, że nie szaleją gdy na ekranie jest Brad Pitt, albo Elvis Presley. A szaleją jak jest Tom Hardy co mnie nie bardzo dziwiło akurat, ale już rozpływanie się nad Johnem Shelbym z Peaky Blinders było dziwne. Facet ma długą twarz, okrąglutki, dziecięcy podbródek, a one mi mówią, że oczy robią robotę, że widzą w nich furię, psychopatię, agresję szaleństwo etc.

 

Poza tym po oczach widać kim dany facet jest. Ja sobie wyrobiłem taki skill. Możesz grać twardziela i może Ci się to udawać, opanujesz mowę ciała i mimikę twarzy. Ale nie oszukasz oczu. W oczach da się zobaczyć, że mózg już wysyła sygnał do kupy, że spotkanie jest w spodniach. 

 

Jedno jest pewne: nie spotkasz kobiety, której się podoba facet nie pewny, jakiś taki chybotliwy. 

 

Uroda urodą, oczywiście jest na pierwszym miejscu, ale miejsce w TOP na rynku matrymonialnym można wyrobić sobie byciem "jakimś". Mam tu na myśli choć trochę oryginalności, bo damski świat jest znudzony korpo Rafałami z Tindera, którzy z maślanymi oczkami piszą "Hej". Nie dziwię się, bo te Rafały są serio nie do zniesienia nawet dla mnie - faceta. Też nie mam żadnej z "alfa" cech, ale nie mogę tych typów zdzierżyć.

 

To nie musi być nic szczególnego. Sama jazda na jakimś fajnym, męskim motocyklu robi już mega dużo. Paradoksalnie, nie jest aż tak trudno się wyróżnić w dzisiejszym świecie. Skoro każdy chce się wyróżniać zielonymi włosami, ty ogól się jak twój dziadek.

 

Zobaczcie tutaj faceta z 5:57. Przystojny chyba nie jest prawda? Nawet niezbyt niski głos, a i tak gość wygląda tak, że chłopaki spierdalają, a kobiety kochają. 

Lubią dziewczyny kryminalistów oj lubią. Bo oni się nie pierdolą w tańcu.

 

 

Edytowane przez Carl93m
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.